Kazdego koronavirus jakos dotknie. 99% z nas pewnie straci. 1% ludzi znowu zarobi tony hajsu.
Tak działa świat, kapitalizm, życie na kredyt brak oszczędności a później płacz.
Za kryzys z 2008 roku też ludzie bekli, nic się nie zmienilo i nic się nie zmieni.
Btw ja tylko karta place i strasznie mnie drażni jak w niektórych miejscach karta minimum 5-10€ a jeszcze bardziej jak baba chce wziąć moja karta i sama nią skasować. Ona jest moja i wara łapska od niej.
Ta zima stulecia to była świetna prognoza. Bardziej jeb**ć się już nie dało.
Czyli, patrząc na wykres chińczyków na Johns Hopkins University, to tak na oko, to najpierw sobie delikatnie przybywa, później wykres ostro w górę to był gdzieś 25-35 dzień, później bez powodu wyhamowuje sobie, nie wiem czemu, czyli w sumie koło 9k bo nas mniej niż chińczyków i koniec wypada na 15 kwietnia. Model opracowałem z wykorzystaniem mojej sztucznej inteligencji. Jakby coś poszło inaczej to ktoś coś zataił albo ja nie znalazłem.
zastanawiające jest dawkowanie wiadomości, z rana podają łagodnie, że jest 7-10 wykrytych, poźniej tak z 14-16, żeby wieczorem było już ponad 50-60 zarażonych i tak w dzień w dzień, rozumiem, że najwięcej próbek dostają na wieczór, bo rano się nikomu nie chce robić
Reakcja RT-PCR idzie kilka godzin w termocyklerze, później trzeba zrobić odczyt ilości DNA w próbkach, opisać, przekazać, udostępnić. Spokojnie dzień zejdzie.
Reakcję można zostawić także na noc i „pójść spać”. Masz mniejszą moc przerobową, ale rano czeka na Ciebie jakaś ilość próbek. Któreś będą pozytywne.
Wyniki spływają cały dzień zapewne, ale udostępniane są, jak już spłynie sporo danych z większej ilości ośrodków.
Udało się załatwić pracę zdalna i dla mnie i dla żony córka w domu staramy się wyjść tylko. Raz w tygodniu bo większe zakupy może nas ominie. Jeździć codzienie SKM do Warszawy 40minut potem tramwajem czy metrem to duże ryzyko.
Wy pracujecie normalnie czy praca zdalna?
Od 15 lat zdalnie, pandemia to najlepsze, co mi się przytrafiło, bo wreszcie nikt nie mówi mi, że praca z domu to nie praca.
Obecnie mam wolne, ale od przyszłego miesiąca polecą mi po pensji. Nie wiemy jeszcze na jak długo, miesiąc, dwa... zależy czy będzie dla mnie praca.
Zdalnie, chociaż ciężko to nazwać pracą. Większość producentów znacznie spowolniło dostawy, część zawiesiła, a parę podwyższyło z powodu pandemii ceny, także ciężko jest tutaj coś komukolwiek sprzedać, zwłaszcza, że firmy oferujące usługi montaży ogrzewania również ograniczają swoją działalność, ale na szczęście w moim zawodzie normy na parę miesięcy wyrabia się w sezonie grzewczym, który powoli się kończy, także jestem spokojny.
Normalnie pracuje, i normalnie jeżdżę zbiorową komunikacją. Jeszcze za mało zarabiam, żeby się taksówkami rozbijać :P
ja przychodzę bo jak okręt tonie to kapitan z nim :) a na poważnie przychodzę tylko dlatego że muszę coś postanowić nie na długo jedyne osoby które są w firmach to administracja i dział księgowy na miejscu z tym że księgowe od jutra będą już zdalnie wszystko załatwiać. Ostatecznie jak się wszystko je.. to i tak zostajesz sam z tym bo każda decyzja to i tak straty w pieniądzu. Najem generalnie leży więc tutaj jak liczyłem na 70% wpływów to może z 20% uzyskam, a jeśli chodzi o sprawy firmowe to ciężko stwierdzić na ten moment niby nic się nie zmieniło ale ile osób zapłaci w terminie i czy zapłaci to szklana kula mode on. Wy sobie siedzicie generalnie w domu i macie fajnie bo nic nie stracicie co najwyżej nie zyskacie a u mnie pali się ognisko kasa leży obok i po trochu się wrzuca aby paliło się dalej. Oczywiście określiłem ile mam na tą rozpałkę ale jak myślę o tym to aż mnie.... #$%#$^#$%$^#%WRT#@%^%&#$#%&^##&*$^%&@#$@RE
Praca z domu, z tym, ze eksperymentowalem z tym wczesniej i w przeciwienstwie do moich kolegow wiem, ze trzeba jasno oddzielic prace od zycia (osobny pokoj, wyznaczone godziny etc.). Dla mnie max to byly 3 dni w tygodniu takiej pracy, rozlozonej na rozne dni. Teoretycznie wszystko moge zrobic online, ale tylko jesli klient tez moze...
Mam dosc pesymistyczna wizje, to znaczy wiem, ze sie to skonczy za ok. 2 miesiace, ale nie wiem ile firm to przezyje i czy na koncu nie bedzie trzeba szukac nowego zajecia i wydawac oszczednosci. Teraz przekladanie deadlinow, proba domkniecia projektow bez bezposredniego dostepu do klientow, dni rozmow telefonicznych itd. Jeszce dzieciaki mysla, ze to tylko czas zabawy - szybko to ucialem, niech sie czegos ucza.
Dobrze ze Borys pozwolil na wyjscie raz na dzien na zewnatrz dla cwiczen (a mogl zabic, hahaha).
No to super mi się podziało w Szkocji:) W ciągu paru dni od "nie będziemy nic robić, zaraza musi wybić ileś % ludzi i nic na to nie poradzimy" do "zakaz wychodzenia z domu poza zakupami i pracą oraz więcej niż dwóch osób w jednym miejscu":)
Haha, no przecież tak planowali od początku, tylko musieli zwalić odpowiedzialność na nie odpowiedzialnych mieszkańców. To nie Chiny, że za mordę chwycą od razu.
Zobacz sobie to, ten burmistrz Londynu to jakis idiota.
https://www.dailymail.co.uk/news/article-8145799/Tubes-trains-buses-rammed-day-one-UK-lockdown.html
W dokumencie podkreśla się, że wiek chorego nie może być jedynym elementem oceny stanu zdrowia, a pacjentów należy diagnozować "globalnie". To oznacza, że należy wziąć pod uwagę osoby, które są od pacjenta zależne, maksymalizując korzyści dla jak największej liczby osób, a nawet brać pod uwagę "wartość społeczną ratowanych osób".
Jeśli miało by być podobnie w Polsce, to by była jakaś masakra. Super, czyli jeśli jestem osobą bezdzietną i zachoruję za dwa miesiące (wtedy kończy mi się umowa na aktualną pracę...) więc będę dodatkowo osobą bezrobotną. Czyli będę osobą słabo rokującą w porównaniu do 25 sebiksa z 5 dzieci (które ma z bezrobotną Dżesiką, za które zgarnia 500+), który akurat w tym czasie będzie pracował na budowie do czasu, aż będzie mógł wrócić na zasiłek. I wartość społeczna według powyższego tego kogoś kogoś będzie większa, niż moja.
Hiszpanie to specyficzny naród. Nie dość, że sobie nagmatwali z prawem uprzywileującym do absurdalnego poziomu kobiety po zawarciu małżeńśtwa (skutkiem czego samych małżeństw praktycznie zawiera się coraz mniej ze względu na tragiczne położenie prawne mężczyzny, który zawsze traktowany jest jako winny...), to teraz jeszcze wprowadzają jakieś chore selekcje. Sam czynnik oczekiwanej długości życia jest kontrowersyjny, zadbany i uprawiający sport 60 latek może pożyć dużo dłużej, niż 30 letni nałogowy palacz, nadużywający alkoholu kilka razy w tygodniu/nadużywający narkotyków. Taka selekcje będzie prowadziła do skrajnie chorych sytuacji. Współczuję Hiszpanom.
Wbrew pozorom mądrze postąpili. W sytuacji kiedy nie można uratować wszystkich trzeba wybrać najlepszych. Tutaj jest problem ale Moim zdaniem im więcej wnosi do systemu i im lepiej rokuje na przyszłość tym lepszy. Rzeczywiście bezdzietny bezrobotny rokuje słabo bo Dzesika chociaż wychowuje przyszłych podatników ale schorowany emeryt jeszcze słabiej bo trzeba go utrzymywać i leczyć.
Moim zdaniem jeden człowiek nie jest w stanie obiektywnie ocenić wartości drugiego. To już lepszy jest system "lepszy w czasie, lepszy w prawie". Czyli zdanie się po prostu na los. Ze zgrozą przyjmuję scenariusz, że lekarz postanawia mnie odłączyć od respiratora (de facto przeprowadzić eutanazję), by próbować ratować Sebiksa czy Dżesikę. Szczególnie, jeśli akurat dziwnym trafem to będą jacyś krewni ministra...
Już się zaczyna, pięknie, kurna, pięknie.
65+ nie leczyć, starzy z wozu, młodym lżej.
Wen, mądrze piszesz. Plusik.
Może się zdarzyć, że spiszą na straty naukowca, który w przyszłości opracowałby lek na raka, a pozostawią przy życiu Dextera z dużą rodziną. ;) Nie sposób ocenić w taki matematyczny sposób zysków i strat związanych z życiem danej jednostki dla całego społeczeństwa czy ludzkości.
No ale sklepy z ubraniami też zamknięte, zakłady kosmetyczne, kina i restauracje.
1. Różnice między płciami są niewielkie.
2. --->
3. W domu pije się taniej.
4. Trzeba się było żenić mądrze, z kimś, kogo się lubi.
Ogólnie rzecz biorąc, coraz więcej tych plusów epidemii.
Temperatura, a covid:
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-na-swiecie-nyt-wyzsze-temperatury-moga-wyhamowac-pandemie/t83cy26
Z tego wynika, ze wirus powinien sie troche gorzej rozprzestrzeniać w naszym regionie swiata.
Poki co, sa to rewelacje na miare tych o szkodliwosci ibuprofenu. W poludniowej afryce wlasie widac tendencje wzrostowa.
Na pewno sa czynniki srodowiskowe, ktore determinuja szybkosc rozprzestrzeniania sie wirusa, ale nie jest to temperatura sama w sobie, raczej wypadkowa kilkunastu innych elementow.
Kolejny przykład tego, jak geniusze z PiS-u rozwalają służbę zdrowia w czasie zarazy:
Dyrektor szpitala w Nowym Targu (radny z PiS-u) na własne życzenie pozbawia się doświadczonej pielęgniarki, ponieważ napisała w mediach społecznościowych prawdę i zwróciła się do PAD-a. W myśl zasady: "Niech jadą". Położna przejdzie do sektora prywatnego. A przecież w tych ciężkich czasach każda para rąk w szpitalu jest na wagę złota.
Zwracam też uwagę na fragment o nieprzestrzeganiu procedur ochronnych przez dyrektora w tym szpitalu.
W moim regionie (Podhale) wrze z tego powodu.
Partyjna miernota. Takich nam nie potrzeba. Ale pielęgniarek już tak.
Powinna iść teraz do sądu. Obstawiam, że wygrałaby odszkodowanie za bezpodstawne zwolnienie
i o ile się nie mylę nakaz przywrócenia do pracy.
Dobrze niech zwalniają coraz więcej, niech to wszystko się rozsypie i ludzie zobaczą jak
gównianą władzę obecnie mamy.
Oj naiwny, slupki poparcia PiSowi ciagle rosna. Bo przeciez, co prawda kradna, ale sie dziela - nie, jak tamci od osmiorniczek.
Nawet jak sluzba zdrowia padnie na pysk i dookola wszyscy beda lezec i kaszlec, to przeciez TVPiS wytlumaczy, ze to wina UE i Tuska.
Jestem coraz bardziej zaniepokojony sytuacją w Europie i na świecie.... Moja żona jako pracownik oświaty ma wolne , moje dzieciaki siedzą razem z nią... natomiast ja ciągle pracuje i obawiam sie wracać do domu gdyż mam kontakt z innymi ludźmi .. w pracy ponad 30 0sób wzięło róznego rodzaju zwolnienia, zwłaszcza kobiety i nikt im się nie dziwi .. my działamy bo firma musi mieć płynność finansową a żadne rozporządzenie nie reguluje jej działania .
Firma w której pracuje zamknęła swoje oddziały w całej zachodniej Europie...a my działamy - polak na straty.
Potwierdzone dziś wyniki zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 w Lubelskiem dotyczą:
- mężczyzny w przedziale wieku 0-20 lat z powiatu chełmskiego w stanie dobrym, który miał styczność z przypadkiem potwierdzonym;
- kobiety w wieku powyżej 61 lat z powiatu zamojskiego w stanie średnim;
- mężczyzny w przedziale wieku 21-40 lat z powiatu zamojskiego w stanie dobrym, który miał styczność z przypadkiem potwierdzonym;
- mężczyzny w przedziale wieku 41-60 lat z powiatu lubelskiego w stanie dobrym, który wrócił z kraju o dużej transmisji wirusa;
- mężczyzny w przedziale wieku 21-40 lat z powiatu lubelskiego w stanie poważnym, który miał styczność z przypadkiem potwierdzonym.
bez przesady, dzis pewnie bedzie ze 150 zarazonych, bedziecie ich wszystkich wymieniac? :o
mężczyzny w przedziale wieku 21-40 lat z powiatu lubelskiego w stanie poważnym, który miał styczność z przypadkiem potwierdzonym - bardziej o to mi chodziło.
No kolego, od 2 miesięcy trąbią że chociaż grupą zagrożoną są starzy i osłabieni, COVID19 może siać spustoszenie także wśród młodych i zdrowych ludzi, jeden z pierwszych "głośnych" przypadków to była pielęgniarka z Wuhan (24 czy 25-latka). Nie wiem jak teraz może to kogokolwiek dziwić.
Spoiler alert, głównymi zagrożonymi są ludzie 75+ ale młodzi też będą ciężko chorowali i umierali, to żadna nowość.
Jak to co.
Jesteśmy tylko mrówkami.
A polskie władze od zawsze lubiły wysługiwać się suwerenem sami podwijając ogon i dając dyla.
Już tłumaczę co to:
Gówniany clickbaitowy artykuł, który sytuację oczywistą (w sytuacji skrajnie ekstremalnej rząd będzie szukał pomocy gdzie się da) opisuje w taki sposób, że sugeruje że zaraz wyjdzie Bondar i wskaże palcami kto teraz za darmo będzie jeździł po całej Polsce jako mrówka-robotnica.
Nauczyciele bardzo chętnie zajmą się dziećmi lekarzy i pielęgniarek, zdając sobie sprawę z tego, że to wymaga pewnej odwagi, bo mówimy o dzieciach z rodzin najbardziej zagrożonych złapaniem koronawirusa. Pod jednym, łatwym do spełnienia warunkiem: że pisowscy ministrowie i ich żony zajmą się wtedy dziećmi nauczycieli.
Ski_drow albo ma 15 lat i łyka wszystkie clickbaity jak pelikan albo ktoś mu płaci za robienie zamieszania. Zamiast siedzieć na gównoportalach i dziwnych kanałach na YT zajmij się czymś pożytecznym i przestań siać panikę. I czytaj dalej niż nagłówek.
Stare biznesy się zamykają nowe biznesy się otwierają gdy wszystko wróci do normy
Jak ktoś ma jakieś oszczędności niech się zastanowi aby trzymać kase
Ten przypadek na Podkarpaciu to w Uchercach typ wrócił z Anglii. Jak mnie to wnerwia ze wybrali życie za granica a teraz wracają tu nam na głowę.
Dla takich małych miejscowości to może być katastrofa. Nie dość że cała może być chora w krótkim czasie to jeszcze w sezonie są ściśle nastawieni na turystykę z racji bliskiej odległości do Bieszczadów, Soliny i Polańczyka.
ci co wyjechali mieli prawo wracać do Polski po pomoc, nie ma się czemu dziwić każdy by tak postąpił ale niech się zachowają odpowiedzialnie i niech siedzą na dupie w domu przez te 2 tygodnie i nie zarażają innych
Zaraz chyba dowiemy sie o nowych ograniczeniach
Że niby na mcdrive nie można skoczyć na legalu ? :/
Apteka, praca i pies. A zakupy?
Premier ogłosił lockdown. Obowiązuje zakaz zgromadzeń. Wyjątkiem są wydarzenia, w których uczestniczą wyłącznie członkowie rodziny.
W pierwszej połowie marca zarejestrowano w Polsce 370 249 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. W wyniku powikłań pogrypowych zmarło 14 osób.
Nie wiem, może się mylę ale cały czas zastanawiam się czy wszyscy nie powariowali..wszystko stoi, mamy widmo potężnego kryzysu gospodarczego z którego możemy wychodzić lata, a tak naprawdę ilość chorych nie jest nawet zbliżona do chorych na grypę.
Polecam ostatni filmik Krzysztofa Jackowskiego - "Medialny Wirus", daje do myślenia.
I nie wiadomo jeszcze jakie skutki uboczne długofalowe będą. Co z plucami u osób które wyzdrowieja
Po przeliczeniu z polskich statystyk zakładając że cały świat został zakażony:
- na zwykłą grypę umarłoby ponad 226 tysięcy - duża liczba ale w porówaniu do covid-19 śmiesznie mała
- na Koronawirusa umarłoby ponad 62.5 miliona osób (bardzo blisko szacowanej ilości ofiar 2 wojny światowej)
Jeśli weźmiemy pod uwagę światowe statystyki koronawirusa to wygląda to już tragicznie - ponad 250 milionów ofiar.
ZAOSTRZENIE KWARANTANNY W POLSCE:
- wyjście tylko do pracy, sklepu, spraw niezbędnych do życia
- w transporcie publicznym tylko połowa miejsc siedzących
- zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób, nie tyczy się członków rodziny
"wyjście tylko do pracy, sklepu, spraw niezbędnych do życia"
Czego tu nie zrozumiałeś kolego? :p
Na ten moment można. Było pytanie do Szumowskiego o to.
Szumowski mówił, że jeśli ktoś musi wyjść z psem albo żeby jego zdrowie psychiczne dobrze funkcjonowało to mogą wyjść na spacer, ale żeby nie gromadzić się na placach zabaw czy parkach.
Właśnie mi o to chodziło. Czyli raz na jakiś czas mogę wyjść.
A jak to jest z wychodzeniem do lasu bo słyszałem że już od jakiegoś czasu nie można wychodzić do lasu...
Prawda jest taka, że to tyczy się najbardziej mieszkańców bloków. Jak ktoś mieszka na obrzeżach miast czy na wsiach to będzie sobie mógł spokojnie chodzić, nikt też nikomu nie zakaże chwilowego spaceru. Ale ludzie przeginali w ostatnich dniach pałę i było widać tłoki w parkach czy na placach zabaw.
Można wyjść:
- z pieskiem
- do apteki
- po jedzonko
- do pracy
- na wybory
Do jakiej pracy? Wszystko jest powoli zamykane i jeszcze trochę nie będzie gdzie wychodzić. Nawet apteki i markety spożywcze zamkną.
Można też wyjść w celu opieki rodzinnej np. nad babcią, czy dziadkiem.
W trzy osoby na rower nie mozna pojsc a na budowe czy sale prodykcyjna z 50 osobami moge siedziec? Kretynizm w ogole mozna biegac albo wyjsc na rower samemu czy tylko spacer?bo juz nie wiem
Wiadome, że nie zamkną zakładów pracy, bo za pół roku nie będzie już gdzie pracować. Trzeba pójść na kompromis i minimalizować skutki zarówno wirusa jak i krachu gospodarczego. Szczególnie w chwili, gdy czas na ostre restrykcje z zamknięciem dosłownie 99% kraju już dawno minął i nadszedł czas na kompromisy i półśrodki.
Dokładnie, jak pisze mirko. Bierz siatkę na zakupy lub plecak i udawaj, że idziesz( w sensie biegiem lub rowerem) po zakupy. Jak Cię ktoś z milicji zatrzyma, to masz wymówkę, w postaci siatki i plecaka. Tylko nie bierz ze sobą szwagra, szwagierki, ciotki i stryja, bo w gromadzie mogą pałować. Jak chcesz być bardziej wiarygodny, to bierz ze sobą psa, a niech też sobie pobiega z Tobą. Jakby co, to idziesz do sklepu( w sensie biegiem) po karmę i przy okazji z psem na spacer( taki biegowy spacer).
Czy mogę biegać?
Czy złamaniem obostrzeń jest samodzielne uprawianie sportu na zewnątrz, w tym rekreacyjna jazda na rowerze?
Czy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, wyjść z dziećmi na plac zabaw?
Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).
Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia.
Źródło:
https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem
To nie są ewidentne zakazy, tylko nakazy. Strategia wciąż zbyt łagodna, niestety prowadząca do wielkiej ilosci zgonów i zawalenia się systemu opieki zdrowotnej.
Polecam zapoznać się z tym naukowym opracowaniem:
https://medium.com/@jst.janik/koronawirus-m%C5%82ot-i-taniec-3bf0924fc608
Ja sobie poradziłem bez problemu, przeczytałem dwa razy żeby mieć pewność, że wszystko wyłapałem i zrozumiałem.
wyś ---> Odbyła się, wszyscy wyjechali w niedzielę ok 10.00 rano. Z uwagi na to, że teściowa w grupie podwyższonego ryzyka, musiałem po nią jechać samochodem. Turnus miał trwać do 26 marca.
To dobrze, bo w Krynicy ogłosili kwarantannę. Kuracjusze mogli co prawda opuścić ośrodek po ogłoszeniu stanu epidemii, ale musieli zapłacić za każdą dobę, z której musieliby zrezygnować. A teraz proszę ...
zaj...ą gospodarkę jak nic, czasem tak jest jak lekarz ułomny to zaaplikuje takie lekarstwo że "leczenie było dobre ale pacjent, pacjent niestety zmarł"
dzisiaj dostałem prośbę uwaga z dwóch BANKÓW o umorzenie / zawieszenie opłat części lub całości za wynajem na ten okres (i powołanie się na zapisy w umowie a raczej brak na sytuacje wyjątkowe i kataklizmy, ciekawe czy bank w drugą stronę umorzy kredyty :) pytanie w sumie retoryczne / zresztą jak pisałem wyżej z 20% może dostane tego co mam dostać / nawet na opłaty nie starczy mediów.
i teraz zastanawia mnie co z pracami które są wykonywane bo po oświadczeniu pana w okularach dostałem już info w takiej ilości na komórkę (e-maile) ze g... z planu na kwiecień i pewnie na maj też bo wszyscy muszą zrobić postój. Teraz jest najlepszy moment aby w tym g państwie poczuć się jak prawdziwy właściciel firmy. Jak ktoś pracuje u kogoś to w sumie fajnie ma wolne w domciu, a jak ktoś ma biznes to ma okazje poczuć się jak bankier bo musi całą tą otoczkę refinansować. Co oni w ogóle pie... że będą tarcze antykryzysową wprowadzać? 40% wyrównania do średniej, to chyba z myślą o jakiś szewcach czy kelnerach bo w branży specjalistycznej zarabia się trochę inne kwoty. Najlepszy to dział prawny że ze względu na specyficzną sytuację zastosować te same zapisy odnośnie manipulacji przy wynagrodzeniach. Najlepsza moja żona : trzeba będzie ogarnąć jakieś pomieszczenie dla fryzjerki i kosmetyczki i zatrudnić je na te ciężkie czasy :)
Nie wiem czego się spodziewasz dzieląc się swoimi utyskiwaniami z ludźmi, których w większości makabrycznie wk....urzasz.
Moze oczekuje zrozumienia? I pomyslow, jak sobie radzic w tym pazdzierzu?
Alex, moze watek o wplywie covid na przedsiebiorcow?
Atam alex po pandemi jakiś młody wilk który dysponuje obecnie większa gotówka wykupi firmę
Mnie nie wkurza, dla mnie Alex to jedyna osoba co dobrze gada na ten temat. Z każdą jego wypowiedzią akurat zgadzam się w 100%.
trzeba będzie ogarnąć jakieś pomieszczenie dla fryzjerki i kosmetyczki i zatrudnić je na te ciężkie czasy
Wiem, że częściowo żartujesz, ale opowiadanie o wynajmie prywatnej fryzjerki i kosmetyczki w chwili, gdy wielu ludzi martwi się o utratę pracy, może działać na innych użytkowników jak płachta na byka.
No ale alex czego ty byś chciał? Skoro wszystkie państwa po kolei się zamykają to chyba jednak ludzie mądrzejsi od Ciebie ustalili że to jedyne sposób? Wiem że dla Ciebie ludzkie życie niema znaczenia i najchętniej zostawiłbyś wszystko otwarte żeby wszyscy się zarazili , ale nie jesteś sam na tym świecie i dla mnie twoje GÓWNIANE utyskiwanie ma zero znaczenia, dla mnie liczy się tylko to że moi rodzice starsi wiekiem mogą zachorować i prawdopodobnie umrzeć, więc dla mnie zamknięcie się w domach to jedyne wyjście i naprawdę mam w dupie że przez jakiś czas będziesz mniej zarabiać. Ta sytuacja dotyczy wszystkich a nie tylko Ciebie.
Bukary
Czasem humor jest najlepszym lekarstwem ;)
Generalnie kobiety tak maja - jak sa zadbane, to sie lepiej czuja. Wiec to takie przesadzone porownanie, ale do mnie trafia:)
Oho, juz sie zlatuja. Ludzie z ograniczonym horyzontem, empatia, egocentryczni, przestraszeni, bez wiedzy o mechanizmach tego swiata.
Cainoor - ja się o siebie nie martwię zawszę mogę z dnia na dzień skasować (zawiesić) firmę czy firmy bo teraz to jest tak proste jak przybicie piątki, wynajem to też żadna strata. Podatek od nieruchomości to w sumie też żadne sumy / więc generalnie mając środki na koncie można balast odciąć od razu. Smutne w tym byłoby tylko widzieć ten pustostan i ludzi którzy znajdą się w sytuacji ale to nawet nie o to chodzi bo ludzie też sobie poradzą zresztą każdy dobrze zarabiał chodzi o coś takiego że coś kurde jeszcze niedawno działało super a teraz nie działa i nie ma się na to ŻADNEGO wpływu ! Ja po takim okresie 5-6 lat w którym nic nie robiłem nagle muszę to wszystko jakoś poustalać i podejmować decyzje których nawet nie chce podejmować.
Caine - dzieląc się swoimi utyskiwaniami to żadne utyskiwania tylko takie spostrzeżenie na całość. Ludzie naprawdę mają przechlapane tylko chyba jeszcze nie widzą jak bardzo, cały ten wirus po tym co będzie potem to pikuś. Wielu moich znajomych nie będzie też nic robić jeśli nie będzie przedpłaty lub płatności od razu / bo nikt teraz nie chce nic robić na pusto i liczyć że ktoś mu zapłaci jak jeden zator pieniężny robi drugi zator. Jeśli wszystko się skończy w maju / czerwcu to pewnie z milion osób będzie bezrobotnych (czyli w sumie smutne mocno), a jak będzie taka sytuacja np. do września, października ? Sam uważam że temat wirusa skończy się gdzieś w maju, ale jeśli się mylę a nasi rządzący z ekonomią nie mieli nigdy za wiele wspólnego to może być strasznie. Czym społeczeństwo stabilniejsze i bogatsze tym mniejsza przestępczość, piękniejsze miasta, ludzie bardziej zadowoleni itc. w takim społeczeństwie chce żyć każdy.
Witamy na ziemi Alex.
Nam dzisiaj kilku klientów powiedziało wprost, że nie będzie nam płacić, bo im nie płacą, więc na razie planują gromadzić środki, bo w sumie to nikt nie wie co przyniesie przyszłość. A przecież wszystkie zobowiązania wobec naszego ukochanego państwa płacić trzeba. Także generalnie wygląda to źle z rokowaniami na bardzo źle/beznadziejnie.
Na szczęście klienci z naszej drugiej branży przeważnie mają płacone w euro/frankach i tutaj będą mieli dodatkowe zyski.
Robotę o dziwo cały czas mamy, rzekłbym że mamy 100% obłożenia, lepiej jak w lutym (odpukać, oby jak najdłużej)
Wygląda na to, że będziesz musiał przyszykować się na sprzedaż swoich fantów, w tym zestawu do VR. Jeśli masz Indexa, to może Hydro będzie chciał kupić po niższej cenie. :<
Kejnur -> Oho, juz sie zlatuja. Ludzie z ograniczonym horyzontem, empatia, egocentryczni, przestraszeni, bez wiedzy o mechanizmach tego swiata.
Celna ocena Warzechy i Petru, to są ludzie kompletnie oderwani od rzeczywistości.
Zresztą, egzemplifikują podejście pewnej części społeczeństwa, która w tym ekonomicznym dylemacie wagonika ratuje sam wagonik.
Wprowadzają jeszcze bardzie radykalne środki ale wybory to mają się odbyć normalnie. Jak oni to sobie wyobrażają że nie przybędzie zarażonych po takich wyborach to ja nie mam zielonego pojęcia. Już bym wolał żeby prezydent dostał to reelekcje z automata niż żeby one się odbyły. Najgłupsze jest to w tym wszystkim że ta cała sytuacja zależy tylko od jednego człowieka.
Imo PiS sam sobie w ten sposób zaszkodzi. W kwietniu na bank możemy spodziewać się co najmniej dwucyfrowych wyników dziennych zgonów spośród zarażonych koronawirusem i nawet najwierniejszy elektorat zacznie dostrzegać, że pozostawienie planowanej daty wyborów jest szalonym pomysłem.
Stranger. - W kwietniu na bank możemy spodziewać się co najmniej dwucyfrowych wyników dziennych zgonów spośród zarażonych koronawirusem to jest gdybanie, bo jeśli na dzisiaj są takie manipulacje na gospodarce to po tym co napisałeś powyżej jedyne co będą mogli już zrobić to zamknąć wszystko na głucho, a to znaczy np. także tyle że np. o ile gryonline będą działać bo to medium wirtualne to już ci co opłacają reklamy z pracy fizycznej nie i tak dalej i tak dalej. Jestem wtedy ciekawy czy właściciele będą opłacać straty miesiącami czy zrobią redukcje (w sumie pytanie retoryczne bo nikt nie lubi tracić własnych pieniędzy), dwa jeśli jedni nie będą płacić drugim to zrobi się chaos gospodarczy a od tego punktu do zamieszek to już tylko chwila. Jak człowiek jest w desperacji bo nie ma za co kupić jedzenia, czy leków to pójdzie i sobie je po prostu weźmie. I dla przypomnienia PL to nie są Włochy PL to nawet nie są Czechy. Pamiętam te czasy kiedy kończyłem studia właśnie dlatego wtedy założyłem firmę bo po studiach z automatu praktycznie człowiek stawał się bezrobotnym nigdy w życiu nie chciałbym widzieć Polski w takim stanie jak kiedyś.
Art. 31. Konst.
Wolność i przesłanki jej ograniczenia
1.
Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2.
Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
3.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Art. 52. Zasada wolności poruszania się1. Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu.
Z tego co rozumiem Rząd chce wprowadzić ograniczenie swobody poruszania się w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, jest to w mojej ocenie niekonstytucyjne i żadna grzywna nałożona za złamana tego zakazu nie ostanie się przed Sądem.
Och młody padawanie mamy tu na forum wieloletniego prawnika on ci wszystko wytłumaczy, albo zadzwoń. Na podstawie ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
Więc to co robią jest legalne.
Tu masz poczytaj więcej strona rządowa !!
https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem?fbclid=IwAR0nHombCm38vLZE7-UH-zBdBFaX2lhQxyv3g8qGblDmdLbGm8PJ7fzxRgo
Rozwala mnie że polski rząd ściemnia z liczbą zgonów który jest większa. Niech ktoś mi to wytłumaczy u mojego dziadka stwierdzono korona-wirusa izolatka szpital wszystko w porządku a w karcie zgonów napisali zapalenie płuc. Tak po prostu zmarło mu się na płuca na które nigdy się nie skarżył a że był wirus to ok. Jakieś odgórne polecenie żeby nie pisać jeżeli był zarażony czy co ? Może ja jestem w błędzie nie jestem lekarzem.
W Chinach było identycznie. Już dawno o tym pisałem, wpisują zapalenie płuc i gitara. Co kogo obchodzi czym spowodowane.
zapalenie pluc rowniez spowodowane jest koronawirusem, przeziebienie tez. Moze po prostu mial innego koronawirusa niz cov2?
Zaraz się okaże, że dziadek umarł, ale 3 lata temu.
Wcale bym sie nie zdziwil.
Z posta przebija wieksza troska o rzadowe manipulacje, niz los staruszka.
Rozwala mnie że polski rząd ściemnia z liczbą zgonów który jest większa.
Nie ściemnia tylko bierze przykład z Niemiec.
Tak działa polityka. Jedno wielkie kłamstwo. Inflacja też jakaś mała a w ciągu 5 lat ceny średnio wzrosły o 40%.
Ale jak tak poważne środki idą na walkę z tym wirusem to znaczy że musi być mocno śmiertelny. Żeby się nie okazało w przyszłości jak wszystko wyjdzie na jaw że śmiertelność będzie około 20-30%.
Właściwie powinienem takie rzeczy linkować do Dobrej Zmiany, ale też na temat
https://www.reddit.com/r/Polska/comments/fo1584/rz%C4%85d_polski_poprosi%C5%82_rz%C4%85d_chi%C5%84ski_by_ten/
nie wiem czy reddit to dobre zrodlo... linkowanie na pale naprawde nie ma sensu
normalne skurwysyństwo, tylko to słowo ciśnienie się na usta w tej obecnej sytuacji
tak swoją drogą trochę rząd nie przemyślał, że teraz ludzie siedzą w domach i na internetach więc takie afery ciężko będzie zamieść pod dywan kiedy już nie będzie komu nawet największym pisiorom obejrzeć przekazu na tvp
W komentarzach padają też inne linki. Wiarygodność taka sobie, ale to z alibabą to fakt.
Tylko tak informuję, bo sprawę na pewno zbadają dziennikarze/opozycja, jak coś wyjdzie to będzie wiadomo.
A że to fake news możliwe że zaszczepiony przez dajmy na to ruskie trolle to nikt nie wpadł. Nikt nie zweryfikuje, wszyscy odrazu plują.
Yarpen, czekamy na twoją weryfikację:
https://koduj24.pl/monopol-i-rzadowe-zlecenie-na-5-milionow-masek-uzyskala-spolka-dzialacza-pis/
https://rule.alibaba.com/rule/detail/11002104.htm?fbclid=IwAR185AuRS73h3fbZBk8RPGaro_pf9e50oYnOeIs9RA6iTS5o9CEvAyyScXU
+
Ostatni miesiąc https://www.bankier.pl/inwestowanie/profile/quote.html?symbol=MBFGROUP
A Roman Giertych podsumował: – „Monopol i rządowe zlecenie na 5 milionów masek uzyskała spółka działacza PiS? Brawo! Pani minister Emilewicz nie bez powodu mówiła, że koronawirus to szansa dla polskich przedsiębiorców”.
Oj ten Romek, jak już coś powie, to po całości :D
No cóż, wygląda na to, że ludzie PiS-u się bogacą na nieszczęściu Polaków... A może po prostu w uczciwy sposób i w obiektywnych warunkach wygrali ekspresowy specprzetarg? ;)
Brawo za przedsiębiorczość i zaradność! Nie zapomnijcie na PiS zagłosować w najbliższych koronawyborach! Po trupach do celu! Alleluja i do przodu!
I weź tu w dzisiejszych czasach jedź do szpitala np ze złamaną ręką.
takie rzeczy w obecnej sytuacji nie powinny mieć miejsca, priorytetem rządzących i placówek powinno być zabezpieczenie kadry szpitalnej nawet jeśli dobro pacjenta miało by być zagrożone, brak lekarzy u nas odbije się rzygiem kiedy nie będzie komu przypiąć nawet głupiej kroplówki w momencie największego zachorowania
Ponieważ kobieta wróciła z Niemiec Prokuratura skontaktowała się z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Koninie, żeby ustalić, czy 49-latka była poddana obowiązkowej kwarantannie. Uzyskaliśmy informację, że nie była poddana kwarantannie, ponieważ nie jest zarejestrowana w ich systemie. Z relacji zięcia tej kobiety wiemy, że przekraczając w niedzielę granicę wypełniała wniosek kwarantannowy - wskazała Marańda.
państwo z siana...
Nie ma żadnego potwierdzenia że to był koronawirus.
Ja uważam, że to walnie za niedługo to tak jak naciągnięte stringi na tyłku. Firmy nie produkują samochodów, inne firmy nie produkują części itd każda firma ciągnie drugą za sobą. Restauracje nie zbiją kokosów na żarciu na wynos. Dentyści nie wrócą do pracy jeśli jest koronawirus. Masa ludzi straci pracę, a mają na kredyt mieszkanie/samochód. To jest układanka która będzie się sypać jak domino.
Oczywiscie ze walnie, kazdy dzien takiego postoju wpędza wszystkich w gorszy kryzys. Na dłuższą metę tak się nie da funkcjonować.
Albo mi się wydaje albo nie otrzymujemy wszystkich informacji siedzę dziś w domu na zdalnej pracy i co 15 minut 30 minut ciągle kartetki na sygnale. Kiedyś czasem nie słyszałem karetki przez tydzień dziś słyszałem co najmniej 8 o różnej godzinie jestem jakiś nadwrażliwy czy u was też tyle tego jeździ? Druga sprawa na osiedlu z wielkiej płyty PRL w 3 różnych blokach mieszkają moi znajomi w 2 koledzy w 3 bloku bratowa i rozmaiwlsem z nimi to w ciągu tygodnia w każdej z tych klatek była karetka i kogoś zabierali. W. Blokach tych mieszkają głównie osoby starsze. Jakaś paranoja mnie chyba zaczyna dopadać.
Żadna paranoja. Nie wszystkie przypadki są na razie oficjalnie "zliczane". Nie mam pojęcia, dlaczego tak jest. I nie zamierzam tłumaczyć, dlaczego tak uważam, bo zaraz ktoś wyskoczy z nieadekwatną zupełnie gadką o "wujku ciotecznym byłego teścia". ;)
Jak będzie już totalnie przej... to wprowadzą ustawową pensje gwarantowaną tego co najbardziej boi się 2% ludzkości że zniknie z rynku niewolnictwo. Będzie to jedna wspólna kwota dla wszystkich w EU albo 500 albo 1000 euro tak aby ludzie mogli przeżyć, cześć będzie pracować część będzie miało to w ... i będzie balowała albo będą artystami, a część dzięki temu coś wymyśli i osiągnie. Takie plany były zawsze w obrębie całej jednej gospodarki aby w końcu człowiek mógł istnieć w świecie gdzie liczy się tylko pieniądz i plany były takie już od lat 50 ale najbogatsi ludzie świata stają na głowie aby nigdy się to nie stało. Teraz jest większa szansa że się stanie
Dodatkowo jak pisałem wcześniej ze względu na wirusa zrezygnują z pieniędzy papierowych na rzecz tylko wirtualnych co całkowicie zniszczy szarą strefę i opodatkuje wszystko, drugi krok to podatek od transakcji 0.5-1% i jakoś będzie się kręcić.
Pieniądze to tylko wartość umowna pomiędzy państwami dziwne by było jakby w czasie pandemii światowej nie odciąć solidarnie długów lub właśnie wprowadzić coś jak wyżej.
co będzie to będzie aby zdrowie :)
Masz na myśli chyba pensję gwarantowaną, bo minimalną to już przecież mamy :p
tak poprawiłem chodziło mi oczywiście o gwarantowaną :) bo jak planują przeciągać to do 2021 to nie widzę żadnej innej możliwości albo pensja albo ultra zamieszki.
Taki system upadłby szybko w normalnych warunkach, a w czasie kryzysu wyłoży się przed pierwszą wypłatą. Najbogatsi mieliby to gdzieś, bo dzięki swoim wpływom ustawią się w każdej sytuacji. Taki system utrzymywaliby najciężej pracujący, najbardziej przedsiębiorczy i ambitni ludzie, prowadzący swoje biznesy, których jest już coraz mniej, a w przypadku wprowadzenia płacy gwarantowanej zniknęliby, bo musieliby pracować za darmo. Wtedy gospodarka upadnie i nie będzie żadnych programów socjalnych.
W Koninie pierwszy potwierdzony przypadek.
A moze jakieś pozytywne rady na czas kwarantanny?
Jak radzicie sobie z zamknięciem, jeśli chodzi o zdrowie, odporność i kondycję fizyczną? Ja staram się niemal codziennie ćwiczyć przez ok. 30-40 minut (jakieś ćwiczenia z wykorzystaniem ciężaru własnego ciała, rozciąganie itp., bo do siłowni nie ma dostępu), wyeliminowałem całkowicie cukier z diety (nie trzeba zasuwać do sklepu po słodycze), wcinam witaminę D (plus wartościowy tran), przynajmniej raz w tygodniu uskuteczniam cardio w górach, z dala od ludzi (z tego trzeba będzie chyba zrezygnować ze względu na ostatnie zarządzenia naszych włodarzy). Do tego dochodzą "normalne" ćwiczenia fizyczne w domu (dorośli wiedzą, o czym piszę). ;)
Trzeba coś robić poza pracą przed kompem i oglądaniem Netflixa, żeby nie zamienić się w Gabe'a i nie wykrzywić kręgosłupa. Trzeba też wzmacniać odporność (nie tylko na koronawirusa), bo w końcu wyjdziemy z jaskini między ludzi. Howgh.
Najzabawniejsze jest to, że moje życie poza tym, że rzadziej robię zakupy praktycznie w ogóle się nie zmieniło.
Praca, dom, relaks, praca, dom, relaks i tak w kółko.
Szczerze to u mnie też wielkiej zmiany nie ma. Zakupy i tak robiłem na zapas by mieć na ten tydzień-dwa, pracuje z domu więc tu bez różnicy, na spacer mogę wyjść w każdym momencie do ogrodu i koło domu, bo mieszkam na zadupiu miasta. Nawet areszt domowy z córą tak nie boli, bo właśnie kończy chorować na bostonke i by i tak siedziała.
Ale to się w sumie okaże dalej - póki co to u nas trwa krótko i jest lajtowe, ale chwilę sobie jeszcze posiedzimy.
Od 10 lat i tak siedzę w domu. Gram na kompie, ćwiczę na swojej siłowni, oglądam film z rodziną itd, a jak robota to pracę też mam w domu (w garażu) więc dla mnie kwarantanna to coś co i tak mam na codzień. Gorzej mają osoby co lubią balować i nie potrafią usiedzieć 1 dzień w domu np mój kolega który wytrzymał 2 dni i poszedł z kolegami pić. Cieszę się, że weszły gorsze restrykcje i teraz ludzie naprawdę będą siedzieć na tyłkach. Ruch w sklepach też dużo większy niż na starcie epidemii.
Jak radzicie sobie z zamknięciem, jeśli chodzi o zdrowie, odporność i kondycję fizyczną?
Jako, że żyję jak eremita od mniej więcej 16 urodzin (teraz wpuszczam do siebie dziecko i żonę, bo ich nawet lubię), mogę zdradzić, na czym polega tajemnica mojego sukcesu.
- Nie polecam wychodzić do ludzi, a jeśli już trzeba (na przykład do sklepu), to wypada szczelnie opatulić każdy skrawek ciała tak, by wystawały tylko oczy (Garett z awatara Bukarego może posłużyć za dobrą ilustrację). Jeśli jest taka możliwość, korzystamy z dowozów wszystkiego, co da się dowieźć pod drzwi.
- Staramy się prowadzić większą aktywność po zmroku, ale chadzamy spać o normalnych godzinach, najwyżej o 1-2 w nocy (z doświadczenia wiem, ze życie nietoperza nie pozwala się wyspać, nawet gdy kimamy do południa po długiej posiadówie).
- Pizza co najmniej 2 razy w tygodniu, bez niej życie jest gorsze. Byle nie hawajska, nią częstujemy akwizytorów, Jehowych i inkasentów. Wtedy już nie wrócą.
- Najlepsza herbata to Earl Grey o kolorze śląskiego węgla. Torebkę wyciągają tylko mięczaki.
- Warto palić fajki, ale należy wprowadzić sobie zakaz jarania w domu - w ten sposób musimy wyjść choćby na balkon, a to już oznacza aktywność fizyczną. Nikotynowy głód w regularnych odstępach zapewnia nam tez oderwanie się od monitora, więc można powiedzieć, że palenie jest zdrowe dla oczu.
- Gramy tylko wtedy, kiedy mamy na to czas. Nie zaniedbujemy rodzinnych obowiązków, bawimy się z dziećmi, oglądamy seriale z żoną, na wieczór warto przeczytać niezłą książkę. Wewnętrzny spokój osiągamy dzięki szczęśliwemu, cichemu domostwu, w którym każdy ma czas dla siebie, ale pamięta o innych.
- Cola i Pepsi są dobre na zgagę.
- Mycie zębów to podstawa, od zepsutej ósemki albo wypadającej plomby gorsze jest tylko oglądanie kabaretów. I może holocaust, ale zdania są podzielone.
- Nigdy, przenigdy nie odzywamy się pierwsi do znajomych. Żadnego "hej, co słychać." Niech to oni szukają naszej atencji, wtedy wiadomo, że im zależy i z takimi warto trzymać kontakt. Jeśli nikt nie szuka to tez dobrze, mamy więcej czasu dla siebie.
Jeśli wytrzymamy tak mniej więcej 3 lata, organizm w drodze środowiskowego przystosowania sam ureguluje gospodarkę hormonalną i dostarczy odpowiedniej ilości endorfin dla zdrowia psychicznego, mózg będzie wiedział co robić (matka natura nie jest głupia). Ale musimy wytrwać, jeden dzień durnego pozwalania sobie na fanaberie typu ćwiczenia czy rozmowa z ludźmi twarzą w twarz i cały wysiłek na nic, wszystko się posypie, wpadniemy w stany depresyjne albo staniemy się grubi. Od ponad 10 lat wazę 70 kilo przy 192 cm wzrostu, co roku wyniki badań wskazują, ze mam końskie zdrowie, a co więcej, jestem prawdopodobnie jednym z najszczęśliwszych ludzi na ziemi podczas kwarantanny, a zatem muszę robić coś dobrze.
Kejnur -> Mnie też to niepomiernie bawi, bo przez lata pracowałem nad własnym, bardzo konkretnym wizerunkiem, a to jednak dość znacząca zmiana. Na szczęście powoli przestawiam żonę i latorośl na swój drakoński tryb życia (a dzięki kwarantannie ten proces idzie sprawniej, wcześniej próbowali jeszcze czasem wychodzić z domu), więc wszystko wraca na swoje miejsce i odzyskuje równowagę.
W moim życiu dokumentnie nic się nie zmieniło. Kwarantanna to stan duchowy człowieka, a nie rozporządzenie sejmu.
Plusy są takie, że teraz nie muszę udawać, że nie mogę się z kim spotkać w weekend, tylko mam na podorędziu wymówkę: nie da się. I co zrobić.
Różnice takie, że zamiast ćwiczyć na siłowni, ćwiczę w domu. Pękł rekord pompek, których nigdy nie chciało mi się robić.
Poza tym jestem zarobiony tak, jak zawsze. Boję się o swoich bliskich, od których jestem oddalony, ale mamy stały kontakt. Ostrożnie dawkuję sobie sobie przyswajanie informacji i krzykliwych nagłówków, opisujących wydarzenia, na które nie mam wpływu. Działa bardzo dobrze. Staram się być wsparciem dla tych, którzy dopiero poznają życie pustelnicze i jeszcze nie odkryli w pełni jego piękna.
Poza tym lubię żonę, więc liczy mi się jako towarzystwo.
A w ogóle, zawsze zastanawiała mnie jedna rzecz. Jestem cholernie ekstrawertyczny. Tylko na tym forum brzmię jak nadęty dupek w pinglach z jakiegoś urzędu :D.
W towarzystwie ludzi bawię się świetnie. Ale mam jakąś wysoką energię aktywacji. Dopóki ktoś mnie za fraki nie wyciągnie z mojej jaskini, to preferencyjnie do niej wracam.
https://www.facebook.com/jacek.konarski.35/posts/2872906562765082
Myślicie że dobrze policzył i że jest to realne do ogarnięcia? Czy po prostu władza liczy, że do maja wirus zniknie?
Strona jest niedostępna
Kliknięty link mógł być uszkodzony lub strona mogła zostać usunięta.
Chyba odkrył spisek.
Rzeczywiście usunął ten post, a był z dnia wczorajszego.
Ciekawe czemu, może się przestraszył, że podzieli los pielęgniarki z Nowego Targu?
https://www.facebook.com/jacek.konarski.35
Na fb nadal jest, pracuje niby w szpitalu w Pile i jest jakiś profil na https://www.znanylekarz.pl/jacek-konarski/kardiolog/pila
Dziwne :(
[edit]
Ok fakt się odniósł do jego postu i opisał co w nim było
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/poznan/koronawirus-w-polsce-w-szpitalach-brakuje-maseczek-na-wybory-potrzebne-beda-ich/x7blf0j
czasy komuny wróciły w złym momencie, nie można mówić jak jest tylko jak partia zarządzi, że jest
Ej co mam zrobić jak wprowadzili zakaz wychodzenia, chyba że po jadło, a jutro mam fryzjera
mamy rozumieć, że głowa ci odpadnie jak nie zrobisz sobie trwałej ?
Ożeń się z fryzjerką.
Jak fryzjer jest mężczyzną, to możesz mieć większy problem, ale zawsze zostaje jeszcze adopcja osoby dorosłej.
Polecam artykuł. Szkoda że mało osób dostrzega, że walka z wirusem poprzez totalną izolację społeczeństwa to leczenie dzumy cholerą.
Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło Grarantannę
https://www.gry-online.pl/newsroom/ministerstwo-cyfryzacji-oglosilo-grarantanne/z01d8ba
Co robią gracze?
https://www.reddit.com/r/Polska/comments/fo9vxh/tymczasem_na_serwerze_minecraft_prowadzonym_przez/
To jest jednocześnie smutne, żenujące i śmieszne. Smutne, że coś takiego dzieje się w moim kraju, żenujące bo robią to gracze, śmieszne bo jednak można było się tego spodziewać i po prostu tego nie organizować.
A jak tam u Was w pracy?
Współpracuję z kilkoma firmami i w dwóch uwalili programistów o 50%, kilkanaście osób na ulicy, wiadomo że hotelarstwo czy gastronomia właściwie w chwili obecnej nie istnieją ale nie ukrywam że tak szybkie i radykalne trzęsienie ziemi w IT trochę dało mi do myślenia.
U mnie nadmiar roboty. Ale też jest to jedna z niewielu branż przeżywających teraz drugą młodość.
Ty robisz tłumaczenia, right? Mam dość duże oszczędności, niestety nie zdążyłem przewalutować :/ ale liczę na to że jak będzie już ten dolar po pięć złotych i euro po 6 to wszystkie freelancerskie roboty będą walić do nas drzwiami i oknami ;)
Konkretnie tłumaczenia dla telewizji, a nic tak nie napędza oglądalności jak ludzie pozamykani w domach.
Oszczedności przy perspektywie dłuższej izolacji mogą się przydać najwyżej do palenia w piecu, zwłaszcza, jeśli spełni się ten gorszy scenariusz w USA i za rok wszystkie zagraniczne inwestycje będą rozliczane w Yuanach i kubańskich Pesos. Dlatego nie oszczędzam :P
Generalnie nic się u nikogo nic nie zmieniło poza tym że za jakiś czas będą ludzie wystawiać puste faktury albo spoglądać na swoje konto bankowe z zadumą czemu nic od dawna tutaj nie wpływa ;) Jak zakłady energetyczne i firmy telefoniczne oraz spółdzielnie, wspólnoty, gminy, urzędu będą miały podobną obserwację i zadumę to wtedy będzie bingo :D
Nic się u nikogo nie zmieniło poza tym że ludzie nie będą dostawać wypłat? Ciekawa perspektywa ;)
gdyby nie to, że Covid jest dość inawzyjny poprzez kontakt, atrakcyjnym rozwiązaniem byłby powrót do barteru, wtedy dopiero okazałoby się, na co naprawdę jest popyt, a co jest wyłącznie zbędnym dobrem luksusowym. Może w końcu ludzie znaleźliby zastosowanie dla tych 3 ton srajtaśmy pokitranej po domach.
mówisz że płacilibyśmy sobie w listkach papieru w sumie ciekawa perspektywa : za dzień roboty dwa listki na wieczór :)
Mnie to najbardziej intryguje to że cała moja egzystencja opiera się teraz wyłącznie na pracy ludzi którzy zarabiają 10-20x mniej ode mnie. A ja siedzę w domu i klikam w internety, jakbym umarł to nikt by tego nawet nie odczuł. Natomiast to że kasjerek dziś w sklepie zamiast 15 były dwie - odczułem boleśnie. Nie żeby się jakiś lewak we mnie budził, no ale...
A.l.e.X, jak to dobrze że od dobrej dekady zamiast papieru jak cywilizowany człowiek używam bidetu :D
@ b212 tylko nie mów Bartek, że jak wbijasz na Orlen to pytasz gdzie bidet mają.
AIDIDPl, po prysznicu też się wycierasz papierem? ;)
Szary-Wilku a też można, bardzo przyjemnie.
M@co, tak mega awaryjnie włącznie mokre chusteczki, ale wciąż nie papier :D Na szczęście jestem dość dobrze dogadany z moimi jelitami i prawie nigdy mnie nie zaskakuje dwójka w terenie.
W mpk będzie kolorowo: mamy liczyć pasażerów. To później zdam relacje jak to wygląda w praktyce.
Slyszalem ze debile z warszawy wprowadzili weekendowy rozklad jazdy, a wynik pelna komunikacja miejska :D
"Koronawirus mógł już zainfekować znacznie więcej osób w Wielkiej Brytanii, niż naukowcy dotychczas szacowali, być może nawet połowę populacji - wynika z badań z Uniwersytetu w Oxfordzie, o których napisał we wtorek wieczorem dziennik "Financial Times".
"FT" cytuje Sunetrę Guptę, profesor epidemiologii teoretycznej, która prowadziła badania. Jak mówi, jeśli wyniki się potwierdzą, oznaczają one, że mniej niż jedna osoba na tysiąc osób zakażonych wirusem choroby Covid-19 zachoruje na tyle, by potrzebować leczenia szpitalnego. W zdecydowanej większości występują bardzo łagodne objawy lub w ogóle nie występują."
#############################
"Coraz większe kłopoty firm. Po wybuchu pandemii koronawirusa liczba przedsiębiorców z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, którzy mają problemy z terminowym otrzymywaniem płatności od kontrahentów, wzrosła do 63 proc. - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów.
Jak wskazali autorzy badania, część zatorów nie ma podłoża ekonomicznego, tylko psychologiczne. 27 proc. respondentów nie ukrywa, że choć ma pieniądze, to nie płaci, bo trzyma je na "czarną godzinę". 65 proc. ankietowanych podejrzewa, że tak samo postępują ich kontrahenci."
Polsatnews
25.03.2020 r.
Świat :
Zainfekowanych.
422,952
Zmarli:
18,906
Wyzdrowieli:
109,143
Polska:
Zarażonych:
901
Zmarli
10
Wyzdrowiało
1
Włochy 69 tys chorych prawie 7000 zmarło to praktycznie 10 % zmarło.
A ujkowie dobra rada,znafcy maści wszelakiej(nawet na tym forum), mówią,że to taka zwykła grypa,a lud tylko się wystraszył,ale w maju już będzie ok.
Włochy 69 tys chorych prawie 7000 zmarło to praktycznie 10 % zmarło.
Ale zdajesz sobie sprawę, że w ten sposób zakłamujesz rzeczywistość?
Zmarło 10% osób z potwierdzonym występowaniem koronawirusa.
Nie wiem czy wiesz, ale są również osoby, które są zarażone, ale nie są potwierdzonymi przypadkami. I tych osób jest dużo, dużo więcej.
Ponadto, osoby, u których potwierdzono występowanie wirusa, w znacznie większym stopniu są przypadkami hospitalizowanymi (o cięższym przebiegu choroby), natomiast zarażeni z łagodnym przebiegiem pozostaną w Twojej statystyce nieujęci. Nic więc dziwnego, że w tym momencie, wśród osób z wykrytym koronawirusem śmiertelność będzie wysoka.
Yaca nie kompromituj się , normalne wyliczenia podał... idąc Twoim tokiem myślenia to żadne statystyki na świecie nie będą w żaden sposób wiarygodne czy miarodajne.
Jak dla mnie tok myślenia Yacy jak najbardziej poprawny i logiczny. Nie chodzi tutaj o bagatelizowanie problemu bo wszyscy widzimy co się dzieje ale teoria, że co dziesiąta osoba z koronawirusem umrze jest mocno naciągana.
To działa w dwie strony. Są też ludzie, którzy umierają na choroby podobne do zapalenia płuc, a nie są zakwalifikowani jako osoby zarażone koronawirusem, bo wcześniej nie zrobili im testów.
No i kto winny że Polska nie uczestniczyła w zakupie sprzętu? Oczywiście PO.To wina po że nie byliśmy wpisani do tego mechanizmu. Co za bezczelność władzy. Co oni od wczoraj rządzą czy od 5 lat?