Małe Czechy mogą, a my nie?
https://www.defence24.pl/czeski-most-powietrzny-100-ton-transportowcem-nato
2mld dać Kurskiemu to nie problem, ale załatwić sprzęt niezbędny dla ratowania życia to już przerasta kompetencje rządzących.
To że służba zdrowia jest jaka jest to ja wiem. Mi brakuje zdecydowanych ruchów w transferach pieniężnych w tym momencie, tak żebym nie musiał czytać, że restauratorzy wożą jedzenie lekarzom, bo Ci nie mają co jeść.
Ja tam się cieszę, że totalna opozycja podarowała Polakom aż trzy tygodnie...
A'propos: Klasyczny przykład szwabskiej buty. Polska zamyka granice - źle, Rzesza zamyka - wyższa konieczność:
https://mobile.twitter.com/ThomasKycia/status/1239671652755091456
Mogliby chociaż zmienić spikera.
Mam kompleksy wyłącznie wobec muszkieterów kardynała Richelieu :)
Ale żeby tak od razu ad personam?
Pandemia różne rzeczy wyciąga z ludzi
spoiler start
Idąc tropem Twojego rozumowania, 80% prezesów GOLa ma ciężki kompleks Dobrej Zmiany.
spoiler stop
https://medium.com/@jst.janik/koronawirus-m%C5%82ot-i-taniec-3bf0924fc608
Ciekawa analiza.
Przy okazji widać provlem:
Zysk kosztem milionów istnień czy zdrowie i zatrzymanie wszystkiego i pozostanie w domu.
Bogate państwa patrzą bardziej w stronę zysku.
nie wiem czy ktoś już wrzucał. Wrocław możliwe że złamał wirusa
Oby to była prawda.Tylko ten rok czasu :(
Bo jak śpiewał Kazimierz Wrocław od zawsze poddaje się ostatni
https://www.youtube.com/watch?v=3gGFL0vb8cg
Nawet jeśli prawda to i tak zostanie to zablokowane za duża kasa za tym stoi więc tylko poważny gracz może sprzedać szczepionke.
Coś mi się wydaje, że ten wątek miał służyć do normalnej i rzetelnej informacji o koronawirusie. Wszystkich żartownisiów i wesołków posiadających gen nieśmiertelności zapraszam do założenia własnego wątku.
Cieszę się. No i staram się tłumaczyć pewne podstawy. Ten Run na sklepy po tym jak w tv powiedzieli uświadomił mnie że trzeba bo jest bardzo źle ze społeczeństwem.
Mój bardzo dobry znajomy lat 35, przetestowany i ma. Oprócz delikatnego kaszlu i minimalnej temperatury w czwartek, bez problemu daje radę. Ja z dziewczyną idę się przetestować tylko i wyłącznie dlatrgo ze widzieliśmy się z nim i tak dla formalności sprawdzić co się dzieje. Znam już trzecia osobę która została przetestowana pozytywnie i nie ma większych objawów.
Hrabstwo W którym mieszkam ma około 90 potwierdzonych przypadków na około 800tys mieszkańców a to co się dzieje i jaka jest panika to jest jakiś idiotyzm...
Jeszcze rozumiem osoby starsze, ale jak widzę tych 20-30 latków którzy rozpaczaja że to koniec świata...
Bo moze ci rozpaczajacy 20-30 latkowie widza cos wiecej niz koniec swojego nosa, skoro maja po 30 pare lat, to maja tez rodzicow pod 60, akurat w sam raz target wirusa.
Przyklad Wloch pokazuje, ze wirus potrafi robic sieczke, ostroznosci nigdy za wiele.
Ostrożność=/=panika i robienie sytuacji 30 razy gorszej niż jest.
Już widzę jak te tłumy pajacujacych 20-30 latkow, gloszacych koniec świata i wykupujacych wszystko że sklepu martwi się o starszych ludzi. Tiaaa.
Byłem dosłownie 2 godziny temu w sklepie i widziałem dwie dwudziestki pakujące wózek podpaskami głoszące koniec świata. I że trzeba się zabezpieczyć. Do tego jedna polka druga słowaczka bo w sumie lokalsy to głównie browary kupują bo im puby pozamykali. Ale Nic dziwnego, w mediach mówi się jedynie zle wieści i bardziej kładzie nacisk na 12tys śmierci niż 100tys wyzdrowien i 150 tyś ludzi w lekkim stanie. każdy kto w tym wątku napisał cokolwiek pozytywnego został skrytykowany. Najlepiej wykopać sobie dół w ziemi i czekać na śmierć bo na to wychodzi. I jeszcze kupić 100 rolek srajtasmy, jakby się człowiek miał zmumifikowac.
Panikę rozsyłają media i TV. Ludzie powinni w cholerę to wyłączyć a na czas epidemie w ogóle pozbyć się telewizora. Jest tak, jak piszę Ogame - medią kładą nacisk i informacje na ilości nowych zarażeń a nie na ilość wyzdrowień i relatywnie szybkiego pozbycia się wirusa u zdrowych organizmów. No ale od tego są te wszystkie socjal media, fejsbuki i inne cudowne narzędzia - od siania paniki, strachu, nienawiści, złości i niepokoju i generalnie wkurzaniu ludzi. W zachowaniach ludzi nie ma żadnej ostrożności. Jest tylko i wyłącznie strach. Niedługo będziemy się bali do siebie podejść na odległości bliższą niż trzy metry.
Dziękuję w końcu ktoś to dostrzega. Nawet w tym wątku nikt nie pisze o tysiącach wyzdrowien ale każda osoba która umiera jest walkowana przez kilka postów. Spirala strachu tak nakręcona że masakra.
Jezeli najlepsza metoda na walke z tym dziadostwem jest izolacja, to dlaczego nie trzymac sie z dala od siebie? I co ma ilosc wyleczen do tego, tysiace osob dziennie umiera, niech nawet i milion dziennie zdrowieje, to wciaz nie wroci zyci tym, ktorzy przegrali walke.
Mieszkam ze starszym juz ojcem, jezeli mam go uchronić od choroby siedzeniem w domu i omijaniem ludzkich skupisk, to siedze w domu i omijam te skupiska. Bo gdy przyniose wiursa do domu i go zabije, to zadna ilosc ozdrowialych mi go nie wroci.
No ja się o siebie nie boję, ale o dziadków już tak. Odwiedzam ich przynajmniej raz w tygodniu, żeby zrobić dziadkowi zakupy, bo ma on bardzo duże problemy z kręgosłupem i jest praktycznie uziemiony w domu. Jeszcze gdyby babcia dała radę je zrobić, to nie byłoby takiego problemu, no ale nie da, więc ja tak czy inaczej muszę do nich jeździć. Najgorsze jest to, że mogę nie odczuwać żadnych objawów i jednocześnie być nosicielem wirusa. Przykład rodziny z USA, gdzie od jednej osoby na rodzinnym obiedzie zaraziła się cała rodzina (z czego 4 osoby zmarły) pokazuje, jak groźne jest to cholerstwo. Gdybym mieszkał sobie w UK z daleka od najbliższej rodziny, to pewnie też miałbym gdzieś to, czy zachoruję, czy nie.
tak tak, prawda byla, szczegolnie te 2 wozki wypelnione podpaskami :) Szczegolnie ze od czwartku jest reglamentacja towaru w kazdym sklepie.
Przy kasie tak, ale to nie oznacza ze każdy dostaje na wejściu łańcuch na szyję i przy każdym debilnym zachowaniu zostaje z automatu wywleczony na zewnątrz. Kretynki i tyle. Ale zapomniałem że Ty wiesz lepiej co się dzieje. I w kazdym sklepiej (!!!) Jest reglamentacja. Jak zawsze piszesz idiotyzmy. A dlaczego jest reglamentacja w większości (słowo klucz, bo ma w każdym sklepie) sklepów? Właśnie przez takie zachowania. Logiczne chyba?
Dwie slowianki pakujące koszyk podpaskami i innymi bzdurami to tylko ułamek paranoi jaka można od tygodnia zobaczyć.
Ogame_fan
Jeśli jesteś tylko prostakiem z Polski myjącym gary na wyspach to nic dziwnego, że nie potrafisz zrozumieć powagi sytuacji. Stan służby zdrowia czy gospodarki to nie są rzeczy o których jesteś w stanie pomyśleć bo ciebie interesuje tylko żeby wystarczyło na piwerko i jakoś to poszło od 10 do 10.
marcing805
Panika nie bierze się z mediów czy od przewrażliwionych ludzi tylko powoduje ją to co się dzieje ze służbą zdrowia która przestaje funkcjonować i musi skazywać część ludzi na pewną śmierć bo nie jest w stanie się nimi zająć. Włosi nie panikowali. Rząd zamknął szkoły, wprowadził pewne ograniczenia to zaczęli się bawić gdzie indziej. Nie było żadnej paniki. Zauważyli dopiero jak wszystko przestało funkcjonować bo pojawiło się tak wiele poważnie chorych. Nie boisz się wirusa bo jesteś zdrowym 20-30 latkiem i masz wszystkich starych w dupie? Spoko. Złam sobie teraz nogę albo dostań ataku kamicy nerkowej w Lombardii. Zobaczymy kto się tobą zajmie.
To jest jedyne wyjście. Powinni to dawno zrobić. My też zreszta i niedługo by sie poprawiła sytuacja/.
Ciekawe ile to potrwa, masa ludzi żyje od wypłaty do wypłaty max 2 miechy tak obstawiam później nie ważne co się dzieje wracamy do dawnego życia. (No może przesadziłem trochę bardziej ograniczonego)
Jak nie wirus to brak pieniędzy na jedzenie pozabija. Zresztą nieważne, bo i tak do piachu i tak. Dużo ludzi żyje od wypłaty do wypłaty, bo nie maja z czego za bardzo oszczędzać. A jak teraz pozamykają wszystkie firmy, to z czego tacy ludzie będą mieli na jedzenie( o ile spożywki nie zamkną)? Dobra zmian będzie jeździła po domach i jedzenie i środki chemiczne rozdawała? Ja sobie tego kompletnie nie wyobrażam i prędzej czy później to siedzenie na przymus w domach, pozamykane firmy i brak środków do życia spowoduje duży niepokój społeczny. Polska to nie Japonia i Korea, gdzie mają inne podejście do życia i u nas to tak łatwo do jakiegoś sprawnego funkcjonowania nie wrócimy po tym wszystkim. Jakby ten postój miał trwać dwa, trzy tygodnie to tak ale na to się na razie w ogóle nie zanosi. No i pogoda też zrobi swoje. Przy 15 stopniach ludzie nie będą siedzieć w murach. Ktoś kto sobie samotnie spędza czas w parku, lesie, nie stanowi dużego problemu. Ale wcześniej czy póżniej ludzie u nas zaczną a się gromadzić w większe grupy. No chyba, że będą za to karać grzywną czy cuś.
https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-polsce-nowe-przypadki-zakazenia-22-marca-4419660
kolejna osoba zmarła (37lat) nie z powodu koronawirusa tylko z powodu innych chorób
zgodnie z merytoryką rządu wychodzi na to, że koronawirus nie zabija tylko te inne choroby więc nie ma się czego bać :D trzeba być zdrowym
ciekawe kiedy Włochy zostaną odgrodzone murem jak Szkocja w filmie Doomsday ?
Przyczyna śmierci: niewydolność krążeniowo-oddechowa
I statystyki pięknie wyglądają
Zaklamywnaie statystyk dziala tylko na nasza niekorzyść
Do czasu, to ma krótkie nogi myślę. Może myślą że u nas to minie jakoś i będziemy mieć te 2-3 tyś przypadków i koniec...to wtedy by odtrąbili sukces i tyle. Tylko to sie nie uda bo ludzie chodzą, za tydzień ma byc po 15stopni, ludzie wyjdą...fabryki normalnie robią...będzie źle
To co teraz każdy kto umrze a miał koronawirusa powinien być dodawany do statystyk? Jak w czołówce z TIRem to też? Bez przesady. W ciągu dnia umierają setki osób i to się dzieje. Miałem koleżankę z liceum, która zmarła w wieku 25 lat na "niewydolność krążeniowo-oddechowa". Zdrowa dziewczyna. To się dzieje. Ale zapomniałem ze znafcy GOLowi są po 6 letnich studiach lekarskich, 10 letniej praktyce i wiedzą lepiej co było przyczyną zgonu...
Przede wszystkim Ci z wypadków samochodowych powinni być badani pod kątem koronawirusa, bo pewnie to jego sprawka, że zamiast skręcić w prawo skręcili w lewo!
Przemek365---> to proszę cię oświeć nas w jaki sposób powinniśmy dodawać do statystki ? tylko te osoby co wirus udusił na oczach co najmniej 4 świadków ? gdyby się nie zarazili to by żyli dalej ze swoimi chorobami, a ten wirus ich dobił więc jak w końcu ?
A co do życia z chorobami, to skąd wiesz? Ludzie umierają na różne choroby czy maja wirusa czy nie. I póki co w Polsce jest więcej śmiertelnych przypadków grypy, niż koronawirusa a co dopiero zawałów, śmierci na raka itd.
Czytam takie posty jak wyzej i sie zastanawiam, czy to kwestia wieku, zlej woli, czy czegos innego. Wsrod ludzi zmarlych we Wloszech tylko 1.2% nie mialo zadnej innej choroby. 98.8% mialo. I Covid-19 doprowadzil do ich śmierci. Ilu z nich by NIE umarło w tym krotkim czasie, gdyby do zlapania wirusa nie doszlo? Mozna jedynie domniemywac, ze sporo.
Dlatego statystyki powinny byc jak najbardziej rzetelne. Czyli pokazywac ile osob, ktore zmarlo, bylo zarazonych koronawirusem, i w tym ile z nich mialo inne choroby. Mozna domniemywac, ze statystycznie bedzie podobnie jak we Wloszech. Czyli wiekszosc zmarla przez powiklania. Podawanie mniejszej liczby zgonow w zwiazku z koronawirusem jest imo dzialaniem na szkode spoleczenstwa i ma wymiar jedynie propagandowy dla takich troli reo z watku Dobrej zmiany.
100 osób, w tym dzieci, z otoczenia zmarłej w niedzielę 37-letniej kobiety, mieszkanki powiatu kaliskiego, zostało objętych kwarantanną – poinformowała w niedzielę PAP Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kaliszu Anna Napierała. Kobieta była przedszkolanką.
Wszyscy powinni miec przeprowadzone testy...nawet 3 osoby z nich mialy to gowno to spotykali sie z kims itp...posiadze w domu, ktos bedzie mial podwyzszona temperature i odchoruje i nic sie nie stalo - Polska
Myster Alex i inni epidemiolodzy, bardzo proszę o podanie średniego wieku śmiertelności w Polsce , proszę o dalsze porównania wirusa do grypy i śmiertelności grypy w bezpośrednim porównaniu do sytuacji w Europie Zachodniej .
No mundroki ....
Prawda jest taka,że ten wirus jest wśród nas, przerażające są zgony młodych osób,a argumentacja rządu o chorobach współtowarzyszących, jako przyczyny śmierci, jest tragiczna.
Manolito to jak idziemy na wybory, czy nie,bo dostałem rozdwojenia jaźni.
Ja zaczynam podejrzewać iż nie jeden się dowie wraz z zachorowaniem na koronę że ma jakąś inną chorobę, którą do tej pory nie maiła większego znaczenia.
Profesorze Alex,co pan na to(zmarł 43 l kierowca PKS):
https://radom.wyborcza.pl/radom/7,48201,25810547,radom-zmarl-kierowca-pks-zakazony-koronawirusem.html
Przecież Alex, to jest postać niczym z Looney Toons. Nie ogarniam kto go bierze na poważnie.
Co jeżeli epidemie jak koronawirus będą atakować ludzkość regularnie, powiedzmy co 2 lata? Czy wtedy też za każdym razem będzie taka panika i wdrażane będą (uzasadnione) środki ostrożności, czyli zamykane szkoły, imprezy masowe, firmy, parki? Takie działania mają wpływ destruktywny na gospodarkę i jeżeli takie koronawirusy będą atakować regularnie to ludzkość po prostu będzię musiała pogodzić się z faktem, że przetrwają tylko najsilniejsi a życie musi się toczyć dalej. Nie szkaluję obecnie wdrażanych sposobów walki z chorobą tylko dywaguję.
No ale nie atakują co dwa lata. Obecny stan przeciągnie się do momentu rozpoczęcia skutecznego leczenia, czy to w postaci jakiegoś leku antywirusowego czy w postaci szczepień.
No koronawirusy już wcześniej atakowały ludzkość kilka razy i jakoś przeżyliśmy więc myślę że tym razem też się uda przetrwać.
Srednio raz na dekade jest nowa mutacja zdolna przeniesc sie na czlowieka.
Tyle ze poprzednie epidemie sars.,czy tez mers tak sie nie rozprzestrzenily na nasze szczescie.
U mnie po osiedlu jeździła dziś straż miejska dużym samochodem i przez megafony nadawała komunikaty o pozostaniu w domu oraz niebezpieczeństw wynikających z tym związanych. I ponoć po całym mieście tak jeżdżą, ale sprzęt tak fatalny że w ogóle nie idzie tego zrozumieć.
Z dwojga złego wolę straż miejską od widoku radiowozu, który przyjechał z "odwiedzinami" do sąsiadów poddanych kwarantannie. ;)
Radiowóz, jak radiowóz, do moich sąsiadów dzisiaj przyjechał pan doktor w pełnym ubraniu epidemiologicznym...
Przestań wisieć na tym kanale i czekać na nowe filmy i problem zniknie. Sam szukasz pierdół i narzekasz, że ktoś straszy.
Jeyhard bardzo mądrze radzi.
Nikt poza tobą nie ogląda jakiegoś baranka z YT, a gdy spojrzałem na ten filmik (niecałe 11 minut) oraz liczbę reklam (8 żółtych kresek) to sorry, ale gość na naiwności takich jak ty chce się dorobić.
Taki basza to nawet gorsze ścierwo niż handlarze masek na allegro. Bo gość gada, miesza w głowach i chce koło siebie skupić "sektę" naiwnych.
Przestań ten syf oglądać, zrób przez te 11 minut pompki i brzuszki, jak się skończy epidemia będziesz zdrowszy, silniejszy i lepiej zbudowany to i zamiast syf na YT będziesz szukać lasek- same plusy ;)
Musimy brać przykład z Niemiec. Zobaczcie ilu tam jest już potwierdzonych zakażonych, a jak mało zgonów z powodu koronawirusa.
Zobaczcie jak inni płaczą że tak mało osób tam zmarło:
https://www.telegraph.co.uk/news/0/why-does-germany-have-low-coronavirus-death-rate/
https://www.theguardian.com/world/2020/mar/22/germany-low-coronavirus-mortality-rate-puzzles-experts
https://inews.co.uk/news/health/coronavirus-germany-death-rate-confirmed-cases-2502388
https://www.ft.com/content/c0755b30-69bb-11ea-800d-da70cff6e4d3
https://www.euronews.com/2020/03/13/coronavirus-why-does-germany-have-so-few-covid-19-deaths
W niektórych chińskich miastach przy kilku tysiącach zarażonych nie zmarła ani jedna osoba, więc śmiertelność jest jeszcze niższa.
Za to były inne "przypadki" śmierci w minionych tygodniach:
https://twitter.com/dailydigger19/status/1226234095258099712?s=20
Ludzie wpadli tam w kompletną zapaść społeczną, to co widzimy w oficjalnych mediach nie oddaje prawdziwego obrazu sytuacji w Chinach.
Polecam przejrzeć twittera tego jegomościa i zobaczyć co się działo w styczniu i lutym w Chinach.
Z artykułu Guardiana:
W przeciwieństwie do Włoch, obecnie Niemczech nie praktykuje się szeroko testowania osób zmarłych pod kątem koronawirusa. RKI twierdzi, że osoby, które nie były testowane na Covid-19 w ciągu swojego życia, ale podejrzewa się, że zostały zarażone wirusem, „można” przetestować po śmierci. Niemniej w zdecentralizowanym systemie opieki zdrowotnej w Niemczech nie jest to jeszcze rutynowa praktyka.
Nadal nie wiem czego wy nie rozumiecie. Jeśli do Polski przyjeżdżają osoby zarażone i z miejsca dostają domową kwarantanne + dostają też do domownicy lub osoby z bliskiego kontaktu to mamy parę tysięcy osób w kwarantannie więc liczba zarażonych wśród tych osób będzie rosła wraz z ilością przeprowadzanych badań. Część będzie chora część zdrowa statystyka chorych rosnąca. Ale że Wirus rozwija się od 1-14 dni i tak samo osoby które chorują zależnie od przebiegu to 3-10(max zarażania) dni mamy skrajne 24 dni. Jeśli Państwo Polskie zamknęło granice na głucho w dzień X to X+24 całkowicie eliminuje randomowe zarażenia, zostają już tylko maksymalnie ludzie z kwarantanny którzy zarazili się w losowym tym przedziale. Jeśli więc ktoś uważa że na ulicy spotka się z koroną za 24 dni od dnia X to twierdze że jest to niemożliwe. Spotkanie dzisiaj mniej więcej jak dostanie meteorytem w głowę.
Nie wiem czemu media nie podają że przyrost chorych nie jest randomowy ale wśród osób z kwarantanny (lub zarażonych przypadkowo z środowiska osoby chorej ale zlokalizowanej) chyba chodzi tutaj o czystą politykę. Więc 10 maja jeśli granice będą zamknięte wybory się odbędą, a rząd z prezydentem ogłosi wcześniej że rycerze słońca wygrali.
Nie wiem czemu media nie podają że przyrost chorych nie jest randomowy ale wśród osób z kwarantanny
bo może właśnie jest randomowy i to by pokazało, że rząd zawalił sprawę z uszczelnianiem granic i wtedy słupki spadają
Alex - osoba z KORONAWIRUSEM wracajaca do polski wraca pociagiem, tam spotyka 2 osoby , zachodzi do sklepu tam spotyka 5 osob...te osoby spotykaja kolejne osoby.
Caly Twoj post legl w gruzach...oczym Ty piszesz?
Zreszta tez bredze...caly czas sa nowe przypadki osob w szpitalach ktore wracaja do domu i domownicy tez roznosza dalej, a to kierowca autobusu co wozil osoby...ta co zmarla dzis uczyla 100osob...masakra.
ps:
Nie ma najmniejszych szans na wybory
jeśli granice są szczelne to masz maksymalnie 24 dni na zarażenie się i przechorowanie bez dalszego zarażania ludzi, więc jeśli dniem X jest dzień zamknięcia szczelnie granic / a wszyscy którzy dotarli do PL są na kwarantannie domowej to od dnia X+24 nie powinno być nowych randomowych przypadków tylko te które są w granicach kwarantanny. Zresztą jak napisał
A_wildwolf_A - taki jest przekaz rządowy że granice zostały maksymalnie uszczelnione. X+24 wypada gdzieś w 2 tygodniu kwietnia, a dodatkowo przyrost chorych który będzie cały czas to z ludzi znanych i z kwarantanny. Jaka jest teraz szansa na przylot do PL i spotkanie randomowych osób o ile wiem to żadna, wszystkie rejsy nawet prywatne zostały zawieszone a one zazwyczaj działają sporo czasu nawet po zawieszeniu lotów normalnych.
Skomentowałem tylko na podstawie przekazu rządowego.
Tylko tak nie jest. Ludzie na kwarantannie domowej baluja, wychodza na zakupy itp./
Jak by było tak łatwo to w Chinach opanowali by wirusa w 2 tyg a ten nigdzie by się nie wydostał.
Pewien odsetek ludzi przechodzi go bezobjawowo, te osoby chodzą do pracy i sklepów. Nie zapominaj o tym.
Interior666 - tak było wcześniej, ale teraz masz tak że albo osoby które go miały już przechorowały i ewentualnie kogoś zaraziły kto zachorował i trafił na leczenie wtedy cofają się z wywiadem, albo z miejsca są poddane domowej kwarantannie (ci co przyjechali), więc masz maksymalnie X+24 dni. (+/- jakieś randomowe ognisko które lokalnie będą wygaszać). Zauważ że każdy nawet kto był nosicielem lub choruje bez objawowo spotyka się z różnymi osobami w różnym wieku / ze statystyki wynika że 20% będzie w tym kontakcie z zarażonych hospitalizowanych. Matematycznie można to policzyć w miarę dokładnie ale różnice są marginalne na końcu więc przyjęcie najprostszego założenia jest najbardziej właściwe X+24.
Jeśli minie dzień 24 od zamknięcia granic i nie pojawi się żadne przypadek poza przypadkiem w grupie kwarantanny to masz prawie pewność że temat się zakończył w Polsce.
Zapomniałeś o osobach zarażonych, które zaraziły się w kraju. Przecież już od jakiegoś czasu ludzie zarażają się na miejscu. Co z tego, że obecnie każda osoba z zagranicy ląduje na kwarantannie, skoro wcześniej tak nie było i dużo z takich osób zdążyło już zarazić kolejne. Na dodatek nawet nie mieliśmy jeszcze szczytu zachorowań. Ten będzie za jakieś 2-3 tygodnie, kiedy u większości osób wreszcie pojawią się objawy choroby. Te stwierdzone przypadki zakażenia to zaledwie promil całkowitej ilości takich ludzi. Przez to, że robimy za mało testów ludzie nieświadomie zarażają kolejne osoby. Gdyby każda osoba przyjeżdżająca z zagranicy miała robione testy, to możliwe, że w Polsce epidemia w ogóle by nie wybuchła.
wystarczyło by wysłanie SMSem szczególnie że obecnie każdy telefon ma przypisanego użytkownika, pomijam już też to że wiele osób ma profil zaufany / a jeśli nie to może go w parę sekund zrobić przy pomocy dowolnego własnego banku.
A.l.e.X
Tak. Tak. A ordynację wyborczą Prezes PIS zmieni SMS na niespełna dwa miesiące przed wyborami.
Wybory albo się odbędą normalnie, albo zostaną przełożone.
Nie ma szans, żeby zgodzili się na głosowanie z profilu zaufanego, bo PIS by odszedł do lamusa. ;)
wystarczyło by wysłanie SMSem szczególnie że obecnie każdy telefon ma przypisanego użytkownika, pomijam już też to że wiele osób ma profil zaufany / a jeśli nie to może go w parę sekund zrobić przy pomocy dowolnego własnego banku.
jasne, olać zasadę tajności głosowania, zawsze tych co głosowali przeciw będzie można mieć później pod butem rządu
twostupiddogs - wiem że nie ale mówię że rozwiązań jest wiele w tym np. profil zaufany, aczkolwiek biorąc pod uwagę umiejętności "komputerowe" za życia Kaczyńskiego takie zmiany nie nadejdą.
A_wildwolf_A - no tego nie wziąłem pod uwagę, ale zakładam że świat jest piękny i składa się z ludzi tylko dobrych, a rządzący przecież nie sprawdzali by kto na kogo :) Z tą tajnością to też jest w sumie przesada, bo jeśli już idziemy na wybory to chyba nikt z nas nie wstydzi się na kogo oddał głos.
Z tą tajnością to też jest w sumie przesada, bo jeśli już idziemy na wybory to chyba nikt z nas nie wstydzi się na kogo oddał głos.
co innego powiedzieć sąsiadowi, że się zagłosowało na tych i na tych i tak tego nie sprawdzi, co innego wylądować w bazie danych pod nazwą "potencjalny wywrotowiec" ;P
a jeśli nie to może go w parę sekund zrobić przy pomocy dowolnego własnego banku.
Nie można
Chodzenie z urną po domach?
Dziadek Kaczyński jest naprawdę oderwany od rzeczywistości. Nie wiedziałem, że aż tak.
Dziadek Kaczyński jest naprawdę oderwany od rzeczywistości.
dziwisz się ? o co on może się martwić ? że mu odetną prąd za niezapłacone rachunki bo musiałeś wykupić lekarstwa ? czy będzie cię stać do pierwszego, żeby mieć na jedzenie ? czy lekarz będzie przyjmował w te dni kiedy będziesz mógł wziąć urlop ? człowiek przy którym wszyscy tańczą i podstawiają mu pod nos ? nie wiem czy jakiś milioner tak ma bo nawet on podejrzewam lubi sam coś sobie zrobić nawet głupią kawę
Wygląda na to, że w USA zaczęto robić testy na większą skalę, dzisiaj już ~14000 nowych zachorowań.
Tydzień temu Szumowski przewidywał, że do końca tego tygodnia będzie już ponad 1000 stwierdzonych przypadków zarażenia SARS-em w Polsce. Dynamika wzrostu zachorowań (oficjalnie) nie jest jednak tak wysoka.
Minister specjalnie tak powiedział by się zabezpieczyć z górką. Zagrywka psychologiczna by zarówno On jak i Polacy lepiej się czuli gdy będzie mniej zachorowań.
W USA wykonali w jeden dzień więcej testów (14k) niż my w przeciągu ostatniego tygodnia (12.1k).
W USA wykonali w jeden dzień więcej testów (14k) niż my w przeciągu ostatniego tygodnia (12.1k).
wiesz, że jeden stan w usa to taka jedna Polska nie ?
Bo USA idzie taktyka masowego badania. WHO zaleca żeby nie marnować takiej ilości testów i robić je uzasadnienie a nie wszystkich jak leci. Zobaczymy która taktyka wygra. Myślę, że w USA wiedzą co robią.
Chodzi Ci o liczebność czy powierzchnię? ;)
Ale tak na serio, to chciałbym poznać bardziej szczegółowe statystyki testów u nas - chciałbym mieć zaufanie do tego, co mówi minister Szumowski, ale gdzieś z tyłu głowy jest "PiS", któremu z prawdą nie jest po drodze.
Nie ma to jak przedsiębiorstwa które nie muszą myśleć o zysku bo ewentualne straty i tak zapłaci podatnik.
Trump właśnie z takimi ludźmi myślał co zrobić i wymyslili zadrukowac kryzys żeby ratować korporacje a panademie na razie olac chyba że zacznie się nieciekawie to się zobaczy co zrobić.
Ruski mem #1 z linkowanego przeze mnie przewodnika po fake newsach
#1 Koronawirus to broń biologiczna wyprodukowana przez Amerykanów !!1!
Zdaniem najważniejszych wirusologów wypowiadających się w przestrzeni publicznej SARS-CoV-2 powstał naturalnie - na styku człowieka i zwierząt będących najpewniej pierwotnymi nosicielami, - nie zaś w laboratorium.
Rosjanie w ramach operacji Infektion w trakcie zimnej wojny starali się przekonać świat, że wirus HIV to amerykańska broń biologiczna. Jak widać pewne narracje stale powracają.
Jaka prawda jeśli już ktoś by miał to wypuścić to musialby być to ktoś kto chcę zaszkodzić obecnemu porządkowi. A więc jacyś z klimatów terrorystów (raczej za małe środki ) albo ktoś kto chciałby się liczyć ale nie liczy się lub liczył się a teraz jest zepchniety.
USA nie ma interesu bo jest hegemonem A Chiny są mu potrzebę gdyż robią na nich.
Już prędzej Rosja bo mieści się w ramach. Ale są i inni kandydaci głównie bloskowschodni.
Po co sie marnuje czas i pieniadze na prowadzenie testow na koronowirusa?
Przeciez jak sie zle czujesz i masz problemy z oddychaniem to masz siedziec na dupie w domu, a jak juz bardzo zle to wtedy do szpitala. I jak ktos chory to po kij mu robic wyniki skoro widac ze ma objawy?
A jak ktos sie dobrze sie czuje mimo iz ma koronowirsua i tak sie nie przebada.
Ktos wytlumaczy logike tych testow?
Serio? Źle się czujesz, ciężko Ci sie oddycha i siedzisz w domu...nie no super...może Ci sie nagle pogorszy, a może nie i przeżyjesz...genialna logika.
Jeszcze rozumiem ze sie mialo jakis kontakt maly z zarazonym i sie czuje dobrze to bez testu...to nic ze potem moga byc powiklania do konca zycia bo malo wiemy o tym wirusie. Wielu lekarzy gada o klopotach z plucami, z jadrami, z nerkami...ale co tam, bagatelizujmy sobie.
Jest taki filmik nie moge znalezc.
Koles siedzi przed tv z browcem bardzo blisko a w tle grill i kielbaski i udaje ze dym odgania.
Mozecie przeslac? Apropo kwarantanny ten filmik
mam tylko w poście kogoś na Facebooku - https://www.facebook.com/100014193661996/posts/821701784979603/
https://www.youtube.com/watch?v=LGcF8fGIZww&t=186s
O debilach uciekinierach. Szkoda że nie omówił więcej przypadków.
A z dzikiego się śmiali, że wrzeszczy w domu i jak sąsiedzi to wytrzymują.Zawsze mówił prawdę i tak pozostanie.
No nie wiem. Takie populistyczne pierd&&^%$e. Podejrzewam że koleś na takiego się kreuje, ale jakoś to do mnie nie trafia.
w tym temacie nic odkrywczego nie powiedzial, poza tym ze sobie pobluznil.
Mi chodzilo raczej o caloksztalt, naprawde nie ten poziom i nie ta klasa aby go promowac.
Drackula --- taki sens że mówi jak jest.
Dziki Trener to jest przecież postać specjalnie wykreowana na potrzeby social mediów.
Michał ma też kilka filmów na yt, gdzie normalnie opowiada o swoim życiu, kanale itp.
Ja go lubię, bo mówi i myśli bardzo podobnie do mnie. A język? Mi akurat nie przeszkadza, bo na co dzień mam z bardzo podobnym do czynienia.
To że Polska przetrwa spokojnie widzę po postach gdzie ludzie kłócą się o politykę :D.
Wszystko w normie.
Na świecie problemy zaczną się gdy wirus rozwinie się w Afryce. Dotąd myślałem, że będzie 30-50k ofiar/swiat, ale Afryka może niestety pomoc wyjść poza te 50k.
Dla tych co chcą usłyszeć jak to wygląda u makaroniarzy:
https://twitter.com/protectheflames/status/1241403715036291072?s=19
Dobre wieści!
Dzisiaj we Włoszech spadła liczba wykrytych nowych zakażonych - wczoraj nowych przypadków było około 6500, dzisiaj 5500. Liczba śmierci nadal dzisiaj była wysoka, jednak niższa niż wczoraj - 651 vs 793. Dzisiaj też najwięcej wyzdrowiałych jednego dnia we Włoszech od początku epidemii - 952 osoby. Wczoraj Włochy miały około 53500 przypadków zakażonych, dzisiaj 59100. Co ciekawe, w podobnym momencie epidemia zaczęła spowalniać w Chinach - w momencie gdy było około 55000 zakażonych.
Włochy to nie jedyny kraj, gdzie liczba nowych przypadków zaczęła spadać. Podobny spadek wystąpił dzisiaj też w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii. No i w Polsce też, ale wiadomo, że jesteśmy w innej lidze niż kraje zachodniej Europy.
Czyżbyśmy dzisiaj zaczęli obserwować efekty kwarantanny narodowej w Europie? Oby trend się utrzymał i nie odwrócił jutro.
Z mniej pozytywnych wieści, w USA dzisiaj doszło ponad 13000 nowych przypadków, prawie 2x tyle co w najgorszy dzień we Włoszech. W takim wypadku niedługo centrum pandemii może być w USA...
https://en.wikipedia.org/wiki/2020_coronavirus_pandemic_in_Italy
Przede wszystkim nie za bardzo wiadomo co robić dalej. Powrót do normalnego życia w Chinach grozi nawrotem.
nie wiem czemu wy się sugerujecie tymi liczbami : przecież mając zbiór A - osoby w kwarantannie, L - liczba testów na nich wykonywanych / codziennie będzie pewien przyrost ludzi z dodatnim wynikiem z obozu tej kwarantanny, jaki będzie to losowe. Za to śmiertelność na dzisiaj jest powiązana z zakażeniem 1-24 dni temu. Te liczby w żaden sposób nie są z sobą powiązane. Dodatkowo cały czas operujemy na modelu kwarantanny jeśli jest właściwa to pula końcowa jest znana może być to maksymalna liczba osób w kwarantannie w danym państwie (-/+) randomowe ogniska o ile takie będą.
A czemu się nie sugerować liczbami? Liczby mówią czy epidemia postępuje, czy może zaczyna się wycofywać. Z liczb widzimy, że w Ameryce zaczyna się źle dziać, a w Europie być może wreszcie zaczyna być lepiej.
Liczba dzisiaj wykrytych może być powiązana właśnie z zakażeniem kilka(naście) dni temu - wtedy, gdy mniej więcej w jednym kraju po drugim zaczęto wprowadzać różne środki mające obniżyć zaraźliwość.
Przez 'kwarantannę narodową' nie miałem na myśli tych osób, które faktycznie są wrzucane do domowej kwarantanny bez możliwości opuszczenia miejsca zamieszkania, tylko bardziej ogólnie - czas, od kiedy to władze zaczęły apelować, aby 'nie wychodzić z domu bez potrzeby'.
Epicenterum epidemii idzie teraz do USA. W Europie powinna się sytuacja dośc szybko poprawić. Myslę ze po świętach wrócimy do normalnego funkcjonowania.
Po świętach? Baaaaaardzo optymistyczne podejście. Azjaci stosując często większe restrykcje od Europejczyków dopiero zaczynają względnie wracać do normalności. Zajęło im to mniej więcej w okolicach trzech miesięcy, więc podobnego czasu należy spodziewać się w Europie. W samej Polsce jesteśmy jeszcze co najmniej kilka dni przed "peakiem" zachorowań.
Do normalności to jeszcze długie miesiące. Wirusa nie zlikwidujemy. Teraz gdy już doszło do pandemii, to zostało zachować szczelne środki ostrożności do rozpoczęcia szczepień, jakoś funkcjonować żeby było za co żyć i do czego wracać. Zachorowania będą, tylko trzeba ograniczyć przenoszenie się wirusa. Bez tego, to służba zdrowia w dwa tygodnie będzie sparaliżowana.
vinni - dwa miesiące, a może i trochę mniej, bo już od jakiegoś czasu w Chinach nie ma właściwie nowych przypadków. Wuhan zamknięto 23 stycznia i wtedy zaczęły się restrykcje. Ale fakt, w Europie nie ma aż tak rygorystycznego podejścia do wszelkich ograniczeń, więc może to dłużej potrwać.
Bo zysk był ważniejszy więc pracowali i zarazali więc teraz przybywa masowo.
U nas montowanie i markety spożywcze Jeszcze zarazaja A tak jako tako się pilnują. Markety to rzecz nie do opanowania a montownie to zaś obcy kapitał i boją się ruszyć.
W Chinach nie ma tylko zachorowań lokalnych. Teraz wirusa przywożą do nich regularnie ludzie wracający z zagranicy (średnio ok. 40 osób dziennie). Biorąc pod uwagę to, że podczas powrotu mogli zarazić inne osoby np. lecące tym samym samolotem lub mijane osoby na lotniskach, jeszcze minie sporo czasu zanim na dobre rozprawią się z tym wirusem (jeśli w ogóle do tego dojdzie). Zatrzymanie lokalnej epidemii dla takiego kraju jak Chiny jest stosunkowo proste, ale zatrzymanie globalnej pandemii to już nie jest taka prosta sprawa i może to trwać nawet kilka lat. I to tylko jeśli powstanie szczepionka lub leki leczące z choroby wywoływanej tym wirusem, co wcale nie jest takie oczywiste, bo przez te parę miesięcy wirus mógł już wielokrotnie zmutować.
Ciekawy jest też przypadek Tajlandii. Dopóki epidemia panowała w Chinach bez problemu sobie z nią radzili, mimo bliskości granicy, czy faktu, że 14% Tajów jest pochodzenia chińskiego.
W międzyczasie była nawet chiński nowy rok, także zwiększona migracja na pewno miała miejsce.
W momencie, gdy wirus opanował Europę Tajlandia przestała sobie już tak dobrze radzić.
W ostatnich dniach zaczęto nawet zamykać centra handlowe, kluby itp, podobnie jak u nas.
Może dużo ludzi wróciło z Europy i dlatego początek epidemii u nas pogorszył też sytuację u nich.
dla mnie jak nie było tak i go nie ma i nie będzie a dla społeczeństwa przestrasznego zakładam maj maksymalnie czerwiec i będzie po temacie
to jest dobre :)
https://cdn.discordapp.com/attachments/446941755435122688/691260686462091264/----5790095.gif
Czytając twoje komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać,załóż sobie,że po wszystkim będzie już w kwietniu. Nie przestraszył się koronawirusem kierowca PKS (43 lat ) z Radomia i efekt jest taki,że nie ma go już od wczoraj wśród żywych.
Alex ty wiesz w ogóle co to jest pandemia? To nie jest zwykła lokalna epidemia, tylko coś znacznie poważniejszego. Jak dotąd tylko w Chinach (i tym drugim azjatyckim kraju, którego nazwy zapomniałem) sytuacja jest względnie opanowana, ale i tak tylko lokalnie, bo do Chin regularnie wracają zarażeni Chińczycy z zagranicy, którzy po drodze na pewno kogoś zarazili. Wiele krajów jest w ogromnym kryzysie, bo służba zdrowia nie wyrabia, a to nawet nie jest szczyt zachorowań. Tego nie da się zatrzymać od tak, do tego potrzeba czasu. Jedyną nadzieją jest szczepionka lub leki skutecznie zwalczające infekcję, ale na to potrzeba czasu. Na szczepionkę potrzeba czekać 1-1,5 roku i to tylko, jeśli wirus nie zmutuje, na co szansa jest bardzo niewielka. Do czerwca to pojawią się nowe ogniska w kolejnych krajach. Na koniec pandemii w tym czasie nie ma najmniejszych szans.
Ultimo Hombre- zawsze jeden przezyje.
Interesujące porównanie sytuacji w Polsce i innych krajach oraz skuteczności kwarantanny i zamknięcia granic plus dlaczego w Azji udało się być może zatrzymać pandemię
wiele z tego co jest tan napisane bylo podstawa dla poczatkowych dzialan rzadu w UK, jednak pod presja sie ugieli i zaczeli robic to co we Francji, Niemczech itp.
<- Masowa kwarantanna NIE zapobiega i nie zwalnia tempa rozwoju epidemii
"Wyraźniej to widać, gdy prześledzimy zachorowania od dnia pacjenta „0”. W Polsce i Czechach ten wzrost był znacznie szybszy niż w Niemczech, czy nawet we Włoszech
Oznacza to, że po pojawieniu się w Polsce chorych byliśmy mało skuteczni w znajdowaniu zarażonych. Nie powinno to dziwić, gdy posłucha się głosów lekarzy, którzy opowiadają o tym, jak długo czekają na wyniki testów u pacjentów oraz osób, które miały z nimi kontakt."
Jeżeli byliśmy mało skuteczni a mimo to znajdywaliśmy chorych szybciej niż Włosi i Niemcy to jak nieudolni oni muszą być?
Chodzi o to że oni początkowo szybko ich znajdowali i izolowali. Ale też do czasu
Masowa kwarantanna jest skuteczna, w artykule o czymś tylko zapomnieli. Odkąd wprowadza się kwarantannę, należy odczekać ok. 10-12 dni, aby wyłapać tych, którzy zarazili się wcześniej, przed wprowadzeniem kwarantanny i u których przez ten czas zaczęły się pojawiać objawy. Po tym czasie widać wyraźny spadek.
Gdy Hiszpania miała 400-600 przypadków, ludzi każdego kolejnego dnia dochodziło po 30-60% z ogólnego stanu danego dnia. W Polsce jest dużo mniej, przedwczoraj doszło 26%, wczoraj 18% i wszystko wskazuje na to, że dzisiaj będzie procentowo jeszcze mniej. Dopiero jak za 10 dni porównamy na wykresie jak szybko przybywa nowych przypadków w Polsce w porównaniu z Hiszpanią i innymi krajami, które tej masowej kwarantanny nie wprowadziły, zobaczymy ogromną różnicę.
Jeśli spojrzymy na przyrost od wykrycia 4 albo 5 przypadków w Hiszpanii i Polsce (bo wtedy zaczęło więcej ich dochodzić), to w Hiszpanii po 16 dniach było 2277 chorych, a w Polsce 634 (16 dni od 5. przypadku w Polsce minęło wczoraj).
Coś ty, tym programem kupują sobie przecież wyborców.
Z tymi zamkniętymi granicami to jest tak że sprawdzają w autach osobowym temperaturę, ciężarówki idą i nie ma kontroli.
Mnie to bardzo "cieszy" - do firm u mnie w mieście przyjeżdża wiele TIR-ów z Włoch i jakoś w zeszłym tygodniu była afera, bo przyjechał kierowca z wysoką gorączką. :/
I na gorączkę jest patent
https://m.timesofindia.com/city/hyderabad/coronavirus-in-hyderabad-many-took-pills-to-lower-temp-before-city-airport-check/articleshow/74740666.cms
I kolejne podsumowanie podobnych głosów
https://wiadomosci.onet.pl/opinie/koronawirus-lekarstwo-gorsze-od-choroby-opinia/pvegc65
Naprawdę nikt nie myśli co dalej?
za mało radykalne, trzeba było jak z dzikami zrobić by się nie rozchodził wirus
Ale gówniany artykuł.
" dlatego, że w każdym społeczeństwie zginie kilka-kilkanaście tysięcy starszych osób? A ile szkód i ofiar spowoduje katastrofa gospodarcza? " - nie umierają tylko osoby starsze a chorzy mogą stracić na wydolności płuc i odporności. We Włoszech umarły już tysiące ludzi POMIMO środków ostrożności. Co by było gdyby tych działań nie było? Taka gospodarka Włoch by nie ucierpiała gdyby zmarło np milion osób?
https://podroze.onet.pl/aktualnosci/koronawirus-polacy-uwiezieni-w-polinezji-francuskiej/e461mzg
No to już jest szczyt głupoty. Jak można 12-13 marca lecieć na Polinezję francuską czyli w sumie na koniec świata? Czy ci ludzie nie widzieli co się na świecie dzieje? Szkoda było pewnie kilkunastu tysięcy jakie wydali na wczasy życia?
I widać jakie mają podejście do turystów gdy coś się zaczyna dziać.
- Zarejestrowaliśmy się wszyscy na #LOTdoDomu, ale na razie brak odpowiedzi. Podobno Polska nie przystąpiła do programu ściągania przez UE obywateli UE na teren wspólnoty, więc z tego programu unijnego lotów wspólnotowych nie możemy niestety skorzystać… - podsumowuje.
Istota problemu. Rząd w swojej ignorancji zaspał i nie wykorzystał możliwości darmowego ściągnięcia wszystkich Polaków do domu.
Istotą problemy jest głupota ludzi którzy widząc przecież że na całym świecie linie kasują całe siatki połączeń ci wybierają się na jedno z najbardziej odizolowanych państw świata.
w czym problem chcieli wakacje to mają za 5 tygodni wrócą
edit
mieszkają w akademiku więc póki co dach nad głową mają
swoją droga nie wiem czy nie lepiej tam zostać, fakt ze w akademiku są inni pod kwarantanną jednak w pl też na nią trafią.
głupota ludzi
Nie mam pojęcia, dlaczego tam polecieli. Ale owszem: problem mógł powstać ze względu na ich niefrasobliwość. Rozwiązaniem tego problemu było skorzystanie z mechanizmów kryzysowych udostępnianych przez UE. Rząd polski nie był jednak na tyle kompetentny, żeby tego rodzaju mechanizmy wykorzystać.
chcieli wakacje to mają za 5 tygodniu wrócą
No, fajny surwiwal: co najmniej 5 tygodni bez pieniędzy, dachu nad głową, jedzenia i picia. :P
Poprostu selekcja naturalna, idioci powinni wyginac, dla wiekszego dobra spolecznego :D
Akurat wybranie się do jednego z najbardziej odizolowanych państw świata w trakcie epidemii nie jest takie głupie.
Sierakowski jako prorok Nurgle'a, tego jeszcze nie grali. Gdzie ta slynna lewicowa wrażliwość ?
Kryzys obnażył poglądy społeczno-gospodarcze wielu dziennikarzy.
I dobrze, przynajmniej wiadomo, kto pasuje do jakiego światopoglądu, takiej wyrazistości i dywersyfikacji było potrzeba, zamiast prostego podziału na dwa bloki "lewactwa" i "prawactwa". Okazuje się, że lewicowa obyczajowość potrafi iść w parze z prawicową ekonomią, a konserwatyzm gospodarczy czasem umie ustąpić miejsca społecznej wrażliwości. Nikt nie jest z betonu.
Przy okazji mamy lepszy kabaret niż dowolna twórczość na tym polu różnych komediantów z ostatnich 30 lat, gdy najwięksi piewcy "państwa minimum" i niewidzialnej ręki rynku krzyczą "rzont, dej piniondze". A największe rzekomo lewicowe periodyki nagle wybierają radykalny darwinizm i eugenikę, bo im za 2 miesiące kasy zabraknie.
Pod tym względem pandemia zrobiła naprawdę coś dobrego. Największym jej osiągnięciem jest oczywiście zamknięcie piłkarzy w domach (oby już na zawsze polska piłka nożna się nie podniosła, na samym PZPN i stadionach zaoszczędzi się więcej niż na likwidacji 500+ i wymarciu emerytów), ale to zdjęcie masek publicystom to także wartość dodana.
"rzont, dej piniondze"
No cóż jeśli cały czas firmy były obarczane podatkami "na wspólne cele" to chyba nic dziwnego, że w sytuacji potrzeby wolają o pomoc, która przez cały czas finansowali?
Jogurt: nie musisz tłumaczyć, gołym okiem widziałem że to nie lewica i nie prawica a zwyczajny satanizm. Bo przecież środków nie wystarczy nawet dla grupy wysokiego ryzyka i ktoś będzie musiał robić selekcję a ktoś inny siedzieć z boku i filmować jak ludzie rzucają się sobie do gardeł, nieprawdaż?
r_ADM link w 1183
Caine -> jedyne co mnie martwi to tylko to, że te ofiary z ludzi, które niektórzy są gotowi ponieść (o ile ich samych to nie dotyczy) zamiast przegonić wirusa wywołają deszcz i będzie jeszcze bardziej depresyjnie niż było.
Orrin -> Firmy, które uczciwie płacą podatki powinny otrzymać pomoc, przede wszystkim po to, by móc wypłacić pensje swoim pracownikom. Ale w tym gronie wyciągających łapę po kasę łapę ci, którzy są opodatkowani na Malcie albo Cyprze albo omijają wszelkie możliwe przepisy (choćby za pomocą śmieciówek). Nie chciałbym scenariusza z USA, gdzie kasę z federalnych funduszy pomocowych otrzymują ci, którzy zapłacili ze względu na milion ulg dla korporacji mniejszy podatek ode mnie (i to już po przeliczeniu dolarów na złotówki).
Bukary
Masz do siebie jakiś namiar ? Mail - może być fejkowy. Chciałbym się o coś zapytać. ( jakiś discord/czat ? )
Problem w tym, że aktualnie w państwie nie mamy nawet maseczek, ponieważ Polska nie wzięła udziału w przetargu...
No z takim podejściem zagranicznych korpo działających w naszym kraju na pewno zwalczymy koronawirusa:
https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,25792594,w-tych-zakladach-pracuja-setki-ludzi-jak-chronia-sie-przed.html
Ludzie będą językiem się podpierać byle tylko przyjść do pracy, a nie na chorobowe z lęku przed utratą pracy.
Ta panademia pokaże prawdziwe oblicze korporacji. I tak tu będzie największy problem gdyż z jednej strony będą to siedliska zarazy a z drugiej strony rządy będą na to przymykac oko czy sami czy pod naciskiem.
Do miłośników darwinizmu społecznego.
Pamiętajcie młodzi, że umierają starzy, pracy po nich nie odziedziczycie, bo to emeryci.
Pójdziecie na bruk.
Dokąd wyjechać też nie będzie, bo dotyka to wszystkich krajów.
Zatem odpalam kukurydzę i wsparty o spadający kurs złotówki, będę podziwiał wasze wysiłki w utrzymywania się na powierzchni.
Dharxen - ty wiesz w ogóle co to jest pandemia? wyobraź sobie że wiem : z greckiego pandemos (wszyscy ludzie) [na ten moment to nawet nie jest 1% ludzi na ziemi] / oczywiście pandemia ma szczególnie cechy i jedną z nich jest szansa na b. szybkie rozprzestrzenianie się choroby głownie z : niska śmiertelność zakażonych osób / i R0>1 w przypadku koronawirusa R0=3 czyli jest to dość dużo ale nadal np. przy ospie gdzie R0=15 jest niewiele. Niemniej racją jest że bez działań wygaszających jest możliwy scenariusz że koronawirusem zarazi się prawie każdy lub każdy i że na świecie ubędzie ok. 70 milionów ludzi (podatnych na chorobę).
I teraz zestawienie śmierci z powodu chorób rocznie :
1. zawały i choroby wieńcowe - 9 milionów ludzi rocznie
2. udary mózgów - 8 milionów ludzi rocznie
3. przewlekłe choroby płuc - 4-5 milionów ludzi rocznie
4. schorzenie dolnych dróg oddechowych - 4 miliony ludzi rocznie
5. nowotwory / rak - 2-3 milionów ludzi rocznie
6. aids - 2 miliony ludzi rocznie
7. biegunka - 2 miliony ludzi rocznie (to nie jest żart WHO)
8. cukrzyca - 2-3 milionów ludzi rocznie
9. choroby nadciśnieniowe serca - 2 miliony ludzi rocznie
10. pozostałe choroby niezdiagnozowane - 15 milionów ludzi rocznie
----- razem : 53 miliony ludzi rocznie
nadal więcej niż wszyscy którzy umierają r/r na inne choroby ale nie jest to też wynik porażający na tle 8 mld ludzi na świecie.
marcinbvb - Jak można 12-13 marca lecieć na Polinezję francuską czyli w sumie na koniec świata? odpowiedź jest banalna chodzi o promocje i kasę, nie ich wina że to biedni ludzie którzy chcieli zaznać luksusu przy promocji -75% / sporo ilości ludziom odbiera rozum dostęp do czegoś czego wcześniej nie mieli / dopiero po czasie rozumieją że pieniądze mimo że dają ci w życiu bezkres możliwości ostatecznie g.. co znaczą
mało było przykładów głupoty :
https://tvn24.pl/polska/rodzice-zostawili-corke-na-lotnisku-dziecko-to-nie-nadbagaz-ra266927-3504504
w końcu za wakacje zapłacili nie ?
Marek217 - państwie nie mamy nawet maseczek, ponieważ Polska nie wzięła udziału w przetargu po co ci te maseczki to ja nie wiem, maseczka ma nosić osoba chora aby nie zarażać, a nie zdrowa aby łapać wszystkie zarazki w wilgotną "szmatę" (oddychając tworzymy super mikro warunki w maseczce do rozwoju grzybów, wirusów, bakterii). Pewnie też spora część ludzi zapomina że to produkt jednorazowy i chwilowy (to dopiero byłoby super wspomaganie dla własnego zdrowia)
Fajnie, tylko, że to są schorzenia naturalne (poza AIDS) i siłą rzeczy choruje na nie dużo ludzi. A właśnie, skoro już jestesmy przy AIDS, wiesz, dlaczego nie ma na to szczepionki? HIV cały czas mutuje i każdy zarażony człowiek ma inną mutację wirusa, co uniemożliwia jej powstanie. Wyobraź sobie co się stanie, jeśli koronawirus też zacznie sobie mutować (jeśli już tego nie robi) i na COVID-19 nie powstanie żadna szczepionka. Będzie zbierał jeszcze większe żniwo niż AIDS, bo zaraźliwość na koronawirusa jest kilkadziesiąt, jak nie kilkaset razy większa niż na HIV. Jak ten wirus nie zniknie (a jest na to spora szansa), to będzie nieciekawie.
Problem z coronavirusem jest też taki, że to coś nowego, nie wiadomo co może z niego wyrosnąć, wpadnie do Afryki zmutuje i może być bęc.
Nowa rzecz, ludzie się boją, rządy nie wiedzą co robić, nie mają doświadczenia jak kraje azjatyckie które ogarniają sytuację no i przede wszystkim, rząd stara się ratować służbę zdrowia która jest biedna. Jak służba zdrowia upadnie ludzie będą umierać w domach albo nie daj boze na ulicach = totalna strata zaufania dla władzy = franzucik z głową Macrona na kiju.
No właśnie, dlatego jest on bardzo niebezpieczny, a jego bagatelizowanie tylko pogarsza sprawę.
W Polsce za to GRARANTANNA
https://www.gov.pl/web/cyfryzacja/czy-jestescie-gotowi-na-grarantanne
Zbuduj kolejny cud wirtualnego świata
W ramach Grarantanny powstanie serwer Minecraft , na którym rozegrany zostanie konkurs na tworzenie replik znanych budowli. Zachęcamy młodzież do wspólnego budowania cudu cyfrowego świata. Do Waszej dyspozycji będzie działka, niezbędne materiały budowalne i nieskończony pokład kreatywności. Budować możecie sami lub dzielić zabawę ze znajomymi. Każdy z graczy jest w trybie kreatywnym i może korzystać z dowolnych materiałów w sposób nieograniczony. Pamiętajcie, że jedynym limitem jest wyobraźnia. Spośród waszych prac najlepsze wyróżnimy i nagrodzimy. Konkurs startuje w niedzielę 22 marca.
https://www.grarantanna.pl/#minecraft
Cos dla alexa, ma dużo czasu na giereczki, może coś ładnego zbuduje?
Loty samolotem. W drugiej połowie kwietnia miałem lecieć do Barcelony. Domyślam się, że to będzie niemożliwe, ze względu na trudną sytuację na świecie a szczególnie w Katalonii, gdzie problem przybiera większe rozmiary. Lecę z PL Ryanair i w ostatnim tygodniu dostałem maila, że można te loty z kwietnia przełożyć, natomiast dla mnie to jest nie do pogodzenia, bo miałem w Barcelonie się tylko przesiąść by lecieć do USA. I cały wyjazd się posypie, więc moje pytanie jest takie: gdyby był ogólny zakaz zarówno po świętach w wylotach z PL czy nawet Hiszpania również by się odizolowała, to czy w takim układzie pasażerowie dostają zwrot kasy? (chociaż szczerze wątpię). Nie wiadomo, czy taki Ryanair przetrwa np. dwumiesięczny zastój, bo na pewno będzie wiele linii lotniczych, których już nie zobaczymy.
Ja miałem lecieć do Portugalii liniami TAP Portugal.
Z tego co wyczytałem to będzie mi przysługiwać albo przełożenie lotu na inny termin, albo voucher do wykorzystania na jakiś inny lot. Kasy na 99,9% mi nie zwrócą.
Musisz zobaczyć jakie są warunki na stronie Ryanair.
Zastanawiam się jeszcze czy jest możliwość zwrotu z chargeback w sytuacji, gdy płaciło się kartą.
Podejrzewam, że nie, ale muszę to jeszcze dokładniej posprawdzać.
z tego co czytalem wg prawa nie moga dac Ci vouchera jezeli go nie chcesz. musza zwrocic kase taka metoda jaka placiles. ludzie pisza, zeby nie akceptowac tego vouchera, bo wtedy zrzeszkasz sie swojego prawa do kasy. takze ja narazie do nich napisalem, ze nie chce vouchera i jak w ciagu tygodnia nie odpisza (a nie odpisza) to sprobuje odzyskac kase przez paypala
Wczoraj sprawdziłem i okazuje się, że nawet nie płaciłem kartą, a BLIKIEM przez dotpay.
Bilet kupiłem na mytrip.com, a nie bezpośrednio przez stronkę linii.
Nie wiem czy będę w stanie cokolwiek ugrać, zawsze mogą mnie olać i co ja im zrobię?
Lot miałem dopiero na 17.04.2020 także i tak na razie muszę czekać.
Odezwij sie do tego mytrip i zobacz co powiedza. wiem tylko, ze jakbym kliknal, ze zgadzam sie na voucher to wtedy kasy na pewno bym nie zobaczyl. a w obecnej sytuacji to nie wiem czy w ciagu roku bede mial szanse wykorzystac ten voucher i nie wiem czy linia jeszcze bedzie dzialac :)
https://www.huffingtonpost.it/entry/meno-contagiati_it_5e78e697c5b62f90bc4ef679
Do optymistycznych wniosków trzeba podchodzić z pewnym dystansem, ale mamy kolejny dzień spadku nowych zarażeń we Włoszech - możliwe że IT jest już po opadającej stronie funkcji wykładniczej.
Albo już nie ma kto się tam zarażać ;)
https://www.youtube.com/watch?v=ByY51becT8M
W Niemczech to dopiero mają utrapienie, i jeszcze ci imigranci, którzy pięknie odwdzięczają się za uzyskaną pomoc. Tak to jest wpuszczać obcych ludzi bez rozeznania i szacunku dla kultury.
Nie ma to jak biedny rasista w epoce pandemii. Nawet Putin nie musi placic. Ot, pozyteczny idiota - kolejny.
Tlaocetl ---> Nie rozumiem twojego posta. Do czego się to odnosi co napisałeś?
ADIPI-> Krytykujesz Merkel, to krytykujesz politykę UE. Jak krytykujesz UE i ich plan migracyjny, to bankowo jesteś ruskim trollem, za którego Putin nie musi płacić, bo robisz to za darmo. Nie wolno krytykować migrantów, bo jesteś rasistą.
Ot, tak w dużym skrócie wyjaśniłem Ci tę "logikę".
Interior666 - akurat w przeciwieństwie do większości ja musiałem wrócić do pracy aby oglądać pustki w firmach (po 2-3 osoby które są bo muszą), pozostali pracują zdalnie albo w ogóle nie pracują co oczywiście będzie bardzo bolesne. Ja muszę sobie radzić sam i prawdopodobnie nic od rządu nie dostanę, zresztą nawet nie liczę, już mnie tego dawno życie nauczyło.
Obecnie w TVN pokazali jakaś larwę z salony fryz/kosmetycznego która płacze cytuje "rząd musi dać bezwzględnie na wypłaty dla jej pracowników" a przed salonem pewnie porsche cayenne :) Jak zwykle wszystkie wszystkiej maści łochy wyciągną rękę po darmowe daj od PIS, ja jeśli wyciągnę to na pewno na zasadzie "może coś dostaniemy, może ale bardzo, bardzo wątpię" i jeśli już do tylko wtedy kiedy wszyscy będą dostawać na jakiś rozsądnych i klarownych warunkach.
W sumie to czemu oni mają wypłacać pieniądze społeczne dla ludzi którzy mają biznesy i nie zabezpieczyli środków na +3 miesiące w żadnym wymiarze, potem co nasze dzieci i wnuki będą spłacały te gigantyczne długi czy sobie umorzymy na świecie wszyscy sami sobie ?:D
Najlepszy moment dla świata aby zabić czarną strefę handlu "ze względu na pandemię nie można już używać pieniędzy poza plastikową kartą" płatności tylko kartą !