Za to plus jest taki, że elektorat PiS-PO-Lewica-PSL spadnie do zera.
W kościołch nie da się tym zarazić :p
Zostaje siedzieć w domu: oglądać filmy, czytać książki i grać w gry.
Zostaje siedzieć w domu: oglądać filmy, czytać książki i grać w gry.
Jak wyślą mnie na płatny urlop to jak najbardziej przystanę na te zalecenia.
Kościoły powinni zamknąć w pierwszej kolejności.
Macie dzieci do lat 8? Ja mam córkę żłobek mi zamykają pytanie jak będzie płacone sądzę że 2 tygodnie to się tylko bardziej wirus rozbuja i przedłuża zamknięcie na kolejne miesiące.
normalnie będziesz na chorobowym na dzieci z 80% płatne jak na chorobowym, to jest oczywiste że teraz jak zamkną przedszkola, szkoły i żłobki to rodzice będą musieli wykorzystać chorobowe, albo liczyć na nianie, czy dziadków.
Są i pozytywy :)
No i stało się to, co od wczoraj (kiedy Dworczyk tajemniczo się uśmiechał w odpowiedzi o pytania dotyczące zamknięcia szkół) było prawie pewne.
Moim zdaniem należało szkoły zamknąć, a więc należy pochwalić rząd za działania prewencyjne. Zobaczymy tylko, czy nie będzie z tego powodu organizacyjnego chaosu, bo zamknąć szkoły na 2 tygodnie też trzeba umieć. Na razie jest chaos informacyjny, więc oczekuję jakichś precyzyjnych wytycznych MEN-u, zwłaszcza w sprawie egzaminu maturalnego i zakończenia roku szkolnego dla maturzystów.
a co z super i przede wszystkim hipermarketami, galeriami, gdzie życie trwa w najlepsze ? jak już zamykają kina, teatry, muze itc. to wg. danych największe skupiska ludzi są w sklepach wielkopowierzchniowych dopiero potem w szkołach ? sklepy też powinni pozamykać ? a wojsko, armia w koszarach w sumie pozycja 10+ ale też duże skupiska ludzi ? co z więzieniami w sumie pozycja ok. 25 ? też duże skupiska ludzi ?
Kyahn - wg. statystyki więcej ludzi jest w galeriach i sklepach jeśli chodzi o skupiska niż w szkołach. Jaka jest więc pewność że rodzicie teraz kiedy dostaną obowiązkową opiekę na dziećmi nie wybiorą się dodatkowo na duże zakupy ?
Jak nie wyjdziesz do kina przez dwa tygodnie to jakoś przeżyjesz. Bez jedzenia średnio.
Ale odpowiedz na moje pytanie.
Albo zamykamy wszystko łącznie z lotniskami, dworcami, kościołami i masą miejsc, w których naraz może przebywać dajmy na to więcej niż 10? 20? osób, albo nie ma to sensu tak?
A u mnie taka informacja jest. Zdjęcie się nie chce dodać.
Kyahn - Albo zamykamy wszystko łącznie z lotniskami, dworcami, kościołami i masą miejsc, w których na raz może przebywać dajmy na to więcej niż 10? 20? osób, albo nie ma to sensu tak? a uważasz inaczej ?
to było by w jakimś stopniu uzasadnione gdyby wirus poruszał się zamodzielnie w powietrzu a nie do zarazenia dochodziło tylko w kontakcie człowiek zarażony zdrowy. Wszyscy zarazeni to ludzie przyjezdni
Nie wszyscy zarażeni to ludzie przyjezdni.
i dodatkowo wyizolowani
Dopiero po tym jak zaczęli mieć objawy
skad możesz się więc zarazić to jest pyranie otwarte do wszystkich paranoików.
Od ludzi chorych
To może teraz trochę pozytywów:
https://www.mp.pl/covid19/covid19-aktualnosci/228946,wlochy-bez-nowych-zachorowan-w-codogno
Wygląda na to że sytuacja wygląda w Codogno (tu był pierwszy cluster zachorowań w IT) się polepszyła odkąd wprowadzono obostrzenia.
https://www.cdc.go.kr/html/a3/namoimage/images/000004/20200310202654209_T67AH9EN.png
Ilość zarażeń w SK sukcesywnie spada - dość daleka jeszcze droga do mowy o zwalczeniu tam wirusa ale chociaż ilość przypadków nie przyspiesza. Nie ma też mowy o braku testów, SK robi ich 10k+ dziennie.
Uważam, że zamknięcie szkół, teatrów, kin to naprawdę mocne działania i pewnie nad wyrost.
Jednakże z całego serca pochwalam. Mam dość słuchania mądry Polak po szkodzie. Przez te 2 tygodnie nikomu nic się nie stanie. Jak dla mnie powinni jeszcze zamknąć galerie i kościoły.
Lepiej tak 2 tygodnie niż mieć to co Włosi.
Ale ze sklepami to prawda, więcej tam osób niż w kinach, przynajmniej na biednym wschodzie kraju, gdzie kino to spory wydatek. Chyba, że te niedawne obniżki w cinema city coś zmieniły...
Alex, jeśli chodzi o zamknięcie szkół, trochę przesadzasz. Lepiej zapobiegać niż żałować. Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie zamknąć wszystkiego, ale skoro jest jakaś możliwość ograniczenia epidemii, to należy podjąć stosowne działania. Zwłaszcza jeśli rzecz dotyczy instytucji państwowych, a nie prywatnych (sklepy itp.).
Polskie szkoły to wylęgarnia chorób. Brakuje często podstawowych produktów sanitarnych. Pojawiły się np. środki do mycia rąk, ale już papierowe ręczniki do ich wycierania to towar deficytowy. Uczniowie są bardzo nieodpowiedzialni i chociaż dostali wytyczne co do postępowania w obecnej sytuacji, to nadal nie stosują się do zaleceń higienicznych. Zresztą nie da się w szkole chociażby uniknąć dotykania powierzchni, które wczęśniej były dotykane przez setki innych osób (ławki, krzesła, klamki).
Przykład z kilku ostatnich dni: w rodzinie jednej z uczennic w mojej szkole była osoba z gorączką, która wróciła niedawno z Włoch. Uczennica została wysłana przez rodzica do szkoły i - w ramach genialnych żartów - chodziła po korytarzach i specjalnie kaszlała na innych, wzbudzając tym salwy śmiechu. Takich mamy odpowiedzialnych maturzystów.
Swoją cegiełkę dokładają też rodzice, którzy nagminnie wysyłają do szkoły dzieci chore, zasmarkane, kaszlące. Codziennie mam w klasie kilka takich osób i nie jestem ich w stanie odizolować od reszty.
Tak czytam niektórych wypowiedzi i się nie dziwię ze unia europejska staje się unią nakazów i zakazów.
Kiedyś myślałem ze ludzie mają własne mózgi i potrafią myśleć samodzielnie, ale jak widać niektórzy są jak te barany i potrafią tylko podążać za tłumem.
Co wy z tymi kościołami i marketami, ktoś was zmusza byście tam chodzili i spędzali po kilka godzin, naprawdę nie możecie nie iść lub wejść kupić co potrzeba i wyjść to ktoś musi wam mówić jak należy robić??
i tak na serio chcecie by wam sklepy zamknęli na 2 tygodnie, wiem że niektórzy myślą że rzeczy w szafkach i lodówce pokazują się znikąd, ale uświadomię niektóre dzieci to rodzice je tam wkładają, po powrocie z zakupów które się robi w SKLEPIE.
Dobrze ze zamykają szkoły, dobrze że kina, dobrze że odwołują koncerty, wydarzenia sportowe, dobrze. Szkoda tylko że placówki handlowe wszelkiego rodzaju gdzie przewija się najwięcej osób zostaną zamknięte jako ostatnie albo wcale...
Kraków - przedszkole samorządowe w ścisłym centrum Krakowa, oddział z ponad 170 dzieci, 1 dziecko z podejrzeniem koronawirusa, czekają na wyniki, dziecko jeszcze wczoraj było w przedszkolu.
Jeszcze dwa dni temu mówiłam tacie, żeby nie brał komunii w kościele. Zdziwił się i spytał dlaczego, tak jakby do niego nie docierało, że tym można zarazić się również w kościele. I tak pewnie pójdzie do tej komunii.
Według mnie i wielu innych myślących osób, kościoły powinny zostać zamknięte, przede wszystkim właśnie kościoły. Dla dobra takich osób jak mój ojciec, któremu nawet nie próbuje mówić, żeby nie poszedł tam w niedziele, bo się zacznie.
Moja mama zawsze miała nieco inne podejście. Mówiła, że jak ktoś wierzy w Boga, to nie potrzebuje kościoła, żeby się pomodlić. Bo liczy się to, co ma się w sercu. Z przekonaniem jej nie miałabym żadnego problemu
Kiedyś miałem takie samo podejście co Ty. Teraz wierzę w rozum, a wielu on zawodzi... Mnie czasem też...
JonsonJonson - Nie wszyscy zarażeni to ludzie przyjezdni. to jest oczywiste ale nasze służby od 30 lat są przygotowane na taki scenariusz. W 2001-2002 było te testowane teraz 20 lat później możesz założyć że działa to o wiele sprawniej i lepiej. Działa to w uproszczeniu tak że osoba u której wykryto lub nawet podejrzewa się wirusa wskazuje osoby z którymi miała kontakt i te osoby wskazane robią tak samo, robi się mini kwarantanne izolacyjną tych osób aby zdusić lokalne ognisko. Dzisiaj dodatkowo masz jeszcze dostęp do w miarę szybkich i precyzyjnych testów.
Dopiero po tym jak zaczęli mieć objawy oczywiście ale tak jak wyżej określa się czas i miejsce / określa się obszar i osoby
Od ludzi chorych tak ale ich ilość jest znana i potencjalnie oszacowana, jeśli pojawia się nowe ognisko robi się dokładnie tak jak wyżej.
Procedury w naszym kraju na pewno działają tutaj znakomicie.
Kyahn - jeśli się wygasza mini ogniska i stosuje izolacje to nie stosuje się izolacji globalnej chyba że jest ku temu jakaś prawdziwa przesłanka, a jeśli już to idzie się z klucza zbiorowego, czemu tutaj zrobiono inaczej pewnie dlatego że :
- społeczeństwo doceni zamknięcie szkół, ale nie doceni zamknięcie kościołów, czy sklepów wielkopowierzchniowych
sens w takim działaniu jest niewielki jeśli globalna izolacja ma dziury, bo jeśli faktycznie wprowadziłoby się zakaz przebywania w miejscach w więcej niż 10 osób, na pocztę wpuszczano by po 1-2 osoby z podwórka tak samo do sklepów to sens by był, tylko nadal mówimy o momencie kiedy faktycznie ilość osób chorych to było by z 1% społeczeństwa a to jest ok. 0,380 miliona osób w PL.
obecnie po prostu wykoleja się lekko gospodarkę i o ile budżetówka da sobie radę o tyle sektor prywatny dostanie taki łomot że wielu tego może nie przetrwać, a nadal w PL 25 zlokalizowanych zachorowań.
Mówicie o tym i piszecie jakby nagle szansa że się zarazicie to co najmniej rzut moneta, a statystycznie nadal łatwiej wam trafić 6 w totka.
I jak na samym początku są procedury na gaszenie ognisk, oczywiście nikt sobie nie życzy 100K zachorowań w PL, ale po pierwsze wirus mimo że nowy jest już dość rozpoznany na świecie, po drugie są wdrożone rygorystyczne procedury wygaszania go, po trzecie ludzie są poinformowani itc.
W Chinach Państwie gdzie jest ponad 1mld ludzi zatrzymano go na kilkudziesięciu tysiącach mimo że model pandemii przelicza do kwadratu co 24 godziny. Może i sobie trochę pokpiłem w tym temacie, ale jest tyle książek naukowych na temat chorób, wirusów, epidemii itc. Jest to naprawdę ciekawy temat: możecie jeśli tylko chcecie sobie takie kupić i poczytać o przypadkach historycznych, obecnych itd.
Zamknięto wszystko z jednego klucza, a przecież są miejsca w Polsce gdzie dzieci z jednej wioski idą z buta do drugiej gdzie mają szkołę na 3 wioski, a autobus przyjeżdża tam z 3-4 ludźmi na krzyż raz na dzień. Handel obwoźni raz na tydzień czy miesiąc. Tam o wyjeździe do Włoch nawet nikt nie marzy, a co dopiero o spotkaniu z Chińczykiem.
Zamknięto wszystko z jednego klucza, a przecież są miejsca w Polsce gdzie dzieci z jednej wioski idą z buta do drugiej gdzie mają szkołę na 3 wioski, a autobus przyjeżdża tam z 3-4 ludźmi na krzyż raz na dzień. Handel obwoźni raz na tydzień czy miesiąc. Tam o wyjeździe do Włoch nawet nikt nie marzy, a co dopiero o spotkaniu z Chińczykiem.
Pomijając już nawet kwestię ograniczania epidemii... Czy ty nie rozumiesz, że nie da się zamknąć np. tylko 30% szkół, a reszcie pozwolić działać swobodnie, bo to całkowicie zaburzy proces edukacyjny w Polsce? W różnych miejscowościach obowiązywałby różny kalendarz szkolny, różne zasady organizacji nauczania, a w konsekwencji - byłyby m.in. ogromne problemy z sensownym przeprowadzeniem egzaminów zewnętrznych, z rekrutacją itd.
Naprawdę czasem gadasz jak człowiek oderwany od rzeczywistości. ;)
Bukary - tak jakby edukacja w Polsce miała ten sam poziom wszędzie, szczególnie w szkole podstawowej gdzieś na wiosce. To ja mam wrażenie że ty takich szkół to na oczy nie widziałeś. Dla tych dzieci zamknięcie takiej szkoły jest wydarzeniem całkowicie odwrotnym od zamknięcia szkoły dla dzieci z miasta. Poza tym już dzisiaj wiem od pracowników (bo się dowiedziałem mimo że to nie mój temat) że szkoły organizują świetlice do poniedziałku dla dzieci których rodzice nie mogą zabrać, dopiero od poniedziałku mają być szkoły zamknięte definitywnie.
Tak, tak, nie widziałem na oczy podstawówki... zwłaszcza że w wiejskiej podstawówce pracowałem wiele lat.
BTW, w szkołach średnich zajęcia są całkowicie zawieszone od jutra. W szkołach podstawowych od poniedziałku. Jutro i pojutrze mogą być zorganizowane (tylko) zajęcia opiekuńcze dla tych kilku dzieci, które przyjdą.
Pomyśl na spokojnie o tym wszystkim, co piszesz.
tak ale ich ilość jest znana i potencjalnie oszacowana
Nie, nie jest znana. Wielu ludzi zarażonych nadal nie ma objawów, a w tym czasie zaraża innych. Może być ich 100, może 500, a może nawet i 5000. Tego nie da się oszacować, bo w każdym kraju koronawirus rozprzestrzenia się w innym tempie. Znana całkowicie to będzie dopiero, jak zakończy się epidemia
A co do Chin, oni poradzili sobie dzięki wszechobecnej inwigilacji, której z oczywistych względów w Europie nie będzie. Gdybyś miał zakaz wychodzenia z domu pod groźbą bezwzględnego więzienia, to też byś tego przestrzegał.
Dharxen - oczywiście że jest znana, jest 27 przypadków oraz prawie 1K osób pod nadzorem, w pełnej kwarantannie ok. 400. Jeśli nie widzisz proporcji 27/400/1K to przeanalizuj liczby.
No nie, to są tylko potwierdzone przypadki. Niepotwierdzonych jest znacznie więcej. Serio nie wiesz, jak to działa? Ludzie wracają zza granicy bez przechodzenia testów, czują się dobrze, więc myślą, że są zdrowi, po czym mija tydzień lub dwa i nagle zgłaszają się do lekarza, bo podejrzewają, że są chorzy. Szkoda tylko, że w tym czasie mogli zarazić kilkaset innych osób. Założę się, że do końca tygodnia będzie u nas już kilkaset potwierdzonych przypadków, a to dopiero początek.
A no i te twoje liczby są nic nie warte, bo już jest 31 potwierdzonych przypadlów zachorowań. Także ten.
Alex----> nie wiem dlaczego odnosisz się do mnie jako do osoby, która poparła zamknięcie szkół.
Nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Napisałem jedynie, że to co ty proponujesz jest nierealne i tyle.
Też uważam, że po komentarzach naszych prawicowych publicystów/polityków na temat zakazu odprawiania mszy we Włoszech, rząd jeszcze 10 razy mocno się zastanowi zanim taki zakaz wprowadzi u nas. Obstawiam, że w ogóle go nie wprowadzi, chyba że liczby mocno wystrzelą w górę.
Mogę się również z Tobą zgodzić, że to co zamknęli jest im po prostu zamknąć najłatwiej.
Czy to ma większy sens? Dobrze byłoby wierzyć, że rząd wie więcej niż my i po prostu bazując na swoich danych ma przesłanki ku takim działaniom. Ale jak jest naprawdę? Nie mam pojęcia.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że w trybie pilnym zamierza wyjść z inicjatywą wypracowania rozwiązań łagodzących skutki spłaty zobowiązań kredytowych. Podobną regulacje zapowiedziało we wtorek włoskie ministerstwo finansów.
Zawiesza mi spłatę kredytu hipotecznego śmiesznie.
Troska o Kościół w wykonaniu wszelkich wolnomyślicieli jest wzruszająca. Zapewniam, że wierni i kapłani zdają sobie sprawę z zagrożenia:
„Celem jest poczuć głębię braku obecności żywego Chrystusa pośród nas, jako tego, który nadaje ostateczny kształt naszemu życiu oraz czyni niezbędnym Kościół, wspólnotę chrześcijańską, niezależnie od grzechów ludzi tworzących go. Myślę, że także dzisiaj powinniśmy odczuwać bardziej głód Słowa Bożego i głód Eucharystii – zaznaczył kard. Scola. - W tym znaczeniu, decyzja powstrzymania się od odprawiania Mszy w niektórych regionach, decyzja obowiązkowa, podjęta we współpracy z władzami cywilnymi, może nieść także wielką duchową użyteczność. Jeśli oczywiście odnosi się ona to tego, co jest bezwzględnie potrzebne”.
https://m.niedziela.pl/artykul/50012/Kard-Scola-koronawirus-jest-okazja-do
I z drugiej strony, zawsze aktualne przypomnienie:
Kard. Konrad Krajewski: - Nikt dziś nie mówi o tym, czy dzieci z zespołem Downa mogą lub nie mogą żyć. Nikt dziś nie mówi, że starsi ludzie "czekają" na eutanazję. Nie zbierają się procesje "równości", które są przeciw równości i przeciw wolności. Nigdzie się nie mówi o aborcji. Wszyscy są za życiem. Szukamy szczepionek, szukamy, jak się ratować. Począwszy od mediów, wszyscy wybierają dzisiaj życie.
https://www.radioem.pl/doc/6183779.Kard-Krajewski-Koronawirus-sprawia-ze-jestesmy-za-zyciem
Czyli widocznie prawicowi dziennikarze, piewcy dobrej zmiany to jednak nie są wierni.
https://natemat.pl/300441,koronawirus-we-wloszech-terlikowski-krytykuje-zamykanie-kosciolow
https://oko.press/ziemkiewicz-w-tvp-info-boga-nie-ma/
Szczerze to nawet nie chce mi się teraz szukać tych wszystkich krytycznych wypowiedzi polskich publicystów po decyzji o zamknięciu kościołów we Włoszech. Te dwa linki to tak 30sek w google.
Ziemkiewicz to rozwodnik, a medialny katolik Terlikowski dziwnym trafem zawsze ustawia się tak, aby za jego kłapanie ludożerka obwiniała ogół wiernych... Taki mr perfect, los perfectos if You catch my drift.
Więc owszem: stawiam opinię kardynała powyżej ich nawoływań
Sam jestem wierzący i aktywnie praktykujący, ale w kwestii czasowego zamknięcia kościołów jestem za. Rozumiem potrzebę Eucharystii, to dla osób wierzących jest naturalne. Nie jest łatwo po prostu z tego zrezygnować. Sama modlitwa w domu to nie to samo.
Natomiast jest to sytuacja wyjątkowa i każdy z nas niezależnie czy wierzący czy nie powinien dokładać swoją cegiełkę aby ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się tej choroby. Drobne rzeczy, ale zadziała efekt skali np zamiast biegać jak oszalały po marketach zrobię zakupy raz na 2 tygodnie. Zamiast jechać kilka km autobusem zrobie sobie spacer (dla zdrowia nawet lepiej). Ograniczę wizyty w kościele itp....
Wracając do mszy. Jest coś takiego jak komunia duchowa. Wystarczy wzbudzić w sercu wielkie pragnienie przyjęcia Chrystusa. Myślę, że w tej sytuacji to jest dobre rozwiązanie + np msze w tv, internecie (nie jest trudno zrobić transmisję, a kapłan może spokojnie sam odprawić mszę bez udziału wiernych - co zresztą stosunkowo często się dzieje...).
Kanclerz Angela Merkel przewiduje, że " 60-70 proc. ludzi w RFN może zostać zarażonych koronawirusem". - Nie znamy tego wirusa w wystarczającym stopniu i nie ma na niego szczepionki. Dlatego nasze działania oparte są na tym, co zalecają eksperci - przekazała na konferencji polityk CDU. Dodała, że największym wyzwaniem jest, by "nie przeciążać systemu opieki zdrowotnej".
Władza nigdy nie mówi całej prawdy.
Ale to nic nowego. Już miesiąc temu prasa o tym pisała. Ten wirus nie zniknie. Pewnie minie pierwsza fala. Potem pojawi się następna.
60-70% jest jak najbardziej realne w dłuższej perspektywie.
oczywiście że jest to nierealne bo wirus ma skuteczność zarażania na poziomie 60% więc zaraziłby 60% społeczeństwa gdyby miał okazje zarazić każdego, a biorąc różnice w zagęszczeniu populacji na świecie oraz np. takie miejsca jak np. jakieś wioski gdzie jest 5 domów na krzyż w Polsce to tam tego wirusa nie będzie nigdy. Niemniej ciągle mówi się o zarażeniu a nie zachorowaniu bo to tylko 20% z 100% zarażonych. Dopiero potem mówi się o zgonach więc jak pomnożysz wszystko przez siebie to zobaczyć dopiero najbardziej pesymistyczny obraz pokrywający się mniej więcej z obrazem grypy sezonowej. W dobie internetu każdy może sobie to sam sprawdzić.
Alex sądzisz ze masz wiecej informacji niż kanerz Niemiec? Z całym szacunkiem dla Ciebie ona wie napewno dużo więcej i pewnie tylko część informacji ujawnia.
to jest bez sensu przecież jak połowa ludzi będzie zarażona to zarazi pozostałą polowe, już teraz 1 zaraża kilkunastu jak nie kilkudziesięciu.
Chyba ze jej o coś innego chodziło i tylko tak bez sensu to podali dalej.
Niemniej ciągle mówi się o zarażeniu a nie zachorowaniu bo to tylko 20% z 100% zarażonych.
Przecież fakt, że nie każda osoba zarażona choruje powoduje, że ten wirus jest dużo groźniejszy, bo osoby niechorujące mogą nieświadomie zarażać innych. Właśnie to powoduje, że ten wirus jest tak niebezpieczny, bo z tego powodu nie da się wykryć wszystkich nosicieli.
I tak, i nie.
W końcu groźniejsze wydają się wirusy takie jak Ebola, przy których praktycznie nie występuje w ogóle "bezobjawowe zachorowanie"
To, ze część osób może nawet nie poczuć, ze zachorowała, jest złe z perspektywy opanowania epidemii czy rozprzestrzeniania się choroby, ale też dające nadzieję dla chorych.
Znalazłam info, że 14 osób w moim mieście jest pod kwarantanną domową o.o Taka dziura dolnego śląska a i tu musiał przywlec swoje cztery litery ;_;
PO chce ustawy 100% na zasiłku rodzicielskim jestem za przynajmniej nie stracę kasy.
A tak w ogóle, to odwiedzając w dzień kobiet bank w którym poprzednio pracowałem pomyślałem, że szkoda że odeszliśmy od przeszklonych stanowisk w bankach, aptekach czy innych instytucjach.
Niby to jeszcze kilka lat temu tłumaczyli znoszeniem barier, ale sam pamiętam, że wiele infekcji przynosiłem z pracy. Wiele osób nie patrzyło, że może zarazić innych tylko ładowało się z kaszlem do pełnego banku. Ba rzadko widziałem osoby które potrafiły zasłonić twarz podczas kaszlu.
Ciesze się, że już nie pracuje na pierwszej linii obsługi....
"Potwierdzone wyniki dotyczą: dziecka z woj. śląskiego (Cieszyn), które jest w dobrym stanie, oraz młodej kobiety z woj. łódzkiego (Łódź). W sumie to już 27 przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce" - podało Ministerstwo Zdrowia na Twitterze.
Patrzac na mape wystepowania wirusa w Polsce, pewnie wiele sie nie pomyle, jesli stwierdze ze faktyczna ilosc zarazonych na chwile obecna to beda juz setki.
W innych krajach rozprzestrzenianie sie wirusa bylo mnie wiecej zwiazane z ogniskami jego pojawienia sie, u nas natomiast cala Polska usiana jest pojedynczymi przypadkami.
A mnie ciekawią teraz antyszczepionkowcy :
czy planują urządzać korono-wirus party?
I czy jak wyjdzie szczepionka czy zaszczepią siebie? Może siebie i dzieci?
planują urządzać korono-wirus party
No proszę jaki dowcipniś. Będą się leczyć witaminą C i wodą utlenioną.
Pani grzyw... pardon, pani Socha już poleca zwalczanie wirusa witaminą C, zatem mamy to, co zwykle.
Ja się dziwię, że przy tych dawkach witaminy przyjmowanej przez panią Sochę nadal nie udało się u niej wyleczyć niedoboru szarych komórek.
Proponuję żeby pani grzywka zaczęła brać lewatywę z witaminy C! A co! Ona też potrzebuje trochę przyjemności ;)
Czy ktoś z was ma kontakt z sanepidem lub lekarzami ciekawi mnie jedna kwestia jeśli mam małe dziecko 2 lata załóżmy że ono zachoruje czy można z nim przebywać w szpitalu oczywiście na własną odpowiedzialność? Nie wyobrażam. Sobie oddać córki obcym ludziom nie mieć z nią kontaktu. Zna ktoś może procedurę?
standardowo w szpitalu możesz przebywać (jeden rodzic) za opłatą z hospitalizowanym dzieckiem, czasem nawet więcej niż 1 osoba, ale to poza regulaminem, a w czasie specustawy bo pewnie takie będą dla koronawirusa to może być izolacja pełna, tylko to byłoby całkowicie bez sensu ale nie takie rzeczy już widziałem w PL. Na ten moment dziecko + rodzic.
Alex w większości szpitali jest bezwzględny zakaz odwiedzin. No to jei zachoruje takie małe dziecko i nie pozwolą być rodzicowi z nim to dramat dla dziecka
Mszy będzie jeszcze więcej:
Mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o takie rozwiązanie. Niby ma sens, ale podejrzewam, że ludzie i tak będą chodzić na msze o godzinie, o której zawsze chodzili.
Imo jest duża szansa, że osoby starsze, które nie muszą iść do pracy, opiekować się nad dziećmi itp. będą po kilka razy dziennie chodziły na mszę.
Przecież większa ilość mszy dla mniejszej ilości wiernych nic nie zmienia w sytuacji, kiedy wirus ma dłuższą przeżywalność poza organizmem, na przykład w wycharkanej na ławkę albo klęcznik flegmie. W tym wypadku nikt nie musi na mnie bezpośrednio nakaszleć i nakichać, abym się zaraził, wystarczy kontakt ze śliną chorego i przypadkowe przeniesienie jej w okolice błon śluzowych.
Także episkopat trochę sobie strzela samobója, bo jak tak dalej pójdzie, to odejście od kościoła w Polsce nie nastąpi poprzez oburzenie wiernych jego postępowaniem, ale poprzez wybicie najliczniejszego grona starszych owieczek, przetrwają młodzi gniewni ateusze.
Dodam, że polska Liga Muzułmańska odwołała swoje obrządki, wierni mają prikaz modlić się w domach.
W ZUS-ie chłodzą już szampany! (to tak idąc tropem internetowych teorii spiskowych - patrz wypowiedzi szefowej MFW)
A giełda pikuje, za kilka dni dojdziemy na WIG20 do dołka z kryzysu w 2008 r.! A uwzględniając inflację to jesteśmy już poniżej tego poziomu!
Tak sobie lekko podchodzilem do tego co sie dzieje, jednak zobaczylem rozmowe z Joe Rogan'a z Michaelem Osterholmem, to nie wyglada to zbyt rozowo.
https://www.youtube.com/watch?v=cZFhjMQrVts
Panika się szerzy, markety oblężone, papier toaletowy, ręczniki papierowe, ryż, kasza, makaron, mydła, spirytus wszystko wyczyszczone. Nawet mi dzisiaj jeden pracownik mówił, że nie pamięta kiedy ostatnio mu tak miód dobrze schodził.
U mnie w NL polki pelne, ale moze faktycznie powinienem sie zaopatrzyc w zapas suchego, puszkowego i mrozonego na jakis miesiac, bo jeszcze i tutaj ludzie dostana pier***ca.
W Turcji ktora jest taka wielka i tyle ludzi tylko jedno zakażenie :O
(oficjalnie)
W naszym kochanym mieście pojawił się dzisiaj pierwszy przypadek tego cholernika.Po pracy zajrzałem do Lidla i zobaczyłem puste półki jak w stanie wojennym (mięsa brak,papieru toaletowego brak,makaronów brak,ryb brak,nabiału brak,sosów brak,ryb w puszkach brak, różnego jadła w słoikach brak,wędlin brak). Panie premierze jak żyć.
Analiza matematyczna o rozprzestrzenianiu się koronawirusa wg wzrostu wykładniczego, o którym już wcześniej napomknąłem : https://www.youtube.com/watch?v=Kas0tIxDvrg
Na końcu zdanie, z którym absolutnie się zgadzam: Jeśli ludzie wystarczająco się martwią to nie masz się czym martwić, lecz jeśli nikt się nie martwi, to powinieneś się martwić.
Pojawiły się też dane: https://jkms.org/DOIx.php?id=10.3346/jkms.2020.35.e112 (poniżej wypowiedzi kilku ogarniętych użytkowników paranormalne peel)
Praca analizuje pierwszych 4 212 przypadków wykrytych do 2 marca, do tego czasu 94 tysiące osób przebadano testem PCR. Najmłodszym chorym było 45-dniowe niemowlę. W odróżnieniu od innych krajów większość chorych stanowią kobiety (62%). Największą grupę wiekową stanowią młodzi dorośli (20-29 l.), drugą są średnio-starsi 50-59 l. Nieletni (0-19 l.) stanowią tylko 5% wszystkich przypadków, co przy proporcji występowania w populacji wynoszącej 18% sugeruje, że są mniej narażeni na infekcję niż dorośli.
W tym okresie zanotowano 22 zgony (61 teraz), przy czym ani jednego nie odnotowano w grupach wiekowych 0-29 l. Najmłodszy zmarły miał 35 lat i był obciążony niewydolnością wątroby z powodu przewlekłej choroby tego organu. Jeden mężczyzna mający 40 lat zmarł w domu - miał nadciśnienie. Wszyscy pozostali zmarli mieli powyżej 50 lat, wielu z nich miało dodatkowe obciążenia, jak nadciśnienie, stan po przeszczepie nerki, choroby serca, nowotwory, demencję (niektóre osoby nawet 3 takie stany na raz), część z tej grupy stanowią też pacjenci oddziału psychiatrycznego, którzy poza zaburzeniami psychicznymi nie mieli innych chorób.
Z innej beczki:
Zespół kierowany przez epidemiologa Hu Shixionga z Hunan University opisuje w w czasopiśmie "Practical Preventive Medicine" sposób transmisji patogenu wśród pacjentów z Hunan, którzy podróżowali tym samym autokarem. Jeden z pasażerów w czasie czterogodzinnej jazdy zaraził 7 osób, również takich, które siedziały w miejscu oddalonym o 4,5 metra i dosiadały się pół godziny po tym, jak chory opuścił autokar.
Według chińskich badaczy wynika to z tego, że wirus znajduje się w skażonym powietrzu przez 30 minut, a jego zasięg wynosi nawet 4–5 metrów. Jak dotąd za bezpieczny dystans od osoby, która może być zakażona, uznawano 1,5 metra. Według Chińczyków poza organizmem człowieka nowy koronawirus (np. w odchodach i płynach ustrojowych) potrafi przetrwać ponad pięć dni.
Z kolei w "Annals of Internal Medicine" dr Justin Lesser ustalił, że u około 97,5 proc. osób zakażonych wirus SARS-CoV-2 dał objawy w ciągu 11,5 dnia od momentu ekspozycji. Mediana okresu inkubacji wynosi 5,1 dnia, co oznacza, że choroba daje o sobie znać najczęściej po pięciu dniach od zakażenia. Na każde 10 tys. poddanych 14-dniowej kwarantannie, u 101 zarażonych objawy wystąpiły dopiero po jej zakończeniu.
Z kolei teraz gdzieś czytałem, że dzieci nie tylko najłagodniej chorują na koronawirusa, ale tez najdłużej - wyzdrowienie może trwać nawet 1 miesiąc. Sądzę więc, że zamknięcie szkół będzie jeszcze przedłużone do świąt.
Dzisiaj już widzę w swojej pipidówie, że ludzie już panikują i "atakują" sklepy...
Półtora tysiąca pozycji
Wykaz zawarty jest w załączniku do obwieszczenia ministra zdrowia ws. produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych zagrożonych brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Aktualnie wykaz zawiera 1587 pozycji. Oprócz dotychczasowych pozycji m.in. insulin, na wykazie znalazły się m.in. leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe.
Na liście jest m.in. emulsja myjąca Sensiva, roztwory do dezynfekcji Braunol i Betadine oraz roztwory na skórę Maxiseptic i Octenisept. W najnowszym wykazie są też m.in. elektroniczne termometry, rękawice zabiegowe i chirurgiczne, medyczne ochraniacze na obuwie, odzież operacyjna, maski chirurgiczne a także fartuchy chirurgiczne.
Leki, wyroby i środki żywieniowe z tzw. listy antywywozowej nie mogą być wywożone za granicę. Lista jest jednym z narzędzi, które ma ograniczać niekontrolowany wywóz leków z Polski.
Na parkingu pod blokiem stoi VW z bagażnikiem wypełnionym papierem toaletowym, podejrzewam, że jeśli będzie włamanie to samochód zostanie, a papier zniknie.
W lokalnym markecie pustki na półkach.
Ja miałem problem z kupieniem pieczywa. W trzech piekarniach jakie mam w promieniu 50 metrów na osiedlu zabrakło jakiegokolwiek pieczywa...Masakra.
Szkoły zamknięte bitcoin po 7,7k stoi z 5!dni temu sprzedawałem go po 9
wszystko zamykają i odwołują a i tak normalny obywatel do pracy musi chodzić
Minister Zdrowia Niemiec powiedzial, ze 80% spoleczenstwa bedzie chorowac i to jest pewne jak ustawa z Jastrzebia.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię koronawirusa. Informację przekazał dyrektor generalny dr Tedros Adhanom. Jej przedstawiciele przyznali, że jej ogłoszenie może mieć kolosalne konsekwencje, m.in. ekonomiczne i społeczne.
Od jakiegoś czasu miał objawy grypopodobne, nagle poczuł się bardzo źle. Żona 76-latka wezwała ratowników, ale mężczyzny nie udało się uratować. Włoszka z małej miejscowości na północy kraju odbywa kwarantannę domową. Siedzi zamknięta z ciałem męża, bo służby nie chcą zabrać go z mieszkania, póki nie będą mieć pewności, że nie był zakażony koronawirusem.
Brak papieru toaletowego, znika mydło, mleko, cukier, mięso a woda całymi paletami. Polacy ruszyli do sklepów robić zapasy. - Absolutnie nie ma powodów do paniki. Nie zamykamy sklepów, produkcja i dystrybucja żywności też nie jest zagrożona - mówi prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz.
Przedstawiciel WHO Mike Ryan powiedział, że "bardzo niedługo" inne państwa będą w takiej sytuacji jak Włochy i Iran.
Hiszpania: W ciągu doby z powodu koronawirusa zmarło 11 osób, a ponad 300 zostało zainfekowanych. Od początku epidemii w kraju tym zanotowano łącznie 47 zgonów.
Ukraina: Z 219 do 49 zmniejszona zostanie liczba działających przejść granicznych. Zawieszono także połączenia lotnicze z Włochami.
Turcja: Ostatnim spotkaniom prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana towarzyszą nadzwyczajne środki ostrożności w związku z epidemią koronawirusa. Kamera termowizyjna czuwa, aby głowa państwa nie miała styku z osobami z gorączką.
Zaplanowany na czerwiec 70. Kongres FIFA odbędzie się 18 września w Addis Abeba w Etiopii. Powodem zmiany terminu jest rozwijająca się epidemia koronawirusa.
Malta: Kraj zamyka granice dla podróżujących z Francji.
Bułgaria: Zmarła pierwsza zakażona koronawirusem osoba. Informację przekazało ministerstwo zdrowia.
Węgry: Rząd wprowadził stan zagrożenia w związku z epidemią koronawirusa na całym terytorium kraju. Będzie on obowiązywać do odwołania.
Piłkarska Liga Europy: Nie odbędzie się czwartkowy mecz 1/8 finału Sevilla FC - AS Roma. Włoski zespół piłkarski nie otrzymał zezwolenia od władz hiszpańskich na lądowanie samolotu. Powodem są obawy dotyczące rozprzestrzeniającego się koronawirusa.
Portugalia: Jak poinformował szef Izby Lekarskiej Portugalii Miguel Guimaraes, w ciągu zaledwie jednej doby od apelu władz medycznych tego kraju, do pracy w szpitalach zgłosiło się ponad 1000 lekarzy.
Wielka Brytania: Liczba zakażonych osób wzrosła z 373 do 456 osób
Holandia: liczba zakażonych koronawirusem wzrosła do 503 przypadków
Iran: do 354 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa. W ciągu ostatniej doby w tym kraju zmarły 63 osoby. Dotychczas potwierdzono 9 tysięcy przypadków zakażenia.
Ukraina: wszystkie szkoły będą zamknięte przez trzy tygodnie, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się koronawirusa. Ogłoszono też zakaz organizowania wydarzeń z ponad 200 uczestnikami, ale nie dotyczy to wydarzeń o znaczeniu państwowym.
jak wszystko wykupią to po co mają być otwarte :) a na poważnie sklepy są prywatne aby je zamknąć musiałaby być oddana rekompensata, a po tych wydarzeniach które dzieją się z godziny na godzinę to za parę tygodni możemy mieć super problemy gospodarcze co oczywiście przełoży się w pierwszej kolejności na zwolnienia. Ludzie powinni być bardziej odpowiedzialni szczególnie jeśli potem 50% lub więcej tego jedzenia czy środków ma trafić na śmietnik.
Nie chodzi o towar a o skupiska ludzi. Straty będą ogromne, dlatego wszystkie kraje zwlekają z podawaniem informacji czy podejmowaniem działań. Ograniczenie ma być zależne od powierzchni sklepu. Nie wiadomo czy wejdzie, ale takie info trafiło do urzędów, że mają się przygotować.
Kryzys po tym całym zamieszaniu będzie okropny, myślę że możemy odczuć go bardziej niż samego wirusa.
Ograniczenia też w aptekach, np. leki przeciwbólowe wycofane ze sprzedaży żeby były dla szpitali gdyby zaszła taka potrzeba.
To skąd ludzie mają niby brać jedzenie i picie? Przecież małe sklepy nie mają tyle towaru, żeby nagle zastąpić markety.
Dopiero się zrobi bałagan w kraju.
Jeszcze bym zrozumiał jakby zamknęli galerie, czy centra handlowe, ale markety.
Nie będą zamykane markety, nie siej paniki. W Wuhan nawet sklepów nie zamykali. Nawet jeśli s sytuacja się pogorszy to wprowadza limity osób, które mogą na raz przebywać w sklepie. Radze czytac mniej grupek na facebooku, gdzie madki wymyślają nowe bzdury.
sklepy są prywatne aby je zamknąć musiałaby być oddana rekompensata
ale prywatne kina chyba zamknieto
Niestety bardzo dużo osób wraca z zagranicy. Znajomi z urzędu pracy rejestrowali głównie osoby pracujące poza granicami kraju, w tym także w rejonach gdzie występuje koronawirus. Wracali osobówkami, więc nie byli badani. Część podobno była na dwutygodniowej kwarantannie, ale część nie. Koleżanka zwróciła uwagę typowi, co przyszedł cały czerwony, kaszlący, że nie powinien wychodzić z domu, to oczywiście się zaczął wygrażać itp. I takich kaszlących było podobno kilku... Teraz osoby z zagranicy mogą tego typu rzeczy załatwić online lub pocztą. Ale wystarczy jedna, co zarazi i będzie reakcja łańcuchowa... Sam widzę po części Polakach, że ich buta i cwaniakowanie wyjdzie nam wszystkim na gorsze. Czekam na jakieś reakcje na tego typu zachowania, bo narażanie innych, szczególnie tych słabszych nie może pozostać bezkarne...
Kurde znajoma żony tak przeżywała przygotowania do ślubu i wesela a tutaj to wszystko będzie pod znakiem zapytania w kwietniu. Ma pecha panna...
W Łódzkim zaczyna się zamykanie przedszkoli i szkół, ( 11 letnia siostra od 16 marca do 1 kwietnia ma mieć prawdop. wolne od szkoły). Dzisiaj byłem w Porcie Łódź ( centrum handlowe) ok 15:00 i pustki... gdzie zazwyczaj są tłumy ludzi, w pobliskiej biedronce brakło wody mineralnej, zero, nul, kompletnie puste stoisko, pieczywo to samo, masakra się robi....
No masakra, bo ludzi na ulicach nie ma gdy wirus panuje, a wodę dowioza jutro... bardzo dobrze, że ludzie się nie szwendają, we Włoszech dopiero kilka dni temu poszli po rozum do głowy, u nas jak widac wcześniej więc sytuacja może nie będzie tak zła.
wychodzi na to, że panika lepiej nam wyjdzie na zdrowie niż "włoskie, luzackie" podejście do zagrożenia
Nie wiem po co dyskutować z Alexem, jak gościu nawet z domu nie wychodzi :)
Wirus lubi kraje tranzytowe, o dużej migracji i takie gdzie wiele osób (głownie starszych) spotyka się w pomieszczeniach zamkniętych
Polska spełnia wszystkie kryteria.
polecam obejrzeć teraz TVP Info bo są zaproszeni najlepsi wirusolodzy w Polsce, może to was trochę wzbogaci o wiedzę. / szybko im zabrali głos bo inna narracja niż rządzących :) da się gdzieś znaleźć online to co było teraz na TVP Info z 18:30 do 18:50 ? Powinniście to obejrzeć.
możecie cofnąć do 18:42
Ile płacisz za oglądanie TVP?
Cztery kolejne przypadki koronawirusa potwierdziło w środę wieczorem Ministerstwo Zdrowia. Kolejne zdiagnozowane osoby to kobieta z Poznania, mężczyzna z Opola i dwie kobiety z Ostródy. W sumie zakażonych koronawirusem w Polsce jest już 31 osób.
Czytam i wierzyć mi się nie chce.
"Arcybiskup Stanisław Gądecki prosi o większą liczbę mszy świętych w obliczu koronawirusa. Do jego słów odniósł się szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski. Jak zaznaczył, na razie nie ma decyzji o zamknięciu świątyń. - Zwiększenie liczby mszy jest podyktowane troską o to, żeby w kościele nie było sytuacji, kiedy odległość między wiernymi jest poniżej metra. Jest to zasadne i sensowne - podkreślił".
Jestem ciekawy czemu szkoły i wszystko inne zamykają. Przecież też każdego można by było postawić w odległości 1m od siebie i mogli by dalej działać.
Już 31 zarażonych (potwierdzonych) w Polsce. Niepotwierdzonych może być kilkadziesiąt razy więcej.
O kutfa, u mnie w biedronce ludzi z 3 razy więcej niż na święta, a na półkach pustki.
Dzisiaj byłem w centrum handlowym, myślałem, że jak zamkną szkoły, to nagle tłumy małolatów się zejdą, a tu nic, tylko supermarkety oblegane (a półki oczywiście puste).
Ludzie chyba naprawdę wiedzą, że z tym nie ma żartów.
Mam jeszcze taką ciekawostkę: Zobaczcie sobie na flightradarze jak mało samolotów lata po świecie. Widać gołym okiem, że jest to już problem światowy
Sytuacja zaczyna przypominać tą w grze Plague Inc.
Wydaje mi się że teraz są coraz krótsze przerwy w wykrywaniu nowych przypadków w Polsce.
krótkie, ale w większości są to osoby powiązane z poprzednio wykrytymi, więc pewnie oczekiwali na wyniki badań
miejmy nadzieje, że to co podają do oficjalnej wiadomości jest w miarę prawidłowa liczbą ale pewnie nie, i samych zarażonych jest może już ponad 100 osób
Kurczę, te nie wykryte osoby cały czas zarażają, zaczyna się nieciekawie robić. Podstępny jest ten wirus.
Rzeczywista liczba zarażonych na pewno jest dużo większa. Ostatnio bardzo dużo ludzi wróciło z Włoch i Niemiec, więc na pewno cześć z nich przywiozła wirusa. Po prostu jeszcze się nie uaktywnił.
Plague Inc. mówisz? Muszę sprawdzić po ile są loty na Madagaskar albo na Grenlandię ;)
A tak jeszcze odnośnie zamykania marketów, z pierwszej ręki mam informacje że do sklepów trafiły wytyczne o zamknięciu, gdyby wirus wymknął się spod kontroli, druga sprawa to zwolnienia na żądanie ludzi w nich pracujących, które również mogą o tym zadecydować... u brata już pół sklepu na zwolnieniu...
Zrobiłem zapasy kiedy wszystkiego było na full w sklepach. Ludzie się śmiali, że robią zapasy ale widocznie to był dobry ruch. Teraz nie trzeba się bić z ludźmi o torebkę makaronu. Myślę sobie kupić jeszcze pistolet, łuk albo strzelbę.
Łuk najlepszy! Strzały dokupisz, jak się skończy epidemia.
strzaly sobie wystruga! Tylko pamietaj najlepsze piora do strzal sa z kaczego pierza :)
A ja w ogóle nie mam zapasów. Poczekam chwilę aż im braknie kasy i powinien być spokój przy zakupach.
Szybka aktualizacja nie 31 a 33 zaczyna się...
Mamy 4 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych - przekazał resort zdrowia. Godzinę później o dwóch kolejnych zakażeniach poinformował w Polsat News Michał Dworczyk, szef KPRM. W sumie to już 33 przypadki zakażenia koronawirusem w Polsce.
Władze Kuwejtu ogłosiły od czwartku dwa tygodnie ustawowo wolne od pracy - podaje AFP. W Kuwejcie do tej pory potwierdzono 72 przypadki zakażenia koronawirusem.
"Stanowczo dementuję pojawiające się fakenewsy. Wszystkie sklepy działają i będą działać normalnie! Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych" - napisała w mediach społecznościowych minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Zapasy na 2 do 4 dni....
Koronawirus w Polsce to sprawdzian dla służb. - Zapas masek i strojów ochronnych mamy na trzy dni. Mamy nadzieję, że dostaniemy więcej poprzez wojewodę z Agencji Rezerw Materiałowych. W innym przypadku lekarze nie będą kontynuować pracy - mówił na antenie RMF FM prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Jego zdaniem wszyscy samorządowcy mają ten problem, "tylko jest pytanie, czy są to zapasy na dwa czy cztery dni". Samorządowiec przyznał także, że brakuje respiratorów. - W szpitalu zakaźnym mamy 61 sztuk, ale one są potrzebne też w innych przypadkach, nie tylko do koronawirusa - mówił.
Arcybiskup Wacław Depo: Koronawirus to tylko jedno z zagrożeń, nie najważniejsze, obok wojen i ideologii gender
Dajmy spokój z tym koronawirusem, uciekajmy przed genderem!
Chyba pora otwierac komore w chlodni i zaczac sprzedawac jakblka za 20PLN/kg :p
Tylko umyj dobrze ręce, zanim naciśniesz klamkę!
(No i liczę na zniżki dla braci golowiczów!)
Grójec, okolice? Jak się łańcuch dostaw załamie to przypomnij o sobie :P
dziwne, że nikt nie wpadł na pomysł by w tle leciała taka sobie muzyczka
https://www.youtube.com/watch?v=DbwlGv9SWfY
Kolega stoi w gigantycznym korku do granicy Włochy-Austria na przeleczy Brennero, od Włoskiej strony korek zaczyna sie juz zdaje sie kolo Trydentu :O Przes 5 godzin przejechal 4 kilometry, a do granicy wciaz prawie 40. Austriacy każdemu jednemu czlowiekowi mierza na granicy temperature. Ci kierowcy maja tam prawdziwy koszmar, to juz jest paranoja.
Ojciec tam był tydzień temu. Z hiszpani mieliśmy ładunek do kufstein przez Włochy. Taka ładna trasa była...
We Włoszech tylko dzisiaj ponad 2300 nowych zakażeń. Ogólnie wyzdrowialo 1000 ludzi a zmarło 800. Damn sheet...
Niektóre media podają, że w Polsce pojawiły się dwie nowe osoby zarażone koronawirusem. Informacji tej udzielił Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Onet skontaktował się w tej sprawie z rzecznikiem Ministerstwa Zdrowia, Wojciechem Andrusiewiczem, który zdementował te informacje.
To niech oni się tam zdecydują.
CheshireDog - szkoda że nie można tego już obejrzeć ale szybko zabrali im głos. Na początku przedstawili osoby jak największych specjalistów na temat wirusologii w PL i tak faktycznie jest, a potem zadali pytania o koronawirusa i aby rozwiać mity. W małym skrócie powiedzieli dokładnie to co ja napisałem w tym temacie że ludzie są niestety mocno niedoinformowani, a to że mamy demokracje to rządzący przez ten fakt muszą informować ciągle nakręcając tę spiralę absurdu. Mam nadzieję że ktoś znajdzie ten materiał bo jak czytam tutaj postu to dla 99% ludzi się przyda bo szkoda ludzi że żyją w takim stresie. Bez powodu martwią się o siebie i o rodzinę wykupując ostatnie produkty ze sklepów :)
Jedno muszę tylko sprostować napisałem, że zaraźliwość to 60%, wg. ekspertów jest to poniżej 30% i wynosi obecnie mniej niż 3, tzn. że jeden chory może zarazić maksymalnie 3 z 10 osób, w autokarze zaraziła się od pacjenta zero tylko osoba siedząca obok więc wiedzą już że nośnik to 70-90cm, a nie jak podają 4m i to przez całą drogę autokaru pełnego ludzi. Jest to nieporównywalnie inny poziom niż zaraźliwość niż np. ma Odra. Praktycznie nawet jeśli w domu będzie chory na koronawirusa to szansa że się zarazicie jest całkiem niska i bliżej jej do 0 niż 100%, nie mówiąc już o zarażeniu w windzie czy autobusie.
Niestety szybko zabrali im głos, i za chwilę podali że są kolejne dwa przypadki i że będzie armagedon, nawet im nie podziękowali. Jedyny pozytyw że może sporo ludzi to widziało i zapalą im się żarówki w głowach.
A.l.e.X A skończy się chodzenie do WC z telefonem? Dwójka z Facebookiem jest od teraz passe? ;)
Nie oglądałem, ale rano słuchałem bodajże w RMF, też jakiś wirusolog mówił podobnie. Nie wiem jak traktować takie informacje, bo są sprzeczne z tym co dociera z Włoch.
Tak tak, tylko co innego podają dane lekarze z Chin, którzy mieli z tym styczność, o czym już pisałem: Zespół kierowany przez epidemiologa Hu Shixionga z Hunan University opisuje w w czasopiśmie "Practical Preventive Medicine" sposób transmisji patogenu wśród pacjentów z Hunan, którzy podróżowali tym samym autokarem. Jeden z pasażerów w czasie czterogodzinnej jazdy zaraził 7 osób, również takich, które siedziały w miejscu oddalonym o 4,5 metra i dosiadały się pół godziny po tym, jak chory opuścił autokar.
Według chińskich badaczy wynika to z tego, że wirus znajduje się w skażonym powietrzu przez 30 minut, a jego zasięg wynosi nawet 4–5 metrów. Jak dotąd za bezpieczny dystans od osoby, która może być zakażona, uznawano 1,5 metra. Według Chińczyków poza organizmem człowieka nowy koronawirus (np. w odchodach i płynach ustrojowych) potrafi przetrwać ponad pięć dni.
Taki chłopaczek z Niedrzwicy Dużej też strugał bohatera i wyjechał do Włoch na początku epidemii i teraz co? On chory i jeszcze zaraził ojca, który leży w śpiączce. Również ujawnił, że całe te procedury nie zdają egzaminu i sanepidy olewają zgłoszenia, co zresztą też słyszałem u mnie w miejscowości. https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-syn-pacjenta-z-belzyc-oskarza-polskie-sluzby-6487745602943105a
no jeśli wy wiecie lepiej od ludzi którzy w PL stoją na straży epidemiologicznej i są specjalistami od tego typu zagrożeń to może warto aplikować o dodatkowe wynagrodzenie i etat w końcu specjalistami musicie być wybitnymi, ciekawe czy w ogóle przeczytaliście jakąkolwiek publikacje na temat tego wirusa, bo wrzutek z pudelek wp nie chce komentować.
Ragn'or - emisja może być i na 20 m jak kichnie np. słoń, tylko poza emisją ważne jest też stężenie oraz to na kogo trafi, jaki układ odpornościowy czy dojdzie do skutecznego namnożenia się wirusa czy nie.
Zresztą wszystko macie podane jak na tacy w wielu miejscach sami sobie poszukacie, a ten materiał gorąco polecam, aczkolwiek widzę że nawet jakby 100 specjalistów wam się wypowiedziało to wiecie lepiej w swojej medialnej panice.
Znajomi którzy mają sieci sklepów zacierają rączki, bo dzisiaj zniknęło dużo rzeczy a od rana dostawa wszystkiego, komentarz znajomego "kto straci ten straci ja na
Ja tam bardziej wierzę epidemiologowi z Chin, który miał styczność z tym wirusem, niż naszym pseudo ekspertom.
Serio w sklepach taka panika? Nie robiłem zapasów i wychodzi na to, że wyszedłem na głupka. :D
A żel pod prysznic mi sie kończy, żel też wykupili, czy tylko mydła? Mydło mam, bo zawsze kupuję kilka (AA w Rossmanie), żeby nie chodzić za często, ale mam tylko jedno i używam do twarzy...
Byłem w Biedronce i nie ma ani grama mąki, ryżu i resztki mleka. Ludzie powariowali.
Tu nie chodzi o wyjście na głupka, tylko trzeźwo myślące osoby nie będa miały zaraz co jeść przez panikarzy. Jestem za zapobiegawczością, ale to zakrawa o histerię :)
Tak czy inaczej ludzie powariowali, przynajmniej ta część co panikują z tego powodu.
Rossman niedaleko centrum Warszawy. Tu powinien być papier toaletowy.
Widać, że Polacy książek w domu nie mają.
Akurat papier mam z ostatniej promocji (cebula jest we mnie silna!).
No ale z żelem czekałem, a zawsze jak kupuję kosmetyki to "hurtem", mydło, pasta do zębów, szampon na zapas przy okazji (mam dwa ulubione)...
Wiem wiem, pojutrze albo jeszcze jutro dowiozą. :)
dziwi cię to poważnie ? w czasach kiedy ludzie biją się o karpia w sklepie !
Spokojnie. Warto poczekać kilka dni z zakupami. Teraz jest szał, bo niektóre rodziny kupują więcej z racji dzieci, które nie zjedzą nic jutro w szkole ;). No i z racji dzisiejszych rewelacji.
Ja wszedłem do sklepu kupić ziemniaki, zobaczyłem ten tłum, wyszedłem. Kupię kiedy indziej. Ludzie boją się epidemii, ale nie przeszkadza im to włazić sobie na plecy.
Podaje się że śmiertelność wynosi około 3,4% ale przecież tutaj nie są wliczani ci którzy przejdą przez chorobę całkowicie bezobjawowo nigdy nie wiedząc że byli chorzy, nigdy nie będąc w szpitalu, nigdy nie mając zrobionego testu. A takich przypadków może być całe mnóstwo i nagle ze śmiertelności ponad 3% równie dobrze może się zrobić poniżej 1%... Nie twierdzę że nie ma całkowicie czego się obawiać i jak najbardziej popieram zamykanie szkół, kin itd. aby nie doprowadzić do zrobienia Włoch w Polsce ale chyba niektórzy to zbyt mocno panikują i wpadają w jakąś paranoję.
6% tyle obecnie wynosi śmiertelność.
Albo skoczy do 7% bo braknie respiratorów gdy większa część populacji się zarazi.
Wśród spraw zamkniętych (wyleczony-zmarły) jest trochę ponad 6% przypadków zakończonych śmiercią. Ale Kęsik ma sporo racji, bo statystyki nie uwzględnią zarażonych, którzy przeszli proces bezobjawowo, a tacy to podobno 80%. Przy tak małej liczbie testów na obecność SARS-a, nie ma możliwość by zachować miarodajne statystyki.
śmiertelność w całej populacji wynosi poniżej 0.09%, jeśli chodzi o twój wiek to jest gdzieś pomiędzy 0.000 - 0.0001
We Włoszech na 5 chorych umierają 4 osoby. Globalne statystyki nie mają tutaj żadnego znaczenia, bo w każdym kraju sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Tutaj nie chodzi o wiek, a o procent umieralności. We Włoszech na ponad 10 tys. zarażonych zmarło 800 osób, a w takich Niemczech przy ponad 1000 zarażonych jeszcze nikt nie umarł. Gdyby umieralność wszędzie była identyczna, to w Niemczech zmarłoby już ok. 100 osób.
Umieralność to raczej wszędzie powinna być taka sama - różnice mogą wynikać z czasowego przesunięcia zarażenia między krajami i wynikającej z tego innej fazy epidemii. No chyba, że Hitler miał rację i szkopy to faktycznie są ubermensche ;)
wtedy zdajesz sobie sprawę, że skarpetki w sumie nie będą ci potrzebne....
Niestety włączył się małpi rozum, tutaj fajne zbiorcze fotki z tego co zostało w sklepach:
https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/koronawirus-w-polsce-sklepy-swieca-pustkami-ludzie-wykupuja-wszystko/6bszrzv
Będzie fajny wzrost zakażeń za tydzień po dzisiejszym corona shopping party ...
Ciekawe... Siedzę w Cieszynie, przy granicy z Czechami gdzie potwierdzone są 3 przypadki zakażenia, dzisiaj rano kręcił się tu TVN a robiąc zakupy na tydzień siedzenia w domu nie zauwazyłem, żeby coś konkretnie poznikało z półek, tak samo wielkich kolejek :v
Wiadomo, że to zależy od rejonu. Wczoraj w krakowskim Lidlu przy Rondzie ofiar Katynia w zasadzie było wszystko do południa. Za to znajomi z rodzinnej Skawiny gdzie było podejrzenie zakażenia i kwarantanna jednego bloku, mówili, że Lidl został szybko wymieciony.
Dzisiaj ponoć "atak" nastąpił po tym jak ludzie wyszli z pracy.
Jutro znowu będą dostawy, nie ma co szaleć, bo akurat w tej kwestii potrzeba normalności, bo takie szturmy podczas epidemii nie mogą mieć miejsca.
Dobrze byc glupkiem z it :) Zapasy zrobione juz 2 tygodnie temu.
Mozna sie smiac :) prosze !
Nie bardzo rozumiem dlaczego ludzi wykupujacych towar nazywa się kretynami i debilami. Zalecenia: wychodzić z domu jak najmniej, może ludzie po prostu robią większe zakupy by nie musieli wychodzić na dwór? Co w tym dziwnego? Jak bym mógł pracować z domu to zrobił bym zapasów na 3 tyg i wogole nie wychodził z moich 4 ścian.
Tak btw bardzo żałuję, że nie obstawiłem kasy na spadek ceny ropy po małych spadkach i wysokim skoku liczby zachorowań było to do przewidzenia niby jeszcze można się pobawić ale chyba wolę zostawić oszczędności w spokoju.
Należy unikać dużych skupisk ludzkich. Wychodzić na dwór na spacerek czy wycieczkę to przy ładnej pogodzie wręcz powinniśmy.
Nawet w Chinach, gdzie w niektórych regionach obywatel może raz w tygodniu opuścić mieszkanie, można iść na zakupy, więc nie szalejmy w pierwszym dniu. Naprawdę mamy mizerne pojęcie gdzie są w tym momencie ogniska, bo badań wykonujemy mało.
Edit:
Jeszcze jak się poczyta "relacje" ludzi z marketów, to towaru jest od groma, czasem po prostu jest sprzedawany z palet, a pracownicy nie nadążają z jego wystawianiem na półki. Więc tym bardziej ten dzisiejszy rajd jest irracjonalny. Jak ktoś ma zapasy, niech nie dokłada swojej osoby do skupiska.
Ja tam mam zamiar zrobić w najbliższych dniach, przeżyję jakoś bez ulubionego sera i wędlinki :P
nikt ich tak nie nazywa szczególnie że obecnie epidemii w Pl nie ma nie mówiąc już o pandemii, kupią dzisiaj to jutro nie będą musieli, więc sobie na spokojnie jutro czy pojutrze uzupełnisz braki, mam tylko nadzieję że połowę z tego potem nie wyląduje na śmietniku a przekażą to do banków żywności. Trzeba o tym apelować gdzie się da.
Oczywiście, że ich tak nazywają tutaj w wątku już nie raz się przewinęło nie chce wytykać palcami ale powinieneś sprawdzić i swoje wpisy. Nie ma epidemi na chwilę obecna, ale jak widać na przykładach innych europejskich sąsiadów... będzie i w Polsce. Ogólnie cały ten kryzys virusa pokazuje, jaka europa jest słaba i jak bardzo podzielona. Europarlament powinien się zająć by każdy europejczyk czuł się bezpiecznie a ja na chwilę obecną taki się nie czuje. Tak to jest jak lepiej zabraniac papierosów mentolowych albo myśleć jak mocno powinien być zakrzywiony banan by nadawać się do spożycia. Wina oczywiście jest też po stronie społeczeństwa co widze bardzo dobrze w hiszpani w której mieszkam. Zaraz będziemy mieli el dorado jak we wloszech, przyklad powinno się brać z Chin w których zakażeń potwierdzono około 80 tys a na chwilę obecną jest już "tylko" nieco ponad 16tys.