GTA 5 i RDR 2 biją rekordy, a Rockstar się nimi chwali
Myślałem, że najlepiej sprzedająca się gra ostatniej dekady to Minecraft.
Szczerze wspolczuje ci skoro dla ciebie Gta V to srednia gra :D, jest to jedna z najwyzej ocenianych i najlepiej sprzedajacych sie gier zreszta jak RDR2 obydwie produkcje maja fenomenalna fabule jedyny minus jednej jak i drugiej to jest to ze w RDR2 w online nie ma zadnej atrakcji procz zabijania ludzi strzalem w glowe ktorzy probuja na chama cos ugrac zas w tej drugiej produkcji jest az za duzo tego i za duzo dzieciarni latajacej na motorkach
to jedna z najwyzej ocenianych i najlepiej sprzedajacych sie gier
To wcale nie musi oznaczać, że wszystkim musi się podobać. Nie uważam Piątki za zły tytuł, ale dla mnie też jest średni i w porównaniu do poprzedniej odsłony bardzo mnie rozczarował.
Tryby konfrontacji z innymi graczami w Rdr online to syf najwyższej klasy, dodali jakiś bull*hit w postaci kart umiejętności i przenieśli zabójczą precyzję z singla, co prawda nie spowalnia ona czasu ale szybciej się podczas jej używania strzela, zabicie kogoś to cud, od premiery gry na PC zabiłem może tam z 2 osoby, a tak to dostaję head za headem po przejściu kilku kroków co jest mega frustrujące, robię te tryby jedynie dla zadań dnia, W gta online na przykład kończyłem często w pierwszej piątce deathmatche i miałem sporo zabójstw, w Rdr online polecam jedynie role, są dość ciekawe i zabiorą trochę czasu
Mam takie samo zdanie co do GTA V, byl to sredniak, po ukonczeniu fabuly bylem zawiedziony. Troche brakuje do fabuly, klimatu i gameplayu czworki.
Pan Dzikus
Minecraft podawali w maju 2019, że sprzedano 176 mln + 200 mln darmowych kopii dla Chin.
A z wszystkich tytułów to chyba Top 3 tak wygląda:
1) Tetris 1984
2) Minecraft 2011
3) GTA V 2013 (ponad 115 mln)
Wynik Tetris jest kosmiczny i długo będzie nie do pobicia, ale gra ma ponad 35 lat.
Natomiast Minecraft idzie na 200 mln.
Minecraftowi pomaga jeszcze mnogość jego wersji. Poza konsolami jest jeszcze wersja tabletowa/telefonowa, a on sam na PC ma dwie wersje (Java i Windows 10).
Pewnie wydadzą go jeszcze raz na nową generację (pomimo wstecznej kompatybilności, na pewno to zrobią i coś dodadzą).
+Minecraft sprzedał się świetnie, ale GTA V sprzedaje się po prostu szybciej, dlatego jest "najlepiej sprzedającą się grą dekady".
Zrobiliby remake/remaster pierwszej części Rdr na PC, mają większość terenu, postacie, dorobiliby tylko Meksyk i zadania, myślę że roboty zbyt dużo by im to nie zajęło, na początku grudnia dogrzebali się do nazw Meksykańskich miast i jakichś modeli więc być może coś z tego wyjdzie, dlc do dwójki/online, pierwsza część odtworzona w dwójce, albo po prostu to niewycięta zawartość która nigdy do gry nie zawita
Na pewno robią. Podejrzewam, że remake RDR będzie jednym z tytułów startowych na nowe konsole i na pewno wyjdzie też na PC.
GTA 5 bije rekordy wczytywania się sesji multiplayer.
Nawet dysk SSD nie pomaga. Można zrobić kolację, zjeść, zrobić k.. w łazience, a jeszcze się nie załaduje wszystko :)
To prawda, ale wystarczy wczytać singla i wtedy online, to będzie szybciej. Ale i tak w porównaniu do innych gier jest długo. Niestety R* zawsze musi sam bawić się w serwery, w które po prostu nie umie...
I znów musze się potwarzać, mają całkiem spoko anti-cheat, haxy są relatywnie tanie, gra teraz też, a daje fun w online... dużo osób kupuje tylko pograc na haxach i potem znow po banie, i tak over and over again ;) nie dziwne, ze liczby leca
Dwie totalnie takie same i tak samo nudne gry. O ile GTA5 skończyłem i odłożyłem na półkę, o tyle od RDR2 się odbiłem i zanudziłem.
ja myślę ze nie ma się co oszukiwać kluczem do sukcesu obydwóch gier jest tryb multi
sam mało co grałem w gta online, ale od momentu napadu na kasyno gram dużo, ponieważ jest to jedyny napad, który możemy przygotować w pojedynkę, a do finału wystarczy 2 graczy, do tego przy niewielkim nakładzie czasu można na spokojnie wyrwać ponad 2 mln $ na dwóch.
Do tego mnóstwo zawartości w grze ostatnio ogarnąłem na socjalu że zarobiłem i wydałem już 200mln
Za to w RDR multi jest przeciwieństwem tego co oferuje nam GTA, tutaj mamy spokojniejszą rozgrywkę, gdzie rzadko się spotyka innych graczy(lub ich omijamy), zawartości jest tak mało że mam już z 250 tys bo nie ma na co wydawać. Profesje fajne, ale szybko się nudzą, ogólnie wchodzę do gry tylko na chwile by podtrzymać ciągłość dziennych zadań.
W sumie co ostatnio ratuje rdr to glicz na solo sesję, gdzie jesteśmy na mapie sami, dzięki czemu mamy na niej zwierzęta i można sobie spokojnie robić zadania i polować.
Ogólnie największym atutem rdr jest podróżowanie po mapie jej zwiedzanie polowanie i zbieranie elementów kolekcjonerskich, których komplety dają nam mnóstwo forsy.
Tak an serjo czekam tylko jak rokstar wstawi na wzór gta sesję dla zaproszonych lub znajomych do gta, ponieważ wyraźnie mają jakiś problem, co widać po znikających zwierzętach.
Ah zaplemniałem o napadach kiedy one w końcu będą w rdr o??
w rdr o spotykam sporo ludzi, którzy nawet nie odpalili trybu fabularnego i im w kółko mówię ze dużo stracili :)
Grałem w GTA chyba 4 razy. Za każdym razem tylko tryb fabularny. Ani razu nie uruchomiłem Online. Podejrzewam że przy RDR2 będzie podobnie.
No niestety to bzdury, rdr2 najlepiej sprzedawał się na premierę i szybko zrobił 20mln jak jeszcze multi nawet nie było :)
Z resztą kto gra w multi rdr2?
Inaczej, kto kupuje rdr dla multi tak mialem napisac ;) bo generalnie osob gra na pewno bardzo, bardzo duzo (gralem doslownie 30 minut i jakos mnie nie ciagnie, wole w singlu cos porobic), bo skoro jest taka opcja to czemu by nie sprobowac?
Na pewno zdecydowana wiekszosc kupila ze wzgledu na singla, bo jak napisalem multi nawet nie bylo poczatkowo (juz nie pamietam jak dlugo), a gra wtedy wykrecala najlepsze wyniki sprzedazowe
Mam tez wrazenie, ze to multi nawet nie ma jakiejs specjalnej reklamy
W sumie nie jest specjalnie istotne ile osób dla singla, ile dla multi kupuje. Bardziej ważki jest fakt, że online im przynosi najwięcej zysku. Nie sama "kopia" gry, tylko to co się dzieje na serwerach.