Nie tylko EVE Online – gry tak trudne, że gracze robią do nich instrukcje obsługi
Czasem pomaga ktoś znajomy kto grał w daną grę np mi pomagał brat kiedy zaczynałem przygodę z WoWem Wotlk. Po jakimś czasie wkręciłem kolegę ale tłumaczyć zasady musiałem przez kilka tygodni przy piwku. Najgorzej jak gramy solo to wtedy ciężko odnaleźć się w jakimkolwiek mmo.
Ja tam chętnie korzystam z poradników dotyczących ważniejszych znajdziek czy tego typu kontentu, którego zdobycie "na skróty" w żaden sposób nie wpłynie na moje doznania z gry czy fabuły ale zaoszczędzi czas. Jak mam latać za jednym składnikiem kilka godz i obrzydzić sobie tytuł to lepiej wklepać w google where i can find... (przykładowo w W3 nie wyobrazam sobie szukać ulepszeń eq wiedzminskiego inaczej niż z odpalonym youtube na tel). Innym razem gra ma tak nasrane mechanik, ze właśnie czytając taką solucje tudzież poradnik człowiek może dopiero załapać jak się czegoś używa, bo jeden z miliona dymków informujacych o jakiejs mechanice na początku gry po prostu nie zostanie w pamięci. Dlatego śpieszmy się kochać ludzi, którzy po premierze zamiast ogrywać fabułe skupiają się na poradnikach dla nas <3
WTF? Destiny 2 trudne? Owszem, z początku można się zdziwić, jak się jest nowym, że kampanie trzeba odebrać od jednej z postaci ale nie powiedziałbym, że wszystko jest jakoś bardzo skomplikowane.
Brakuje tu Black Desert, gdzie żeby ogarnąć co gra oferuje po za samym grindem to naprawdę potrzeba sporo czasu i nauki
O to to. Chciałbym pograć w BDO, ale za każdym razem się od niej odbijam. Ciężko się wgryźć w gierkę.
Brakuje Army3. Po ponad 350 godzinach nadal ciężko ogarnąć te nieintuicyjne mechaniki i skróty klawiszowe.
Dwa artykuły wypuszczone tego samego dnia, o tej samej godzinie - jeden "Nie tylko JoJoRabbit...", drugi "Nie tylko EVE Online..." - brawa za kreatywność podczas wymyślania tytułów
Bo mają maszynkę do tytułów w tv-gry z niej biorą tytuły a zobacz sobie redaktora który napisał on piszę też na tym słynym bologu o grach mmo tym gdzie jest ten typ guru.
No w zasadzie wow z początku to było trochę błądzenie po omacku, nigdzie nic nie było wyjaśnione, nie wiem na jakim etapie zaczęły powstawać guide na rajdy, addony QoL dot. rajdów, ale bez tego to cięzka sprawa by była, bo TBC czy wotlk był wymagający co do zgrania ekipy, zwłaszcza TBC. A skoorydnować działania 25 osób to na dobrą sprawę była sztuka. Ostatnio młócę w Poe i o ile wiekszość aspektów gry mam opanowane, tak często zadaje jeszcze pytania znajomym którzy mają grę oblataną, choć i oni do dizsiaj nie kumają zależności Betrayala ( kto to wymyślił ;d ). Skomplikowane gry są spoko, tylko dobrze, by producent lub ktoś znajomy odpowiednio wprowadził w nią. Takie poe może skutecznie zniechęcić bez przede wszystkim dobrego buildu, bo zazwyczaj takie noob guide objasniają wsystko co nam potrzebne, żeby zrobić dobrą postać, natomiast aspekty samej gry poznajemy wraz z progresem kampanii.
Destiny 2 trudne? No proszę- nie problemem jest natłok skomplikowanych mechanik, a zablokowanie różnych części contentu za idiotycznym interfacem, słabo wytłumaczonymi aktywnościami i masą, ale to masą loadingów. W normalnym mmo sprawdzenie dziennych aktywności to kwestia jednego menu, w D2 to kwestia obskoczenia kilku miejsc i rozszyfrowania blokowego interfejsu.
Warframe też trudny nie jest- jeśli umie się wpisać takie trudne słowo jak "wiki" w google'a. Ale fakt, interfejs sklepu w grze jest tragiczny.
IMO najtrudniejsze może być poe, bardzo łatwo tam zmarnować kilkadziesiąt godzin, by dowiedzieć się, że w sumie to musimy zacząć od nowa. A jak się w międzyczasie skończy liga to już w ogóle zabawa po całości. No i poe bardzo faworyzuje strategię "glass canon"- większość bossów może w sumie nas zabić jednym ciosem, ale my ich też.
nie ma to jak napisać "nie zgadzam się z artykułem" a potem w argumentacji potwierdzić wszystko to co jest w artykule...
Pamiętam jak przez lata zagrywałem się w Dofusa, ta gra była arcydziełem jeżeli udało się przełknąć styl graficzny i miesięcznego suba. Każde wyjście poza mury miast było przygodą, było w tej grze pełno sekretów i zagadek, gra posiadała jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) system craftigu/itemizacji, guild vs guild, bounty pvp . Gildie w tej grze zawszę walczyły o prestiż czego już od wielu lat nie widziałem w żadnej grze mmo. Szkoda, że plaga ludzi grających na wielu kontach jednocześnie i dofus 2.0 zabił tę grę dla tak wielu osób.
Jakbym mógł dodać jedną grę do tego zestawienie to byłoby to Guild Wars 1. Kiedy ogrywałem tę grę to spędziłem bardzo dużo czasu szperając po poradnikach i stronkach z buildami.
gra w takim stylu do seria gier disgea tam żeby zrobić item trzeba do tego itemu wejść na stukać bossa itemu by się zrobił, co do destiny to tak kiedyś był samouczek i drzewka się odblokywało przez przechodzenie kampani tak samo z broniami na począku miało się tylko pierwszą broń auto rifle i pistolet potem z czasem zdobywało bazukę lub granatnik jedyne co może byc trudne to rajdy bo mają masę różnych mechanik.
Zazdroszczę ludziom, których znajomi wprowadzają i pomagają. Jak zobaczyłem gameplaye z FFXIV to od razu się zakochałem, ale nikt ze znajomych nie chciał grać ze mną, więc stwierdziłem, że znajdę kogoś do grania na discordach. Niestety wszyscy mówili "no, do max levela to jest praktycznie gra solo, wtedy się odezwij, nie masz co szukać ludzi", ale koło 30 levela sobie odpuściłem, bo pojawiało się coraz więcej pytań, starzy gracze nie pamiętali danej rzeczy, a weterani siedzą w swoich grupkach i nie chcą tracić czasu na granie z nowymi :P Może i początkowy kontent można robić solo, ale nawet takie głupie bieganie z punktu A do B z kimś już jest przyjemniejsze
jak polacy nie dali radę to próbuj po angielsku po discordach szukać jak oczywiście ogarniasz jakoś ten mówiony angielski.
pamiętam jak zaczynałem grać w destyni 2 to dopiero po 20h odkryłem że można zmienić trochę skille tarczy i granatu wcześniej gra jakoś mnie o tym nie informowała
Spędziłem 1400 godzin w Warframe i mogę wam powiedzieć jedno. Nie bierzcie na poważnie tego co jest napisane w tym artykule. Błędy merytoryczne przemilczę bo nie ma większego sensu tracić na to czasu.
Skupię się tylko na ostatniej "poradzie". Widać autor nie rozumie, że cała mechanika tej gry kręci się wokół tego, że jest to czteroosobowy co-op. Jeżeli zaczynacie dopiero przygodę z WF to czym prędzej znajdźcie sobie jakiś klan z doświadczonymi graczami. Nikt lepiej nie wprowadzi was do gry a granie solo to nic innego jak marnotrawstwo czasu które będzie skutkowało tym że stracicie zapał do tego MMO. Za to rozpoczęcie gry z graczami, którzy znają doskonale tę produkcję skróci wam początkowy etap bezsensownego grindu o dobre kilkadziesiąt godzin (coś o tym wiem bo przez pierwsze 80 godzin grałem właśnie solo) i dostaniecie od nich mnóstwo "gratów" które dla nich są badziewiem a dla was na początku będą na wagę złota.
Jeżeli jednak nadal macie zamiar usilnie męczyć się solo to podstawą jest zaprzyjaźnić się z:
https://warframe.fandom.com/wiki/Warframes (jest też polska wersja)
http://warframe-builder.com/
https://hub.warframestat.us/#/
https://warframe.market/
Bez tego jest dość trudno ogarnąć ogrom zawartości która znajduje się w tej grze.
Dodatkowo nie bójcie się prosić o pomoc na czacie wbudowanym w grze. WF ma chyba najbardziej pomocną społeczność z jaką się spotkałem.