Czy byłby ktoś uprzejmy wygenerować kod w apce Maca.
Z góry dziękuję.
To nawet w tej ich super aplikacji którą wymagają do zainstalowania ów zestaw jest AŻ za 13 pln? Kilka lat temu rzucali co chwilę kuponami (starczył obrazek na telefonie do WIELOKROTNEGO użytku!), gdzie ten sam zestaw był za 10. Na całym świecie tak to żarcie podrożało, czy tylko w PL? Faktycznie "okazja"... Nawet wtedy z tymi kuponami to żarcie mi się wydawało niezbyt opłacalne, teraz dodatkowe 3 zł to już jest spokojnie cena 0.5 l coli w butelce...
A wyobraź sobie że pamiętam czasy jak cheeseburger kosztował 2 zł (bez promocji) a puszka Coli (z dystrybutora w szkole) 1zł.
Kraj w trybie rozdawnictwa, wszystko drożeje, wartość złotówki spada - teraz już sam Big Mac poza zestawem to dycha, a będzie jeszcze drożej, nie powinno to nikogo dziwić.
Dziwi mnie za to że Carrol (aka Setak) który mówił kiedyś że jest multimilionerem i sąsiadem wielu gwiazd nie ma czasu pomiędzy bzykaniem kochanek (też jego słowa) wyskoczyć i kupić sobie telefon który obsługuje tak podstawową aplikację.
Swietny lekki program, którego nadal używam na android 9.
Bez żadnego logowania. Bez limitu czasu na kod. Polecam
Kupony lite i inne nie działają, bo te kody generują się cyklicznie.
Jeszcze ostatnio szedłem do kasy i koleś skanował z Kupony, ale teraz musi być ich aplikacja.
Używałem tydzień temu u siebie. Zawsze też mogę powiedzieć ile sztuk chce każdego zestawu. Nigdy nie mam problemu. Może zależy od lokalu. Ale kody są te same co w org
O borze! Kto je takie śmieciowe żarcie?! Przecież te ich kotlety to poziom kotleta psa, trzeciej kategorii, przemielonego razem z budą.
No tak, to fast-food. Każdy to wie, liczą się kalorie żeby trochę energii nabrać. Może was to zdziwi ale dużo ludzi podróżuje w ciągu dnia i taki MacDonald to często jedyne miejsce podczas dnia, gdzie można zjeść coś ciepłego. Więc każdy ma gdzieś ile mięsa jest w kotlecie, czy robiło muuu, hrum hrum czy hau hau.
No tak, to GOL, wszyscy jadają w dobrych knajpach gdzie główne danie to min. 50 zł i jest dobrej jakości.
Wiesz jaki jest problem? Wszystkie kebaby, bary z daniami na wagę, jakieś lansiarskie wymysły typu Meet & Fit serwują o wiele gorsze gówno niż te propagandowo zohydzane burgery z Maca, licząc sobie za to tyle samo albo i więcej.
PS. bisfhcrew - zainwestuj trochę w ironię, bo nikt o zdrowych zmysłach nie będzie jadł mięsa z psa czy kota.
Jak mnie drażnią tacy jak ty, internetowi mędrcy, najmądrzejsi w kwestiach tego, co kto powinien jeść, w jakich ilościach, co jest smaczne, a co niesmaczne. A co cię obchodzi co kto je? Jak ktoś ma ochotę i mu smakuje, to idzie do maka. Jest wiele śmieciowego pożywienia, np. chipsy, ale ja je uwielbiam, będę jadł i nie zamierzam rezygnować, bo to moja sprawa co jem i mój wybór. Tak samo bardzo lubię maka, bo mi smakuje. Nie wnikam z czego robią mięso, bo mnie to guzik obchodzi. Smakuje mi, nigdy się nie zatrułem, to tam chodzę, nie twój interes. Tak samo lubię kanapki z maka, jak warzywną sałatkę, pierożki babci czy jogurt naturalny z musli. Jak masz problem ze zrozumieniem takich rzeczy to naprawdę współczuję.
Wystarczy nawet te 13 zł przeznaczyć np. na pierogi albo placki ziemniaczane, które są o niebo lepsze niż mięsnopodobny wyrób w Maku.
Chłopie, powtarzam się, nie mów innym co mają jeść i robić. Nikogo to nie interesuje co według ciebie jest lepsze. Każdy je to, na co ma w danej chwili ochotę i to co lubi. Jednego dnia może sobie ktoś zjeść placki ziemniaczane, drugiego chleb ze smalcem, trzeciego pójdzie do maka na drwala, a czwartego pójdzie do restauracji i zje obiad za 150 zł. Żenujący jesteś. Jak ktoś lubi maka to oznacza, że już nic więcej nie je, tylko maka? Masz bardzo, bardzo wąskie horyzonty chyba i płyciutką wyobraźnię. No pewnie, bo przecież nie można lubić wielu rzeczy i mieć różnorodnego gustu, tylko skrajności.
O borze!
Chodziło ci o bór - las iglasty? Mam nadzieję, że tak.
Przecież te ich kotlety to poziom kotleta psa
Widzę, że masz duże doświadczenie w kwestii jedzenia kotletów z psów. Dobrze, że nie napisałeś, że jedzenie z maka smakuje jak gówno, bo miałbym obawy skąd to możesz wiedzieć, smakoszu.
13 zl i to w aplikacji w ktorej musisz podac swoje dane, za ten chemiczny odpad?