Witajcie forumowicze dziś zadam wam pytanie na które zadaje sobie pytanie wielu ludzi dlaczego kobiety wolą facetów po których widać ze są patologią zamiast zadawać się z spokojnymi i porządnymi facetami którzy nie skończą w celi więziennej.
Bo nie kierują się logiką i zdrowym rozsądkiem, nie myślą długoterminowo.
Do jednej klasy w gimnazjum chodziłem z taką jedną dziewczyną, zwykła dziewczyna żadnych cudów. W pewnym momencie przeniósł się do naszej klasy koleś z którym chodziłem do jednej klasy w 4 klasie podstawówki, a tamta dziewczyna chodziła z nim później do klasy 5 i 6. W dniu kiedy on się przeniósł do nas, nasza opinia o nim była zgodna, nie za bardzo pozytywna. No taki 14 letni wandal z fajkami i jeszcze nawet alko do szkoły przynosił i się chwalił. Oceny same dwóje itd. Jeszcze pamiętam jak wracaliśmy po szkole do domu że rozmawialiśmy co on tu robi, że go nie lubimy i że będą z nim problemy. No ale z biegiem czasu jej opinia o nim zmieniała się o 180 stopni z jakiegoś powodu i zaczęła za nim latać, zaczęła z nim latać na fajki, jej zachowanie się pogorszyło. W tym samym czasie moja opinia o nim tylko się pogarszała i w sumie do dzisiaj, 13 lat później nie mam pojęcia co się stało że tak jej odwaliło na jego punkcie nagle.
Bo genetycznie chcą przekazać najlepsze geny. A geny komputerowca czy fobika czy gracza są słabe.
A dres to taka zmylka chodzi o osoby silne pewne siebie przywódcze znające swoją wartość przedsiębiorscze itd.
Bo nie kierują się logiką i zdrowym rozsądkiem, nie myślą długoterminowo.
No właśnie myślą długoterminowo, w tym problem. My faceci wolimy żyć chwilą.
Hydro, ty się nie liczysz
Takie gadanie często taki dres jest pracowity i pomocny i kobiety myślą ze umie się bić
BMW kupione praca fizyczna u Niemca jest takie same jak BMW kupione praca biurowa po dobrych studiach i każda pojedyncza rzecz. Tak samo odłożone 40 tys na budowie u Niemca jest takie same jak odłożone praca jako programista w Polsce, często tacy dresy po zawodówce maja pieniądze. Praca fizyczna na wyjazdach ale maja.
BMW kupione praca fizyczna u Niemca jest takie same jak BMW kupione praca biurowa po dobrych studiach i każda pojedyncza rzecz.
Czytam kilka razy i nie mogę zrozumieć. Ktoś coś?
To ze dużo kobiet ma gdzieś na jakim stanowisku ty pracujesz ważne ile zarabiasz, ile masz oszczędności i co posiadasz, czy zarobiłeś to jako kierowca tira u Niemca czy inny pracownik fizyczny na wyjazdach zagranicznych, czy jako pracownik pracownik na szanowanym stanowisku po dobrych studiach ma gdzieś. Dla niej możesz pracować fizycznie ważne ile kasy dostajesz i ile masz na koncie odłożone i co już posiadasz. Dla większości.
Dużo podchodzi praktycznie czy jej potrzebny taki romantyk w koszuli po dobrej szkole pijacy latte a jak coś do czego to długa, czy facet który potrafi ja obronić oraz potrafi zarobić.A ze ma głupie żarty to z czasem można się przyzwyczaić.
Już to widzę, jak kobieta po studiach albo posiadająca firmę, mająca jakiekolwiek zainteresowania np. siłkę, podróże (ale takie poważnie, a nie przejechać się na drugi koniec wsi czy miasta) - będzie chciała zadawać się z Sebą, dla którego fizyczna praca w Dojczlandzie i stare BMW od Pana Niemca to szczyt marzeń i ambicji, a w wolnym czasie imprezki z kolegami i gra na jakiejś konsoli. Z pewnością się dogadają.
Ale co masz na myśli podróże no bo tak taki sebix tez jest w stanie odłożyć te 5/6 koła na egzotykę, a jak będzie miała wymagania mercedesa za 300 k a taki używany za 30 k już be to nie warto się taka interesować.
No i po jakich studiach gdy filozofia a biotechnologia to różnica, nie zmienia faktu ze jak chłopak zaradny i dobry to przymknie oko na pewne negatywy, ważne aby miał te podstawy jak dobre wychowanie i szacunek.
Chyba ważniejsze jest czy jest w stanie zarobić na rodzine i można mu zaufać jak to jaka szkole skończył bo pieniądze i odpowiednia postawa czasem nie idą w parze z edukacja. Mało to takich którzy maja więcej ale są po prostu prostakami w garniturach. Albo tacy z wyrośniętym ego bo oni są prawie, zdziwieni czemu są samotni po 30.
D_R_A_G_O_N_ He he. Otóż w wolnym tłumaczeniu prawdopodobnie znaczy to, że fura nabyta w Niemczech za pracę u bauera jest taka sama gdy kupisz ją u nas pracując w biurze po studiach. Ciekawostka to jest.
I tak się to ma z każdą rzeczą - oczywiście mogę się mylić. Słowniki nie nadążyły ;) ;)
Bo genetycznie chcą przekazać najlepsze geny. A geny komputerowca czy fobika czy gracza są słabe.
A dres to taka zmylka chodzi o osoby silne pewne siebie przywódcze znające swoją wartość przedsiębiorscze itd.
Ktoś tu ogląda filmy z kanału Nie wiem, ale się dowiem.
Duzo kobiet lubi pracowac nad swoimi facetami. A taki patol to w sumie jest co z nim robic. Najlepsze jest jak taka kobieta wyprowadzi takiego patola(wytresuje ) na prosta i go zostawia. U mnie w pracy taki ex-patol uslyszal, ze "bo kiedys to byles inny." . Mam w pracy pania, ktora odeszla od faceta bo ja strasznie bil (w szpitalu ladowala) i ma teraz faceta, ktora uwaga tez ja bije tylko mniej. No, ale go kocha wiec jest wszystko w porzadku :-) . Moral tego z taki, ze nie staraj sie zrozumiec kobiet bo sa poje.......
Moje doświadczenie mówi mi, że wcale nie wolą.
Kobiety lubią mężczyzn zdecydowanych i w pierwszej kolejności zawsze sięgną po pewnego siebie dżentelmena, mężczyznę troskliwego, dobrego.
Problem pojawia się kiedy mają do wyboru prostaka i ofiarę. Tutaj trochę głupieją, bo wybór nie jest prosty, z jednej strony prostak jest słabym wyborem, ale klarownym, w wypadku ofiary może on być miły, ale równie dobrze może być prostakiem, tylko bez odwagi do otwartego działania. Co więcej jak można chcieć budować przyszłość z człowiekiem, który nie wzbudza poczucia bezpieczeństwa? Z drugiej strony może on przy odpowiedniej partnerce dojrzeć. Więc mając taki wybór część kobiet wybierze chama a część ofiarę, a część wcale.
Jestem mixem programisty, analityka i devopsa, duża część moich znajomych to informatycy lub inżynierowie. Praktycznie nikt nie miał problemu z znalezieniem miłości. I nie idzie tutaj tylko o kasę a o:
1) pewność siebie
2) dobre wychowanie oraz bycie osobą troskliwą
3) zaradność
4) poczucie bezpieczeństwa jakie daje stabilizacja finansowa
5) posiadanie zróżnicowanych zainteresowań jak sport (aktywny oczywiście), kultura (w operze czy teatrze ciągle wpadam na znajomych), taniec (ponad połowa mężczyzn na kursach tanecznych to informatycy lub inżynierowie)
Więc gadanie, że kobieta wybierze chama nad dobrego faceta to bujda.
Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Pewnie obracasz sie w innych kregach.
Troskliwi dżentlemeni dający poczucie bezpieczenstwa dobrzy sa do wychowywania cudzych dzieci.
Tutaj główny punkt, to poczucie bezpieczeństwa jakie daje stabilizacja finansowa, reszta to tylko dodatek.
Ile to było takich dobrych, troskliwych misiów dżentelmenów, którzy jednak mieli poroże którym rysowali sobie sufity.
No chyba że jakieś kobity macie niezbyt urodziwe, do któych nie pisze kilku kolesi dziennie i nie próbują ich wyrywać gdziekolwiek się nie udadzą i nie wodzą ich w ten sposób na pokuszenie, to wtedy się zgodzę.
Albo nie wyglądacie jak typowi informatycy, gdzie jak do kobiety podbije dobry bolec, to zaczyna jej się w głowie kręcić jak popatrzy na swoją kiełbachę zwyczajną skuloną przed kompem w domu, mimo że troskliwą, to jednak zwyczajną.
Możecie sobie wmawiać co chcecie. Jednak rzeczywistość jest inna.
Albo nie wyglądacie jak typowi informatycy
Czyli jak? Nie myl wyglądu studenta informatyki z wyglądem zawodowego informatyka. Jak żona patrzy na moje zdjęcia ze studiów to aż widzę ten wyraz niesmaku na jej twarzy (zresztą niespecjalnie swoją opinię o mojej prezencji z tamtego okresu ukrywa :) ). Jednak ludzi pośród których się obracam, to jednak wygląda inaczej. Główna różnice robi tutaj sport. U mnie w firmie jak i wśród znajomych niemal każdy coś ćwiczy, chyba, że przez żonę i dzieci już naprawdę nie ma na to czasu. Od sportów walki, przez biegi (na 30 osób 3 maratończyków), taniec itd.
Jednak rzeczą najważniejszą jest to, że kobieta musi czuć, że facet sobie w życiu poradzi.
Po prostu usprawiedliwiacie swoje porażki generalizując czy wkładając własne poglądy i myśli w głowy innych. To, że wy lecicie (lub zrobiliście to mając dość odwagi) na żeński odpowiednik dobrego bolca nie znaczy, że każdy ma taki pogląd.
No tutaj mały artykulik
https://facet.wp.pl/w-lozku-tylko-z-informatykiem-6002908577481857a
Wasze stereotypy mają się nijak do rzeczywistości.
"Po prostu usprawiedliwiacie swoje porażki generalizując czy wkładając własne poglądy i myśli w głowy innych. To, że wy lecicie (lub zrobiliście to mając dość odwagi) na żeński odpowiednik dobrego bolca nie znaczy, że każdy ma taki pogląd."
Słodkie i urocze. Wypowiadać się na temat doświadczeń innych nie znając kogoś osobiście i jednocześnie czynić z tego zarzut drugiej stronie, bo śmiała mieć inne zdanie :) Mały artykulik tutaj, abyś się nie zdziwił czasem:
I tutaj:
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/idealny-maz-idealny-kochanek/deeq8kx
i tutaj:
https://kafeteria.pl/8448,dobry-kandydat-na-meza-jest-kiepskim-kochankiem
Velociraper bardzo dobrze napisał. Poczucie bezpieczeństwa biorące się z pieniędzy. Reszta to zwykła nadbudowa.
I nie nie twierdzę, że kobieta wybierze chama nad dobrego faceta (troskliwego w Twoim rozumieniu). Twierdzę jedynie, że jest prawdopodobne, że innego wybierze na przelotny romans, a całkowicie innego jako kandydata na męża.
Edit
Innymi słowy negowanie swojego statusu majątkowego jako bardzo istotnego wymiaru swojej atrakcyjności dla płci przeciwnej w danej sytuacji jest albo oszukiwaniem siebie i racjonalizacją albo nieświadomością.
A ja neguję kwestie finansowe gdziekolwiek? Pieniądze są jedną z miar zaradności człowieka. Ogólnie ludziom zaradnym powodzi się lepiej. Zwłaszcza jeżeli są to pieniądze zarobione pracą czy to własnych rąk czy umysłu. Bo nawet jak taka osoba straci pracę lub oszczędności to wiadomo, że jakoś dadzą sobie radę. A to zapewnia bezpieczeństwo jej ale też i potencjalnemu potomstwu.
Co więcej to są własnie geny, które chce się przekazać potomstwu równie ważne jak te związane ze zdrowiem choćby. Tak więc to nie jest materializm, to genetyka, to troska o dzieci przyszłe. I w żadnym wypadku nie stoi to w opozycji do prawdziwej miłości. Ba, czeto te instynkty nie są w cale dominujące, tylko pozostają gdzieś z tyłu głowy.
I ignorowanie pozostałych elementów przeze mnie wspomnianych i sprowadzanie wszystkiego do kasy to głupota. Ogólnie kobiety lubią jak ktoś im imponuje, a każdej może imponować co innego. Dla jednych jest ważniejsze by facet był przystojny, dla innej wygadany, inne chce inteligenta a inna dobrego tancerza. Jednej zaimponuje się historiami z wymagającej pracy, innej opowieściami z podróży itd. Ogólnie mężczyzna musi się czymś wyróżnić. Czemu? Bo kobieta chce poczuć się wyjątkowa, w tym celu potrzeba dwóch rzeczy:
1) obdarzyć ją zainteresowaniem, troską komplementami (zależy od sytuacji), choć te z niskim poczuciem własnej wartości mogą tego nie oczekiwać
2) dać jej wrażenie, że wybrała lepiej niż inne. Bo kobieta zawsze szuka najlepszego partnera. Więc człowiek musi mieć w sobie to coś. Dlatego choćby kobietom imponują mężczyźni, którzy dobrze tańczą. Czemu? Bo jeżeli facet prezentuje się lepiej od innych na parkiecie tak wzbudza zainteresowanie innych kobiet na bieżąco porównujących go do innych tańczących. Tak samo działa sport, stanowisko, wiedza. Cokolwiek co potrafi uplasować jej mężczyznę ponad innymi.
"Co więcej to są własnie geny, które chce się przekazać potomstwu równie ważne jak te związane ze zdrowiem choćby. Tak więc to nie jest materializm, to genetyka, to troska o dzieci przyszłe. I w żadnym wypadku nie stoi to w opozycji do prawdziwej miłości. Ba, czeto te instynkty nie są w cale dominujące, tylko pozostają gdzieś z tyłu głowy."
Ano właśnie. Genetyka. Obrazowo przećwiczmy to na przykładzie płodnego Wiedźmina - wiem, że to niezgodne z fabułą, ale co tam.
Zgodzimy się, że większość pań chciałaby z nim zrobić sobie dziecko, bo genetycznie to świetny materiał jest. Większość jednak zapewne tego by nie zrobiła, bo po pierwsze istnieje duże ryzyko, że za chwilę zginie. Po drugie jednak nie jest dobrym materiałem na ojca. A po trzecie jest obiektem pożądania innych kobiet i istnieje duże ryzyko skoku w bok. Dlatego dużo lepiej sypiać z Wiedźminem, ale na ojca wybrać bogatego kupca.
Oczywiście zdarzają się bogaci ustatkowani Wiedźmini, ale raczej w bajkach :)
Mam kolegę, który co pół roku ma inną dziewczynę. Jedne były mądrzejsze, drugie mniej. Niektóre same go podrywały mimo że on w ogóle nie był zainteresowany. Nie jest jakiś mega przystojny, bogaty też nie, a jednak prawie wszystkie laski i nasze wspólne koleżanki na niego lecą. Dużo się z nim zadaję i obserwuję. Wniosek? Ogromna pewność siebie i bezpośredniość. Tylko tylko i aż tyle :)
Ja na przyklad mam z tym problem i jest to dla mnie ogromnie trudne, ale uwierzcie - te dwie cechy to połowa sukcesu :D
Oho, widzę że znowu zbiegowisko "nice guy"ów się zebrało by mówić jak to kobiety lecą na dresów...
"Byłem dla niej miły i mi nie dała. Szmata."
Tradycyjnie, we mnie nie ma nic złego, ja jestem idealny, to wszystko wina tych durnych kobiet, że nie mam dziewczyny.
Btw
Szykuje się epicki wątek, już czekam na te wnikliwe analizy i obserwacje kobiecych zachowań na bazie własnych frustracji i niepowodzeń.
Powiedzmy to sobie szczerze że jesteś tu tylko po to by zobaczyć co Jane ma do powiedzenia w tym temacie.
już czekam na te wnikliwe analizy i obserwacje kobiecych zachowań na bazie własnych frustracji i niepowodzeń.
Może Ci się przyda jak kiedyś nawiążesz pierwszy kontakt z kobietą :p
Bardziej zadał bym pytanie co dla autora wątku to patologia, czy taki Mietek alkoholik czy taki Sebix który jednak zarabia pieniądze jest po zawodówce i pracuje fizycznie ale nie jest studentem prawa i jest głupkowaty, ale jednak potrafi zadbać o rodzine. No i autor wątku nie rozumie czemu wybrała pracownika fizycznego od pana w krawacie po prawie.
Jeśli jesteś brzydkim przegrywem to się nie dziw, że wolą dresów i patolę, oni chociaż mają wygląd i jakiekolwiek życie.
Kobiety w życiu mają wiele wątpliwości - sto 'za' i sto 'przeciw' jednocześnie - i często się w tym gubią. Dlatego szukają mężczyzny, który idzie prosto do celu i dla którego wszytko jest oczywiste. Zdecydowanie i pewność siebie, to dwie najbardziej pożądane cechy u faceta.
Istnieje jakiś odsetek kobiet, które lubią matkować swoim mężczyznom i wybierają na partnerów rozgotowane kluchy i sflaczałe kapcie.
Incele są jak dziewczyny grubasy, księżniczki z tindera z wygórowani oczekiwaniami które szukają drugiego Brad Pitta. Tylko różnica jest taka, że nawet takie kogoś znajda, a incel prędko o ile w ogóle nie zamoczy, bo jest taką spierdoliną, że nawet najbrzydsza i najgłupsza dziewczyna by go nie chciała.
Oczywiście obwinianie całego świata to standard. Drugim symptomem są wyjątkowo głupie przemyślenia na temat kobiet o których możemy poczytać wyżej. Może warto by popracować trochę nad sobą zamiast się użalać nad sobą?
To nie poczatki tego wieku. W dobie internetu nie ma czegoś takiego, jak kobieta woli taką czy taką. Dziś każdy może mieć każda i odwrotnie, tylko nie każdy o tym wie.
Prawej reki w to nie mieszaj i pornhuba :D
Jakbym mieszał w to prawą rękę, to by u niektóych na kobietach się nie skończyło. Ja np brzydzę się męskiego dotyku. A pornhub jest cienki. Do Xhamster się nie umywa :E
Do jednej klasy w gimnazjum chodziłem z taką jedną dziewczyną, zwykła dziewczyna żadnych cudów. W pewnym momencie przeniósł się do naszej klasy koleś z którym chodziłem do jednej klasy w 4 klasie podstawówki, a tamta dziewczyna chodziła z nim później do klasy 5 i 6. W dniu kiedy on się przeniósł do nas, nasza opinia o nim była zgodna, nie za bardzo pozytywna. No taki 14 letni wandal z fajkami i jeszcze nawet alko do szkoły przynosił i się chwalił. Oceny same dwóje itd. Jeszcze pamiętam jak wracaliśmy po szkole do domu że rozmawialiśmy co on tu robi, że go nie lubimy i że będą z nim problemy. No ale z biegiem czasu jej opinia o nim zmieniała się o 180 stopni z jakiegoś powodu i zaczęła za nim latać, zaczęła z nim latać na fajki, jej zachowanie się pogorszyło. W tym samym czasie moja opinia o nim tylko się pogarszała i w sumie do dzisiaj, 13 lat później nie mam pojęcia co się stało że tak jej odwaliło na jego punkcie nagle.
jak tu czytam niektórych wypociny to wniosek jest jeden: ponad połowa ziomeczków wypowiadające swe mundrości w tym wątku nie widziała nigdy kobiety na żywo (nie mówiąc nagiej) a co dopiero była w związku z jakąś :D
Wiesz co, napisałeś to w sposób że 100% kobiet wolą tych "złych", co nie jest prawdą, każda osoba ma swoje upodobania.
Tak samo my faceci, jeden woli grzeczną i poukładaną, drugi niegrzeczną i złą, każdy ma swój gust, pozdrawiam! :)
Napisałeś ten wątek tak pięknie i poprawnie gramatycznie, że kobiety na pewno będą wybierać Ciebie ;)
Zalezy z jakimi kobietami sie zadajesz.
Uwazaj, te z filmu to najgorsze france.
Glowni fachowcy od serc niewiescich czyli Hydro i Bezi15321sie juz(ziew) udzielili....
Czekamy teraz na ultra arcykaplana podrywu czyli Malage.
Malago, przybawaj i zniszcz watek jakas porada.
Bzdura. Nie jest tak, że kobiety wolą bandytów. Dla kobiet nie ma znaczenia to czy facet jest porządnym człowiekiem czy dupkiem, liczy się tylko to czy jest atrakcyjny seksualnie. Dowodem na to jest choćby to, że żony mają zarówno porządni faceci jak i dupki. Jeśli na drodze kobiety stanie w danym czasie porządny facet, to wejdzie z nim w związek o ile jest dla niej atrakcyjny seksualnie, a jeśli na jej drodze pojawi się dupek, to wejdzie z nim w związek o ile jest atrakcyjny seksualnie, a znajomym i rodzinie wszystko wyjaśni mówiąc "co zrobić, serce nie sługa".
Odpowiadając w temacie: chyba w podstawówce / gimnazjum. Potem inteligentna wybierają tak aby nie wstawać i gonić na 7.30 do pracy.
W późniejszych latach szukają bogatych, aby nie pracować i mieć łatwe życie. Mają wtedy czas na wszystko, w tym i na kochanków.
A we wcześniejszych tacy wydają im się bardziej atrakcyjni i bardziej "zaradni". Przy tych powiedzmy porządnych nudzą się. A tam zawsze jest adrenalina, ryzyko i zabawa.
Oczywiście nie wszystkie takie są, ale większość na pewno.
Jedne kobiety wolą pantoflarzy, którymi mogą rządzić, a drugie lubią gdy mężczyzna nie ze wszystkim się stawia. Zależy co je kręci. Ich własna dominacja nad kimś, czy na odwrót. W tych kwestiach nic nie jest czarno białe. Na to wszystko wpływa ogrom czynników. Ja przytoczyłem te najbardziej skrajne.
Coś w tym jest - dlatego jestem idiotą ;-)
A poważnie, to autor chyba ma mocno stereotypowe postrzeganie - ocenia ludzi po wyglądzie...
Dlaczego kobiety wolą idiotów i bandytów zamiast porządnych facetów ?
Twój ojciec to też bandyta i idiota? W końcu twoja matka wolała go od innych.
Porządny facet potrafi się zaopiekować chomikiem :)
Masz takie wrażenie, no się wśród takich obracasz :)
Przyznaj się, gdzie szukasz kobiet?
Na portalach?
Pokazujesz samochód, tel i zegarek na fejsiku?
Chadzasz do klubu i narzekasz, że poznane kobiety są takie i takie?
A próbowałeś poderwać kobietę w filharmonii? Na zlocie czegoś co niby lubisz, na targach gier, komiksów?
Na złombolu zamiast zlocie fur z "większy spojler i jaskrawy kolor"?
Masz to czego szukasz. A nie zauważasz innych.
Nie można brać tego tak ogólnie. Nie każda, itp. Charakter nie pasuje itp. Nie tylko dlatego, że ktoś powiedzmy „jest patologią”... musiał coś przecież zrobić aby zwrócić jej uwagę?
Pewnie z tego samego, z którego faceci lubią niegrzeczne dziewczyny w miniówkach. Zazwyczaj się z tego wyrasta.
a kto powiedział, że kobiety tak wolą? widać nie znasz kobiet -) laski szukają bezpieczeństwa (obecnie finansowego) i/lub dobrej zabawy oraz braku monotonii, a także (lub głównie jeśli to amatorki sexu) długich stosunków.
Odpowiadam na pytanie:
Bo łobuz kocha najbardziej
Niektóre Kobiety mają syndrom sztokholmski