Lubicie posłuchać jakiejś piosenki, która przez ogół jest wyśmiewana albo uznawana za kiczowatą? Najczęściej zapewne jest to jakaś muzyka disco (polo) albo coś tego typu. Ale niekoniecznie, może jakiś pop, wieczna Maryla Rodowicz i Ale to już było (fajna piosenka, nie wiem czemu mi to przyszło :D) czy coś :)
https://www.youtube.com/watch?v=KfUDsnSpesc
https://www.youtube.com/watch?v=2iUGfURqyhs
Serio mi się podoba
planeswalker - przecież Africa to utwór wszechczasów, top topów
No właśnie to jest najpiękniejsze w tym zawodzie
spoiler start
Jadąca wiara!
spoiler stop
https://www.youtube.com/watch?v=YU6BfPPusG4
Mam w dupie to, co kto o mnie myśli. Mam zasadę: ktoś coś na mnie, to tłumacze to x2 w jego stronę, co daje mi powód do beki. A dodatkowo mam świadomość, ze nikogo nie obrażając nikogo zawsze jestes w porządku, bez względu na to, co mówisz/piszesz. Więc jeśli ktokolwiek Was za coś skrytykuje, pamietajcie: sam ten ktoś nasłał na siebie wyzwisko, ale podwójne, nieważne, czego tyczylo, czy kuzyki, czy filmu, czy dowolnego poglądu na dowolny temat :) Grunt, by nikogo nie obrazić, ani nie krytykoć, wtedy zawsze bedziesz tym lepszym :) A to, co sobie dodatkowo o nim pomyślisz daje Ci nad nim dodatkową przewagę :) Odnośnie pytania z tematu - co dziennie słucham RMF MAXXX i podoba mi się prawie połowa puszczanych tam piosenek, z czego jestem mega dumny
Dziękuję dobranoc :) Keep the change :)
Top topów jeśli chodzi o tak zwane guilty pleasure.
https://www.youtube.com/watch?v=LOZuxwVk7TU
Wszystko tu gra, jak należy, a bicik jest tak dobry, że nawet po tylu latach wchodzi jak woda.
Poza tym oczywiście wszystko Backstreet Boys, nie dam na nich powiedzieć ani jednego złego słowa.
jeśli chodzi o Britney to uwielbiam ten kawałek, aż ciary po plecach lecą
https://www.youtube.com/watch?v=eQFIKP9rGhQ
To nie jest guilty pleasure (jedna z lepszych pieśni Brit), gdybyś powiedział Nickelback (np. How you remind me) to co innego, no przyznaj się, lubisz..
dlaczego ktokolwiek mialby sie wstydzic britney?!
ale odbiciem od dna byl womanizer
https://www.youtube.com/watch?v=rMqayQ-U74s
Ronn, gdybyśmy się cofnęli o 100 lat, to przez tego Nicklebacka już szukałbyś sekundanta.
Loon -> Cała twórczość Brit po pierwszych popierdółkowatych albumach (tak od 2003 licząc) to są jedne z lepszych produkcyjniaków w popie. Ale do dziś wielu ludzi reaguje na Britney, jakby miało do czynienia co najmniej z Łydką Grubasa.
Racja Loom. Jeblo mi się :-)
Ten kawałek to moje guilty pleasure od niej: https://youtu.be/IlV7RhT6zHs
Chłopie, ja słucham folku, do tego się absolutnie nie można przyznawać.
https://www.youtube.com/watch?v=k7TxSDRqdC4
w sumie poza tym - nie bardzo miałbym co wymienić
https://www.youtube.com/watch?v=OKfuWCgYA-0
pewnie coś z lat '90 co udało mi się wywalić z pamięci :]
No dobra, coś jeszcze odkopałem
https://www.youtube.com/watch?v=u3ltZmI5LQw
to i cała płyta (podwójna) 100% Summer Mix 96, nie wiem skąd się wzięła u mnie w pierwszym samochodzie z odtwarzaczem płyt ale zadomowiła się na zawsze w głowie.
Zaraz umrzę, panowie, co wy tu sobie wyobrażacie za guilty pleasure...
Yogh, Britney? Britney od "One more time" miała tendecję tylko wzwyżkową IMHO, wyłączając głupie ballady do których się nie nadaje. Reszta - dawać na parkiet
ronn - Miley Cyrus? Mała disneyówka, która dorosła do robienia fajnych kawałków, to nie jest "guilty" :)
"guilty" to jest trochę Beata Kozidrak która ma 182465304 lata a wydaje jej się że ma 30. No można się trochę wstydzić.
Brit weszła na wyżyny, kiedy klasyczny pop z MTV z połowy lat 90-tych powoli ustępował miejsca rapsom i arenbi, więc jej najdojrzalsza twórczość pozostaje do dziś niedoceniona i kojarzy się wyłącznie z nudnymi pościelówami oraz pierwszymi płytami produkowanymi tasmowo na wzór "Hit me baby one more time". A szkoda.
ronn, niestety nie mogę nic odpowiedzieć bo mąż lubi Nickelback. xD
W bonusie dodaję bardzo dobrą Miley!
https://www.youtube.com/watch?v=hMoHZUp1qy0
Yogh, komu się kojarzy, temu się kojarzy. Może nie dla wszystkich są obrzygańczo słodkie kiteczki, spódniczki itd. DANCE WIT YT https://www.youtube.com/watch?v=kYtGl1dX5qI - kolana i stopy mi latają rozbieżnie a kto ma inaczej ten... wafel. .*
Oj mam długą listę guilty pleasure.
Ostatnio wpadła mi w ucho ta kupka:)
https://youtu.be/D0o6GsYoMak
Sandra, Britney, ekhm peja... trochę tego jest.
Ale hej, mam fun i to się liczy. Chyba:)
Tak po prawdziwe to jestem chyba trochę za stary żeby się wstydzić że coś lubię.
https://www.youtube.com/watch?v=2obMo7y-rvA
spoiler start
Na swoje usprawiedliwienie byłem "twenty two" wtedy co ona.
spoiler stop
Ogólnie całe Red i 1989 uwielbiam.
ok, to skoro wyszlismy poza kategorie absolutnych przypalow, dla mnie plyta roku 2019
https://www.youtube.com/watch?v=HUHC9tYz8ik
Jako ekspert w dziedzinie muzykologii moge powiedziec ze nie ma czegos takiego jak ''wstydliwa'' muzyka. Nasz mozg roznie traktuje polaczone ze soba dzwieki zwane muzycznymi.
Muzyka jest troche jak matematyka. Melodie determinuje rodzaj interwalow i akordow.
Wspolczesne tzw ''hity'' jak i muzyka ''kiczowata'' jest tworzona w tych samych skalach muzycznych. Wspolczesnie uzywamy skale durowe i molowe, ktore wyewoluowaly ze skal koscielnych, jonskiej i eolskiej a te wyewoluowaly rowniez z innych skal koscielnych, tj:doryckiej, lidyjskiej, frygijskiej i miksolidyjskiej.
A te znowu wyewoluowaly ze skal starogreckich szczepow ktore tak samo sie nazywaly jak koscielne, a kosciol nie zmienil ich nazw tylko je zmodyfikowal.
W sumie to też się zastanawiam co to ta wstydliwa piosenka. Albo się czegoś słucha albo nie - jeśli kogoś bawi diskopolo to taki ma gust i tyle.
https://www.youtube.com/watch?v=XQ2LT7QcTeg
Nie wiem czy chodzi tu o piosenkę, czy o to że lubię sobie popatrzeć na żonę Sławomira która jest w bardzo moim typie.
Oj no dobra, wiadomo przecież że chodziło o jakieś konkrety:
https://www.youtube.com/watch?v=5rNXe7Z1qN0
Wątek można zamknąć.