GTA 4 już nie kupicie na Steamie
Bo inni dewi poradzili sobie bez problemu z migracją np na steama z GWL. No ale nie rockstar. Po co mają się wysilać jak kaska leci z gta online?
Wsztyko jasne "UWAGA: Firma Microsoft nie umożliwia już tworzenia nowych kont na platformie Games for Windows – LIVE w Grand Theft Auto IV. Aby zalogować się na nowe konto w grze, należy je uprzednio założyć pod adresem account.xbox.com."
Naprawdę serio, aż facepalm...
Bo inni dewi poradzili sobie bez problemu z migracją np na steama z GWL. No ale nie rockstar. Po co mają się wysilać jak kaska leci z gta online?
Święte słowa. Rockstar Games od wielu lat dzielnie walczy, o tytuł najgorszego dewelopera gier wideo.
Dokładnie... -.-
Walczy tak dzielenie że wydali w ubiegłej dekadzie Red Dead Redemption, GTA V, Max Payne 3 i Red Dead Redemtpion 2.
Ale wy głupoty gadacie. Nad tymi akcjami to piecze sprawuje Take Two.
Wydali również GTA Online i RDR Online. Te gry są ciągle wspierane, w przeciwieństwie do GTA V czy RDR2, które były wspierane tylko krótko po premierze.
Niewielka strata, Gta 4 na PC to żart. Mam gtx 1070 I gierka działa w 30 fps.W tym przypadku lepiej pograć na konsoli.
Ciekawe, bo ja mam gtx 1060 6 gb, 8gb ram i Intel core i5 4590 3,3 ghz, jakieś 2 lata temu przechodziłem ponownie Gta 4 i Eflc, poza sporadycznymi spadkami gra chodzi bardzo płynnie na prawie ultra detalach, pewnie grałeś w gołą wersję bez patchy albo coś innego mogło być problemem z wydajnością
Albo grałeś w pirackie wersji GTA IV, albo masz słaby procesor i mało pamięci RAM na tyle, że nawet najmocniejsza karta graficzna nie pomoże. Albo masz złośliwe programy, co spowalniają komputera PC.
Takie karty a mają problem z GTA4... Ja na moim GTX 760 gra radzi sobie podobnie. Po prostu trzeba sprawdzić na której wersji lepiej chodzi gra - 1.0.4.0, 1.0.7.0 czy 1.0.8.0 (lecz 4.0 raczej jest wybierany pod starsze sprzęty).
Wydajność w GTA IV to nadal zagadka i niewiadoma. Na moim i5 6600 i RX 480 na nie najwyższych ustawieniach gra na najnowszym patchu nadal potrafiła w kilku miejscach strasznie gubić klatki nawet do poniżej 40. Co prawda przez ponad połowę czasu gra w miarę trzymała 60 ale te dropy były trochę irytujące i zupełnie nie na miejscu. Z tego co zaobserwowałem gra chodziła ewidentnie gorzej gdy w LC była noc, ranek i wieczór.
Było nie zamawiać "GTX 1070" od chińczyków z alliexpress.
I tak najśmieszniejsze jest to że ludzie RDR 2 porównują do GTA IV pod względem optymalizacji :D, przecież GTA IV zabijało nawet najmocniejsze komputery na średnich detalach, RDR 2 tego nie robi.
O stary...
To ja grałem w około 45 fps lata temu na laptopie. Piracką wersję co śmieszne bo mam i miałem oryginał na steam, ale byłem z laptopem poza zasięgiem normalnej sieci, bez plików na dysku, a kumpel miał pirata ;) wiem, wiem tłumaczenie. Ale serio tak było.
Lapek był z 2010 więc nie było w nim nowszej karty niż to co wyszło w 2010. Niż nie pamiętam co tam siedziało, ale nie był to drugi zestaw.
Także coś masz nie tak u siebie z kompem ;)
Nic dziwnego. Wersja piracka jest wolna o trzech DRM'ow, więc to normalne, że gra działa lepiej. Ogólnie najlepszym sposobem na poprawę wydajności GTA IV jest właśnie pobranie cracka. W przypadku tej jednej gry da to więcej, niż zakup nowej karty graficznej.
GTA IV, to tak okropny port, że nawet na podobnej konfiguracji PC, potrafi działać całkowicie inaczej. Kiedyś miałem GTX'a 750 i i3-3240, gra na najniższych ledwo chodziła w 30fps w 720p, potem nagle działała dobrze, a teraz z lepszym sprzętem?... Nie wiem, bo nie mogę tego nawet uruchomić.
W sumie, sytuacja z RDR2 wydaje się być podobna. Może ci sami studenci to robili.
Komunikat o założeniu konta na xbox był od dawien dawna więc to raczej nie kwestia tego.
A ktoś jeszcze nie ma GTA 4? Toż to było na każdej promocji Steam za śmieszną cenę w paczce z innymi GTA.
Ja mam pudełko premierowe i mam w rzyci steamową wersję ;p.
O to chodzi. Kto nie ograł do dzisiaj GTA 4 ten raczej średnio jest zainteresowany tą grą, w tym roku kończy przecież 12 lat. Kto był zainteresowany ten ograł, czy to kupując pudełko, czy wersję na steam, czy ściągając pirata.
Jak ja lubię to, że "każdy zainteresowany już ograł". Z jakichś powodów na pewno masa osób jeszcze nie zdążyła, znajdą się osoby, które zagrają po raz pierwszy w jakiś tytuł nawet i po 20 latach od premiery, a być może nie zdążą już nigdy. Sam mam masę gier z ps2, którymi jestem zainteresowany, a których nie zdążyłem ograć z różnych powodów, nie mówiąc już o wielu grach z pc czy innych konsol. Także tak na pewno znajdą się zainteresowani, którzy nie zdążyli ograć.
Sam w GTA 4 grałem kiedyś, ale nie mam własnej kopii, będzie trzeba wygrzebać wreszcie gdzieś na allegro wersję pudełkową kiedyś kiedy zechcę sobie zagrać ponownie.
Pewnie, ja na przykład muszę jeszcze ograć Space Invaders, póki co przeczekałem ponad 40 lat, ale może kiedyś zagram jak już ogram 5000 innych gier z mojej kupki wstydu.
No ja ze 2 lata temu pierwszy raz zagrałem w 20-letniego Thiefa i 2 lata starszego Crasha Bandicoota, także ten. Gadasz bzdury gościu.
No, a nigdy niby nie zagrałeś w jakąś grę po wielu latach od jej premiery dopiero? Jasne ktoś może ostatecznie nigdy nie zagrać w daną grę, ale nie musi to oznaczać, że nigdy nie był zainteresowany.
Wymienię Ci przykładowe powody, dla których ktoś może chcieć zagrać dziś po raz pierwszy w grę sprzed 15 lat lub nawet i więcej:
1. W czasie wyjścia danej gry ktoś mógł nie posiadać danego sprzętu by ograć grę, problem głównie dotyczący gier konsolowych, ale również i wiele osób do dziś posiada ziemniaczanego pc i np. Wiedźmin 3 dalej będzie przez wielu ogrywany po raz pierwszy nawet i za te 15 lat.
2. Kogoś mogła dana gra dawniej nie interesować, ale zmienił nastawienie do np. jakiegoś gatunku i teraz chce sobie taką grę sprawdzić.
3. Ktoś był za młody by zagrać w tamtą w grę w okolicach premiery i nadrabia ją po wielu latach, sam grałem w wiele gier, które wyszły jeszcze przed moim urodzeniem się (lub w okolicach moich narodzin), bo niby kiedy miałem je ograć jak nie właśnie jakieś 15 lat po ich premierze?
4. Ktoś mógł dopiero odkryć istnienie jakiejś gry, może nie dotyczy to akurat gier z serii GTA, ale sam na ps2 poodkrywałem masę tytułów, o których dawniej nie miałem pojęcia, a wydały mi się tak fajne, że po nie sięgnąłem lub dopiero zamierzam kiedyś sięgnąć jak mnie najdzie ochota lub dany tytuł w ogóle znajdę, bo niektóre są trudno dostępne.
5. Ktoś może właśnie miał to usilne parcie na granie jedynie w nowości i po latach stwierdził, że woli sobie poogrywać jakieś klasyki, które go ominęły.
6. Ktoś może chcieć sprawdzić starą odsłonę jakiejś serii po ograniu najnowszej dopiero.
Powodów może być milion. Oczywiście jeśli kogoś interesuje zbyt duża ilość gier, to części nawet nie będzie wstanie nigdy w życiu ograć, ale to nie znaczy, że nie był zainteresowany i że nie jest możliwe by ktoś sięgnął po takie GTA IV dopiero dziś. Możliwość kupienia powinna być zawsze, a nie, bo "każdy zainteresowany zdążył zagrać", z takim tokiem myślenia to można by wywalić ze Steama każdą grę, która ma więcej niż 5 lat.
spoiler start
Wsztyko jasne "UWAGA: Firma Microsoft nie umożliwia już tworzenia nowych kont na platformie Games for Windows – LIVE w Grand Theft Auto IV. Aby zalogować się na nowe konto w grze, należy je uprzednio założyć pod adresem account.xbox.com."
spoiler stop
Tylko że ta informacja widnieje na karcie produktu od dobrego roku, więc wątpię, że to przyczyna wycofania GTA 4 ze sprzedaży na Steamie. Zamiast nowego konta GFWL, zakładało się po prostu nowe konto Microsoft i za jego pomocą autoryzowało grę cdkeyem/grało w multiplayera. Zresztą GFWL formalnie nadal istnieje, ale teraz jest tak jakby stricte podpięte pod Xbox Live.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że może faktycznie zdecydowali przejść z GTA 4 na steamworks lub rockstar launchera.
że może faktycznie zdecydowali przejść z GTA 4 na steamworks lub rockstar launchera
Strzelam, że raczej tylko rockstar launchera.
Jeszcze nie kupiłem GTA IV, więc nie mogłem tego wiedzieć. Ale naprawdę serio... Rockstar taka wielka i bardzo bogata firma, a nie stać ich na podmiany plików, żeby GTA IV staje się niezależny od nieistniejący i przereklamowany Games for Windows LIVE? To takie trudne, jak mają bardzo uzdolnione programiści?
Najpierw skopany port PC, a teraz GFWL. Państwo Rockstar, WSTYDŹCIE SIĘ! TO NAZYWA SIĘ LENISTWO I OLEWANIE KLIENTÓW OD PC!
Inne twórcy gier już bardzo dawno uporali się z tego typu problemu i wielu gry działają poprawnie na STEAM bez pomocą GFWL.
To nie jest tak że ich nie stać. Po prostu im się nie chce i nie jest dla nich opłacalne przepisywanie części bądź większość kodu aby dostosować go tak aby mógł działać bez tej platformy.
Może robią remastera i usuwają podstawkę. Tak, to na pewno to.
Rockstar i remastery? jasne, pewnie przeniosą na rockstar launcher
Bo mają swój launcher ot co i na nim chcą zarabiać dlatego ze steama zniknął.
Mozliwe też że się im jakaś umowa z Valve skończyła co mało prawdopodobne by Rockstar dopuścił się takiego niedopatrzenia.
No tak powód aby brać 10 letnie GTA 4
A czemu by nie? Mnie osobiście GTA 4 ze względu na dojrzalszą fabułę podobało się bardziej niż GTA V, i ten czarny humor zawarty w tej grze a wiem że nie jestem w tym osamotniony i wiem że niektórzy ludzie mogą nadal gry nie mieć.
Mi to lotto czy oddadzą na steamie czy nie, mam pudełko i mi styknie plus jedną wersję od kumpla na PS3, sprzedawał PS3 to przygarnąłem GTA IV Complete Edition chyba tak się nazywa od niego za kratę browara i mam spokój z wyciętym contentem czy innymi pierdołami.
Mala strata, najbardziej przereklamowane GTA ever, jak GTA SA dawalą faktycznie kupe frajdy i aktywności pobocznych to w czwórce pusto, jedynie granie w kregle WOW.
Serio korzystałeś z tych aktywności? Dla mnie to g... było. Taka Mafia nie ma aktywności pobocznych a ma super scenariusz. GTA4 ma fajnego protagonistę.
Najbardziej przereklamowane? Chyba najbardziej niedocenione. Najlepsza część fabularnie i klimatycznie. Co do aktywności pobocznych, przecież ta gra była hejtowana właśnie za ten aspekt, że Roman dzwonił by wyciągnąć Cię na kręgle podczas gdy jechałeś z kimś w bagażniku. Było sporo rzeczy do robienia, wycięto pierdoły w stylu tatuaże czy siłownia, ale według mnie poszerzone relacje z postaciami niezależnymi są ciekawsze od mashowania przycisku żeby CJowi urósł mięsień.
Dokładnie tak jak napisał kolega wyżej, GTA IV jest chyba najbardziej niedocenione. Miasto, klimat, bohater, fabuła, model jazdy, jak dla mnie pod tymi względami GTA IV jest najlepszą częścią. A na pewno jest dużo lepsze niż GTA V czy SA.
stach122
Mala strata, najbardziej przereklamowane GTA ever,
Takie przereklamowane, że w najlepszym modzie do GTA V Redux, który mocno poprawia wygląd najnowszej odsłony wdrożono również fizykę z GTA IV do GTA V. Gdyby taka słaba była ta IV część po co mieliby w ogóle czymś takim się zajmować. Mod Redux pobrało na całym świecie blisko 10 mln osób. Wielu docenia nie tylko wygląd gry na tym modzie, ale także fizykę.
Najbardziej przełomowa część to III, bo pierwsza w 3d i w sumie wszystkie gry Rockstar ostatnich 20 lat bazują na tym szkielecie. Ale jako całokształt wydaje się mi, że najbardziej dopracowanymi grami studia były San Andreas i RDR2. San Andreas miał wiele fajnych rzeczy, które później były wykastrowane.
Ooo juz sie zlecieli obrońcy, ktoś ma inne zdanie to juz cie poprawić muszą.
Ogólnie nawet nie wiem jakim cudem spędziłem w tej grze 25h. Napisalem ze najbardziej przereklamowana (po tym co sluchalem w internecie ochy i achy) a nie że zła. Fajnie sie grało ale oprócz ,,klimatu i fabuły" gra nie ma nic więcej do zaoferowania, jakieś wyścigi? Nie ma, może chociaż pobawić sie w policje? Nie ma. To chociaż może polatać samolotem? A no tak, nie ma. Uzbierało mi sie sporo gotówki to kupie se może auto albo coś, a no tak NIE MA.
Napisałeś swoje zdanie więc każdy może się do niego odnieść. Nie jest przereklamowana, po prostu Tobie się nie podoba, a to duża różnica.
jakieś wyścigi?
Oczywiście, że są wyścigi.
może chociaż pobawić sie w policje? Nie ma.
Jak to nie? Wystarczy wsiąść do radiowozu i zajrzeć do systemu policyjnego.
Do tego misje poboczne w stylu kradzieży samochodów.
Ty chyba po prostu zbytnio nie zagłębiłeś się w tą grę, tylko podszedłeś do niej z uprzedzeniem "to nie san andreas czyli gówno" i nawet nie dałeś do siebie dopuścić myśli, że może być inaczej.
jakieś wyścigi? Nie ma
No jak nie ma jak są wyścigi?
może chociaż pobawić sie w policje? Nie ma.
No jak nie ma? Misji policji są aż dwa rodzaje.
Mala strata, najbardziej przereklamowane GTA ever
Najbardziej przereklamowane jest raczej GTA 5. Jak mówią przedmówcy czwórka jest bardzo niedoceniona pod względem fabuły i klimatu, które są fantastyczne, ale pod względem rozgrywki też jest całkowicie inna w porównaniu do innych odsłon (ma np. wolniejsze tempo), więc może z tego powodu aż tak Ci nie podeszła?
Nie ma czegoś takiego jak słabe GTA. Zawsze kiedy wychodzi nowa część zostawia ona wszystkie inne sandboxy daleko w tyle.
Guntor
Nie ma czegoś takiego jak słabe GTA. Zawsze kiedy wychodzi nowa część zostawia ona wszystkie inne sandboxy daleko w tyle.
Powinieneś napisać, że dla ciebie tak jest. Ja najbardziej lubię fantasy więc miasto nie ma forów u mnie już takich i znacznie mniej mnie przyciąga od fantasy.
Z sandboxów dla mnie co daje mi najwięcej frajdy:
1) G2NK + Returning 2.0+dx11
2) Morrowind + dodatki + Overhaul 3.0 i inne mody
3) Wiedźmin 3 + dodatki + mody graficzne
4) RDR 2 (trochę było nudy, ale nie narzekam jak moi znajomi, bo dla mnie super)
5) Skyrim + dodatki + 520 modów
6) Wszystkie GTA w 3d i inne sandboxy fantasy np: Oblivion, Kingdom Come - Deliverance, Might & magic VI i VII z lat 90' itd.
Jeszcze dalej Dying Light, Days Gone itp.
Fantasy przeważa. Ale miasto też ok
Poza tym o ile filmy lubię zarówno fantasy i science-fiction to gry już tylko fantasy. Ledwie kilka gier science-fiction polubiłem i głównie kultowe tytuły:
System Shock 2, Deus Ex 1, Trylogia Mass effect.
Także KOTOR 1, który jest lepszy od trylogii Mass Effect jako rpg i szereguje się go do science-fiction choć już filmy wszystkie z uniwersum star wars uznawane są jako fantasy. Dziwi mnie dlatego ta rozbieżność. I jak to właściwie jest z KOTOR. Ale może dlatego, że stara republika podczas której są wydarzenia w KOTOR to 4 tys. lat wstecz przed filmami.
To ja tu czekam aż kody z wersji GfWL beda przeniesione na Steam jak z poprzednimi grami a oni w drugą stronę :/
A może poprostu skończyła się licencja na jakiś utwor ?
Z Mafią bodajże tak było. Wróciła do cyfrowej dystrybucji z wyciętą muzyką.
Z GTA IV już jedno radio wyleciało z tego powodu, więc chyba nie o to chodzi.
Jakie radio? Z tego co mi wiadomo kilka miesięcy wstecz wyszedł update dodający z powrotem usunięty soundtrack z powodu utraty licencji.
Najwidoczniej nie tylko na steamie nie ma możliwości zakupu gta iv. Przed chwilą z ciekawości sprawdziłem jak się ma sytuacja na stronie rockstara https://www.rockstargames.com/pl/games/info/IV i po wybraniu kupna wersji na pc przekierowuje mnie na stronę rockstarwarehouse, gdzie również ciężko mi się doszukać tej gry.
Gta IV miało mega nudne i powtarzalne misje. Zero funu z ich robienia. Przeszedłem dodatki bo te były ciekawe w miarę
W sumie znana mi gra rockstara która nie została w pełni doceniona. Dla mnie klimat i fabuła w tej były dobre. W przeciwieństwie do GTA V gra doczekała się też dodatków i miała na ogół znacznie dłuższe wsparcie techniczne gdzie V i RDR 2 poza bugfixami na nic nie mogą / mogły już liczyć. Bo tylko te cholerne tryby online z p2w dostają updaty bo wpływy kuszą. Tryb online będący łatwizną dla Rockstara w V doprowadził do tego że zrezygnowali z dodatków fabularnych...
Pamiętam jak dzisiaj dzień premiery GTA V, i ten zawód po jej ukończeniu. Po genialnej fabularnie czwórce, 5 wydawała mi się miałka i w ogóle mnie nie wciągnęła, klimatu praktycznie brak, jedynie w postać Michaela potrafiłem się wczuć, generalnie sam Michael mógł by być jedyną postacią w tej grze, bo był genialnie napisany, cały jego wątek kłótni w rodzinie, spotkań z psychologiem, i jego rozterek pomiędzy spokojnym życiem na emeryturze, a powrotem do napadów na banki wystarczyły by na całą fabułę GTA 5, bo ani gangsterskie klimaty Franklina, ani tym bardziej najbardziej bezsensownej postaci ze wszystkich gier GTA Trevora (co nie zmienia faktu, że genialnie zagranej przez Stevena Ogga) bezmyślnego psychopaty dymającego pluszowego miśka,
spoiler start
którego z wielką chęcią przy drugim podejściu zjarałem w ogniu (pierwsze przejście gry wybrałem zakończenie teoretycznie najlepsze, gdzie wszyscy przeżyli.)
spoiler stop
I co z tego, że na owe czasy graficznie, gameplayowo V była o wiele wiele lepsza, (choć drugim ogromnym zawodem było zdegradowanie silnika fizycznego Euphoria, który w tej części był tylko w połowie tak dobry jak w IV, ragdole nigdy nie były tak zabawne jak w GTA IV) skoro historia opowiedziana była płytka i niesatysfakcjonująca? Wracając do IV, po przejściu podstawki próbowałem ograć dodatki do do niej, ale ani The Lost and Damned, ani tym bardziej Ballada o geju Tonym nie miała startu do pierwowzoru. Ale przede wszystkim to główny bohater robił tutaj największą robotę, nie wiem czemu ale Nico Bellica polubiłem jak chyba żadnego bohatera serii GTA
Stary mem, a dalej aktualny.
Dobrze, że na konsole można kupić. Mimo, że mam na steam to chyba kupię w końcu swoją konsolową kopię. Już mnie od lat korciło. SA na x360 grało mi się inaczej niż na PC. Po latach pora na GTA IV. Lecę szukać płytki na eBay.
Kiedyś kupiłem GTA IV na Steam, ale po godzinie dokonałem zwrotu, bo nie chciało mi się użerać z tym gó*nianym GfW LIVE. Mam tę grę na X360 i dopóki nieporozumienie w postaci GfW LIVE nie zostanie usunięte z tej gry w wersji PC, będę grać w GTA IV na konsoli.
Logowanie na konto xbox i tak nie pomaga zeby gra sie zapisywala. Na forum steam mozna znalezc link do pliku xlive.dll ktory umieszczamy w folderze z exe gry i to zalatwia sprawe.
Dziwne jest to że dodatki do GTA IV można kupić a podstawki już nie. Przecież ta część też wymagała logowania do social clubu. Może to tylko przejściowe i próbują coś poprawić i dodadzą z powrotem.
Jeśli nie masz jakiejś gry i nie możesz kupić bo zniknęła ze sklepu to pół biedy... jeśli jakiś produkt spożywczy zniknie Ci z pułki to awantury raczej też nie zrobisz.
Popatrz jednak na sytuacje kiedy masz grę, kupiłeś ją bo wiedziałeś, że są 2 dodatki do niej i nie możesz nagle ich ograć bo zniknęły ze sklepu. No ... ja bym się lekko zdenerwował, a niektórzy rozpoczęli by małą wojnę.
A się okaże, że akurat postanowili się zabrać za wyrzucenie GfWL :-P Na launcherze rockstara w końcu też podobno nie można kupić gry, więc to nie chodzi raczej o wyłączność dla platformy.
https://www.pcgamer.com/gta-4-is-no-longer-being-sold-on-steam/ Już wiadomo. Powód - brak kluczy GFWL.
Oby to oznaczało pozbycie się SecuROM i GFWL z gry na dobre.
