Remake Resident Evil 3 bez alternatywnych zakończeń
Tego się w sumie spodziewałem, to dosyć oczywiste posunięcie przy takim projekcie.
Mnie to akurat cieszy, nie jestem fanem kilku zakończeń. Wolę jedno konkretne z nadzieją na ciekawą i spójną historię.
Jak nie lubisz to, lepiej jest czytać książki, komiksy i filmy, a nie grać w gry i narzekać na kilku zakończeń.
Mało masz gier z różnymi zakończeniami? Prawie każdy większy cRPG to oferuje. Nie mów mi co mam robić, nikt oprócz Ciebie tutaj nie narzeka, za to Tobie chyba strzelila żyła na dupie.
Ps. Krokiem do tyłu jest twoje myślenie.
Ps2. A kocham grać właśnie dlatego, że ta branża jest tak różnorodna i jeśli mam ochotę wywierać na historię realny wpływ to wybieram taki tytuł, który mi tą możliwość daje. A czasem mam ochotę po prostu przeżyć to co przygotował developer bez mojej ingerencji na to jak się potoczy fabuła.
I jeszcze jedno, bo upłynął mi czas edycji. Wybory i wolność w grach nie ograniczają się tylko do tego jaką kwestie w danym momencie wybierzesz i jak się przez to zmieni bieg historii.
Ps. Więc nie, nie po to są gry. Są po to żeby dawać przyjemność, sprawiać frajdę i radość oraz przeżywać coś co jest normalnie poza naszym zasięgiem.
A kocham grać właśnie dlatego, że ta branża jest tak różnorodna
Różnorodność to jedna z wielu rzeczy, która dotyczy bardziej starszych gier.
Ja zauważam, że starsze najlepsze gry 1985-2005 wygrywają na kilku kluczowych polach z nowszymi odpowiednikami:
-przełomowe rozwiązania
-lepsza grywalność
-klimat
-pomysły
-różnorodność
-trudniejsze zagadki
-większa swoboda działania nad sterowaniem i naszymi poczynaniami
-większa trudność
-odkrywanie stopniowe atutów
Natomiast nowe gry potrafią mnie zaskoczyć również, bo niszowe studia też eksperymentują, ale takie tytuły bardziej pomysłowe, by znaleźć to trzeba się dużo naszukać. Duże studia nie bardzo mogą sobie na to pozwolić, bo zbyt duża kasa krąży, by było pole do ryzykowania
Mi spodobało się pewne zdanie z artykułu co napawa optymizmem przy Re 3 remake firma Capcom poświęciła więcej uwagi niektórym bohaterom, których wątki zostaną odpowiednio rozbudowane. Mowa chociażby o postaci Dario Rosso, który odegra w remake’u znacznie większą rolę. Pocieszeniem może być to, że ogólnie zawartość gry ma być wyraźnie obszerniejsza
Jak nie lubisz to, lepiej jest czytać książki, komiksy i filmy, a nie grać w gry i narzekać na kilku zakończeń.
Ale ty! :/
Moderacja: Użytkownik Forum zobowiązany jest do unikania używania wulgaryzmów, także w postaci skrótów: §2 podpunkt 2b Regulaminu Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2
Radzę Ci uważać, co piszesz, bo to jest obraźliwe. Jeśli nie masz dużo czasu, by obejrzeć wszystkie zakończenie po ukończeniu gry za pierwszym razem, wtedy pozostaje Ci YouTube. Więc w czym problem? Wiele gry akcji-PRZYGODOWE też oferują kilku zakończeń takich jak Castlevania, Silent Hill, Metro, Hollow Knight i wiele innych, a nie tylko RPG. Takie są uroki przygodowe i RPG, choć nie wszystkie gry akcji-przygodowe muszą tego mieć i nie jest to obowiązkowo np. Half-Life.
Chodzi o to, że niepotrzebne pozbywali coś w oryginalnej grze RE3, co można uznać za zalety. Wszystkie zalety trzeba zachować, jeśli chodzi o remake, a wady trzeba naprawić i ulepszyć. Już rozumiesz?
SirXan
Ja ciebie doskonale rozumiem. Dlatego pisałem wczoraj, że preferuje bardziej mody graficzne lub remastery,
bo mamy nadal swoją ulubioną grę z lepszą grafą, ale 1 do 1.
Przy remaku zawsze jest to inna gra. Nowy twór. Żaden remake nie zastąpi nigdy oryginału ani w filmach, ani grach.
Po prostu trzeba zaakceptować, że w remaku pojawią się spore zmiany, bo to nowa gra tworzona od podstaw na nowym silniku, a wspólne są tylko pewne założenia jak postacie, główna oś opowieści, jakieś smaczki z puszczaniem oka dla starych fanów. Cała reszta może się różnić. Remaki tworzy się pod nowych fanów. Remastery pod starych.
Piotrek1982 -> Właśnie dlatego oryginalne gry nie są do zastąpienia. Wolę mieć remake i oryginalne gry naraz, a nie tylko wyłącznie remake.
Zapomniałem dodać, że Resident Evil należy również do gatunek akcji-PRZYGODOWE, a survival horror jest tylko podgatunek. Więc wolność gracz w wpływaniu historii też jest naturalny rzecz i bardzo wielu gry tego oferują, choć w stopniu bardzo minimalny w przeciwieństwie do gier RPG. Lubię, jak nasze poczynanie podczas gry będą mieli nieprzewidywalne i zaskakujące skutki.
Co ważniejsze, lubię jest mieć "złudzenie wolność" i nie być prowadzony za rączkę. Lubię mieć świadomość, że co robię w grze, ma znaczenie i mam jakiś wybór. Nie bez powodu niektórzy nie lubią liniowe gry DO BÓLU. To wszystko.
SirXan, mój ranking nie pozwala na ocenianie innych postów więc to świadczy o tym jak postrzegają Ciebie inni, zresztą sam nie masz nic ciekawego do przekazania to i nie dziwne, że się spotykasz z takimi reakcjami. Ja nawet gdybym mógł to bym nie stawiał Ci minusa, bo szanuję innych i, powiedzmy, twoje zdanie. Pod warunkiem, że nie próbujesz mi czegoś czego sam nie rozumiesz wmawiać i tutaj odsyłam do posta kolegi Goozysa. A że Piotr zachowuje wysoką kulturę to i nie ma takich jak Ty problemów, proste.
Mój ranking też nie pozwala na ocenianie postów innych.
Zablokowane miałem pisanie komentarzy na poprzednim koncie Kaczmarek35 za kontrowersyjny komentarz - złamałem regulamin. Szkoda, bo miałem tam +12 więc miałem dłuższą edycje i możliwość dawania plusów.
Na obecnym koncie mam -3 więc daleka droga bym mógł dać plusa lub minusa za posty :)
Akurat tego nie zauważyłem z powodu zmęczenie i dzięki za przypomnienie. Mój błąd i zwracam Ci honoru.
zresztą sam nie masz nic ciekawego do przekazania to i nie dziwne, że się spotykasz z takimi reakcjami
Nie do końca prawda. Istnieją tacy na forum, co dawali innymi minusy bez sensu i piszą brednie. Nie wszyscy są tacy kulturalni, niestety. Nawet mam 1 anty-fan na forum, który często daje mi jeden minus zupełnie bez powodu.
Skoro jesteś tutaj, to dodam, że kilku zakończeń nie mają wpływu na jakość historii, bo to tylko kilku, a nie setki. Alternatywne, ukryte lub złe zakończenie to tylko jedynie ciekawostki, co dodali mi smak.
Przy okazji, przepraszam, jeśli niepotrzebne Cię uraziłem.
Krok do tyłu.
Mi to tam tito.
to nie znaczy ze gra z jednym zakończeniem (czyli liniówka) są gorsze
Tego nie pisałem. Już pisałem w powyższe posty, że niepotrzebne wycięli coś w stosunku do pierwotnej wersji. W moim odczucie, oczywiście. Piszemy o remake, a nie nowa gra.
Wole jedno dobre zakończenie od 50 z innymi kolorkami (ME3 pamiętamy)
Popieram Twoje zdanie i doskonale Cię rozumiem. Różne zakończenie w Mass Effect 3 to jakieś nieporozumienie. Lubię kilku zakończenie, ale tylko wtedy, jeśli są dobrze zrobione. Jeśli chodzi o nowe gry, to wolę mieć 1 bardzo przyzwoita zakończenia, a nie 50 zakończenie zrobione na siłę.
ty masz kupe czasu na przechodzenie gier po 10 razy dla każdego zakończenia
Nie zawsze mam czas. Zapomniałeś o YouTube, jak masz za mało czasu na przechodzenie gry wielokrotnie. Po prostu lubię odkrywać sekrety i alternatywne ścieżki. Nie chcę, by niektóre gry znudzili mnie szybko po ukończeniu. ;)
Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniliśmy. Życzę wszystkim miłego grania.
Jestem bardzo na tak :) Nie lubię wielu zakończeń
Szkoda. Ja lubię gdy jest kilka zakończeń, zwłaszcza gdy gra jest dobra. Gry są po to by w nie grać. Jak komuś nie pasuje to, to niech gra raz i tyle. Jak jest dobra gra to nawet kilka razy można ją przejść, a kilka zakończeń sprawia, że można spróbować czegoś nowego i zobaczyć coś innego. No ale widać, że obecnie gra musi być na raz...
Pocieszeniem może być to, że ogólnie zawartość gry ma być wyraźnie obszerniejsza niż w Resident Evil 3: Nemesis z 1999 roku,
trochę to kontrastuje z brakiem większej liczby zakończeń :]
Widzę że tym wyżej to pasuje ale fani serii mogą lekko kręcić nosem. Zwłaszcza że oryginał raczej nie do kupienia i pozostaje jedynie YT, co też nie każdemu pasuje...
Tylko dziwi mnie skąd taka agresja(?) z waszej strony, wobec ludzi którzy wolą poświęcić jednej grze więcej czasu niż np. zmagać się z kupką wstydu.
Wole jedno dobre zakończenie od 50 z innymi kolorkami (ME3 pamiętamy)
a czemu by nie kilka dobrych zakończeń zamiast 50 z innymi kolorkami?
Trochę dziwne te argumenty...
To tak jakby żądać od CD-Projekt Red, żeby Wiedźmin 1-2 będzie liniowa i będzie miał tylko 1 zakończenia, jeśli będzie remake.
Nie, to nie tak, bo każdy fan serii wie, że jedyna różnica w zakończeniu polegała na tym czy odlecieliśmy z Raccoon sami, czy przyleciał po nas kumpel, a te wszelkie wybory w trakcie rozgrywki sprowadzały się do dokładnie tego samego. Ale trzeba najpierw ograć żeby o tym wiedzieć. Kolega wyżej znowu popłynął z tym porównaniem do Wiedźmina.
Porównanie do Wiedźmin 2 to było nietrafne. Zwracam Ci honoru.
To pierwsze i jednocześnie ostatnie ostrzeżenie przed kolejną próbą strollowania samego siebie z drugiego konta.
Przepraszam za niedogodność i dziękuję za usunięcie nieprzyzwoite wpisy od nastolatka. Znasz mnie od dawna. Miłego dnia.
Tak gadacie o tym, że aż korci, by odświeżyć sobie oryginalny Re2 i Re3.
Ale musiałbym poświęcić trochę czasu tzn. poszperać, by zagrać w najładniejszą wersję klasyków, bo procedura ku temu jest długawa.
-emulator Dolphin od Gamecube
-najlepsze wersje Re 2 i Re 3 z Gamecube z 2003 co może być najtrudniejsze do zdobycia (może z allegro)
-Seamless HD Project dograć, który poprawia wygląd tekstur modeli postaci, które jako jedyne są w 3d, wygląd teł, daje możliwość nowych rozdzielczości, a także filmików oraz kilku efektów. Modderzy zajmowali się poprawieniem tylko wersji Gamecube, bo jest najładniejszą konwersją.
Wybierając wersję Pc jedynie co można zrobić to przez Peixoto wbić wyższe rozdzielczości i mieć zremasterowane filmiki. Szkoda, że Capcom zablokował fanowskie Re 2 przeniesione na Unreal Engine 4, bo wyglądało jak ta wersja Gamecube+Seamless HD Project. Postacie nie są kanciate nawet, bo też tekstury poprawił.. Na Youtube do dziś jest gameplay przed zablokowaniem.
Resident Evil 2 i 3 Gamecube + Seamless HD Project są na Youtube, by zobaczyć jak wygląda poprawa
Resident Evil 2 Unreal engine 4 zwłaszcza modele postaci robią wrażenie ile poprawione zostało
www.youtube.com/watch?v=flBvR9zl1Zg
No i dobrze, wiele zakończeń imo psuje uniwersum, no bo załóżmy że jeżeli w przyszłości jakaś kolejna odsłona remake, albo po prostu nowa, będzie się odnosić do wydarzeń z RE3 Remake, to do którego zakończenia miałoby się odnieść? Jedno kanoniczne, reszta nie, więc bez sensu by to było.
A nie wiem czy kolejne odsłony wnoszą odniesienia bądź nawet kontynuują wątki, bo grałem jedynie w RE4 HD tą poprawioną wersje, i nieskończyłem, oraz w RE7 ale też nie ukończyłem, mimo tego że obydwie gry to bardzo dobre gry, po prostu jakoś zapomniałem ich skończyć xD
Nie do końca prawda. Popatrzmy na przykład trylogia Metro, Baldur's Gate 1-2 albo Wiedźmin 1-3, gdzie mają także kilku zakończeń. Twórcy kontynuacji często wybrali oczywiste zakończenie, gdzie bohater żyje i kontynuuje przygodę. Nie jest tak źle, jak myślisz. Tak naprawdę alternatywne zakończenie są jedyne ciekawostki dla graczy, co zadali sobie pytanie "co by było, gdyby postąpimy inaczej". Drugi powód to osiągnięcia i satysfakcja. Miło jest podziwiać ostateczny owoc pracy, co osiągnęliśmy w trakcie gry.
Kilku zakończenie nie są złe rozwiązanie, ale to zależy od twórcy gier, czy nie będą pójść na łatwiznę tak jak było w przypadku Mass Effect 3 albo oryginalny Resident Evil 3, o czym
Przecież trójka nie miała kilku, to po co to zdziwienie?
To 3 miała kilka zakończeń? bo tak patrzyłem to kończyła się tak samo tylko dziwne bo na yt pomimo to same zakończenie to niby była jakaś scena dodatkowa