AI ma pomagać Warner Bros. w decydowaniu, jakie filmy mają powstać
Czyli będą robione jeszcze bardziej pod kasę i coraz bardziej oddalone od ludzkiego postrzegania kina jako rozrywki.
To chyba raczej kalkulator, a nie sztuczna inteligencja.
"AI" czy zbieranina tłustych korpo-kotów. Co za różnica? To i to bezduszne.
No niby tak ale nie do końca... AI to po prostu urządzenie ( choć zauważmy że jest to termin za często używany - nie będzie to prawdziwa sztuczna inteligencja a raczej program analityczno - ekspercki ) i robi to do czego go zbudowano zaś korposzczurki robią to bo mogą...
"WALL-E", "Matrix", "Terminator"... Takie pierwsze przykłady z głowy. Coraz bliżej.
I Zenon Martyniuk ;)
- Kino rajtuzowe
- Sequele.
- Dwa razy do roku animacja o zwierzakach śpiewających piosenki.
- na walentynki komedia romantyczna
Proszę WB, nie musicie kupować sztucznych inteligencji.
It's happening. Władzę nad światem przejmą indoktrynacją a nie siłą.
Jeżeli to prawda a nie jakiś żart, to w tym momencie kończy się dobre kino. Nic nie zastąpi filmów z tamtego wieku :(
Przypominam szanownemu WB, że taki Nicolas Cage też był kiedyś popularnym aktorem i grał w niezłych filmach. podobnie John Travolta.
Ludzie nie mają własnych mózgów tylko muszą się posuwać do tak kontrowersyjnych rzeczy jakim jest sztuczna inteligencja?
Przez to wielu aktorów może mieć problem z dostaniem się do obsady filmu bo jakaś tam głupia sztuczna inteligencja będzie wskazywać ciągle na tych samych, najbardziej popularnych.
Może to również spowodować że filmy staną się zbyt monotonne i przez to WB prawdopodobnie się potknie o własną głupotę.
Nie popadaj w ignorancję. Szumnie nazywana "AI", a tak naprawdę maszynowe uczenie się i algorytmy już działają. Bada się ludzkie zachowania, buduje socjotechniki, pogłębia wiedzę cybernetyki społecznej. Zdziwiłbyś się, jak wile można osiągnąć i jak wiele można ludziom wmówić. Sam pewnie wytrzeszczyłbym oczy jeszcze bardziej, gdyby dotarły do mnie informacje na ten temat niedostępne publicznie. Grubej kasy się nie topi w projektach dla zabawy. Gdyby prognozy czy decyzje ludzi były wystarczające, to takie gigantyczne twory jak Alphabet (Google) czy Facebook by się w "AI" nie bawiły.
Ktoś oglądał odcinek South Park, kiedy to Cartman udawał robota? :) Tam podobne sceny były. :)