W każdej lokacji dotychczas gra śmigała elegancko 60fps< ze sporadycznymi spadkami do 40-paru klatek. Jestem teraz w Ukrytym Mieście i jest masakra jakaś, w jednej chwili jest znośnie, około 45-50 fps, a za chwilę odwrócę lekko kamerę i takie coś jak na screenie. Żeby to jeszcze wyglądało jakoś szczękoopadowo. Plus ewidentnie podzespoły kompa się nudzą w takich momentach, zwłaszcza gpu. Nie pytam o jakiś fix na to bo po takim czasie od premiery nic z tym się nie da zapewne zrobić, pytam z ciekawości jak to u Was wyglądało jeśli chodzi o optymalizację w tej grze? To ja mam coś nie tak z kompem czy gra ma po prostu tragicznie słabą optymalizację?
Swoją drogą, nie chcę wiedzieć jak to chodzi z tym całym RTX...
PS. Nie cierpię Ukrytego Miasta! Już rzycią wychodzi mi ta lokacja, chaotyczna, pełno jakiś przejść, w kółko biegam tam i nazod próbując dojść do celu i wracając się co chwila bo nie umiem zapamiętać rozkładu ulic (A! To były schody półkę wyżej, nie tutaj!). Jeszcze mnie chyba w żadnej grze nie męczyło bieganie po jakiejś miejscówce.
EDIT. Głupi znak na zdjęciu gryonline zasłania zużycie gpu, jest na poziomie około 35% może.
Największa lokacja w grze, dużo się dzieje, dużo NPCów. Albo zjeżdżasz z ustawieniami albo inwestujesz w lepszy sprzęt.
Niestety TR to top tierowa gra jeśli chodzi o grafikę i wymagania też ma top.
Niestety TR to top tierowa gra jeśli chodzi o grafikę
No bez jaj, przecież ta gra wygląda średnio :/
albo inwestujesz w lepszy sprzęt
Sugerujesz że gtx1080 to za mało dla tej gry w fullhd? I tak jak pisze Dawko, gra ma ładne momentu ale ogólnie jest bez szału.
Ale co ja ci mam poradzić? Ja nie miałem jakiś zacinek większych a mam sporo słabszy sprzęt.
To, że ten proc to bottleneck dla 1080 wiem bez patrzenia poza tym widać: gpu 35% a cpu 71%
Opisałem jak to u mnie chodzi i spytałem Was z czystej ciekawości jak to u Was wyglądało. Tyle!
EDIT. To że bottleneckuje to wim hehe, ale mimo wszystko nie leci na 100% prawie wogóle (średnio około właśnie 70-80%) więc trochę mnie to dziwi. W takim WD2 w miejscach gdzie nie było bottlenecka, gpu leciało na 100% a proc jakieś 50-60% i było elegancko 60fps. W momentach ścin było widać że to wina procesora bo ten zaś szalał na max a karta się nudziła. A tutaj ani to ani to na maxa. Ale może to nie ma znaczenia i mój i5 4670k kręcony na 4,2ghz jest za stary i nie wykorzystuje w pełni silnika gry, nie wiem.
Jak wyżej, z ciekawości zapytałem jak to było u Was.
A lecisz na DX12 czy 11?
Podobno niektórym z Twoim problemem (nawet na tej samej karcie) pomogło i zużycie karty, i fps podskoczyły.