Assassin’s Creed Ragnarok – Valhalla Edition odnaleziona w Amazon.de
Pamiętam jak taką wpadką rok temu był Assassin's Creed Legion - więc nie powiedziałbym, że te wpadki jakkolwiek potwierdzają pogłoski
Najpierw były mocne pogłoski dotyczące gry w starożytnym Rzymie a teraz bardziej poszło w stronę wikingów. Mogą być dwie teorię: Starożytny Rzym będzie na obecne generacje konsol (Jak Assasins Creed Rouge, który też zakończył trylogię) a wikingowie na nową. Druga jest taka, że obie części były w produkcji (Jak w pierwszej teorii), ale po bardzo słabym przyjęciu breakpoint skupili się na wikingach, zamiast robić znowu starożytność, tylko w Rzymie.
Jeśli obie produkcje faktycznie były w trakcie tworzenia to najpewniej w tym roku dostaniemy jedną a za rok drugą. Tak było z Origins i Odyssey.
Po Breakpoint wydanie części w Starożytnym Rzymie- to byłby kolejny strzał w kolano
Przypomnę ci
I także pamiętaj, że przesunęli premierę WD Legion na koniec 2020, więc nie ma w tym czasie miejsca na trzy duże gry od Ubisoftu, wręcz sabotujące się na rynku dla przeciętnego zjadacza chleba.
Starożytny Rzym generalnie niewiele różniłby się od starożytnej Grecji więc byłoby to bez sensu, już przy Odyssey ludzie narzekali że to Origins ze statkami. Diametralna zmiana klimatów wyjdzie serii na dobre. Po Skandynawii pewnie zrobią Japonię.
Jestem tylko ciekawy czy tak jak w Odyssey było całe morze Egejskie tak tutaj będzie Bałtyk i czy w takim razie będzie wybrzeże Polski w jakiejś formie i może jakies interakcje ze Słowianami?
Gorzej że na temat Wikingów jest chyba mniej informacji niż na temat starożytnej Grecji więc trudno będzie tak dokładnie oddać świat.
Oby ten świat był mniejszy niż w ostatniej części, względnie żeby wypieprzyli te punkty synchronizacji i dali możliwość podróżowania do każdej odwiedzonej osady bo ten ciągły bieg mnie już dobija.
Liczylbym bardziej jednak na Morze Północne (te między wielka Brytanią i skandynawią) i jeśli już to raczej wybrzeża Francji bo Polska jest za daleko na wschód
Bardzo prawdopodobne. Naszych terenów raczej nie uświadczymy z prostej przyczyny: Te tereny są po prostu zbyt mało ważne z perspektywy francuzów.
Yarpen Japonia po Ghost of Tsushima z marszu będzie porównywana do tej z gier o asasynie, Chiny mają większą szansę, inny setting niż ten od Sucker Punch a równie egzotyczny (zresztą coś tam Yves Guillemot wspominał na ChinaJoy 2019 że chciałby ujrzeć AC w Chinach)...
Jak będą wikingowie to chcę 1066 rok i inwazję Haralda Hardrady na Wyspy Brytyjskie.
Spoko, ale żeby popracowali nad questami bo to było dla mnie najgorsze w oddysei, walka ekwipunek spoko to jednak questy a zwłaszcza te tygodniowe i codzienne były słabe i przez to również misje główne straciły na wartości
Outremere - "Gods and Monsters" też przesunęli i nie wiadomo, na kiedy ...
Mam nadzieję, że to ostatni Asasyn z elementami magii i fantasy.
O ile seria zaczynała się bardzo dobrze i była w pewien sposób dość realistyczna pomijając późniejszy wątek o kosmitach(?) (patrzę tu na pierwsze 3 AC) zarówno jeśli chodzi o mechanikę, klimat i ogólną koncepcję. Tak potem już każda część leciała na ryj w dół. Ktoś kto zatwierdził/zaprojektował aktualny po Origins system walki powinien stracić robotę albo projektować co najwyżej drzewa. Wciskanie na przemian lekkiego i ciężkiego ataku z okazjonalnymi nienaturalnie wyglądającymi zrywami nie powoduje u mnie jakichkolwiek emocji. Poprzednio chociaż finishery były soczyste i przyjemne dla oka. Okrojenie ruchów jakimi dysponowała postać i tragiczne wręcz uproszczenie animacji i systemów wspinaczki też IMO jest pomyłką. Ukłon w stronę niedzielnych graczy, żeby nie narzekali na skomplikowanie wspinaczki i wytężanie wzroku w poszukiwaniu punktu na którym można zawisnąć? Może. Nie wnikam. Ale gdy zobaczyłem, że w Odyssey da się odblokować perk dzięki, któremu Kassandra skacze na główkę z najwyższej góry rozkładając w locie ręce, to myślałem, że spadnę z fotela. Seria spadła niżej dna i albo powinna przejść gwałtowny reset albo zginąć i porzucić nazwę AC... na nie wiem... Herkules? Bo przy Odyssey to taki tytuł miałby już większy sens. Ubisoft już wielokrotnie pokazał, że nie jest godny zaufania, a każda gra koniec końców okazuje się taką samą nudną wydmuszką z ogromnym i pięknym światem.
Wiesz, technologia rasy Isu i same Isu są od pierwszej części - to nic nowego, ani odstającego od założeń serii.
Nie powiedziałbym, że seria leciała od początku w dół - praktycznie jedynymi spadkami formy były AC:R, AC3 i AC Syndicate.
Zgadzam się z twoją opinią o walce i wspinaczce z Origin i połowicznie z Odyssey - jest żałośnie słaby, a przez brak swojej widowiskowości robi się wtórny - w Odyssey trochę ratowały to magiczne zdolności, ale też nie można ich wciskać do wszystkich kolejnych części.
Wspinaczka też dość tragicza się stała - fajnie że można się wszędzie wspiąć, ale przez to całkowicie zniknęły zagadki środowiskowe.
To skakanie na główkę wynika właśnie z tego, że możesz się wspiąć wszędzie - gdyby tego nie było strasznie utrudniałoby to poruszanie bo mapa jest głównie wygenerowana a nie zaprojektowana, przez co twórcy nie byli w stanie przewidzieć wszystkich ścieżek zejścia.
Podsumowując - walka i parkour są na minus w Odyssey i zwłaszcza w Origin ale fabuła i eksploracja sprawiają że wciąż jesteś ciekawy co znajdziesz za chwilę. Wątek we współczesności jest nieporozumieniem i powinni go w końcu dopracować bo jest w obecnym stanie gorzej niż pretekstowy
Ale gdy zobaczyłem, że w Odyssey da się odblokować perk dzięki, któremu Kassandra skacze na główkę z najwyższej góry rozkładając w locie ręce, to myślałem, że spadnę z fotela
Aha... też pewnie bym spadł... oh wait, przecież siedzę w omnibusie i robię, co chcę, mógłbym nawet latać...
Jestem jak najbardziej za! Jeśli naprawdę gra będzie w czasach wikingów, mega wiadomość lubię mitologie nordycka , a gra god of war oraz serial wikingowie katowałem jak głupi hehe :) oby te plotki się ziściły i oby gra była mega
"Według plotek 12 lutego tego roku firma Sony ujawni PlayStation 5"
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego mieliby to robić przed premierą The last of us 2 i Ghost of Tsushima na ps4?
Przecież ogłoszenie ps5 (i wstecznej kompatybilności) na taka skalę, skutecznie obniży sprzedaż tych gier, bo dużo ludzi będzie chciało je ograć na ps5.
Wątpię by procent ludzi, którzy posiadając PS4 będą chcieli czekać z zakupem tych gier na PS5 będzie aż tak duży. Może niektórych co najwyżej to odwiedzie od kupna PS4 (jeśli nie posiadają) do ogrania tych gier i poczekania na PS5 co dla Sony podejrzewam jest lepszą opcją. Pamiętaj, że przy ogłoszeniu PS5 ogłoszą pewnie tytuły startowe i dla nich też trzeba zacząć kampanie reklamową (jak i dla samej konsoli). Nie zapominaj o E3 2020, oczekujesz, że Sony znowu je odpuści, by poczekać aż wyjdzie Ghost of Tsushima?
Podejrzewam, że Sony uważa, że ogłoszenie wstecznej kompatybilności o wiele bardziej zachęci ludzi do kupowania gier teraz na PS4, bo kupujący będą wiedzieli, że ich pieniądze nie pójdą całkowicie "w błoto" jak kupią PS5.