Robiłem nie tak dawno pomiary różnymi alkomatami (policyjnymi też). Sprawa wygląda tak. Ktoś zjadł cukierka/torta z alkoholem, czy jakąś truskawke w alkoholu. Po sporzyciu takiej rzeczy, od 10 minut do 2godzin czasowych była mierzona ilość alko w powietrzu. I przykladowo na 10 mimut po, pokazywał 2-3 promile, 30 minut póżniej 1.5 promila, a godzina dwie później niemal wynik zszedł do zera. I ktoś taki sporzyje takie coś, wyjedzie na droge po chwili, zatrzyma go policja, dmuchnie i pokaże ponad promil. Dobra dobra, niby można sie odwołać na pomiar z krwi ale... Znam jeden ciekawy przypadek jak gość używał jakiejś protezy i tam był jakiś klej z alko, zatrzymała go na świerzo policja, dmuchną, wyszedł ponad promil, i lipa. Wiadomo były tłumacznia że nic nie pił itd. Bo tak było. A kto wiedział że na końcu okazało sie że to od protezy. Pojechali na krew, tam zero. Ale niestety przegrał sprawe bo policja udowodnila ewidentnie że w tym momencie miał na baloniku ponad promil. Teraz gość sie sądzi z tą firmą co robi te protezy, przez wynikłą sytuacje. To samo tyczy sie płynów do płukania. Jak sie użyło to lepiej zarqz niejechać bo jak będzie kontrola i pomiar, to wyjdzie wysoki wynik. Lepiej odczekać, a zależy na kogo trafimy. I ciekawa zagwostka dla policji, sądów itd. Co jak faktycznie może być 0 we krwi, a 1-2 promile z wydychanego powietrza gdzie to alko jest tylko w buzi. Moim zdaniem już wielu ludzi tak poległo niesłusznie a nic niepili.
tak tak, ile to ja razy slyszalem taka spiewke, tylko ogoreczki zjadlem, bombonierka mnie poczestowali, torta na urodzinach u cioci zjadlem. Policjanci maja z tego niezla polewke.
Ale fakty są w nieraz inne. Dobra użyj plynu do płukania jamy ustniej, po chwili pojedź i niech Cie zatrzymają
Jeśli w krwi wyszło zero, to bym się sądził i żądał odszkodowania. Wygrana 100% moja nawet, jakby alkomat wykazał 4 promile. To wynik we krwi decyduje o zatrzymaniu prawka. Gościu dobrze, że się sądzi, ale zbyt łatwo pozwolił sobie je zatrzymać. Policja może je zatrzymać tylko do chwili badania krwi. Jeśli tam wynik wyjdzie ujemny, wtedy policja nie ma prawa zatrzymać prawka.
Kolego piszesz głupoty. 2 promile oznaczają człowieka który już ledwo kontaktuje i żaden policjant nie zaufa pomiarowi który tyle wykazał w przypadku człowieka który po prostu wygląda na trzeźwego.
Co więcej konsekwencji wobec kierowcy nie wyciąga się nigdy na podstawie jednego pomiaru. Jeśli "dmuchanko" wykaże jakąkolwiek zawartość alkoholu kierowca jest zatrzymywany na 20 minut i pomiar się powtarza.
2-3 promile? Taaaa, jasne.
Każdy pomiar alkomatem powinien być wykonany min 15min od ostatniego spożycia.
Żeby taki pomiar pokazał Ci 2-3 promile w wydychanym powietrzu to trzeba mieć taką bombę, że głowa mała.
Słynny bloger piwny Kopyta robił kiedyś taki test (jest gdzieś film u niego na stronie). Efekt cukierka, łyka piwa czy tortu, praktycznie zanika po paru minutach, lub znacznie szybciej po przepłukaniu ust lub zjedzeniu czegoś. Także opowieści o promilach po pół godzinie od zjedzenia cukierka można schować między bajki.
Efekt ten występuje tylko chwilę po tym, jak alkohol znajduje się jeszcze w jamie ustnej i miesza się z wydychanym powietrzem. Gdy ślinianki odwalą swoją robotę, albo porządnie wypłuczemy usta - nie ma możliwości, aby coś wyszło w teście. Chyba, że ktoś ma w gębie gąbkę zamiast języka ;)
2 promile i jadł tylko truskawki w alkoholu no tak chyba truskawki z szampanem, badania z krwi są ważne jakiś czas chyba max 24 h po badaniu przez policję. minie 25 h i guzik
Wygoogluj sobie ile ważne są badania krwi po kontroli alkomatem przez policję. Pamietam ze 12 h albo 24 po tym terminie lipa tzw od zakończenia dmuchania przez policję. Jest przepis o tym ale nie chce mi się googlowac
k***a gamonie jedne, truskawki, cukierki, pawelki, co jeszcze? chyba pora obowiazkowa sluzbe wojskowa przywrocic bo sami rajtuziarze tutaj
walnij gorzale jeden z drugim a nie bedziecie sie bawic w jakies wynalazki dla nie wiadomo kogo, jeszcze brakuje zebyscie babie w lozku glebokosc pochwy aplikacja z telefonu badali zamiast wziac sie do roboty
A może tylko e papieros? :D https://www.cda.pl/video/92037e4
Kolega Cię w bambuko robi, jeśli krew pokazuje zero to nie mogą Cię skazać. Powołuje się biegłego i on oblicza ile kolega miał we krwi x czasu wcześniej. Jeśli odstęp czasowy jest spory to sąd wyda wyrok na korzyść oskarżonego i nie trzeba mieć papugi z kosmosu. Wynik z badania krwi jest podstawą w takich sprawach.
A tłumaczenie, że to tylko czekoladka, batonik itp. jest żałosne.
Dokładnie badania krwi maja silniejsza moc a jeszcze może wyjść na jaw ze alkomat bez ważnego coś Ala przeglądu jeżeli udowodni przez krew to za 30 dni odzyska prawojazdy.
Taka jest ciekawostka Że alkomat nawet ten policyjny tez musi przechodzić testy co jakiś czas
sporzyciu
sporzyje
świerzo
dmuchną
przecinek przed 'i'
zagwostka
niepili
I jeszcze parę innych, ale nie chce mi się wypisywać.
Masz orzeczona niepełnosprawność umysłową, dysleksje czy po prostu masz IQ <90, bo w dobie przeglądarek, które na bieżąco sprawdzają pisownie wychodzi, ze IQ masz na poziomie 65pkt?
Ty jakich przeglądarek teraz jest auto korekta i nie każdy ma ustawiony język polski na klawiaturze. Ja np po polsku pisze tylko na tym forum.
https://www.youtube.com/watch?v=TWsM1sjtds4
Spoiler:
spoiler start
108 czekoladek z alkoholem i dmuchnięcie niemal natychmiast, aby wykazało ilość, zabraniającą wsiadania za kółko w UK
spoiler stop
Więc teoria autora wątku jest raczej wyjątkowo mocno naciągania, jeśli chodzi o spożywanie produktów spożywczych zawierających alkohol.
Po prawdzie to po 108 czekoladkach to bym za diable nie byl w stanie dmuchnac, poszedlby heft jak nic.
Znajomemu dzieciak lat 7 dorwal sie do podobnego wynalazku zjadl z 3/4 opakowania, a spore bylo i tak sie nawalil ze na nogach ustac nie mogl, waga robi swoje :)
No jak sie jadlo cos z alkoholem to plukasz usta woda i tyle alkomat nie pokaze nic. Niestety dla sadu w cebulandii oba badania sa rownowazne, co jest debilizmem na skale swiatowa, wiec wszystko zalezy od sedziego. W twoja historie nie che mi sie wierzyc, bo latwo w sadzie udowodnic ze klej zawieral alko, wszak jest na bank podany w skladzie tego kleju, chyba ze typ na papuge nie mial :P Jak ktos jadl i jest swiadomy ze moze wydmuchac to najlepiej odrazu na krew bez dmuchania, coprawda tracisz prawko na max 30 dni, tu zalezy jak szybko badania zrobia, ale trzeba byc swiadomym ze mozna cos wydmuchac.
2-3 promile na wydechu po zjedzeniu czekoladki z alkoholem? Haha, chyba tylko w alkomacie dodawanym do Faktu.
Nie do końca. ALe to się zdarza tylko od razu po spożyciu, kiedy alkohol jeszcze znajduje się w jamie ustnej.
Frument jabłkowo miętowy i wykazuje ale też powyżej 0.2 a nie 2-3 promili.
Teraz pytanie ile by wykazało po zjedzeniu całego opakowania baryłek???
To nie żryj cukierków z alkoholem jak możliwa jest opcja, że będziesz jechał, tak samo jak nie pijesz jak możliwe, że będziesz jechał, co za problem, ja pierd...
Druga rzecz że te pomiary to jakaś kompletna bzdura, celnie porównana do wskazań alkomatu dodawanego gratis do Faktu.
Ten alkohol to może być może do minuty - dwóch po dmuchnięciu i to jest jedynie to, co w gębie zostaje a nie wydychane powietrze.
kogoś tu nieźle fantazja poniosła, nie wiem ile musiałbyś zjeść kawałków tortu żeby mieć promil :D po jednym kawałku czy 1-2 cukierkach to mając powiedzmy 80 kg wagi to nic nie powinno pokazywać bez przesady, robiliśmy testy kiedyś alkohitem po takich akcjach i to po połowie bombonierki dopiero coś tam pokazał, zresztą w instrukcji jest dokładnie podane ile trzeba odczekać po alko żeby zrobić pomiar