Kupiłem w Humbles Choice m.in. Shadow of War. Nie śpieszyło mi się, bo nie jestem fanem fantasy i Tolkiena, a jedynka była bardzo ok, ale nie na tyle, żebym czekał na sequel.
Początek gry, idę pogadać z Szelobą. Myślę - Talion to debil i będzie gruba walka z bossem na wejście. I co? I nic. Zamiast obrzydzenia i strachu pojawia się boner.
O ile kupuję koncept, że Szeloba robi Sauronowi krecią robotę, tak pomysł, że jest laską, to jakiś absurd.
No kurna, Monolith. Ja wiem, że wy lubicie stuknięte, złe kobiety (kto nie?),
spoiler start
sex z Almą to było WTF z gatunku tych dobrych,
spoiler stop
ale na Isildura, gry są pełne mrocznych, seksownych lasek. A przymierza z wielkim, inteligentnym pająkiem nie kojarzę.
Michael de Plater
“Shelob takes on human form both because it’s in her power to do so, and also because she has a need to involve herself in Talion’s quest,” he said. “Presumably communicating with him is simpler in human form.”
Oczywiscie, powyzsze jest wynikiem wlasnej interpetacji dziela Tolkiena przez Platera. Nie chcial on aby gra, tak jak ksiazka skupiala sie na czarno-bialym ujeciu konfliktu i postanowil zrobic gre z bohaterami innimi niz totalnie dobry lub totalnie zly. W swojej intepretacji Plater postawil teze ze Sheloba i Gollum to tez bohaterowie Srodziemia, ktorzy mieli znaczacy udzialw uratowaniu swiata. Oczywiscie w dziele Tolkiena nic takiego nie zostalo powiedzianego, ale ktos artyscie zabroni interpretacji prawda? ;)
Z interpretacją mam luz. Ale później coś z cycków Szeloby wynika fabularnie? Czy jest, bo jest?
Shelob pelni role narracyjna w grze, W pewnym sensie wskazuje sciezke postepowania dla Taliona. Nawet pyta sie go ile jest w stanie poswiecic aby osiagnac sukces, majac na uwadze ze koncem drogi dla Taliona jest zostanie "nazgulem" (righwrith). Dlatego tez dla wielu, engame jest rozczarowujacy bo nie ma jakiegos spektakularnego zakonczenia. Talion osiagnal cel, odwrocil uwage Saurona na tyle aby Frodo zdolal zniszczyc pierscien.
Jednoczesnie Monolith, zostawil sobie wystarczajaco duzo miejsca na to aby zrobic kolejna czesc.
Generalnie gra nie jest zla, ale jak pomysle o obronie tych fortow….brrr
Jedynka mi sie bardziej podobala, tu mamy efekt: ale to juz bylo….
ale co tam spojlerowac, rola szeloby jest jasno okreslona juz na poczatku gry, a to co sie stanie z Talionem zostalo juz nakreslone w jedynce. w sumie jak na to spojrzec to watek fabularny w dwojce to to samo co w jedynce.
Jim zrobił o tym dobry odcinek:
https://www.youtube.com/watch?v=SWYOuVoDbXk
Wytłumaczenie jest tylko jedno i to bardzo proste. Nastoletni (i niedorośli dorośli) muszą mieć przy czym ******** swojego ******* przed snem.
