Remiks „Grosza daj Wiedźminowi” chwalony przez twórców serialu
Fajnie by gdyby Furdika zastąpiłby Stegemann. Akcja w Blaviken była majstersztykiem, więc gdyby każda potyczka wyglądałaby w ten sposób to byłbym spełniony pod względem scen walki.
To, jak mi się zdaje, wyszło o wiele lepiej:
https://www.youtube.com/watch?v=PDtu2r8mYIw&list=FLf0tuQmI1TZGvyO9vTjYjxA&index=2&t=0s
Jednak najbardziej podoba mi się metalowa wersja, Leo Moracchioli jak zawsze nie zawodzi, koleś robi kapitalne remixy:
https://www.youtube.com/watch?v=_50m0Vm5VvQ
Inne jego przeróbki też są super, np. Hello Adele w jego wykonaniu jest moim zdaniem lepsze niż oryginał ;)
Fajnie by gdyby Furdika zastąpiłby Stegemann. Akcja w Blaviken była majstersztykiem, więc gdyby każda potyczka wyglądałaby w ten sposób to byłbym spełniony pod względem scen walki.
Czy tylko ja się nie oglądam Gry o Tron?
O boże niech już skończy się hype na te Avengersy, czy tylko ja na całym świecie ich nie oglądam?
Cz tylko mnie nie jarają nowe Star Warsy?
Czy tylko mnie...
Bo kulturalniej zapytać "czy tylko mnie" niż od razu pisać "szmira", "chłam", "nie wiem jak można tego słuchać" itp. ;)
Jest jeszcze opcja spokojnego wyrażenia i uzasadnienia SWOJEJ opinii bez używania takiego słownictwa, ale co ja tam wiem...
Jak usłyszałem w serialu to bez większych emocji odsłuchałem, ale jak sobie teraz puściłem na yt to nawet spoko.
Recker w przypadku tej piosenki nie potrafiłbym inaczej napisać jak totalna szmira. Chociaż nie wiem ile motylków i pięknych słówek bym użył przy tym, ale to tanie popowe gówienko jakością dorównujące disco polo. :) I jak inaczej można uzasadnić to? Piosenka może się albo podobać, albo nie, żadnej większej filozofii w tym nie ma. Nie dziwię się, że utwór ma status hitu, bo to jaka muzyka rządzi w tych czasach woła o pomstę do nieba.
Jak dla mnie zbyt "trapowy"? Ciekawy zamysł i mam nadzieję że pojawi się więcej remixów w innych szatach.
Będę obstawał przy zdaniu, że prawdziwym hitem byłyby "Chabry z Brokilonu", gdyby ich nie zastąpili reflektorami. ;-P
Pfff, liczyłem na coś specjalnego, jakieś trensy typu piratów z karaibów, a tu taka bieda.
Ps. Lepsze remixy to ja na nokii za czasów średniej robiłem.
To, jak mi się zdaje, wyszło o wiele lepiej:
https://www.youtube.com/watch?v=PDtu2r8mYIw&list=FLf0tuQmI1TZGvyO9vTjYjxA&index=2&t=0s
Jednak najbardziej podoba mi się metalowa wersja, Leo Moracchioli jak zawsze nie zawodzi, koleś robi kapitalne remixy:
https://www.youtube.com/watch?v=_50m0Vm5VvQ
Inne jego przeróbki też są super, np. Hello Adele w jego wykonaniu jest moim zdaniem lepsze niż oryginał ;)
Straszny cringe
No to nastepne pare lat pozamiatane, najmniejszy pierd w internetach o WIEDZMINIE i juz news.
Też mnie to męczy. Inaczej bym na to patrzył jakby serial był lepszej jakości. A tak na razie klasa B, niesamowicie spłycona historia z opowiadań Sapka. Ja na jego miejscu nie mógłbym spać po nocach - z jednej strony liczyłbym kasę, z drugiej płakał co zrobiono z tym dziełem. Ale po pozytywnym odzewie ludzi widać, że niewiele im do szczęścia potrzeba i byle co łykną.
Czekam na newsa w którym będzie o zrobionej przez Henry'ego kupie "Henry Cavill przy porannej toalecie czytał Wiedźmina".
Wszyscy się tak jarali. Przesłuchałem.
Słabe. Do muzyki z gier nawet się nie umywa.
Muza jak muza, prosta ale jakoś tam wpada w ucho.
Ale ten tekst to dramat, szkoda, że znam angielski... Nieznajomość języków znacznie pomaga w słuchaniu muzyki.
https://www.youtube.com/watch?v=bS4Q-WWyl3Q
Super.
Tych przeróbek na yt jest wysyp. I to o wiele lepsze niż ten w newsie.
Nie rozumiem niektórych narzekań na utwór "Toss A Coin To Your Witcher". Piosenka robi taką furorę, bo po prostu jest dobra i od razu wpada w ucho. Nie jest jakaś skomplikowana, nie posiada nie wiadomo jak ambitnego tekstu, ale świetnie pasuje do tego serialu. To prosta i melodyjna ballada i właśnie w tym tkwi jej sukces. Napisać taki utwór, który od razu trafia do wielu ludzi, ale nie jest prostacką tandetą, to też jest sztuka i mówi to nałogowy słuchacz takich zespołów jak Deep Purple, Led Zeppelin czy Pink Floyd.
Oczywiście muzycznie jest dokładnie tak jak mówisz. Prosto i przyjemnie ale jeszcze nie prostscko, co się musi sprzedać, może się nawet bronić tym że prawdziwi bardowie też symfonii nie pisali.
Ale tekst jest tak na siłę wymeczony i żenujący , że nawet disco polo wypada momentami lepiej, a teksty utworów Sławomira są niczym dzieła Osieckiej.
Uszy więdną.
I znowu można by się bronić tym, że prawdziwi bardowie... No ale jednak czegoś od takiej ścieżki dźwiękowej należałoby wymagać.
A o czym niby miałby być ten tekst? O czym to niby miałby śpiewać Jaskier? Nie róbmy z Wiedźmina nie wiadomo jak poważnej historii. Nie wszystko musi być takie górnolotne. Słuchałeś kiedyś "Born To Be Wild" albo Smoke On The Water"? Cholernie ambitne teksty prawda? Rozumiem, że kolejny tysięczny tekst o miłości byłby bardziej ambitny... Rozumiem, że bardziej ambitne są też "Majteczki w kropeczki", czy takie kwiatki w disco polo jak: "Ja i tak się nie zmienię, ja zawsze będę taki. Teraz mnie to wali, bo jestem na fali" albo "I wy mi pomożecie, tancerza ujrzeć chcecie, jak papier w toalecie, będę kręcił się" itp. Zapewniam, że również uznane kapele mają w swoim repertuarze teksty mniej wyszukane co nie znaczy, że prostackie jak przykłady, które podałem.