https://wiadomosci.wp.pl/holandia-znika-z-mapy-zmiana-juz-nastapila-6463259893253761a
Uzasadnienie absurdalne, bo i tak się z tymi narkotykami będą kojarzyć
Do Macedonii Północnej ludzie się jeszcze jakoś dostosowali, ale do tego nie ma szans.
Dla Holendra i krajów mówiących po angielsku to żadna różnica, bo: Nederland - The Netherlands. Oficjalna nazwa kraju to i tak Królestwo Niderlandów, a że potem Guldy sobie coś wymyśliły z krainą Holandii... no cóż.
Jak zwykle tylko Polacy mają z tym problem.
Gorzej nie będzie z nazwą kraju, a obywatelami... Niderlandczycy :P
Jak zwykle w twoim przypadku - nie wiem, ale się wypowiem. Jest mnóstwo krajów które zamiast Netherland mają Holland (lub ichnie odmiany). Zobacz jak ten kraj nazywają np. Węgrzy albo Turcy.
Poza tym w języku angielskim ten kraj można też nazywać Holland.
>Jest mnóstwo krajów które zamiast Netherland mają Holland (lub ichnie odmiany). Zobacz jak ten kraj nazywają np. Węgrzy.
Dlatego lepsze jest Madziarland ;)
>Poza tym w języku angielskim ten kraj można też nazywać Holland
Owszem i jest to prawda. Dlatego w krajach azjatyckich mówiąc skąd jesteś (niewyraźnie) ktoś może zrozumieć, że jesteś z Holland, a nie Poland. Ciekawostka.
Poniewaz źle wymawiamy, o w Poland tak samo jak Holland. W Poland powinno byc cos w stylu fonetycznego "Pouland", coś w stylu naszego auto fonetycznie bliżej "ałto". Holland ma krótsze o w wymowie, wpiszcie w google translate wymowę po angielsku, slychac róznicę.
Bez znaczenia. Nadal będzie to najfajniejszy kraj Europy.
I tak w Polsce, a także w wielu innych krajach na hasło "Holandia"itp. każdy będzie wiedział o jaki kraj chodzi, jeszcze przez wiele wiele pokoleń.
Z resztą u nas i tak może zostać po staremu. Tym bardziej ze mamy własne nazwy niektórych krajów: Włochy, Niemcy czy Węgry.
Chyba gorzej niż Polacy nie skończą skoro jak mówię za granicą, że jestem Polak to większość osób stawia gały i pyta się gdzie to.
Co najmniej jakbyśmy byli rozmiaru San Marino. Ignorancji rozmówców nie tłumaczyłbym rzekomym nic nieznaczeniem naszego kraju.
Holendrzy znaja bardzo dobrze Polaków :) Odrazu jest tekst - "zimna wódka"
BTW. Jak bedzie sie nazywać teraz Holender? Niderlandczyk? :) jak pies jakiś :D
Albo "latający Niderlandczyk" :D
Dla mnie jak rozmówca nie zna podstaw geografii i trochę historii innych krajów to jest kretynem :D
I znasz historie Mołdawii np?
Polska, jako kraj w ktorym rozpoczela sie druga wojna światowa, powinna byc bardziej kojarzona w europie niz Mołdawia, w dodatku na mapie nie jestesmy plama po kawie, jednak rzucamy sie w oczy.
Dla mnie jak rozmówca nie zna podstaw geografii i trochę historii innych krajów to jest kretynem :D
Zgadza się. Nie chodzi raczej o znajomość historii bo kogo poza fanatykami interesuje historia Mołdawii, nie mówiąc o Laosie czy Burkina Faso. Jednak mieszkaniec Europy powinien wiedzieć gdzie leżą inne kraje Europy, najważniejsze kraje Azji i Ameryki Płd. (a przynajmniej wiedzieć że są). Wiadomo, zwykły człowiek nie musi wiedzieć gdzie leży Trynidad i Tobago czy mniej istotne kraje Afryki (zresztą tam ciągle powstają jakieś nowe kraje i można się pogubić). Ale Polska to nie jest Andora i jeśli mieszkaniec Europy (albo Ameryki jakiejś czy Azji) nie wie gdzie leży (nie musi czegokolwiek wiedzieć czy kojarzyć kogokolwiek od nas) to znaczy że jest kretynem.
Chyba gorzej niż Polacy nie skończą skoro jak mówię za granicą, że jestem Polak to większość osób stawia gały i pyta się gdzie to.
Jak się obracasz pośród bezdomnych nielegalnych imigrantów z Syrii to się nie dziwie.
Serio rozumiem krytykę i śmieszki ale pierdziele nie takich bzdur że ktoś w Europie nie wie gdzie leży jeden z większych krajów kontynentu z tak bogatą historią o której uczą w szkołach przy okazji II WŚ, upadku komunizmu czy odsieczy Wiedeńskiej to już jest objaw kompletnego bezbeku (bo starałeś się być śmieszny a wyszło żałośnie).
Znasz historię Indobezji?
Nie ale myślę że mieszkańcy Filipin, Malezji czy Wietnamu pewnie coś tam wiedzą.
Dodatkowo myślę że zwłaszcza w Europie ludzie jednak kojarzą IIWŚ i od czego się zaczęła.
Coś mi się wydaje, że ten holenderski rząd tym razem spożył jakiś zanieczyszczony rozweselacz i im się zmiany nazwy kraju zachciało.To teraz czas na zmianę nazwy miast. Taki np. Amsterdam to miasto które jest kojarzone z wesołymi ludźmi. Może podeślemy im jakieś propozycje? ;)
Imperium Rzeczpospolitej czysto-krwistej :)
Mnie ciekawi czemu na Italię mówi się Włochy a nie po prostu Italia.
Również jestem za nazwą Italia. A może by tak przeprowadzić światową rewolucję nazewnictwa krajów?
kto widział włoskie kobiety w negliżu, ten wie, skąd i włochy...
Ale w polskiej tradycji językowej używało się obu nazw i tak na pewno pozostanie.
Niderlandy? Czyli powrót do historycznej nazwy. W czym problem?
inna sprawa, że oprócz nazwy nic się nie zmieni.
Biorac pod uwage ze ich zalewa to townie dobrze mozna ich kraj nazywac Nibyland;)
Dobra zmiana również na zachodzie !!! To dobrze już nie będą nas na świecie mylić aka Poland - Holland.
Pamiętam jak będąc w krajach anglojęzycznych miałem zapytanie:
Where are you from?
From Poland.
Ooo Holland?
No Poland.
Aaa Poland. Połskie.
Yes. Exactly Polska.
to wynika z wysokiego poziomu nauki jezyka angielskiego w Polsce. Nauczyciele klada tak wysoki nacisk na fonetyke, ze Anglicy potem swojego jezyka nie rozumieja :p
Tu mowa o starszych niedosłyszących ludziach lub o młodszych po wpływem alko, bo tak normalnie to każdy rozumie mnie, że mówię Poland a nie Holland. Zresztą oni mają pełno takich niedomówień jako native speakerzy jak np. wypowiedzenie 13 a 30.
ale ja tu nie mowie o pilotach, wiadomo, ze ci to maja angielski na takim poziomie ze krolowa angielska by sie zawstydzila ;)
Piloci znają angielski w kilku akcentach. Najprostszy akcent mają Amerykanie a najtrudniejszy Australijczycy. Ale co ty o tym możesz wiedzieć słuchając tylko Brytoli...
oczywiscie ze nie wiem, na zmywaku angielski mi nie jest potrzebny, zakupy robie w polskim sklepie, mam polska Tv wiec po co mam sie meczyc z jakimis niuansami tubylskiej mowy.
Polacy mieszkający na Wyspach Brytyjskich i oglądający polską TV nie nauczą się tego języka szybko. Najlepsza opcja to mieszkać z nimi i oglądać jak i grać po angielsku z napisami angielskimi. Ale to nie dotyczy tylko Polaków w Wielkiej Brytanii tylko w każdym anglojęzycznym państwie jeśli chodzi o język angielski oczywiście.
PS: Arni był super w kaleczeniu wymowy tego języka: https://m.youtube.com/watch?v=U7MUP0FImZo
senkiu :D
z mojego skromnego (zmywakowego) doswiadczenia wiem, ze najgorszym agielskim operuja tacy, ktorzy maja wygorowane mniemanie o swoich lingwistycznych umiejetnosciach :)
Ja jestem native speaker australijskiego angielskiego, bo tam mieszkałem od 8 miesiąca życia do 5 tego roku życia. Mieszkałem z rodziną mojego dziadka brata, który wyemigrował do Australii zaraz po WWII. I nie ma czym się chwalić. Just I am a bilingual person. That's it I might add. Still remember this language even Ive been living in Poland for over 25 years. :)
Ja jestem native speaker australijskiego angielskiego, bo tam mieszkałem od 8 miesiąca życia do 5 tego roku życia
Jedno przeczy drugiemu, ale staraj sie dalej ;)
Just I am a bilingual person. That's it I might add. Still remember this language even Ive been living in Poland for over 25 years. - Widze ze probka jezykowa na poziomie prawdziwego native speakera :p
jako 5 latek znałem też polski jak native speaker, bo rodzice rozmawiali w domu po polsku. - prosze cie, zatrzymaj juz ta karuzele smiechu.
Ale co przeczy jedno drugiemu? Mój brat dziadka to nie mój ojciec. Moja rodzinka tam wyjechała w 80s i wróciła po pięciu latach do Polski, bo mojej mamie tam się nie podobało. Gdyby było inaczej to bym był dziś Australijczykiem i nie pisałbym tu na golu tylko na australijskich stronach o grach a polski oj tak bym znał bo jako 5 latek znałem też polski jak native speaker, bo rodzice rozmawiali w domu po polsku.
Widze ze probka jezykowa na poziomie prawdziwego native speakera :p Jeśli coś źle napisałem śmiało. Wal co Ci nie pasuje.
prosze cie, zatrzymaj juz ta karuzele smiechu. Jak mieszkasz w UK popytaj polskich rodzin jak ich dzieci śmigają angielskim już w wieku 3 lat. Ale dobrze karuzelę zatrzymujemy. Ty wiesz najlepiej. Pozdro. :)
Nie jestem ani native speakerem, ani nauczycielem angielskiego aby bawic sie w poprawianie czyjegos lamanego angielskiego. A juz napewno nie smialbym poprawiac native speakera, ktory wie jak uzywac "just" ;)
Jak mieszkasz w UK popytaj polskich rodzin jak ich dzieci śmigają angielskim już w wieku 3 lat.
Nie musze pytac bo wiem z doswiadczenia. conajmniej w 90% polskich rodzin, 3 letnie dzieci nie mowia ani slowa po angielsku bo nie maja z tym jezykiem stycznosci. Wyjatkiem sa te dzieciaki, ktorych rodzice zostali zmuszeni aby je oddac do zlobka w tym wieku. Te dxzieciaki dopiero od 4-5-tego roku gonia z angielskim swoich rowiesnikow.
("Just") finishing this conversation with ya. See u around.
Poland ktora Holland opisalem wyzej w skrocie, duzo osob nie jest swiadomych, ze inaczej wymawia sie O, bez tego fonetycznie zmieniona jest tylko pierwsza litera. Holland po naszemu Holand, Poland raczej powinno sie wymawiac Pouland, w stylu auto/ałto.
Toż to wspomniałem w 15.3 a auto to ooto a nie ałto.
Kurde od tego tematu kołacze mi się po głowie polski kawałek w którego refrenie jest: "bo nie ma już (nazwa jakiegoś kraju)". I tak sobie próbuje przypomnieć co to było.
Bo nie ma już Jugosławii?
papież Flo IV Ty tą wódkę to szanuj, bo to jedna z lepszych wódek na rynku. :)
Holandia to i tak już kalifat więc zmiana nazwy jest czysto kosmetyczna
Od dawna jest to Niderlandia. Nawet rejestrację samochody mają NL zamiast HL. I po co im to mając dwie nazwy swojego kraju? Niderlandia i tyle. To samo niech Włosi zrobią. Italia a nie Włochy.
a to wlosi na swoj kraj wolaja "wlochy"? :0 Kurcze, czlowiek sie cale zycie uczy czegos nowego.
Kumpel pojechał tam ok. 2 lata temu, do tej pory przyjechał tylko 2-3 razy, jak siedzi w Holandii to kompletnie brak z nim kontaktu, nie odpisuje na nic itd. ale jak przyjedzie to normalnie gada, to serio są netherlandy
Tak to jest, jak sensacyjne nagłówki kreują rzeczywistość. Nie, Holendrzy nie zmienili nazwy kraju, to dla nich był i jest Nederland. Ale jako że w wielu językach, np. angielskim, używa się wymiennie dwóch nazw, "Niderlandy" i "Holandia" (to drugie jest mylące, bo jest to nazwa tylko jednej z prowincji tego kraju), zarządzono ujednolicenie nazewnictwa w oficjalnych dokumentach czy materiałach promocyjnych sporządzanych w innych językach. Dla nas nie ma to znaczenia, bo o nazwie kraju decyduje Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych. Np. dopiero kilka lat temu zdecydowała o porzuceniu tradycyjnej, kolonialnej nazwy "Birma" na rzecz nazwy "Mjanma", używanej przez mieszkańców tego kraju.