Trailer Cichego miejsca 2 pokazuje początek apokalipsy
Ciche Miejsce to świetny film, który jak dla mnie ma bardzo fajne zakończenie, przez to nie widzę za bardzo sensu w sequelu
Tylko widzisz to może nie być sequel tylko prequel bo pokazane wydarzenia są z przed części pierwszej.
Czy tylko mi się wydaje, że w tym trailerze czuć bardzo mocne inspiracje TLoU?
Też tak pomyślałem. Początek trailera gdy jadą samochodem jest wzięte z TLoU. Na koniec trailera pojawia się "part 2", co jest nawiązaniem trochę na siłę, bo o ile TLoU Part 2 jest sequelem, o tyle film jest prequelem.
Pilav zacznij oglądać jakieś mniej skomplikowane historie, bo zwiastun najwyraźniej cię przerósł... Ciche miejsce 2 to prequel... z pewnością to tłumaczy niemowlaka, którego spłodzili w części pierwszej
Gratuluję zdolności rozróżniania niemowlaków, bo dla mnie wszystkie wyglądają tak samo. Początek trailera ukazuje dzień, w którym rozpoczęła się inwazja obcych, co zasugerowało mi, że cały film jest preuelem. Możliwe jednak, że później akcja przenosi się do wydarzeń po pierwszym filmie. Jeżeli rzeczywiście jest to sequel z krótką retrospekcją to takie rozwiązanie byłoby jeszcze bardziej podobne do tego z TLoU, gdzie prolog rozgrywał się na długo przed głównymi wydarzeniami.
Pilav
wystarczy odrobina pomyślunku...w żadnej ze scen nie pojawia się ojciec (bo przecież zdolność rozróżnienia Cilliana Murphy'ego od Johna Krasińskiego posiada większość populacji)
Malaga, widzę że Ty już nie musisz oglądać tego filmu, bo wszystko wydedukowałeś z trailera. Powodów dla których nie ma ojca może być wiele, wystarczy użyć wyobraźni. Mógł on np. być w delegacji gdy nastąpiła inwazja i rodzina będzie czekać na jego powrót lub go poszukiwać. W takich filmach rozdzielenie się członków rodziny i próba odnalezienia to popularny motyw.
Pierwsza scena zwiastuna, ta gdzie jadą samochodem, na pewno rozgrywa się przed pierwszym filmem i tam też nie ma ojca.
a potem ludzie się dziwią czemu co raz częściej kręcą tylko głupkowate filmy z fabułą prostą jak budowa cepa...odpowiedzią są takie bystrzaki jak Pilav.
Dobrze, że napis "Day 1" pokazujący początki inwazji w zwiastunie nie zbił cię z tropu... ;)
Gdyby tylko każda scena w Cichym miejscu była numerowana w ten sposób to nie miałbyś wątpliwości. Można tylko pomarzyć :)
W pierwszej części cała masa nielogicznych głupotek + psujące klimat zakończenie z matką z szotgunem niczym rambo.
Daj spokój. Czasem trzeba przymknąć oczy. Tym bardziej że to chyba najlepszy film rozrywkowy z gatunku thriller sci-fi zeszłego roku.
Film ok ale głupota stojąca u głównych bohaterów za zrobieniem sobie potomka w czasach gdzie każdy szelest może przynieś śmierć a dziecko jak wiadomo się drze jest totalnie z czapy i chyba tylko ojciec sadysta zdecydowałby się na reprodukcję w takiej sytuacji :D Chyba, że główna bohaterka była już w ciąży kiedy day 1 się zaczął wtedy zwracam honor :D Oglądałem tylko raz więc nie pamiętam dokładnie