Aż dziw bierze, że nikt tu jeszcze nie poruszył ostatniej propagandowej akcji Putlera o niedobrej Polsce.
Siedzę sobie wygodnie w fotelu i czytam, jak dobrozmianowy Putin, konserwatysta, religijny patriota i nacjonalista atakuje kraj dobrozmianowy Kaczyńskiego, konserwatysty, religijnego patrioty i nacjonalisty. Patrzę jak ludzie Kaczyńskiego prześcigają się kto mocniej odpowie na kremlowską propagandę uprawiając własną propagandę.
Tak patrzę i zastanawiam się o co chodzi? Strony putinowska i kaczyńska uprawiają po równi kłamliwą wersję swojej historii. Tak samo manipulują swoimi obywatelami a teraz chcą i mnie w to wszystko wmanewrować. TVPiS wmawia mi, że mam stanąć w jednym szeregu z dobrozmianowcami za partią i przewodniczącym i walczyć ze złymi Ruskami. Tak samo jak w przypadku terrorystów znowu ktoś chce wciągnąć normalnych ludzi w walkę między ekstremistami. Skupiajmy się na nic nie znaczących pierdołach ignorując przyszłość naszego kraju.
A ja stanę sobie z boku.
Papcia Putina piecze zadek bo muryka nałożyła kary na firmy które robiły przy ns2, ale czemu na Polskę najeżdża, nie wiem
Bo mozna.
Bo dowalic jej zadna sztuka, a jak widac nikt jakos nie kwapi sie by nas wesprzec.
Oczywiscie nie jest to wcale wina polityki zagranicznej wobec UE ani ufania, w sojusznika zza oceanu, tylko jak zawsze Zachod nas sprzedal, NATO nas nie broni, a USA ma nas gdzies. Anglia nie pamieta dywizjonu 303, Francja ze jej widelce dalismy, a Europa Zachodnia zesmy przedmurzem i semper fidelis KK.
Nalezy zatem porzucic to zdradzieckie jak zawsze gniazdo wezy i stac sie prawdziwie wolnym krajem! (Czyli satelita Rosji, w czym mamy juz pewna wprawe, a tylko idiota mysli, ze w XXI wielu mozna sobie byc w samym srodku Europy, graniczac z Rosja i Niemcami, wolnym i swobodnym. Ale nic to, przeciez jakies 100 lat temu z grubsza tez to testowalismy, wiec sie da... tak do 2039).
Kto ma nasz wesprzec? Niemcy ktorzy na forum publicznym jada po rosji ze totalitaryzm ze ukradli krym i maja oddac, a w tym samym czasie biznes robia z nimi i zarabiaja miliardy :P
Bo pisowska bolszewia jest najsłabszym ogniwem EU i zawsze Putinowi było na rękę, że oni rządzą ponieważ działają na osłabienie EU. Nie przez przypadek ruskie trolle działały w 2015 aby pis wygrał. Polityka międzynarodowa Rosji jest jedną z najlepiej prowadzonych na świecie. To są absolutni mistrzowie w rozgrywaniu wszystkich dookoła. Pisowscy przy nich to trampkarze, liga podwórkowa, śmiech na sali.
Dalsze trwanie pisu u władzy to dalsze osłabianie UE. Pis to ślepy sojusznik Trumpa, który zrobi dla USA wszystko, przełknie bez popity wszystko i się nadstawi na każde zawołanie. A Trump też gra przecież na osłabienie UE. Pis nie ma sojuszników w UE, nie ma kontaktów, jest totalnym outsiderem. Dla Rosji problemem byłby Tusk jako premier czy prezydent ze względu na swoją pozycję i właśnie kontakty, i znajomości w UE.
Zgadzam się z głosami, że atak Putina to czysta i zimna kalkulacja aby pis czyt. Andrzej D., zdobył kilka punktów i pokazał jak zaciekle broni kraju. Putin po prostu głosuje na pis.
Kilgur
Bo interesy trzeba umieć robić. Jedni zarabiają na Rosji, a polskie sieroty płacą im gruby hajs za węgiel.
Jane's -> haha niemcy stworzyli i rzadza eu i tyle, a polska nigdy nic nie mogla :P
Zgadzam się z głosami, że atak Putina to czysta i zimna kalkulacja aby pis czyt. Andrzej D., zdobył kilka punktów i pokazał jak zaciekle broni kraju. Putin po prostu głosuje na pis.
Tak, Jane's - bo nie sposób się z tymi głosami nie zgodzić. Osamotniona Polska to dla Putina nic, to narzędzie ryjące dla niego w UE. Jeżeli PiS na fali narodowej propagandy zjednoczenia, wykończy wszelką opozycję, to dla Putina też zysk. Potem tylko podkręcać niechęć Polaków do Niemców, zaś Amerykanów wypunktować podbijaniem antysemickiego bębenka ;) W szybkim tempie będzie jak dawniej, kiedy sowieckie imperium niemal w pełni korzystało z europejskich podziałów..
Flyby -> a co sie dziwisz putin wie ze eu nic mu zrobi, a co najwyzej posapie na formum miedzynarodowym jaki to on zly jaki dyktator :P Najwiekszy biznes z ruskimi robia niemcy i francja, a liczy sie tylko kasa. Dopiero bedzie zabawa jak niemcy poprzepychaja swoje klimatyczne plany biznesowe i eu uzalezni sie od dostaw ruskiego gazu :)
putin wie ze eu nic mu zrobi,
Nie ma tak prosto Kilgur - nawet zakładając że Rosjanie za pomocą polityki, wciąż kontrolują sporą część rynku europejskiego i powiązań światowych - to proporcje tej kontroli zmieniają się w zależności od stanu światowej gospodarki. Trzeba nieustannie poszerzać za pomocą polityki wpływy aby (w najgorszym wypadku) zachować ich stan bieżący. Czyli widzieć całość, przewidywać i umacniać się gdzie się da. Tak kalkulowali Rosjanie od zawsze.. Jak to było u Fredry? "znaj proporcje, mocium panie"
Flyby -> o putinie mozna wiele powiedzec, ale nie to ze jest glupcem wie na ile moze sobie pozwolic. Aneksja krymu dobitnie pokazala ze eu za wiele ruskim zrobic sannkcjami nie chiala, bo dla nich liczy sie rynek rosyjski w ktory od paru lat wkladaja sporo kasy.
natalia orejro jutro na imprezie u jacy w zakopcu, jariwa jariwa!!
Warto poczytać z ciekawości artykuły na ten temat na zagranicznych portalach. Np. pod artykułem w timesforisrael.com juz pojawiają się głosy że przecież to jest prawda, Stalin uratował niewdzięczna antysemicką Polskę.
No ale abstrahując. Putin na nas pluje bo może i bo wie że nikt nam nie pomoże bo nie ma w tym interesu i tak było w 1939 i tak jest teraz i wbrew temu co pisze
Któryś z polityków, nie wiem której opcji dobrze podsumował - my nigdy nie będziemy partnerem Rosji, przynajmniej nie na równych warunkach - Putin chce nas sobie podporządkować, ruskich nadal dupsko piecze po 1989. Albo będziemy ich podnóżkiem albo wrogiem.
"to Francja i Niemcy którzy robią interesy z Putinem na grube miliardy EUR by nas poparły? Po co? Jaki mają w tym interes? Wielka Brytania? A co to ich obchodzi, oni mają teraz Brexit i nie mają czasu na pierdoły."
Poparłyby nas choćby po to, aby stan tych interesów, nie uległ zmianie na ich wyraźną niekorzyść. W tych ich interesach, mamy swoje miejsce i udział - nie w interesach Rosji i Putina. Nie widzieć tego, jest jawną lekkomyślnością, chyba że liczy się na miejsce przy Putinie, na statusie takiej Białorusi. Bo innych miejsc dla Polski nie ma..
Poparłyby nas choćby po to, aby stan tych interesów, nie uległ zmianie na ich wyraźną niekorzyść. W tych ich interesach, mamy swoje miejsce i
Nasze znaczenie w Europie wbrew temu co wielu się wydaje jest niewielkie ani gospodarczo ani militarnie. Jeśli Niemcy mają do wyboru interes na gazociągu a obronę Polski i wdawanie się w pyskówkę z Putinem to co wybiorą? Kto jest ważniejszym partnerem dla Macrona? Rosja czy Polska?
Dzisiaj jadąc do pracy słuchałem RMF FM. Urzędnicy unijni pytani w Brukseli dlaczego UE jako taka nie wystosowała w tym temacie swojego stanowiska odpowiadali, że "przecież Putin nie zaatakował UE bo nie powiedział nic na temat Francji czy Niemiec" albo "Polska sama jest sobie winna bo sama używa historii jako propagandy". Także jedność, równość, braterstwo.
Jeśli Niemcy mają do wyboru interes na gazociągu a obronę Polski i wdawanie się w pyskówkę z Putinem to co wybiorą? Kto jest ważniejszym partnerem dla Macrona? Rosja czy Polska?
Wszystko zależy od stawki, jaka kryje się za słowami Putina, Yarpen ;) Czy chodzi tylko o ten gazociąg, czy jeszcze o coś więcej (w przełożeniu na gospodarkę) ?
Jeżeli chodzi o więcej, o jakieś nowe rozdanie, UE zareaguje..
https://www.rp.pl/Dyplomacja/191239932-Ambasador-Niemiec-reaguje-na-slowa-Putina-o-Polsce.html
Niemcy wybrały zakręcone kurki?
Danuel, tym razem nie do końca się z Tobą zgodzę. Prawdą jest, że pisowcy to ukryta opcja rosyjska, mają z Rosjanami wspólne interesy, wspólne wartości i podobną mentalność. Dążą do tych samych celów, czyli strukturalnego osłabienia Unii Europejskiej i poluzowania więzi Polski z jej sojusznikami.
Ale Putin atakuje bezpośrednio Polskę a nie pisowców, odwołuje się kłamliwie do naszej historii, więc tutaj odpór powinien być w miarę solidarny. Każdy kto zwraca uwagę, że Putin łże jak bura suka, będzie wysłuchany.
Jasne, że pisowcy niebywale osłabili Polskę, ale pomimo tego opiniotwórcze gazety zachodnie, w tym niemieckie, stają w naszej obronie. Putinowi nie uda się narzucić swojej narracji, która w dużym stopniu adresowana jest do społeczeństwa rosyjskiego. Zresztą to memłanie Putina jest tak toporne i w oczywisty sposób stojące w opozycji do faktów historycznych, że można to nazwać kolejną kompromitacją przywódcy Rosji. Ruskie i pisowskie trolle lubią sączyć truciznę, uważają, że kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą, sęk w tym, że w ten temat zaangażowane mogą być inne podmioty, nie tylko Polska. W końcu teza Putina, że Monachium było przyczyną rozpętania największej z wojen jest więcej niż uproszczeniem i uderza w mocarstwa zachodnie. A jeśli do tego dodamy ustalenia historyków, że NKWD podjęło operacyjną współpracę z wywiadem niemieckim już w 1938 roku (albo nawet w 1937) oraz, że Związek Sowiecki zaopatrywał w broń Niemcy (wbrew zapisom Traktatu Wersalskiego) jeszcze przed 1933 rokiem, to ostrze oskarżenia może zmienić swój wektor diametralnie.
Proszę, tu jest ciekawy materiał w odpowiedzi na łgarstwa Putina szkalujące Polskę:
Oficjalna reakcja Niemiec:
https://www.rp.pl/Dyplomacja/191239932-Ambasador-Niemiec-reaguje-na-slowa-Putina-o-Polsce.html
Niemieckie media jednomyślne.
Takie pytanie: co robi PFN?
Rozdziela moje i twoje podatki na wypłatę dla podwykonawców, którym prezesują członkowie rodzin urzędników. Tak w ramach programu "Swoi na Swoim Plus".
Reakcja ambasadorów USA, Niemiec i Izraela oraz byłego premiera Belgii, dodatkowo bzdur Putina nie podchwyciło żadne środowisko zachodnie, powszechnie reaguje się na bolszewickie słowa z politowaniem.
A jednak Yarpen ostrzy szablę.
Niech ostrzy szablę, może mu się przydać Jeżeli Putin myśli o aneksji Białorusi, na terenach Puszczy zetrą się oddziały "zielonych ludzików". Jedni będą uzbrojeni w szable..
A jednak Yarpen ostrzy szablę.
To kolejne określenie na masturbację? Fajne.
Yarpen -A jakbym powiedzial "Shakespeare" to tez by ci sie z masturbacja skojarzylo? Bo dziwne masz te skojarzenia. Takie jednostronne.
Lifter Shakespeare jak najbardziej podchodzi pod kolejne okreslenie masturbacji :)
Smuggler-->to nawiązanie do postu Matysiaka w innym wątku.
Lifter
Yarpen jest na mnie cięty. Skorzysta z każdej okazji, żeby mi w swoim mniemaniu dogryźć, nawet jeśli oznacza to samobója. Masz antyfanów, znasz temat. Muszę przyznać, że mi to schlebia.
Nieprawda.
Tylko jednemu "wacek" kojarzy sie z fiutem, a drugiemu z polowa duetu Marej & Wacek. Wiec chodzi wlasnie o rodzaj i zakres skojarzen.
Pytanie: jak reagować? Odpowiadać poważnie na bzdury wyssane z największego lewego palca prawej stopy Putina ? Wiedząc że poważne odpowiedzi nic nie dają i co najwyżej doleją oliwy do ognia? Czy też odpowiadać z humorem i sarkazmem i kpić z urojeń rosyjskich władz? Szkoda, wielka szkoda że w Rosji nie ma dużych szans na rewolucję (choć niejedną już mieli) bo opozycja rosyjska jest słaba i podzielona i wywożona do więzień i łagrów. Z inną władzą można by normalnie żyć. Putin chce zostać nowym carem, biorąc przykład ze swojego kolegi Erdogana, który za chwilę ogłosi się sułtanem albo kalifem;)
Postawa kpiarska plus przypominanie i eksponowanie faktów związanych z miłą współpracą Niemiec i Rosji w 1939 r.
Putin kiedyś zemrze i wtedy można mieć nadzieję, że coś tam się zmieni ale raczej na gorsze. Paradoksalnie nie ma większych imperialistów zakochanych w idei o "wielkości" niż Rosjanie. Oni by się zgodzili na wbijanie zębów w ścianę gdyby to miało pomóc w ich dominacji i zbudowaniu imperium nawet tak papierowego jak ZSRR.
Przecież zwykli ludzie kochają Putina, on tam jest bożyszczem. Ludzie nie chcą zmiany.
A spróbuj się wdac w dyskusje w internecie z Rosjaninem na temat historii, oni świecie wierzą w Wielką Wojnę Ojczyźniana i to że uratowali cała Europę jeśli nie świat przed Hitlerem.
Przecież zwykli ludzie kochają Putina, on tam jest bożyszczem. Ludzie nie chcą zmiany.
czy ja wiem czy jest aż taką, lubianą przez każdego ruska gwiazdą? Polemizowałbym z tym
eksponowanie faktów związanych z miłą współpracą Niemiec i Rosji w 1939 r.
To temat na film z niezłym wątkiem sensacyjnym. Odpowiednio zrobiony, w dobrej oprawie i obsadzie aktorskiej, przypomniałby światu do czego prowadzą zakulisowe rozgrywki wielkich wodzów, wraz z ich ideologicznymi ambicjami.
Nie tylko Putin jest ich spadkobiercą ;)
Nie jestem politykiem ale bym odparl "Wolodia, jak Slowianin Slowianinowi doradze - zagryzaj, koniecznie zagryzaj".
Yarpen - no bo czym innym moga sie poszczycic. Ze sa najwiekszym krajem na Ziemi... ale zaraz ktos doda, ze Wlochy maja wieksze PKB. Ze maja x tysiecy rakiet balisytcznych - ale zaraz ktos dotnie, ze szkoda iz zamiast paru z nich nie zbudowali chlodni, w ktorych mogliby przechowywac jablka. Ze maja rope, zloto, gaz - i znow ktos rzuci statystyke, ze 13% Rosjan ma wychodki poza domem itd. a srednia pensja jest nizsza niz w Polsce czy na Litwie.
Pozostaje im tylko mit II wojny i wielkiego zwyciestwa i beda tego bronic do upadlego, bo inaczej nie zostanie im nic na czym moa budowac swa narodowa dume. Oczywiscie i tu im mozna docina, ze Ribbentrop-Molotow, ze 17.09.1939, ze stosunek strat wojskowych to jakies 1:10 w stosunku z Niemcami itd. ale z historia mozna polemizowac i naginac fakty, jak widac.
czy ja wiem czy jest aż taką, lubianą przez każdego ruska gwiazdą?
Na wakacjach w Egipcie w hotelu mieszkali też ruscy. I kolesie nosili t-shirty z Putinem. Bynajmniej nie prześmiewcze. Może przez trzy lata coś się zmieniło, ale oni go naprawdę kochają.
Przecież wrzesień 1939 r. to kłótnia kochanków między III Rzeszą, a Sanacyjną II Rzeczpospolitą.
Powszechnie wiadomo o wysokim antysemityzmie w II Rzeczpospolitej wyższy poziom był już tylko w III Rzeszy.
Wielu tzw. polaków miało dziadka bądź pradziadka w Wermachcie tylko się tym rodziny nie chwalą.
W pewnym okresie polaków służących w armiach III Rzeszy było więcej niż w AK, a o siłach zbrojnych na zachodzie to nawet nie wspomnę.
Oczywiście wcielano wielu przymusowo, ale przeważająca liczba to ochotnicy którzy chętnie odpowiadali na wezwania do służby w Wermachcie.
https://www.youtube.com/watch?v=Q0a3qyNuCMk
Już pierwszą bzdurą jest twierdzenie, że tylko w Niemczech antysemityzm był większy niż w Polszcze. Wystarczy podać przykład Francji, w której antysemityzm dotykał wszystkich sfer społecznych, pomimo tego, że Żydów mieszkało tam bez porównania mniej niż u nas.
Putin musi też wiedzieć o czystkach etnicznych w ZSRR z lat 30. w których ucierpieli nie tylko radzieccy Niemcy i Polacy, ale także, w dużym stopniu, Żydzi właśnie. Nie były to żadne szykany, represje czy dyskryminacja, ale masowe mordy. Po 17 września co czwarty polski obywatel zesłany na wschód przez NKWD był pochodzenia żydowskiego. Również po wojnie, do śmierci Stalina, organizowano regularne pogromy Żydów w stalinowskiej Rosji. Stalin nienawidził Żydów być może nie mniej niż Hitler. Bo religijni, bo prowadzący prywatną działalność gospodarczą, bo wrogowie klasowi. Syjonistów pod ścianę, bo nacjonaliści, bundowców pod ścianę, bo socjaliści, a ortodoksyjnych pod ścianę, bo tylko Bóg im w głowie.
Wystarczy podać przykład Francji, w której antysemityzm dotykał wszystkich sfer społecznych
Teoretycznie tak, ale poziom antysemityzmu w Polsce był i tak kosmiczny w porównaniu z tym we Francji.
Zresztą już w 1919 r. tzw. elity kazały polakom bojkotować Żydowskie biznesy ponieważ Ci ośmielili przypomnieć o sobie że są odrębną kulturowo grupą etniczną w Polsce i że też mieli coś do powiedzenia w tamtym czasie.
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_polsce/dzieje_rzeczypospolita.html
W 1918 roku, w chaosie związanym z tworzeniem państwa polskiego, grupy polskich kupców i studentów piętnowały Żydów jako rzekomych zwolenników Niemców, socjaldemokratów lub bolszewików. W wielu miejscach dochodziło do antyżydowskich rozruchów. Szczególnie w Galicji doszło do gwałtownych zajść chłopskich. Galicyjscy chłopi wystąpili przeciwko właścicielom ziemskim, żądając radykalnej reformy rolnej. Ponieważ majątkami ziemskimi najczęściej zarządzali Żydzi, tak więc to oni padli ofiarą pogromów.
https://wyborcza.pl/1,76842,6116001,Szesc_twarzy_Romana_Dmowskiego.html
Najsilniej rozwinęła się jednak u Dmowskiego obsesja antysemicka. Nigdy nie wahał się używać antysemityzmu w walce politycznej i potrafił robić to na dużą skalę, jak w 1912 r., kiedy ogłosił ekonomiczny bojkot Żydów i rozpalił antyżydowską psychozę wśród większości polskiego społeczeństwa. Kategorycznie odrzucał możliwość asymilacji Żydów, która dawała jego zdaniem tylko "tandetnych Polaków" pozostających w głębi duszy Żydami.
O dobrze to napisałeś to była Polszcza.
Właśnie w porównaniu z Francją, to był co najwyżej mikroskopijny. Antysemityzm we Francji był wszechogarniający. Sprawa Dreyfussa przeorała świadomość tylko części elit, ale masy pozostały rasistowskie i ksenofobiczne. W Polsce było mnóstwo środowisk nastawionych do Żydów przynajmniej neutralnie, głównie polska inteligencja (w pewnym stopniu pochodzenia żydowskiego). Środowisko piłsudczyków też w sporej mierze, z Piłsudskim na czele, który miał do Żydów słabość. Co trzeci żołnierz jego Legionów był pochodzenia żydowskiego. Piłsudski pamiętał też, że spośród blisko stu tysięcy ludzi, którzy zgłosili się na ochotnika do budowy umocnień wokół Warszawy, gdy nadciągała bolszewicka armia, znaczną większość stanowili Żydzi z Warszawy, Pragi i innych podwarszawskich miejscowości, podjudzani przez rabinów i ich liczne "odezwy do Polaków wyznania mojżeszowego w celu Ojczyzny ratowania". Chłopi, na ten przykład, Warszawie pomagać nie chcieli. Stosunek do Żydów w Polszcze był zróżnicowany, rodził się też u nas wśród inteligencji filosemityzm, takie zjawisko zupełnie w ówczesnej Francji nie występowało. Większa część elit francuskich w skrytości ducha do Żydów odczuwała niechęć.
Biorąc pod uwagę proporcje, pewnie w połowie krajów Europy antysemityzm był powszechniejszy, mimo że w tamtych krajach społeczność żydowska nie była tak liczna jak w Polsce. Faszyzacja dotknęła szereg państw, rasistowski stał się też faszyzm włoski, pod wpływem faszyzmu niemieckiego. Twierdzenie, że w Polsce było gorzej jest ahistoryczne.
Widzę że zakochałeś się w tej Sanacji.
Czemu nie głosowałeś w takim razie na ich duchowych spadkobierców czyli PiS?
Właśnie w porównaniu z Francją, to był co najwyżej mikroskopijny. Antysemityzm we Francji był wszechogarniający.
Co ty człowieku mówisz? We Francji Żydzi żyli jak normalni ludzie natomiast w II Rzeczpospolitej musieli uważać codziennie na swoje życie, oczywiście nie mówię tutaj o właścicielach ziemskich bądź o przedsiębiorcach, ale o zwykłych ludziach którzy pracowali jak każdy inny człowiek.
Co we Francji dochodziło w okresie międzywojennym do zorganizowanych na szeroką skalę pogromów antyżydowskich?
W 1920 roku opublikowano w Polsce antyżydowskie "Protokoły Mędrców Syjonu", które miały udowodnić Polakom istnienie żydowskiego planu przejęcia panowania nad światem. Antysemicka propaganda Narodowej Demokracji bardzo szybko przeobraziła się w akty przemocy, zabójstw, egzekucji i pogromów żydowskich. Miało to duży wpływ na zachowanie się polskich żołnierzy na froncie bolszewickim, gdzie dochodziło do pogromów, najczęściej organizowanych przez hallerczyków.
7 października 1937 roku w Polsce powstała antysemicka partia Obóz Zjednoczenia Narodowego (OZN, w skrócie Ozon). Założycielami byli: poseł Adam Koc (1891-1969), prezydent RP Ignacy Mościcki (1867-1946) i minister obrony marszałek Edward Rydz-Śmigły (1886-1941). Partia głosiła hasła skupienia społeczeństwa polskiego wokół armii i marszałka Rydza-Śmigłego. Ozon miał strukturę opartą na wzorach organizacji totalitarnych. Organizowano bojkoty oraz pogromy ludności żydowskiej. Nawiązała współpracę z Obozem Zjednoczenia Narodowego.
Rząd polski zezwolił na tzw. "polonizację gospodarki", realizowaną środkami bojkotu ze strony oficjalnych instytucji i Kościoła Rzymsko-Katolickiego.
Byle niuans znaczeniowy i już nie rozumiesz, o co biega. Nie, nie zakochałem się w sanacji. Zakochałem się w faktach historycznych.
Ty nie masz pojęcia o faktach. Protokoły Mędrców Syjonu powstały znacznie wcześniej i zostały sfabrykowane przez carską Ochranę. Jakim cudem uwierzyłeś, że carska Ochrana istniała w latach 20. XX wieku?
Ostatnio Roman Polański przypomniał dlaczego jego rodzice wrócili z Paryża do Polski. Nie tylko oni uciekali z Francji. Końcówka lat 30. to gwałtownie rosnący antysemityzm we Francji, liczne mordy, napady, niszczenie mienia i obrzydliwa, w stylu polskiej endecji, nagonka na Żydów we francuskiej prasie.
Nikt nie kwestionuje istnienia antysemityzmu w Polszcze, szczególnie wśród chłopstwa i gołoty, ten antysemityzm miał swoje zinstytucjonalizowane formy po śmierci Piłsudskiego. Ale to jest nic, w porównaniu ze skalą antysemityzmu we Francji, w latach 30. Pomimo tego, że to u nas mieszkały 3-4 miliony Żydów plus bliżej nieokreślona liczba osób o jakichś dalszych żydowskich korzeniach. W większej i ludniejszej Francji to było raptem kilkaset tysięcy.
Protokoły Mędrców Syjonu powstały znacznie wcześniej i zostały sfabrykowane przez carską Ochranę. Jakim cudem uwierzyłeś, że carska Ochrana istniała w latach 20. XX wieku?
Wiesz jaka jest różnica między powstałym, a opublikowanym?
A jakie to ma znaczenie? Podważa jakkolwiek fakt, że Francja antysemityzmem była przesiąknięta na wskroś, w nieporównywalnie większym stopniu niż Polska? To samo Węgry. O antysemityzmie przypomniano sobie w Hiszpanii, w faszystowskich Włoszech, w Rumunii, w Królestwie Serbów, Chorwatów i Słoweńców, w Belgii, Grecji, w krajach bałtyckich, nawet w Skandynawii. Wróciła moda na to szczególnie w latach 30. Poloki, wbrew pozorom, nie były jednolite w tym temacie, wprost przeciwnie, istniało tu pełne spektrum postaw i zachowań wobec Żydów.
A jakie to ma znaczenie? Podważa jakkolwiek fakt, że Francja antysemityzmem była przesiąknięta na wskroś, w nieporównywalnie większym stopniu niż Polska?
Nie wcale nie ma żadnego znaczenia.
Widzę że dla ciebie poziom antysemityzmu w samej Francji był wyższy niż gdziekolwiek indziej na świecie.
Dobrze żyj dalej w swojej bańce doskonałego antysemityzmu Francuskiego, a II Rzeczpospolitej to był nieodczuwalny wręcz nie istniał.
Tak dla przypomnienia co się działo w Warszawce tuż przed wyborem Narutowicza na prezydenta:
https://twojahistoria.pl/2019/08/12/jak-silny-byl-antysemityzm-polakow-w-dwudziestoleciu-miedzywojennym/#3
Zebrani pod sejmem narodowcy uznali tymczasem decyzję Witosa (który oddał Narutowiczowi głosy „Piasta” – przyp. red.) za zdradę narodu. Spontanicznie uformowała się manifestacja, która ruszyła w stronę Nowego Światu, skandując „Precz z Narutowiczem!”, „Precz z Witosem!”, „Niech żyje faszyzm!”
Wzywano do kolejnych manifestacji, które miały zmusić elekta do zrzeczenia się urzędu. Chjena zapowiedziała stanowczo, że odmówi „wszelkiego poparcia Rządom powołanym przez prezydenta narzuconego przez obce narodowości – Żydów, Niemców i Ukraińców”.
Na ulicach stolicy wrzało, demonstracja goniła demonstrację. Atmosferę podgrzewali liczni wspierający endecję księża. „Całe zło w Polsce jest winą Żydów i ich lokaja Witosa” – grzmiał 10 grudnia przed sejmem ksiądz Marceli Nowakowski, doktor teologii i filozof. Wkrótce zaczęło się prawdziwe polowanie na „obcych rasowo”.
Demonstranci, maszerujący największymi ulicami centrum, chwytali i tłukli osoby o semickich rysach. Zatrzymywano tramwaje, wywlekano z nich Żydów i maltretowano. Dochodziło przy tym do licznych pomyłek; rozbito np. głowę jakiemuś księdzu, nie dostrzegając sutanny pod jego długim paltem. Warszawę zalały nieprawdziwe pogłoski na temat wybrańca. „To ateista”. „Żyd!” „Nie ma nawet polskiego obywatelstwa”. W rozjuszonym tłumie mało kto dociekał, kim jest tak naprawdę prezydent.
Maniek, ty jesteś człekiem, który ma nieodpartą potrzebę upraszczania sobie wszystkiego. Po co poruszasz tematy, których złożoności nie jesteś w stanie ogarnąć. Próbujesz mi imputować treści, których nigdy nigdzie nie sformułowałem
Widzę że dla ciebie poziom antysemityzmu w samej Francji był wyższy niż gdziekolwiek indziej na świecie.
Dobrze żyj dalej w swojej bańce doskonałego antysemityzmu Francuskiego, a II Rzeczpospolitej to był nieodczuwalny wręcz nie istniał.
bo
a. masz oczywiste problemy z czytaniem ze zrozumieniem;
b. zniuansowany przekaz jest dla ciebie nieprzystępny.
A zatem: nie, nie twierdzę, że antysemityzm we Francji był większy niż na Węgrzech czy w Austrii. Po pierwsze, zależy od okresu, po drugie w tych krajach antysemityzm pod wpływem ideologii faszystowskiej i nacjonalistycznej z roku na rok się wzmacniał.
Nigdy też nie napisałem, że antysemityzm w Polszcze był nieodczuwalny. Był potężny w niektórych warstwach społecznych, ale nawet wśród chłopstwa, tradycyjnie antypolskiego i antysemickiego, postawy ewoluowały w różne strony. Istotną rolę w rozniecaniu antysemityzmu pełniła nie tylko moda europejska ;) czy przekaz nacjonalizmu endeckiego, ale też postawa Kościoła katolickiego. Ale jednocześnie silne były postawy przeciwne, reprezentowane przez intelektualistów. Nawet w Kościele katolickim pojawiały się głosy potępiające stosowanie przemocy wobec Żydów.
Dyskusja z ludźmi o zamkniętym obrazie świata prowadzi donikąd.
Próbujesz mi imputować treści, których nigdy nigdzie nie sformułowałem
Przecież każdy post o wybielaniu II Rzeczpospolitej przeczy temu, jakbyś porównywał fanatyzm pół totalitarnej Sanacji z demokratyczną w tamtym okresie Francją jest poza wszelką dyskusją z tobą.
Boję się ciebie naprawdę.
Maniek, Maniek, rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona niż ci się wydaje. Nigdy nie jest, inaczej niż ty byś chciał, zero-jedynkowa. To samo tyczy się przeszłości. Nikt tu ani przez sekundę nie wybiela II Rzeczypospolitej. Przywracam tylko właściwe proporcje. Antysemityzm wśród Francuzów w latach 20. i 30. XX wieku było wszechogarniający, dotykał też w dużym stopniu inteligencji francuskiej. A u nas odwrotnie - w stosunkowo małym stopniu. Część naszej inteligencji miała korzenie żydowskie, a inna część z nią współtworzyła ;)
Antysemityzm niemiecki też ciekawie ewoluował. Na początku wieku, przed I wojną, życie Żyda w Niemczech było znośne, tym bardziej, że tam, inaczej niż w Kongresówce, Żydzi wtapiali się w żywioł niemiecki kulturowo i językowo. Nie byli takim folklorem jak w rosyjskiej czy nawet austriackiej Polsce. Ale po klęsce wojennej i upokorzeniu w Wersalu sfrustrowani Niemcy szukali winnych swoich problemów. Żyd tradycyjnie był wdzięcznym i raczej bezbronnym obiektem ataków. Naziści łatwo wybudzili stare demony.
Ależ oczywiście że rzeczywistość w tamtym okresie była bardziej złożona, ale w twoim mniemaniu Francja wyglądała wtedy jak piekło na ziemi dla społeczeństwa Żydowskiego.
Atmosfera była duszna niebywale. Nie było dnia bez jakiegoś ekscesu antyżydowskiego. Rodzice Romka nie czuli się tam bezpiecznie, więc wrócili do Polski. Z Francji końca lat 30. Żydzi masowo emigrowali do Stanów. Ci, którzy tego nie zrobili, w większości zginęli, w wyniku działań kolaborującego z Niemcami FRANCUSKIEGO rządu Vichy.
W Polsce odpowiedzialność za Holocaust spada na rząd NIEMIECKI. Przy czym nikt nie kwestionuje, że w Polsce Niemcy także znaleźli licznych kolaborantów w dziele wyłapywania i mordowania Żydów. W Małopolsce niestety większość wójtów i sołtysów parała się tego rodzaju współpracą, z przyzwoleniem małopolskich mas chłopskich. Ale nasz antysemityzm był jakby oddolny, nawet inteligencja endecka w czasie wojny nie nawoływała do mordowania Żydów, niekiedy wręcz apelowała o ochronę Żydów. Natomiast we Francji obława Vel D'Hiv spotkała się tylko z pozornym potępieniem, bo w rzeczywistości członkowie rządu Vichy, jak i spora część inteligencji francuskiej miała w rzyci los aresztowanych Żydów, którzy ostatecznie trafili do Auschwitz.
https://heritage.bnf.fr/france-pologne/pl/emigracja-miedzywojenna-art
Pomimo uzyskanych praw i wolności wyznania gwarantowanych przez polską konstytucję z 1921 roku, ludność pochodzenia żydowskiego masowo opusciła Polske i stanowiła 15 % emigrantów z Polski. Społeczność żydowska zarówno z Polski jak i z innych krajów Europy Wschodniej i Centralnej skupiła się głównie w Paryżu w dzielnicach Marais (Saint-Paul nazwano „Pletzl” od slowa w jidisz oznaczajacego maly plac), Belleville oraz w 19-tej i 20-tej. Była to grupa bardzo zróżnicowana, składająca sie z jednej strony z osób przywiązanych do tradycji religijnych, a z drugiej z działaczy socjalistycznych. Ludność ta trudniła sie głównie drobnym handlem ulicznym, usługami krawieckimi i szewskimi. Panowało spore ubóstwo, ktoremu starały się zapobiec liczne stowarzyszenia. Francja była postrzegana jako kraj azylu, mimo narastającego antysemityzmu lat trzydzistych.
To że rząd Vichy kolaborował to było normalne w końcu to tylko marionetkowy rząd złożony z Francuzów.
I dlatego rodzice Romka tam wyjechali, do mitycznego kraju azylu. Na miejscu okazało się, że rzeczywistość francuska nie jest taka różowa. Znacznie bogatszy kraj, o znacznie wyższym poziomie życia a jednocześnie znacznie większym antysemityzmie.
Rezultat: powrót do biednej Polski.
Też mi nowość.
Typowa polityka dyktatora chcącego utrzymać się przy władzy za wszelką cenę.
Poszły sankcje i inne problemy i LUD narzeka więc trzeba znaleźć wroga i jechać z propaganda. Jak nie pomoże trzeba będzie jakoś atak terrorystyczny zaplanować i zgonic na kogoś lub w ostateczności napaść na kogoś. Nic nowego typowy problem dyktatur.
Ładnie go wypunktowali
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/zwiazek-gmin-wyznaniowych-zydowskich-w-polsce-o-slowach-wladimira-putina-oburzajace/6gh52cq
A co tam w Rosji teraz się dzieje że tak Putin szuka wrogów jakie problemy trapia ostatnio Rosję bo nie bardzo mnie Rosja interesuje a ciekawy jestem?
Ponoć Białorusini nie chcą po dobroci do Rosji, więc kto wie, czy nie będzie znów wysłać zielonych ludzików.
Meh myślę że po nieudanej próbie przytulenia Białorusi po prostu wystrzelił kilka rakiet żeby odreagować.
Tutaj myślę że chodziło bardziej o to:
https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/B-9-2019-0098_PL.html
Dlaczego teraz? Prawdopodobnie Putin chce odwrócić uwagę UE od czegoś większego, a czym można zaktywizować w PE PiS i innych? Właśnie historią sprzed 80 lat o którą tylko my się bijemy na arenie międzynarodowej.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-chce-rezolucji-rady-europy-potepiajacej-polske/48y2p71
No i Putin potrafi, niestety, dolewać oliwy do ognia... Czekam na stosowną akcję propagandową rządu PiS-u, dzięki której Rosja już na wieki kojarzona będzie z Hitlerem jako jeden ze sprawców II wojny światowej. Zobaczymy, kto jest mocny tylko w gębie...
Przecież ten projekt zostanie odrzucony z marszu.
Mnie zastanawia jaki cel ma w tym Rosja by tak srać na kraj o tak małym znaczeniu jak Polska, o co chodzi Putinowi? Czy to jest próba destabilizacji sytuacji politycznej Polski? W jakim celu?
Skoro po naszej stronie stanęli już Niemcy a nawet (sic!) Izrael to składanie takich projektów to jawna kompromitacja Kremla.
Coś czuję że w 2020 roku Łukaszenko może nagle zginąć w tragicznych okolicznościach i wujaszek Putin stanie się naszym bezpośrednim sasiadem jak za starych dobrych czasów.
