Monitor Full HD do gier | TOP 10
Brak monitorów 60 Hz w zestawieniu to idiotyzm - wielu graczy gra tylko w gry singlowe, gdzie jakość jest najważniejsza. A "wszystko na ultra" plus DSR np. 1440p dobije każdą kartę graficzną. I potem na 144 Hz jest płacz, że szarpie - wtedy G-Sync jest obowiązkowy.
Oczywiście ktoś, kto gra w CS GO w 800x600 i 240 klatek potrzebuje szybszego monitora.
Wole i tak dobrego IPS-a nawet jaklby mial za monitor wydac ponad 3k jakosc obrazu masakruje.
IPS nie zapewnia takiego kontrastu i czerni jak VA. Do pracy i dla kątów może i polecałbym IPS-a, ale do rozrywki prędzej dobre VA.
Pierdololo, dobry IPS w pełni wystarcza do gier
Postaw obok siebie dobre VA obok dobrego IPS. Zarówno w grach jak i w filmach czerń oraz kontrast robią robotę. Nawet najlepszy konsumencki IPS nie da Ci dobrej czerni. Odwzorowanie, pokrycie kolorów odchodzą na dalszy plan.
Nie dyskutujemy o tym co komu wystarcza, bowiem w takim wypadku znalazłby się ktoś, kto by powiedział, że "TN do wszystkiego", tylko o zaletach poszczególnych technologii w konkretnych zastosowaniach.
PS Nie wyrażaj się. Wulgaryzmy zostaw dla użytku prywatnego, jeżeli bardzo musisz ich używać.
topyrz -> swiadomy kupujacy bierze sprzet pod swoje potrzeby, jak bede zmienial monitor z pewnoscia zobacze sobie dobre VA. Jednak ja praktycznie nie gram w gry ktore wymagaja swietnej czerni, tak samo jak filmy wole na tv ogladac :) wiec zapewne kupie IPS-a :) Moze szarpne sie na cos w stylu:
https://www.x-kom.pl/p/359267-monitor-led-27-asus-rog-pg27uq-quantum-dot-4k-hdr.html
Powinien mi starczyc na 6-10 lat do czasu az oled zawita do do swiata monitorow komputerowych :)
Tylko mi nie potrzebna nie wiadomo jaka czerń, filmy oglądam max 720p wiec wiekszym problemem raczej bedzie szczegółowość a nie kontrast. W gry gram dla rozgrywki a nie dla czerni i oprócz horrorów i indyków one nie posiadają dużo tego koloru Ż\_(?)_/Ż
Nie widziałem dobrego VA bo nigdy nie miałem okazji takowego zobaczyć no i nie stać mnie.
Mam i monitor VA i IPS i jak na VA faktycznie czerń jest nieporównywalnie lepsza, tak kąty widzenia, kolory i czas reakcji są fatalne.
Ogólnie VA nadaje się do oglądania filmów i przeglądania internetu, w grach czas reakcji i przejścia między czernią a bielą są po prostu mega słabe. Kolory na IPS też są dużo lepsze i w zasadzie tylko czernią ten rodzaj matrycy odstaje.
Akurat posiadam monitor EIZO FORIS FS2434 i posiada bardzo dobry czerni.
https://www.eizo.pl/monitor/eizo-foris-fs2434/
Słabszą czerń czy srebrzenie IPS-ów zauważa się szczególnie w oglądaniu przy zgaszonym świetle.
Wolę kupić dobrego IPS z proporcjami 21:9, 60-75Hz wystarczy, więcej klatek na sekundę i tak nie uzyskam chcąc grać na najwyższych detalach. Ale ja nie jestem prawdziwym graczem bo nie gram w gry multiplayer...
Kiedyś widziałem w WoT różnicę pomiędzy 60 a 75Hz, ale żeby od razu w 240Hz? Byle nie LG, po latach użytkowania zaczęło mi wypalać ślady po przeglądarce, z czego to wynika bo może na monitorach innych producentów też to występuje? Czego unikać?
Ja polecam Samsung C32H711 32" , bardzo dobra czerń. Mam go od półtora roku, właśnie wymieniłem na telewizor bo czasem dziewczyna chce obejrzeć tv. Ps monitor mam na sprzedaż jak coś to pisać. Xd
A gdzie monitory ze stajni Iiyama? Jako jedyni oferują genialną rozdzielczość 16:10 na matrycy IPS, ze wsparciem dla AMD freesync. Już samo to powinno im z automatu dać miejsce w waszym zestawieniu...
Sugerowanie, że w grze różnica między 144 Hz a 240Hz daje jakąkolwiek przewagę, to jakiś żart.
60 klatek to naprawdę wystarczająca wartość dla 99% graczy. Jest moda na więcej. Pracuję w serwisie komputerowym i wielokrotnie słyszę, że po kupieniu nowej karty graficznej FPSy w CS:Go zwiększyły się z 90 do 150 i od razu gra mu się lepiej. A ma monitor 60Hz. To jest tylko złudzenie.
Oczywiście, jeśli ktoś spędza w grach po tysiąc godzin na rok, może potrzebować więcej Hz. Ale 144 to już jest absolutnie wystarczająca liczba.
Ja mam monitor 32 cale zakrzywiany w Full HD, 60 Hz, kupiony nowy za 900zł, bo moim zdaniem to najlepszy stosunek wielkości, ceny i możliwości. I mi w zupełności wystarcza na moje granie godzina dziennie.
Aspekt gier sieciowych rozbija się o opóźnienia na znacznie wielu frontach niż gry lokalne. Tickrate, input lag, netcode, hit boxy itd. itp.
Łopatologicznie, w wielki uproszczeniu tłumacząc po to tyle tych nadmiarowych klatek, żeby mieć pewność, że zawsze aktualna z tym co widzi serwer wbije się (zsynchronizuje) w np. te 60Hz monitora czyli, że będziesz grał w faktyczną sytuację, a nie w powidoki czy interpretacje.
Majac 200fpsow+ na monitorze 60 hz nadal robi roznice i to olbrzymia polecam sobie zagrac w csa na 60fps a potem na 200+ zobaczysz ze roznica jest kolosalna i to nawet na monitorze 60hz.
FPS - ilość klatek generowanych przez hardware
Hz - ilość klatek wyświetlanych przez monitor
W szybkich grach sieciowych istotny jest input lag.
Przy 60 FPS i monitorze 60 Hz pozycja przeciwników i celownika jest odświeżana 60 razy na sekundę (co 16,6 ms).
Przy 240 FPS i monitorze 60 Hz pozycja przeciwników i celownika jest odświeżana 240 razy na sekundę (co 4,1 ms), więc gra nie tylko sprawia wrażenie, ale faktycznie jest płynniejsza pomimo, że do naszych oczu dociera tyle samo klatek to precyzja rośnie.
A jeśli Hz nadążają za wysokimi FPSami, to już w ogóle jest miód... dlatego 144 i 240 Hz w monitorach nie jest wyłącznie chwytem marketingowym. BTW, nie bądź egocentrykiem ;-)
Ja mam 31.5" 1440p 75Hz IPS bo jednak 1080p to już przeżytek, ja tam widzę sporą różnicę w rozdziałce w grach.
Do Multi wiadomo najlepiej 144Hz...
Mam Eizo 60 hz, a obok Aoc agon 120 hz i kompletnie nie widzę różnicy między nimi, że niby 120 hz jest lepsze. Mało tego z 80% gier AAA i AA nie przekracza mi 60 fps w rozdziałce 3440x1440. Lepiej brać ładnego IPS 60 hz i cieszyć oko.
Sam sobie odpowiedziałeś, 4k to i nie masz 120fps. Ja na rtx 2070 w dużej części gier na FHD mam właśnie 120fps i widać różnice.
Mam monitor za 600zł (w chwili zakupu, teraz jest za 500zł) IPS LED LG 24MP59G-P i jestem bardzo zadowolony. Jak jeszcze miałem kartę od AMD to korzystałem z Freesynca. No i ma 75hz a nie standardowe 60 wiec i płynność jest trochę większa. Mineły 4 miesiące od końca gwarancji i działa bez zarzutu, tym bardziej że monitor jest bardzo często 12h dziennie używany.
w nowych Geforce-ach z serii 10xx i 20xx już od dawna możesz kożystać z freesync-a, wiem bo korzystam na 75hz Iiyamce i działa bez zarzutów :)
W sumie za 2 lata zmieniam monitor.Teraz mam prawie Full HD :D I daje radę,chociaż kolory są takie se, światło jest problemem, a jak w filmach jest noc, to z boku już nie widać nic. No ale monitor ma z 10 lat.
A następny to będzie dobry Full HD, z dobrymi kolorami, do gier, i do oglądania. I 60 HZ wystarczy.Online nie gram, to po jakiego czorta mi więcej. No chyba że za te 2 lata, na QHD pójdzie już spokojnie pograć w najwyższych(prawie, bo to co najbardziej obciąża,i tak wyłączam ) i mieć jakiś zapas, nie wydając na kartę kupy kasy :)
Ty swoje, a wszyscy inni jakoś tego nie zauważają.
Według badania Steam jakieś 11% ma rozdzielczość wyższą niż full HD.
https://store.steampowered.com/hwsurvey/Steam-Hardware-Software-Survey-Welcome-to-Steam
Jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie, zanim proporcje się odwrócą.
Ja mam sprzęt z 2008 roku po kilku zmianach i wtedy FHD było ok. Gdybym kupił nowy sprzęt to przerzuciłbym się na znacznie większy monitor z 1440p.
Obecnie mam 22 cale. Przy nowym PC patrzyłbym na 27 cali. Z pewnością nie mniej.
Minusujecie gościa, który choć nieco brutalnie to jednak powiedział prawdę. Obecnie najpopularniejsze widełki cenowe w składaniu komputera to 4-5k i za tyle można już ogarnąć maszynkę z zapasem do wqhd na rx5700xt. Ale niestety, albo w tym hajsie ktoś składa słaby pecet albo jak już kupi takie cacko, podpina do fullhd i finalnie ludzi, którzy grają w wqhd jest mało. A rozdziałka jak najbardziej jest już w zasięgu szaraczka i solidny uzysk względem fhd występuje bezsprzecznie. Po prostu kwestia świadomości, której ludziom brak, bo forsowane jest tylko jedyne słuszne 1080p.
Jaka kwestia świadomości? Sprzęt za 4-5 k, nie gwarantuje ci grania w 60 FPS na najwyższych, nawet na 3 lata. Lepiej grać na FHD przez całą generację w 60 FPS na najwyższych ,niż zmieniać co chwilę sprzęt. Po za tym pomiędzy FHD a QHD nie ma tak olbrzymiej różnicy. Jak przerzucać się z FHD na coś innego, to tylko 4K..ale to rozwiązanie obecnie jest do bani.
Od ponad 4 lat używam zwyczajnego Samsunga Full HD 60Hz (jeśli się nie mylę jest to również IPS) kupionego za 600 zł i jestem z niego bardzo zadowolony. Do grania na konsoli również się sprawdza. Podoba mi się na tyle, że zastanawiam się nad zakupem drugiej sztuki.
Cóż, taka prawda, że karty graficzne są po prostu słabe. 20% uzysku wydajności co dwa lata co najwyżej pokrywa się z rosnącymi wymaganiami gier więc cały czas brakuje mocy do wqhd czy 4k. Smutne to trochę, bo telefony dawno temu poszły w wqhd, od tamtego roku szerzej w 4k. Telewizory tak naprawdę już tylko 4k się kupuje. A gaming cały czas trzyma standard full hd co jak ktoś wyżej napisał, było dobre 10 lat temu. Przerzuciłem się niedawno z full hd na wqhd w tym samym calażu i nie ma porównania, na fhd bym nie wrócił.
W tamtym roku kupiłem Acer'a FullHD 75Hz za ~600zł i sprawuje się rewelacyjnie. Myślałem nad tym całym WqHD ale stwierdziłem, że to gra nie warta świeczki. Myślałem nad WQHD ale wtedy do wymiany jest też karta graficzna, a w takie koszty nie chce się pchać. Zresztą po co jak FullHD dalej wygląda świetnie. Kiedyś jak monitory 4k będą w dobrych cenach to się pomyśli ;)
>po co jak FullHD dalej wygląda świetnie
A miałeś kiedyś monitor z większą rozdzielczością?
Nigdy więcej 1080p, nigdy więcej 60Hz.
Jakbym miał to pewnie nie chciałbym wrócić do FullHd ;) Tak to niestety działa. Dlatego póki co nie będę zmieniał bo wiąże się z tym zmiana sprzętu, póki co czekam na nowe PS5 więc zmiana sprzętu nastąpi pewnie gdzieś w okolicach 2022r jak będzie wiadomo czego potrzeba do grania przez mniej więcej całą generację. FullHD nie razie mnie po oczach więc nie mam co rozpaczać.
Kupując nowy monitor, trzeba zwrócić uwagę na to, czy posiada technologia Flicker-Free Screen (zlikwidowanie migotanie obrazu niewidoczne dla oczu). Nie wszystkie monitory tego posiadają.
Miałem stary monitor bez Flicker Free Screen i używam obecnie nowy monitor z tego. Jak? To jak niebo a ziemia. Moje oczy nie męczą tak bardzo jak kiedyś, ani bóle głowy.
Zdrowia i ergonomia jest najważniejsza.
Możecie to sprawdzić, czy macie migotanie obrazu:
http://www.lagom.nl/lcd-test/clock_phase.php
Zgodzę się, że granie na 1920 x 1080 i 60-120 Hz jest lepszy wybór niż 4K i 30 Hz.
Zależy w co i na czym grasz, bo wielkość sprzętu ma jednak znaczenie ;-)
Wiem, że artykuł jest o monitorach, ale niektóre przecież osiągają rozmiary telewizorów ( np. 43" ), i zdecydowanie w niezbyt "szybkich" tytułach lepiej mieć te 30 klatek w 4 k, niż 60 w FHD, bo i tak tych 60, czy więcej klatek nie zobaczę, a przynajmniej będzie można nacieszyć oko lepszymi detalami.
PS
Właśnie pierwszy raz zobaczyłem dziwolągi o proporcjach 32:9, w cenach 4 -5 k....
Tu się nie zgodzę, nie jesteśmy w epoce pierwszych tombraiderów i nie zawsze gramy w strategie czy turówki. Gry to też nie są filmy.
Też bawiłem się kiedyś w takie ustawienia byle gra poszła. 30 klatek oznaczało 5 w stresie. W każdej dynamiczniejszej grze (nawet w prehistorycznym WoWie gdzie GTX970 wystarcza do ultra z FSAAx4) zobaczysz i poczujesz płynność 60 klatek gdy zestawisz to ze swoimi 30toma.
Nie będę się zapierał że 4k nie nadaje się do grania że obecne gry nie mają takich szczegółów dla których warto kupować kolosalny monitor i podwójne karty (żeby to pociągły), ale developerzy jeszcze w to nie poszli tłumnie. Wszystko w 2019 ograsz we fullHD i będziesz miał więcej radochy z oglądania płynnych i pięknych widoczków.
W końcu 4k to 4 razy większa rozdzielczość od FHD i musisz iść na kompromis
Dlaczego w tym artykule nie ma monitorów "pośrednich" czyli 29 cali o rozdziałce 2560x1080 z odświeżaniem 75 Hz?To wyższa rozdzielczość niż Full HD i więcej niż standardowe 60 Hz a nie zabiera dużo więcej "mocy" karty niż 1080p.
Ja z kolei od 5 lat mam 1920x1200 (WUXGA) DELLa w IPS i mówiąc tylko o rozdzielczości to nie wyobrażam sobie już nic mniejszego w pionie.