Skasowano fanowski remaster Red Dead Redemption na PC
Valve: Ziomuś chcesz zrobić fanowski remake naszej gry? Ale super! Chodź tutaj, pomożemy ci, możesz to sprzedawać to w naszym sklepie, przez co wszyscy zarobimy.
Każdy inny idiota: Robisz remake naszej gry? WARA
Kiedy skopałeś port na PC tak bardzo że boisz się fanowskiego moda starej gry wykorzystującego emulator z poprzedniej konsoli.
Przecież to nie jest nawet mod do gry a do emulatora :) Jak już pozywają mody to ja nie wiem co będzie następne. Może ostatecznie olać tekstury i Hud do którego tak się czepiają i pracować nad samymi plikami konfiguracyjnymi do emulatora wyciskającymi z niego dalsze rysowanie, lepsze cienie i shadery.
Tworzyc, tworzyc, wypuscic grywalna wersje i dopiero o tym pisac a nie odwrotnie...
tia... tylko że wtedy to pozew nie skończy się na usunięciu projektu, a na grubym odszkodowaniu ze względu poniesionych strat.
Jakich strat? Jak nie ma na PC to i tak by PCtowcy nie kupili na konsolę.
To niech kurde rockstar zrobi w końcu tą jedynkę na pc, myślę że nie byłoby z tym wiele roboty, wypuścić to na silniku dwójki, większość terenów już mają gotowe, w pierwszą część nie grałem ale ktoś kiedyś tu pisał że w dwójce brakuje jedynie skrawka terenu za rzeką na samym dole mapy czyli terytorium Meksyku, zadań i aktywności na pewno nie było tak dużo jak w dwójce więc myślę że zrobienie tego nie byłoby zbyt trudne i czasochłonne, lecz jeśli nie zrobi tego potajemnie jakaś grupka zapaleńców to raczej oficjalnej premiery się nie doczekamy, dwójka bardzo mi się podoba i korci mnie część pierwsza, miałem xboxa ale sprzedałem siostrzeńcowi, jak przejdę dwójkę to chyba od niego pożyczę i ogram rdr i dodatek
A może Take-Two obawia się, że ktoś wyda wersję na PC bez takich błędów, jak przy okazji drugiej części?
Chyba nie można nikomu zabronić prac nad czymś, co jeszcze nie przynosi żadnych benefitów ani nie jest wydane, bo to, że coś się robi, nie oznacza że się skończy.
Kiedy skopałeś port na PC tak bardzo że boisz się fanowskiego moda starej gry wykorzystującego emulator z poprzedniej konsoli.
Wystarczy otworzyc kod tego moda i wypuscic go do otchlani internetu i zrobic z tego projekt Open Source a Take Two i sady beda mogly sie jedynie przygladac bo calej spolecznosci Open Source nie powstrzymaja.
A kiedy mod zostanie dokonczony to wypuscic na setki stron torrentowych i warezow!
TakeTwo broni co ich, co w tym dziwnego? Trza być dosłownie debilem żeby pokładać nadzieję w nieoficjalny i nielegalny projekt przeniesienia gry na inną platformę.
Nie sądzę żeby ktoś tu 'pokładał nadzieję'. Wyniki sprzedaży RDR2 na PC mówią same za siebie. To w psim interesie Take Two/Rockstara było, żeby PC-eciarze zapoznali się z marką, bo inaczej wyniki sprzedaży tej marki na PC będą tak marne jak RDR2.
Rockstar się grubo przeliczył, że wystarczy coś wypuścić na PC ale PC-eciarze się rzucą jak szczerbaty na suchy chleb. Ta marka na PC praktycznie nie istnieje, tylko takie projekty fanów, którzy znali grę z konsoli, mogły coś zmienić w tej kwestii. Zatem Take Two/Rockstar powyższym nasikał do własnego kubka i pokazał 'siłę'. I taka samobójcza taktyka co najwyżej dziwi ludzi.
'Nadzieja' nie ma z tym nic wspólnego. Bo naprawdę na PC RDR to marka mniej rozpoznawalna niż Assasins Creed. Gdzie im tam do liderów. Jak porównać sprzedaż RDR2 na PC do takiego Diablo 3, czy nawet Wiedżmina 3, to RDR2 wypada jak jakaś amatorska produkcja. W sumie stan techniczny portu na PC zdaje się rzeczywiście sugeruje amatorską produkcję.
Tyle że gra już jest na innej platformie (dzięki emulatorowi) mod miał jedynie usprawnić ją wizualnie, jak miliony innych nikomu nie przeszkadzających podobnych projektów. :)
Tyle że gra już jest na innej platformie (dzięki emulatorowi) mod miał jedynie usprawnić ją wizualnie, jak miliony innych nikomu nie przeszkadzających podobnych projektów. :)
Otóż nie masz tej samej gry na PC.
To jest identyczna sytuacja jak z Zeldą przez granie na CEMU :
Poczytaj o wszystkich glitchach i bugach związanych z graniem na tej wersji :
http://wiki.cemu.info/wiki/The_Legend_of_Zelda:_Breath_of_the_Wild
część z nich jest "fixable" przez dogrywanie innych plików jednak inne mają przypisek - There is currently no way to fix this.
Tak samo jest z RDR przez emu xenii. Porównanie tej wersji do XOX to kpina.
Allle o szszszooooo choooozzzziiii, że" Twórczy liczyli" (na poprawę babola, poprawcie literówkę :-))
No normalne że usuneli. Przecież pierwszego RDR nie ma ma PC.
Jest przez emulator.
Otóż nie masz tej samej gry na PC.
To jest identyczna sytuacja jak z Zeldą przez granie na CEMU :
Poczytaj o wszystkich glitchach i bugach związanych z graniem na tej wersji :
http://wiki.cemu.info/wiki/The_Legend_of_Zelda:_Breath_of_the_Wild
część z nich jest "fixable" przez dogrywanie innych plików jednak inne mają przypisek - There is currently no way to fix this.
Tak samo jest z RDR przez emu xenii. Porównanie tej wersji do XOX to kpina.
Wątpliwa sprawa, chyba że chcą aby gracze pecetowi zapoznali się z fabułą dwójki a dopiero po jakimś czasie wydaliby pierwszą część na pc bo rdr dzieje się po części drugiej, jednak znając rockstara to remaster jest mało prawdopodobny i oficjalnie raczej nigdy gra na pecety nie zawita, nie pomaga też średnia sprzedaż na pc części drugiej przez (prawdopodobnie problemy techniczne) epic store w piewszym miesiącu 408 tysięcy kopii, Rockstar launcher może milion bo to tam chyba najwięcej ludzi kupiło, może więcej niż milion ale statystyk żadnych nie ma, steam między 200-500 tys kopii, gdyby Rdr 2 był porządnie zoptymalizowany i bez innych problemów a sprzedaż byłaby na takim poziomie we wszystkich sklepach jak sprzedaje się halo na steamie to myślę że wtedy mogliby rozważyć remaster rdr, jeszcze jak podszlifują optymalizację, naprawią wszystkie problemy, gra stanieje to może sprzedaż ruszy z kopyta
Bo Rockstar się głęboko przeliczył, co bardzo mnie cieszy. Najpierw olali port pierwszej części RDR na PC, czyli nie stworzyli sobie rynku zainteresowanych marką. A potem olali PC przy premierze RDR2, zamiast puścić premierę razem z wersją konsolową (bez urazy, ale kogo jak kogo, ale Rockstar stać na to, żeby od razu zrobić wszystkie 3 wersje, jeśli może to zrobić Ubisoft, EA, czy dużo mniejszy CD Projekt Red) i sprzedać grę na fali hypu, to chcieli przechytrzyć i pójść drogą GTAV. Czyli PC na końcu, bo ci zawsze łykną. Zapomnieli tylko o jednym. Poprzednie części GTA na PC wychodziły, nawet jeśli z opóźnieniem to wychodziły, zatem baza graczy czekających i znająch markę była szeroka.
A dla RDR2 ta baza była żadna. Rockstarowi wydawało się, że wystarczy że to oni wydają grę, a PC-eciarze rzucą się jak szczerbaty na suchy chleb. A tu zonk. Zapomnieli chyba o losie Maxa Payne'a 3. Nie wystarczy, że coś wydaje Rockstar, żeby było hitem. Taktyka wypaliła w twarz, z dodatkowym wzmocnieniem faktem, że port na PC był tragiczny.
Mnie na przykład RDR2 nie interesuje, i pewnie nigdy nie kupię, chyba że na przecenie spadnie do 30-40 zł. Nie mam z marką żadnej emocjonalnej więzi, bo gram tylko na PC, a pierwszej części na PC nie było. Zatem nie znam świata, nie znam bohaterów, nie znam niczego. Zatem nic mi nie brakuje, i nie czuję że coś tracę nie grając w to. Proste jak drut. Ale księgowi w Take-Two/Rockstar o tym nie pomyśleli, bo chyba rzeczywiście uwierzyli we własny hype o sobie.
A powyższe wiadomości dodatkowo nie pomagają marce ani na jotę, a wręcz ją topią na PC koncertowo. Bez żalu z mojej strony przynajmniej. To Rockstar/Take Two traci kasę. Nie ja.
Niestety ale wielu wciąż uważa R* za najlepsze studio na rynku, gdzie gameplayowo są co najwyżej średni, a ich zdolności programowania pod PC pasują bardziej do nowicjuszy niż do studia o takiej renomie. Być może jest to tak że po crunchu przed wydaniem konsolowym nikomu się już tam nie chce nic robić przez kolejny rok i wychodzi jak wychodzi.
Emulator PS3. Problem solved.
Ps5 ma mieć kompatybilność wsteczną chyba nie tylko dla Ps4, ale też Ps3 więc to da szansę wielu osobom zagrać, którzy nie mieli Ps3/Xbox, a nie chcą bawić się emulatorami tych konsol.
RDR1 w oficjalnej wersji Pc prawdopodobnie nie doczekamy się nigdy z racji tego jakie problemy techniczne miał Rockstar w trakcie tworzenia wersji konsolowych.
A z PS3 jest juz oficjalnie potwierdzone ?
To się okaże. Sony rzekomo chce pełnej kompatybilności wstecznej.
Większość ludzi i tak nie gra w starsze gry więc taki bonus finansowo nie da Sony żadnych kokosów, by gry z Psx 1-3 zaczęły nagle się mocniej sprzedawać. A dla nich zysk jest priorytetem.
Pełna informacja z 9 października:
""Na początku tego roku Sony oficjalnie przyznało, że konsola PS5 zostanie wyposażona w kompatybilność wsteczną. Jednak w nowym oświadczeniu dla Famitsu Sony podkreśla, że chociaż konsola została zaprojektowana w celu osiągnięcia kompatybilności wstecznej z tytułami PS4, zespół programistów ciężko pracuje nad weryfikacją, czy można uzyskać „pełną” kompatybilność wsteczną.
– Dołożymy wszelkich starań, aby zespół programistów mógł zapewnić pełną kompatybilność. Weryfikujemy to. Czekajcie na dalsze informacje – tak brzmi oficjalne stanowisko Sony Interactive Entertainment, które przytacza serwis wccftech.
Wypowiedź jest niestety nieprecyzyjna i w sumie nie wiadomo, czy Sony chce zapewnić pełną kompatybilność z grami z PS4, czy może pełna kompatybilność oznacza, że na PlayStation 5 pogramy w produkcje z PS2, PS3 i PSX-a. Ta druga opcja zostałaby przyjęta przez graczy z wielkim entuzjazmem, tym bardziej, że Microsoft już zapowiedział, iż Xbox Scarlett obsłuży gry nie tylko z Xbox One, lecz również z wcześniejszych generacji.""
A więc remaster Red Dead Redemption na PC jest jednak w planach?
nie nie jest i nie wiem czemu ci się tak wydaje
ochranianie swoich marek to inna para kaloszy
Cóż, dzisiaj jak ktoś chce to może albo kupić konsolę (cena niska) albo poczekać na większy postęp z emulatorem PS3 (parę większych gier jak Demon's Souls można już przejść)
Na emulatorze Ps3 RPCS3 perfekcyjnie działają Demon's Souls, Prince of Persia Classic, Silent Hill: Downpour. Idzie całe przejść w stabilnych 60Fps.
RDR1 czy Uncharted 1 widziałem na Youtube, że dobrze działają, gdy ktoś ma mocarny komputer i9+RTX2080Ti z nielicznymi sporadycznymi spadkami.
TLOU oraz Uncharted 2 i 3 do dziś daleko od ideału.
Długo zajmuje im dopracowywanie emulatora Psx3.
Emulator Psx1 i Psx2 dopiero po ok 10 lat od premier tych konsol były perfekcyjne, że wszystko działało idealnie.
Emulator Psx1 ok 2005 rok, a emulator Psx 2 ok 2010 roku.
Od premiery Psx3 minęło już 13 lat. Widocznie architektura tej konsoli to spore utrudnienie. Tak czy siak w końcu będzie wszystko idealnie. Choćby z tego powodu, że moc obliczeniowa podzespołów Pc będzie miała co raz większy zapas.
Długo zajmuje im dopracowywanie emulatora Psx3.
czy ja wiem, uwinęli się DeS bardzo szybko, także inne gry a ostatnio lekkie spowolnienie ale nic poważnego, chyba
Do tego czytałem że w porównaniu do innych emulatorów robota idzie znacznie szybciej także...
Emulator Psx1 i Psx2 dopiero po ok 10 lat od premier tych konsol były perfekcyjne, że wszystko działało idealnie.
no czy wszystko działa idealnie to bym miał wątpliwości bo gier na PS1 i PS2 jest zatrzęsienie i mówienie, że wszystko na emulatorze działa perfekcyjnie jest gadaniem na wyrost :]
W ogóle śmieszy mnie to, że ktoś spróbował jednej czy kilku gier na emulatorze i oznajmił wszystkim że wszystko działa na nim bez wyjątku.
Dla mnie to jakiś absurd z pogranicza bajek.
Dlaczego wymyślasz, że spróbowałem jednej lub kilku gier na emulatorach Psx1 i Psx2 :)
Pisałem wiele razy na tym forum, że używam emulatorów do wszystkich gier, które lubię.
Zostawiłem wszystkie gry na płytkach z konsol Psx1 i Psx2. Na obu miałem wyraźnie ponad 50 tytułów więc razem ponad 100-tka. Są to znane i lubiane tytuły.
Każda z nich działa bardzo dobrze na emulatorze.
Nie widzę, by emulatory Psx1 i Psx2 słabiej działały od emulatorów SNES, automatów MAME, C-64 CCS64,
Amiga WinUAE, gdzie praktycznie też każdy tytuł działa idealnie. To są bardzo dopracowane emulatory.
Na emulatorze C-64 CCS64 sprawdzałem ponad 200 tytułów, a na Amiga WinUAE ok 150.
Przecież ta gra momentami ledwo chodziła na PS3.
Jedyne podobnie nędzne konsole wydanie, której bardziej klatkowało, to był Shadow Of The Colossus na PS2.
A jak rockstar znowu się zabierze na port na pc, to będziecie mieli kolejne el dorado.
Wiem, że może wydawać się to dla niektórych dziwne, ale jak by nie patrzeć to licencja na tą serię należy do nich a nie do tego modera. Robił to nielegalnie, używając wersji konsolowych. Jest różnica w zwykłym modowaniu a przenoszeniu gry na platformę, która nigdy nie została wydana. Na dodatek używa emulatora do tego, więc normalna reakcja.
Valve: Ziomuś chcesz zrobić fanowski remake naszej gry? Ale super! Chodź tutaj, pomożemy ci, możesz to sprzedawać to w naszym sklepie, przez co wszyscy zarobimy.
Każdy inny idiota: Robisz remake naszej gry? WARA
A co w tym dziwnego? Prawa do Gry i wszystkich znaków towarowych należą do nich i dziwi cię że ich bronią? Jakbyś sam był twórcą gier to pozwalałbyś robić innym twórcą wszystko co chcą z twoją grą i się cieszył? No i kurde RDR jest dostępne w kompatybilności wsteczenj a sama gra i PS3 tak tanie że robienie moda na PC jest zupełnie idiotyczne. Ale PCMR tak mają. Wolą mody i inwestować grubą kasę w kompa by odpalić takiego moda lub emulator PS3 niż kupić konsolę za grosze bo "honor" pecetowca im nie pozwoli hańbić się zupem konsoli :D
co ty za głupoty gadasz xD naprawdę myślisz, że ludzie grają na PC bo "honor im zabrania" kupić konsoli? przemyśl lepiej to, co napisałeś
Wystarczyłoby się dogadać z moderami, zazwyczaj tacy moderzy przystają na wszelkie warunki od dewów. Mogliby to na przykład wydać jako osobną grę, gdzie połowa przychodu szłaby do R* albo T2. Poza tym pomyślałeś może o tym że ktoś woli to ograć na PC w 60 klatkach i na myszy z klawiaturą? Zwykła preferencja najwyraźniej ci umyka bo jesteś zbyt zajęty prowadzeniem wojenek.
Black Mesa
Serio? To jest to wasze porównanie? RDR to gra która wciąż się sprzedaje a moderzy próbowali ją wydać na platformę na której nie powinno jej być.
Black Mesa to mod uwspółcześniający grę z '98 roku która lata temu straciła potencjał na monetyzację.
Valve znalazło frajerów którzy odnowili tytuł za nich, a ponieważ wydany został na Steam to będą zawijać 30% z każdej sprzedanej kopii :). Rzeczywiście altruizm pełną gębą :D.
Mogliby to na przykład wydać jako osobną grę, gdzie połowa przychodu szłaby do R* albo T2.
Niemniej ostatnie słowo należy do wydawcy, jeśli on tego nie chce to widocznie ma powody.
Poza tym pomyślałeś może o tym że ktoś woli to ograć na PC w 60 klatkach i na myszy z klawiaturą? Zwykła preferencja najwyraźniej ci umyka bo jesteś zbyt zajęty prowadzeniem wojenek.
Zwykła preferencja nie ma tutaj nic do rzeczy bo to nie jest kłótnia 5 letnich dzieci, na zasadzie "ja chcem i muszem to mieć".
" Ale PCMR tak mają. Wolą mody i inwestować grubą kasę w kompa by odpalić takiego moda lub emulator PS3 niż kupić konsolę za grosze bo "honor" pecetowca im nie pozwoli hańbić się zupem konsoli" - Ty jak mniemam jak kupujesz gacie to używane i z draską a nie nówki i w rozmiarze pasującym?
A owszem PCMR ma gdzieś kupienie konsoli i nabijanie kabzę Sony żeby rywalizowało z PC. Taki patriotyzm growy.
Ta gra wygląda pięknie na XOX, nie trzeba nic remasterować.
Na xenii można odblokować v-synca i gra nawet momentami dobija do 60 ramek bez bugów :)
Nie nazywaj glitch-festu normalnym graniem bo z tym nie ma to nic wspólnego.
Po takich słowach wytłumaczenia liczę że zapowiedzą i wydadzą własny remaster RDR i jakieś dodatki do RDR2, singlowe oczywiście.
Na dodatki singlowe do dwójki raczej szans brak, był we wrześniu (chyba) news że mają skupić się tylko i wyłącznie na rdr online więc jedynie można liczyć na coś większego do multi, ostatnio dodali możliwość pędzenia bimbru, nowa rola, chociaż widywałem pod twitterami rockstara spam od ludzi że chcą singlowych dodatków a nie dodatków do multi to może zmienią zdanie, ale małe na to szanse, do gta v też ludzie chcieli rozszerzeń a wyszło jak wyszło, dwa dodatki wywalili do kosza bo multi przynosiło i przynosi krocie, rdr online na pewno nie przynosi zbyt dużych zysków więc może się zdecydują na dodatki singlowe lub remaster jedynki ale szanse w mojej opinii nikłe
Ubolewam strasznie ale na szczęście postanowiłem nie sprzedawać poczciwego Xboxa i ogrywam jedynkę na przemian z drugą częścią. Ostatnio zakupiłem lepszy Tv i przyznam że ta gra nie wygląda jakoś koszmarnie wręcz przeciwnie mam wrażenie ze jakby miała delikatnie lepszy klimat niż 2 :) Ale szkoda bo lepsze tekstury tchnęły by w nią drugie życie a na rzekomy remaster się nie doczekamy i niech Take Two nie gada głupot.
Co za żmije... tej gry w ogóle nie ma na PC, a oni zamykają wszystkie projekty.
A pisałem gościowi pod filmem, że idiotycznie zrobił ujawniając projekt bo na pewno zostanie pozwany (takie rzeczy ujawnia się dopiero gdy modyfikacja/gra jest gotowa), to gość odpisał, że projekt i tak powstanie... jak widać jednak nie.
Każdy tego typu projekt powinien być jak najszybciej kasowany, a autor pozywany do sądu. Nie kradnie się czyichś dzieł, a jeśli ktoś to robi, to niech liczy się z konsekwencjami.
Miliony modów mówią co innego, warsztat steam mówi co innego, normalni wydawcy mówią co innego, black mesa mówi co innego. https://www.gry-online.pl/newsroom/stalker-remaster-mod-na-ostatniej-prostej-jest-nowy-trailer/zd1d314
Koszt zakupu konsoli (obojętnie jakiej) i gry obecnie niewiele pzrewyższa koszt zakupu jednej nowej gry na PS4, czy XOne. Jak tak bardzo chcecie w to zagrać, to kupcie konsolę. Rockstar nie bawi się w remaki. Zresztą portu też nigdy nie zrobi.
Tego nie wiesz, mogą zrobić remaster w stylu L.A. Noire na PS4, Xbox One i PC na dziesięciolecie w przyszłym roku. Remastera L.A. Noire po 6 latach też się nikt nie spodziewał i co?
L.A. Noire to zupełnie inna gra. Nie było z nią tylu technicznych problemów. Każdy kto wie, w jakich bólach powstawało pierwsze RDR wie doskonale, że port na kolejne platformy nigdy nie powstanie. Gra była w tak złym stanie, że cudem została doprowadzona do stanu grywalności. Żeby zrobić taki port musieliby ponownie grzebać w kodzie gry, a to nie ma żadnego sensu, bo byłoby zwyczajną stratą czasu i pieniędzy. Zresztą obecnie mają wystarczająco dużo problemów z portem RDR 2 na PC i pewnie nie mają zamiaru walczyć z kolejnym. Jedyną szansą na wylądowanie RDR na PC jest remake, a tego Rockstar na pewno nie zrobi.
Żeby przyzwyczaić się do grania na konsoli najlepiej jest zacząć od gier typowo konsolowych, czyli jakiś platformówek, czy slasherów, żeby łatwo wyczuć pada. Potem warto zabrać się za jakieś strzelanki TPP z osłonami w stylu Uncharted (oczywiście z wyłączonym wspomaganiem celowania). Po ukończeniu kilku takich dynamicznych gier można już bez problemu zabierać się za najtrudniejsze technicznie gry, takie jak RDR, czy jakieś FPS'y (ja po ograniu Uncharted bez problemu ukończyłem jeszcze bardziej dynamicznego Killzone 2, w którego jeszcze niedawno nie dawałem rady grać, bo wydawał mi się za trudny). Ważne też, żeby nie walczyć z padem i konsolą, bo wtedy nigdy się so niej nie przyzwyczaisz.
No chyba najlepiej to się kontaktować z właścicielami marki czy w ogóle wyrażą zezwolenie na pracę nad ich marką. Jakakolwiek by to praca nie była. W najgorszym wypadku to jedynie nie dostaną zezwolenia, a w najlepszym to mogą dostać pracę (tak jak ci od fanowskiego remake'u Resident Evil 2). A jak już chcą robić samowolkę to niech zabierają się za marki porzucone lub takie, których nikt nie wie kim jest właścicielem jak np No one lives forever.
scenariusz niezmienny od lat. Tak skasowano mój oczekiwany Chrono Trigger remake. Dlatego apeluję do wszystkich modderów. Jeśli robisz jakiś remake to nie mów hop zanim przeskoczysz. Zrób go i dopracuj do końca i wtedy wydaj. A tak to większość ludzi zaczyna swój projekt. Wykonają najczęściej jakieś 20%, robią z tego filmik/zwiastun/trailer i wrzucają w sieć. A potem idzie pozew od firmy/właściciela marki. Zamiast w domowym zaciszu się skupić i dokończyć pracę. Wypuścić gotowca pod jakimś nickiem (co już raz trafi do netu to nie zginie) to wypuszczają filmiki a potem płaczą, że im nie pozwolili dokończyć dzieła.
Nie pierwszy i nie ostatni raz takie sytuacje się zdarzyły na linii modderzy i t2 wraz z r*.
Tutaj np. dwa zdarzenia z przed ponad 2 lat:
Modyfikacja Red Dead Redemption V została porzucona
https://www.gry-online.pl/newsroom/modyfikacja-red-dead-redemption-v-zostala-porzucona/z919474
Projekt Liberty City in GTA V został anulowany
https://www.gry-online.pl/newsroom/projekt-liberty-city-in-gta-v-zostal-anulowany/z8198db
Red dead 1 to drewno. Ja b y m tego nie chciał
Miałem na ps3 i nawet tego nie przeszedłem bo straszny badziew to był. Obroslo to w jakąś legendę a to mega słaba gra . Gta lepsze
Ty byś nie chciał a jak dla mnie nie ma lepszego voice acting w żadnej innej grze
https://www.youtube.com/watch?v=QmscI5Op8BY
No tak. Nie ma snajperek, karabinów +60 pestek, samochodów, kamizelek kuloodpornych. Jest za to 6 pestek w rewolwerze i przymus używania odrobiny rozsądku przy taktycznym podejmowaniu działania podczas zwykłej strzelaniny 1vs1, że o 1vs więcej niż 2 nie wspomnę. Rdr jest do dupy.
Przeczytało mi się "przeciwko głównemu moderowi - Johnathanowi Wyfuckoffowi" i pomyślałem, że to doskonałe nazwisko przeciw prawnikom i temu pozwowi.
TAKE TFO... chu wam w du
Firma broni swojej marki... kto by pomyślał, szok, zgroza i zdziercy.
A może by tak, zamiast robić moda, krzycząc przy okazji "paczcie jakiego moda robiem, Red Dead na PeCe", to trzeba było iść do siedziby, zapytać, dowiedzieć się co i jak, a potem brać assety, muzykę, dialogi i co tam jeszcze, co jest objęte prawami autorskimi i umowami między Take Two, a poszczególnymi podmiotami... nie trzeba by się zastanawiać się czemu mi prawnicy pukają do drzwi...
Zero zaskoczenia. Raz, że zrobili to przez emulator, który już sam budzi wątpliwości, dwa - tej gry na PC nie było, więc nie ma mowy o żadnym "remasterze", no i trzy - takie rzeczy ustala się na początku z właścicielem praw. Bo co innego taka Black Mesa, gdzie twórcy modyfikacji zrobili jak rozumiem wszystko sami po porozumieniu z Valve, a co innego emulacja wersji z konsoli z bezpośrednia ingerencją w dane produktu bez żadnych ustaleń z właścicielem marki.
Żadna w tym wina T2, ot bronią swojej własności w którą wpompowali ocean dolarów. Liczę na pełnoprawną, "prawilną" wersję jedynki na PC a nie jakiegoś frankensteina.