W grudniu Star Citizen zebrał rekordową ilość środków
Granie w Star Citizen to rollercoaster emocji, raz człowiek zachwyca się grafiką... --->
Komputer i łącze mam bardzo dobre, akurat serwer miał problemy co widać po czacie.
Nic w tym dziwnego, w koncu gra jest w Alpha. Jak bedzie w zaawansowanej becie lub release to wtedy mozna sie czepiac o takie bugi.
Biorąc pod uwagę to że oferują to na sprzedaż oraz że siedzi w "alfie" już ładnych parę lat po planowanej premierze, to moim zdaniem można, a nawet powinno się czepiać takich bugów.
Disconnecty doprowadzają do szalu ,wczoraj straciłem 35k kredytów na zapakowanym transporterze, nie opłaca sie robić długich misji również,ale samo latanie i zwiedzanie,piękna sprawa.
Już na Ccitizenconie ostrzegali na panelach, że pierwsze tygodnie z patchem 3.8 to będzie rollercoaster dla serwerów gdyż wprowadzają pierwszą iteracje SOCS (Server-side Object Container Streaming) więc dla tych co choć odrobinę śledzą co w tej grze się dzieje nie powinno to być żadnym zaskoczeniem. Ostrzegali również, żeby na jakiś czas wstrzymać się z handlem na dużą skalę, bo można będzie stracić cały ładunek. Radzili, żeby skupić się na misjach związanych z walką lub kurierskich (mała strata, gdy coś pójdzie nie tak). Ja ogrywałem wersję 3.7 w darmowym tygodniu i ta gra wysypała mi się może ze 3 razy przez ten czas a raz klęknęły serwery.
A ludzie jak te barany dają się nadal na to nabierać ?! Działanie tej gry to wczesna wersja Beta jak na dzisiejsze standardy... RDR2 przy tym to pikuś.
Osobiście raczej się nie dołożę, bo nie wspieram early access, ale jak ludzie chcą tak sypać kasą na ten projekt to ja tam się cieszę, bo dzięki nim, może dostaniemy bardzo ambitną grę o której marzyłem od lat. Nie będę nikomu mówił jak ma wydawać swoją kasę, ale z mojej perspektywy lepiej jak wydają na taką grę, niż na skórki w lolu z których nic nie ma.
Niby lepsze to niż skórki, ale sami twórcy nie dożyją końca prac nad tą grą, bo to się zwyczajnie nie opłaca.
Co masz do skórek w LOL-u? Nie kupujesz kota w worku. Nikt za nie płacić nie musi, nikomu nie dają przewagi nad przeciwnikiem. W pełną grę możesz zagrać za darmo. Jeżeli ktoś ma w tej grze parędziesiąt czy paręset godzin, dlaczego nie miałby wesprzeć twórców tytułu, w którym się dobrze bawił?
Niestety jak widać po ocenach na golu niektórzy mają problemy ze zrozumieniem tak prostych rzeczy, bo przecież Chris sobie kupuje domki za hajs frajerów
Trochę mi to przypomina abonament z gier MMORPG, tylko z jedną różnicą - produkt na start był zupełnie w innym stadium grywalności :)
Może byście dla odmiany napisali o technikaliach tej gry?
Ja wiem, że zaglądanie do portfela Robertsa robi najwięcej kliknięć, ale może jako serwis o GRACH można by było napisać coś więcej o samej GRZE?
Żeby nie było, ja nie jestem zwolennikiem takiego modelu biznesowego, jestem zainteresowany grami i wchodząc na ten portal chcę znajdować informacje o nich.