Deweloperzy twierdzą, że tworzenie gier na PS5 jest prostsze niż kiedykolwiek
Sony zrozumiał od dawna, że bardzo dobre gry dla PS są najważniejsze. Dlatego nie ma sensu jest utrudnić życie twórcy gier na rzecz coś innego.
O jakim dodatkowym DRMie mowisz, skoro ja moge sobie kupic plytke z gra przejsc i sprzedac? XD
Czy mowisz moze o tym, ze kuoujac cyfrowke mam ja tylko na koncie PSN? Czyli dokladnie tak samo jak praktycznie z kazda inna (oprocz GOGa.) gra na PC, gdzie tu nawet plytowe wydania maja DRMy, bo musisz podpiac pod konto xD
O takim, ze nie zainstalujesz sobie na nim co tam chcesz jak na zwykłym PC. Jest to maszynka dla oprogramowania od sony.
Tak jak pisał
Nie możesz bo po to są konsole żeby zarabiać na prowizji od gry.
Ale są pudełka które możesz sprzedać nie jest aż tak źle z tymi konsolami jak malujecje.
Wiadomo do PC i ich do wolności w piraceniu (mówimy PC i konsoli jako sprzęcie do grania) to im daleko i o to cały krzyk ale grając legalnie uważam że konsole są bardziej prokonsumenckie mimo że mają zamknięte oprogramowanie.
Zgodzę się że obecne konsole są bardziej prokonsumenckie niż obecne PCty, ale do ideału im sporo brakuje. Z samym sprzętem niewiele da się zrobić, nie ma modów no i płaci się za granie przez internet. To są ewidentnie antykonsumenckie praktyki, których zapewne niestety się nie uniknie.
Serio, naprawdę? A co Ty chciałbyś instalować na takiej konsoli od gier? To jest głównie sprzęt DO GIER a nie PC, gdzie zainstalujesz sobie swoją zachciankę.
Jakieś podstawy by się dla mnie przydały. Odtwarzacz muzyki, jakieś programy typu office do użytku domowego. Wiem że PC jest od tego, dlatego go używam, niemniej jednak gdybym miał kupić PSa to oczekiwałbym od niego również takich funkcji.
Office na konsoli.
Padłem.
Serio, naprawdę? A co Ty chciałbyś instalować na takiej konsoli od gier?
Na przykład modyfikacje, fanowskie misji albo spolszczenie do gier.
jakieś programy typu office do użytku domowego
Śmieszne. Jakoś nie wyobrażam konsoli z office, a szczególnie bez klawiatury, myszy i drukarki. Jakoś nie pasują do klimatu konsoli. Po to istnieje PC/laptop za niecałe 1000 zł.
Wiadomo do PC i ich do wolności w piraceniu
Cały ty. Za każdym razem, kiedy tu jesteś, to zawsze czepiasz się do PC i wspominasz o piractwo. To już robi się nudne i przewidywalne.
Ale kabaret.
Łatwość tworzenia gier i optymalizacji na konsolę polega na tym, że żaden DanuelX nie wymieni sobie karty na inną, żaden siera97 nie obciąży pamięci office (czy programem do torrentów), żaden baranek nie otworzy 15 kart z odcinkami serialu jednocześnie grając.
Chcecie rozbudowy, różnych programów, swobody? To macie PC od tego. Kosztuje dużo, dużo więcej niż konsola? Ano kosztuje. Tak jak jeżdżenie suvem z napędem 4x4 i wielkim bagażnikiem też kosztuje dużo więcej niż miejskim autkiem.
Kiedy wy w końcu zrozumiecie, że konsola do gier jest do gier, a PC jest do wszystkiego (zależnie od konfiguracji radzi sobie lepiej lub gorzej).
Co trzeba mieć w głowie? Sałatkę po świętach? By chcieć office na konsoli? Zamiast kompa za 5 czy 6 tys do wszystkiego kupujesz tablet z Windows do office I konsolę. Wyjdzie 3tys.
Jak chcesz renderować filmy to może też chcesz program na konsoli?
Mody? Nie ma modów. Bo to cos extra dostępne na pc.
Świat nie składa się z fundacji charytatywnych. Chcesz jeden z drugim mieć office, mody, gry w najwyższej jakości? To płać. Za PC. A nie narzekacie, że na konsoli taniej ale nie ma tego i tamtego. Bez jaj.
Zapomniałeś, że takie cechy mają pierwsze konsoli od samego początku. Prawdziwy powód jest to, że nowy PS ma przyjaźniejszy system operacyjny i narzędzie do portowanie gier dla twórcy gier. To jak MS-DOS i wiersze polecenie w przeszłość, a teraz mamy Windows i obsługa myszy.
Odtwarzacz jest, do tego masz różne aplikacje muzyczne typu Tidal, czy Spotify. Oprócz tego masz apkę YT, Netflixa, HBO GO i inne tego typu pierdoły. Nawet przeglądarka jest. Nie wiem, czego można więcej oczekiwać od konsoli. Mody rzeczywiście by się przydały (zresztą do niektórych gier da się je normalnie wgrać), ale ich brak nie jest jakimś wielkim problemem, bo jest on rekompensowany przez obecność najbardziej dopracowanych gier na rynku, których brakuje na PC.
Sirxan ale jakie inne wytłumaczenie można mieć do tych waszych problemów z konsolą jako urządzeniem do gier.
No chyba nie o to ci chodzi że nie możesz z tego zrobić komputera z systemem Ala Windows? Nie możesz bo jedyne co by to przyniosło dla Sony to piractwo. A tak umieszcza w swoim sklepie co trzeba i kontrolują sytuację.
O odtwarzaczu nie wiedziałem. Co do reszty to wyobraźcie to sobie lub nie ale jestem świadomy do czego służy konsola oraz tego że raczej nie mam co w niej oczekiwać offica. Mówię że mnie insertowałaby większa elastyczność konsoli. Wiem że mogę mieć inny sprzęt od pisania ale według mnie postęp technologiczny jest właśnie od tego by mieć wszytko w jednym miejscu. Ponadto nie sadzę by obecność office miałaby jakoś bardzo zamulić sprzęt. Po pierwsze to ledwo co pamięci zajmuje. Po drugie konsola mogłaby zamykać wszelkie tego typu programy przy uruchomieniu gry i problem z głowy.
Pierwsze wersje PS3 miały możliwość instalowania Linuxa. Czy ktoś z was pamięta, jak to się skończyło?
Konsola jest do grania i tyle. To tak, jakby narzekać, że nie da się grać na kinie domowym, ale na PC już tak...
siera97
Na Twoim miejscu wybrałbym taniego laptopa do programów i konsole tylko do gier. Nawet wyjdzie to taniej niż zakup gamingowego PC. Twoje wymagania, co do nowych konsol są nie na miejscu. Pisząc wprost - chcesz PC ale zamkniętego jako konsola. Chcesz konsoli ale z funkcjami PC. Wymagasz od świata czegoś, czego nie może Ci dać. Postęp technologiczny nie ma tu nic do rzeczy.
O jakim dodatkowym DRMie mowisz, skoro ja moge sobie kupic plytke z gra przejsc i sprzedac? XD
DanuelX powiedział o software'owym zabezpieczeniu, ale istnieje też hardware'owe. Większość peryferii jak wybrane kierownice, myszki, pady mają chipy, które są rozpoznawane przez konsole i pozwalają na funkcjonowanie z nią. Nie podepniesz pierwszej lepszej z PC, bo nie zadziała o ile producent nie zapłacił haraczu i nie umieścił modułu w urządzeniu.
Office na konsoli.
Padłem.
Wydajności do takiego zabiegu nie brakuje konsolom. Nic - oprócz pazerności firm - nie stoi na przeszkodzie, żeby konsola mogła się stać również PC. Czy aż takim złym byłoby, gdybyś mógł podpiąć byle jaką myszkę i klawiaturę i działać jak na normalnym komputerze?
Ale przecież możesz podpiąć klawiaturę i mysz. Możesz zagrać w co chcesz i mieć office. Na PC. Tylko zapłać za odpowiednio mocny sprzęt. I emulator.
Czego wy chcecie?
PC z możliwością odpalania exów z konsoli. I piracenia.
Ot czego.
Bo jak się chce mieć gry z konsoli i office to kupuje się konsolę i laptop do 1tys zł.
Ba dokumenty można na androidzie robić, więc nie ma potrzeby nawet laptopa kupować. Smartfon podłączyć do tv i klawiatura bt.
Przestańmy się oszukiwać. Tu nie chodzi o postęp. Grać i mieć na tym samym sprzęcie office możecie - kupić PC i już. A Sony ma exy bo ma i nie pozwoli instalować office od MS bo MS ma Xboxa.
Chcecie gry z Xboxa i office? Kupujecie pc i game pass. Proszę - jeden sprzet. Ale gier Sony nie będzie bo to ich biznes.
Do jasnej wy chcecie stulecia patentów olać i udostępnić wszystko dla wszystkich? To bądźcie konsekwentni.
Jeśli macie firmę z oryginalnymi rozwiązaniami.- udostępnijcie je.
Restaurację z oryginalnymi przepisami tylko u was? Udostępnijcie.
Warzycie piwo o unikalnej recepturze? Podać przepis do wiadomości publicznej.
Czy wy rozumiecie, że Sony tak jak kucharz, inżynier w Apple czy projektant samochodu wymyślą coś oryginalnego i tylko dla siebie bo na tym świat polega?
W każdej branży są exy: patenty, przepisy, design samochodu czy kolorystyka opakowania i logo. Ogarnijcie się. Nie stać was na konsolę i gry to nie stać, a nie bajki o tym, że postęp i to i tamto... Bez jaj. Cały świat tak działa, że ktoś ma coś oryginalne i to sprzedaje. Im bardziej oryginalne tym drożej. Dlatego nie kupisz jeden z drugim Dacii w kształcie Audi... I nie możesz jeden z drugim zagrać w gry Sony na pc mając jednocześnie office czy painta. Ręce można załamać...
A ja myślę, że pracownik studia Sony w magazynie piszącym tylko o Sony sobie gada bo tak mu kazano.
PS5 jest konsolą o zamkniętej strukturze jak każda inna w historii. Łatwość tworzenia to przede wszystkim łatwość optymalizowania. Sprzęt raczej będzie bardzo podobny do tego co da nowy Xbox. Procek i karta od AMD, dysk SSD. Jedynie to, że sprzęt nie jest udziwniony przez Sony może być zaletą dla twórców. Ale to co od lat istnieje i o czym pisałem - jednolita konstrukcja i jedna konfiguracja - to jednak dużo bardziej ułatwia pracę. Tyle moim zdaniem :)
Tak jak pisałem wcześniej, wolałbym wszytko w jednym miejscu, więc zostanę przy PC. Moje wymagania są natomiast jak najbardziej realne do spełnienia, tylko że nieopłacalne we wprowadzeniu. Rozumiem że moje wymagania są specyficzne i nie odpowiadające wymaganiom większości, co udowadnia wasza reakcja na nie. Wobec czego takiemu Sony nie opłaca się robić dodatkowo jakiegoś office, tylko po to by mnie zadowolić.
Śmieszne jak większość nie zrozumiała o co chodziło Danuelowi i rozpętała się "wielka dyskusja" - kek.
Nie wiem, czy ty wiesz, ale... Konsola jest stworzona z myślą o platforma do gier. Ma być łatwy w obsłudze. Wkładasz płyta i grasz. Dlatego nie może być bardziej skomplikowany coś na wzór telefon-tablet.
Sir Xan, obecność office czy innej apki nijak nie koliduje z łatwością obsługi wkładasz płytę i grasz...
Konsola to sprzęt do grania, ewentualnie słuchania myuzyki, czy oglądania filmów. Jak ktoś oczekuje od sprzętu więcej funkcji, to nie ma tu czego szukać i powinien skierować się w stronę pc. Poza tym korzystanie z office'a na konsoli byłoby skrajnie niewygodne, nawet jeśli obsługują one klawiaturę i myszkę.
Aż się zalogowałem aby dać plusika.
A co do pozostałych... Ja rozumiem, że obecne konsole stały się takimi małymi kombajnami multimedialnymi i oprócz grania na nich w gry co jest całkowitą oczywistością, można na nich zrobić jeszcze coś innego ale chociażby góry na wierzchołkach stanęły, to z nich pecetów nie zrobicie, bo nie taka ich rola. I całe szczęście.
Producenci - nie tylko konsol - chcą, żeby konsumenci właśnie tak myśleli. Tak chcą ich wychować, żeby ograniczanie funkcjonalności traktowali za zasadne i normalne. Spełniło się ich marzenie, aby gracze usprawiedliwiali obecność exów na rynku. Jest masa antykonsumenckich praktyk, których o dziwo niczym - nie w syndromie - a w szale sztokholmskim sami konsumenci bronią.
Nie daj sobie wmówić, że brak możliwości wymiany baterii w telefonie jest dla twojego dobra i komfortu, żeby wygodniej trzymało się w łapce telefon cieńszy o 0,4 mm. W tym samym czasie będziesz tresowany odruchami psa Pawłowa, że segregacja jest najważniejsza na świecie. Oczywiście ekologia jest ważna, niech nikt mnie źle nie zrozumie, lecz wychodzi tu hipokryzja podejścia. Z jednej strony, napędzanie niepotrzebnej konsumpcji, przedmioty, które szybko nadają się do kosza i psują się tuż po gwarancji, ale na pewno nie nadają się do naprawy. Z drugiej, ekologia, segregacja, zielona moda.
Zgadza się, tworzenie gier na PS5 jest bardzo przyjemne, ale za to konsola Microsoftu jest około 10-15% mocniejsza. Przynajmniej tak to wygląda na devkitach
Wolę grać w perełki, które co roku miażdżą konkurencję na konsoli o 10% słabszej niż na silnej konsoli że średnimi grami.
To jakie doznania dostarcza konsola Sony takimi grami jak TLoU, God of War, Bloodborne, Uncharted, Spiderman I wieloma innymi nie zamieniłbym nawet gdyby konsola Microsoftu była o 100% silniejsza.
Chciałbym.
Tak jak chciałbym by wszystkie firmy samochodowe mogły korzystać z projektów Aston Martin. Z silników Toyoty. Z zawieszenia Forda z serii ST.
Chciałbym by wszystkie tv mogły korzystać z matryc LG i Samsunga.
Chciałbym by wszystkie restauracje miały dostęp do receptur KFC, McDonald's i innych.
Chciałbym by jakość ubrań i technologia oraz skład co do procenta materiału był taki sam we wszystkich firmach odzieżowych, a nie że płacę ponad 300zł za Wranglery bo inne dżinsy tu szmelc.
Chciałbym mieć wszystko w jednym i by wszystko było równie dobrej jakości, ale to mrzonki i tyle. Przestańcie się ciskać o exy Sony. Możecie kupić konsolę i zagrać lub nie kupić i nie zagrać. Tak jak możecie kupić Apple lub nie kupić i mieć Xiaomi za 7 razy mniej. Tyle na temat.
A skąd masz informacje, że nowy xbox będzie mocniejszy o 10-15% od PS5? Przecież oficjalnie żadna z tych firm nie podała ostatecznej specyfikacji swojej konsoli.
No jak, przecież ludzie w internecie pisali..
Tak samo jak piszą o braku sprzętowego ray tracingu, który został potwierdzony przez Marka Cernego. Żadna ze stron nie podała oficjalnej specyfikacji swojego sprzętu, ale wojenka trwać musi.
No mam nadzieję, że skończy się era gównianych portów na PC skoro nowe konsole mają być tym samym co komputery.
Jak dobry developer to zrobi dobry port. Jak ******y jak rockstar to i nawet to spartoli.
Ja mam wrażenie, że już dawno się skończyła. Co prawda, od czasu do czasu ukaże się jakiś kiepski port, jednak "era" to chyba przesadzone określenie.
że skończy się era gównianych portów na PC skoro nowe konsole mają być tym samym co komputery
Bardzo się mylisz. PC ma 1000 możliwe konfiguracji sprzętów, a PS ma tylko 1. O niedoskonały system Windows 10 i jego DirectX 12 nie wspomnę. Więc ten problem nie zniknie od tak.
PS4 jest łatwiejszy od PS3, a PC jest taki, jak widzimy (Rockstar i RDR2 pozdrawiam).
A czy czasami PS 5 nie będzie korzystał z dx12 lub Vulcan? Przecież nowe konsole mają mieć normalne karty od AMD tak samo z procesorami. Co do RDR 2 nie uważam, że to jest gówniany port, bo na konsoli ta gra też nie chodzi jakoś imponująco, a jak R* dodało RD Online to poszedł downgrade graficzny na konsolach żeby to jakoś śmigało. Ta gra jest bardzo wymagająca, świat jest dość rozbudowany, a masa opcji graficznych to są symulacje fizyki wody, dymu, mgły itp. więc samo to zarzyna sprzęt. Niestabilność na PC to wina ich DRMa.
Nie skończy się bo PC jest sama w sobie słaba platformą do gier ze względu na dużą ilość konferencji sprzętu i oprogramowania.
Obecnie złe porty to wina partactwa deweloperów i konsola bardziej upodobniona do PC niewiele w tej kwestii zmieni. Jeżeli będzie tak jak mówi Sten i konsole będą korzystały z DXa lub Vulcana to port będzie w zasadzie gotowy w momencie wydania gry na konsole. Komendy z dxa są odczytywane przez każdy sprzęt go wspierający, gry na PC nie są pisane pod konkretna kartę graficzną tylko właśnie dxa.
Nie, nie skończy się. To leży tylko w twórcach gier, jak przygotują port lub osobną wersję na PC. Sprzęt tu gra sporą rolę ale najważniejsze są umiejętności i chęci po stronie deweloperów czy nawet wydawcy, który może nie chcieć dopuść do sprzedaży słabej wersji na konkretną platformę.
Marcin ale podzespoły dla PC są mocne więc po co się starać niech sobie kupią nową grafikę i procesor albo nowy PC i niech grają. No i przy tej ilości konfiguracji tak dobrej optymalizacji jak na konsoli nigdy nie będzie na PC.
Jak dobrze pamietam to AO w RDR2 zabrali tymczasowo, a pozniej znów dodali i to jeszcze z czyms dodatkowym (byl gdzie o tym artykuł)
Gram w RDR2 na konsoli od premiery i szczerze mowiac to nie zauwazylem, zeby cos sie w temacie wydajnosci zmieniło
Ja powiem tak, gram na PC od bardzo dawna i... Gdzie te słabe porty? Naprawdę się pytam, bo ja ich jakoś nie widzę, przynajmniej nie tak wielu, (zwłaszcza w tej generacji) jak niektórzy starają się nam wmówić. Z tej generacji, na ten moment najsłabsze porty, to RDR2 i Hellblade (przynajmniej u mnie, gra często chrupała i nie tyle traciła klatki co masakrycznie spowalniała). Arkham Knight? Naprawiony dawno temu. Mortal Kombat X? Też naprawiony. Był jeszcze jakiś słaby port? I mam tutaj na myśli grę, która była SŁABYM PORTEM NA PC, a nie jak np. Kingdom Come: Deliverence czy Mafia 3, działała słabo na każdym sprzęcie.
Przypominam: trudno jest zrobić port, który każdemu dogodzi, kiedy to nie można po prostu zablokować klatek na 30fps, jak to często się robi na konsolach (a to, że robią to w tych wszystkich grach LEGO, to już żart). Konsole też mają słabe porty, tyle tylko, że łatwo je zamaskować.
Lub jest inna opcja... mam cholernie małe wymagania odnośnie działania. Mi do szczęścia wystarcza 60fps.
Super, to niech skupią się na czymś więcej niż grafice, a nie jak na X-odwilżaczu: kolejna generacja, grafika jak z trailerów (a konstrukcja już to liniowa gierka, albo pusty świat rodem z mmo)
Deweloperzy i tak znajdą wymówkę by zaimplementować kolejną reinkarnację raka (dlc, mikrotransakcje, lootboxy) bo "koszty produkcji rosną" a gry na premierę dalej tyle samo kosztują.
Czyżby przerzucili się na Vulkana? Jest to już rozbudowane API które daje możliwości optymalizacji porównywalne z możliwościami GNM z którego korzystał PS4, a jednoczesnie jest łatwiejszy od niego. Wystarczy spojrzeć na DOOMa 2016 który chodzi w ponad 100 fps na RX 5700 xt (porównywalny z GPU w nowych konsolach) w 4k na wyżyłowanych detalach jak tylko się da - a za nami 4 lata rozbudowy Vulkan API.
No i porty gier na PC/Linux/Androida byłyby łatwiejsze niż kiedykolwiek.
Może tak być tego nikt nie wie a dzieki Vulkanowi RADEONY mogą odskoczyć Nvidi.
Kurde, sory za pytanie, ale co Ty w życiu robisz, że widzę Twój komentarz pod każdym newsem?
Komentuje.
Zasadniczo poświęcenie 5 minut na napisanie komentarza to nie jest jakiś wielki wysiłek.
Dokładnie. Nie siedzę na GryOnline cały czas, ale znaleźć kilku minut na przeczytanie kolejny news i pisanie kolejny komentarz nie jest wielka sztuka. ;D
To dziwne, że wspominasz tylko o mnie, kiedy na forum są setki takich osób, co pisali komentarze bardzo często. Przeszkadzam?
Wolę, by wydadzą exy co 4 lata, a nie gry Assassin co roku. Po pierwsze jakość, po drugie, nie mamy dużo czasu na ogranie aż tyle gier. ;D
Może się czepiam, ale "tworzenie gier na PS5 jest prostsze niż kiedykolwiek" prawdopodobnie wynika to z faktu że, wcześniej nie było PS5 :-)
"Deweloperzy twierdzą, że tworzenie gier na KONSOLE jest prostsze niż kiedykolwiek. PS5 to raj da twórców"
Według mnie tak by było lepiej :) ale to tylko moja opinia :)
Czyli wszystkie premiery będą zawsze na czas ?
To nie ma znaczenia bo i tak były na czas te co miały być. Chodzi o czas i finanse potrzebe na konwersję w myśl zasady na PC też coś się sprzedaje więc warto przenieść i wydać ale warto coś zrobić żeby to robić szybciej i taniej a konsola jako główny target.
Te co mają wyjść później albo wcale wyjdą później albo wcale.
Już obecna generacja architekturą Sony i MS (Nintendo się wyłamało na rzecz oszczędności i mobilności) praktycznie zrównała się z komputerami. Te same główne podzespoły (GPU i CPU) są od AMD. To nie czasy PS1, 2 czy 3, że konsole na start oferowały znacznie więcej niż PC, jednocześnie okupując to wydatkami na rozwiązania na wyłączność. Dajmy przykład - niechlubny Cell, którego stworzenie kosztowało 400 milionów dolców. Nie są to też czasy wielkich rewolucji funkcjonalności np. wchodzącego pod strzechy internetu, multiplayera czy usług. Obecnie wielkie firmy będą sprzedawać to samo, z lepszym hardware rodem z PC, więc portowanie i poznane już środowisko nie powinno sprawiać problemów. Gry musi się tworzyć lepiej z nabytym doświadczeniem przy poprzedniej generacji i przy generacji, która prawie w całości ma te same możliwości. Jedyne co mogło pójść nie tak, to ewidentna wtopa przy aktualizacji/przebudowie SDK.
Przy okazji niewątpliwym plusem takiego stanu rzeczy jest, że wykorzystanie wielowątkowości wejdzie w nową fazę rozwoju. Po prostu stanie się standardem.
Zobaczymy jak będą działały te gry wtedy dowiemy się czy to prawda.
nowe konsole to PC z naklejką a on mówi że widzi jasność w tunelu / niech mu ktoś powie że miał tę samą wizję przy PS4 :)
Kazdy programista chce miec jedno jadro...... w procesorze, bo jak ich jest za duzo to zaczynaja sie problemy i na przyklad trzeba zoptymalizowac swoj produkt :) Dlatego tyle placzu bylo przy PS3, ale od ps4 konsolo od strony hardware to praktycznie pc :) Wiec teraz latwiej im sie programuje :D
Oby ,,teoretycznie'' przyjemna produkcja gier na PS5, przyczyniła się do wysokiej jakości tytułów, które na tym nextgenie się pojawią.
A w środku bebechy z peceta. Konsole idą w jedynie słusznym kierunku.
Raczej w pecetach są bebechy z konsol. Data powstania psx to 1994, a data powstania pierwszej karty z obsługą 3D to 1995 (S3 Virge), a 3dfx to 1996. Tylko dzięki otwartej strukturze grafika dla pc mogła ewoluować, a laboratoria tworzyć chipy gpu/cpu co kilka miesięcy by osiągnąć stan dzisiejszy.
Grafika 3D była w PCtach na długo przed konsolami, tylko nie w tych konsumenckich. Nie wspominając o tym, że wciąż były to produkty o innej architekturze z jedynie podobnymi funkcjami (telefon też ma bebechy z PCtów/konsoli, bo wspiera 3D?). A teraz konsole mają mieć GPU z architekturą Navi, dokładnie tą z PCtów oraz procesory Zen2, dokładnie te z PCtów.
xittam -> oswiece cie przed powstaniem kart graficznych wspierajacych 3d na pc za grafike 3d odpowiadal procesor :) pewnie nie jestes swiadom ze ps1 mial jeden procesor na pokladzie :) Zajmowal on sie wszystkim rowniez obliczeniami 3d, wiec ps1 nie mial dedykowanego hardware do grafiki 3d :) Pierwsza konsola od sony majaca dedykowane GPU bylo ps2 :) Dodam jeszcze ze pierwsze wersje procesora zastosowanego ps1 powstaly w 1988 roku i byly stosowane w roznego rodzaju PC jak serwery i stacje robocze :) ps2 tez ma procka "standardowego"
A w jakim kierunku mają iść przecież konsole to sprzęt komputerowy jak wszystkie inne podobne urządzenia wliczając w to nowoczesne telefony a nawet tv czy sprzęt do odtwarzania muzyki.
Najprościej rzecz ujmując konsola to wyspecjalizowany komputer do celów gier wideo. To wyspecjalizowanie pozwala obniżyć koszty produkcji jak i ułatwić tworzenie oprogramowania - tutaj gier - dzięki czemu jest taniej i lepiej od podobnej klasy PC.
Od strony technicznej, może i łatwiej programować na docelową platformę, gdzie żaden zewnętrzny software nie będzie ingerował w stabilność gry. Ale od strony gameplayu konsole wyrządzają dużą krzywdę graczom. Mówię o ograniczeniach padach, gdzie sterowanie obowiązkowo trzeba dostosować do wajchy pada, przez co na wsadach sterowanie nie oddaje całkowitej kontroli nad postacią. Już nie mówię o ograniczeniach w umiejętnościach, gdzie do padów nie można przepisać 10 umiejętności, czy wyboru pełnych linii dialogowych (bo na ekranach telewizorów mają często za małą czcionkę) i w zamian robi się 'koła wyboru'.
Czyli będzie więcej gier tym samym. Mniejsze firmy będą mogły się przyłączyć z większa łatwością :)