Sapkowski zachwycony Henrym Cavillem w roli Geralta
Pieniądze od CDP miały pomóc w ratowaniu jego syna podobno i dlatego mówi że teraz nie są mu potrzebne.
TheLastJedi, no ładnie to brzmi, ale co zrobił z ogromną kasą jaką zarobił przez te lata na książkach? Przecież miał niemały sukces nawet zagranicą (i to jeszcze przed grami, a co dopiero po nich).
Pieniądze na syna powiadasz, 60 mln...hmmm ciekawe. Swoją drogą dalej uważam, że cdp wszystko zrobiło jak trzeba, były jasne umowy na które sapek poszedł. A, że się nie wierzyło w ludzi to można mieć już pretensje tylko do siebie
5 zl z każdego egzmeplarza książki? To przecież Sapek sprzedał 10 mln + książek z pewnością, groszem nie śmierdzi więc, wy to robicie z niego jakiegoś kloszarda. Dodatkowo ma studia ekonomiczne więc pewnie nieźle zainwestował i może żyć z odsetek/dywidend.
Wiedźmin jest jak dotąd jednym z największych sukcesów Netflixa
Według kogo?
Według każdego kto trochę interesuje się tematem.
Wiedźmina jest pełno wszędzie, od tysięcy filmów na YT tworzonych przez zarówno małych jak i dużych youtuberów, poprzez nieskończone artykuły prasowe oraz na portalach internetowych, aż po prowadzone przez tysiące użytkowników dyskusje na forach.
Gdzie się człowiek nie obróci tam Wiedźmin, aż strach konserwę otworzyć.
Oceny widowni na największych serwisach:
8,8 - IMDB
93% - Rotten Tomatoes
7,9 - Filmweb
7,9 - Metacritic
Ten serial to jeden z największych hiciorów ostatnich lat, czy to się komuś podoba czy nie.
Wiedźmin” to przeciętny serial stworzony z myślą o fanach. Przynajmniej tak wynika z ocen krytyków
https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2019/12/21/wiedzmin-recenzje-ocena-polska-usa-krytyka-rotten-tomatoes/
Tylko że serial nie jest stworzony po to żeby bawić 20 krytyków tylko po to żeby przyciągnąć ludzi do Netflixa i dać tym ludziom taką rozrywkę jaką chcą.
Oceny widowni które przytoczyłem wyżej są średnią z naprawdę dużej badanej grupy.
Najmniejsza grupa to nieco ponad 1700 ocen (Metacritic), największa to prawie 80 tys. opinii (IMDB) więc pewne wnioski można z tego wyciągnąć.
Opinie krytyków są miarodajne jeśli są względnie spójne co niestety nie ma miejsca w tym przypadku.
No bo jeśli sobie wejdę na taki Metacritic i rzucę okiem na recenzje to okaże się że w jednej z nich serial dostał 0/100 a w innej 83/100, i co mi to niby mówi o serialu?
Jedyny wniosek jaki mogę wyciągnąć to taki że mam do czynienia z opiniami jedynie dwóch ludzi z których przynajmniej jedna jest skrajnie nieprofesjonalna, bo chyba jasnym jest że nie mogą obaj mieć racji.
Należy też dodać że artykuł który cytujesz to typowy click bajt ponieważ mimo wszystko większość recenzji jest pozytywna.
To, że się Tobie nie podoba nie znaczy, że swrial nie jest sukcesem co Ci JohnDoe666 już wyjaśnił. Opinie krytyków są niczym, liczą się opinię widzów i zarobek z.nimi związany. Film Warcraft zjechany przez krytyków, kochany przez światową widownie nie doczeka się sequela tylko i wyłącznie dlatego, że nie sprzedał się w stanach gdzie wytwórnia ma największy zarobek, na świecie sprzedał się znakomicie
Wiedźmin” to przeciętny serial stworzony z myślą o fanach. Przynajmniej tak wynika z ocen krytyków
Bo to pierwsza produkcja, których opinie krytyków rozbiegły się z opiniami widzów. Fight Club ma średnią na poziomie 66 (widzowie znacznie wyżej oceniali) czy choćby Lśnienie (też podobnie oceniany). No ja bym polecił włączyć myślenie zamiast opierać się na ocenach krytyków.
No i jest jeszcze kwestia, że rzadko się zdarza, kiedy opinie i oceny samych krytyków nie są rozbieżne. I kto wtedy ma rację? Ci co byli zachwyceni i ocenili wysoko czy ci co wystawili oceny nisko?
Nie da się ukryć, że sezon pierwszy był trochę nierówny, ale ogólnie mi się podobało i zmiany fabularne względem książek (przecież to adaptacja, a nie wierna ekranizacja) też oceniam ogólnie na plus, bo jednak dzięki temu pojawiają się w serialu elementy, dzięki którym z kolei, nie cierpię na syndrom "książkę czytałem tyle razy, że znam na pamięć więc nic w serialu mnie nie zaskoczy"...
Co do obsady, to wbrew obawom sprzed premiery, wiele do zarzucenia nie mam.
HC jako Geralt na plus. Dał radę - widać, że jest fanem i włożył w odgrywanie postaci serce.
Yen - na razie podchodzę neutralnie... Nieźle, ale liczę, że z czasem postać zacznie z charakteru bardziej przypominać tę książkową - bo na razie zachowuje się jak rozkapryszona nastolatka której rodzice odcięli internet, a nie jak doświadczona czarodziejka która przeżyła kilku królów, którym wcześniej doradzała...
Triss - na minus... Najbardziej nietrafione obsadzenie roli w serialu. Toż to miałem wrażenie, że to książkowa Yen się zakamuflowała... A gdzie ta jej dziewczęcość i urokliwość podlotka, które w książce nawet mimo przeżyć takich jak bitwa pod Sodden i odniesiona tam rana, jednak zachowała i tym Geralta czarowała? Wygląd też... Gdybym nie czytał newsów przed premierą, a i nawet wtedy gdyby się nie przedstawiła, to bym w życiu nie odgadł, że oto na ekranie pojawiła się Triss... Gdzie ten rudzielec który urodą mógł konkurować z Yennefer?
Przecież ta serialowa Triss wygląda na starszą, bardziej doświadczoną i dostojną, nawet niż Tissaia de Vries, która to obydwie wcześniej wymienione panie szkoliła (chociaż w różnym czasie, bo Triss przecież była ewidentnie młodsza od Yen)
Ciri... Też na razie się nie odniosę, bo trochę za stara jak na wiek książkowy, ale to może się jeszcze w dalszą fabułę wpasować jakoś.
Podsumowując:
Nie słuchajcie malkontentów piszących, że Polska produkcja sprzed 20 lat była lepsza... Jest dużo lepiej.
Ale jednocześnie nie jest idealnie, więc mam nadzieję, że producentka i scenarzyści, w ogniu krytyki nie odetną się od niej całkowicie i będą w stanie wyłuskać z całego bagna tę konstruktywną, i dokonać w kolejnych sezonach odpowiednich poprawek (no wiadomo, że np. Triss już nie zmienią, ale w innych aspektach da się to i owo poprawić)
To był Gerwazy rembajło, jednym scyzorykiem szlachtował potwory a drugim moskali
Jest Geralt w serialu to się dzieje nie ma go to się robi średnio w serialu.Aktor który gra Jaskra to kojarzy mi się z Ramsay Boltonem z Gry o Tron.
Nie dziwię się bo o ile sam serial na razie podoba mi się dosyć średnio, tak sama kreacja Cavilla jako Geralt jest naprawdę świetna.
Sapkowski chyba dopiero teraz widzi, po tym marnym serialu - ile zawdzięcza CDP. Gdyby nie gra CDP - nie powstał by serial Netflixa. A że serial kiepski - to tym bardziej Sapek ma za co CDP dziękować.
Pan "gra narobiła mi syfu i smrodu".
PS: Ocena nie dotyczy serialu ale zachowania sapka :)
Serial jest całkiem niezły.
Według tej logiki Sapkowski ma pełne prawo nie cierpieć CDP, bo przyczynili się do powstania kiepskiego serialu.
według jakiej logiki? Takiej, że spływa mu więcej tantiemów niż kiedykolwiek wcześniej?
Sapkowski niejednokrotnie podkreślał, że nie interesuje go co filmy/gry robią z jego bohaterami
Sapkowski sprzedał swoje dzieło za kilka srebrników aby zrobili karykaturę tego jego własnego słowiańskiego świata. To co zrobili z tym serialem to jest jedno wielkie amerykańskie gówienko w ładnym papierku
Będę chyba wśród nielicznych, ale Cavill wg mnie nie stworzył Geralta tylko kogoś innego. Aktor jest strasznie sztywny i wygląda jak Conan w przebraniu wiedźmina. W dodatku nie pasuje mi robienie głosu Batmana (chyba to na modłe angielskiej wersji gry), a i mina wiecznie skwaszona (moja połówka stwierdziła, że mina jakby ciągle coś mu śmierdziało). Podziwiam zaangażowanie do roli, ale to nie jest Geralt.
W dodatku nie pasuje mi robienie głosu Batmana (chyba to na modłe angielskiej wersji gry)
Sam Cavill mówił, że jeśli chodzi o głos to inspiruje się aktorem, który podkładał głos Geraltowi w angielskiej wersji.
Jakiego Batmana? To, że Bale w trzech filmach specyficznie mówił nie znaczy, po pierwsze, że to głos Batmana, po drugie, nie każdy mówiący specyficznie obniżonym tonem mówi jak Bale.
Typowy znak naszych czasów: A kojarzy mi się z B, czyli A jest takie samo jak B. O rety.
W pierwszej części Wiedźmina Rozenek robił dokładnie to samo, zmienił to dopiero w drugiej części gry.
Za bardzo się do roli Cavilla doczepić nie mogę bo JAKIEGOŚ wiedzmina gra i gra go dobrze. Ale faktycznie, nie jest to "mój Geralt" (cokolwiek tam sobie sapek sapie)
Doceniają jego rolę bo .. nie oszukujmy się - przy tak kiepskim serialu niewiele trzeba, żeby zostać docenionym xD
Serial jako całość jest tylko dobry (takie 6-7/10). Jest zarówno sporo zgrzytów jak i sporo zalet i jednym z plusów jest właśnie Cavill. Według mnie zagrał świetnie choć na początku musiałem się przyzwyczaić do jego tonacji głosu.
Dla mnie Cavill jest świetny w tej roli (oglądam wersje ang. z napisami) bo i głosem i mimiką twarzy świetnie mi pasuje do roli Geralta. No wiecznie takie skwaszony, no rewelacja. Stworzył świetnie Geralta w serialu tak jak Rozenek nadał mu głębi w grach. Ja czekam z niecierpliwością na kolejne sezony bo uwielbiam fantasy, a seriali w tych klimatach to za dużo nie ma.
Hm... a to w sumie ciekawe. Przed serialem w kontekście gier fani często mówili/pisali że najbliżej do książek ma Geralt z pierwszego Wiedźmina. A ten z dwójki i trójki to już skrojony (jak chodzi o facjate) pod Amerykanów.
Także ten tego stwierdzenie Sapkowskiego bardzo ciekawe... Tym bardziej jak się weźmie pod uwagę że Henry Cavill jest ogromnym fanem gier Redów i ewidentnie się wzorował na tym Rzeźniku z trójeczki hehe.
PS. No ale mi występ Cavilla też bardzo przypadł do gustu. Może czasami zbyt usilnie próbował brzmieć jak jego odpowiednik z gier ale mniejsza o to widać było że fan i naprawdę jak się polubiło tą Amerykańską wariacje tej postaci to Cavill w tej roli był świetny.
Akurat tutaj pełna zgoda, Henry naprawdę daje radę jako Geralt. Chyba najlepiej dobrana postać z całej obsady do tej roli. Jedynie co mnie kłuje w oczy to czarna Fringilla i słabo dobrana aktorka pod Triss, którą inaczej zapamiętałem z książek i gier.
Zawsze Fringillę sobie tak wyobrażałem a w serialu jest zupełnie inna: https://i.redd.it/sc73niouh3831.jpg
Imo mogliby te 2 aktorki zastąpić innymi, nie obraziłbym się.
Ale wygląd to naprawdę mało istotna sprawa. Ważniejsze jest, czy postaci zachowują się zgodnie z ich nakreśloną osobowością. W przypadku Triss i Fringilli trudno to jeszcze orzec, za mało czasu. Geralt i Jaskier są zagrani świetnie, Ciri i Yennfer chyba nieco gorzej, Cahira w ogóle mocno zmienili, czego nie rozumiem. Reszta albo nieźle albo trudno jeszcze ocenić.
Cavill niesamowitym zaskoczeniem. Totalnie go nie widziałem w tej roli, ale pozamiatał. Świetnie wypada.
Canvill dał radę. Wg mnie jest niezły, a byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego Supermana...
Henry Cavill świetnie odgrywa swoją rolę. Dokładnie tak wyobrażałem sobie Geralta, czuć w nim wszystkie cechy jakie przypisał mu Sapkowski. A to jest najważniejsze.
Przez ostatnie 20 lat przeczytalem calosc dosc sporo razy, wiec znam tresc na wyrywki. Po obejrzeniu serialu bylem wk..ny. Z czasem czesc przeszlo, a czesc zostalo. Najgorsza rzecza jest kompletne wypaczenie Vilgeforza. Girls powa! I czarna (pomine temat...) Fringilla Vigo zostala nowym Vilgeforzem (wypowiada jego kultowy cytat). Wiele osob tego nie zauwaza, ale zaloze sie ze to ona obije Geralta stalowym kijem, a Wilgefortz zniknie z serialu. Mam nadzieje ze sie myle.
Ballady Jaskra żenujace prostotą jezyka i nowoczesną muzyka. Brakowalo tylko blusowych pulloff'ow. Yennefer slaba, mamy 23 letnia super cute aktorke, ktora owszem robi rzetelna prace, ale brakuje jej seksapilu i charyzmy, a to niestety albo sie ma albo nie. Popatrzcie na Visenne, taka wlasnie powinna byc aktorka grajaca Yenn, a nie pocieszna kumpela z liceum. Geralt znakomity. Walka w Blaviken - opad szczeki. 7/10 podobalo sie.
spoiler start
co by nie było w sumie głównego antagonistę
spoiler stop
na Vigo, bo tak, to pierwszy raz w życiu będę hejtował (czym się brzydzę zwykle)!
Wogole - Sapek to taki typowy polski cebulak.
1. Polacy zrobili świetny produkt, zgarnęli za niego pieniądze to się piekli i opluwa CDP.
2. Amerykańce płacą mu i robią mega kiepski a przynajmniej średni film - to ich pochwala i wogole jest kontent.
3. Co za nadęty buc! (z całą sympatią dla niego bo naprawdę, ale za jego Wiedzmina to bym mu pomnik postawił)
Z tym wiedźminem to widzę jak z produkcją Beatshady Fallout 67 xD
ad. 3 I za Trylogię husycką, która była całkiem niezła.
To średni czy mega kiepski? I rzeczywiście ma 8,8 na IMDB. Na Filmweb 7,9, czyli też nieźle, biorąc pod uwagę, że tam rodacy oceniają, a serial nie grzeszy słowiańskim przyku... tfu, klimatem. :D
Nie ma to jak porównać się do Leonardo... Andżej nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać :D
Panie Andrzeju, nie można było tak chwalić - już niejednej - gry, która, jak się okazało, przyczyniła się do sukcesu sagi i powstania serialu?
Z drugiej strony widzę że ludzie trochę przesadzaja z tą zasługą redow że to dzięki nim powstał serial, totalnie zapominając o Tomku który tak naprawdę kręci się wokół tego coś koło 10 lat
tfuj stary
widze ze kolaga ma straszny bul doopy jak to nasz straznik zyrandola napisal kiedys w ksiedze .... patrz w swoj portfel.. pewnie na miejscu sapkowskiego machnalbys ręką na kupe siana... nie potrzeba mi !!! bede żył za najniższą krajową..... smiech na sali...
Serial mocno średni. Nie jest źle ale dobrze też nie :)
Ciekawe za ile ten zachwyt... i czy za jakiś czas nie uzna że jednak za mało.
Przytulił porządny hajsik to i pewnie w cenie ma pisanie i wygłaszanie peanów na temat netflixa wiedzminowego. Jak dla mnie to najgorsza adaptacja jaką widziałem do tej pory.
Yhy, jasne. A jak Cavill powiedział, że wieczorami woli grać w gry niż wychodzić z domu, to nagle wszyscy mu wierzą.
Cavill to taki nerd, że potrafił nie odebrać telefonu od Snydera bo był zajęty raidem w WoWie i to jeszcze zanim w ogóle Netflix o Wiedźminie usłyszał
Jego i hrrmmm są jak dla mnie już legendarne niczym nasza "zaraza". Henry rozwalił w roli i skopał dupy malkomentom, w tym mi, tak przyznaję się hejtowałem jego wybór okropnie.
Teraz już nie wyobrażam sobie innego Geralta.
Ja tez. Gość gra na pc wieczorami :)
"Tworzę tak samo, jak Leonardo, kiedy malował „Mona Lisę”
Ego Sapkowskiego osiągnie za chwilę rozmiary UY Scuti.
Sagę napisał przede wszystkim dla syna, którego w tym roku stracił. Ja bym mu pozwolił chociaż ego zatrzymać, bo książki jak i wykreowany świat są świetne.