Warto. Tyle że trzeba się nagimnastykować jeszcze więcej niż w F76 żeby ogarnąć sposoby zachowania postaci oraz walki. Mnie osobiście nie wciągnęło, czegoś mi było brak, zwłaszcza że to FPP. Świat starannie skonstruowany, bogaty w znajdźki rozmaite, poboczne historyjki na wzorcu Falloutów, tworzące klimat i fabułę.
Kiedyś, jak będzie tani, kupię. Być może zagram.
..poligon na game pass przydał się.
Co do innych, przecenionych do 75% Metro, mam je w bibliotece - trochę grałem, nie bardzo je lubię.
Skarbnica wiedzy o F76. Dodam tą stronę we wstępniaku kolejnej części wątku :)
https://fed76.info/pl/
Wiele rzeczy już wiedziałem ale jeszcze więcej się dowiedziałem. I teraz już wiem że mutacje to przyszłość;)
I teraz już wiem że mutacje to przyszłość;)
O rety..muszę uprzedzić Fly, co by ze strachu nie umarła
Chopaki, o co biega z tymi "zanonimizowanymi"?
Gdzie indziej pytałem, ale chyba za dużo oczekiwałem.
Dzięki! :)
Tak coś jarzyłem, ale jaki jest sens dawać bana, skoro user dalej może pisać?
Czyli co? Dostanę bana, jak za starych dobrych czasów, ale teraz, za lepszych, nadal mogę sobie pisać i nic?
Bo to jest Lechiander , taka GOL-wa mutacja, skomplikowana tak, jak mutacja w F76 ;)
Pamiętam golowych rewolucjonistów, walczących z redakcją GOL-a nie tylko merytorycznie ale także technologicznie. To były czasy ;) Część z tych bojowników, przerzuciła się na bardziej twórcze zajęcia, nieraz tworząc własne portale i redakcje..
Może nas wciąż odwiedzają jako osobliwe "zanonimizowane" mutanty? Uff, spociłem się, pisząc to zawiłe nowosłowo ;)
To ja jestem Lechu mutantem wielokrotnie samoczynnie zanonimizowanym ;)
Samonapędzający się (?)* John_Doe, Mutant Wielki.
..* - przy zanonimizowanych wtrętach rudej
O taak, ruda + polityka i był gotowy przepis na nieszczęście. ;)
A jak tam z lądowaniem? Była Fly czy tam inna, w takiej podniebnej siedzibie.. barierki sobie, skały i luki w skałach sobie ;) To nie były zbyt zgodne elementy ;)
A propos, z jakiego zestawu wziąłeś barierki czy tam balustrady? Paskudnie opisane i pomieszane te wszystkie plany budowlane..
Ja dotąd ladowalem obok skał i w prawo podchodzę do schodów. Sklepu nie ustawiłem jeszcze. Bierzesz drewniane ściany są chyba z zestawu stodoła albo coś takiego. WidzeCie cierpi na chroniczny brak ołowiu do amunicji więc kupuję nawet pakiety ołowiu na stacjach co oznacza też braki kapsli.
Brak ołowiu? Ani chybi WidzeCie umrze na ołowicę.. Paskudne zatrucie cywilizacyjne znane już w starożytnym Rzymie. Mimo że Fly nie ma złóż ołowiu, czasami ołów może sprzedawać. To kwestia gospodarki amunicją, istotna też dla obciążenia osobistego i załadowania skrytki.
Po prostu granie comando zużywa od cholery pocisków 5,56 dlatego chodzę też z karabinem bojowym ale zapasy .45 też się kurcza. Za to satysfakcja jest kiedy na 26lvl bijesz stado 40 i 60 lvl potworów bez problemu.
Zmieniłem poziom trudności na bardzo trudny. Dalej jest jakby zbyt łatwo. :x
Przez mutka biegam w stroju Grognaka, niczym kochanica Conana. :)
Czekam na razie do kwietnia. ;)
BTW Czy serwery F76 są wspólne niezależnie od platformy zakupu? Bethka obsługuje wszystko?
Z tego co wiadomo, Lechiander, kiedy F76 wejdzie na Steam w kwietniu, obecny portal Bethesdy.net, zachowa swój status. Mnie to nie cieszy a Ty będziesz mógł wybrać. Oczywiście Bethesda na Steamie będzie miała to samo co ma teraz osobno, jak chodzi o treść i wersje gry.
Pozornie prosta odpowiedź, na chwilę obecną brzmi, co chcesz ;) Po pierwsze niewiele jeszcze wiadomo jak to będzie wyglądało, po drugie wszystko będzie się przekładało się na ceny, nie licząc opłat dodatkowych opcjonalnych (atomy).
Będą różnice. Gra będzie się toczyć z całą pewnością na tych samych serwerach co obecnie, wliczając w to opcję dodaną i płatną "serwery prywatne". Jak będą natomiast dzielone i.t.p.? Łeb może odpaść ;) On (łeb) zresztą odpada graczom okazyjnym już od dawna, co owocuje skalą hejtu.. To też zabawne ;)
Pomocniczo dodam gdybyś się z groszem liczył, kupuj teraz. W kwietniu powinno być drożej, przynajmniej na Steam, czasowo oczywiście i z wariacjami ;) Istnieje n.p. możliwość że podstawowej gry nie kupisz na Bethesda,net, będą tylko dodatki a reszta na Steam ;) Dystrybutorzy z Bethesdy należą do lepszych kombinatorów ;)
Ok, widzę, że stopień skomplikowania mnie przerasta, więc czekam, aż nabiorę ochoty i czasu. ;)
Generalnie chodzi mi o to, żeby Chuchro mogło Wam bęcki spuścić i pożreć, ewentualnie się zaprzyjaźnić. :D
Z utęsknieniem będziemy czekać na Chucherko ;) Szybko zrozumie że nawet świadomość że ma się bliskich graczy (niekoniecznie w drużynie) wiele znaczy w F76..
Z tego co mi wiadomo to w wersji na steam i tak będzie odpalac przez becie więc różnica żadna. I rzeczywiście lepiej kupić teraz a najlepiej jakąś wersję pudełkowa w jakimś sklepie stacjonarnym to powinno być taniej. Bo jak znam życie z okazji premiery na steam w wersji na steam będzie drożej
Flyby jak tam Wolcen? Bo przyznam że zagralbym w jakiegoś dobrego h&s a Diablo 3 mi się przejadl
Dopiero ruszyłem, od razu w dwóch trybach, w zasadzie taką samą postacią.
Trafiam na sporo podobieństw, nie tylko do Diablo(Mam Diablo 3, w poprzednie grałem). Są dość złożone przeróbki interfejsów od umiejętności zaczynając, skończywszy n.p. na craftingu ale wcale nie jestem pewny czy te pseudo nowości podejdą mi w grze. Są znacząco większe możliwości graficzne, co przekłada się na ogląd i klimat. To tyle (na razie) ;)
Dobrze dawaj relację na bieżąco bo bym pogral ale nie wiem czy warto 140 zeta wydawać
Mam pytanie za 100 punktów: Jeśli używam przerobiona broń laserową na karabin automatyczny to perk komandos działa na nią czy nie?
:(
Wiele jest takich rozwiązań jak chodzi o broń (jest ich multum) gdzie wszelkie poprawki nakładające się na siebie, tworzą bigos nie do ogarnięcia.Choćby wskazówki z tego podręcznika co John odnotował, włączają do użycia broni n.p. nie tylko znane na ogół parametry ale ogromną ilość perków z kart. I bądź tu mądry, gdy do tego galimatiasu, dochodzą "gwiazdki" użycia specjalnego. Co wyklucza, co potęguje, co nie ma znaczenia? Można się tylko domyślać ;)
Najlepiej sprawdzić w warunkach ogólnie znanych, ryzykując zdrowiem i życiem.
I pocieszyć się starym powiedzeniem "Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi"
I na darmo wydać perka.
Jeśli nic nie pozmieniali w mechanice F-ów, to laser będzie zawsze bronią energetyczną, ale pewnie "ulepszyli". :/
Sprawdziłem organoleptycznie - przerobiłem karbin laserowy na automata sprawdziłem ile zadaje obrażeń z komandosem i bez i wychodzi na to że jest to broń automatyczna i komandos na nią działa. Dzisiaj coś nie tak z grą - dwa razy zastopowało mi obraz i musiałem się wylogować z kompa.
Z brońmi jak zauważył Fly nigdy do końca nie wiadomo. Wydaja się, że jak automat to nie ma znaczenia czy energetyk czy nie :)
Macie jakieś sprawdzone miejscówki na zbieranie śrub i odpadów promieniotwórczych?
Jeśli chodzi o śruby to zbierasz wszystkie wentylatory i maszyny do pisania^^
Odpady? Uzbrój się w broń energetyczną! Co któryś pokonany zamienia się w kupkę plazmy i znajdziesz tam odpady ;)
Wszędzie po trochu i tak jak Ryokosha radzi, broń energetyczna. Tyle że plazma "droga" w eksploatacji, wystarczy laser.
A co z tym ostatnim "tajemniczym wyborem" ze stacji Berkley robić?
Fly przy nim majstrowała i próbowała w terenie - efekty które ta broń ma są, w praktyce, jak obstawianie domowej loteryjki
Te bonusy to takie śmieszne nawet w sumie i raczej średnio przydatne :)
Akurat Fly zebrała trochę amunicji 44 a te inne pistolety kal.44 (w tym pistolet z Domu Tajemnic) albo sprzedała albo gdzieś podziała, głupia ;(
Ten z Domu Tajemnic nie sposób replikować, jak i inne gadgety stamtąd. Zostało jej tylko Oko Ra, którego nawet ubrać nie może. Jest Panią Tajemnic co straciła Tajemnice :(
To Wolcen - Alicja przymierza sobie "skórki", łypiąc okiem łucznika. Odpoczywa od F76. Ma już 5 poziom ale tylko tyle mogę powiedzieć że gra się coraz lepiej ;)
Czy lepiej niż w Diablo 3? Jeszcze nie.
Czytałem Flyby, że gra już działa. Jeszcze polatają trochę bugów, gra stanieje i myślę, że w okolicach majówki będzie do kupienia. Z drugiej strony 7 kwietnia mamy Wastelanders do F76 to ciężko się będzie oderwać . Zobaczymy jak to się poukłada :)
Lechiander, kilka postów wyżej pisałeś,że F4 na poziomie bardzo trudnym stał się łatwy. Zgadzam się z tym całkowicie więc wrzuć sobie ten mod:
https://www.nexusmods.com/fallout4/mods/222
Możesz w nim ustawić obrażenia zadawane przez wrogów i obrażenia zadawane przez Ciebie. Mod jest skalibrowany pod wszystkie poziomy trudności dostępne w grze. Jest kilka możliwości konfiguracji. jeśli swoje obrażenia chcesz zostawić na takim samym poziomie to zwiększ tylko te zadawane przez wrogów. ja ustawiłem ekstremalnie, czyli moje obrażenia są zminimalizowane a wrogom podkręciłem mnożnik na maksa. Wszystko robi się z poziomu Nexusa uruchamiając modyfikację :) Dodatkowo mod jest malutki i całkowicie bezbugowy. Zabawa wtedy nabiera innego wymiaru. W niektórych rejonach mapy nawet na kretoszczury czy muchy trzeba uważać( a na początku gry wszędzie trzeba uważać, bo dwa ugryzienia szczura i zgon ) :)
No nie wiem.. :D
Chwilę jeszcze sobie pobiegam, ale zdaje mi się, że Łabądka na b. trudnym rozwaliłem bez PA.
W sumie chyba nie ja, tylko mutek, Ada i psiak. Ja byłem bardziej zajęty okoliczną infrastrukturą. :D
Z drugiej strony, jak mi przydzwonił jakiś zwykły, randomowy robot, to na hita spalił.
Się upewnię i zobaczę, jak teraz się gra. W razie czego nie omieszkam skorzystać.
Survival mnie nie interesuje, ale tylko przez brak sejwów. Za duże ryzyko.
Survival jest w F4 strasznie zepsuty. Brakuje mi w F4 takich mechanik survivalowych jak w F76.
Np. W F4 musisz chodzić cały czas na maksa najedzony i napity bo jak tylko trochę pasek głodu spadnie to obniżają Ci się statystyki Special. Bez sensu. Mogłyby się obniżać , ale gdy poziom głodu spadnie to 1/4.
W F76 survival jest w sam raz.
tylko mutek, Ada i psiak Widzę, że niezłe stado ze sobą ciągasz ;)
Skoro piszesz, że jest zepsuty survival, to nawet nie tykam.
Tak sobie wymyśliłem, że będę miał najwyżej dwóch kompanów. :)
Psiak się nie liczy, bo to oczywista oczywistość. Bez Dogmeata nie wiem, czy w ogóle bym grał. Miałem z tym problem w New Vegas.
Powyżej dwóch to już tłok.
Mnie się ten survival nie podobał, ale może Tobie by podeszło. Kilka rzeczy jest spoko. Amunicja i stimpaki maja swoją wagę, trzeba spać, choroby mają duży wpływ na bohatera.
Mutek mnie polubił w końcu i dostałem perka. Bez szamania trupów i mordowania, choć to drugie za bardzo mi nie przeszkadzało.
Teraz biegam z Adą i psiakiem. Caith już czeka na swoją kolej. :)
Romansów nie muszę uskuteczniać z każdym możliwym, żeby relacje były wymaksowane i żeby dostać perka, tak?
Podziwiam Twoją cierpliwość do tego zielonego młotka ;)
Flyby lub Ryokosha. Za który quest dostajemy w nagrodę Rasię? Pani Tajemnic???
Tyle mogę powiedzieć że nie za Panią Tajemnic. Ona ma swój gadget pistoletowy i to nie jest Rąsia.
Fly jak przez mgłę narkotykową pamięta miejsce gdzie zdobyła Rąsię - miał ją jaki porąbany misio (opcjonalnie jest w misiu albo jakoś po drodze do niego). To jedno z miejsc gdzie jest skrzynia nadzorczyni i wejście do wyrzutni znaczone gwiazdką. Dookoła jest dużo wody i porypane misie - zadanie zaczyna się nad jednym z dopływów wody - chyba automatycznie.. Czyli jak John znajdzie skrzynie nadzorczyni gdzie dookoła radośnie pluska - niech sobie połazi i popływa wokół.
Na pewno nie z kryptydy. Już kiedyś Rasie miałem a kryptydy nigdy nie robiłem :( Nie wiem o jakim misiu piszesz Fly.
Ryokosha , Ty kiedyś pisałeś ,że z tym questem za który jest Rąsia warto poczekać aż wbijemy 50 poziom bo wtedy dostajemy tę broń na najwyższym poziomie :)
Nie wiem o jakim misiu piszesz Fly.
Yao-guai w rozmaitych wersjach. Szukaj skrzyń nadzorczyni (przy wyrzutniach, znaczone na mapie gwiazdką). Fly nie pamięta nazwy tej konkretnej, w okolicy której uruchamia się quest, gdzie powinna być Rąsia. W poprzednich wątkach było to gdzieś opisywane wraz ze screenami.
Pozdrowienia od Alicji z Wolcen - ostatnio zmieniła łuk na nagan i zastrzeliła z niego pierwszego bossa..strrrasznie wyglądał ale tak naprawdę to nie zdążyła mu się przyjrzeć. Ledwo padł, zaraz znikł. Śmieci po nim zostały fajne ;)
Fajnie to wygląda ..... Czekam jeszcze kilka miesięcy :)
Ledwo padł, zaraz znikł. To jest coś na co gracze narzekają. Przeciwnicy po śmierci zapadają się jakby pod teksturę podłoża. Niby drobnostka, ale wielu denerwuje :)
Nie masz się co spieszyć, tyle na razie napiszę ;)
Doszedł właśnie spory patch, około 3 G - chyba stworzę drugą postać, ustawioną na czary, nazwę ją nastrojowo Luna ;)
Monitoruje sytuacje. Ten patch planowany był na przyszły tydzień, ale wypuścili wcześniej. I ponoć poprawia bardzo dużo, niemal wszystkie największe błędy. To się twórcom chwali :)
Miałem dziś dziwna sytuację w F76.
Chciałem pofarmić rdzenie, więc przejąłem warsztat w elektrowni Posejdon. Tym razem nie podbierałem innemu graczowi, warsztat był niczyj. Przejąłem, wybudowałem generator fuzyjny, struktury obronne i sobie czekałem robiac w międzyczasie obiad i odbierając rdzenie. W pewnym momencie nastąpił jakiś wybuch i zginąłem. Nikt nie atakował mojego wrasztatu. Ale pojawiła się informacja, że zaatakował mnie jakiś Thomas 247 czy jakoś tak i jest za niego nagroda. Na ataki nie odpowiadałem, nie było go na mapie, nie atakował mojego warsztatu. Gracz widmo jakiś? No i zginąłem od potężnego wybuchu na raz. . Wróciłem na miejsce zgonu i znowu wybuch jak od atomówki i padłem na hita. Warsztat nadal był mój i ten kolo go nie atakował, ginąłem dwa razy tylko ja. Na mapie nadal go nie było, a byłby na czerwono przecież. Dziwna akcja. Sadzę, że to jakiś cheater.
Tak, na terenie. Ale zaznaczam, że gościa nie było na tym terenie. Wcale na mapie go nie było bo sprawdzałem.
Jak klęczysz to znikasz innym graczom. Walnął cię z miniatomówki. Jak zajmujesz warsztat to każdy może cię zaatakować na jego terenie bez nagrody za głowę bronią obszarową (miniatomówka, wyrzutnia rakiet, miny, granaty)
To może jakieś porady na wykrycie takiego osobnika, Ryokosha bo pewnie jakieś są?
Jeżeli facet będzie się specjalizował jako potencjalny szkodnik, niewidoczny sytuacyjnie i na mapie - to za taką grę można podziękować.
..Już przy pierwszym takim "niewidzialnym" ataku, John powinien się po prostu wylogować i osobnika o takiej ksywce gdyby jeszcze był na mapie, zablokować.
Przynajmniej będzie miał Thomasa, na jakiś czas z głowy ;)
Ja przejmuje warsztat buduje zasoby a potem tylko przeskauje zbiewram i wracam do swojego campa i w kilkadziesiąt sekund mnie nie dorwie
Walnął mnie znienacka i za niego została wyznaczona nagroda. To jest dziwne. System pokazał, że jest złoczyńcą a na mapie go nie było. Przestępcy są na czerwono. I to oni nie widzą innych graczy a nie odwrotnie. Mogłem się wogowac ale szkoda mi było generatora fuzyjnego który zbudowałem za ciężko zdobyte odpady promieniotwórcze. Po dwóch moich zgonach koleś odpuścił. Warsztatu mojego nawet nie tknął i uzbierałem 12 rdzeni :)
System pokazał że Cię zaatakował. Za atak na terenie warsztatu nie zostaje się sciganym
Ale on stał się ściganym, czyli coś z jego atakiem było nie tak. Za tego Thomasa została wyznaczona nagroda 40 kapsli, a za drugim razem chyba więcej. Przypominam też, że koleś był niewidoczny i nie mogłem się bronić.
Albo bug?
Wczoraj wyszła bardzo ważna kwestia, dla mnie. Można mieć jakiegoś psiaka w F76?
Nie, w F76 nie masz żadnych kompanów z gry. Nie w grze ludzkich ani zwierzęcych NPC. 7 kwietnia wychodzi darmowy dodatek Wastelanders, dodający do gry ludzkich NPC. Ale nadal podróżować będzie można tylko w pojedynkę lub prawdziwymi graczami.
Nie wiemy jeszcze jak w praktyce będzie funkcjonował dodatek Wastelanders ale rzeczywiście obawiam się że w terenie pozostaniemy samotni. "Domownicy" różnego rodzaju pewnie będą mogli być tylko w naszym campie.. Czy to lipa? W jakimś sensie ;)
Podróżować nadal będziemy sami lub z żywymi graczami jak do tej pory. Można będzie mieć na raz jednego ludzkiego NPC w campie. Może on n.p prowadzić sklep lub bar. Całkiem rozbudowany będzie ten wątek. Aby zawodnik do nas chciał przyjść trzeba będzie wykonać dla niego jakieś questy :) Z drugiej strony śmiesznie to będzie wyglądać, jak na mapie powiedzmy 10 graczy będzie mieć w obozie gościa o imieniu np. "Sam" ;) Ciekawe ile będzie tych NPCów którzy będą mogli być w naszych obozach. Ciekawe też czy będą kobiety. Już moje oczy widzą piękną barmankę w moich namiotach ;)
Kobiety muszą być, inaczej to seksizm będzie.
Tak samo czarne geje transwestyci i inne wynalazki.
Spokojne Lechu. W obozach bandytów i osadników będą kobiety. Szefową jednej z grup jest chyba kobieta :) Mi chodziło o to czy wśród tych których możemy zwerbować do swojego campu będą panie ;)
Dziś w F76 na serwerze widziałem gracza o nicku 500+. Ehhh ;)
Chłopy. W F76 mam 42 poziom. Według dostępności perków względem levelu postaci, powinienem już mieć możliwość używania perków mistrz karabinu i mistrz otwierania zamków. Nie mam ich :( Nie wpadły mi te karty co prawda puli kart które dostajemy co 5 poziomów. Ale wiele innych perków też tak nie wpadało, ale odblokowywały się wraz z osiągnięciem wymaganego poziomu postaci. Karabinier, ekspert karabinu czy wcześniejsze perki otwierania zamków odblokowywały się zgodnie z osiągniętym poziomem. Podobnie hakowanie terminali w inteligencji. Rezultat jest taki, że od 4 poziomów nie wydaje punktów statystyk bo nie mam potrzebnych perków.
No to jak nie wydajesz od czterech leveli na karty to jak mają pojawić się? Jak zaakceptujesz wcześniejsze awansy to pojawią się kolejne karty w percepcji
Mam dodać perk z percepcji którego nie potrzebuję? Dla przykładu. W szczęście nie dodałem ani jednego punktu a perków tam się odblokowało mnóstwo
Johnie, sprawdź dobrze możliwości manewrowania umiejętnościami w momencie awansu i przyznawania kart. Czegoś tam mogłeś nie dostrzec.
Jeeju, już rozumiem. Eh, ale wełniok ze mnie. Czekałbym na perki do 50 tego poziomu chyba :)
Jeeju, już rozumiem. A dokładniej to nie rozumiem zamysłu twórców, ale wiem już jak to działa ;)
A dokładniej to nie rozumiem zamysłu twórców,
Bo to podstępne psiajuchy, wszystko robią żeby porządny gracz kołomyjki dostał ;(
Ech i pomyśleć że Lechiander to czyta. Teraz nie będzie chciał dotknąć F76 nawet końcem kija ;(
Lechu i tak chyba nie kupi gry bo psów nie ma ;)
Na facebooku czytałem, że w F76 można są ponoć koty i psy które można oswajać. Ale nie wiem jak to wygląda.
są ponoć koty i psy które można oswajać
Raczej neutralizować, podobnie jak w F4.
Czytam i czytam i przyznaję, że zakup stanął pod wielkim znakiem zapytania. :D
Lechu, Ja Ci mówię, Ty się weź ogarnij. Ty się nie poddawaj, nie rezygnuj. Czekamy na Ciebie w Apallachach w kwietniu :) Bądź dzielny. Można mieć w campie trofeum z głowy psa. Zawsze to jakiś kundel jest....
Ryokosha, ale po oswojeniu takie pies czy kot z nami zostaje?
Mnie też nie. O Lechiandera mi chodzi :) Teraz coś mnie tknęło. Na grupie na fejsie ktoś kiedyś pytał gdzie w świecie gry biegają koty i psy. Być może chciał je wszystkie oswoić i do campu zabrać? :)
To ja zakładam schronisko dla porąbanej rodzinki z Wolcen ;) Dwie siostrzyczki Alicja i Luna już są, obie na takim samym poziomie. Ze względu na wspólną skrzynię jak w Diablo, mogą wspierać się wzajemnie.. Teraz, chcąc być w zgodzie z fabułą Wolcen, powinienem stworzyć braciszka.. ;)
Jeszcze za wcześnie oceniać grę, bo obie postacie znają tylko początkowe lokacje (13 poziom) - czyli nie mam pojęcia choćby o połowie wszystkich kombinacji sprzętowych, czarów, niespodzianek i.t.p. Nie znam, na razie, dość szczątkowej fabuły.
Gra mi się przyjemnie bo "czuć" Diablo i nie ma co żałować zakupu - warto było..
Czyli prościej - kupić i grać, wedle swoich możliwości kasowo-czasowych..
Idąc po Kelloga wpadłem na genialny pomysł i sobie wyszedłem z Fortu. Kiedy wróciłem drzwi w dowództwie są już zamknięte, czyli nie wejdę do Kelloga już. Nieźle... Jest na to jakaś rada?
Cały wieczór strawiłem na różnych sprawach i teraz ma to iść do piachu?
Dość osobliwy ten genialny pomysł Twój :) Nigdy tak nie robiłem. Ciężko powiedzieć co Ci się popierdzieliło. Poczekaj , może za jakiś czas się to odblokuje :)
Nie ma za co Ryokosha. Nie potrzebuję nic :) Niezła akcja z tymi rdzeniami. Teleportowałem się do Ciebie , a tu walka z królową spalaczy ;)
A teleportowałem się bez PW nie mając pojęcia w co się wpakuję . Na starcie 3/4 hp zeszło, ledwo przeżyłem. Szybko wskoczyłem w swój górniczy PW i do boju. Trafiłem sukę sporo razy ;)
To była moja pierwsza królowa :) Niestety łupów brak, pewnie za mało dmg jej zadałem. Nic to, następnym razem będzie lepiej :)
W atomowym sklepie jest teraz w promocji zestaw czcicieli Ćmoczłeka. Kupowaliście to? Nie mam co robić z atomami, a to wygląda całkiem klimatycznie :)
Trzecia część wątku :)
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15159026&N=1