Ogólnie to w dniu wczorajszym miałem taki wysp bugów w F76, jak nigdy się nie zdarzyło. Te małe niebieskie robociki spadały z nieba tuż pod nogi, spaleni stali jak kamienie bez głów a kilku machało głową i byli nietykalni, terminal na lotnisku Morgantown wywalił mnie do pulpitu, a przedmiotów z pokonanych wrogów nie dało się zebrać. Wszystko jednego dnia. Mam wrażenie ,że kiedyś grało się lepiej Flyby. Rok po premierze takie rzeczy? To drobne bugi, ale mam wrażenie, że Bethesda nie panuje już nad grą.
mam wrażenie, że Bethesda nie panuje już nad grą.
Eee tam, Bethesda Pany..! Są lepsze dni na serwerach Bethesdy i gorsze, stosownie do humoru gracza ;) Też miałem rozłączenia i drobne bugi..
Do Fly wracając, to chce pokazać że tłuste żarcie świąteczne, figury jej nie popsuło.. Czeka ją zresztą praca. Chce aby domek miał piętro..
Są lepsze dni na serwerach Bethesdy i gorsze Pewnie tak. Dziś trochę pogram, zobaczymy jak będzie :)
Mikołaj przynosi Fly całkiem niezłe prezenty ;)
Rety, zapomniałem że Alicja nie ma swojego Mikołaja.. Ona też nie..
Trzeba to naprawić
Załatwione. Wszystkie trzy będą dostawać prezenty..
Nie trafiło mi się z prezentów nic ciekawego. Kilka jedno i jeden dwugwiazdkowy przedmiot. Powymieniałem w automacie :) Jeden bandycki napierśnik nawet trochę ponosiłem. Ale polowanie na mikołaje jest fajne :)
Pewnie o Spalonych w mikołajowych szatach piszesz ;) Alicja znalazła prezent w miejscu pojawienia się przed stacja kolejową.. Gra jednak dbała o miłe niespodzianki, nie tylko o bugi
Jak się zastanowić.. tylko śniegu brakowało a powinien padać tu i ówdzie;)
Alicja znalazła prezent w miejscu pojawienia się przed stacja kolejową A to takie też są? Nawet nie wiedziałem :) Może jeszcze mi się trafi :)
Tak ..prezent w iskrzącej się paczce prze stacją Morgantown na które to miejsce tak narzekałeś ;) Wiadomo że walą tam gracze drzwiami i oknami do Ratowników, więc grze mogło się w końcu coś popsować ;) Ogromna tam ilość questów codziennych i różnych.. Tylko korzystać i nabijać poziomy.
A jak kto kocha ryzyko i większą ilość punktów za walki - to za góry, na tereny drugiej linii kolejowej według stacji Whitespring i dalej na wschód według mapy ;)
Dla każdego coś miłego ;)
Ta ogromna zmienność questowa i obszarowa, co nie zawsze gra i udaje się - to ogromny plus F76.
Napisałbym też że największe problemy w grze to sami gracze i stugębna plotka ;)
Alicja na stacji Grafton zobaczyła jakiegoś gracza na ponad setnym poziomie, czegoś chciał i zbliżył się, lecz sęk w tym (złodziej?!) że nie było go na mapie, co zawsze sprawdzam. Więc Alicja zwiała gdzie pieprz rośnie ;) Dziwne to po plotkach o złodziejach hakerach? Sądzę że nie..
Hmm, skoro gracza który się do ciebie zbliżył nie było na mapie to może oznaczać, że to Ty jesteś poszukiwany Flyby ;) Poszukiwani gracze nie widzą wszystkich dookoła.... Nie zdarzyło Ci się opróżnić niechcący jakiejś nie swojej skrzynki zrzutu, albo postrzelić czyjś domek kilka razy? :)
Mnie za skrzynkę kiedyś ganiali, a raz ze rdzenie z elektrowni Posejdon :)
że to Ty jesteś poszukiwany Flyby ;)
Bardzo zabawne ;) To nie tak. Ja byłem widoczny na mapie i inni gracze też, oprócz tego co się do mnie zbliżył. ;) Już nie mówiąc o tym że potem byłem po sklepach i na stacjach, gdzie zapewne Alicja obciążona choćby 5 kapslami nagrody, zginęłaby wiele razy..
Ja byłem widoczny na mapie i inni gracze też, oprócz tego co się do mnie zbliżył A niee, no to ok. Po prostu pierwszy opis objawów jaki przedstawiłeś wskazywał na to ,mogłeś być ścigany a niewidoczny na mapie koleś się do Ciebie zbliżał bo chciał Cie puknąć ...za kapsle ;)
Całkiem fajnie się gra nową postacią w F76 gdy wiemy już gdzie są ciekawe lokacje. Np. gdy wiemy gdzie zbierać plastik potrzebny do pakietów to już jest bajka :)
Gram teraz mocno eksperymentalną postacią. Będzie na skradanie i strzelby. Zobaczymy jak wyjdzie. Jak się nie uda to po aktualizacji Watelanders powstanie inny John ;)
Flyby. Idę teraz do Camden Park po klucz do zachodniego wejścia pod mostem. Tam podobno(chyba Ryokosha kiedyś pisał) jest PW Bandycki na 15 sty poziom. Zanim nie dostaniemy górniczego PW to jest takie "być albo nie być" w Apallachach :)
Tak. Szukaj klucza w wagonikach kolejki..
Alicja też ma kłopot z Biurem w Charleston i założeniem anteny na dachu. Pamiętasz ostatni etap drogi na dach? Jak tam wejść. Gra myli a mnie pamięć zawodzi..
Nie pamiętam Flyby :( Dziwne...Zakładam,że to robiłem, ale nie pamiętam. Przypomnę sobie dopiero gdy będę to zadanie robił....:(
Niestety, nie byłoby sprawy gdyby Alicja nie musiała na małym poziomie tak żłopać wody..Ech. Tym razem zabrakło jej też Antyradu, maluczko a mutantem zostanie ;)
A tak nawiasem, Bandycki pancerz wspomagany, jest także w tym Biurze, na odmianę, na samym dole.. Pewnie tylko wtedy jak pójdziesz tam na małym poziomie.
Najgorsze że jak przerwiesz ten quest, znowu go musisz robić od początku - to też bandycki chwyt na cierpliwość gracza.
Nie pchałbym tak tam Alicji, gdyby nie to że te Biura i quest dają już namiary na wspomagany pancerz wydobywczy ;)
Dobra, jaka tam droga na dach - to kwestia manipulacji, o niej się najszybciej zapomina..Jak Alicja w końcu po raz trzeci tam była, to Biuro zostało oczyszczone od pięter po dach - wszystko zostało zabrane, łącznie ze skrytkami w ukrytym korytarzu.
Pancerz wspomagany bandyty (Alicja taki ma) był na samym dole dwa razy, za trzecim razem ktoś go zabrał - może ty, Johnie?
Nie, to nie ja zabrałem ten pancerz wspomagany. Nie byłem tam jeszcze. Raz tylko teleportowałem się do Ciebie ale zaraz mnie z gry wyrzuciło :)
Teraz jak opisujesz ta lokację(ukryty korytarz, pancerz bandycki) to wydaje mi się, że nigdy tam jednak nie byłem. Co to za quest tam się robi?
"Złota Żyła"
to poboczny quest, tyle że bardzo pożyteczny
A nie, no to robilem. To chyba quest prowadzący do zdobycia górniczego PW. Pancerz który tam znalazłem w piwnicy to był T 45, i to mnie zmyliło :)
Zgadza się. Jak robisz quest na słabym poziomie, stoi pancerz bandycki.
Widziałem cię na mapie nie dawno ale akurat campowy Mikołaj Alicji, nawciskał jej tyle prezentów, dużych średnich i małych że pewnikiem się schlał ;) W sumie (pomijając inne drobiazgi i kapsle) dostała plany na niemal cały bandycki pancerz wspomagany ze wzmocnieniem. Tyle że tak naprawdę szkoda na niego materiałów ;)
Miała zajęcie i niedługo całkiem zapcha skrytkę jak nie zacznie budować..
Ty lada moment będziesz miał pancerz górniczy, to faktycznie szkoda materiałów na bandyci. Spotkałem dziś tylko jednego Mikołaja i dał mi Sziszkebab na 35 poziom. Nietrafiony prezent ;)
Ale za do mojego mini obozu przybył dobry gracz. Siedzę sobie i gotuję, patrzę biegnie zawodnik na 107 poziomie i macha. Pierwsze co pomyślałem, że może to być złodziej. Ale myślę, mam 12 poziom i nic cennego więc nie uciekam. A chłopak wyrzucił mi tyle planów na przeróżne cuda których nigdy na oczy nie widziałem,że szczęka mi opadla. Trofea, meble, ulepszenia i jakieś ultracycowe cuda. Do tego potrzebną mi amunicję kaliber 44 i 45. Mogłem mu jedynie odwdzięczyć się dwoma granatami plazmowymi :)
Buduj Fly, buduj. Zastanawiam się co ja ze śmieciami zrobię. Będę chyba sprzedawał pakiety na potęgę. Mój mini obóz już skończony a ten docelowy też będzie skromny :)
* Nie postawiłeś w swoim mini obozie swojego Mikołaja? Łaził by wokół , szwargotał i dawał prezenty do skrzynki przy swojej budce ;)
Muszę póki jeszcze łazi, zajrzeć do innych postaci i opróżnić im skrzynki.."Od przybytku głowa nie boli"
Jakiego Mikołaja? Skąd? Gdzieś tam mi smignal w atomowym sklepie jakiś brodaty protektron ale to zlekceważyłem bo chyba był za atomy. . To ten? Event jest do dziś to może jeszcze coś zdążę....
Jest za darmo. Bierz i instaluj, ostatnie dni. Musisz trochę pobyć w akcji, zacznie mieć prezenty w swojej skrzynce..
..w sumie to taki czasowy NPC od prezentów, co łazi po całym campie i nawija po angielsku "Ho,ho i coś tam jeszcze.." Fly też ma bramina co mleko daje, więc w jej campie najgłośniej - bramin muczy, Mikołaj szwargoce, gra radio ;)
W ogóle, to widzę na mapie "adventure" jak wchodzą do gry nowi gracze - całkiem ich sporo. Pewnie z racji zimowych ferii ;)
Mój bardzo prowizoryczny obóz :) Mikołajotron łazi z tyłu i już prezenty rozdawał ;)
No i fajnie.. Te badania, co tam masz Alicja właśnie skończyła..Życzy miłego polowania i szczepienia na wściekliznę Spalonych ;)
No chyba że należysz do sekty anty szczepionkowców ;) Im sama przynależność do sekty, zdrowie daje ;)
Flyby, jesteś w stanie mi wyjaśnić czemu moje wieżyczki nagle zaczęły strzelać do mojego własnego Mikołajotrona i do obozowiska ? Mikołaj się jednak nie obraził i dał duży prezent świąteczny ;) Musiałem się przelogować by wszytko wróciło do normy.
I jeszcze jedno pytanie. czy plan na namiot który jest dostępny u robota we Flatwoods to jest ten duży namiot czy to jakaś mniejsza popierdółka? Nie opisu mały namiot, ale nie ma też opisu duży namiot. Niejasność w opisach przedmiotów od zawsze doskwiera w F76. Ostatecznie to tylko 230 kapsli, można zaryzykować :)
No chyba że należysz do sekty anty szczepionkowców ;) Nie należę do tej bandy oszołomów ;)
Flyby, jesteś w stanie mi wyjaśnić czemu moje wieżyczki
Nie jestem w stanie wyjaśnić ci ewidentnego błędu gry, który i dawniej się zdarzał.
Jak cel znajdzie się w krzyżowym ogniu wieżyczek - postrzelona przez inną wieżyczka odpowiada ogniem koleżance lub tobie, jeżeli przypadkiem dołożyłeś się do tego galimatiasu. Błąd na linii rozeznania "swój/obcy". Trzeba uważać z rozstawianiem wieżyczek. Jeżeli już to się zdarzy, nie trzeba się wylogowywać.
Włączasz tryb warsztatowy na "edycję", rozbierasz "popsutą" wieżyczkę wrogo nastawioną i stawiasz nową. Minuta roboty.
Co do planu na namioty to tak jest, jak z kuchenkami. Jest kilka planów i za cholerę nie rozróżnisz o jaką kuchenkę chodzi. To samo z innymi planami.
Niedoróbka projektantów być może umyślna - kupujta wszystko, w dystrybucji muszą się zgadzać tylko podsumowania. Fly poluje na "rzeźbę", ma wszystkie inne, tylko nie tą o którą jej chodzi. Może sobie ją pooglądać u innych.
A takich balustradek, jakże potrzebnych, nawet nie wiadomo w jakim zestawie szukać. Naćkane wszystko na kupę..
Jedyne co wychodzi Bethesdzie w tej grze - to rozmach w tworzeniu nowych "projektów" i mnożenie "pomysłów". Nie wiem kto tam tymi zespołami dowodzi ale pewnie już dawno przestał ogarniać całość ;)
Przypuszczam że przyjdzie moment rozliczania u twórców i konieczna operacja przycinania gry do "rzeczywistości" więc póki co, bawmy się jak się da..
To jeszcze życzenia na stary rok ;)
i konieczna operacja przycinania gry do "rzeczywistości" Przycinania? jak oni Wastelanders dodają. To dopiero będzie wysyp bugów. Z miesiąc albo lepiej po premierze dodatku być może da się grać ;) Masz rację, że nad ilością wszystkiego w F76 nit już nie panuje....
Mimo to nadal przyjemnie się gra :)
Fakt
Alicja przed chwilą zaskoczona przez potwora z Grafton, padła..Wściekła "odrodziła się" i pognała za Potworem. Oboje fiknęli do radioaktywnego stawku, Potwór padł a Alicja niemal uległa mutacji, tyle się nałykała promieniowania. Usiłując się ratować, w pośpiechu kliknęła na Nukabimber (przez pomyłkę ;) ;) Zrobiło się kolorowo, jak to po bimbrze i wylądowała daleko, gdzieś pod górą Seneca.. Najbliżej był jakiś sklep gdzie zrobiła zakupy i..miejsce gdzie zaczyna się quest Rose ;) Przelazła przez piekielnie stromą górę, zrobiła quest i wróciła do Grafton zebrać łupy i swoją torebkę ze smieciami ;) I jak tu nie lubić F76? ;)
..jako że już po świętach, pozwólmy Alicji jeszcze raz popatrzyć na Mikołaja. Starał się jak mógł:
Hej, dzisiaj John_Doe dwa razy ratował Alicję na polu walki i dzielnie jej towarzyszył kiedy wykonywała część zadania Rose.
Potem razem wędrowali po farmach gdzie ich chciały zagryźć złe psy! Ale nie zagryzły, nie dały takiej parze rady ;)
I były jeszcze stada zmutowanych pszczół, miód.. i chłopak prosto z Krypty tylko w slipach, którego wspólnie z Johnem, ubraliśmy dla przyzwoitości w pancerz wspomagany..
I Alicja dała koncert na werandzie, na banjo i drumli..uff
I powalczyłbym jeszcze dłużej ale mi córka zaczęła płakać. Ja akurat questa żadnego nie robiłem. Szwendałem się by farmę Archontów odkryć pamiętawszy, że tam w szopie jest pancerz wspomagany (zależało mi na rdzeniu fuzyjnym). A ten koleś zabawnie wyglądał. Niby skórzane części pancerza miał, a ogólnie golas ;)
Mam już schowane dwie części PW Bandyckiego na 15 poziom. Niedługo zacznę biegać w tej puszcze :)
Miałem nadzieję że zabrałeś ten rdzeń. Alicja ma rdzeni sporo i klucz do tej szopy ;)
Gdybyś chciał taki klucz, to on jest tam gdzie jest miód ;)
Wiem gdzie jest klucz. Nigdy go nie biorę vo wolę spinką drzwi otworzyć :) Słaby ten rdzeń, ale zawsze coś. Muszę się przejść do Posejdona. Może trafi się, że ktoś się wylogiwal z gry i rdzenie wyprodukowane nowiutkie zostawił. Wtedy można je wziąć. Kilka razy tak mi się trafiło :)
Tak, Posejdon, czyli okruchy z pańskiego stołu Johnie.. Ale..znowu zauważyłem że z rdzeniami jest lepiej niż kiedyś ;) Szybciej kocą się te przypadkowe ;)
Miałem farta. W Posejdonie czekały 3 rdzenie ale warsztat był zajęty przez innego gracza i były zamknięte na 3 poziom zamka :) Warsztat przejąłem co jest całkowicie legalne i rdzenie były moje. Zdążyłem wziąć jeszcze dwa które dla mnie się odnowiły i ... wrócił właściciel ;) 50 cio poziomowy gracz. Dostałem piękne łomot i sobie podziękowaliśmy ;)
Szybciej kocą się te przypadkowe ;) Powiem Ci, że to akurat nie jest dobre. Walka o rdzenie była zawsze nierozłącznym elementem przeżycia w Apallachach. Zbyt łatwy ich respawn nieco niweluje dreszczyk emocji :)
Tyż racja
Z Posejdonem miałeś dobry pomysł. Alicja by nie śmiała.. ;(
Po prostu przejalem warsztat. Nie byłem przez to poszukiwany bo to normalna sprawa w F76. Wcześniej sprawdziłem mapę czy właściciela nie ma gdzieś. Nie zauważyłem go więc wziąłem się do roboty. Zawsze jest tak, że po wylogowaniu warsztat przejęty nadal przez jakiś czas należy do wylogowanego. Uznałem, że go nie ma ..... Był skubany , o czym się przekonałem dwa razy. Po pierwszym ubiciu mnie wróciłem i biegałem do niego z otwartą jadaczką machając przyjacielsko na zgodę. Huknąl mnie jeszcze raz, najwidoczniej nie chciał zgody ;)
Po pierwszym ubiciu mnie wróciłem i biegałem do niego z otwartą jadaczką machając przyjacielsko na zgodę.
Nadmiar sportowego zachowania (czy jak kto woli rycerskości) też kosztuje jak widać..
No dobra, można też powiedzieć że to było podziękowanie za było nie było, 5 pełnych rdzeni..
5 pełnych rdzeni.. Otóż to. Te 5 rdzeni było warte dostania w ryj ;)
Dołożyłem do bandyckiego zestawu PW prawą rękę(mam jeszcze hełm i klatę). Jakie było moje zdziwienie gdy klucz który znalazłem w wagonikach jest nadal w ekwipunku i można co jakiś czas wracać zobaczyć jaka część zestawu się trafi :) Byłem pewien, że każde otwarcie drzwi zachodniego mostu spowoduje zniknięcie klucza i trzeba go szukać w wagonikach ponownie(co byłoby w sumie logiczne)
Co ciekawe, bardzo mało ludzi chodzi w bandyckim PW( od początku grania widziałem chyba jednego, może dwóch gości). Chyba nie każdy wie jak zdobyć ten na 15 poziom, a później już wszyscy mają wydobywczy i inne :)
Całość pancerza bandyckiego (zaminowana ;)) stoi w górach za ostatnią stacją kolejową linii którą szliśmy w kierunku Whitespring..nie pamiętam nazwy stacji, coś w stylu "R&B" - cichutka stacja, idąc od niej na przełaj w kierunku północno wschodnim, dochodzi się do Krypty 95. Ciekawe czy już otwarta.. To ostatnie tereny zielone i spokojne, prawie bez Spalaczy..
Ten bandyci PW o którym piszesz na pewno jest na wyższy poziom postaci ponieważ rejony w których jest są dość odległe. Mnie interesuje tylko ten na 15 poziom(a taki właśnie jest pod zachodnim mostem), bo później to już będzie PW wydobywczy.:)
Może i masz rację. Alicja na razie korzysta tylko ze szkieletu pancerza, jak jest przeładowana.
Wszystkiego takiego dobrego też Lechu ;)
Dla Was mam IMHO utwór przezajebisty:
Theme Fallout 3...
Dla mnie cudo!
https://www.youtube.com/watch?v=Hl5xbFXrFU4
Fajna muzyka Lechu. Ja osobiście bardzo lubię postapo music. Kiedyś nawet linkowalem w dawnej odsłonie tego wątku kilka dłuższych soundtracków postapo :)
..maluczko abym przespał cały nowy rok. Taka muzyka pasuje do moich snów.
Co tam u Lechiandera? Napatrzył się w ogień? ;)
Ktoś pracuje by spać mógł ktoś. Siedziałem wczoraj do północy a dziś dziś 4.15 pobudka i do boju ;) Nie wiem co u Lecha pozatym, że do nas wrócił i fajna muzykę zapodał. Więc w sumie chyba dobrze :)
Ktoś pracuje by spać mógł ktoś.
Tak, zapomniałem. To może ja pójdę, jeszcze sobie pospać..
i fajna muzykę zapodał
Dziękuję! :)
Napatrzył się w ogień? ;)
Eeeeee...? ;)
Znaczy u Lechiandera w porządku ..może nawet dobry humor ma? ;)
Alicja zachęcona inicjatywą Johna, wybrała się do Posejdona - warsztat był wolny czyli do wzięcia ;) Jak pomyślała że zaraz będzie się musiała użerać z ghulami to jej się odechciało ;( Wzięła rdzeń co leżał na stole, nakopała uranu i poszła sobie ;)
Pod jej campem, na drodze, facet miał w sklepie rdzenie po pół ceny.
Eeeeee...? ;)
Co do tego "zapatrzenia się w ogień", Lechiander - to jest winna wyobraźnia Alicji. Ona sobie wyobraża że Lechiander siedzi razem z psem w lesie i piecze kiełbaski na ogniu. Tak pod romantykę Appalachów ;)
Lechiander siedzi razem z psem w lesie i piecze kiełbaski na ogniu. Tak pod romantykę Appalachów ;)
Jej! :)
Oczywiście, że John i Peggy też :)
Zabawka Alicji z 1 poziomu. Ulepszona, jest skuteczna przeciwko paskudom na wiele poziomów dalej.
A szkolisz sie w pistoletach Flyby? Pytam, bo mam problem. Mam 15 sty poziom a nie mogę się zdecydować i nie mam nadal nawet puntu specjalizacji w żaden rodzaj broni. Miałem robić postać pod strzelby i skradanie. Ale zastanawiam się nad pistoletami i ponownie na karabinami nieutomatycznymi (tych rodzajów broni jest w F76 chyba najwięcej)
A broń świetna. Bawi mnie tylko ta środkowa cecha :)
Nie pamiętam Johnie co ja tam za specjalizację Alicji wcisnąłem. Zaraz będzie miała poziom to sprawdzę. Ogólnie, przecież to początek jej kariery, zwracałem uwagę na percepcję, zręczność i szczęście. Reszta mniej więcej po równo.
Te karty umiejętności to też zabójcza układanka ;)
Co do cech pistoletu - nie mam pojęcia po co ta środkowa cecha i jak działa.
Za to bardzo uczenie brzmi ;)
Biorąc pod uwagę fakt że Alicja strzela z ukrycia bo jej osłony mają taką cechę - to nawet całkiem tęgi super mięśniak, taki strzał odczuwa.
Ciekawy i też dobry jest w tym pistolecie zasięg. Rzadko który karabin bojowy może się takim zasięgiem pochwalić.
Co do specjalizacji Alicji - właśnie zatwierdzony 24 poziom - 2x pistolero i 1x karabinier. Teraz zatwierdziłem drugi poziom pistolero - jak zobaczyłem statystyki pistoletu wyżej, Alicja miała wtedy 1 raz pistolero..Będzie jeszcze lepiej z tej pukawki strzelać ;)
Specjalizujesz się w dwóch rodzajach broni Flyby? Ostatecznie może zabraknąć punktów SPECIAL by maksymalnie rozwinąć oba. Można oczywiście poprzekładać po 50 tym poziomie karty i punkty tak by jedna broń była wymaksowana, ale odbędzie się to kosztem umiejętności które będą Ci potrzebne w "życiu codziennym" ( bo zabranie SPECIAL).
Pamiętajmy że Alicja nie ma jeszcze 25 poziomu ( to taki "pierwszy, graniczny" poziom) i musi być trochę "uniwersalna" w używaniu broni. Wiele roszad umiejętności jeszcze przed nią. Także gdzieś tam, daleko, jest pełna możliwość poprawki "pasjansa" umiejętności ;)
Z trzech postaci, tylko Fly, ma możliwość stosowania "pasjansa" niejako od nowa.
Na to też trzeba czasu w grze i cierpliwości.. Można poprawiając zestawy umiejętności, zdobyć nowe cechy postaci ale za to zepsuć inne. Niby tak powinno być bo wtedy postać po swojemu zmienia się i "żyje" w świecie Appalachów ;)
Jeszcze jedno - stosowanie zasad gry z F4 (likwidujemy jedną postać, powołujemy nową) w F76 trochę mija się z możliwościami świata gry. Tutaj doświadczenie każdej postaci zalicza się do dobrej zabawy, jaką mamy jako gracz. Właśnie ze względu na nas i zasady gry.
Masz racje w sumie. Ja jestem trochę taki beton w kreowaniu postaci. Jak na coś się uprę to nie zmieniam nic. Dlatego poprzednią postacią dotrwałem do 60 poziomu i nie miałem jakich kart brać bo nic mi się nie podobało, a buildu nie chciałem zmieniać. Boję się, że tym razem też tak będzie i wpadnę w pułapkę jakiegoś własnego szablonu :)
Dobra Johnie, gdyby ci się udało złapać dzisiaj Alicję w campie, to da ci wszystko co ma z wyposażenia pancerza wspomaganego bandyty. Ma m.in. plany wzmocnień do tego pancerza (modyfikacje). Właśnie weszła na 25 poziom - musi myśleć o mocniejszym pancerzu.. Nie może tego trzymać - skrytkę ma zapchaną a budowanie zacznie dopiero wtedy gdy zdobędzie plany reaktora fuzyjnego.
Z bandyckiego PW na 15 poziom brakuje mi już tylko lewej nogi. A wszelakie ulepszenia chętnie przygarnę :)
Zdaje się że Alicja ma obie nogi i niewiele więcej ;) Ale są jakieś plany wzmocnień, może dwa, może trzy. Nie liczyłem.
Z innej beczki, Johnie. Na Steamie skończyła się orgia świąteczna ;) Zdążyłem jeszcze kupić Hellblade, którą to grę powinienem już dawno mieć..
Teraz, jak popatrzyłem na Steam, gry i ich ceny, chwycił mnie śmiech ;)
Kupiłem na tej świątecznej orgii Mad Maxa za 18 zł. Trochę grałem. Świetna gra i aż dziwne, że tak mocno przeceniona :) Teraz nawet na sklep nie wchodzę. Ba, nawet Steam nie odpalam, bo Fallout 4 na razie odpoczywa :)
Mój nowy obóz. jeszcze w budowie, ale w sumie niewiele już raczej dodam :)
Za to przy Twoim obozie Flyby jest wzruszający widok ... Zakochani na śmierć ;)
..leśny minimalista. Co wieczór przy ognisku powinien ci towarzyszyć potwór z Flatwoods. ;)
U mnie to raczej "memento mori" - zakochani też powinni pamiętać o śmierci
Aha, zostawiłem Alicji tę lewą nogę na15 poziom i wzmocnienia do bandyckiego PW - na inteligencję i jakieś serwomechanizmy..
Przed chwilą Alicja miała zabawną przygodę w Grafton. Zjawiła tam się panienka (może "panienka", może nie, spódnicę miała ;)) ".NK1" na 36 poziomie, zawołała Alicję i od razu zaczęła ją okładać. Miła była bo nie strzelała ;) Alicji nic nie było (ma zabezpieczenia przed takimi miłymi graczami) ".NK1"zarobił 36 kapsli kary (widać po kapslu na poziom ;)) i dalej miał zamiar bić Alicję. Wtedy Alicja (cały czas nie wyciągała broni) pobiegła do Grafton a .NK1 za nią. Zaczęło się wydarzenie z potworem z Grafton, Alicja podprowadziła potwora pod .NK1, przeszła w stan ukrycia, wróciła na stację i poczekała żeby .NK1 zdobyła dla niej nagrodę, w ramach zadośćuczynienia ;) I tak się stało, Alicja nie marnując ani jednego naboju, wróciła do siebie ;) Oczywiście z .NK1 już więcej się nie spotka, trafił na listę niemile widzianych.
No to po naszym spotkaniu Flyby, mam pełen PW bandycki i zaliczone wydarzenie w Grafton :) Chciałem dać Ci rdzeń 75 % ale nadbiegł jakiś zawodnik. Dałem Ci za to postrzępioną spódniczkę. Uważam, że dziewczyny postapo wyglądają w tym sexy ;)
Najpierw ja naskakałem się za Tobą ;) Zmieniłem mapę, skoczyłem na stację kolejową koło Posejdona, gdzie toczyłeś jakieś walki, nadziałem się na potwora z Grafton, zabiłem go a ty już byłeś przy Warsztatach Wilson i gdzieś dalej. Dopiero na tej stacji cię dopadłem i Alicja ucieszyła się że rzeczy ci pasują ;) Pięknie dziękuje za spódniczkę, rzeczywiście, moje dziewczyny takie nosiły.. Rdzeni mam aż za dużo.
Alicja swoje przebiegi terenowe, zawsze zaczyna od Grafton, zna wydarzenia stamtąd na pamięć.
Teraz przypomnij gdzie dostaniemy plan stoiska na pancerz.
Fakt, przemieszczałem sieę szybko. Totalnie odpuściłem questy i dlatego an chwile pobiegłem na stację i zajezdnie w Charleston(w celu ich odkrycia), by potem szybko wrócić do obozu. A w warsztacie braci Wilson naprawiałem pozostałe części bandyckiego PW. Wszytstko działo się bardzo, szybko :)
Podobno Johnie, Watoga będzie miała podziemia. W tym cholernym mieście usianym gniazdami Spalaczy, tylko Fly czuje się jako tako ;)
Czytałem o tych podziemiach. Zapowiada się ciekawie :)
Co do samej Watogi. Nigdy nie czułem się tam bezpiecznie. Nawet John na 60 tym poziomie dostawał tam czasami łomot. Kiedyś biegając w kilu sialiśmy postrach, ale samemu to słabo .Nie byliśmy w drużynie, każdy osobno. Ale widać było,że trafiłem na skład który gra w gry mmo. Żadnej samowolki, każdy pilnował każdego :)
Tym bardziej przydałby się NPC który nie uzależniałby nas od współpracy drużynowej i chociaż trochę skupiałby na sobie uwagę przeciwników.. Tak trochę jak w F4 gdzie NPC-e (z wyjątkami ;)) nie dysponują siłą ognia..
NPC w F4 maja siłę ognia na jaką im pozwolimy. Można ich zostawić z ich domyślnym brońmi to będą robić jako przynęta ;) Ja zawsze jednak daję jakąś broń. Nie mocną by nie było za łatwo , ale pozwalam im się pocieszyć strzelaniem ;) Na poziomie trudności na jakim teraz gram to w zasadzie często i tak za długo nie wytrzymują w walkach.
Chcę jeszcze kiedyś spróbować zagrać w F4 całkowicie bez towarzyszy(także bez psa) . Odpuścić ich zadania poboczne i relacje :)
Alicja, Johnie, przedziera się do Welch. Jej pancerz wspomagany T-45, jest bez "nóg" ;) choć w ogóle jest już trochę wzmocniony. Ale po drodze..zawadziła o stację kolejową z której tunel prowadzi na linie i ziemie Watogi. ;) Pamiętasz to stację, Johnie? Wiele questów ma tutaj swój początek, kontynuację i koniec ;)
Powitał ją "legendarny Spalacz". Żadnych szans nie miała, po prostu uciekła mu, co też nie zawsze się udaje.
Też jutro wybieram się do Welch( tropem Nadzorczyni). W pełnym bandyckim PW powinno być problemów idąc ostrożnie. Chyba, że spotkam spalacza :) Tunel pamiętam, ale stacji przy nim to chyba nie ma. Stacja R&B jest nieco dalej na północ. No i na pewno tunel ten nie jest po drodze do Welch.Gdzieś Ty polazł Flyby ??? Może my o innym tunelu piszemy :)
To stacja przy mieście którego i tak nie będziesz mógł ominąć robiąc quest w Riverside (widziałem ten quest w twoich zadaniach wyżej)
Jest trochę z boku po lewej, w drodze na Welch (krzyżówka kolejowa)
Alicja na razie na tej drodze, używa pancerza wspomaganego tylko kiedy jest przeładowana (nie ma nóg ale korpus ma serwomechanizmy zwiększające udźwig).
Super mięśniaki, grzebokrety i inne tałatajstwo, na poziomie jej równym lub przewyższającym, wykańcza z podwójnego ukrycia, za pomocą karabinu z przerobionym zamkiem na kal.50 i cechą wampiryzmu (każdy strzał uzdrawia ;))
Dlatego potrafi i Spalaczowi uciec sprzed nosa ;)
Widziałeś ten karabin w Grafton.
Nie pamiętam tej stacji. Ale skoro i tak się na nią natknę to sobie przypomnę :)
Karabin widziałem. To był myśliwski zdaje się :) Natomiast na stacji w Welch o ile dobrze pamiętam można kupić plany na generator fuzyjny. Dobrze pamiętam?
Stacja to Lewisburg a plany reaktora fuzyjnego być może w Welch są ;)
Z Lewisburga tunelem wyjdziesz na linie kolejowe do Watogi (o ile nie pobłądzisz i przeżyjesz)
Alicji też potrzebny ten plan więc najpierw Welch.;)
Aaaaa, Lewisburg. Tam jest też quest na tego barana sasquachta :)
A z tymi planami do gen. fuzyjnego w Welch to pewności nie mam. Coś mi tam świta :)
Jest kupa questów, super mięśniaki, blaszaki i czasem Spalacze nad miastem i stacją. Podziwiam faceta który tam zrobił sobie sklep. Był już postrzelany jak sito a ciekaw jestem jak wygląda ten sklep po wizycie Spalaczy ;)
Alicja, Johnie, doszła do Welch. Okrężna drogą, poprzez Niedokończoną Siedzibę (to dobry punkt wyjścia do marszu po pancerz górniczy ;)) i Kryptę 63.
W Welch nie było planu na reaktor fuzyjny ;( Był plan na duży reaktor. Zresztą Alicja spłukała się po drodze z kapsli na plan domków murowanych (nie ma go po sklepach) i zostało jej 400 kapsli. Teraz z Welch będzie podejmować wyprawy na okolicę.. Jest co zaliczać i potrzeba jej kapsli ;)
Zaczynam się zastanawiać nad tym planem do generatora fuzyjnego. Teraz już nie jestem pewien czy nie jest nagrodą za jakiś quest z elektrownią ... Nawiasem mówiąc, jest mi on potrzebny by zasilić generator rdzenia fuzyjnego w elektrowni. Jak widziałeś na zdjęciu, mój obóz jest mocno spartański i dla mnie bardziej klimatyczny będzie wiatrak ;)
Wiatrakowy generator do namiotu jest bardzo klimatyczny (co do namiotów to widziałem plany "dużego namiotu" i "zwykłego" - oba po 220 kapsli) rzecz w tym ile energii potrzeba na "spartańskie" życie ;)
Alicja pragnąc skompletować T-45 udała się do Zajezdni Welch gdzie walcząc o jedną nogę do T-45, padła. Dobrzy gracze Alicję podnieśli, zaś noga do T-45 okazała się być na 35 poziom (Alicja ma 26 poziom)
Wkurzona Alicja ruszył do Mining Company po pancerz górniczy ;)
Przeciwnicy przewyższali ją o połowę poziomami - pozornie czyste samobójstwo.
W okolicy żadnego gracza ;(
Wlazła tam gdzie trzeba, zdobyła plany pancerza ale "zarejestrować" go, nie dała rady (wtedy dostaje się plan na stanowisko pancerza)
Na przeszkodzie stanął brak materiałów i szturmotron na 43 poziomie ;(
Wykończyła by złomowego dziada, gdyby jej nie zabrakło amunicji kal.50.
Nic to, wróci tam w kompletnym pancerzu - na razie do T-45 dorobiła nogi pancerza górniczego i wygląda jak wyrośnięta kaczka (żółty kolor tych nóg)
Niech drżą grzebokrety bo Alicja potrzebuje tytanu a w tych paskudach go najwięcej..
Na forum F76 na feacbook wyczytałem, że plan na generator fuzyjny jest na stacji Whiteporings lub u handlarzy w kurorcie :)
Wiatrak zapewnia 12 energii. Na mój skromny obóz na pewno wystarczy :Flyby, przypomnij mi gdzie dostanę quest na pancerz gorniczy? Pamietam, że plakat trzeba przeczytać chyba tak? Widziałem już kilka plakatów górniczego PW ale przeczytać ich nie mogłem....
Najszybciej będzie jak przejdziesz na te trzy budynki prywatne zarządu Mining Company, widoczne na mapie - okolice są bezpieczne. Przy środkowym z nich dostaniesz z automatu namiar na Biura i Plakat. Wtedy uważaj bo to parę kroków, a są tutaj w zależności od twojego poziomu już na parkingu jak w loterii - albo blaszaki i ghule, albo super mięśniaki, bywają nawet grzbietokrety (w środku)
Wejścia do samych biur, na dół dodatkowo zaminowane..Gdybyś wchodził "z boju", podpal samochody na parkingu..
Tutaj mamy moment, Johnie - kiedy Alicja trafiła na swoja ulubiona stację "Red Rocket" na przepięknych terenach górniczych, gdzie smrodzą wszyscy diabli i grzebokrety ;)
Tutaj, po oskórowaniu grzebokretów z tytanu, zdecydowała się ostatecznie przerobić pancerz wspomagany na górniczy, na razie tylko na 25 poziom bo Alicja ma poziomów niewiele więcej ;)
Oto fotka z tego uroczystego momentu. Jak widać powietrze na tych terenach tylko troszeczkę jest gorsze niż w Krakowie ;)
..pozostała "rejestracja" pancerza aby zdobyć plan stacji na pancerz do Campu.
I ruszyć z budową domu.
Kurcze, ładnie tam . Nie pamiętam tej stacji. Może by tam obóz postawić ? ;) Są spalacze?
Na tych terenach, tu i ówdzie, były Campy i pewnie są. Obawiam się że ich obrona i utrzymanie sporo kosztuje bo Spalacze też są, od czasu do czasu. Należy też unikać miejsc gdzie są "wydarzenia" stałe, akurat niedaleko takie miejsce jest, z szalonym, uzbrojonym po zęby, robotem bojowym wysokiej klasy ;) To droga na Welch.
Na górnej fotce widać bunkier (znacznik na mapie) tego wydarzenia.
Poza tym ..widzisz co Alicja ma na głowie? To szturmowa maska gazowa, chroniąca przed trującymi oparami, które są zwłaszcza w pobliżu wszelkich kopalni i wielu stacji..Albo nie wyłazić z pancerza wspomaganego.
Maskę zauważyłem. Domyśliłem się, że na tych terenach cały czas trzeba ją nosić. John ma zwykłą maskę gazową.
Dziś powędrowałem daleko na północ w góry. Znalazłem tam obóz bandytów o nazwie "Celownik". Był w nim bandycki PW na 15 poziom i rdzeń fuzyjny. Akurat PW już mam, ale nie to jest ważne. Otóż w tej okolicy jest wiele ciekawych miejsc na obóz. Są duże półki skalne i niewielkimi zaroślami. W jednym miejscu jest nawet mini obóz jakiegoś nieszczęśnika i można by to miejsce wykorzystać na własny obóz. Minusem jest odległość, więc duża liczna kapsli na podróże zejdzie. Ale kiedyś będę bogaty ;)
Jeszcze nie jesteś bogaty? Poza tym kapsle szczęścia nie dają.. Hmm, brakuje zatem w Appalachach banksterów dających pożyczki w kapslach i atomach. ;)
Pamiętasz gdzie Ona miała Camp? Byłeś tam. To na granicy tych gór, u ich podnóża.
Oprócz drobnego tałatajstwa, obóz odwiedzały ghule, roboty, super mięśniaki.
Były i Spalacze tyle że ściana skalna chroniła przed ich bombardowaniem. Działka też się wściekały. I Ona miała dość. Po co ci to?
Jeszcze nie jesteś bogaty? Jeszcze nie ;) Tam w górach każdorazowe wydanie myślę, że ponad 50 kapsli na to by przeskoczyć na południe to w sumie spory wydatek. Jest chyba jakiś perk charyzmy na zmniejszenie ilości kapsli za podróże. Zobaczę jak to będzie :)
Co do tych walk o obóz. Jak ma się potężną postać i obwarowany camp mocnymi działkami to nie jest wcale problem. Coś się dzieje i z tatałajstwa mocnego coś może wypaść. Ale to zabawa już raczej na endgame. W górach gdzie planuję się przenieść nie atakuje nic :)
A Wy ciągle o F76. :(
Z kolei ja ubzdurałem sobie, że skończyli w końcu Black Mesę i łupałem, aż się wysypała. Wtedy mnie oświeciło i się odechciało. :|
Ponadto złe ludzie mnie namówili na Red Dead Redemption 2 i teraz sam nie wiem... :x
No i się regenerowałem. :x
Sam bym pograł w RDR 2 gdyby mój sprzęt się nadawał.
A Chucherko wygląda jak po zabalsamowaniu, miejmy nadzieję, okresowym.. ;)
Fakt niezaprzeczalny, iż to RDR2 to wymagania ma duże, delikatnie pisząc, ale nadal jest ładna na średnich.
No i może lepiej i tak zaczekać, aż stanieje i ją ponaprawiają. Online mi się uruchamia bez problemu, za to tryb fabularny w ogóle. :D
No, ale u mnie fabuła sobie może poczekać, więc spiny nie mam.
No i może lepiej i tak zaczekać, aż stanieje i ją ponaprawiają.
To ja poczekam i może doczekam ;)
Johnie, masz pozdrowienia od Alicji ;) Ma już komplet tego co chciała przed budową domu:
..i 30 poziom, trudy życia w Appalachach, szybko postarzają ;(
Gdyby komuś nie podobały się te ciemne okulary zapewniam że Alicja nie ociemniała ;) To są sławne z F4 (Nuka World), okulary Kapslika - widać przez nie to, czego się nie zobaczy gołym okiem..
Dziękuję Alicji i tez pozdrawiam :) John tuła się po północnych krańcach mapy szukając dogodnego miejsca na obóz. cały czas bije sie z myślami czy postawić na klimatyczność miejsca czy na praktyczność. Ostatecznie tam gdzie jest też nie jest źle. Dodatkowo w obrębie mojego obozu jest złoże kwasu, a to na wyższych poziomach cenny surowiec :)
złoże kwasu Gdzie to?
Nawiasem - te zadania Rose - ich głupota niedobrze świadczy o kobiecych umysłach, zamkniętych w blaszakach. Skacze Alicja po skałach pół dnia, aby się pocałować ze Szponem a kiedy go znajduje, jest już martwy bo ktoś mniej cierpliwy, podbił mu oko ;(
Obczaj Johnie okolice Alpejskiego Hotelu u podnóża gór na końcu trasy narciarskiej od siedziby Rose. Wokół są miłe leśne pagórki i stąd wszędzie względnie blisko.
Widziałeś gdzieś Johnie, plany ulepszające pancerz górniczy? Z Grafton zniknęły, po stacjach i sklepach, też nie ma..
To miejsce ze złożem kwasu jest niedaleko tej fabryki leków , Actos Pharma czy jakoś tak. Ale już tam nie mieszkam :) Znalazłem jeszcze inne miejsce i tam już zostaję na stałe. Mam teraz pole namiotowe i własną sadzawkę. Jest to w małym lasku nieopodal obozu tych tam sióstr. Zapraszam, mam ognisko i stały dopływ świeżego mięsa. Obóz mój napadają kundle. mam też stały dopływ amunicji 308 i kapsli bo napadają też Supermutanty. Ale i tak zapraszam :)
Actos Pharma - zszedłem tam raz do podziemi postacią Fly ..niedaleko zaszedłem ;)
A ja dzisiaj wróciłem do gry po ośmiu miesiącach i stworzyłem nową postać. Bishamon ma 6 poziom i biega z maczeta. Wyprawil się do parku rozrywki po kluczyk do mostu. Tam został napadniety przez czterech spalonych na 14 levelu i 23levelowego z gwiazdką. Dwa razy go ubili za trzecim razem ich pokonał.
biega z maczeta.
Fajnie .. witamy ..całkiem nieźle się zapowiada. Jak wlezie w ten bandycki pancerz spod mostu, to maczeta jeszcze bardziej będzie pasować.
Ubili. Ach ta smartfonowa autokorekta. Może i trzeci raz go ubili bo wpadł do dołu z którego nie mogłem wyskoczyć a te cholerne spalone stały na górze i strzelały to się wylogowałem na pohybel im ;)
Witaj Ryokosha !!! Też mam ten pancerz PW spod mostu. Tyle, że już kompletny. Do 15 stego poziomu szybciutko wbijesz a potem wsiadasz w bandycką puszkę i do boju ;)
Lechiander, a Ty kiedy F76 kupujesz ?
Alicja dostała plany na generator fuzyjny i duży oczyszczalnik wody w Lewisburgu, czyli budowa domku coraz bliżej.
Ale jej się nie chce budować ;(
Jak ktoś zobaczy gdzieś plany wzmocnienia pancerza górniczego, niech da znać.
Po stacjach ich nie ma (no, nie wiem jak tam po stacjach Watogi ;)) po sklepach też nie ma. Jakiś sabotage ;)
Na stacji Whitespring gdzie na ogół kupiec stacyjny sprzętu miał pod sufit, to tym razem nie ma nic. Pewnie okoliczni super wojownicy wykupili na handel do swoich sklepów ;)
Nie zauważyłem lecz też dopiero ostatnio dokładniej zwiedziłem te budynki (hangary) na zapleczu głównego budynku. Jest co zbierać ;)
W samym budynku terminalu. Są podziemia gdzie musisz znaleźć kartę dostępu do piętra a dotąd na piętro wchodziłem ruchomymi schodami.
8 level i biegam z cwiekowanym kijem, kluczem francuskim i specjałem somerset
Dobrze zauważyłeś Ryokosha. Terminal lotniska Morgantown jest mocno zmieniony. Też się zdziwiłem jak tam wszedłem. Jest bardziej pomotane wszytko :)
Oj, Johnndoe, już pisałem wszak. :)
Jak skończę F4, wtedy zacznę polować na F76, wcześniej nie ma sensu nawet. Nie lubię mieć rozgrzebanych kilka gierek. A teraz jeszcze, tez jak pisałem, namówili mnie złe ludzie na RDR2. I tak sobie myślę, że będę łupał na zmianę z F4. Co z tego wyjdzie, to pojęcia nie mam. :(
Nie lubię mieć rozgrzebanych kilka gierek.
A RDR 2? Miało szczęście.. a Black Mesa się nie liczy
No złe ludzie i stan wskazujący... :x
Czyli miało szczęście faktycznie.
BM się nie liczy, już. ;)
Odkryłem Apartamenty Bryza w Morgantown. Moim zdaniem też nowa lokacja.
Rozbudowane lokacje w Morgantown i ten plan na plecak. Teraz, tam była tylko Alicja (w Bryzie też) i ma ten plecak.
Fly i Ona nie mają takiego plecaka - w ogóle nie mają plecaków bo nie przykładają się do zadań Pionierów ;(
Może obie wysłać raz jeszcze do Morgantown?
Fly i Ona nie mają takiego plecaka - w ogóle nie mają plecaków bo nie przykładają się do zadań Pionierów Też nie robiłem żadnego zadania pionierów i mam ten mały plecak. On za jakiś quest z głównej linii fabularnej albo jakiś poboczny który robimy z marszu. Nie pamiętam za co ten plan wpadł :)
Podoba mi się że rozbudowali lokacje bo obawiałem się że mi się szybko ten powrót znudzi.
Ona też ma już plecak. To dodatkowe 25 kg udźwigu w jej wypadku. Plecak (plan) jest w terminalu Lotniska ;) To jeszcze Fly po niego wyślę..
Już ujarzmił. Sam w półgodziny dokonał pełnych napraw i dostał plany wiatraka.
Eh. Nie umiem zrobić tego zadania z elektrownią Posejdon, a dokładniej to brakuje mi cierpliwości. Nigdy nie udało mi się dokonać tych napraw. A taki plan wiatraka by się przydał. Może dziś spróbuję :)
Pozdrowienia dla bugshedy ;)
Coś tej grze chyba brakuje, coś w niej nie gra ;)
A jakie to obraźliwe dla gracza ;( Pozbawiono go głowy..
Nic to, na pewno gdzieś tam jest ;)
To jest pomnik bezgłowego gracza l) Też się zdarzają gracze bez głowy, zasługujący na pomnik..
O taaak. Takich bez głowy i co za tym idzie bez mózgu jest zdecydowanie sporo ;)
Dzięki za uznanie, podziękowałbym, ale tak bez głowy trudno...
Fly już też ma plecak - w jej wypadku to jest 30kg udźwigu.. Czas wracać do Alicji.
Ja się pytam, czy ktoś tak dba o wszystkie swoje postacie aby miały czasowe premie i nagrody ?
A od czego zależy udźwig plecaka? Bo Bishamon ma 8 siły i 5 udźwigu plecaka
Plecak można ulepszać w warsztacie płatnerskim. Jego udźwig zależny jest od poziomu postaci. Co kilka leveli 5/10/15/ jak w przypadku broni podniosz obrażenia tworząc daną broń o kolejne 5 poziomów wyższą, tak tu w plecaku podnosisz udźwig :)
Od ilości poziomów. Alicja ma 10 kg udźwigu. Widziałem przy produkcji plecaków dla postaci rozwijaną listę poziomów - aż do 50 poziomu. Miejmy nadzieję że w miarę jak wzrasta liczba naszych poziomów, będzie można plecak upgradować na warsztacie.
Czyli maks udźwig to byłoby 30kg
W przypadku tego plecaka ulepszenie o 5 udźwigu będziesz miał na 20 poziomie :) Jak zapewne zauważyłeś, nie wszystkie rodzaje broni i elementów pancerza podnosimy co 5 poziomów.
W F4 to był chyba perk kanibal. Może i tu jest podobnie? Z drugiej strony dziwne by było jeśli w F76 wykonanie jakiegoś questu jest zależne od wzięcia perka którego do życia nie potrzebujemy .. Może jest jakiś inny sposób?
Stuknęła mi 10 tka na forum. Trzeba się napić nukabimbru i zjeść kotleta ze zdziczałego kundla ;)
Właśnie, na jakiej zasadzie to stuka?
Miałem taki ładny i mi zmieniło na 70. :/
Kuźwa, już 71 mam. Nawet nie zauważyłem.
Przestawienie perka w profilu jakoś nic nie dało ;)
Alicja stoi nad zaznaczonym do pożarcia obiektem i nie ma opcji jak ma to zrobić ;)
Coś tam nie działa..
Ostatecznie zadanie jest opcjonalne więc przełożę z powrotem profilową kartę i niech Rose, głupi blaszak, tym ghulem się wypcha .. ;) Podejrzewam że sporo graczy tak właśnie robi..
Przecież Johnie wiesz jak kończy się picie nukabimbru ;) Wyniesie cię w końcowej fazie działania diabli wiedzą gdzie i będziesz zastanawiał jak wrócić do domu z końca mapy ;)
na jakiej zasadzie to stuka? Co miesiąc +1 do rankingu wpada Lechu. U mnie tak właśnie ok 10 tego każdego miesiąca, to chyba tak jest :)
Przecież Johnie wiesz jak kończy się picie nukabimbru Wiem Fly. W dziwnych miejscach wtedy się znajduję....po włączeniu komputera dnia następnego ;)
W dziwnych miejscach wtedy się znajduję....po włączeniu komputera dnia następnego ;)
Fajne to i nawet to lubię. ;)
Fajne to i nawet to lubię. ;)
Jeszcze jedno wskazanie Lechiander, aby zagrać w F76 ;)
Wówczas real będzie pasował do gry i ..miejmy nadzieję, odwrotnie
Flyby, ale ja to mam w prawie każdej grze. F76 nie będzie wyjątkiem. ;)
Poza tym może z czasem naprawią ją na tyle, że będzie to towar wart uwagi. :D
Poza tym może z czasem naprawią ją na tyle, że będzie to towar wart uwagi. :D
W co ja, nieszczęsny, gram ;(
Poza tym może z czasem naprawią ją na tyle, że będzie to towar wart uwagi. Co? :)
Zapisałem się na serwer testowy Wastelanders. Zobaczymy czy się załapię :)
Dobrze by było gdybyś się załapał..
Ale punkty lecą teraz ..Alicja ma 35 poziom.
Eh, a ja nie mam czasu grać :(
TAB
Alicja ma to stanowisko "za darmo" ..i zdobyła pierwszy plan moda do PW, (serwomechanizmy) w terenie. Teraz powoli przerabia pancerz wydobywczy na 35 poziom.
Reflektor w PW i w hełmie górniczym włączam "Tab"
John Wam pięknie zagra z okazji Wielkiej Orkiestry :)
Teraz się mówi "Idę na dwójkę z fejsbukiem". Miś woli tradycyjnie z gazetką, papieroskiem i ..... kubkiem kawy ???? ;)
Padła mi karta wifi w kompie(mam mały pizdryłek na USB). Muszę na CITO jechać do pierwszego lepszego sklepu rtv i coś kupić bo grać nie mogę ;) To lecę :)
O matko.. Pędź Johnie bo dzisiaj małe przetasowanie na serwerach F76, zatem chwila odsapki będzie. Duże zmiany dopiero idą..
Już mam. Zaszalałem i kupiłem do 300mb na wifi( neta mam do 600 mb). Operatora "do" to słowo klucz. Ani po kablu ani tym bardziej przez wifi tyle się nie wyciąga.
Mam teraz 234 mb download, 41 upload i ping 6 więc co do grania w F76 wystarczy.
Widzę, że Alicja nosi postrzępioną spódniczkę którą jej John podarował. Czyni to z niej tułaczke pełną ...buzią ;)
Czyni to z niej tułaczke pełną ...buzią ;)
A no ;) Z początku nie lubiłem tego stroju (podobny jest w F4) ale skoro Alicja lubi, co ja mogę ;)
Ma nawet szufladę ulubionych nakryć głowy: kapelusz poszukiwacza, beret wojskowy i białą fedorę..
Gdyby Alicja dała koncert w kościółku w Flatwoods, to pewnie tak by to wyglądało i brzmiało:
https://www.youtube.com/watch?v=xfM6hgO2lfw
Tak w ogóle - to nie podziękowałem redakcji GOL-a za te ciemne okulary na tydzień.
Dziękuję.
Kapela bardzo Falloutowa, pasują do klimatu ;)
Jakie okulary? Chodzi o ta emotkę z okularami? Ja też ją mam ,ale powiem szczerze nie zauważyłem wczęsniej jej braku ;)
Chodzi o ta emotkę z okularami?
Jak ktoś ma stale abonament GOL-a, to jej braku nie zauważa ;)
Nie ma to jak kotki --->
Nie ma to jak kocie miski z tej lokacji ;)
Założyłem czarne okulary.
Witaj :)
Rezort? Miło, dobrych dni i nocy życzę w świecie F76 lub F4. Przypomnij ksywkę pod którą widać cię w F76..
Ktoś ustrzelił wczoraj Alicję na Tamie - miał 475 poziom ;) Miał prawo bo Alicja strzelając do super mięśniaków nie zauważyła go i trafiła przypadkiem.Nie czekał ani sekundy, choć musiał zdawać sobie sprawę że nikt na 38 poziomie (Alicja) nie będzie atakował gracza na 475 poziomie. Nędzny killer.
475 lvl!? Really!? O_o Tak Lechu, takie levele są w F76.
Nędzny killer. Fakt, bohater z niego. Kobietę bić? ;)
Flyby, dziś proponowałeś mi party. Nie mogłem., bo za chwilę wylaczalem grę i gnałem do żłobka :) Na dłuższe granie będe wieczorem to możemy pograć. Jestem w siedzibie Graham Mining we wiadomym celu :) Ciekawe jak się cały quest ułoży bo "żyle złota" już zrobiłem wcześniej, a zawsze robiłem to po odkryciu Graham Mining.
Zabawne bo ja wychodząc też z gry tylko sprawdzałem kto z naszych jest. Gra zaprosiła cię za mnie ;) Trzeba uważać z tymi interfejsami społecznymi.. Zajmowałem się akurat Fly, czyściłem jej magazyn ze śmieci i nawet nie myślałem o wyprawie..
Ufff, to dobrze, że to był przypadek. Już myślałem, że może Alicja poczuła się urażona odrzuceniem przez Johna ;)
Urażona? Gdzie tam. Popatrz Johnie, znalazła ci miejsce na domek już prawie gotowe, tylko ściany postawić..Będziesz mógł wiersze na maszynie pisać, misie pieścić na kanapie..rozmarzyła się Alicja.
To blisko Campu Wojskowego, gdzie dodatkowo można uprawiać wojenne sporty..
Ciekawe i nietypowe miejsce , nie widziałem go. Akurat myślę nad przeprowadzką bo tam gdzie jestem wszędzie jest koszmarnie daleko. Tylko Na screnie widzę, że jest to chyba pod słupem. Hmm..to niezdrowo ;) Poszukam i ocenię :)
Johnie, Alicja trochę przymrużała oko, wskazując ci to miejsce. Lecz nie do końca bo to grzbiet wzgórza przy Campie Wojskowym i pełno tam zacisznych, ładnych miejsc.
I położenie na mapie dobre, niemal centralne..
Witajcie po małej (mojej) przerwie :) - wiecie może kiedy NPC zawitają do gry i czy to będzie w podstawce gry (nie płatnej)? Pisaliście tez wyżej o plecaku - gdzie zdobyliście plany? (mam nadzieję, że nie z questów ze skautami bo te mnie osłabiają..).
Czy możliwość okradania gracza z jego wyposażenia została już załatana jakąś łatką czy dalej trzeba się bać?
Źle się wyraziłem za F76 oczywiście trzeba zapłacić :) - chodziło mi o to czy NPC'e zostana dodani do wersji podstawowej nie wymagającej miesięczniego haraczu (abonamentu) bo jest tez taka w F76
Witaj birkut_k :)
Póki co nic nie słychać żeby dodatek Wastelanders (NPC) był ramach haraczu. Zakładamy z Flyby'em zatem, że będzie to darmowy update. W przeciwnym niech się gonią :)
Podstawowy plecak zdobywa się na lotnisku Morgantown w ramach któregoś questu głównego(można go później ulepszać na podonsząc udźwig postaci). Nie trzeba robić skautów :)
Ooo - dzieki za info - to muszę się przelecieć na lotnisko. Czytałem Wasze posty wyżej i troche mi szkoda, ze nie zajrzałem do gry w święta (zdradziłem F76 dla Elder Scrolls Online) - widzę, że sporo bonusów mi uciekło :(.
Jakos nie chciało mi się grać zanim nie odświeżą nieco gry.
Wyraźnie pisze że dodatek Wastelanders (NPC) będzie w podstawowej wersji F76 Adventure, za darmo.
Plecak jest w skrzyni nadzorczyni na Lotnisku w Morgantown tak jak John pisze..I niech mi zasady gracza wybaczą że piszę to bez spoilerów..
Cóż birkut, zdaje się że nie będziesz już miał możliwości dorwania w Sklepie darmowego Mikolajotrona ;) On najpierw rozdawał paczki a teraz zbiera dla mnie śmieci..
Mówi się trudno - najwyżej sam będę segregował śmieci ...
https://www.ppe.pl/news/141603/fallout-76-wastelanders-zapelni-pustkowia-npcami-bethesda-juz-zaprasza-do-testow.html
jak czytam - od jutra dodatek trafia do betatesterów - to czekamy na efekty..
..hmm, może John załapie się na testy?
Eee, mówi Alicja, lepiej nie.. Musiałby urlop wziąć w pracy
John to może jeszcze by się załapał ale Alicja juz chyba nie :) - trzeba nie mleć jezorem na temat dodatku bo podpisuje sie klauzulę poufności a wiadomo jak to u kobiet z dochowaniem tajemnicy..
