Przez 5 lat używałem bez reinstalki Samsunga Galaxy S3 Neo i wszystko działało w miarę dobrze. Przez ostatnie miesiące nic nie instalowałem, nie zmieniałem. Używałem regularnie kilka aplikacji. Ludzie zaczęli zgłaszać, że co jakiś czas mnie nie słychać podczas rozmowy. Potem telefon się zawieszał w różnych sytuacjach ale najczęściej to na pulpicie kiedy po restarcie leżał nieużywany. Dziwne bo nie miał wtedy obciążenia. Problem z mikrofonem zazwyczaj pojawiał się po dłuższej rozmowie i znikał kiedy zadzwoniłem jeszcze raz. Telefon ogólnie działa, ale zdarzają się te przestoje. Chciałem Was zapytać czy to raczej problem z softwarem czy już hardware siada i nie warto się bawić w backupy i przywracanie ustawień fabrycznych?
Tak czy inaczej przywrócenie ustawień fabrycznych, albo nawet i podmiana androida na jakiś inną, czysta wersję na pewno nie zaszkodzi.
Swoją drogą bardzo miło go wspominam. Nadal trzymam naładowany, córka się nim bawi. Bateria nadal trzyma kilka dni..
Jeśli zachowam obecny stan Androida to przy zakupie nowego Samsunga mogę skorzystać z aplikacji Smart Switch i przeniesie ona większość rzeczy na nowy telefon. Tylko żeby kupić nowego chciałbym wiedzieć czy faktycznie ten się już zepsuł czy to tylko zaśmiecenie systemu :)
Niektorzy dzwonia tylko z telefonow :D