Siemka. W poprzednim miesiacu w PlayStation Plus byl darmowy Nioh. Chcialem zobaczyc co to jest za gra i popralem i zagralem ze cztery godzinki. Pierwszy raz gralem w tego typu gre i nie pamietam kiedy ostatni raz wypowiedzialem tyle niecenzuralnych slow i tyle razy zginalem w pierwszych rozdzialach. Czy te gry tak maja czy po prostu jestem laikem w tego typu grach. Jedyny RPG ktory gralem byl Wiedzmin 3 ale tam gralo sie mi z przyjemnoscia. A tu mnie krew zalewa bo gine na kazdym kroku.
W te gry się gra po prostu inaczej. Trzeba być cierpliwym. Mi najbardziej napsuł krwi rozdział na wodnych pomostach. Teraz męczę się z jakimś żabim bossem, ale w końcu na pewno go pokonam i wtedy satysfakcja gwarantowana.
Ja się zwiesilem na tym wampirzym bosie i dalej mi się już nie chciało. Gry tego typu wymagają opanowania i cierpliwości, jeśli chcesz coś szybko szybko to zapewne zginiesz A jak już ogarniesz to zaczyna się robić dość łatwo (pomijając bossow). Ja niestety już nie mam czasu na tego typu gry więc za sekiro jednak się nie wezmę.
Tak swoją drogą mała ciekawostka, pierwsza trudna gra którą wymasterowalem w około 100 godzin to był dead cells. Tam można było zwariować.
Cierpliwość i skupienie etc. to coś rzadko wymagane w niemal wszystkich współczesnych grach więc kilka wyjątków jak soulsopodobne gry jest jak wiadro zimnej wody.
Czy te gry tak maja czy po prostu jestem laikem w tego typu grach
obie możliwości
Nioh daje różne możliwości czy opcje które użyte z głową pozwalają na przebrnięcie.