Another World: 20th Anniversary Edition | PS4
Powieści "Solaris", "Głos Pana" Stanisława Lema czy "Piknik na skraju drogi" Strugackich łączy przekonanie o niemożności pełnego kontaktu z rozumnym bytem spoza Ziemi, niemożności obopólnego zrozumienia. W skrócie - niemoc ta wynika z uwikłania ludzkości w siebie samą. Próbujemy pojąć coś rzutując siebie, swoje rozumowanie na coś Innego.
Zgodnie z teorią prakseologii Ludwiga von Misesa podstawowe, aprioryczne struktury logiczne ludzkiego rozumowania umożliwiają działanie w warunkach, w których żyjemy - umożliwiają przetrwanie. Przykład działania powszechnych struktur logicznych: absurdalne dla nas jest, że A mogłoby być jednocześnie nie-A. Wszelkie odchyły od podstawowych norm rozumowania byłyby irracjonalne, doprowadziłyby jednostkę do zguby w momencie ich używania. Jednocześnie poznanie obcej istoty rozumnej wymaga posiadania nieludzkiego rozumowania.
"Another World" Erica Chahi to krótka, platformowa gra z 1991 roku przedstawiająca perypetie rudowłosego naukowca. Zaczyna się w bunkrze na pustyni, do którego protagonista, niczym gwiazda sportu, dojeżdża Ferrari-podobnym samochodem. Podczas przeprowadzania eksperymentu zostaje przeniesiony na inną planetę, na której żyje obca cywilizacja. Realia tej cywilizacji są czytelne - patriarchalne społeczeństwo, w którym miejsce kobiet jest w haremie, podzielone jest na niewolników i panów. Fabuła i cała sytuacja w grze jest pretekstowa. Jedyne co się liczy to wielowymiarowa transgresja głównego bohatera - bogaty naukowiec o statusie gwiazdy w nowym otoczeniu musi walczyć o przetrwanie. Ląduje na samym dole hierarchii społecznej, gdzie może i panuje szacunek do natury, ale i zacofanie technologiczne. Eric Chahi daje się ponieść karnawalizacji i częstuje protagonistę czymś co dla rudowłosego jest "światem na opak".
W "Another World" przedstawione są dwa światy. Oba są zrozumiałe. Żaden z nich nie jest bardzo obcy. Żaden z nich nie jest bardzo inny od naszego (no może ten pierwszy - niezależny naukowiec, którego stać na Ferrari wydaje się nierealny :P).
Gdyby nie "Another World" nie byłoby współczesnych hitów. Grę poznałem w latach 90-tych i był to wówczas szok! Grałem na starym IBM-ie, później w wersję PC "15th Anniversary Edition", a w końcu ostatnio na PS4. Ta gra ma w sobie coś, dzięki czemu prawie w ogóle się nie starzeje, wciąż jest dobra i emocjonująca. Może przez swoją uniwersalność, klimat, konstrukcję i mechanikę? Niby prosta, a jednak rozbudowana, piękna, głęboka i jakby "niedopowiedziana" historia. Każdy szanujący się GRACZ powinien choć raz w życiu ukończyć tę grę - to jest po prostu obowiązek! *Ocena z sentymentu i zachwytu ;)