Premiera na Steamie też średnio się udała - RDR2 na PC nadal ma problemy
I pewnie jak zwykle, Rockstarowi ujdzie to na sucho. Przy Arkham Knight było o tym tak głośno, że grę wycofali ze sprzedaży i zaciągnęli nowych ludzi do pracy, a tutaj jakoś tego nie widzę.
Powinno się wręcz linczować tak wielkie studia, które wydają swoje gry na jakąkolwiek platformę w tak złym stanie.
Część problemów udałoby się wyeliminować gdyby RDR2 nie wymagał Rockstar Launchera, bo to z nim jest trochę problemów. Ale nie, bo piraci... To teraz Rockstar ma problemy z grą przez swój launcher. GTA V nie wymagało dodatkowego launchera do grania i sprzedało się naprawdę dobrze pomimo wydania cracka w dzień premiery, ale w tym przypadku wciskają launcher na siłę i to w niedopracowanej wersji.
Grałem w San Andreas przez ich launcher i pomimo tego, że gra spokojnie działała w ponad 300 fps'ach, to zdarzały się spadki do poniżej 30, a nawet crashe gry razem z launcherem.
I to właśnie są "wyeliminowane problemy z płynnością". Trochę kłamstewek prze premią na steam żeby gracze kupili a tu jednak nadal beta tyle ze na steam pogratulować oby tak dalej.
I to właśnie są "wyeliminowane problemy z płynnością". Trochę kłamstewek prze premią na steam żeby gracze kupili a tu jednak nadal beta tyle ze na steam pogratulować oby tak dalej.
Na EGS już śmiga bez żadnych problemów od kilku tygodni, trzymajcie się tam z tymi betatestami na Steamie
Beta-testy na konsolach zakończone, na RGL zakończone, na EGS zakończone to czas rozpocząć ostatnią fazę. Rozpoczynamy beta-testy na Steam :) A naiwni maniacy Steam'a naiwnie wierzyli, że na ich niesamowitej platformie nie będzie problemów ;D Choć tyle, że na Steam można bezproblemowo zwrócić jakby co.
Jeżeli jest kęsiko podobny to tak i nawet mi takich osób nie szkoda ;) bo takie osoby nie widzą nic innego oprócz "jedynej słusznej platformy".
tak mocno mnie ta gra interere
Pytanie w takim razie po co sie udzielasz w watkach o niej
To natomiast powoduje, że gracze, którzy nie mogą uzyskać dostępu do swojego konta Rockstar Social Club (które wcześniej połączyli ze Steamem, a teraz np. nie pamiętają do niego hasła lub zmienili adres mailowy)
To akurat jest problem tylko i wyłącznie użytkowników.
Gdyby reszta producentów świadomie wydała grę w takim stanie, to zostaliby tak zlinczowani, że w przyszłości dwa razy by się zastanowili nad swoim postępowaniem. No ale to jest rockstar, bogowie gamingu, którzy mogą wszystko. Nie dość, że poza nieliczną garstką nikt o to do nich pretensji nie będzie miał, to na dodatek będą wychwalani pod niebiosa przez fanbojów steama tylko dlatego, że wypuścili grę na ich ukochanej platformie xD
I pewnie jak zwykle, Rockstarowi ujdzie to na sucho. Przy Arkham Knight było o tym tak głośno, że grę wycofali ze sprzedaży i zaciągnęli nowych ludzi do pracy, a tutaj jakoś tego nie widzę.
Powinno się wręcz linczować tak wielkie studia, które wydają swoje gry na jakąkolwiek platformę w tak złym stanie.
Az tak zle jak tam to na pewno nie jest xD
Ale i tak jest źle. Zwłaszcza, że w tym przypadku PCtowa wersja nie pojawiła się w ten sam dzień, a rok później, więc tutaj powinno się mieć o wiele większe wymagania odnośnie działania gry.
Moim zdaniem w przyszłości powstaną jakieś restrykcyjne regulaminy w kwestii wydawania gier które uwzględniają takie partactwo aby graczy nie było można tak łatwo dymać.
Trochę nie rozumiem o co ludziom chodzi. Ja mam peceta ze średniej półki (1060 i5 8400) i gra chodzi mi przed 95% czasu płynnie 50-60fps. Zajęło mi to chwilkę, żeby poustawiać opcje graficzne, ale z pomocą yt nie jest to problem. Nie miałem ani jednego crasha. Luncher choć trochę toporny nie przysporzył mi ani jednego problemu.
Albo ja mam jakiegoś farta, albo ludzie przesadnie dramatyzują. Oczywiście nie przeczę, że gra jest dobrze zoptymalizowana, bo nie jest i mogłoby być lepiej w tej kwestii. Natomiast porównywanie tego do premiery Arkham Knighta jest grubą przesadą.
Ludzie wydali około 250 zł na grę. Część z nich nie może w ogóle uruchomić gry lub wywala do pulpitu podczas grania, a ty nazywasz to przesadnym dramatyzowaniem? Ja natomiast nie rozumiem takiego toku myślenia "U mnie wszystko działa, to u innych też musi".
Najważniejsze - ten port wydali PO ROKU. Stan jego dalej byłby karygodny w premierę, ale po roku, daje to dodatkowy efekt. Do tego:
- Wiele osób nie może nawet gry uruchomić
- Gra potrafi działać całkowicie inaczej na podobnym sprzęcie, na benchmarkach widziałem osoby, którym GTX 1060 działał dobrze i optymalizację chwalili, innym działał on okropnie.
- Gra się często crashuje (wraz z launcherem)
- Ustawienia tekstur na LOW wyglądają gorzej niż pierwszy Quake, a działają okropnie
- Bugi i błędy graficzne
Z tego co się dowiedziałem w sieci, problemy te mogą być nawet zależne od BIOSu. Przyznam, sam gry nie posiadam (wolę czekać i kupić taniej), jednak uważam, że tego typu sprawy ZAWSZE powinny być nagłośniane, jak najbardziej jest do możliwe. Przy Arkham Knight się to udało, to tutaj też by mogło.
Jak czytam takie brednie "Ja mam peceta ze średniej półki (1060 i5 8400) i gra chodzi mi przed 95% czasu płynnie 50-60fps. Zajęło mi to chwilkę, żeby poustawiać opcje graficzne, ale z pomocą yt nie jest to problem. Nie miałem ani jednego crasha. Luncher choć trochę toporny nie przysporzył mi ani jednego problemu.
Albo ja mam jakiegoś farta, albo ludzie przesadnie dramatyzują."
Wiem jedno i zaprawde wam powiadam.Mam integre i z DLSS w normalu mam 100 klatek z DXR.A co mi tam nie widze problemów.A jak ktoś ma to niech sobie kupi intela z RT i DLSS.bu ha ha
Część problemów udałoby się wyeliminować gdyby RDR2 nie wymagał Rockstar Launchera, bo to z nim jest trochę problemów. Ale nie, bo piraci... To teraz Rockstar ma problemy z grą przez swój launcher. GTA V nie wymagało dodatkowego launchera do grania i sprzedało się naprawdę dobrze pomimo wydania cracka w dzień premiery, ale w tym przypadku wciskają launcher na siłę i to w niedopracowanej wersji.
Grałem w San Andreas przez ich launcher i pomimo tego, że gra spokojnie działała w ponad 300 fps'ach, to zdarzały się spadki do poniżej 30, a nawet crashe gry razem z launcherem.
Tyle, że z Launcherem nie chodzi o zapobieganie piractwa... Chodzi o to, że Rockstar idzie za trendem i jak każda duża firma chce mieć własną platformę. Ubi ma Uplay, EA ma Origina, CDP ma GOGa, nawet Bethesda ma swoją platformę.
Trzeba być nieźle naiwnym by sądzić że w tym roku usuna wszystkie błędy.
Licze że w przyszłym uda się wyrwać za pół ceny w solidnym stanie
Kesik i inni, fajnie się testuje na jedynej słusznej platformie?
Rozumiem, że mogą sobie wydawać wersje PC i dwa lata po premierze na konsolach. Mogą nawet w ogóle nie wydawać. Gdy już jednak postanawiają wypuścić konwersję, to należałoby to zrobić porządnie, a nie odwalać manianę. Podejście trochę na zasadzie, że pecetowcy i tak łykną wszystkie nasze "arcydzieła", bo przecież tam nie ma w co grać. Otóż jest i bez ich łaski się obejdziemy. Liczyłem, że do czasu premiery na Steam wyeliminują największe bolączki. No cóż, nie pykło. No nic, trza będzie jeszcze poczekać z ewentualną decyzją o zakupie. Nie wiem, luty? Dadzą radę do tego czasu?
Rok, to może przesada. Słowo "zazwyczaj" trochę też, bo sugeruje, że większość gier na PC jest skopana. Otóż większość jest zrobiona porządnie. Przykłady? W ostatnim czasie ograłem nowe Metro, Devil May Cry, teraz cisnę Control (tutaj większe kłopoty były na konsolach). Zero problemów. Pomiędzy krótko wypróbowałem AC: Odyssey, Gears 5 oraz Battlefield V i wnioski są podobne. Można, tylko trzeba chcieć.
Jak dowiedziałem się, że gra i tak wszędzie będzie wymagała Rockstar Games Launcher to od razu wiedziałem, że tam kupię grę. Nie mam parcia ani na Steam, ani na GOG czy Epic. I tak na raz gram w 2 czy 3 gry (a od premiery RDR2 tylko w jedną :D) więc klienta mam zainstalowanego tego którego potrzebuję.
PS1.
Swoją drogą jak się tak teraz zastanawiam... rozproszona biblioteka wszystkich gier może na swój sposób być dobra. Jak Steam czy Epic zdecyduje się zwinąć interes to nie tracimy wszystkiego.
PS2.
Głęboko wierzę, że GOG GALAXY 2.0 rozwinie się na tyle fajnie, że trochę posprząta to wszystko mimo wielkiego rozproszenia.
średnio udani to są użytkownicy PC którzy nie umieją sobie ustawić pięciu opcji na krzyż więc dla nich piękna rymowanka :)
"gdy komputer nie domaga kup konsole dobra rada" :)
za wszystkie crashe odpowiada zawsze to samo wystarczy przejrzeć dziennik zdarzeń : w skrócie użytkownik i jego zaśmiecony rydwan. A już komedią są zrzuty problemów wysyłane z crasha gdzie problem wynika z OC na GPU czy CPU. Widzisz PC to niestety jest platforma otwarta a to znaczy że masz dokładnie tak jak używasz.
Jak to śpiewali co poniektórzy?
Gry od Rockstara można brać w ciemno, nawet preordery.
Na konsoli tak, zauwaz ze prawie kazda gra Rockstara miala w przeszlosci jakies problemy na PC
GTA 3 troche nie moje czasy, ale z tego co słyszalem bardzo duze wymagania jak na swoj czas, Vice City chodziło ideolo, wiec tutaj luz, ale GTA SA na PC było wykastrowane z paru efektów wzgledem słabego (szczegolnie jak na 2005 rok) PS2
GTA IV kazdy dobrze wie, GTA V wyszło w 2015 roku jako port z poprzedniej generacji, to ze ja podrasowali nie zmienia faktu, ze trzon tej gry to wciaz ps3/360 wiec trudno, zeby ta gra zle działała w czasach nowej generacji ;)
Jeszcze będzie tak, że jedyną stabilną i bezproblemową wersją będzie ta piracka xD
PS. A na przyszłość Rockstar nabawi się traumy i już gry na PC nie wypuszczą żadnej.
Że jaka wersja? Piracka? Nie zanosi się żeby miała się pojawić w najbliższym czasie
Niekoniecznie jest tak jak piszesz bo może być tak, że crack wyjdzie jutro albo za rok. Nikt tego nie wie ale wróżenie z fusów, że prędko nie wyjdzie to nie podchodziłbym do tego tak hurraoptymistyczne. Codex pokazał, że najnowszą wersje denuvo potrafi złamać w 3 dni (nowy Star Wars), a chyba od prawie 3 tyg nic nowego nie złamali. GTA V też nie było łamane co patch tylko raz na jakiś czas wychodziła wersja już z kilkoma patchami po czym znowu była przerwa żeby po raz kolejny zaserwować zaaktualizowaną grę.
Poniekąd najwięcej problemów sprawia launcher Rockstara więc teoretycznie crack mógłby zniwelować część problemów z nim związanych, a z problemami dalej bujaliby się ci co zapłacili za grę.
Tradycyjnie, brak preorderu ratuje tyłek :) Może się kupi jak cena spadnie do 100 zł i przede wszystkim jak doprowadzą grę czy ten swój cudowny launcher do normalnego stanu. A jak nie to kij im w oko. Jest masa innych świetnych gier, działających jak należy.
Nie wiem od czego to zależy ale osobiście nie mam żadnych problemów ani z uruchomieniem ani z wydajnością. Grane na 4k praktycznie wszystko na ultra.
A nie mówiłem, że beta testy dopiero się rozkręcą wraz z premierą na Steam? :-).
Ja już mam problem tylko z drzewami i ich dziwnym zachowaniem, takim jakby skakaniem w lewo i w prawo strasznie to wygląda nienaturalnie, ktos miał podobnie?
Ja tylko raz, może 2 razy nie uruchomiłem tej gry. Jedynym problemem było wywalanie z gry (przeważnie Rhodes) ale wystarczyło ustawić VULKAN i od tamtej pory 0 problemów.
Ja przez dwa dni miałem jedynie problem z pojawiającym się kursorem (zaraz po premierze w "wersji Rockstara").
Już jest 67%. Nie jest tak źle. Do poziomu skopania GTA IV nawet się nie zbliżyli bo szybko naprawili.
Nie wiem ale się wypowiem, najlepsi są ci wszyscy super geniusze którzy "gry jeszcze co prawda nie kupiłem ale chodzi źle na steam"
Wraz z zakupem PC powinni dodawać jakieś pakiety szkoleń rozwojowych, ewentualnie...
Skończ do cholery obrażać ludzi, ty od jakiegoś czasu nic innego nie robisz, cały twój ostatni wkład to tylko jechanie po ludziach.
jak masz problem z grą to piszesz do supportu po to jest support danego wydawcy, jak problem jest overpower do grę zwracasz, ale w 99% problemem są użytkownicy :
- źle mi działa spadają mi fpsy / czemu na ultra nie działa w końcu mam 750TI
- wywala mi grę mimo że w dziennik zdarzeń sugeruje że przestał działać sterownik graficzny ze względu na OC
- wywala mi grę bo jest konflikt śmietnika (tego co mam w rejestrze, a co ja tam mam te wszystkie trojany i inne syfy)
- wywala mi grę bo nawet Windowsa mam pirackiego / tylko idiota kupuje oryginały
itd. itd.
No wybacz ale żadna firma nie jest w stanie wydać gry PC i zagwarantować kupującemu że nie zobaczy crasha jak sam je sobie powoduje. Warto za nim zaczyna się jęczeć czy wypisywać kolejne żale na forum poświęcić m.in. czasu na edukacje i sprawdzić co te błędy które się pojawiają może powodować. Czemu jakoś ja nigdy nie ma żadnych problemów od chyba "nigdy?". Naprawdę mniej stresu będzie dla większości jak kupią sobie konsole, bo wybacz który to już temat, wątek, post o tym że coś komuś nie działa w RDR2.
CDP powinien tak samo wydać Cyberpunka 2077 najpierw na konsolach bo nie trzeba mieć szklanej kuli że przy następnej większej premierze znowu będzie płacz i crashowanie ;) I nikt nikogo tutaj nie obraża : skomentowałem tylko komentarze w stylu "co prawda gry jeszcze nie kupiłem"
A ty kęsik jak tam grasz czy też "co prawda..."
hmm grę kupiłem nie cały tydzień po premierze.. na laucher R* nie mialem ani razu problemow z laucherem nigdy nie wywaliło mnie z gry , jedynie co z problemów :
1) gra uruchamiała sie w oknie zawsze ( do któregoś tam patcha)
2) optymalizacja jest kiepska
Bugi nie ( raz czy dwa coś z drzwiami było że textura skakała
Cały czas czekam na jakiegoś patcha sterowniki żeby w końcu zagrać w 60 stałych fps .moj sprzęt to nie rtx ale mimo wszystko spodziewałem sie lepszych wyników
i7 6700 k 4,00 mhz 16 gb ddr 4 taktowane wysokie taktowanie i niskie CL gtx 1080 TI 11GB gra na HD sysrem na ssd windows 10 .64 Ultra średnie w 1080p 40-50-60 fps z dużymi skokami czasami spada do 30 i nie mniej
.. YO!
A tak śmieszkowali z epica jakie to beta testy. I jaki był hejt na epica jak jakaś tam gra nie miała preloadu a tutaj co? Na ostatnią chwile i słabe prędkości. Nie dziwi mnie też średnia sprzedaż biorąc pod uwagę wcześniejszą premierę na epicu i rockstarze.