Witajcie. Próbuję sobie przypomnieć grę na gameboy z mojego dzieciństwa ale nie pamiętam tytułu. Jedyne co pamiętam to że na początek wybieraliśmy swoją komórkę (Zielona, czerwona lub niebieska). Mieliśmy na start jednego stworka a inne widzieliśmy jak chodzą na mapie i mogliśmy do nich podchodzić i z nimi walczyć (nie pamiętam czy była opcja łapania). Wiem jeszcze że na niektórych poziomach było ogromne drzewo które mogło nas teleportować. Wie ktoś jak nazywa się ta gra?