Skoki narciarskie w wirtualnej rzeczywistości - zapowiedziano Ski Jumping Pro VR
Normalna firma - musimy implementować mechanizm teleportacji, bo gracze dostają nudności przy chodzeniu w VR
Kalypso Media - robimy skoki narciarskie w VR
Miewam lęk wysokości. Grę biorę w ciemno.
Normalna firma - musimy implementować mechanizm teleportacji, bo gracze dostają nudności przy chodzeniu w VR
Kalypso Media - robimy skoki narciarskie w VR
Miewam lęk wysokości. Grę biorę w ciemno.
Historia mówi że to właśnie ludzie nie do końca normalni pchają naszą cywilizację do przodu, więc wszystko się zgadza.
Już widzę te szpitale ;D
Co pan robił?
Skakałem na nartach
O jest pan skoczkiem?
Nie ,w domu skakałem ;D
Mogliby zrobić stare dobre Skoki z kiosku bez VR. Chetnie bym zobaczył taka produkcje w dzisiejszych realiach tym bardziej, ze po Małyszu takze osiągamy sukcesy w tej dyscyplinie.
WP, to nie rok 2016, dzisiejsze headsety takie jak Index czy Pimax nie powodują nudności
Słaby troll czy pobożne życzenie?
Podatność na chorobę symulatorową jest przede wszystkim związana z niezgodnością odczuwania bodźców przy doświadczeniu VR. Redukcja "żygogenności" wynika przede wszystkim z większego doświadczenia developerów gier/doświadczeń. Jak również z rosnącego doświadczenia użytkowników, popularnego "przyzwyczajenia".
Nowsze gogle to co najwyżej większy komfort noszeniu gogli, ewentualnie lepszy obraz ( co pozytywnie wpływa na imersje i paradoksalnie może spowodować silniejsze objawy choroby symulatorowej ).
W ostateczności można się zgodzić, że mniej męczą oczy, ewentualnie powodując znużenie. Ta przypadłość równie dobrze może się objawić przy zbyt długim oglądaniu ekranu telefonu.
Nudności objawiające się podczas doświadczenia VR biorą się z tego, że postać w grze się porusza. Gracz odbiera wizualne wrażenie ruchu, ale układ równowagi tego nie odczuwa i wariuje, co objawia się nudnościami, zawrotami głowy itd. Stąd stosowane jest wiele zabiegów anty - statyczny punkt odniesienia, redukcja pola widzenia czy uczynienie gry statycznej poprzez teleportacje. Na to gogle nie mają wielkiego wpływu.
Dokładnie. Mądrze piszesz. VR to nie samo co telewizor i monitor.
Ciekawe, mam lęk wysokości ale skoczyłbym w tych googlach. Pytanie jak dobrze to odda realizm i feeling takiego skoku
Akurat pomyślałem o ludziach z lękiem wysokości jak skaczą i sikają pod siebie :P
Trza będzie przetestować :)
Przecież skoki narciarskie to idealna gra pod VR, aż dziw, że dopiero teraz ktoś na to wpadł. Poza tym w tym sporcie się praktycznie nie chodzi, więc nie wiem skąd to porównanie. Narty działają mniej więcej jak pojazd, więc odczucia będą podobne jak przy jeździe na rollercoasterze.
Idealna, bo ekstremalna :)
Załóżmy, że gra faktycznie będzie odczytywać pozycję gracza ( na co liczę ), w sensie trzeba będzie kucnąć lub wstać przy skoku. Wtedy pojazd czy nie, układ równowagi będzie próbował reagować w oparciu o doznania wizualne, przy symulowaniu dość dużej prędkości. Ilu ludzi się przy tym wypie*doli, to mi aż wesoło jak o tym myślę.
Ogólnie spróbuj sobie pograć w VR, gdzie poruszasz się pojazdem, stojąc. Jak ktoś ma doświadczenia, to pikuś. Ale dla kogoś kto sięga po VR bardzo sporadycznie lub wcale. Oj będzie wesoło... albo nie bo gogle się uszkodzą );-)
Poza tym narty nie działają jak pojazd, w tym sęk. Ogólnie chodzi o to, że organizm dorosłego człowieka ma "doświadczenie" - nie musisz się skupiać na utrzymaniu równowagi, gdy chodzisz, biegasz, siedzisz. Chyba, że nie chodzisz ( bo VR ), wtedy ten "automatyczny" mechanizm wariuje i pojawia się choroba symulatorowa. W przypadku pojazdu nie jest to problem, bo w VR odczucia nie różnią się jakoś bardzo niż w rzeczywistości. Podkreślam bardzo. I teraz jeżeli chodzi o narty, to jest to ślizg, zmysł równowagi będzie chciał reagować jak przy ślizganiu się i ... może być ciężko.
Czyli taki skok na nartach w VR - najpierw niezgodność bodzców przy zjeździe, potem wstanie w VR przy wrażeniu dużej prędkości. Potem masz lot, gdzie stoisz, a w grze balansujesz ciałem w powietrzu, a na koniec masz lądowanie gdzie ciało będzie się chciało amortyzować przy lądowaniu.
Czyli, żeby się gracz nie wywalił i gogli nie rozwalił, to gra będzie zmuszać ( albo sugerować ) granie tylko w pozycji siedzącej. W takiej pozycji przy wyskoku wiele może odpadać.
I są skoki na VR, ale takie biedne. Imersja mniejsza to szansa na wystąpienie niedogodności również.
Chetnie bym zobaczyl kolejna czesc RTL Ski Jumping, bo to byla najlepsza seria skokow 3D jak dla mnie. Najczesciej do 2007 wracam, czasem do skokow 2002.
VR jest spoko, ale to jest nadal malenki procent uzytkownikow. Nawet dla nowego Half-Life'a nie chcialoby mi sie wymieniac sprzetu. Skoki narciarskie sa niszowe, a tworzy sie gre dla jeszcze wiekszej niszy jaka jest VR.
YEAAAA. Wreszcie zainteresuje się tą nudną serią :D mam nadzieje że nie exkluziw na 1 google bo wtedy to żałosne będzie xD