Smartfon Motorola Razr z klapką – nostalgia za 7 tys. zł
Oni nie muszą nic brać aby odlecieć, wystarczy że wymyślą chorą cene i odlatują wszyscy hehehe.
Siedem Tysięcy łoo matko! za tyle to ja bym się spodziewał min 7000Mah baterii hehe. Rozdzielczość jest wystarczająca, ja u siebie na Huawei mate 10 pro zmniejszyłem rozdzialke do 720+ i bateria lepiej trzyma i jakoś dużej różnicy nie odczuwam w jakości wyświetlania.
cena jak za iphona czy najnowszego samsunga (samsung nawet droższy) nie wiem co was dziwi ceny 7-11K już weszły w obiekt smartphonów.
Ta motorolka wydaje mi się nieco bezpieczniejsza, przynajmniej od Samsunga Folda. Nie mogę na to patrzeć, jak zamknięty Fold ma tą wnękę, do ktorej naleci brudu. Ekran na środku też wygląda jakby był nieźle naciągnięty. A ta motorola? Zamyka się do końca i w sumie to już daje gwarancję, że nic złego w kieszeni się nie stanie. Klasyczny look w nowym wydaniu. Zawsze chciałam mieć telefon z klapką, niestety z cegłówek przeskoczyłam odrazu na rozsuwane no a teraz to mamy kafelki :D Ale serio, 7tys zł to bym nigdy za to nie dała. Może 2, góra 3. I to raczej z mocniejszymi parametrami.
Smartfon Motorola Razr z klapą – nostalgia za 7 tys. zł
fixed for ya
Biorę z 3 a co mi tam nerki są 2.
W zasadzie odkąd pojawiła się idea składanego smartphone'a, czekałem właśnie na coś takiego. To znaczy nie dokładnie na to, co zaprezentowała Motorola, ale raczej konstrukcję, która umożliwia złożenie normalnego smartphone'a do bardziej kompaktowej wersji. Wywalić gigantyczny podbródek, zmniejszyć ramki i "bierę" :).
Z telefonami to jest tak, że chciałbyś najnowszy, kupujesz go, a po dwóch tygodniach ty, twoja rodzina, twoi znajomi, reszta świata i twój pies/kot ma w dupie czy to jest telefon za 500 zł czy za 5000 zł.
No to mam problem, zakochałem się w tym modelu i smuci mnie że na razie nie będzie dostępny w Europie. Smuci mnie też jego cena, ale to jest właśnie właściwa droga według mnie. Zobaczcie jaki on jest mały po złożeniu, a nadal można z niego korzystać dzięki drugiemu ekranowi. Takie rozwiązanie mi się marzy i liczę że nie będzie tylko jednorazową ciekawostką. Oby wielu wiodących producentów także powprowadzało takie modele do swoich ofert. Mały, poręczny i świetnie mieszczący się w każdej kieszeni, to jest to.
I pisze to człowiek, który nie był fanem Motoroli V3, a na pewno nie jej pierwszej odsłony która miała archaiczne zastosowania w porównaniu do konkurencji. Choć wygląd, wykonanie, klawiatura z jednej płytki czy dodatkowy ekran na przodzie z wieloma możliwościami robił wrażenie to oprogramowanie kulało. Wiem, bo byłem przez pewien czas posiadaczem tego cuda, dopiero kolejne odsłony tego telefonu stały się ciekawsze choć już mniej atrakcyjne wyglądem. I fajny dodatek od twórców z tą wirtualną nakładką z oryginału.
Napiszę tak, jeśli pojawi się na naszym rynku i pewnego razu zejdzie do 4-5 tysięcy to będę miał poważny zgryz, bo naprawdę mi się podoba i chciałbym takiego smarta mieć.
XD. Do tej pory Motorola nie miała smartphona droższego niż za 2k a tu proszę.Smartphone za 7k. Motorola nie idźcie drogą Apple, proszę
Za 700 zł moja matka by na pewno chciała, do dziś brakuje jej telefonów z klapką (te Samsungi dostępne w Korei też drogie).
Chociaż w sumie nie, bo on jest dotykowy... :)
Wygląda ohydnie. Bateria nie wystarczy nawet na jeden dzień przeciętnego użytkowania, a co jest największym żartem, to procesor, który już na wiosnę 2018 był zastosowany w Xiaomi Mi8 SE, który kosztował na start poniżej 1200 zł. A okres między wiosną 2018, a zimą 2019-2020 to przepaść w świecie technologii. Lol Motorola.
Już sobie wyobrażam jak Jerryrigeverything łamie go bez użycia żadnej siły.
Wygląd - kwestia gustu, moim zdaniem że odwołali się wyglądam do jednego ze swoich klasyków to strzał w 10 - wygląda bardzo dobrze. Niestety co do podzespołów jest lipa, a cena tym bardziej, ale przynajmniej mamy pierwszy składany telefon który sensownie wygląda i sensownie się składa, szkoda tylko że ta technologia z tym składanym ekranem tyle kosztuje