Kojima pobił dwa rekordy Guinnessa
Pamiętacie kiedy żeby popić rekord Guinnessa trzeba było się naprawdę przygotować i wykazać niespotykanym talentem ?
Już niedługo będzie mógł się pochwalić certyfikatem za stworzenie najlepszego symulatora kuriera.
Dosłownie i nieironicznie.
Ale już może się pochwalić wywołaniem u graczy największego butthurtu w dziejach
Może i symulator kuriera, ale z jakim rozmachem! Takiej grafiki i dopracowania fabularnego życzyłabym wszystkim produkcjom ;)
@Panda
Racja. Wystarczy, że Kojima zrobił kiedyś grę o zabawie w chowanego i do dziś uważa się ją za kamień milowy elektronicznej rozrywki.
Mowa o Metal Gear Solid?
A Psycho Mantis kojarzysz?
Ci co tylko zobaczą tę nazwę, to wiedzą od razu z czym to się wiąże lub wiązało. Zaś w takiej ponadczasowości, coś musi być.
ktoś na ppe pisał
Gra w której wiedźmin, asasyn, gangster lub żołnierz robi zadania chłopca na posyłki (zabij, przynieś, znajdź)- jest okej, ale już granie jako kurier- jest be (można mówić że jest to dziwne, ale samo lore jest przemyślane i widać każdy aspekt tego jak fabuła się rozwija)...
Dla mnie Zjednoczone Miasta Ameryki, są bardziej klarowne i niosą jakiś tam realizm świata wykreowanego, niż asasyny i inne gry od Ubi- gdzie mamy ładnie zrobione makiety i NPC (jak kołki stojące na deszczu)
@up
Trudno się z tym nie zgodzić, przez opinie na temat DS przebija hipokryzja graczy. Najgorsze że większość z nich zna tytuł z "jutuba".
I pewnie to sie krytykujacym nie podoba, ze to tylko dostarczenie paczki a nie zabijanie. Dlatego wyzej ocenia kazda gre ktora zapewnia takie atrakcje. Gdyby Kojima zastosowal tu ten sprawdzony oklepany schemat to krytukujacych byloby znacznie mniej. Na szczescie tego nie zrobil.
Pamiętacie kiedy żeby popić rekord Guinnessa trzeba było się naprawdę przygotować i wykazać niespotykanym talentem ?
Nawet te rekordy Guinessa zeszły na psy.
No tak, bo przecież księga Guinessa zbiera tak poważne kategorie jak: najwięcej sedesów rozbitych głową, najgłośniejsze beknięcie, najdalszy strzał mlekiem (dopowiedzcie sobie jak...) czy najwięcej ślimaków na twarzy w 10 sekund.
Tak, "najbardziej followowany reżyser gier" jest tutaj zupełnie nie na miejscu...
Gratulacje dla Kojimy. Dla mnie to normalne ze pojawiaja sie nowe rodzaje rekordow dostosowane do obecnych czasow. Najbardziej rozbawil mnie ostatnio rekord EA 683 tysiące minusów na Reddicie.
No właśnie, i czy to zdobycie tyle minusów to jakiś wyczyn? No nie. Marcinxkrz ma rację i zgadzam się z nim w 100%. Kiedyś znaleźć się w tej księdze to był prestiż. Dziś wystarczy rozbić 100 sedesów głową i gotowe.
Gdyby ktoś się zastanawiał nad sensem rekordów Guinessa oraz instytucji która się tym zajmuje - żeby ich "sędzia" chciał przyjść na miejsce i uznać rekord trzeba najpierw zapłacić grupy hajs (kilkanaście tysięcy dolarów czy coś koło tego), pomimo posiadania pieniędzy mogą odmówić uznania rekordu, a obecnie cała ta instytucja służy przede wszystkim różnym dyktatorom, którzy w ten sposób miziają swoje ego, po prostu marnując góry pieniędzy swojego kraju na zbudowanie jakichś pierdół. Same kategorie uznania rekordu też są kuriozalne, typu "najwyższa budowla z cedrowych wykałaczek zbudowana w styczniu".
https://youtu.be/-9QYu8LtH2E?t=880
14:40 jeśli link nie działa
Jeśli kogoś interesuje jak wygląda takie ocenianie rekordów guinessa