GTA 5 i RDR2 nadal w formie. Sprzedano kolejne miliony egzemplarzy
GTA V Kupiłem w głównej mierze dla modyfikacji. Po 90h gry zastałem fabułę gdzieś w połowie, zdecydowaną większość czasu bawiłem się w wgrywanie modów i zachwycaniem się twórczością społeczności. Piękne ultra realistyczne modele samochodów czy poprawy grafiki i inne duperele. Tego właściwie oczekiwałem od gry jeszcze przed samą premierą GTAV gdyż poprzednie odsłony również miały ten aspekt bardzo rozbudowany. Zdecydowanie gorzej jest z RDR2. Poprzednia część (albo następna fabularnie) nie ukazała się na PC przez co nie ma swojej historii w PCtowym gamingu, co jak mnie się wydaje, przekłada się na mniejsze zainteresowanie. Do tego optymalizacja gry leży i kwiczy mimo że grafika jest świetna to z perspektywy fana modów i swoich osobistych zachcianek, który widział jedynie trailery i krótkie filmiki prezentujące grę, ta nie jest idealna i wiele jeszcze można w niej poprawić. Tylko w tym momencie każdy komputer by odfrunął na biegun. Filmików z wersji konsolowych widziałem więcej i zrobiły na mnie spore wrażenie. Chyba po PC spodziewałem się nieco więcej albo po prostu za mało widziałem co wersja komputerowa potrafi. Zdenerwowało mnie że twórcy wprowadzili tę pomarańczową paletę kolorów gdzie na konsolach jest ona bardziej naturalna (ukłon w stronę KC:D).
Moim zdaniem RDR nie ma szans się tak dobrze sprzedawać jak GTAV, w ciągu roku jak i w perspektywie wielu lat .
Trzeba przyznać, że te dane o sprzedaży robią wrażenie.
Liczby GTAV diabelnie imponujące. Po stronie interaktywnej gry Rockstara są tylko okej, ale ich światy są najlepsze w branży. Od czasu do czasu odpalam piątkę, żeby tylko sobie pojeździć po Los Santos. Nie mogę się doczekać na VI dokładnie z tego powodu, żeby mieć kolejny świat do zatopienia się.
Tymczasem moje RDR2 ciągle się nie uruchamia. Dalej błąd Launchera mimo kilku już łatek... Zaktualizowałbym BIOS, ale nie ma jeszcze dostępnego sterownika 1.0.0.4 dla mojej płyty głównej. Więc Heloł Rockstar...
Kolego przestań się męczyć, zrób zwrot gotówki i wróć do tego tytułu za kilka miesięcy - jak będzie tańszy i do tego naprawiony.
Napisz do supportu.
ja uważam ze gracze sami sobie są winni, po co robić np. GTA6 skoro GTA Online przynosi miliardy...
Przecież oni robią GTA VI co najmniej od 2013 roku. R* zawsze zaczyna pracę nad swoimi grami w okolicach premiery najnowszej odsłony. Myślisz że co robi kilka tysięcy pracowników przez ten czas? Na pewno nie oddelegowali ich wszystkich do robienia patchów.
Zgadza się GTA V i RDR 2 nadal w "formie" - jedna i druga gra wielu użytkownikom dalej wykrzacza się do pulpitu.
Dawać gta6 bo 5 i rdr2 już się znudziły. Nie pogardziłbym takim gta 6 i rdr3 na pcecie nawet za 5 lat, ale skoro trzeba mieć kompa za za 10k nawet do rdr2 to strach pomyśleć co będzie przy kolejnych ich grach.