Overwatch 1 i 2 prędzej czy później będą miały jeden klient
Można powiedzieć, że w OW1 będzie wielki update i zmienią nazwę na OW2. Można też powiedzieć, że zniknie OW1, a OW2 to zupełnie nowa gra w której będzie content z OW1. Ale koniec końców i tak na jedno wychodzi. Czyli mamy spore PvP które naraz otrzyma nowych bohaterów, mapy i tryb za darmo. I tak samo spore PvE za które trzeba będzie zapłacić. I nawet jeśli ktoś sobie uzna, że to tylko update do OW1, to i tak będzie to aktualizacja tak duża, wymagająca tak wiele pracy, że Blizzard - jako firma która musi zarabiać - zażyczy sobie kolejne 200zł.
Pytanko do autora.
Dlaczego słowo "klient" nie jest odmieniane?
Nie sądzę, żeby to był błąd choćby z tego powodu, że występuje dwukrotnie, ale ponieważ aż kłuje to me ślepia, więc jestem ciekawy. :)
Jest odmieniane - tak samo jak odmienia się "pilot" (telewizyjny) ;]
O_o
Coś mi tu nie halo.
Wg mnie powinno być np. tak: będą miały jednego klienta, tudzież pilota.
Draugnimir, nabijasz się, tak? ;)
Ogólna zasada jest taka, że rzeczowniki nieożywione przyjmują formę taką jak mianownik w bierniku (kogo? co?). Zatem klienta sklepu powinno się raczej odmieniać inaczej niż klient będący programem komputerowym.
Chociaż widzę teraz, że analogia do pilota była chybiona, bo z tego słowa już uczyniono wyjątek :)
jak tak dalej pójdzie, Overwatch 1 i 2 prędzej czy później będą miały jednego klienta