Ruiner i Nuclear Throne od dziś za darmo w Epic Games Store
Polecam Ruinera ze względu na soundtrack :)
Tak przyjemnie się przy nim tłucze przeciwników, że aż przeszedłem New Game+
O tak, Ruiner na świetny soundtrack. Muzyka Zamilskiej i Skull & Skeletons robi niezły klimat podczas gry.
To ja też pochwałę muzykę z Ruinera, ale dodam że Nucler Throne to świetny roguelike z widowiskową rozwałką
Zero złotych - rozsądna cena. Wezmę i nawet się nie zawaham.
Nie wiem jak was ale mnie w ten sposób nie kupią. Jak dla mnie Epic był i jest gorszy. Mam już dwie platformy cyfrowe na kompie i nie zamierzam bawić się jeszcze z trzecią tylko dla tego że rozdają jakieś tam gry na które akurat z resztą nie mam ochoty.
Ja mam Steam, Origin, Uplay, Gog, Battlenet, i jeszcze doszedł Epic. Ty jakie masz?
Wiesz, to jest Twoj wybor co zrobisz, nikt Ci nie kaze nic zakladac i nic za darmo od nich brac. Milo, ze sie podzieliles z nami swoimi odczuciami.
Mam pewne podejrzenie co do tożsamości kont piszących o tym, ze nie biorą darmówek od Epica ->
jak oni w ogóle mają czelność Pana nie zadowolić kolejnymi darmowymi grami!? ...idź płakać gdzieś sobie dalej,skoro żal Ci 700 mb na Epic Games Launcher :D
Masakra,co się z wami dzieje...
@ProfesorXxx -> Narzekasz na siłę.
Meh, kto nie ma to ma fajnie. Ja mam i druga kopia mi jest zbędna, dla aczików jeszcze może bym zabrał a tak, MEH.
Te gry można było nabyć bardzo tanio, w bundlach, 'The Messenger' nie. Z mojej perspektywy lepsza gra, której nie można było nabyć tanio niż gry, które kosztowały grosze.
Up. Nie wprowadzaj w błąd. Nie kosztowały grosze. Poza tym Ruiner był tylko w monthly swego czasu, nie kojarzę, aby był w jakiejś taniej paczce. Nuclear Throne był w paczce wiele lat temu, ale też nie za grosze (bo w takim wypadku bym go miał). Za obie gry trzeba byłoby i tak dać tyle za ile kosztował po promocji The Messenger na steamie.
Darmowe gry co tydzień kończć się z końcem roku afaik.
Wcześniej było wiele pojedynczych gier. To nic dziwnego, detektywie.
Należy też dodać, że The Messenger jest całkiem nowa gra z rok 2018, więc jest świeżutki. To dobra gra dla fanów Ninja Gaiden i metroidvania, który zbierał wysokie noty.
Chyba tym razem nic nie dodam do konta, bo i tak w żadną z tych gier nigdy nie zagram. Natomiast to narzekanie niektórych, że Epic rozdaje gry za darmo, zakrawa już na groteskę. Przecież nikt nikomu nie każde nawet zakładać tam konta. Możecie siedzieć sobie na "idealnym" Steamie i wmawiać sobie, że kolejne powstające platformy to nie wina Valve tylko wszystkich innych. Tymczasem brawa dla Epic za to, że biorą prowizję od sprzedaży gry 12%, a nie 30%. Jeśli poprawią funkcjonalność platformy i ją rozwiną we właściwym kierunku, to będzie tylko kwesta czasu i coraz więcej gier będzie omijać Steama, albo przynajmniej premiery będą opóźnione, co dla fanów Stema będzie irytujące - chyba że Gabe obniży prowizję, bo 30% to jest rozbój w biały dzień.
Cóż, Steam obniża prowizję, ale tylko jeżeli gra sporo zarobi (obniża do 25%, potem do 20%), a twórcy i tak mogą sprzedawać steamowe klucze poza steamem bez steamowej prowizji. Dla Developera to lepsza oferta niż na GOGu, Originie czy konsolach (oni mają zawsze 30%).
Steam obniża prowizję, ale tylko jeżeli gra sporo zarobi (obniża do 25%, potem do 20%)
To prawda i proszę zauważyć, kiedy ta zmiana została przez Steam wprowadzona - w grudniu 2018 r. czyli wtedy gdy było już wiadomo, że Epic będzie kolejną platformą z grami. Zmiany jakieś są, ale dalej są to drakońskie prowizje. Dalej do pewnego pułapu zgarniają od wszystkich 30%. Jeśli chodzi o Origin to tam w zasadzie są gry EA a reszta to przy okazji, więc mają to gdzieś, to żaden konkurent dla Steama. Już bardziej GOG, ale też nie do końca. To specyficzna platforma, gdzie jest mało nowości (choć ostatnio trochę więcej). Oferta jest zbyt uboga, pogrąża ich polityka, by sprzedawać gry bez zabezpieczeń DRM. Tylko nieliczni na to się odważą. Oczywiście 30% jakie biorą to taki sam skandal jak w przypadku Steama. Zresztą jakiś czas temu słyszałem o tym, że GOG właściwie nic nie zarabia i ma słabe wyniki finansowe - widać nic się nie nauczyli. Jeśli nie zmienia polityki, to nie wróżę im zbyt dobrze i nawet zapowiadany GOG 2.0 tu niewiele pomoże. Nikt nie utrzyma się na rynku dopłacając do interesu. Szkoda, bo w sumie dla samych graczy jest to przyjazna platforma.
Pamiętam płacz jak wchodził Steam i wymuszał swoją instalację, sam się mocno irytowałem, po co mi to g?. Dalej to robię i na steam i na wszystkie inne lauchnery ale co zrobisz? Za darmo to dobra cena :)