come on, co sie z wami dzieje? juz 1 listopada, a wy dalej nic?
to jak, pusciliscie wczoraj swoje dzieci na cmentarz by obchodzily dziady? moja corka byla, wywolala ducha bieruta, a wracajac do domu patrzyly z kolezankami spode lba na wszystkie rowiesniczki bawiace sie w te hallmarkowe swieto
A czemu nie? Świetna zabawa i tyle, w polsce sekciarze wiadomej wiary nie mogą znieść tego że czasy niewoli już się skończyły.
Obchodzenie Halloween to profanacja. Podobnie jak wyplucie hostii i schowanie jej do kieszeni. Uwaga - ścigane przez policję!
Mi to jest wsio ryba ale z moich obserwacji wynika, że Halloween z roku na rok jest u nas coraz MNIEJ popularne. Mam 27 lat, jak miałem 10-12 to masa dzieciaków w moim wieku przychodziła w przebraniach do szkoły, chodziła po domach. W tamtym roku po moim osiedlu jakieś niedobitki jeszcze chodziły i z raz ktoś mi do drzwi dzwonił po cukierki, w tym roku pusto.
To w moim odczuciu widać, że Halloween jest coraz popularniejsze w Polsce.
Qverty u mnie tak samo. W tamtym roku jeszcze jakaś jedna grupka czy dwie się u mnie pojawiły. Wczoraj natomiast nikt do mnie nie przeszedł po cukierki co zdarzyło się po raz pierwszy odkąd pamiętam. Co akurat patrząc na miejsce w którym mieszkam (pomiędzy dwoma przedszkolami i dwoma podstawówkami) jest dziwne.
Wczoraj zadałem druzgocące ciosy kościołowi katolickiemu. Pierwsze cztery grupy przebranych dzieci dostały słodycze. Piąta pieniądze. Szósta musiała zrobić psikusa, bo skończyły mi się cukierki i drobne, nie wiedziałem, że aż tak będę musiał walić w kościół.
Hmmm nie obchodzi mnie w sumie to ale i też nie przeszkadza.
Święto zmarłych a halowen to co innego, dlaczego się nie prują o Walentynki ?
Przecież to też małpowanie Amerykanow.
Śmieszą mnie władze kościoła, o taką pierdole afery a o pedofilów to prześladowani albo cisza, hipokryzja piękna.
Święto Zmarłych jest 2 listopada.
Dokładnie, najpierw wszystkich świętych, a 2 zmarłych.
Chodzi o te dwa dni
z moich obserwacji wynika, że Halloween z roku na rok jest u nas coraz MNIEJ popularne
to zmień bryle, mordo
A tak powaznie, to nie rozumiem dlaczego trzeba robic wojne, przeciez Halloween jest 31.10, Święto Zmarłych 01.11, a Zaduszki 02.11. Nic z tego ze soba nie konkuruje, ani sie nie wyklucza, rzeklbym nawet, ze dosc logicznie sie uzupelniają.
Święto Zmarłych Wielu ludzi to myli. Nawet w kalendarzach a Święto Zmarłych inaczej Zaduszki jest 2 listopada. 1 listopada jest obchodzone Wszystkich Świętych.
Lol, dzieki. Specjalnie napisalem swieto zmarlych, bo mi sie kojarzylo, ze cos jest nie tak z "wszystkich swietych" ;))
Łatwo o pomyłkę, bo święci też są zmarli. :)
Ale właśnie dziś jest wspomnienie wszystkich co zostali kanonizowani a 2 listopada cała reszta.
to zmień bryle, mordo
Wszystkiemu winny niż demograficzny! Po prostu nie ma komu chodzić zbierać cukierków. Polityka PiSu nie przynosi rezultatów.
W sumie mam to gdzieś. Jak ktoś chce to niech sobie obchodzi. Bardziej mnie irytują krzykacze, że obchodzenie tego obrzędu jest atakiem na wiarę czy polskie tradycje.
Wczoraj czaiłem się w krzakach i czekałem jak jakieś dzieciaki podejdą mi pod chatę. Wyskakiwałem i krzyczałem że mają ,,Wypie*#$ć i nic nie dostaną bo wszystko zjadłem" i odkrywałem mój wielki straszny bebzon. Generalnie fajnie, ale później po osiedlu kręciła się Policja to nie było tak fajnie. Wściekły Katol.
A tak na serio to mam wywalone na Halloween. Zostałem wychowany na chrześcijańskich wartościach, ale Halloween kompletnie po mnie spływa. Jak przychodzą to daje jakieś cuksy i zawsze się z dzieciakami zgrywam bo pytam czy mają pozwolenie pisemne od proboszcza. Niech się dzieciaki bawią. Jak moje kiedyś będą chciały biegać po domach za cukierkami to nie widzę przeciwwskazań, ale 10% cukierków dla mnie.
No i właśnie o brzuchu tutaj mowa.
Wczoraj czaiłem się w krzakach i czekałem jak jakieś dzieciaki podejdą mi pod chatę.
niezły początek
U mnie biegało od groma duchów i reszty towarzystwa w tym roku, a trzy małe czarownice dostały cukierków. I fajnie, niech dzieciaki mają trochę radochy, bo dziś marzną na smutnych cmentarzach ze smutnymi dorosłymi, a za chwilę zmienią się w równie smutną młodzież z dziobami w telefonach, umawiającą się na halloweenowe chlanie w parku. Tych też dużo wczoraj biegało.
Ale tradycję mamy piękną w ten dzień i pięknie jest się przejść w nocy na cmentarz.
Co do Halloween to kto jest wierzący i praktykujący to celtyckiego święta nie będzie obchodził. Tak jak i poszczenie w piątki. I tyle w temacie.
No właśnie Kościół przyjął to drzewko z powodu co pisze Wikipedia w Pochodzenie Zwyczaju.
I ma to sens, bo narodzenie to coś jakby rozpocząć na nowo a potem jeszcze Nowy Rok za pasem. :)
To jednak pogańskie obrzędy są ok.
W Polsce szanujemy zmarłych, nie to co w USA z tym halloween - pomyślałem, stojąc pod cmentarzem w kolejce po smażonego oscypka i przebijając się przez stragany pełne kolorowych balonów, słodyczy i podrobionych zabawek.
Zdjęcie z godziny 10.
Kilka lat temu widziałem foodtrucka z Kebabem pod cmentarzem :)
Ja obecnie jestem w Shrewsbury. Miasteczko Karola Darwina i fotka zrobiona przed chwilą. I jestem tym zniesmaczony, bo przesada. Istna przesada. Już rozumiem to od rozpoczęcia adwentu ale, żeby już takie coś wisiało dziś? Inne ulice podobnie.
Lo matulu, to w Niderlandach dostalbys wylewu. Wczoraj spacerowalem po centrum Hagi, gdzie nie tylko ulice, ale rowniez witryny sa wystrojone na swieta, nawet choinki stoja.
@up Toś mnie jeszcze bardziej zdołował...
I szczerze psuje to klimat świąt. To wszystko jest za WCZEŚNO. Rozumiem od rozpoczęcia się adwentu, bo to oczekiwanie i przygotowywanie się do świąt Bożego Narodzenia ale nie w październiku/listopadzie...
Od małego należy wychowywać dzieci na posłusznych konsumentów. Co półtora miesiąca gruba promocja, według najnowszych światowych wzorów. A święta? Co to są święta?
cale szczescie filipiny ciagle sa wierne tradycjom
https://en.wikipedia.org/wiki/Crucifixion_in_the_Philippines
@Bullzeye_NEO
cale szczescie filipiny ciagle sa wierne tradycjom
Spokojnie za sprawą tamtejszego prezydenta wiele się zmieni w najbliższym czasie...
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezydent-filipin-zloze-dymisje-jesli-ktos-udowodni-istnienie-boga/cmj4gnt?utm_source=www.youtube.com_viasg_wiadomosci&utm_medium=social&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2
https://www.youtube.com/watch?v=sR-4pgYpHd4
https://www.newsweek.com/philippines-duterte-rapes-will-continue-long-there-are-many-beautiful-women-1099765
https://www.rp.pl/Polityka/160419320-Filipiny-Kandydat-na-prezydenta-zartuje-z-gwaltu.html
https://www.wprost.pl/swiat/10103926/szokujacy-rozkaz-prezydenta-kaze-strzelac-kobietom-w-waginy.html
http://wyborcza.pl/7,75399,23662227,prezydent-filipin-bog-jest-glupim-sukinsynem.html#BoxGWImg
https://www.scmp.com/news/asia/southeast-asia/article/2085079/president-duterte-defends-adultery-because-its-non-issue
NO już myślałem, że nie będzie corocznego cyklicznego wątku o halołin!
A ja tam nie mam nic przeciwko, ale przydałoby się to jakoś ucywilizować. Niech się ludki zbiorą na kilka dni przed i ustalą, że domy np oznaczone ozdobami halowinowymi uczestniczą w tym nowym świeckim świecie i wszyscy będą zadowoleni i dzieciaki, że nikt ich nie goni i ci którzy nie widzą potrzeby uczestnictwa.
Wczoraj sam byłem świadkiem jak jakaś babcia rzucała k*****mi za młodymi. Sam otwieram drzwi patrzę a tam banda z gimbazy coś ode mnie chce. Popatrzyłem i powiedziałem tylko: bądźcie poważni ok?
Niech się ludki zbiorą na kilka dni przed i ustalą, że domy np oznaczone ozdobami halowinowymi uczestniczą w tym nowym świeckim świecie Dobra myśl. Jestem za.
Trzeba od młodego uczyć pokolenia pincet+, że im się coś należy, bo tak i że żebranie jest OK.
Co ma tradycja z 500+ to raz a dwa to skąd wiesz jakie dzieci biorą w tym udział? Biedni? A może i też bogaci? Chodzi o tradycję.
Koleś idź trolluj w polityka i religia. Tu chodzi o tradycję a nie udział w tym kto jest biedny a kto bogaty.
Mylisz się - tu chodzi o naukę myślenia, podejścia do życia i wychowania od najmłodszych lat.
W USA i UK udział biorą biedni?
To jest tradycja, która nie ma nic wspólnego z dochodami rodzin. Bogaty zrobi sobie cmentarz z ogródka a biedny postawi tylko świeczkę w dyni. A dzieci jak dzieci. To frajda. I biedne i bogate to robią. Tak jak i biedne i bogate rodziny otwierają takim dzieciom drzwi i częstują ich cukierkami a i też nie otwierają im tych drzwi wcale. Nie wtrącaj tradycji w politykę.
Ale to Tyś się uparł na politykę - ja się koncentruję na zaszczepianiu w dzieciach mentalności. Ty wyrywasz z kontekstu tradycję społeczności, która jest bogatsza od naszej, a w dodatku tam jest też tradycja, że dziecko uczy się pracy i zarabiania na swoje zachcianki - choćby rozwożeniem gazet skoro świt. W tej sytuacji Halloween to zabawa, tak. U nas w społeczeństwie od dziesięcioleci chowanym w mentalności "Czy się stoi, czy się leży, 2000 się należy", wyłuskuje się kolejną tradycję, która uczy "Daj!" - jak nie da ojciec, czy matka, to się idzie żebrać do sąsiadów i obcych.
jak nie da ojciec, czy matka, to się idzie żebrać do sąsiadów i obcych Naprawdę nie rozumiem Cię i dalej nie wchodzę z tobą w dyskusję. Pozdro.
Szkoda, bo ja rozumiem, że temat jest ciężki - weź teraz wytłumacz dzieciakowi, czemu to, co widzi na filmach jest OK, czemu jego koledze rodzice pozwalają, a Ty pozwolić nie chcesz. A zaraz temat wróci jak bumerang z okazji "kolendowania" - nie przebierze się toto, tekstu poza pierwszą zwrotką nie nauczy, zaśpiewa tak, że wciśniesz mu coś prędzej po to, żeby przestał, niż w ramach wynagrodzenia za włożony wysiłek, ale się przecież należy, bo tak. Tak czy siak, pozdro! :)
Polska to nie USA, jak tak dalej pójdzie będziemy obchodzić 4 lipca po równo z naszym 11 listopada.
A ten z Żoliborza cukerka nie dał:
Bo tradycje trzeba przeszczepiać z głową i w logicznej kolejności - najpierw "My home is my castle", żeby człowiek w swoim domu mógł mieć święty spokój i żeby go nikt nie nachodził bez zaproszenia; potem swobodny dostęp do broni, żeby mieli świadomość, czym grozi łamanie tradycji; dopiero potem halloween, żeby mieli pretensje do samych siebie, że doprowadzili do tragedii, jak im ktoś dzieci powystrzela, jak, nomen omen, kaczki. ;-)
My home is my castle
Tylko, że to w sumie nie jest dom Kaczyńskiego - to chałupa którą jego starzy dostali od systemu komunistycznego.
Twoja argumentacja mnie powala, Radzik ;) Nie można by zacząć od broni? Resztę dorobi się praktyką..
Grupa aktywistów przebranych w upiorne stroje przyszła w nocy pod dom Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. Wykrzykiwali "cukierek albo psikus" i zawiesili na ogrodzeniu prezesa PiS plakat z napisem: "Ja prezes Kaczyński będę głosował na Tuska". No i się mu dziwić? Przecież to był atak na jego osobę. Nie popieram go ale też to co mu uczyniono też przesada. I co ma to wspólnego z dziećmi z tradycją Cukierek albo Psikus?
Flyby---> Naturalnie, ale trzeba się trzymać daty i pamiętać o kostiumach, bo o nieszczęście bardzo łatwo - przykład nadgorliwych prekursorów:
https://wiadomosci.wp.pl/gdansk-prokurator-wojskowy-postrzelil-dwie-osoby-zostal-wyjatkowo-lagodnie-potraktowany-6439999874951297a
VirtualManiac---> No jak, co? Nie dał cukierka, to mu zrobili psikusa - esencja halloween! ;-)
Czyli da się zacząć od dostępu do broni, Radzik. Uspokoiłeś mnie. Narodowcy i JKM to poprą.
Teraz coś, co może spodoba się VirtualManiacowi:
"A mojej wnuczce tata skasował internet bo ją upoiło ponad miarę obchodzenie Halloweenu. Ciężko ma te młode pokolenie ;( "
I Halloween załatwiony. Da się? Da się..
Strzelać albo kasować.
U mnie nigdy nie łazili i nie łażą (chyba zbyt dzika okolica).
Halloween nie wypiera wszystkich świętych więc wisi mi te święto.
W sumie raz ze znajomymi na Halloween chodziliśmy kilka (no z 8) lat temu. Niestety wynik kiepski.
Ogólnie to i tak uważam, że to Meksykanie najciekawiej obchodzą to święto.
no nie wiem, jak dla mnie to juz ma takie poganskie ciagoty, ja bym zrobil referendum czy nalezy im sie bilet do nieba
Obecne święto też jest pogańskie, mimo że wmawiają co innego ;)
- Mamo, mamo czy mogę się przebrać na halloween?
- Nie
- Dlaczego nie?
- Bo to nie jest polskie święto Brajanku.