Recenzja gry Call of Duty: Modern Warfare (w przygotowaniu) – prawie najlepszy CoD w historii
Póki co pograłem w singla dopiero 5h na hardened i jeszcze nie przeszedłem (veterana zostawiam na drugie podejście), te 4 godziny to można przelecieć na pałę na rekrucie, ale już nawet na regularze nie jest tak prosto (aczkolwiek gra wybacza wiele błędów). Multi obczaję dopiero w weekend (kampanię pewnie ukończę jeszcze dziś).
Z największych plusów:
+ Kampania na razie bardzo dobra, tylko pierwsza misja odstaje od reszty sztampowością, każda kolejna daje nowe zabawki, ciekawsze scenerie albo jakąś drobną mechanikę urozmaicającą strzelanie (a to drony, a to branie poprawki na wiatr w sekwencji snajperskiej i tak dalej). Jest też sporo etapów narracyjnych, które nie są poprowadzone najgorzej.
+ Scenarzyści faktycznie nie bawią się w subtelności, cywile padają pokotem rozstrzeliwani, gazowani i wysadzani w powietrze, gracz sam nawet może przyłożyć rękę do zgonu kilku z nich, a w paru momentach skazanie postronnych na śmierć "dla wyższego dobra" jest wręcz wymuszone. Kwestię "ofiar pobocznych" rozwiązano raz lepiej, raz gorzej, ale należy przyznać, że tak daleko w tym medium dotąd nikt się nie posunął.
+ Kilka nawiązań do poprzednich MW (na razie poza Pricem wróciła jedna lubiana gęba, czekam na więcej)
+ Ukłony w stronę znanych dzieł o różnych operacjach specjalnych (jeden etap to praktycznie Zero Dark Thirty, drugi to Benghazi, jest i chwila w ciasnych korytarzach z coltem w dłoni, jak na szczura tunelowego przystało)
+ Nowe twarze w serii (Garrick, Alex i Farrah) są przyzwoicie napisane i nie są tylko twardzielami w fajnych kominiarkach.
+ Modele głównych postaci (twarze, oteksturowanie ubiorów) robią wrażenie.
+ Niektóre levele wręcz porażają masą szczegółów (angielska kamienica była świetna).
+ Wreszcie czuć różnicę w poszczególnych broniach, wcześniej wszystkie SMG strzelały tak samo, ARy tak samo i właściwie różniły się tylko wyglądem, teraz, po tylu latach, w końcu brzmią i zachowują się jak należy i można naprawdę wybierać swoich ulubieńców, z którymi biega się nam najlepiej.
Co do minusów:
- Bugi graficzne, głównie niedoczytujące się tekstury - na razie zdarzyło się to 3 razy, ale mocno rzuciło się w oczy.
- Szczegółowość jest bardzo nierówna, główni bohaterowie czasami wręcz odstają swoją masą detali od słabizny tła. Niektóre etapy są po prostu szarobure, a te same ściany widziałem już w poprzednim Modern Warfare 13 lat temu. Modele podobocznych towarzyszy i wrogów też mocno różnią się między sobą, jeden bojownik jest dosłownie obwieszony detalami, a zaraz obok niego ujrzymy podobnego typa, który też jakby nie do końca się doczytał. Najgorzej wypadają niektóre modele kobiet, zwłaszcza tych w czadorach - tkaniny są płaskie i dziwacznie się układają, co w porównaniu ze szczegółowością pozostałych postaci bije po oczach.
- Statyczność map. Poza tym, ze jest na nich masa drobnych detali, nic się z nimi nie dzieje, zniszczeniu wciąż ulegają wyłącznie okna i drzwi (i ściany, ale tylko, gdy skrypt tego wymaga), roślinność pozostaje nieruchoma, wszystkie rekwizyty rozstawione w tle nawet nie drgną, gdy obok świszczą kule, co najwyżej się rozlecą w mało widowiskowy sposób.
- Fizyka też nie powala, poza wspomnianymi statycznymi elementami tła dotyczy to również ciał, ragdoll jest po prostu kiepski.
- Czasami etapy narracyjne, mające udowodnić bezsens wojny, są jednak trochę przydługie albo niepotrzebnie zostały wydłużone. Na przykład - scena tortur przeżywana z pierwszej osoby robi wrażenie, ale gdy musimy ją powtórzyć zaraz potem po raz drugi (a jest z tym związana niezbyt porywająca czy trudna mini-gra), po prostu nuży i traci wyraz.
Dzieki, na to czekalem. Szkoda ze do ostatniej chwili bylo jakies embargo na recki bo mialem to pobrac w nocy ale nie bylem do konca pewny jak wypadla kampania. To ze krotka mi tak bardzo nie przeszkadza bo multi wydaje sie tez niezle. Bedzie grane wieczorem.
6h to nie 4, jak wszyscy pisali, a to w dobie braku czasu na gry długość dla mnie idealna :) Lepsze 6h dobrej gry niz 50 nudy.
Coś ci się pomyliło, długość idealna dla większości gier to 15-20 godzin (dla gry pokroju CoDa 7-12). 6 godzin to jedno/dwa posiedzenia, czyli zdecydowanis za mało.
WWII tez niby miala byc na 5h a gralem 12h. Jak sie gra na najtrudniejszym i co chwile ginie to mozna sobie doliczyc przynajmniej drugie tyle.
A jak będę grał tylko jedną ręką to jeszcze dłużej pogram. Nie każdy chce się męczyć i frustrować na najwyższym poziomie trudnosci tylko pograć z przyjemnością
Z resztą poziom trudności to sztuczne wydłużanie gry bo p porostu będziesz powtarzał 20 razy jeden etap - super zabawa.
@Sneaky Snake - normalnie tak, ale w tej grze styknie. Za dużo mam gier, a za mało czasu na granie.
@Metaverse- mam dokladnie to samo. Jak gdzies jest napisane 4h, najczęściej przechodze gre w 8
@Yarpen - powiedz to fanom Soulslike'ów ;)
@Metaverse..spoko. Ale to sztuczne wydłużanie gry. Nie zmieniasz inteligencji, czy zachowań przeciwników. Po prostu umierasz szybciej,albo bijesz dłużej,zależy jaka gra...i to ma być dobre?
Hydro-->w Soulsach trudność gry wynika wprost z mechaniki gry i za każdym razem wiesz dlaczego zginąłeś. W strzelaniach podwyższenie poziomu trudności polega po prostu na zwiększeniu życia i siły przeciwników. Na tym polega różnica.
@toyminator - zgadza sie, nie zmieniasz zachowania przeciwnikow ale umierasz szybko i to jest bardziej realne, dostaje sie w leb i sie ginie a nie biega dalej i zbiera cale serie jak jakas gabka na naboje. I wtedy dopiero mozna poczuc klimat, nawet autor zaleca taki wlasnie styl gry. Jesli wolisz byc gabka i grac kilkadziesiat godzin odpalasz jedna z ostatnich gier od Ubi, jeszcze w Wildlands bylo OK ale pozniej poszli w kierunku paskow zycia i gabek i to mi sie przestalo podobac. Oczywiscie wolalbym zeby kampania byla dluzsza ale i tak wybralbym najtrudniejszy poziom i obnizyl go dopiero po bardzo wielu nieudanych probach przejscia jakiegos fragmentu gry.
Embargo było pod Amerykanów, na 3 w nocy naszego czasu.
Jak się ktoś uprze to oczywiście przejdzie i w cztery, zwłaszcza że np nie ma żadnych znajdziek, żadnego szukania laptopów. Ale naprawdę warto grać na najtrudniejszym poziomie i ew łagodzić go przy natrafieniu na ścianę. Wtedy o 4h nie ma mowy, poza tym niektóre misje na pewno będzie się chciało powtarzać po parę razy.
Z tą oprawa to chyba żartujecie..
Zagraj, a nie oglądaj. Tak realistycznych broni nie ma nawet w BF5. Modele twarzy, włosy, stopień podobieństwa do aktorów bije nawet gry Rockstara. Efekty dymu, oświetlenia, detale na mundurach, tekstury materiałów, rzepów - świetne.. Każde pomieszczenie od środka to majstersztyk. Kuleją głównie szersze plenery, ulice miast i dalekie krajobrazy. To nadal nie jest silnik nawet na minimalnie otwarte światy.
A słuchanie opinii ludzi co mają grafikę sprzed 10lat nie ma co brać do siebie. Grafika powala, dźwięk fenomenalny i strzelanie na wysokim poziomie. Wreszcie można pograć w dobrą dynamiczną strzelankę.
Nie. Ja takiej grafiki od dawna nie widzialem
Pewno,...grafika super:D Te detale to nic wielkiego. A właśnie cała reszta, twarze, itp, są dalej średnie. I to ma być super grafika, bo jakieś detale na mundurach są?:)
W jakosci grafiki modele postaci grają niszowa rolę. W 90% patrzy sie na srodowisko gry.
Ghost2P - w tym filmie masz wszystko wyjaśnione dlaczego ta odsłona jest takim przełomem i co ma nowatorskiego czego nie ma żadna inna strzelanka :D https://www.youtube.com/watch?v=caFmgnWSfbA
No i już się zaczyna narzekanie. Jak COD mógł dostać takie oceny?! To jest skandal! Ja akurat nie gram już w takie gry. FPS-y już mi się przejadły albo jestem za stary i na pewno tej gry nie kupię ale żałosne jest te ciągłe narzekanie na COD i to osób które pewnie nawet na YouTubie tej gry nie zobaczyło.
Graj w singla, to bedziesz grał dalej ;)
Dokładnie albo wiedzą tylko z opini innych malkontentów .Jaka by gra niewyszła to i tak będą narzekać haha
Jakiś czas temu napisałem, że nowy CoD może być jednym z powodów, dlaczego chciałbym wymienić kartę graficzną - to mnie wyśmiali. Teraz powoli okazuje się, że ten nowy CoD chyba wcale nie będzie klapą. Trzymam kciuki za tryb multi, jeśli okaże się godny uwagi to na prawdę będzie wspaniale, że udało twórcom przywrócić markę na właściwe tory. : )
Widziałem chwile gamplayu z wersji na ps4 i robi wrażenie.
Ja gram od rana. Nie mam porownania z innymi wersjami bo moja przygoda z seria skonczyla sie na MW 2 (podobno najlepsza odslona). Gralem z 30 minut w black ops, ale sie odbilem. Narazie mi sie podoba.No, ale dupy nie urywa :-) .Gram bo byla jako dodatek do grafy co zakupilem.
niestety, scenariusz to wciąż bajka dla grzecznych (i niewiele myślących) dzieci...
@up - Są takie specjalne strony z takimi bajkami, np. adres jednej zaczyna się na literę "p", a kończy na "b" :D
@Darkowski93m - o ty zboczuchowcu hihihi.
Persecuted:
nie będę się z tobą bawił w łapanie za słówka i odpiszę ci rzeczowo: obejrzyj Generation Kill...
bardzo dojrzały, poważny wątek fabularny, bez ukrywania okrucieństw wojny;
Gdyby tak było to gra by pewnie w ogóle nie była dopuszczona do sprzedaży.
Niby czemu?
Tak naprawdę w kampanii brakuje tylko większego rozczłonkowywania ludzkiego ciała wzorem Soldier of Fortune, jeśli chodzi o okrucieństwo wojny. Poza tym tylu martwych cywili zabijanych na różne sposoby, wliczając w to masę kobiet i dzieci, nie widziałem w żadnej grze, a i w filmach rzadko się trafia aż tyle scen z niezubrojonymi ofiarami konfliktu.
Jako fan Insurgency, DOI czy Hell let Loose dawno już porzuciłem serię COD, ale coś mnie skusiło w nowej odsłonie i już się pobiera. Ta gra coś w sobie ma, nie jest to symulator walki, raczej zręcznościówka jak zawsze, akcja dynamiczna i szybkie bieganie, ale model strzelania wygląda na ciekawszy niż w poprzednich COD-ach. Dopiero zagram, ale przez 2 dni oglądałem filmiki uważnie i raczej się nie mylę. Czasem warto się odprężyć i zagrać w coś takiego. Będzie fajnie. Mam na mysli Multi, bo kampania to dla mnie dodatek.
I dobrze że się udało bo coraz mniej dobrych gier sandboxy I nastawienie na sieć niszczy gry. Dopisuje do kolejki do zagrania.
Jakby tego było mało, twórcy z Infinity Ward bez żadnych zahamowań pokazują Rosjan jako wyjątkowo okrutnych oprawców i okupantów
- ojej, ojej, a to już pierwszy MW (i multum innych gier z gatunku "my, szlachetni Amerykanie vs źli Ruscy") nie przedstawiał tak sprawy?
Rosyjscy żołnierze w Modern Warfare mordują cywilów, dzieci, wywożą gdzieś kobiety, by „nie rozmnażać terrorystów”, torturują więźniów i atakują bronią chemiczną całe miasta
i ponownie - ojej. Spoko, bardzo to dojrzałe (i zgodne z prawdą!, heh), by przedstawić jedną stronę jako agresora i zbrodniarza, podczas gdy armia amerykańska jest czymś w rodzaju policjanta utrzymującego równowagę sił na świecie.
czy wszyscy już zapomnieli, jak to Amerykanie sobie poczynali w Iraku - i jak bardzo cierpiała tamtejsza ludność będąc pod amerykańską okupacją? O torturowaniu jeńców też można by sporo napisać.
Ale okej - obowiązująca narracja jest taka: "US dobre, Rosja zła!". Niech będzie i tak - niektórzy muszą mieć czarno-biały świat, aby łatwiej w nim funkcjonować.
nie przedstawiał tak sprawy?
Nie. W No Russians masakry nie dokonała oficjalna armia rosyjska. Żołnierze robili zwykłą inwazję na USA, widzieliśmy ich w typowych działaniach zbrojnych.
Tutaj widzimy jak oficjalna rosyjska armia dokonuje rzezi cywili, zbrodni wojennych czy wręcz ludobójstwa.
I nie jest do końca tak, że USA dobre. Nasza strona też jest gotowa na poświęcanie życia cywili w imię dobra ogółu czy nie przebieranie w środkach, w tym torturach, by osiągnąć cel.
@up - I tu jest właśnie taki mały zgrzyt jeśli chodzi o to jak przedstawia się Amerykanów w większości gier. Rzecz jasna, jest to głównie wynikiem dystrybutora i jego pieniędzy, a dokładniej pochodzenia tych pieniędzy (czyt. zachodnie korporacje). USA zawsze jest tym szeryfem, który działa dla dobra świata, nawet jeśli musi przy tym pobrudzić sobie ręce i poświęcić kilka istnień. Wojna z terroryzmem, z reżimami, z dyktatorami, "w imię wolności i demokracji". Taaa... Ja bym bardzo chciał zobaczyć kiedyś grę, która pokaże mi to inne oblicze tego "strażnika pokoju".
@Darkowski93m Pragnę tylko wspomnieć, że taka gra już dawno temu powstała i nazywa się "Spec Ops: The Line" tytuł dla mnie bardzo niedoceniony.
@up - O tak, masz 100% racji. Fabularnie naprawdę rewelacyjna pozycja, a i od strony mechaniki według mnie nie najgorsza. Świetnie pokazała te "wspaniałe armie z ich wspaniałymi, górnolotnymi celami".
DM - oczywiście uwaga słuszna - tyle że w pierwszym MW rosyjscy żołnierze (też w sumie renegaci pod dowództwem Zakajewa) mordowali cywilów (są dwa takie momenty, z czego w jednym nie ma wprost pokazanej zbrodni - ale krzyki mordowanych ludzi słuchać, gdy z oddziałem podchodzimy do wioski gdzieś w środkowej Rosji).
Wiem, że Rosjanie święci nie są. Ale Amerykanie też nie są - a mimo to ich czyny zawsze są wybielane (widać, kto rządzi masową wyobraźnią).
No bo popatrzcie. Nawet kiedy taki sk*rwysyn jak Josh Brolin w Sicario przesłuchuje biednego Somalijczyka - grozi mu, że zdziesiątkuje jego rodzinę - to nawet wtedyJosh Brolin, choć to kawał sk*rwysyna, ma ten nonszalancki urok. Jego brak skrupułów jest atrakcyjny, ba, bohater Brolina jest atrakcyjny - to kawał bydlaka, który ma wywalone na wszystko, ale nawet jeśli popełnia zbrodnię, to robi to w imię wyższych celów - "aby Amerykanom i ludziom wolnego świata żyło się lepiej". Nikt nie pokaże szeregowego Marine, który naćpany idzie w pojedynkę do pobliskiej wioski zrobić rzeź, postrzelać sobie dla funu do dzieci i ich matek. Nie, to już jest zbyt przyziemne, zbyt okrutne i - powiedzmy sobie szczerze - prawdziwe.
Tak więc, okrucieństwo Amerykanów zawsze jest w popkulturze ukazywane przez ten - otóż to - popkulturowy filtr. Tak, aby każdy z nas, dużych chłopców, chciał być takim Joshem Brolinem. Albo kapitanem Price.
dlatego warstwa fabularna nowego MW nie jest dojrzała - to wciąż efekciarska baja dla grzecznych (i zamerykanizowanych) dzieci.
no i jeszcze ci full-gear specnazowcy, pilnujący uciemiężonych Arabów dźwigających cegły... No parodia.
No ziom, skoro nie lubisz części z przyszłości to jak możesz być obiektywny? A dlaczego nie lubisz? A czemu nie można docenić faktu, że Cody z przyszłości są równie dobre w swej konwencji jak Cody z teraźniejszości w swojej? Nie wierzę, że ta kampania przebija Advance Warfare. Sprawdzę i dam znać jak jest faktycznie. :)
Najbardziej wkurza najkrótszy w historii CoD single player jakby chcieli iść na rekord. I brak możliwości grania offline.
6h to nie najkrótszy COD
Tak można grać offline kampanię i tryby multi z botami ale tylko na konsoli na PC - bez szans...
Chyba widziałem inną grę, niż wy graliście ;D Przecież to jest stary cod. Szybkość gry, jest tylko nieco zwolniona. Grafika miała być super hiper,a wygląda to jak podrasowany stary silnik. Strzelanie wygląda nieco inaczej,ale też miało byc, nie wiadomo jak super. A fabuła? w to uwierzę jak kiedyś zagram dłużej, u siebie ;) Bo po godzinie grania i kumpla, tak raczej średnio. Ogólnie gdybym wstępnie miał powiedzieć, do dałbym znowu 7. Na więcej ,w dalszym ciągu ,ta gra nie zasługuje. Szczególnie jeśli chodzi o beznadziejną długość gry, za taką cenę,i niemożliwość, kupienia tylko singla. Chociaż w tym roku, multi mnie zainteresowało.
Grafike widziałeś na...?
Póki co pograłem w singla dopiero 5h na hardened i jeszcze nie przeszedłem (veterana zostawiam na drugie podejście), te 4 godziny to można przelecieć na pałę na rekrucie, ale już nawet na regularze nie jest tak prosto (aczkolwiek gra wybacza wiele błędów). Multi obczaję dopiero w weekend (kampanię pewnie ukończę jeszcze dziś).
Z największych plusów:
+ Kampania na razie bardzo dobra, tylko pierwsza misja odstaje od reszty sztampowością, każda kolejna daje nowe zabawki, ciekawsze scenerie albo jakąś drobną mechanikę urozmaicającą strzelanie (a to drony, a to branie poprawki na wiatr w sekwencji snajperskiej i tak dalej). Jest też sporo etapów narracyjnych, które nie są poprowadzone najgorzej.
+ Scenarzyści faktycznie nie bawią się w subtelności, cywile padają pokotem rozstrzeliwani, gazowani i wysadzani w powietrze, gracz sam nawet może przyłożyć rękę do zgonu kilku z nich, a w paru momentach skazanie postronnych na śmierć "dla wyższego dobra" jest wręcz wymuszone. Kwestię "ofiar pobocznych" rozwiązano raz lepiej, raz gorzej, ale należy przyznać, że tak daleko w tym medium dotąd nikt się nie posunął.
+ Kilka nawiązań do poprzednich MW (na razie poza Pricem wróciła jedna lubiana gęba, czekam na więcej)
+ Ukłony w stronę znanych dzieł o różnych operacjach specjalnych (jeden etap to praktycznie Zero Dark Thirty, drugi to Benghazi, jest i chwila w ciasnych korytarzach z coltem w dłoni, jak na szczura tunelowego przystało)
+ Nowe twarze w serii (Garrick, Alex i Farrah) są przyzwoicie napisane i nie są tylko twardzielami w fajnych kominiarkach.
+ Modele głównych postaci (twarze, oteksturowanie ubiorów) robią wrażenie.
+ Niektóre levele wręcz porażają masą szczegółów (angielska kamienica była świetna).
+ Wreszcie czuć różnicę w poszczególnych broniach, wcześniej wszystkie SMG strzelały tak samo, ARy tak samo i właściwie różniły się tylko wyglądem, teraz, po tylu latach, w końcu brzmią i zachowują się jak należy i można naprawdę wybierać swoich ulubieńców, z którymi biega się nam najlepiej.
Co do minusów:
- Bugi graficzne, głównie niedoczytujące się tekstury - na razie zdarzyło się to 3 razy, ale mocno rzuciło się w oczy.
- Szczegółowość jest bardzo nierówna, główni bohaterowie czasami wręcz odstają swoją masą detali od słabizny tła. Niektóre etapy są po prostu szarobure, a te same ściany widziałem już w poprzednim Modern Warfare 13 lat temu. Modele podobocznych towarzyszy i wrogów też mocno różnią się między sobą, jeden bojownik jest dosłownie obwieszony detalami, a zaraz obok niego ujrzymy podobnego typa, który też jakby nie do końca się doczytał. Najgorzej wypadają niektóre modele kobiet, zwłaszcza tych w czadorach - tkaniny są płaskie i dziwacznie się układają, co w porównaniu ze szczegółowością pozostałych postaci bije po oczach.
- Statyczność map. Poza tym, ze jest na nich masa drobnych detali, nic się z nimi nie dzieje, zniszczeniu wciąż ulegają wyłącznie okna i drzwi (i ściany, ale tylko, gdy skrypt tego wymaga), roślinność pozostaje nieruchoma, wszystkie rekwizyty rozstawione w tle nawet nie drgną, gdy obok świszczą kule, co najwyżej się rozlecą w mało widowiskowy sposób.
- Fizyka też nie powala, poza wspomnianymi statycznymi elementami tła dotyczy to również ciał, ragdoll jest po prostu kiepski.
- Czasami etapy narracyjne, mające udowodnić bezsens wojny, są jednak trochę przydługie albo niepotrzebnie zostały wydłużone. Na przykład - scena tortur przeżywana z pierwszej osoby robi wrażenie, ale gdy musimy ją powtórzyć zaraz potem po raz drugi (a jest z tym związana niezbyt porywająca czy trudna mini-gra), po prostu nuży i traci wyraz.
@yarpen z morii - no ta, dla dzieci i casuali owszem, powinna w grach być opcja typu "naboje nie ranią" lub "idz za strzałką na ziemi bo sam nie trafie po prostej drodze"
Czytałem pierwsze recenzje MediEvil na ps4 i co niektórzy recenzenci niby pierwszego bossa nie mogli pokonać bo za cięzki.
Sama gra względem oryginału owszem, jest lekko trudniejsza, ale te narzekanie, że nie ma checkpointa w trakcie poziomu to festyn żenady. Dzisiaj dla bobasków gra musi prowadzić za rączke, pokazać co gdzie jest, a najlepiej żeby opis przejścia gry dodawać do pudełka-.-
Osobiście cenię sobie trudne gry typy souls like. Nawet w codach itp wolę odpalić najwyższy poziom trudności, mając satysfakcje jak w grze wzdłuż i wszerz odkryje wszystko wraz z aczkami, mimo że powtarzałbym poziom 20 razy.
Największą pompe mam z ludzi co kupują takiego coda za 150-200 pln na 4-6h dla kampanii single i przechodzą ją na easy i w odstawke xdd pożal się boże dzisiejszy "gracze" ^^
Jeszcze raz dla tych którzy się zastanawiają (bo ja np od lat nie grałem już w żadną z odsłon, bo ciągle to samo) film który pokazuje jaki mamy przełom w tej serii i co mamy nowatorskiego czego nie ma żadna inna strzelanka :) Dzięki temu filmowi tym razem kupiłem i czekam na pogranie https://www.youtube.com/watch?v=caFmgnWSfbA
powiem tak dla samej oprawy AV można tę grę kupić i podziwiać / CoD jak Cod jedni lubią inni nie dla mnie rewelacyjna !
@joe1chip - samego wolfensteina owszem, lecz youngblooda brzydzę się pobierać, a co dopiero odpalić to "coś":(
Ehhh, żeby ta kampania, miała chociaż tak z 20h, to bym się skusił, a tak o.... ,trzeba się zastanowić
Będziesz miał te 20 godzin jak sobie do nowego CoDa dołożysz jeszcze poprzednie 3 Modern Warfare XD
Lepiej niech robią tę kampanię w długości 5-7h ale intensywną niż by miało wyjść takie rozwleczone arenowe Black Ops 3 które trwało 10-12h.
Nie mówie że nie da się zrobić nawet i 20godzinnej kampanii w CoDzie ale musiałaby być to odsłona która by wprowadziła sporo urozmaiceń do rozgrywki, bo na tyle godzin gry, same skrypty i QTE by nie wystarczyły i po połowie większość miał by dość.
Dlatego do kampanii CoDa podchodzi się jak do dobrego filmu akcji np.John Wick, odpalasz i wiesz że oczekujesz dobrego rozpier***u, kilku pomysłowych scen akcji, i widowiskowych efektów lub scen (albo jedno i drugie na raz)
Tytuł graficznie prezentuje się rewelacyjnie. Optymalizacja bardzo dobra. Gram na gtx1070, ustawienia ultra i wysokie i ani razu nie zeszło poniżej 60 klatek. Kampania dla jednego gracza jest bardzo filmowa. Gra się miodnie. Czy jest przełom? Nie, to po prostu Call of Duty. Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć trzy pierwsze misje kampanii to zapraszam.
https://youtu.be/pSNRdkdE3fE
Co do MULTI: kamperiada okrutna, perk killchain do wywalenia, tryb ground war taki sobie bez destrukcji budynków nie ma trochę sensu. Poza tym rewelacja, nie odkrywają koła na nowo, jest po prostu porządnie. Tak powinno być od lat
Fajnie sie gra , narazie gralem tylko w multi ale dziwie sie ze niema trybu Ground War
W kazdym razie ja nie mam , moze wejdzie z jakąs aktualizacja ?
Z zakupem wstrzymam się do recenzji trybu multi. Fabuła fabułą ale mięsko w COD to jednak multi a ponoć trybów masa i na wypasie
Gdy idę na szybkich i wcieklych nie oczekuje głębokiej fabuły, gdy kupuje coda nie oczekuje długiego rozbudowanego singla a szybkiej akcji i dobrego multi.
Grasz na ps4 czy ps4 pro?
Sama gra na razie mnie nie interesuje ale cieszy mnie bardzo udana strona audiowizualna. W końcu! :D
Dla mnie to najlepszy CoD jaki wyszedł. Może i fabuła urywa się w dziwnym miejscu ale nie zmienia to faktu, że jest bardzo dobra. Oczywiście jest za krótka (przeszedłem w około 5h na poziomie Hardened często ginąc w paru misjach) ale większość kampanii w CoD taka była nie oszukujmy się.
Oprawa audiowizualna to majstersztyk. Animacje - rewelacyjne. Generalnie dawno nie grałem w tak dobrą grę AAA. W końcu człowiek widzi i czuje za co zapłacił. W dodatku praktycznie brak błędów czy crashy. Bardzo dopracowany tytuł, warty swojej ceny.
A jeszcze multi i coop przede mną... :)
PS : zapomniałem dodać, że to pierwsza gra od niepamiętnych czasów, w której mam ochotę przejść kampanie raz jeszcze. Coś fantastycznego.
Kontynuacja kampani jest w co-op w trybie special ops. multi 9.5/10 jak dla mnie. Gram od dnia premiery
Nareszcie porządny COD z kapitanem Pricem.
Myślę, że co najmniej 95% negatywnych komentarzy dotyczących tej gry pisały osoby, które w grę w ogóle nie grały a widziały co najwyżej trailery/gameplaye. Gameplay nie oddaje tego jak czujemy grę itd. W dodatku są gry, które dobrze się ogląda, a gra się w nie słabo i na odwrót.
Generalnie jak komuś podobał się CoD4: Modern Warfare i podobne części to tutaj będzie wniebowzięty, bo praktycznie każdy element gry jest mega dopracowany. Nawet taka rzecz jak przeładowanie broni - animacja, dźwięk... Widać, że robił to ktoś nie tylko po to, żeby zrobić i wziąć $, ale także z pasji.
Wracając do kampanii to przypomniały mi się w sumie dwa detale/bugi, ale powinny zostać naprawione i nie psują obrazu całości (przynajmniej dla mnie) -> cutscenki na początku przerywają i przez to jest delikatna desynchronizacja obrazu z dźwiękiem (widać to jak porównamy ruchy ust bohaterów do tego co słyszymy).
Druga rzecz to to, że w paru misjach postać "nie zbierała" mi amunicji do danej broni tylko dlatego, że miała inne dodatki. Ale w innych misjach już tego problemu nie było.
Jak widać pierdoły... Czekałem długo na ten tytuł, miałem wysokie oczekiwania i się nie zawiodłem. Brawo Infinity Ward :)
nie no, sam gameply całkiem okej (ale do CoD 4 nie ma startu - pod każdym względem, także fabularnym).
szkoda tylko, że to nachalna propagandówka. Niektóre sceny są wręcz rozczulająco naiwne - tak, jak gdyby były skrojone pod amerykańskiego czternastolatka.
Czy to kolejna gra, która nie będzie dostępna na Steamie? Pytam z ciekawości, bo może bym w to zagrał, a nie mam battle.net, czy to będzie dostępne tylko tam, czy na Steamie, który jest coraz częściej olewany, też się pojawi?
No pobrać to ja sobie umiem:-). Raczej chodziło mi o to, że nie chce instalować kolejnej platformy i czy gra będzie na Steam (bo o ile pamiętam CODy zawsze były). Tym bardziej że ceny na battle.net, nie są zbyt korzystne. Wychodzi jednak na to, że ta odsłona będzie tylko na battle.net., więc nie ma tematu.
Patch 7GB na PC. Prawdopodobnie Ground Wars bedzie dzisiaj LIVE.
Jakoś mnie nie zachwyciła. Grafika lekko poprawiona ale bardzo to niewielki postęp jak na tyle lat istnienia serii. Mapy wydają się jakby mniejsze niż np w pierwszej wersji MW. Moja ocena 7.
Można gdzieś kupić klucz na pc w polskiej walucie? Gra tania nie jest i teraz mam jeszcze płacić za przewalutowanie.
też chciałbym to wiedzieć. Dlaczego nie ma tej gry w polskiej walucie? I czemu grę jak narazie można tylko kupić z battle.net?
No nie wiem jak wam to powiedzieć ale chodzi o to żeby wydawca zarobil jak najwięcej dlatego sprzedaje u siebie bez pośredników.
Nie ma co doją pecetowców bez skrupułów, jakby na tym rynku istniał rynek wtórny.
A ja mam mieszane uczucia. Jako gracz CoDa, który skończył grać na AW na PC (od CoDa 2), a wrócił w BO4 na PS4, zawsze ceniłem sobie ten codowy styl rozgrywki. Fajnie, że dodali recoil (sam feeling broni jest kapitalny), ale nie podoba mi się z kolei straszna ociężałość w poruszaniu postaci. Dodatkowo mapy. Zawsze uważałem, że dobrym dla rynku jest widoczny podział CoDa i BFa. Nagle gra bardziej przypomina mi coś w rodzaju dodatku Close Quarters do BFa niż CoDa. Mi to średnio odpowiada. Kolejna sprawa - mapy. Rozgrywka na większości z nich to jedna wielka kamperiada. Mnóstwo okienek i budyneczków dookoła otwartych przestrzeni powoduje, że ludzie po prostu siedzą i czekają. To znowu gdzieś mi bardziej przypomina BF3 na mniejszą skalę niż CoDa. Na plus mapka z autobusami (Londyn czy co to tam jest). Ta bardzo mi przypomina budową mapy z klasycznych MW.
Takie moje pierwsze wrażenia z multi. Graficznie wygląda fajnie i chodzi w stabilnych 60 klatkach na PS4 Pro, a to najważniejsze, bo w BO4 zdarzały się częste dropy. No i nie uświadczyłem blue screenów jak w BO4 na początku. Zacieram rączki na jutrzejsze posiedzenie z kampanią, bo tam z pewnością uznam zmianę poruszania postaci na plus.
ja raczej myślę, że poruszanie i wszystko w grze jest bardzo szybkie, ale moze dlatego mi się tak wydaje, bo dużo grałem w bardziej spokojne shootery. Ale ślizgi po sprincie, wychylanie automatyczne czy wyłamywanie drzwi są zaczerpniete z Insurgency SS, to dobre rzeczy, ale też z BF trochę wzięte, mapa z góry po respawnie, punkty na mapie itd. Recoil jakiś musi być, inaczej byłoby bez sensu. Nowy COD to taka mieszanka wybuchowa, ale rozrywka fajna, choć czasem mam wrazenie, że za dużo się dzieje, mały chaos.
ja raczej myślę, że poruszanie i wszystko w grze jest bardzo szybkie, ale moze dlatego mi się tak wydaje, bo dużo grałem w bardziej spokojne shootery.
Nowy COD to taka mieszanka wybuchowa, ale rozrywka fajna, choć czasem mam wrazenie, że za dużo się dzieje, mały chaos.
No właśnie jesteś bardziej z drugiej strony barykady, ponieważ dla mnie wychowanego na klasycznej rozgrywce CoDa (a wcześniej z Unreala) niestety jest za wolno i za mało się dzieje. Zawsze uwielbiałem w CoDzie to, że wchodziłem nawet na 20 minut i miałem mega intensywną rozrywkę. Obecnie wchodząc na godzinę w sumie nie będę miał tyle intensywności co podczas tych 20 minut wcześniej. No, ale cóż wydaje mi się, że ten CoD zgarnie dużo nowych ludzi, ale także straci sporo starych fanów jeśli chodzi o rozgrywkę w multi.
Btw. Taka poprawka, że wślizgi to w codzie już są od 5 lat bodajże ;)
Recoil jakiś musi być, inaczej byłoby bez sensu
Feeling strzelania świetny. To zdecydowanie na plus w samej rozgrywce.
No cóż, zaraz się biorę za kampanię i jestem pewny, że do tego trybu model poruszania mi podejdzie idealnie
Myślę, że zgarnie wielu graczy, bo nie bedą porównywać do innych gier tylko grać, jeśli czują potrzebę, bo gra się fajnie. Jest sporo trybów i jak na razie na każdym są gracze i w zależności od trybu jest inna intensywność i dzieje się więcej lub mniej. Jak na razie uważam, że na wojnie lądowej najwięcej się dzieje. Może nie czuć prawdziwej wojny, ale wciąga. Zaintrygował mnie też nowy tryb, realistczny, bez dodatków na ekranie. No i możliwość grania z innymi platformami jest ciekawa.
Jak na razie gra jest świetna moim zdaniem. Obejrzyjcie sobie i oceńcie sami ;)
[link]
To uczucie, kiedy nowy CoD jest lepszym Battlefieldem, niż Battlefield V.
2080 to gówno lol. Współczuję zakupu
Dzięki za współczucie. Dobre słowo zawsze w cenie. Chciałem kupić GTX 670 (jak w wymaganiach minimalnych), ale niestety nie było w sklepie ;)
To teraz poproszę o całą kampanię z rozgrywką, jak w tej misji z powolnym czyszczeniem pomieszczeń i będę wniebowzięty.
Już jest taka, nazywa się SWAT 4. Wciąż doskonała gra.
Ale tak, misja w Camden była znakomicie pomyślana, podobnie jak polowanie na Bin La... Pardon, na Wilka.
Zaskakująco, zawsze najlepsze i najbardziej klimatyczne misje w Modern Warfare to były te powolne, metodyczne skradanki, jak Prypeć w jedynce, odbicie ACS na lodowcu w dwójce czy doskonała dwuosobowa infiltracja bazy Sheparda w Afganistanie (też dwójka, scenka z opadnięciem na linach i powolna śmierć zaskoczonego złola, łącznie z obrotem gałek ocznych tuż przed zgonem była wręcz wyrzeźbiona i kapała szczegółem).
Pograłem w singla, multi i coop. Gra jest świetna pod każdym względem. Po cod4 jak dla mnie najlepszy CoD w historii. Genialny dźwięk i muzyka. Świetna grafika i optymalizacja (Mam średnio 140 fps w Multi!) . Jeśli grafika wam nie leży wyłącznie filtry w opcjach. Filtr filmowy i ziarno bo to psuje wygląd gry.
ŚWIETNY klimat i przede wszystkim feeling strzelania. W tym momencie jest to dla mnie gra numer jeden jeśli chodzi o strzelanie. Majstersztyk.
Kampania jest filmowa i zaskakująca . Multi to 1 klasa jakości.
Coop trudny i klimatyczny trzyma w napięciu.
Plusy
+feeling strzelania
+multum broni i dodatków
+grafika i optymalizacja
+balans broni (każda jest przydatna)
+muzyka i dźwięk
+trudny coop
+filmowa kampania
+tryb 2vs2
+świetne Multi
+nowości
+technicznie działa jak w zegraku
Minusy
-Kilka perków
-mało modeli żołnierzy (pewnie będą dodane)
-zdarzają się Bugi ale rzadko i pewnie zostaną poprawione
Feeling strzelania jest ok, ale daleko mu do takiego Destiny 2. Natomiast z tymi technikaliami to bym nie przesadzał, silnik nadal jest stary i brzydki (wystarczy odpalić tryb na 64 graczy) i daalllleeeekkkkoooo mu do takiego Battlefield V.
Ja muszę przyznać, że mi ta odsłona bardzo przypadła do gustu. Dodatkowo Polski dubbing z, którym ostatnimi czasy mamy coraz to bardziej sporadyczny kontakt.
Zapraszam do oglądania serii na moim kanale.
https://www.youtube.com/watch?v=5QzrYZaCd4k
Grałem w kampanie i denerwowało mnie oskryptowanie w jednej mapie, mianowicie w mieście. Gdy uciekają ludzie, widzisz wśród nich gościa z bombą, zabijasz go i przegrywasz misję, bo zabijasz cywila ... albo nie możesz zabić gościa z bombą, bo musi polecieć odpowiednia narracja.
Dubbing mi nie podszedł, grałem przez chwilę i musiałem przełączyć na angielski.
Fabularnie ciekawie, rzeczywiście drastyczne sytuacje, da się wczuć w klimat.
Wie ktoś gdzie się włącza/wyłącza ustawiania rtx niby ? Bo nigdzie nie mogę znaleźć i nie wiem, czy mam to me ogóle włączone ? :)
Cześć, to znowu ja!
Co by tutaj nie mówić, jedno jest pewne:
Najnowsza odsłona Call of Duty jest po prostu bardzo dobra.
Jestem w trakcie kampanii, która jest strasznie klimatyczna i już intro zapowiada nam, że będzie to nieco (bardziej) dojrzalsza produkcja niż zazwyczaj.
Jeśli chodzi o tryb sieciowy to moim zdaniem najlepszy jest tutaj zdecydowanie Gunfight.
Natomiast Ground War faktycznie nie ma podjazdu do serii Battlefield, ale ja i tak nie przepadam jakoś specjalnie za wielkimi mapami z pojazdami, także bez większego bólu przeżyję ten fakt.
Brakować mi będzie jedynie trybu z Zombie, którego nie będzie na pewno w tej części, a tryb Survival ma wyłączność dla PS4 na rok czasu.
Czekam zatem na Battle Royale, które rzekomo ma pojawić się w przyszłości.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam na żartobliwą recenzję nowego CoD'a w moim wykonaniu:
https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=b2en_ApGQaE&ar=1572317025085
Z kolei tutaj zapraszam na gameplay z kampanii:
https://www.youtube.com/playlist?list=PL7AjUQsQMemHpoSHzhIHdtyPiF6ejZ_gY
https://www.youtube.com/watch?v=xOGga7_RG8s&list=PL7AjUQsQMemHpoSHzhIHdtyPiF6ejZ_gY&index=2&t=0s
Tutaj rozgrywka z najlepszego - moim zdaniem - trybu w wersji sieciowej, a mianowicie Gunfight/Strzelanina:
https://www.youtube.com/watch?v=HXPxREYHx2s&list=PL7AjUQsQMemEOJ5KWFTChtn3V_OeI_Ddz&index=2&t=0s
https://www.youtube.com/playlist?list=PL7AjUQsQMemEOJ5KWFTChtn3V_OeI_Ddz
Z czystym sumieniem oceniam nowego CoD'a na w pełni zasłużone 9!
Właśnie o takie Call of Duty nic nie robiłem! :P
Pozdrawiam
Adam MaQMaK Makowski
Sam jeszcze nie gralem, ale widzialem juz takie pytanie. Z tego co wiem to TAK.
Zagrałbym sobie, ale chwilowo nie mam sprzętu ahh...
Zgadzam się a opiniami użytkowników dużo bardziej niż samej recenzji GOL (jak to zazwyczaj) ;) Nowy Call jest spokojnie na 9/10. Mega klimat w kampanii od samego początku, nowe animacje uzbrojenia, jeszcze lepszy feeling strzelania, animacje twarzy, otoczenia, perfekcyjny dźwięk, dużo dojrzalsza fabuła
Pytanie o wersję PS4 - czy kooperacja jest też na "podzielonym ekranie" czy tylko po sieci?
Szkoda, że nie ma możliwości zakupu tego typu gier taniej ale z zablokowanym multi dla osób, które interesuje tylko singiel. Nie bardzo chce mi się płacić 250 zł za 4 godziny kampanii. A na PS4 słabo mi się gra na padzie w strzelanki. No nic, trzeba czekać na jakąś obniżkę.
Zgadzam się w 100%. Bardzej trafnego komentarza sam bym nie napisał.
Wczoraj widzialem, ze wlasnie wkechaly nowe haxy wide open, bez zadnych invite. Takze juz teraz bylo troszke haxow, ale to sie jeszcze bardziej rozwinie. W koncu swietny biznes od lat.
Nie dziwie sie dlaczego CoD mierzy glownie w PS4 :)