Maciarenko, jak Maciarenko, wiadomo, że polegnie w walce, ze swoimi urojeniami ;-). Natomiast prezydent Duda zaliczył dobre, pojednawcze przemówienie. Stety albo niestety - udany występ marnego prezydenta. Dodaje sobie od razu cały kontekst - w wypadku tego jegomościa teoria rozmija się z praktyką. Trwa już walka o drugą kadencję, więc czas żeby poudawać prezydenta wszystkich Polaków :). Nagle więc Polakami są wszyscy, nagle opozycja również ma patriotyzm w sercu i już nie jest gorszym sortem oderwanym od koryta :). Niemniej, biorąc pod uwagę czas, miejsce i cytaty (z expose Mazowieckiego), to plamy nie dał. Czuję, że w sondażach pójdzie w górę, a później ładnie zaprzysięgnie Piotrowicza i "pannę Krysię" oraz grzecznie podpisze wszystko co przyjdzie z Nowogrodzkiej :P. Choć nie tak ekspresowo, o ile Opozycja nie nawali dziś w Senacie.
oj tam oj tam. W Polse jest teraz dobrobyt, niskie bezrobocie, zwolnieni szybko cos znajda, lepiej platnego. Trzeba sie cieszyc a nie plakac :)
Akurat Pieców ani Kombinatu nie żałuję bo zawsze truły Kraków, więcej lub mniej.
Nowa Huta, jako już zabytkowa dzielnica socjalizmu - da sobie radę ;)
Aż takiego zagrania ze strony rządu się nie spodziewałem. Myślałem, że obiecali im coś na tyle konkretnego, żeby jeszcze rok czy dwa huta działała.
Z tego co czytałem ta firma ma potężną hutę na Ukrainie, gdzie koszty czy to utrzymania zakładu czy też utrzymania pracowników są dużo niższe.
Przy tak globalnym rynku Polak po prostu robi się powoli za drogi dla zachodu.
Inni tacy jak właśnie Ukraina, Białoruś czy Rumunia już czekają w kolejce.
Pojednawczość Dudy żadnego pojednania nie generuje. I nie ma tego na celu. Pojednawczość Dudy ma mu tylko podnieść słupki popularności, nic ponadto. Duda jest nieodrodnym synem pisowskiego środowiska, w którym nie ma miejsca na pojednanie, na uczciwość, na przyzwoitość. Jak formacja, która żywi się konfliktem, odwołuje się do najpodlejszych ludzkich emocji, instynktów i odruchów, ma się zamiar jednać ze zdrajcami genetycznymi czy elementem animalnym? Są to wrogowie zdefiniowani, jak w nacjonalizmach, bez nich spór polityczny zostałby rozmyty, przez co formacje populistyczno-rewolucyjno-radykalne niemalże straciłyby rację bytu.
Zresztą na ile Duda jest pojednawczy przekonacie się przy rozpatrywaniu przez niego co bardziej kontrowersyjnych, konfliktogennych i konfrontacyjnych ustaw.
To mocno symboliczne (choć nie do końca), ale cieszy mnie ten Senat :). Zdecydowanie dobry dzień dziś był!
Stasiu Karczewski też mocno przeżywa odspawanie od stołka i wspomina jakim to był dobrym marszałkiem, takim ludzkim panem, rzec by się chciało ;-).
ps. Zajrzałem na twitter byłego już marszałka Senatu i ktoś ewidentnie mu się włamał na konto! Haker, podszywający się pod Stanisława Karczewskiego pisze o "współpracy", "dialogu" i "porozumieniu". Absolutnie porażający skandal, nie dość, że chłop ma teraz na głowie przeprowadzkę, to jeszcze mu w social mediach brużdżą i używają słów, którymi przez 4 ostatnie lata Karczewski się nie skalał!
^^ :D
A tutaj streszczenie wywiadu z nowym marszałkiem:
Tutaj cały wywiad z marszałkiem Grodzkim:
https://natemat.pl/290401,tomasz-grodzki-nie-wprowadze-sie-do-rzadowej-willi-jak-karczewski
^^Moim zdaniem - merytoryczny, konkretny facet, zrobił bardzo dobre "pierwsze wrażenie". Żadnego kluczenia, odpowiedział chyba na każde pytanie, także z długów, które rzekomo zostawił* jako dyrektor szpitala wytłumaczył się ze stoickim spokojem. Zobaczymy, ode mnie dostaje kredyt zaufania, Karczewskiego nie chce nawet porównywać, bo to nie ta liga, ale cieszę się, że Opozycja postawiła na nieznanego (do dziś!) Polakom chirurga, niż na Borusewicza.
*Tak czułem, że pisowcy z tym długiem, jak to mają w zwyczaju kłamią/mataczą/przeinaczają fakty, bo przecież nie proponowaliby wcześniej senatorowi Grodzkiemu teki ministra zdrowia i przejścia na swoją stronę :).
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/tomasz-grodzki-marszalkiem-senatu-karczewski-komentuje/pljvmqv
My wygraliśmy wybory do Senatu….. - podkreślił Karczewski.
Powiem wam tak; na nowogrodzkiej celem no.1 jest przeciagniecie kogos na strone PiSu. I w tym nie ustana, chocby mieli bruzdzic do konca kadencji. Jesli jakis pisowiec ich opusci w senacie to konus bedzie mial stan zawalowy.
@Drackula
Też jestem tego pewien, że bolszewicy pisowscy będą próbowali dalej, stosując zresztą metodę "kija i marchewki":
^^Tym bardziej cieszy mnie to, co stało się wczoraj, nawet gdyby nie udało się "dowieźć" takiego stanu Senatu do końca czteroletniej kadencji. O bolszewikach pisowskich, za te próby korupcji i za zastraszanie, w świetle tego o czym mówi senator Klich, mam jak najgorsze zdanie. Epitety, które cisną mi się na usta wobec takich ubeckich, bolszewickich metod nie nadają się, żeby je tutaj wypisywać, pewnie dostałbym bana. O tych łajzach, więc już ani słowa, nie zepsują tego wczorajszego (niedużego, ale ważnego) zwycięstwa.
Za to do senatorów Opozycji: tych z KO, z PSL, z SLD i niezależnych szacunek. Należy im się - nie dali się kupić, zastraszyć, nikt nie "zachorował". Często narzekamy na polityków (i często słusznie!), wylewamy kubły pomyj, zarzucamy cynizm, małość, małostkowość, hipokryzję i karierowiczostwo. Powtórzę jeszcze raz - często słusznie. A skoro tak, to za wczoraj, za to, że zachowali się przyzwoicie, to mogę napisać kilka dobrych słów, bo opozycyjni senatorowie na nie zasłużyli. Nikt się nie skałużył, nie zeszmacił, nie byłem tego do końca pewien, ale tyle na dziś wystarczy. Szanuję.
Chapeau bas!
Grodzki: nie zamierzam przeprowadzić się do rządowej willi
Nowy marszałek powiedział, że nie zdecyduje się na mieszkanie w willi, w której mieszka jego poprzednik Stanisław Karczewski. W domu przy ul. Parkowej wcześniej mieszkał Donald Tusk i Beata Szydło.
- Być może zmienię pokój na trochę większy, bo pewnie przybędzie papierów i oczekuję, że rodzina będzie mnie czasami odwiedzać, więc chciałbym mieć nieco więcej przestrzeni – powiedział. Wskazał, że "willa jest kosztowna i nie wydaje się potrzebna". Na pytanie, czy Stanisław Karczewski będzie musiał opuścić willę, Grodzki stwierdził, że wydaje się to oczywiste. - Przypomnę, że pan marszałek (Bogdan - red.) Borusewicz przez kilka kadencji mieszkał w domu poselskim i korona mu z głowy nie spadło – dodał.
lordpilot ---> gdzieś mi się rzuciło w oczy, że Robertowi Dowhanowi, który jest mocno związany z zielonogórskim żużlem proponowano tekę ministra sportu.
W pewnych przypadkach straszono senatorów tym, że ich firmom albo też działaniom, które prowadzą, może się zdarzyć nieszczęście
Republika bananowa
Będę się śmiał do rozpuku, jak się okaże, że kuszeni zachowali się rozsądnie i na wszelki wypadek kuszenia i straszenia się w paru miejscach nagrały, a potem niechcący wyciekły.
@Matysiak G
Też bym się śmiał, tyle że to niestety mało prawdopodobne, zwłaszcza przy metodzie "kija". To przecież mogło być tak, że znajomy opozycyjnego senatora X usłyszał gdzieś, przy sklepowej kasie, jak dwóch panów luźno sobie rozmawia, że w firmie senatora X niedługo będzie kontrola skarbowa, bo podobno 10 lat temu firma senatora X nie zapłaciła całości należnego podatku. A może to jednak kontrola z sanepidu? Albo dozór techniczny? Albo jakiś uczynny sygnalista doniósł do PIPu, bo podobno opozycyjny senator X źle traktuje pracowników w firmie? Myślę, że to były raczej tego typu klimaty, a nie bezpośrednie telefony do zainteresowanego z wyłożeniem "kawy na ławę".
A jako bonusik - trzeba ciemnemu ludowi wytłumaczyć tą porażkę PiS w Senacie. Reżimowi dziennikarze już zaczęli - to była przemyślana strategia "genialnego żoliborskiego Naczelnika". Specjalnie oddał Senat w ręce opozycyjnych totalniaków:
^^Ja tu już niewiele mam do dodania - "pan każe, sługa musi", więc wazelina od reżimowych płynie. Nie sądzę, żeby sami w te bzdety wierzyli, ale ciemny lud? Kto to wie :D
Profesor Grodzki, swoimi wczorajszymi, wyważonymi, propaństwowymi wypowiedziami, wprowadził nutkę normalności do tej politycznej, pisowskiej, neobolszewickiej rzeczywistości. Nagle okazało się, że człowiek na wysokim stanowisku może szanować ludzi, prawo, zasady, Konstytucję. Przez ostatnie 4 lata trudno było zetknąć się z podobnym pokazem normalności.
W sumie doszło do paradoksów - PiS w wyborach osiągnął rekordowo dobry rezultat, a mimo to chwilowo stracił Senat, zaś w Sejmie ma przewagę tylko 5 głosów. Do izby niższej dostali się rozmaici ludzie, którzy na pewno wniosą co najmniej koloryt, a prawdopodobnie staną się dla pisowców niewygodni. Wewnętrzni pisowscy koalicjanci, Gowin i Ziobro, wprowadzili do Sejmu na tyle duże reprezentacje, że mogą zacząć podnosić stawkę. Przy byle konflikcie ważyć się będą losy nie tylko ustaw, ale całej parlamentarnej większości.
Pierwszy raz w historii III RP (nie licząc wyborów do Sejmu kontraktowego) sejmowa większość nie ma większości w Senacie.
Tak, bez wątpienia ten parlament, ku mojemu zaskoczeniu, będzie dla pisowców trudniejszy niż poprzedni.
P.S. zachowanie Karczewskiego jest, delikatnie mówiąc, śmieszne. Ewidentnie brakuje mu klasy. Profesor Grodzki to jest zupełnie inna liga. Mam nadzieję.
Dosłownie przed chwilą, na reżimowej TVPiS (dez)Info trafiłem na wywiad, na żywo z marszałkiem Grodzkim: coś pięknego:). Coraz bardziej mi się nowy marszałek podoba- spokój, opanowanie, bardzo merytoryczne wypowiedzi. Do tego celne riposty, grzeczne, ale tak, że w pięty idzie;). Reżimowy dziennikarzyna sam się zaorał i wyszedł na pieniacza:) Jeżeli gdzieś ten wywiad wisi, to szczerze polecam. Ja dla marszałka zamierzam od czasu do czasu włączać kurwizję i czekam na orędzia:)
ps. Kontrast między Grodzkim a Karczewskim jest widoczny od razu, obu panów dzieli intelektualna przepaść.
Grodzki chyba tak ordynarnie nie kłamie
https://konkret24.tvn24.pl/polityka,112/wbrew-zapewnieniom-marszalek-karczewski-wylaczal-opozycji-mikrofony,985040.html
Gowin wygląda na bardzo zdeterminowanego, żeby jednak to nie przeszło.
https://www.tvn24.pl/porozumienie-gowina-przeciw-likwidacji-limitu-30-krotnosci-skladek-na-zus,985252,s.html
Zaczęło się szukanie "haków" na Grodzkiego:
https://pbs.twimg.com/media/EJRhVgZXkAAqw_F.jpg
^^Raczej temat na chwilę, moim zdaniem, tym bardziej, że bolszewicy nie są w stanie pojąć, że można się dorobić uczciwie, ciężką pracą, a nie dostać kamienicę od akowca albo samochody od bezdomnego ;-). No, ale błotkiem już chlapią, Jacek Kurski żywcem kopiuje metody mistrzów siermiężnej propaganady ;-). W tym wypadku jest to klasyka, czyli "pokaż lekarzu, co masz w garażu" ;-)
ps. Tymczasem marszałek Grodzki zapowiada na dziś orędzie w reżimowej kurwizji:
Dlaczego przy nieruchomościach jest podana ich szacunkowa wartość, a przy samochodzie już takowej nie ma? Przecież taki Jaguar może być wart zarówno kilkaset jak i kilkanaście tysięcy złotych.
Złośliwie stwierdziłbym, że chodziło o pokazanie MARKI samochodu, bo JAGUAR to musi być pewnie co najmniej ze dwa miliony wart.
@Kyahn,
Ależ o to chodzi, dokładnie :). Wzbudzić zazdrość i oburzenie w tym "ciemnym, prostym ludzie", bo tylko takowy już został i ogląda o 19.30 Dziennik Telewizyjny. Sam znam pisowców, którzy nie oglądają, bo nie są w stanie znieść tej siermiężności i traktowania widza jak ostatniego debila. No, ale są tacy, którzy śledzą ten przekaz, który jest ściśle kierowany pod ich możliwości intelektualne. A te są, jakie są :).
Kyahn -> nie zebym sie czepial, ale warto poczytac zamiast obrazki tylko ogladac :D W wywiadzie z mazurkiem powiedzial ze auto jest z wynajmu dlugoterminowego, wiec nie jest jego :)
Kilgur ----> ja tylko komentuję tę jakże piękną grafikę, nie wnikam czy informacje w niej są prawdziwe czy nie. Jeśli samochód nie jest jego to czy w ogóle powinien znaleźć się w oświadczeniu majątkowym? A może go tam nie było tylko Kurski sobie dodał?
Kyahn -> Z nudow zabawilem sie w rutkowskiego zassalem oswiadczenie marszalka i na samym koncu w oswiadczeniu jest jaguar fx bez podanej wartosci :)
Czyli poszło zwykłe copy-paste i wyszło na to, że Kurski nie jest jeszcze taki najgorszy.
Szczerze mówiąc im więcej tych oświadczeń przeglądam tym większe mam wrażenie, że one są pisane na kolanie i rzadko kiedy weryfikowane. Wypadałoby się kiedyś zainteresować co takiego musi się w nich znajdować, a co nie, chociaż z drugiej strony po co mi to.
Kyahn -> jaki kurski jest kazdy widzi, jednak bardzo czesto ludzie wyciagaja pochopne wnioski w dzisiejszych czasach, sam tez pare razy tak uczynilem :)
Należał, ale się nie cieszył ?
Tak się wzbraniał, że był członkiem egzekutywy i kierownikiem wyszkolenia partyjnego.
"W organach prokuratury PRL pracuje od października 1976 r. jest pracownikiem pilnym i zdyscyplinowanym, ambitnym i wydajnym"
"Powierzone mu obowiązki wykonuje prawidłowo. Poczynione ustalenia wykorzystuje do wszechstronnej działalności profilaktycznej. Wiele uwagi poświęca popularyzacji prawa zwłaszcza w środowiskach młodzieżowych. Aktualnie uczestniczy w pracy organizacji partyjnej i radzie pracowniczej, pełniąc między innymi funkcję kierownika szkolenia partyjnego i społecznego inspektora pracy"
Pewnie jak mu komuniści Krzyż Zasługi przypinali to musieli go związać....Bo się wzbraniał.
No i PiS poluje na czarownice:
Dobrze, że uczniowie okazali się mądrzejsi od partyjniaków z urzędu. Zresztą nic dziwnego.
Pisałem to już, ale nigdy dość - serdecznie współczuję nauczycielom i uczniom z Małopolskiego takiego kuratora jak Barbara Nowak, już naprawdę gorzej trafić nie mogli :/. Niestety, ta okupacja (bo tak dosadnie trzeba ten stan nazwać) potrwa jeszcze przynajmniej 4 lata. Bardzo głęboko współczuję.
Jeśli idzie o ewentualne karanie kogokolwiek za brak apolityczności, to pani kurator, jako osoba "myślą, ciałem i uczynkiem" wspierająca partię obecnie rządzącą powinna zacząć od siebie :). Na to chyba jednak i honoru brak i poziom intelektualny, też nie za wysoki (śledzę twittera pani kurator, od czasu do czasu i niczego błyskotliwego tam nie ma). Złudzeń więc nie mam.
Uczniom mogę tylko pogratulować - nikt nie okazał się świnią i kapusiem. Chętnych do donoszenia na własnych pedagogów zabrakło, a przecież wiem, że relacje uczeń - nauczyciel potrafią być napięte. Druga sprawa, to napisanie tego skryptu. W normalnym kraju tacy uczniowie, zdolniejsi już są wyłapywani przez pedagogów, którym się chce, kto wie, może i jakieś stypendium by się trafiło, bo kreatywność i talent trzeba promować. To jednak w normalnym kraju, a Polska pisowska takim krajem przecież nie jest. Tutaj będą mieli co najwyżej kłopoty, głownie za to, że się nie ześwinili. Takie czasy.
- To zachęta do donosów, a kuratorium przeprowadza ankietę tylko wśród klas, z którymi pracuje jeden z naszych ulubionych nauczycieli - mówił tvn24.pl jeden z licealistów. Prosił o zachowanie anonimowości oraz niepodawanie nazwiska nauczyciela. - I bez tego ma kłopoty, choć jesteśmy przekonani, że niczego złego nie zrobił. Jeśli trzeba, będziemy go bronić na wszystkie możliwe sposoby - dodaje.
Pięknie, niech się uczą dzieciaki jak wygląda dorosłe życie, przyda im się, gdy zostaną korposzczurami! Niech się uczą moralności.
Tak tak, oczywiście sprawdzali tylko niepokojący donos...
- Chcemy dokonać postępu i odeprzeć niebezpieczeństwa związane np. z możliwym spowolnieniem gospodarczym, bo nie chcę używać słowa kryzys. Mamy plany, by skutki tego spowolnienia były w Polsce minimalne - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.
Niby Senat moze tylko odwlec uchwalenie ustawy a tu sie okazuje, ze... potencjal jest znacznie wiekszy No coz, KO walczy z PiS ich walsna bronia :) I to moze tlumaczyc czemu PiS tak desperacko nie chcial dopuscic do wyboru marszalka z KO.
Problem w tym, że po spuszczeniu bomby trudno będzie dowodzić, że Szydło - zwlekając z publikacją wyroków TK - zrobiła coś złego.
Ja bym pocztą pantoflową rozgłosił wśród senatorów i posłów władzy, że każdy kto porzuci w ciągu pierwszego roku szeregi i przejdzie do opozycji, zostanie w przyszłości ułaskawiony od zarzutów związanych z pełnieniem obowiązków i malwersacjami.
Edit: jako patriota sygnalista, ma się rozumieć.
I Cyk akcyza na alkohol i tytoń do góry 10%. Około 1,7 miliarda trafi do budżetu.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/akcyza-na-alkohol-i-papierosy-bedzie-wyzsza-decyzja-rzadu/yllv81r
P.S A podobno wystarczyło nie kraść.
Jej. Okazuje się, że moją abstynencją walczę z dyktaturą Kaczora.
Opozycjonisto, walcz z rządem!
https://allegro.pl/kategoria/gorzelnictwo-destylacja-93841?bmatch=baseline-nbn-dict42-col-1-2-1024
Kiedyś przepisy nie określały wieku sędziów SN i NSA, ale zostały zmienione przez PiS w 2016 r. Nad nowelizacją ustawy o TK i SN pracowali właśnie Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, którzy teraz kandydują do Trybunału.
Zero zaskoczenia - rządzą idioci. A skoro tak, to tworzą idiotyczne przepisy, które rykoszetem walą także w nich ;-)
Fkstycznie, zapomniałem, że przecież obydwoje mają już tyle lat. Wszyscy zapomnieli, chyba nawet w PiS.
Wy serio myślicie, że oni nie zostaną tymi sędziami?
Po pierwsze zapis dotyczy SN LUB NSA. W NSA z tego co pamiętam nie ma cenzusu wieku.
A jeśli nie to, to zaraz się wykładnia pojawi odpowiadająca rządzącym.
Wim, że zostaną, ale trzeba teraz szukać wykładni :) Chociaż tutaj będzie łatwo, powiedzą, że przecież przejść w stan spoczynku może tylko ten, kto już sędzią jest, a ograniczeń wiekowych do ubiegania się o stanowisko chyba nie ma (tzn wieku maksymalnego, nie minimalnego). Dalego ten, kto zostanie sędzią SN czy NSA w wieku 66 lat może pełnić funkcję w SN lub NSA dożywotnio. :D
Jak nakazują przejście w stan spoczynku w wieku 65 lat, to jak powołamy w wieku 66+ to wszystko jest ok, rozejść się.
Offtopicznie ale chyba wymownie o mentalnosci Sówerena.
Proboszcz z Ruszowa miał molestować dwie dziewczynki. Podczas drugiej rozprawy w sądzie pojawili się zwolennicy i przeciwnicy oskarżanego księdza. Ci pierwsi nazywają go "świętym", zaś o domniemanych ofiarach - kilkuletnich dzieciach - mówią "małe prostytutki".
Hail costam.... czyli posel sobie "zartowal".
Lewica wchodzi do gry. PiS i lewica ramie w ramie:)
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/zniesienie-limitu-30-krotnosci-lewica-chce-emerytury-maksymalnej/5vbb884
Oburzające jest to, że prawdziwi patrioci płacą podatki.
Nie dość że trudu nie szczędzą, że bronią i żywią, to jeszcze muszą płacić podatki na lewaków i pasożytów.
Uu, trafiłem;)
Bogaci takie same składki jak plebs? Co to za socjalistyczne bujdy? Ten „bogaty” specjalista średniego szczebla w korpo zapłaci dużo wyższe składki od tego „plebsu”. Czego tu nie rozumiesz?
Widzący
Prawdziwy patriota chyba nie ma problemu z płaceniem podatków jako takich.
Co tzn emerytura maksymalna?
Tzn, że teraz płacisz wyższe składki, a później dostajesz emeryturę przyciętą do tej ustawowo maksymalnej, czyli de facto taką jakbyś obecnie płacił składki niższe? Czyli po prostu okradanie najbogatszych?
Czy też z 30-krotności chcą zrobić np 50-krotność?
Ja mam wrażenie, że kiedyś przyjdzie jakaś władza i powie coś w ten deseń. W tym roku musimy wpłacić do ZUS z budżetu X milardów złotych, to jest za dużo i nasz budżet tego nie uciągnie, dlatego ogłaszamy bankructwo ZUSu. Od dzisiaj maksymalna emerytura wyniesie Y złotych, bo na tyle nas obecnie stać, a to że niektórzy płacili większe składki? No cóż, takie życie, wińcie za to tych co rządzili przed nami.
O to! To!
Wszystkim po równo albo mniej.
Bankructwa ZUS nie będzie, ale przycięcie kosztów jest wielce prawdopodobne.
Z tym szukaniem pieniędzy to mogliby zacząć od KRUSu, ale wiadomo ilu jest rolników, a ilu najbogatszych, którzy ucierpią na zniesieniu 30-krotności. A głos głosowi jest równy.
Cainoor -> prawdziwi patrioci powinni być zwolnieni z wszelkich podatków i danin.
prawdziwi patrioci powinni być zwolnieni z wszelkich podatków i danin
A nie są? Ponoć w sejmie Ci co rządzą to najprawdziwsi patrioci z prawdziwych i jak im się tak bliżej przyjrzeć to wychodzi, że kto jak kto, ale oni tych podatków za bardzo nie płacą
Ten „bogaty” specjalista średniego szczebla w korpo zapłaci dużo wyższe składki od tego „plebsu”.
Nominalnie. W relacji do dochodu płaci niższe, co jest zwyczajnie niemoralne. Generalnie jestem przeciwny likwidacji limitu, bo finanse państwa w przyszłości oberwą, ale akurat argument, że wyrównanie składek do poziomu, który płaci większość to złodziejstwo to argument godny bandyty. Niższa składka to przywilej.
„ Nominalnie. W relacji do dochodu płaci niższe, co jest zwyczajnie niemoralne”.
Czyli jednak placi duzo wiecej, a nie tyle samo lub mniej. Mowienie, ze „bogaty” (bogatszy byloby bardziej wlasciwe) placi takie same skladki to zwyczajne klamstwo. Niemoralnie jest tak klamac. A to, ze procentowo zostaje to zrownane? Co w tym niby moralnego? Panstwo zabiera mu wiecej, mimo, ze jest takim samym obywatelem jak ten jego kolega w korpo, ktory jeszcze nie awansowal.
Matysiak G składki to formalnie nie podatek. Więc jeżeli to o czym piszesz miałoby być uczciwe to taka osoba powinna dostać proporcjonalnie wyższą emeryturę. A nie oszukujmy się, nie dostanie. Ciut wyższą może, ale nie proporcjonalnie do włożonej kasy. Czemu? Bo oznaczałoby to, że masa polaków musiałaby mieć emerytury za które nie ma opcji na przeżycie by starczyło dla emerytury tych co zapłacą więcej.
Więc jeżeli ktoś za tą samą kwotę włożoną dostaje mnie to jest to złodziejstwo.
Zresztą nie oszukujmy się, nikt praktycznie tego by nie zapłacił. Albo takie osoby przeszłyby na działalność, albo nastąpił by podział dochodu na część etatową obciążoną ZUSem i cześć nieetatową (zlecenia, umowa o dzieło itd.) obciążoną tylko podatkiem dochodowym.
Cainoor
Nie udawaj glupszego niż jeteś. Dobrze wiesz, że składkę liczy się w procentach, bo każdy ma inną pensję. 30 krotność powoduje, że po jej przekroczeniu ten procent się zmniejsza, więc składka też, a to oznacza, że ponosi się mniejsze obciążenia niż reszta obywateli. To jest niemoralne.
Elathir
Więc jeżeli to o czym piszesz miałoby być uczciwe to taka osoba powinna dostać proporcjonalnie wyższą emeryturę.
Oczywiscie. Chyba napisałem, że dlatego jestem przeciw zniesieniu, nie? Odnoszę się tylko do konkretnego argumentu, a nie pisowskiego projektu, bo go nie ma.
składki to formalnie nie podatek
Nie oszukujmy się. PiS dokładnie tak je chce potraktować, jakby były. Wszytko, byle nie podnosić wieku emerytalnego.
Też mi się tak wydaje.
BTW z KRUS 100% racji. System emerytalny powinien być jednolity, a nie, że Ziemkiewicz płaci mniej bo ma gdzieś kawałek ziemi.
Marcelina Zawisza z Razem bardzo sobie wzięła do serca bolszewickie powiedzonko (chyba samego Lenina?), czyli "grab zagrabione".
O ile pomysł PiS jest groźny, bo w przyszłości położy ZUS (czy tam przyspieszy to co nieuchronne), tak korekta zaproponowana przez Razem jest zwyczajnie niesprawiedliwa.
I tak tylko dla przypomnienia - ci bogacze i tak są "waleni w kakao", bo próg podatkowy dla nich to 32%, to nadal za mało?
ps. Nie głosowałem na Lewicę, ale i tak mnie to zniesmaczyło. Być może to jednak moja wina - ubzdurałem sobie, że Razem, to taka nowoczesna, zachodnia socjaldemokracja, ale zaczyna mi tu zalatywać bolszewikami. Tyle, że w odróżnieniu od PiS bezbożnymi ;-). No nic, może jednak przyjdzie opamiętanie - uczciwie trzeba tu napisać, że jednak pani Marcelina Zawisza obiecała dopytać się ekspertów, no chciaż tyle, bo pisiory to wiadomo - już by szły na rympał ;-)
prawdziwe porozumienie ponad podziałami przez kato-komunistów i homo-komunistów
Jest dobrze. Różnica jakościowa (w relacji do pisowskich marszałków) gigantyczna.
Puścili, ale w poprzedzających orędzie Wiadomościach o tym orędziu nie było nawet słowa. Wiem, bo pierwszy raz od kilku lat obejrzałem ten program w całości ;)
Świetne orędzie, a zmiana jakościowa na tle pisowskich marszałków widoczna gołym okiem (pozostaje mi to powtórzyć, za Bukarym). Spokój, koncyliacyjność, opanowanie, ale i stanowczość. Żadnego dzielenia ludzi na sorty, zapowiedź ciężkiej pracy. Prawdziwie dobra zmiana. Jeśli porównać z poprzednikiem na tym stanowisku, ślepym wykonawcą rozkazów z politbiura na Nowogrodzkiej, niejakim Karczewskim, to widać wyraźnie przepaść intelektualną jaka dzieli obu chirurgów - pan Tomasz rozjeżdża pana Stanisława walcem. Nic dziwnego, że w mediach reżimowych trwa już szukanie haków na nowego marszałka, a bolszewickie, pisowskie trolle dostały wzmożenia i hejtują na potęgę. Wycie pisowców słychać w całej Polsce, czyli jest dobrze :D.
Nie matura a chec czysta zrobie z ciebie w PiS ministra!
W sumie to taka dyktatura proletariatu.
I to wcale nie jest prawda, ze Wiadomosci nic nie powiedzialy o marszalku Grodzkim! Wredne lewackie insynuacje pelowcow zdemaskowane! Oto dowod!
Trolle w komentarzach malo sie posraly z wysilku :)
Spada poparcie dla PiS, rosnie dla Konfederacji - 35% mezczyzn w wieku 18-35 chce na nich glosowac (i to jest wiecej niz na kazda inna partie). Robi sie coraz ciekawiej...
Mamy takie społeczeństwo, które jest gotowe dawać radykałom władzę. To jest nawet więcej niż 50% obywateli. W żadnym zachodnioeuropejskim społeczeństwie proporcje nie są tak naruszone. Dlatego ja, w kontekście poparcia społecznego dla partii politycznych, zbytnim optymistą nie jestem, tym bardziej, że nowe pokolenia zdają się być jeszcze bardziej przychylne rewolucyjnym radykałom.
Ashawer - zdziwiony jesteś, że ludzie chcą zmian? Gdy im źle chcą zmian za wszelką cenę, niekoniecznie zmiana musi być dobra, ale musi być w myśl zasady "oni się nie nadają"
Co by nie było Konfederacja, a konkretniej ludzie za nią, to jedyny nurt, który trwa dłużej niż poprzednia kadencja parlamentu, a nie rządził
I przy odrobinie szczęścia nigdy nie będzie.
lifter - odnosnie Goldsmith's University of London i tego ministra. Nie chcialbym za bardzo krytykowac bo nie znam faceta i nie wiem jakie ma kwalifikacje.
Jednakze, uczeszczac na uczelnie a ja skonczyc to kompletnie dwie rozne sprawy, z czym wielu sie zgodzi zapewne. Nie wiem, jaki status ta uczelnia miala z jego mlodosci ale podejrzewam, ze to byl zwykly college, ktory nawet nie mial akredytacji licencjackiej. Czyli tak jakby skonczyc jakies liceum w Polsce.
Obecnie Goldsmith's University of London robi licencjaty i magisterki, ale poziom, tego uniwerku raczej nie przekona mnie osobiscie do olbrzymich kwalifikacji jego wychowankow. Juz sam fakt, ze dostac sie tam jest bardzo latwo, w sumie liczy sie wplata czesnego, stawia go na tym samym poziomie co polskie wyzsze szkoly gospodyn wiejskich.
Mozliwe, ze ten Koscinski zdobyl szalify praktyczne i cos tam w tej ekonomii kuma, ale osobiscie jest raczej sceptyczny.
Matysiak G
Zapominasz, że składka ZUS to nie jedyny podatek. Osoby, które przekraczają tzw. limit 30-krotności płacą zawsze 32% podatek PIT (drugi próg podatkowy jest niższy niż limit 30 krotności). Więc nie jest prawdą stwierdzenie, że "bogaci płacą mniej" nawet procentowo. Najbardziej poszkodowana grupa to tak naprawdę osoby, które zarabiają na tyle dużo, że muszą płacić 32% od dochodu, jednocześnie nie "łapiąc się" na limit składki ZUS.
Inną sprawą, o której większość zapomina, jest to, że po zlikwidowaniu tego limitu sporo osób przejdzie po prostu na jednoosobową działalność gospodarczą, czyli realnie będzie płacić mniejsze podatki niż teraz. Część wyjedzie za granicę, część może będzie kombinować z mieszanymi umowami itd. Oczywiście, możesz zapytać "to czemu nie robią tego teraz?" - wynika to często z lenistwa lub z przyzwyczajenia. Jednak jeśli naruszymy to "przyzwyczajenie" to te osoby zaczną szukać bardziej optymalnego sposobu płacenia podatków.
Zmierzam do tego, że po pierwsze ta zmiana prawie na pewno nie da do budżetu tylu pieniędzy, ile zakładają. A po drugie zmniejszymy liczbę specjalistów w kraju, bo dla pewnej grupy osób będzie to dodatkowy bodziec do wyjazdu za granicę.
W skrócie ta ustawa jest po prostu szkodliwa i moim zdaniem nie warto dla tych paru mld (co to jest dla budżetu państwa? ;)).
Jak wyjadą z Polski do UE to zobaczą, że nasz system podatkowy jest na tle innych państw Unii całkiem łagodny.
Inną sprawą, o której większość zapomina, jest to, że po zlikwidowaniu tego limitu sporo osób przejdzie po prostu na jednoosobową działalność gospodarczą, czyli realnie będzie płacić mniejsze podatki niż teraz Jestem prawie pewien, że zrobił to już każdy kto mógł z osób wchodzących w ten próg.
Oczywiście, że na tle UE wypadamy nie tak źle, ale tam też zarobki są większe ;)
A co do JDG - znam osoby, które pomimo tego, że mogliby przejść na JDG z UoP to wolą zostać na UoP pomimo większych zarobków. Wiele osób ceni sobie płatne urlopy, możliwość wzięcia opieki nad dzieckiem, L4 itd.
Nie tylko. Osoby zasiadające w spółkach skarbu państwa (chociaż one i tak sobie mogą dać podwyżki, żeby sobie to wyrównać, przecież im się należy ;)) oraz osoby w firmach, w których polityka wewnętrzna zakazuje/uniemożliwia przejście na tzw B2B.
Ja mam nadzieję, że to początek likwidacji UoP jako takiej. Im więcej osób robiących samych przelewy do ZuSu i USu tym będzie normalniej.
Ale się zaczyna ta druga kadencja, bratanie się z SLD, podnoszenie podatków (30-krotność, akcyza). PiS już bije nepotyzmem drugą kadencję PO.
Widzielkiscie dywagacje nad kontraktem gazowym? Piosry niby nie chca przedluzac niekorzystnego kontraktu, ktory ich nominat nam zalatwil. Chca calkowicie zreazygnmowac z gazu od Ruskich i postawic na Norwegie i USA. Juz pomijam fakt, ze od ruskich mozemy miec lepsza cene, to ani rurociag z Norwegii nei jest skonczony, ani port w swinoujsciu nie jest w stanie przyjac potrzebnej ilosci z USA. Oczywiscie pomaranczowy moze sie po drodze obrazic I zakrecic kurek :)
Duwersyfikacja po pisiorsku :)
Ojejku ..jak skrzywdzili kobietę ;(
A miała szansę na wspólne kolacyjki z Łaskawie nam rządzącym Prezesem,
z Przyłębską, Pawłowicz i Piotrowiczem przy świecach i gaworzeniu o Konstytucji..
Chojna- Duch nie jest z mojej bajki, jednak trochę żal mi się jej zrobiło, kiedy przeczytałem, że o wszystkim dowiedziała się z Onetu. Nikt z bolszewików nie pofatygował się nawet, żeby zadzwonić. Kompletny brak klasy i przyzwoitości.
Stary i sprawdzony przez Niewielkiego system zdobywania lewej kasy. Zaprzyjaźniona kancelaria (nie jedna) kupuje długi szpitali za 30-50% ich wartości, po pewnym czasie szurum-burum i budżet wykupuje długi szpitali. A ile przy tych długach szumu medialnego, protestów personelu, niemożności samorządów i pełnej współczucia decyzji Niewielkiego.
W rezultacie kilkaset baniek w suchym.
Tak w kontynuacji wątku z 302
Matysiak G
"Nie udawaj glupszego niż jeteś. Dobrze wiesz, że składkę liczy się w procentach, bo każdy ma inną pensję. 30 krotność powoduje, że po jej przekroczeniu ten procent się zmniejsza, więc składka też, a to oznacza, że ponosi się mniejsze obciążenia niż reszta obywateli. To jest niemoralne."
- Nie wiem jak inni, ale ja każde podatki liczę w konkretnych złotówkach. I zakładam, że tak ma większość ludzi. Jednak chyba tego dobrze nie wiesz...
Procenty służą tylko temu, żeby można było stworzyć system. Jeżeli ktoś oddaje swoje pieniądze państwu na własną emeryturę, a to państwo nimi sobie dowolnie dysponuje, a nie ta osoba, to jest własnie wg mnie niemoralne.
A jeszcze jeśli taki socjalista jak ty, który chciałby by inni płacili więcej, bo... w sumie nie wiem dlaczego, to to też jest wg mnie niemoralne. Dlatego chętnie poznam uzasadnienie co jest w tym takiego niemoralnego, że ktoś płaci dużo więcej od tych co się w 30x nie łapią, a i tak jest niby niemoralny, bo nie chce jeszcze więcej.
Każdy ma prawo realizować taką strategię przeżycia, która mu pasuje.
Odpowiada mi gdy inni płacą wysokie podatki, uważam za niemoralne niepłacenie podatków.
Jednak nie lubię płacić podatków.
Co z tym zrobić?
Tą strategią przeżycia jest wyższe opodatkowanie innych niz siebie samego? Nie jest to takie głupie :)
jeszcze jeśli taki socjalista jak ty, który chciałby by inni płacili więcej, bo... w sumie nie wiem dlaczego
No i weź dyskutuj - napisałem że wcale nie chcę. Chodzi mi wyłącznie o to, że składki powinny być jednolite. To samo dotyczy emerytur mundurowych, KRUS itd.
I nie więcej, tylko tyle samo. Niższa składka to przywilej. Uważasz, że przywileje dla określonych grup są w porządku? Uważasz, że VAT za Bentleya powinien być niższy niż za Yarisa, bo nominalnie jest to wyższa kwota?
Jeżeli ktoś oddaje swoje pieniądze państwu na własną emeryturę, a to państwo nimi sobie dowolnie dysponuje, a nie ta osoba, to jest własnie wg mnie niemoralne. Zgadzam się, tylko że to się zaczęło już dawno, kiedy moja składka zaczęła iść w większym stopniu do ZUS niż OFE, a wmawiano nam, że odkładamy na swoje emerytury na plaży. Tymczasem moja składka służy do wypłacania np. moim rodzicom emerytury wyższej niż moja (wcale nie najniższa) pensja, a OFE, członkostwo w którym było obowiązkowe brał sobie 7% prowizji bo tak. Naprawdę nie umiem się oburzyć, kiedy słyszę, że bogatsi (ilu jest tych, których dotyczy 30x limitu ?) mieliby zapłacić taki sam procent swoich dochodów, jak wszyscy pozostali (nie licząc innych uprzywilejowanych). Wiesz co jest słabe? Że potrzeba było PiS, który te pieniądze zwyczajnie przeżre, żeby ktoś w ogóle to zauważył.
Osobiście nie jestem socjalistą, ale nie mam też złudzeń, co do suchych faktów. Bardzo znikoma część populacji ludzkiej gromadzi nieproporcjonalnie wysoki kapitał. Kilka najbogatszych osób na świecie (8 w roku 2017) ma więcej kasy niż ponad połowa ludzkości. Bo są wyjątkowo zdolni i mają IQ na poziomie kilku tysięcy punktów? Nic z tych rzeczy.
Mitem jest, że ludzie rodzą się równi i mają takie same szanse na rozwój. Nigdy tak nie było i zapewne nigdy tak nie będzie. Dlatego już dawno (nie tylko w Skandynawii) wymyślono redystrybucję dochodów oraz inne narzędzia pomagające nieco wyrównywać ogromne dysproporcje majątkowe. I nie, nie chodzi tylko o sprawiedliwość społeczną, chodzi o zwykły zdrowy rozsądek. Im dysproporcje majątkowe w danym społeczeństwie są większe, tym większe staje się zagrożenie pojawienia się niepokojów społecznych, tworzenia się ruchów rewolucyjnych, wywołanych rosnącą frustracją coraz większej części społeczeństwa, co może doprowadzić (i doprowadzało w historii) do destabilizacji państw.
W przyszłości ten problem (automatyzacja, robotyzacja całych gałęzi przemysłu) będzie jeszcze wyraźniejszy. Albo wielcy tego świata się nad tym pochylą, albo napytają nie tylko sobie poważnych problemów. Innymi słowy skala 1:1 (np. przy opodatkowywaniu) jest, delikatnie mówiąc, nierozważna, po prostu nie ma racji bytu we współczesnym świecie.
a z ciekawości to w jakim kontekście? chyba nikt, a na pewno nie ja, tutaj nie mówi ani o kilku najbogatszych, ani o likwidacji redystrybucji dochodów przez państwo.
Czyżby szykowała się dyskusja o tym, do (albo od) jakiej wielkości podatek jest moralny, albo niemoralny? :)
taki socjalista jak ty, który chciałby by inni płacili więcej, bo... w sumie nie wiem dlaczego, to to też jest wg mnie niemoralne.
A to było w jakim kontekście?
Krótko mówiąc: tak, jedni płacić będą więcej, inni mniej, w zależności od dochodów. Tak ten świat będzie ułożony. Nawet na płaszczyźnie UE najbiedniejsze regiony otrzymują najwyższe dofinansowanie. To nie jest socjalizm, to jest zdrowy rozsądek.
I to jest zupełnie normalne. Tak działa demokracja i system podatkowy.
To wyżej tyczyło się specyficznie zniesienia limitu 30x. Skoro i tak tych pieniędzy nie zobaczą, to dlaczego mają płacić więcej? I tak już płaca. A to przecież coś innego nie podatek dochodowy, gdzie nie ma takiego odcięcia. To w założeni miało iść na ich emeryturę...
Dlaczego? Ano dlatego, że tak chce rząd, którego wybrała większość i tyle.
A czy to jest sprawiedliwe? Dla tych co mają płacić nie jest, dla tych co nie mają, a z tych pieniędzy dostaną różnego rodzaju zapomogi jak najbardziej jest.
Moralność, sprawiedliwość, uczciwość, zdziwiłbyś się jak różnie te słowa mogą być definiowane w zależności od osoby definiującej.
Problem z redystrybucją w wielu krajach na świecie (a w Polsce szczególnie) jest taki, że przeważnie odbywa się ona kosztem klasy średniej, natomiast najbogatsi dalej się bogacą i to w niesamowitym tempie.
"Dlaczego? Ano dlatego, że tak chce rząd, którego wybrała większość i tyle."
- Heh, to jest oczywista oczywistość. Jednak dlaczego tak chce rząd? Bo mu brakuje pieniędzy w budżecie. Ci, co się burzą, zostają wyzwani od niemoralnych przez lewicę. To jest zwyczajnie fascynujące :)
Cainoor ----> ale co ty się dziwisz? Ja jako prywaciarz od kiedy pamiętam jestem wyzywany od złodziei, krętów, kombinatorów, jestem kimś kto dorabia się na krwawicy zwykłych uciskanych robotników.
Ja w ogóle powinienem dziękować za to, że oni dla mnie pracują, bo bez nich jestem nikim.
Obecnie klimat jest taki, że wszystko się wszystkim należy, mamy czasy pracownika, a nie pracodawcy, w TVP bębnią jak to wstajemy z kolan i gonimy znienawidzonych Niemców, więc nastroje są jakie są.
Dlatego z jednej strony obawiam się spowolnienia, które nadchodzi, bo możliwe, że odbije się to na mojej kieszeni, ale z drugiej nawet się cieszę, bo mam nadzieję, że otrzeźwi ono suwerena i trochę uleczy rynek pracy.
Zresztą teraz to i tak jest jeszcze pikuś, zobaczymy co te mądre głowy wymyślą na rok 2021 przy tych wszystkich socjalnych zapowiedziach, którymi rzucali w tej kampanii.
Wszystko to prawda! Wy krwiopijcy!
I o was pasożyty to też wszystko prawda!
Wszyscy mówią prawdę, problem, że nie ma jednej wspólnej.
Mam worek popcornu, duuży worek i z zainteresowaniem oglądam zmagania biednych z bogatymi, mądrych z głupimi i moralnych z niemoralnymi.
Problem z redystrybucją w wielu krajach na świecie (a w Polsce szczególnie) jest taki, że przeważnie odbywa się ona kosztem klasy średniej, natomiast najbogatsi dalej się bogacą i to w niesamowitym tempie.
Otóż to. No ale jakoś tak to jest, że im więcej masz, tym łatwiej zdobyć jeszcze więcej, choćby dlatego, że im więcej masz, tym trudniej wszystko stracić, nawet ponosząc porażki (no chyba, że spektakularnie głupie, ale patrz np. Micosoft... a w skali jednostek działa to podobnie - zresztą te bogate jednostki mają właśnie miliardy akcji Amazonu, Alibaby i Microsoftu)
Ja jako prywaciarz od kiedy pamiętam jestem wyzywany od złodziei, krętów, kombinatorów, jestem kimś kto dorabia się na krwawicy zwykłych uciskanych robotników.
Ja w ogóle powinienem dziękować za to, że oni dla mnie pracują, bo bez nich jestem nikim.
A z drugiej strony jest plebs, nieroby i bolszewicy. I tak sobie rozmawiamy o własnych urazach i domagmatach, w które wierzymy, zamiast o problemach i rozwiązaniach. Lewica nawet nie powiedziała, że poprze ten pomysł ze zniesieniem limitu. Lewica się naradza z ekonomistami, pracodawcami i związkowcami zamiast z automatu powiedzieć, że to zły pomysł. Czyli robi dokładnie to od czego jest w demokracji parlament. I już różne Gadomskie zapisują ją do PiS.
Faktem bezspornym jest, że nasz system emerytalny leży. I to my - jako przyszli emeryci - poniesiemy tego konsekwencje. Jeśli się z tym teraz nie zmierzymy, to będzie bardzo wesoło.
To mnie rozbawiło:
https://natemat.pl/290759,glinski-w-szkle-kontaktowym-o-suchym-pysku-teraz-przez-cztery-lata
Całe cztery lata o suchym pysku.. Wytrzymają?!
Na zdjęciach widać mnóstwo uczniów (w tym z mojej szkoły). Nikt im w proteście uczestniczyć nie kazał i - wbrew wpisom pisowskich trolli - mieszkają na Podhalu.
Nauczyciela rozpiera duma. ;)
PiS-ie, zabierz się mocniej za propagandę w szkołach, bo coś nie pykło...
No no, grubo, już nawet Rafał "każdy choć raz wykorzystał pijaną kobietę" Ziemkiewicz zaczyna krytykować rząd PiS.
Znalezione na twitterze:
Mój kuzyn zadzwonił do mnie kompletnie zapłakany.
- Jak ci podli lewacy śmią szkalować naszą ukochana premier Szydło?
- To nie ludzie, to wilki-wyjaśniłem.
Rzucił słuchawką, ale ja nadal słyszę łzy spadające na jego złoty łańcuch sutenera.
Himalaje Hipokryzji.
Panu premierowi "manipulacje" TVP jakoś nie przeszkadzają? Moralność Kalego w katolickim ornacie. Obrzydliwe.
Jeszcze rozumiem oburzenie, jeśli to byłby fotomontaż na jakiejś okładce, ale przecież to kurna nie montowane nagranie :P Swoją drogą o Banasiu też się burzyli, że jest taki kryształowo czysty :P
Pinokio Morawiecki zamiast się "oburzać", to powinien wytłumaczyć stroskanym rodakom, czy nadal mamy państwo z dykty i paździerzu, gdzie służby dopuszczają do sytuacji, że premier i ministrowie spotykają się z gangsterami i robią sobie z nimi "sweet focie", czy przez te dwa lata coś się zmieniło? Czy SOP, ABW już działają, czy za premierostwa Matiego już je całkiem zaorano? Ta hipokryzja Mateuszka Kłamczuszka wiadomo, że oburza, ale wobec tego co się stało, to jest rzecz drugorzędna...
Tutaj (przede wszystkim) trzeba pytać, czy poleciały już głowy za ten skandal, czy Mati już przeprosił i czy zapowiedział, że coś takiego nigdy więcej już się nie powtórzy?
lordpilot - mozliwe ze takie sytuacje wynikaja z potrzeby akceptacji na jaka cierpia pisowscy notable. Zdaja sobie sprawe, ze spora czesc spoleczenstwa nie moze na nich patrzec, wiec jak ktos sie okazjonalnie przymili, to dostaja malpiego rozumu (nie to zeby na codzien jakos madrzejsi byli).
Jesli nie bedziemy na sile chcieli wszystkich takich akcji pakowac do wora z napisem (pisowskie powiazania z ludzmi spod ciemnej gwiazdy) to takich przykladow jeszcze troche znajdziemy. Zabaczcie z iloma politykami PiS ta niedoszla 1sza dama polskiej polityki - ksiezna ukrainska sie spotykala. Pisorom szybko rozum splynal w krocze i zaden nawet nie pomyslal nad konsekwencjami.
to jest dobre
No ale to pelo wspomagalo mafie vatowskei I paliwowe. PiS tylko z nimi walczy dla doba narodu :)
Kojeny przyklad na to ze to ten ktory poszukuje zlodzieja sam jest zlodziejem.
70 lat oczekiwania na dostep do akt w sprawie kamienicy Banasia. Wolne sady wedle PiS!
Taki news koniecznie z usmiechem Piotrowicza.
Honorarium za kolonoskopie, czylli liz reke pana, a rzuci psu (albo raczej staremu wilkowi :P) kielbaske.
https://www.rp.pl/Rzad-PiS/191119930-Rzecznik-Netflixa-odpowiedzial-na-list-Morawieckiego.html
Netflix nie boi się Mateusza. Oburzające.
W oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną rzecznik Netflixa odpowiedział "Washington Post", że firma "jest świadoma wątpliwości dotyczących serialu i pilnie przyglądają się tej sprawie"
„Dobra zmiana” - Wymiana elit na pisowskie cdn.
Zamienił stryjek siekierkę na kijek.
Wewnetrzne tarcia w pisie. Przylebska z jakiegos powodu uwalila glosowanie nad konstytucyjnoscia aborcji, ktorej wielkim przeciwnikiem byl wyzej wspomniany sedzia, wiec zdecydowal sie zaatakowac prezeska z wielkiej rury.
On jej raczej nie atakuje tylko dlatego ze taka kiepska prezes jest :)
Podoba mi się odwaga Zdrojewskiego w tej kwestii. Na przekór populizmowi...
Połączcie kulki:
Kościński
Bank Handlowy
FOZZ
SB
WSI
Bank Zachodni
Wielkopolski Bank Kredytowy
Ministerstwo Finansów
Raczej ktoś kto ma mocny papier na Nacielnika w jego otoczeniu.
Taka widokówka znaleziona (Morawiecki wklejony jako zdjęcie poglądowe).
https://forsal.pl/artykuly/1440032,tadeusz-koscinski-w-otoczeniu-sluzb-londynska-kariera-nowego-ministra-finansow.html
Nowy szef Ministerstwa Finansów wymienia wiele banków, w których był zatrudniony po 1989 r. Najdłużej w BZ WBK, gdzie poznał się z premierem Mateuszem Morawieckim.
w przyszłym roku nowo zatrudnieni na etacie będą mieli prawo do zasiłków dopiero po upływie 90 dni ubezpieczenia. To duża zmiana. Obecnie zatrudniony na etacie ma prawo do zasiłku już po 30 dniach ubezpieczenia
Jeszcze dłuższy okres wyczekiwania na prawo do zasiłków ma dotyczyć prowadzących działalność gospodarczą. Wzrośnie on z obecnych 90 dni ubezpieczenia do 180. Wynika z tego, że osoba, która założyła działalność, będzie musiała opłacać składki aż przez pół roku, zanim nabędzie prawo do zasiłku.
Patrzcie jak jednym ruchem zrobić oszczędności i skrócić kolejki do lekarzy.
- Co pan robił w 1982 roku?
W 1982 r.? Wiem do czego pan zmierza! To był stan wojenny.
- Tak, proszę pana. Co pan wtedy robił?
Byłem działaczem podziemia antykomunistycznego.
- Pan się nawet ukrywał.
Jasne, że się ukrywałem.
- A np. Stanisław Piotrowicz ukrywać się nie musiał. I czy 26-letni młody człowiek, szczupły zapewne, Adam Lipiński...
To prawda, byłem wtedy szczupły.
- Czy Adam Lipiński myślał sobie wtedy, że będzie kiedyś popierał PZPR-owskich prokuratorów, odznaczanych Krzyżami Zasługi?
Nie wyobrażałem sobie.
- A teraz pan popiera. I teraz przyjdzie panu głosować na takiego człowieka do Trybunału Konstytucyjnego.
To jest jeszcze, mam nadzieję, sprawa otwarta, ale faktem jest, że jeżeli będę musiał to zrobić - a czasami się musi robić różne rzeczy w polityce, jeżeli jest się w jakiejś formacji - to będę to robił z dużą niechęcią.
Panie redaktorze, ja jako sekretarz stanu zarabiam ok. 10 tys. zł i pewne rzeczy muszę mówić.
To już zwykła prostytutka ma więcej honoru i godności.
Mati właśnie w expose "wygina śmiało ciało", żeby trafić do centrowego wyborcy, obiecuje cuda na kiju i wianki na lodzie, a z PZPR (Polskiej Zjednoczonej Prawicy Razem) robi gwaranta spokoju i dobrobytu. Szkoda nawet komentować, warte to wszystko tyle, co ta pisowska "konstytucja dla biznesu", papier wszystko zniesie, takoż i mikrofony na trybunie sejmowej.
Tymczasem rzeczywistość skrzeczy. Wiadomo, że dzisiejszy wyrok TSUE to suwerena obchodzi tyle, co zeszłoroczny śnieg (a mnie cieszy!), więc mam tutaj coś, co odczują wszyscy i Polacy i Wolacy na własnej skórze:
^^ I taka właśnie będzie w praktyce ta świetlana przyszłość, o której mówi Pinokio Morawiecki :).
Włączyłem Pana Premiera o 11. Usłyszałem w ciągu 2 minut tyle obietnic, że sfinansowanie tego będzie wymagało zdolności czarnoksięskich bo skąd wezmą tyle kasy na to wszystko - nie wiem. O, a teraz pieprzy o "programie mieszkaniowym"...Muszę go wyłączyć, bo nie mogę słuchać już tych głupot
Hipokryzja Rodrigo w formie.
https://www.tvp.info/45396096/nowe-klamstwa-cala-dobe-przylebska-skazana-w-pokazowym-procesie-tvn
Kontekstu znanego reporterowi i „autorytetom”, ale ukrywanemu, żeby przypadkiem widz nie odszedł sprzed telewizora z innym zdaniem, niż miało mu zostać do głowy wdrukowane.
Lol :D
Nadeszła chwila rozstrzygnięć: wielkość to kwestia wyboru, idziemy ku nowemu i niech Bóg nad naszą drogą czuwa - powiedział na koniec expose premier Morawiecki.
Alleluja!
Szczerze życzę Mateuszowi sukcesu. Musiał by mieć nieskończony zapas złotych rybek, ale niech robi.
Zmieńmy Konstytucję RP, tak by zagwarantować środki PPK i IKE, ich prywatność i ochronę. Tak możemy odzyskać zaufanie obywateli, przywrócić im wiarę w godną egzystencję.
Sam sobie egzystuj.
Bunt na pokladzie?
A do tego
Nie popieraliśmy tej partii, tylko z nią współrządziliśmy. Mamy umowę koalicyjną, która wygasła 11 listopada, teraz negocjujemy nową - w ten sposób o PiS mówił w TOK FM Kamil Bortniczuk z Porozumienia Jarosława Gowina.
Ciekawe, bo z jednej strony gowinowcy bez PiS to jest NIC, chyba ze sie przytula do KO, gdzie beda chcieli pelnic role jezyczka u wagi w zamian za frukta rozmaite za zmaine barw klubowych.
Ale z drugiej strony PiS bez gowinowcow ma duzo wiecej do stracenia, bo wiekszosc parlamentarna i rzad, bo w rzad mniejszosciowy jakos nie wierze, ze by to dzialalo. Takie "chwycil Gowin Tatarzyna".
Przy obecnych tarciacj po stronie opozycji, mysle ze nawet bez gowina PiS spokojnie moze rzadzic.
Jesli bedzie trzeba to zorganizuje wiecej nocnych glosowan ;)
O, jaki piękny pasztet sądowniczy zafundował państwu polskiemu, rząd PiS !
Choć właściwie powinienem napisać że ten pasztet zafundował Polsce, człowieczek z Żoliborza!
Teraz Morawiecki z kumplami owija ten pasztet resztkami sreberek ;) Niech się stara bo ten "pasztet" śmierdzi na całą Europę i będzie śmierdział coraz bardziej na chwałę suwerena..
Właśnie słuchałem człowieczka jak po swojemu gada farmazony..
A oto sreberka Morawieckiego - Ostateczny zamach na Konstytucję:
https://www.wp.pl/?s=https%3A%2F%2Fwiadomosci.wp.pl%2Fmateusz-morawiecki-apeluje-w-expose-o-zmiane-konstytucji-eksperci-dla-wp-cel-jest-jasny-6447761521538689a&utm_
Nie brakuje tym ludziom bezczelności..
Powalczy Morawiecki też o emerytów ;) Nowymi obietnicami. Krzywogęby bard. Jeszcze ze starych obietnic PiS się nie rozliczył a już są nowe..
Przyzwyczaili się do obietnic ;)
Super <3
Czyli lepiej zarabiający płacą więcej, ale nic z tego nie mają
"Wprowadzenie instytucji prawnej najwyższej emerytury zbliża konstrukcję składki emerytalnej do innych składek, zwłaszcza składki chorobowej. Ubezpieczony może i powinien oczekiwać świadczenia wzajemnego, jednak stopień wzajemności świadczenia zależy od czynników odrębnych od składki."
EDIT. Wiem, że nie PiS, ale nie widzę sensu zakładać oddzielnego wątku
Nie sądzę, że ten projekt ma jakiekolwiek szanse. Nie może być tak, że PiS głosuje za cudzymi ustawami.
Mi sie podobalo to pierdololo o OZE.
4 lata temu nas na OZE nie bylo stac wiec PiS w trosce o obatela ubil istnijace OZE, w efekcie czego udzial z 17-18% w skali krajowej produkcji zmalal to jakis 4%.
Dzis juz Polska wstala z kolan, stac jest nas na rozrzutnosc wiec i stac jest nas na powrot inwestycji w OZE. Polecam sledzic ten watek bo duzo ciekych spraw sie przwinie. Ja spodziewam sie conajmniej kilku nowych miliarderow w Polsce, przypadkiem tylko zwiazanych z PiSem :)
Moze wreszcie pojawia sie ten milion eletrycznych samochodow :p
Tak to jest, kiedy w kraju kluczowe decyzje przy herbatce podejmuje bibliotekarz z historykiem a porad udzielja im czlonkinie kola gospodyn wiejskich.
Z jednej strony cieszyłem się, że lewica demokratyczna wróciła do polskiego parlamentu, z drugiej strony, w związku z tym, że Polską rządzi lewica neobolszewicka istnieje oczywiste ryzyko, że obie lewice zaczną się licytować na socjalizm. I tak się zaczyna dziać, sądząc po słowach Morawieckiego i Zandberga. PiS zapędził Polskę w ślepy zaułek, my się z tego prędko nie wywiniemy.
Słuchałem dzisiaj Morawieckiego i Zandberga - moja konkluzja jest taka, że nie wiem kto gorszy.
Obaj panowie zaprezentowali bardzo szkodliwe dla gospodarki postulaty, Grecja ma godnego konkurenta w Europie.
A ja słuchałem tego twojego z Konfederacji. To dopiero były bzdury i ogólniki.
Jeśli masz na myśli Winnickiego, to jesteśmy tego samego zdania. W sejmie jedynie Artur Dziambor stanowi merytoryczne zaplecze Konfederacji.
Oczywiście, że Morawiecki.
Obaj panowie zaprezentowali bardzo szkodliwe dla gospodarki postulaty
Zandberg mówił o rzeczach, które powinny być standardem. Finlandię stać na dobre pensje dla nauczycieli, a Polski nie?
A może grecki kryzys to wina za dużej liczby lekarzy w szpitalach?
Jeśli chodzi o pozostałych, to kadry Konfederacji są bardzo ubogie. Jest tylko garstka osób z wykształceniem ekonomicznym i prawniczym, w dodatku są poza parlamentem.
Jeśli chodzi o pozostałych, to kadry Konfederacji są bardzo ubogie. Jest tylko garstka osób z wykształceniem ekonomicznym i prawniczym, w dodatku są poza parlamentem.
Szkoda że Mentzen nie wszedł, przydałoby się go więcej w telewizji.
Mamy wyraźnie zaburzoną równowagę pomiędzy umiarkowanymi stronnictwami politycznymi a ekstremą. Środek ciężkości przesunął się ku ścianie. Fanatycy, radykałowie, rewolucjoniści sprawują rząd dusz, a zdroworozsądkowość jest, od 2015 roku, w totalnym odwrocie. Wszystko się u nas przeskalowało. Inne państwa Zachodu mają problemy z populizmem, ale nie mają aż tak rozchwianych proporcji.
Cóż, zobaczymy jaką cenę za to zapłacimy i czy się z tego w porę wygrzebiemy. Grecy nie wykazali się refleksem ni refleksją, Wenezuelczycy także nie, może tym razem Polak będzie mądry przed nieodwracalną szkodą. Niestety, nadziei wielkich nie mam... Nadchodzą chude lata, trudniejsze czasy, rządy ćwoków za momencik, jeszcze przed 2030 rokiem, przyniosą swoje zgniłe owoce.
Perspektywy są satysfakcjonujące.
Od dawna zalecam ucieczkę od lokat w bankach krajowych i gromadzenia złotówek, jakie takie zabezpieczenie dają waluty i kruszec przechowywane w sejfie.
Jak ekonomia zacznie wystawiać rachunek, to tylko właściciele waluty i złota, ochronią stan posiadania z niedużym uszczerbkiem.
Nieruchomości okażą się inwestycją dłuuugo terminową a lokaty złotówkowe zeżre spadek wartości waluty krajowej.
Wtedy trzeba będzie kupować nieruchomości, już widać trend, na razie jest dużo ofert, wysokie ceny i brak kupujących.
Poczekamy jeszcze rok, dwa i ceny rypną.