No niemcom ekotechnologia przestala schodzic chyba :D trzeba podbic popyt :D
btw. Niemcy maja swoja wersje solidarnosci energetycznej europy :D
https://www.polskieradio24.pl/5/1223/Artykul/2409887,Niemcy-zlozyly-apelacje-od-wyroku-unijnego-Trybunalu-ws-gazociagu-OPAL
Jedź śmiało, zmieścisz się... znaczy.. .eeee... bardzo pana prosze, zeby pan zwolnil... cholera, no nie slucha, to co ja biedny mam zrobic, jam tylko minister prosty, a on moj kierowca.
Banaś mówił przed komisją, że nie miał żadnych sygnałów o nieprawidłowościach w kamienicy. – Przez cały okres dzierżawy nie otrzymałem żadnych, podkreślam - żadnych sygnałów o jakichkolwiek nieprawidłowościach w kamienicy, ani od sąsiadów, ani od policji i ze strony straży miejskiej – powiedział prezes NIK.
^^Paolo, kiedy dzwonił do Mariana, to też zapewniał, że wszystko jest w porządku - "burdello bum-bum" działa, klienci przychodzą, płacą, nikt nie zalega z pieniędzmi, żadnych nieprawidłowości :). Kasa płynie. O co się tak ludzie czepiają?
Czemu nie po 10? Suweren sie jeszcze bardziej ucieszy. A ze male? Oj tam, oj tam, sie tu dorobi na lewo, tam z MOPSu pociagnie, rzad rzuci 13-14-15-16 przy wyborach, jakos bedzie.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,25453511,na-emeryture-po-35-40-latach-pracy.html#s=BoxOpImg1
Teraz pomysl jaka dewaluacje wlasnego doktoratu odczuwam :(
Za chwile byle glupek bedzie mogl byc profesorem.
Drackula, u mnie w pracy jest bodajże 6 doktorów, w tym chyba dwóch habilitowanych. 5 z nich to ludzie, delikatnie rzecz ujmując, niezbyt lotni. Nawet w swojej dziedzinie. Dwóm z nich pomagałem doktorat pisać (wskazywałem źródła, sugerowałem treść rozdziałów, kompozycję, ujęcie problematyki, korygowałem błędy merytoryczne i językowe). Jeden z doktoratów miał ok. 12 stron (sic!) i to wystarczyło.
Taką wartość ma teraz doktorat.
nie no na serio? Ktos zdal z 12 stronami pracy. Przeciez to sie kupy nie trzyma. Mi 12 stron nie wystarczylo na opisanie projektu.
Przeciez to jest sprawa do jakiejs prokuratury (czy kto tam sie zajmuje takimi sprawami).
Serio. Mało tego, jedna z habilitacji miała... 1 stronę. Nie żartuję. Sam na początku nie wierzyłem, ale... to prawda. Nic więcej nie powiem... Opłakany jest stan polskiej nauki (przynajmniej na niektórych uniwersytetach i akademiach).
No upadek jakosci "nauczania" w polsce trwa od bardzo dawna, jest moze szybki ale w perspektywie dluzszej to masakra jakas :)
Widzący -> mi tam sie wydaje ze to kwestie finansowe, pamietam jak dzis kiedy wydzial na ktorym studiowalem zaczal budowac finanse na kursach powtorkowych, przyjmowali po 300-400 osob na pierwszy rok. Z czego 3/4 mialo po pierwszym semestrze 2+ kursy powtorkowe kazdy za godziwa zaplate :) Tak na darmowych studiach niektorzy bulili po 400 pln co semestr :) ale wydzial sobie postawil ladny budynek po 15 latach :D
12 stron... Moja praca licencjacka liczyła 14 i wydawała mi się krótka...
Moja praca licencjacka liczyła 14 i wydawała mi się krótka..
Cholera, ja sprawozdania do laborek robilem po 10-15 stron
może chociaż zdradzisz która to uczelnia przepuszcza takie doktoraty?
Różne. Także całkiem szacowne akademie. :P
Ale jak to tak? Przecież w Polsce bieda została zdelegalizowana ustawą!
Jak to sam slyszalem ze z pomocy spolecznej dostaja tysiace i dalej bieda?
W RMF FM wczoraj mówili, że jeśli zarabiasz 5900zł na rękę to jesteś wśród 10% najbogatszych Polaków.
To pokazuje jak bardzo majętnym narodem jesteśmy.
A panu majstrowi to pan moze skoczyc! (Podkresl to sobie wezykiem).
Moze trzeba bylo mniej krysztalowego goscia mianowac, to by mieli na niego jakies haki :D
Ciekawe jak to się dalej potoczy, bo takie stanowisko PIS było przecież i przed wyborami.
O ile dobrze pamiętam, to PiS samo wyrzuciło Banasia ze swoich szeregów więc członkiem PiSu w chwili obecnej nie jest i nie ma żadnego obowiązku słuchać kurdupla. Tak samo mogło by wezwać Banasia PO.
Ciekawe dlaczego PIS nie wezwało do dymisji Kamińskiego na "ewidentną fuszerkę" służb w sprawie Banasia ;)
A mnie ciekawi, skąd poseł Kaczyński zna treść raportu CBA, który jest niejawny. Czyżby złamanie tajemnicy?
Kolejny przykład szybkiego trybu wymiany elit. Miejsce: Zakopane.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=3197668250263285
Zbrodnia??? I kara!!! dla Zakopiańskiej Akademii Śpiewu...
Siedzicie? To siądźcie wygodnie!
Dzisiaj 26.11.2019 po powrocie z Rzymu, po międzynarodowym sukcesie mojej uczennicy na największym konkursie wokalnym w Europie, dostałam oficjalną informacje, ze z dniem 1.01.2020 mam się wynieść z Zakopiańską Akademią Śpiewu z budynku zarządzanego przez miasto Zakopane gdzie od dwóch lat wynajmuję na stałe dwie duże sale - Zakopiańskiego Centrum Edukacji.
Dlaczego??? Według nieoficjalnych informacji za publiczne skrytykowanie pomysłu sylwestra pod skocznią oraz za wypowiedzi mojego męża na proteście przeciwko organizacji tegoż sylwestra.
A oficjalnie: bo poziom „hałasu” był zbyt duży - co przez dwa lata jednak nikomu nie przeszkadzało...
Witaj KOREO PÓŁNOCNA!!!!!!!!
Otóż jestem urodzona w Gdańsku. Wolnym Gdańsku, który mnie ukształtował i mam poczucie wolności w krwioobiegu. Jako artystka będąc obywatelką świata - to właśnie Zakopane wybrałam do życia. Zakopane jest w Polsce a Polska w Europie. Nikt mi buzi nie będzie kneblował.
Przez 2 lata działalności, podczas których kilkudziesięcioro utalentowanych uczniów z Zakopanego i okolic miało szanse uczyć się śpiewu, aktorstwa, dykcji scenicznej, szermierki, charakteryzacji teatralnej, tańca, pracy z kamerą, stepowania, fortepianu, nagrywać płyty demo, koncertować jako soliści w Teatrze Witkacego, Piwnicy pod Baranami, Filharmonii Narodowej, Operze Krakowskiej, z muzykami jazzowymi, orkiestrą big band, uczestniczyć w specjalnie dla nich zorganizowanych warsztatach mistrzowskich z Edytą Geppert, Anną Domżalską z Akademii Muzycznej w Gdańsku, Stanleyem Breckenridge (USA), konkursy: Ogólnopolski sukces wygrana programu Mali giganci TVN, międzynarodowy sukces TourMusicFest Rzym (jesteśmy w 30 w Europie!), kilkadziesiąt nagród (mówimy cały czas o okresie zaledwie 24 miesięcy działalności Akademii) na powiatowych i wojewódzkich konkursach. Kształcenie swoich dzieci w Zakopiańskiej Akademii Śpiewu doceniają również rodzice, którzy sami są wybitnymi muzykami oraz sponsorzy, którzy wspierają ich kształcenie oraz sukcesy: DODD Inwest, Tatrzańska Izba Gospodarcza czy Polskie Koleje Linowe.
Przez te dwa lata działalności - uruchamiając swoje wypracowane od 20 lat kontakty w środowisku muzycznym to ja - ceperka - sprowadzałam do Zakopanego najwyższy poziom artystów-wykładowców dla moich 40 uczniów - dla ich talentów, najlepszego poziomu edukacji wokalnej i obycia z profesjonalną sceną - jakiego w Zakopanem nikt im nie zapewniał.
Sztuka jest wolna i wieczna - a stołki polityczne przeminą. Wolność słowa to podstawowe prawo w demokratycznym państwie. Czy się mylę?!
Smutne. Kultura dla PiS to jedynie tanie populistyczne chwyty i zero zrozumienia.
Niedługo wszędzie będzie tylko Zenek plus sztuka pomnikowa:
Anna Krakowska w korespondencji popiera decyzję marszałka w kwestii planowanej zmiany szefa mościckiej placówki. W jej opinii, głównym grzechem dyrekcji CSM było prezentowanie oferty zbyt elitarnej, skierowanej do ludzi o „wysmakowanych gustach i lepiej sytuowanych”. Radna zarzuca, że centrum rzadko współpracuje z lokalnymi instytucjami oraz dziećmi i młodzieżą i zbyt mało angażuje się w organizację uroczystości o charakterze patriotycznym.
Prawdziwa kultura zejdzie do podziemia. Sytuacja się powtarza: Tokarczuk, podobnie jak Miłosz, dostała Nobla w czasach komuny. :P
Nie ma wiele przesady, w stwierdzeniu, że obecne czasy w Polsce to "dyktatura ciemniaków" lub (jak kto woli) "ćwoków".
Natomiast kultura poradzi sobie, jeśli będzie trzeba, to i w podziemiu. W tym akurat, na szczęście, my Polacy mamy wprawę, więc bolszewicy pisowscy są tutaj raczej na straconych pozycjach ;-).
Wyżej o "dyktaturze ćwoków". Warto wiedzieć kto tę "dyktaturę" funduje, opłaca i z niej korzysta. To właśnie te nowe elity, które zresztą od wielu lat budowały swoją pozycję, wzmacnianą politycznie przez partię PiS:
Flyby na przyszlosc umieszczaj pod takimi artykulikami #Political_fiction abym czasu nie tracil :p
#Political_fiction ? To może napiszesz od razu dlaczego to ja mam weryfikować zasadność artykułu? Bo ty tak uważasz? ;)
Podaj co w artykule uważasz za "fiction" i kwita ;)
Flyby - na ja cie prosze, przeciez teksty typu:
- Polska gospodarka dogania niemiacka i wchodzi do G20
- tworzenie wielkich przedsiębiorstw, częściową nacjonalizację oraz inwestycje w branże wysokiej technologii
- Nie jestem bankierem PiS
To czysta fikcja polityczna
Naprawdę? Uspokoiłeś mnie..
Już myślałem o świetlanej przyszłości i potędze polskiej gospodarki wspartej na rządach PiS..
Kurde, chyba nie nadazam.
Politycy PiS skarza sie na homofobiczne zarty w TVP. ... hę?!
"Pany" z PiS krytyczny ton nadają wszelakim żartom nawet w TVP? A co w tym dziwnego? Brylują..
Muszę się jednak poprawić. Po prostu co do TVP, występują jako szczególni "cenzorzy". Wszystko co w TVP, na ich podwórku, powinno być przez nich oceniane i zatwierdzane. Strzegą czystości linii partyjnej.. tak trzymać!
Bukary zaczął temat o kulturze, to trochę pociągnę, po porannej prasówce. Z mojej Polski lokalnej: Dni Szamotuł i dziesiąty plener rzeźbiarski w przyszłym roku prawdopodobnie się nie odbędą. Powód? - "Cięcia podyktowane zostały wzrostem kosztów wynikających m.in. z narzuconych przez rząd zadań i wprowadzonych ulg". Być może "wielkomiejscy" teraz "śmiechną" (a może nie?), że gdzieś tam, w jakiejś pipidówie w Wielkopolsce "wielkie halo, bo imprezę w remizie odwołali", ale mnie autentycznie serce boli :/ Starałem się bywać co roku (mam blisko), zawsze było to świetnie zorganizowane, a moje dzieciaki miały okazję trochę porzeźbić, po amatorsku.
To zresztą nie jedyne cięcia - oczywiście pod nóż idą inwestycje, dużo mniej pieniędzy dostaną instytucje pozarządowe, mniej kasy popłynie do biblioteki (ach, znowu ta kultura!). Coś tam radni pewnie jeszcze przytną, żeby budżet się spinał. Tak wygląda rzeczywistość, pewnie w Waszych "Małych Ojczyznach" też szału nie ma :/ W tym kontekście naprawdę ciężko się słucha tej zakłamanej kanalii, tego szemranego typa, który z wysokości rządowego stołka śmie ludziom prosto w oczy wciskać takie oto kity:
^^Ja się tylko zastanawiam, czy ten załgany jegomość naprawdę wierzy, że w Polsce lokalnej za rządów jego i jego kamratów jest tak wspaniale, czy to jednak zwykłe wyrachowanie i cynizm?
Większość nie wie, co to są "klimki" lecz prawie wszyscy wiedzą co to jest "rzeczywistość alternatywna", którą w swoich wypowiedziach, z zapałem buduje Morawiecki:
Dokonujac pewnej ekstrapolacji, do konca tej kadencji poziom klamstw i hipokryzji ze strony tego typa siegnie poziomu ksiezyca.
Reforma zdrowia idzie w bardzo właściwym kierunku, dlatego że potrafiliśmy w kilku obszarach skrócić kolejki, zapłacić za nadwykonania, usprzętowić szpitale i zaczynamy kształcenie lekarzy.
Mateusz Morawiecki
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
14,3 mld zł - to zadłużenie szpitali po trzecim kwartale tego roku. Jest to najwyższa kwota w historii. Długi wzrosły o 1,7 mld zł - z 12,6 mld w 2018 roku. Mazowsze jest rekordzistą. Największy dług generują szpitale kliniczne, wysokospecjalistyczne.
Wszystko idzie w dobrym kierunku, jak juz ci chorowici wymra to kolejki zmniejsza sie jeszcze bardziej a i dlugi szpitali znikna :)
Wypadałoby jednak konserwować betonowy elektorat. Sądzisz, że na tym etapie zdążą już z indoktrynacją młodych pokoleń wychowanych na religii i historii zamiast na fizyce, czy to już będzie ten etap, kiedy w każdych wyborach będą zdobywali stabilne 93%, bo tyle im się po prostu należy?
Opozycja będzie potrzebna, żeby ewentualnie zmienić Konstytucję, żeby odwołać Mariana, gdyby ten, po rozmowach z Jarkiem i Mario, nie zdecydował się na "dobrowolną" dymisję:
^^Jak to się wszystko szybko zmienia - jeszcze wczoraj, czy tam przedwczoraj "kryształ" ręka w rękę z PiS ustalał swoich zastępców (też z PiS), a dziś już jakieś dziwne "kwasy" - wicemarszałek Senatu, Staś "Karczocha", w porannej rozmowie RMF, dostrzegł rysę na krysztale, a Mazurkowa Beata szaleje na twitterze :P. Już nie mówiąc, o tym, że Pinokio Morawiecki wreszcie zapoznał się z raportem CBA (musi być miażdżący, skoro został utajniony i suweren, nie będzie kłopotany jego treścią) i wzywa Mariana do dymisji!
Wojna w obozie dojnej zmiany zapowiada się przednio :).
Krysztal strikes back!
Krotko mowiac "albo mi dacie spokoj, albo bedzie wojna".
Czy bardziej prawdopodobny jest ten scenariusz (tekst znaleziony w Internecie, komentarz do sprawy Banasia; poprawiłem literówki):
Wszystko wskazuje na to, że wśród PiSowskiej wierchuszki w ostatnich dniach odbyła się walka buldogów pod dywanem, w której komuś przegryziono gardło. Decyzja o poświęceniu Banasia wynikła nagle. Jeszcze dzień wcześniej linia partii była zupełnie inna. Przeprowadzono przecież to żenujące posiedzenie komisji sejmowej, która miała opiniować proponowanych przez Banasia zastępców prezesa NIK i wtedy jeszcze partia najwyraźniej podtrzymywała Banasia na stanowisku. Potem nastawienie do Banasia w ciągu 24 godzin nagle się zmieniło. Co się stało ? Ja stawiam na bunt Gowina, który nie miał ochoty firmować burdelików w Krakowie, optymalizacji podatkowych pana Mariana i jego kolegów z łańcuchami na szyi i tym podobnych akcji. Należy zwrócić uwagę że prawie w tym samym czasie co o "oczekiwaniu dymisji Banasia" poinformowano o zawarciu nowej umowy koalicyjnej.
A lud PiSowski znowu nie wyrobił zakrętu i jest zupełnie zdezorientowany. Prawdopodobnie szeregowi pisowcy będą jeszcze przez wiele miesięcy rozpaczać po Marianie jak wcześniej po Beacie. Przecież oni tak się angażowali w obronę Banasia na różnych forach a tu Prezes zrobił z nich kompletnych durniów.
Panie Prezesie, jak żyć ?!
czy to:
Pan prezes Jarosław Kaczyński, jako wielki Polak, patriota i propaństwowiec, po rozmowie z premierem, na temat raportu CBA, przyznał iż mylił się co do Mariana Banasia i postanowił teraz zrobić wszystko (ofc. w granicach prawa), żeby człowiek podejrzany o tak poważne przestępstwa nie stał na czele NIK.
ps. Osobiście wybieram to, co w pochylonym tekście ;-)
Ale wiecie panowie, poprzednio podczas afery FOZZ, szef NIKu "zginal" w wypadku samochodowym, zrezta tam seryjny samobojca dzialal.
Banas tez moze miec bliskie spotkanie z jakims Tirem.
Wspolnych mianownikow sobie sami poszukajcie :p
A jesto nei jest wszystko ustawka I Banas faktycznie sie stawia, to moze sie zaraz okazac, ze on ma jakies nagrania z tego domu pielgrzyma, gdzie jakis jurny pisowiec obraca 13to latki.
Kto to tak peorował w tym wątku, jak to 500+ przekłada się na poprawę najuboższych rodzin? Manolito? Nie chce mi się szukać...
Dodam od siebie to, że za chwilę będzie jeszcze weselej przez kumulację wysokiej inflacji, podwyżek cen prądu oraz wywózki śmieci. Nawet jak podwyżka cen prądu będzie dotyczyła tylko przedsiębiorstw to i tak to wpłynie na ceny wszystkich produktów.
Tak właśnie rozmywa się na naszych oczach mit państwa dbającego o najuboższych...
Banaś się nie podał do dymisji.
Let the show begin :)
Nawet nie wiesz, jak kibicuję Marianowi w tej rozrywce. Im więcej smrodu narobi Dobrej Zmianie, tym lepiej.
EDIT: Oho. CBA poszło kablować do Zbyszka. Znaczy składa doniesienie na Mariana.
Brawo Marian, nie daj sie ,gryz po nogach! Krysztalowo czysty nie ma sie czego obawiac!
Śpiewali "nie masz cwaniaka nad warszawiaka"? Okazuje się że cwaniak spod Krakowa jest lepszy ;)
Wyborcy i miłośnicy PiS - oto macie pełen obraz waszej partii, przyglądajcie się uważnie, ja wyciągam popcorn :).
Z boku to wygląda jak mała wojna domowa. Walka sutenerów i alfonsów o burdel. Albo i gorszych bandziorów o "strefy wpływów". Ciekawe, kto pierwszy sięgnie po nóż :)
ps. Jedno wiem na pewno - opozycyjni posłowie powinni się bardzo dobrze zastanowić czy aby na pewno chcą pomóc PiSowi w zmianie Konstytucji, żeby dało się odwołać "Kryształa", którego sami (lejąc wtedy na Opozycję sikiem prostym) powołali, nie bacząc na sensowne argumenty i wątpliwości, co do tej kandydatury :). NIK, po przejęciu przez dojnozmiennych i tak jest zaorany, podobnie jak TK. A skoro tak, to również chciałbym, żeby kumpel Paola narobił dojnozmiennym tyle "smrodu i gówna", ile fabryka dała ;-). Nie jestem do końca przekonany, że tak właśnie będzie, ale ponieważ pisiory dzisiaj masowo się odcinają od "kryształa", to szansa na to jest ;-).
No i pomyślcie, co biedny Belert musi przeżywać, czuję że jego ortografia jeszcze bardziej się pogorszy :P
zaraz manolito wpadnie (o ile mu dzis przepustke wydadza) I popluje sie ze bandyte popieracie
Do suwerena to i tak nie dotrze, ten cały smród. Już TVP się o to postara.
Banaś do dymisji się nie podał.
I bardzo dobrze. Byłoby karygodne gdyby prezes NIK ulegał naciskom polityków. I tak samo karygodne są pomysły by zmieniać konstytucję tak, aby politycy mogli prezesa NIK ot tak sobie odwoływać.
I piszę to całkiem poważnie.
Trzymam kciuki za Mariana.
I za prokuraturę oraz CBA. Teraz chyba oficjalnie muszą postawić akt oskarżenia i doprowadzić do procesu.
Kurde, naprawde juz nie nadazam. Jakbym wrocil po miesiecznym urlopie tobym na podstsawie tego domniemywal, ze Banas jest z PO, PiS jest w opozycji, a sprawe naglosnil Semka
A ze Manolito w linki do GW nie klika, bo jakze tak, to voila, pare smakowitych cytatow
Czy to nie jest kompromitacja służb, że w ogóle dopuściły do wyboru prezesa NIK?
- Pani redaktor, ja mam takie zasady, że nie krytykuję swoich kolegów i koleżanek z rządu.
Ale jednak doszło do tego wyboru. Co prawda nie pan, ale wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości mówiło, że Marian Banaś jest „kryształowy, uczciwy”. I nagle się okazuje, że są nieprawidłowości.
- A kto to mówił?
Ówczesny marszałek Senatu Stanisław Karczewski, Ryszard Czarnecki, Elżbieta Witek.
- Na pewno trzeba wyciągnąć wnioski z tego, co się wydarzyło, i to sprawdzanie kandydatów na najwyższe stanowiska państwowe powinno być bardziej szczegółowe i dokładniejsze. Z tego wynika, że tu zostały popełnione jakieś błędy.
Mariusz Kamiński klaskał, gdy wybierano Mariana Banasia, a teraz go ściga i wzywa do dymisji. To jak to jest?
- Służby powinny się bardziej przyłożyć do sprawdzania ludzi, którzy kandydują do najwyższych stanowisk państwowych. No trudno. Przykro mi, że tak się stało.
Podziękujmy dobrej zmianie. Już nie tylko lekarzy zaczyna brakować, ale i wykwalifikowanych nauczycieli. Przybybywa za to pracowników bez przygotowania pedagogicznego.
Zgodnie z planem: zdebilnienie społeczeństwa będzie realizowane systematycznie.
Czekamy na komentarz Belerta, Manolito, Lutza, Niedzielnego Gościa*.
* - niepotrzebne skreślić.
lepiej, u mnie w pracy jest już więcej Ukraińców niż Polaków, w rejonie mamy 3% bezrobocie, efekt jest taki ,że np. nie odebraliśmy maszyn do nowej linii produkcyjnej, bo nie miałby kto jej obsadzić, jest tak źle, że aż dobrze :)
Państwo PiS:
Szef NIK-u, czyli organizacji kluczowej dla poprawnego funkcjonowania państwa, jest podejrzany o przestępstwo.
W szkołach panuje absolutny chaos, a nauczycieli z kwalifikacjami brakuje coraz bardziej.
W służbie zdrowia długi na niespotykaną skalę, a kolejki pacjentów coraz dłuższe.
Trybunał Konstytucyjny przestał normalnie funkcjonować m.in. ze względu na konflikty między pisowskimi sędziami, a liczba rozpatrywanych spraw drastycznie spadła.
Opłaty sądowe dla zwykłego obywatela wzrosły, a system sprawiedliwości znalazł się w stanie rozkładu ze względu na podważanie kompetencji nieprawomocnie wybranych sędziów przez innych sędziów, co ma negatywny wpływ na jakość i szybkość orzecznictwa.
Prokuratura działa ospale i łamie procedury, przedłużając bezprawnie postępowania, odmawiając ich wszczęcia lub dokonując umorzenia.
Państwowe instytucje kultury przechodzą proces tzw. "wymiany elit", a kultura wyższa jest w sposób systemowy wypierana przez jarmarczny kicz.
Od lat nie prowadzi się żadnych poważnych i przydatnych inwestycji, a wszelkie szumne zapowiedzi pozostają jedynie w sferze werbalnej.
Wskutek polityki edukacyjnej państwa samorządy przeżywają ogromny kryzys, gdyż pieniędzy zaczyna brakować właściwie na wszystkie lokalne inwestycje i przedsięwzięcia.
Stare podatki systematycznie wzrastają i pojawiają się nowe (jawne lub ukryte), zaś ceny podstawowych produktów rosną - wbrew zapowiedziom rządu.
Przedstawiciele partii rządzącej nie kryją się nawet z wywieraniem wpływów na teoretycznie niezależne instytucje państwa, czego symbolem stały się herbatki Prezesa z szefową TK.
A to tylko wierzchołek góry lodowej.
Brawo, wyborcy i zwolennicy PiS-u.
Ale wstaliśmy za to z kolan!
Dopiero z kolan wstajemy.. najlepsza część wstawania z kolan wciąż przed nami
Brawo, wyborcy i zwolennicy PiS-u.
Jak zwykle taktownie przypomnę, że zaczęło się od wyboru pisowskiego prezydenta. Gdyby nie to, spora część tych patologii by nie zaistniała.
No, ale przeca Komorowski popełniał błędy ortograficzne i miał słabą kampanię wyborczą :D Problemem jest właśnie to, że takie rzeczy ludziom wystarczają, przy dokonywaniu wyborów...
chlopaki w pisie sie nie zrozumieli. Konus krzyknal ze prezes ma rezygnowac i prezesy rezygnuja :)
Syn Banasia jest pełnomocnikiem Zarządu w tym banku. Czyżby nowy prezes?;)
https://wiadomosci.wp.pl/afera-mariana-banasia-tak-jego-syn-robil-kariere-w-banku-pekao-6428701600028289a
Ale to by było zabawne
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, poczynając od banksterskich Prezesów że czas na roszady i kamuflaże bo gospodarka w "alternatywnej rzeczywistości" Morawieckiego, bliska jest zadyszki..
https://businessinsider.com.pl/finanse/dymisja-michala-krupinskiego-prezesa-pekao-przyczyny/g8gp0lf
W tle wynurzenia Lipińskiego:
https://fakty.interia.pl/prasa/news-adam-lipinski-dla-gazety-wyborczej-z-banasiem-to-byl-blad,nId,3362961
Jeszcze trochę i PiS zacznie pożerać własny ogon.. Wypada życzyć mu smacznego.
W tym kraju jest tak dobrze, że nawet zarabiający miliony prezes banku postanowił wyjechać za chlebem.
To co sie dzieje z wymiarem sprawiedliwości obecnie jest wg mnie najważniejszym zagrożeniem dla Polski. Kafka przemieszany z Bareja.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sprawa-sedziego-juszczyszyna-rzecznik-themis-krytykuje-piotra-schaba/6emb273
" A ta mętna woda musi zostać oczyszczona. My chcemy żyć w przejrzystej wodzie ."
J.K. Nowy Sącz, 03 października 2015
to już nawet nie jest hipokryzja, to już choroba psychiczna rządu i jego elektoratu
po co w ogóle było się bawić w listy poparcia, od razu trzeba było ich mianować tak jak rycerzy pasować złotym mieczem na nowogrodzkiej
Tęsknię za Bronkiem. To była w każdym calu bezpieczniejsza opcja dla Polski, niż nowy prezydent.
Obiektywnie patrząc, trzymając się suchych faktów, trudno temu zaprzeczyć. Ale u wielu decydują emocje, nastroje, wyobrażenia, odczucia. Nie przypominam sobie, w każdym razie, by prezydent Komorowski notorycznie łamał Konstytucję. Był politykiem proeuropejskim, więc w UE wszystkie drzwi stały przed nim otworem. Jego ewentualna zależność albo podległość wobec premiera Tuska, to też zupełnie inna historia niż ta opisująca relacje na linii prezydent Duda-szeregowy poseł "Bez Żadnego Trybu" Kaczyński. Tego się nie da porównać.
Zgadzam się z diagnozą, że "najpierw była wygrana Dudy, a później lawina ruszyła". Natomiast daleki jestem od wrzucania wszystkich wyborców Dudy do worka z napisem "ortodoksyjny pisior". Dodam, że wtedy w roku pańskim 2015, w pierwszej i drugiej turze głosowałem na Komorowskiego. A jednak rozumiem (albo przynajmniej wydaje mi się, że rozumiem) dlaczego część ludzi, nie będących na co dzień "pisiorami" na Dudę głosowała.
Takich analiz powstało już mnóstwo, nie odkrywam tu niczego nowego, dorzucam tylko swoje trzy grosze. Duda miał świetną kampanię, taką w której "gryzł trawę" i prezentował się jako kandydat umiarkowany. To przede wszystkim i po pierwsze.
Po drugie Komorowski, dla odmiany miał kampanię mocno spóźnioną i tragiczną, fatalnie poprowadzoną. Z tych najmniej ważnych rzeczy pamiętam tekst w liberalnym "Newsweeku" o żydowskim pochodzeniu żony Dudy - to były Himalaje hipokryzji, takie puszczenie oka do narodowców "wicie -rozumicie: Żyd". Chwyt poniżej pasa. Kompletnym kapiszonem było wypominanie Dudzie przynależności do Unii Wolności, co miało zrazić pisowców :). Nie wiem, co za idiota to wymyślił - ekstremalnego elektoratu pisowskiego to oczywiście nie zraziło, wahających się mogło natomiast tylko i wyłącznie przyciągnąć: "może to i pisior, ale był kiedyś w UW, jak wygra to szaleństw nie będzie, to dobry kandydat na umiarkowanego prezydenta wszystkich Polaków". Tyle jeśli idzie o media, kluczem i największą wtopą jest kampania Komorowskiego - zbyt późna, zbyt leniwa, prowadzona z nastawieniem "druga kadencja jest w kieszeni, nie można tego przegrać" :). Niesamowite, że sztabowcy Komorowskiego, którzy niczym odwrotność króla Midasa "złoto zamienili w gówno" i przegrali coś, czego przegrać nie można było, prowadzili późniejsze kampanie PO :). Jak czytałem, nawet ostatnią, gdzie Brejza był tylko czymś w rodzaju "słupa" i "fasady", a nad całością czuwały przegrywy z kampanii Komorowskiego. Nie potrafię tego pojąć i nie mieści mi się to w głowie.
Oczywiście, nie każdy jest kretynem, są ludzie, którzy z porażki potrafią wyciągać wnioski. Niewątpliwie z klęski Komorowskiego wnioski wyciągnął... Duda, który w ciągu czterech lat objechał każdy powiat w Polsce, a kampanię na serio zaczął zaraz po tegorocznych, październikowych wyborach do parlamentu. Kondycji szeroko pojętej Opozycji i "przymiarek" do kandydatów na prezydenta albo "kandydatów na kandydatów na prezydenta" nie chce zanadto komentować, choć gdybym miał w dwóch słowach to: "beczka śmiechu". Zapewniam jednak, że samo się nie wygra .
Ja oczywiście w maju ruszę tyłek, cokolwiek by się nie działo oddam głos na kandydata demokratycznego, czy będzie to Kidawa - Błońska, czy Kosiniak - Kamysz, czy Jaśkowiak, czy kandydat lewicy (tutaj - z zaciśniętymi zębami, bo Zandberg to populista, a Biedroń ostatnio bywa groteskowy), to już rzecz drugorzędna. Jestem jednak pewien, że jeśli opozycyjni kandydaci nie będą walczyć i "gryźć trawy", to wielu Polaków zostanie w domach: bo po co iść głosować, skoro tym którzy walczą o urząd prezydenta nie zależy?
Duda w tamtej kampanii mnie niezmiennie śmieszył. Był kandydatem na wskroś pisowskim, zatem z góry wiadomo było, czego się po nim spodziewać. Mówię o treści, o stronie merytorycznej jego wystąpień, a nie o tym, jakie wrażenie robił swoim uśmiechem, dobrze skrojonym garniturem czy tembrem głosu.
W tych tzw. debatach telewizyjnych Duda ośmieszał się populizmem i demagogią, oraz ignorancją (vide jego groteskowe wypowiedzi o siłach zbrojnych czy polityce zagranicznej). Wiem, że Komorowski mógł zrażać, gdy słuchając Dudy mówiącego o armii, patrzył na niego z politowaniem, ale sorki, to politowanie było w pełni uzasadnione.
Duda był pisowską miernotą, wiara w to, że jako prezydent awansuje na męża stanu było czystą naiwnością.
A Komorowski, jaki był, taki był, ale niczego nie wykolejał, niczego nie rujnował, z naszymi sojusznikami nas nie skłócał, prawa też raczej rażąco nie łamał. Mając do wyboru jego i pisowskiego politykiera wyciągniętego z trzeciego szeregu partyjnego, trudno było się zawahać.
Zwycięstwo Dudy trzeba było rozpatrywać w kategorii zagrożenia. Nikt nie miał złudzeń, kto wygra wybory parlamentarne na jesieni. Zatem nagle mieliśmy się znaleźć w sytuacji, gdy cała władza wykonawcza i ustawodawcza powędrowałaby w ręce stronnictwa ekstremistycznego, antyunijnego, antyzachodniego, prorosyjskiego (nie otwarcie) i rewolucyjnego.
Przypominam, że wtedy sytuacja Polski była w pełni stabilna. Tym bardziej trudno było pojąć suwerena, że wybrał sobie tak radykalny zwrot. Niech już by dał ponownie porządzić pisowcom, ale by zadbał o "mechanizmy" kontrolne, np. w postaci prezydenta z przeciwnego obozu.
Mija kadencja prezydenta Dudy i minęła kadencja w parlamencie, a tu widzę, że suweren żadnych wniosków ze swoich błędów wyciągnąć nie potrafi. Jarmarczne podróże prezydenta po wsiach i miasteczkach oddziałują w sposób przewidywany, ale nic nie zmieniają w kwestiach fundamentalnych, ideowych, programowych, merytorycznych. Duda uściśnie tysiące rąk, wróci do Warszawy i podpisze kolejne pisowskie ustawy, w tym te niezgodne z Konstytucją i osłabiające państwo polskie. No, ale Duda będzie rozgrzeszony - w końcu wcześniej uściśnie tysiące rąk.
Ja rozumiem, że można by rozważać głosowanie na Dudę, gdyby wykazywał się czasem poczuciem odpowiedzialności za ten kraj, postawami propaństwowymi, gdyby miał na swoim koncie jakieś polityczne sukcesy. Tymczasem to jest człowiek, na którym ciąży oskarżenie o złamanie prezydenckiej przysięgi, o współudział w systematycznym osłabianiu państwa polskiego. Co mnie obchodzi jego obecność na jarmarkach i kiermaszach w małych miasteczkach?!
Jaki jest bilans jego prezydentury, pod koniec tej pierwszej kadencji? Czy nie to powinno być najważniejsze?
Ale wielu ludzi myślało, ze jak PO przegra w prezydenckich, to się ogarnie. Nie wiedzieli wtedy, że PO nie ogarnie się nawet po kolejnych dwóch przegranych w sejmie plus w samorządach i szykuje się na kolejną w prezydenckich. Ważne, że Giorgio Schetino dalej trzyma się mocno przy partyjnym korycie.
Nikt nie miał złudzeń, kto wygra wybory parlamentarne na jesieni
Tak jak teraz PiS nie miał złudzeń, ze będzie premia za 500+ oraz przejęty senat?
Czy te czasy gdy największymi wrogami kibolskiej hołoty (i innych kuców) byli Tusk i Sikorski jeszcze wrócą? Oczywiście raczej nie z Tuskiem i Sikorskim jako głównymi celami ataku ameb, ale może gdyby prezydentem został Jaśkowiak (niestety nierealne) możnaby znów podziwiać sfrustrowane zwierzęta przy różego rodzaju okazjach.
Dzisiaj to pisowska władza broni pierwotniaków, traktując ich jak równych sobie (co akurat ma sens, poziom ten sam), atakując własnego dziennikarskiego przydupasa za obraze kibolstwa (szcecińska husaria przyrównana do lgbt).
Pisowski biedaczek-lizodup musi się tłumaczyć że przecież Pogoń nie jest homo tylko ma homo pogonić w pizdu.
Skoro Sąd Najwyższy ma zbadać umocowanie prawne KRS, to czyż nie może nakazać kancelarii sejmu natychmiastowego przekazania list poparcia w celu właściwego przeprowadzenia postępowania? Nie rozumiem, na co czekają sędziowie. Może ktoś ze znawców prawa mnie oświeci? Nieudostępnienie list wiąże się wtedy z karami finansowymi. Można więc nakładać na pisowskich urzędasów po 50 tys. za każdą odmowę czy zwłokę.
Zobaczylibyśmy, czy PiS poważyłby się na dyscyplinarkę dla SN. A gdyby się nie poważył, to musiałby również dać spokój Juszczyszynowi. Jeśli SN, który dostał od TSUE pistolet do ręki, będzie sobie teraz bimbał i przez kilka miesięcy badał sprawę, to już całkiem można stracić nadzieję na to, że przeciwnicy PiS-u mają jakiś olej w głowie. Przecież teraz trzeba iść na ostre starcie i walczyć do upadłego, żeby inni nie bali się iść śladem Juszczyszyna.
Swoją drogą, potwierdza się, że górołazi to porządne chłopaki! ;) Brawo, panie sędzio!
Bukary, naiwnyś jak przedszkolak.
Jeżeli w przepisach nie ma wprost określonego terminu, to można różne rzeczy. Może to i nieetyczne, ale skuteczne.
Na ten przykład, można przyjąć sprawę do rozpatrzenia a następnie nie wyznaczać przez kilka lat wokandy.
I możesz się w dupę ugryźć, własnozębnie. Nie masz żadnej możliwości, żadnej. Nawet skargi na opieszałość nie możesz złożyć.
Chwileczkę, chwileczkę...
O czym ty mówisz? Rozumiem, że SN nie ma możliwości wyznaczenia terminu przekazania dokumentacji przez konkretny urząd? Jakie przepisy to określają?
Jeśli SN, który dostał od TSUE pistolet do ręki, będzie sobie teraz bimbał i przez kilka miesięcy badał sprawę, to już całkiem można stracić nadzieję na to, że przeciwnicy PiS-u mają jakiś olej w głowie.
^^Rozprawa ma być w grudniu, jeszcze przed świętami.
Wymyślasz powód zbadania zgodności z konstytucją, przekazujesz do TK, TK przyjmuje do rozpatrzenia i nie wyznacza wokandy. Masz coś wyżej żeby się poskarżyć?
Sprawa przyjęta do rozpatrzenia, przyjęta. Nie masz od czego się odwoływać
Że niby TK ma badać, czy udostępnianie oficjalnego dokumentu do celów procesowych jest zgodne z konstytucją? Jaaasne... :P
Nie ma takiej podstawy prawnej, poza tym takie działania dalece wykraczają poza kompetencje Trybunału Konstytucyjnego.
Hołownia trzeci, na poziomie Kosiniaka-Kamysza....Rozumiem gdyby żył Kołakowski labo Tischner, ale Hołownia?
Nie wierz w te bzdury. Kiedyś Przemek Wipler zamówił sobie sondaż, w którym Republikanie mieli 19% poparcia - druga siła polityczna w Polsce :)
Nawet myślimy tak napompować Konfederację, ale istnieje ryzyko że socjolodzy podważą metodologię badania.
"Kupa rdzy i wstyd":
Tyle samo zostanie z PiS. Ale jeszcze zdążą nastawiać sobie pomników.. "w służbie dla Polski" według Morawieckiego..
Pisowcy przeminą, ale nie przeminie suweren. Jak nie Kaczyński, to inny Tymiński albo Lepper. Od takiego uwarunkowania ten kraj prędko nie ucieknie.
Ale też dużo zależy od tego co na zewnątrz. A na zewnątrz prezydentem USA jest Trump, w NATO jest Erdogan, w UE jest Orban albo coś jeszcze gorszego, w UK jest Johnson, w Izraelu jest Netaniahu a za drzwiami czyha Putin. Niektórzy z nich już byli u władzy, ale nie towarzyszyła im jeszcze taka międzynarodowa konfiguracja. Dodatkowo drugiego tak propolskiego kanclerza Niemiec jak Merkel chyba już nie będzie. Może być tylko gorzej ;)
A jeszcze tak z 10 lat temu czuliśmy się całkiem bezpiecznie...
Tak więc oby rdzą w Polsce pokrył się tylko PiS...
Bolszewicy są oczywiście przewidywalni do bólu:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-chce-wprowadzic-zmiany-w-prawie-dyscyplinujace-sedziow/mgl2hxn
^^Sprzątanie tego bałaganu, który po sobie zostawią, to będzie ciężka i niewdzięczna robota na wiele lat.
Oficjalnie już Banaś to wina opozycji, która nie chce zmiany konstytucji i trwałego zniszczenia i rozmontowania kolejnej instytucji, przecież odebranie jej niezależności. Opozycja jest złośliwa i nad dobro państwa przekłada polityczne korzyści w postaci PR-owych problemów PiS.
Goebbels w grobie sinieje z zazdrości.
Poważnie? Dobrane grono propagandowych idiotów. Z pośpiechu rozhajcowali pod własnym tyłkiem i teraz im skwierczy..
Poważnie. PiS teraz mówi, ze owszem, popełnili błąd, ale to zła opozycja nie chce się zgodzić, by prezes NIK pzestał byc niezależny i mógł być odwołany przez sejm bez ważnego powodu (wyroku sądu).
Mówiłem, ze tak będzie?
Swoją drogą warto dziś było obejrzeć Kawe na ławę, bo Czarzasty - jedyny inteligentny w gronie zaproszonych - jeździł po palantach z PiS jak po łysej kobyle, na co oczywiście dostawał w odpowiedzi uwłaczające inteligencji wrzutki dla ciemnego ludu.
A wiesz jaka była odpowiedź na propozycję, że niech Banasia skażą, to się go odwoła, a przecież CBA, prokuratura nie potrzebuje pomocy opozycji, bo rządzi PiS?
ŻE POSTĘPOWANIA SĄDOWE ZA DŁUGO TRWAJĄ! (tak, w tym karne, których usprawnieniem tak szczycił się Zero).
To jeszcze raz napiszę żeby nie udawali większych idiotów niż są.
Niech lepiej do nich dojdzie że cwaniactwo Kaczyńskiego, rodzi jeszcze większych cwaniaków.
Banaś na prezydenta !
Patrzę i nie wierzę. Kiedy myślisz, że nie ma już większej bzdury, którą można mówić w imię partii, wychodzi PiSowiec i podbija stawkę.
Cudowne jest to, że w Polsce obowiązuje domniemanie niewinności i dopóki utajniony na 70 lat raport o domniemanych machlojkach Mariana nie zostanie upubliczniony, opozycja nie ma żadnych podstaw (przecież reportaż Onetu to kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo. Czy jakoś tak), żeby pomóc PiS w usunięciu kłopotu, którego łatwo było uniknąć, po prostu zachowując standardy przy powoływaniu szefa NIK. W ogólnym zarysie Marian jest, gdzie jest z tego samego powodu, z którego Lech Kaczyński jest, gdzie jest.
BTW na mieście mówią, że jak Marian się nie poda, to się państwo dobierze do dupy jego synowi, który -jak ktoś już wspomniał- jest jakimś kierownikiem w państwowym banku. A jak wyborcza pisze, że mafia, to ich pozywają.
Tak, w mediach są już informacje, że służby "dobiorą się do dupy" synowi "Kryształowego":
^^Patrząc z boku, to mam skojarzenia z jakimiś wojnami gangów. Metody niewątpliwie też są czysto mafijne. Na pewno będzie to krwawa jatka, jeśli "Kryształowy" myślał przez chwilę o dymisji, to Kaczor, dobierając mu się de facto do najbliższych (jaka by ta rodzina nie była) wybił Marianowi tą dymisję z głowy. Niesamowite to wszystko - przecież mowa o służbach i konstytucyjnym organie państwa polskiego! A tu naparzanka dużo mniej subtelna niż w "Rodzinie Soprano".
ps. Szokujące, że Kamiński brał udział w tych "rozmowach" z "Kryształowym" - przecież powinien już sam podawać się do dymisji. On, Bejda, szef ABW, etc. Koncertowo spieprzyli. Pod rządami tych patałachów nie mamy działających służb, są jakieś atrapy, reagujące z opóźnieniem na skinienie i pierd Kaczora. Państwo z dykty i paździerzu.
Tak swoją drogą mam wrażenie, że właśnie waży się los PiS jako w miarę zwartej formacji. Tam wszystko wisi na synekurach i koligacjach towarzysko-rodzinnych. Jeśli Marianowi uda się wywinąć, to okaże się, że wszechwładza prezesa ma limity. A nacisk przez dzieci to coś, co powinno dać do myślenia nawet Markowi Suskiemu.
Banderyzm i talmudyzm... :)
Co wy tam wyczyniacie na tym Podkarpaciu? Izrael przejmuje lotnisko dwa razy w roku?
Bukary - Nie wiem co Cię tak bawi. Każdy szanujący się kraj respektuje własne prawo i nie pozwala na swawolne działanie obcych służb.
Tak nawiasem mówiąc, kiedyś w krakowskim hotelu spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. Dwaj uzbrojeni ochraniarze izraelskiej wycieczki wyprosili mnie z jadalni - nie chciałbyś zobaczyć tego wrzeszczącego tłumu gdy się sprzeciwiłem.
Dla pełnego obrazu sytuacji dodam, że byłem tam pierwszy i zapłaciłem za obiad. Właścicielka hotelu później przepraszała i stwierdziła, że nie jest w stanie interweniować w takich sytuacjach...
A to tylko głupi hotel. A co z portami lotniczymi? To strategiczny sektor polskiej gospodarki i związany bezpośrednio z bezpieczeństwem państwa. Taki obszar może podlegać międzynarodowej ochronie, ale tylko na podstawie umowy z zaprzyjaźnionymi państwami - z Izraelem mamy bardzo nieprzyjazne stosunki dyplomatyczne.
No ale możesz wyjaśnić, o co chodzi z tym przejmowaniem lotniska przez Izrael? Bo dalej nie rozumiem.
Napisałem wcześniej, że podoba mi się nowy marszałek Senatu, zdanie podtrzymuję:
^^ Tak właśnie należy postępować z bolszewikami - kultura i godność osobista, tak, że w pięty idzie.
Dziś, mają być złożone przez prawników marszałka Grodzkiego pozwy przeciwko Gazecie (anty)Polskiej i Karolowi Guzikiewiczowi. O ile uważam, że bolszewików od Sakiewicza za kłamstwa, oszczerstwa i manipulacje warto przeciągnąć w sądzie, to mieszane uczucia mam co do Guzikiewicza - to niepiśmienny dureń, niezbyt sprawnie operujący językiem polskim (stąd, co naturalne jest radnym PiS), a donos składał na niejakiego "Grockiego", do Centralnego Biura Korupcyjnego (to też znamienna pomyłka).
Państwo z tektury:
A tutaj bonus z alternatywnej rzeczywistości ;-)
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jacek-kurski-dla-sieci-to-tvp-pograzyla-szefa-nik/1qhvbn3
Kiedy się czyta jak naczelny Prezes robi porządki z Prezesami banksterów:
https://businessinsider.com.pl/firmy/michal-krupinski-prezes-pekao-odchodzi-ze-stanowiska/z1tyxl4
to jasną sprawą się staje że Banaś jest tylko epizodem wojny, co ma pokazać kto w Polsce rządzi i w jakim stylu ;)
Prezes może być tylko jeden.
Drodzy pisowcy poddani, "demokratycznie" ściągnijcie czapki z głów, otwórzcie gęby i powtarzajcie za jego dworem i heroldami rządowymi - obowiązujące frazesy, obietnice i kłamstwa. Tak nam dopomóż Duda, Morawiecki, Kamiński spec, Ziobro i Gowin wraz z wianuszkiem młodych akolitów.
Wróciły "areszty wydobywcze":
^^ Nie przesądzam o winie/niewinności tej pani. Jeśli ukradła - niech idzie do paki, zadecyduje sąd. Natomiast można już ocenić "pracę" ziobrowskiej prokuratury, cytuję:
Marta Kasprowicz nie przyznaje się do winy. Jest podejrzana m.in. o pranie brudnych pieniędzy i nadużycie władzy. Kobieta czeka na proces. Nie wiadomo jednak, kiedy się rozpocznie. Po trzech latach śledztwa aktu oskarżenia wobec niej wciąż nie ma.
^^Państwo z tektury.
Kurski troszke odlatuje, chyba sam uwierzyl w to, co nadaje.
Szef TVP uważa, że "gdyby nadawały propagandę, nikt by tego nie oglądał, bo w warunkach tak dużego pluralizmu, mediów społecznościowych i krytycyzmu widzów zostałoby to dostrzeżone i odrzucone".
Mam wrażenie, że "Wiadomości" są dużo spokojniejsze, chwilami nawet nudne. Mam wątpliwości, czy ta nowa epoka potrwa długo, bo słychać, jak grzeją się motory opozycyjnych czołgów, widać przygotowania do ofensywy. Ale też mówię: spróbujmy wszyscy inaczej, we mnie jest dobra wola. Natomiast jasno też deklaruję: nie będzie miękkiej gry w walce o wolność słowa - uznał.
"Ma wystarczające zasługi dla partii i rzadu" - Jan Kaleta, wiceminister sprawiedliwości o Banasiu - szczerze i jasno na temat systemu doboru kadr w PiS.
Halo
lifter Manolito Ci raczej nie odpowie bo pisał kilka dni temu że dodał Cię do ignorowanych :D
Nie odpowie bo nigdy żaden z "ja nie glosuje na PiS ale popieram ich działania" nie skomentowal korupcji PZPR i już chyba nikt tego nie oczekuje. Może jedynie wpisac cos o "Swetru" itp., jak cos się kiedyś znajdzie. Bez znaczenia czy ten ktoś działa w ogole w polityce i jaka ma tam pozycje.
Co do ignorowanych to watpie bo żaden troll raczej nie zrezygnuje z obserwacji "Wrogow Narodu" i Manolito musi trzymać reke na pulsie dzialan wrogow rewolucji.
Art. 150. Konstytucji RP
Członek Rady Ministrów nie może prowadzić działalności sprzecznej z jego obowiązkami publicznymi.
Rozumiem, że naruszanie przepisów antykorupcyjnych i potencjalny konflikt interesów w decyzjach podejmowanych przez członka RM żadnej takiej sprzeczności nie powodują? ;-)
Prawo (dżungli*) i Sprawiedliwość (Kalego*) jak zawsze w formie!
* - drobnym druczkiem
No wlasnie, SAM wynosi, a Tuskowi toby ktos wynosil! Dobra zmiana! Murem za Karczewskim!!!
Będę teraz mieszkał na Powiślu. Trzy malutkie pokoje, mała kuchnia, mała łazienka i mały gabinet...”
^^Jak żyć?
Gora 70 m2 jak mniemam. I jeszcze jak mu sie syn wprowadzi, to ani chybi sie nie zmieszcza.
Przeciez ten Radom tak daleko nie jest, niech se dojezdza. Inni do wawki do pracy jezdza to niech i stasiu podrozuje.
Lifter - jesli to warszawskie mieszkanko jest stasia, to stasiu sobie je wycenil na 2.5 miliona. Podobnie zreszta jak to chalupinke pod Radomiem, 80m2 na 600 tys. Choc cos mi sie tak wydaje ze ta chalupinka to pozadna willa. Jak bede pamietal, podczas kolejnej wizyty w radomiu, pojade inna droga i zobacze gdzie tam stasiu mieszka.
Z Radomia to mozna samolotem, z lotniska. eksmarszalek bedzie mial dobrze, ruch w Radomiu bedzie 2x wiekszy, pilotom sie nie bedzie nudzic... A dracena w drugim samolocie, oba wedle instrukcji HEAD.
ale stasiowa wioska jest z drugiej strony Radomia, to jeszcze musisz dodac kilka limuzyn rzadowych na swiatlach jezdzacych przez Radom :p
czyli sklamal w oswiadczeniu? Przeciez tam jest wiecej niz 80 m2.
Juz pomijam fakt, ze jesli on ten brak gustu wycenia na 600k to nie tylko w polityce odlecial ale i w zyciu codziennym :p
Kolejny przykład tego, jak niekompetentna banda obsiadła wszystkie stołki w Polsce...
https://wiadomosci.wp.pl/dyrektor-muzeum-narodowego-zlozyl-rezygnacje-6452399471269505a
Lokalna polityka też bywa ciekawa
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/skandaliczne-zachowanie-polskiej-delegacji-w-torgau-miasto-zrywa-wspolprace-ze/3v41t5t
Polska delegacja nie tylko zniszczyła część wyposażenia pokoi hotelowych, ale także pozostawiła odchody w kilku pokojach, w miejscach nie do pomyślenia" - skomentowała na Facebooku burmistrz miasta Torgau
Nakręcano tę historię. Szanuję tę decyzję, ale dwa lata temu mieliśmy podobną, trudną sytuację z delegacją niemiecką, ale nie robiliśmy z tego historii, bo każdemu się zdarzy - odniósł się do sprawy burmistrz Strzegomia, Zbigniew Suchyta.
no nie wiem, mi się nie zdarzyło "srać gdzie popadnie" będąc nawet bardzo pijanym, widocznie alkohol wyzwala to co w człowieku siedzi a się powstrzymuje, widać po nim mama sprzątała jak był mały....
Oni nie srali gdzie popadnie, oni srali w proteście.
I srali w intencji również.
W intencji słusznych reparacji.
Dodajmy, ze sa z Jedynie Slusznej Partii. Zapewne w ten sposob udowadniali szwabom, ze Polska nie da soba pomiatac.
Miara trwania na stanowisku? 1 Banaś :)
Z innej beczki. Dokonania PIS na spółkę z PO:
https://www.prawo.pl/kadry/wskaznik-wzrostu-wynagrodzen-w-panstwowej-sferze-budzetowej-w,496268.html
Tego jeszcze nie grali
BCC gardłuje, że podwyżki dla urzędników są za niskie.
Co do Banasia... Chłop ma pełne prawo pozostać na stanowisku i bardzo dobrze robi. Nie ma wyroku, nie ma powodu do odwołania i żadne naciski nie mogą tego zmienić - i bardzo dobrze.
OK, ja rozumiem, jest jeszcze cos takiego jak przyzwoitość, standardy, mógłby sam się zreflektować i zrezygnować, tak jak to bywa czasem w innych krajach, ale skoro nie chce - niech się teraz Zero wykaże.
Pompując ten temat w specyficzny sposób - tzn podniecając się czy Banaś jednak zrezygnuje - media i opozycja znowu robią przysługę PiS, no ale wiadomo, ze ani jedni, ani drudzy nie umieją w PR nawet w połowie tak dobrze jak tow. Kurski. A on korzysta, patrz nowy oficjalny przekaz - opozycja jest be, bo nam nie chce pomóc, choć tak czepia się biednego Mariana.
Tymczasem trzeba się czepiać, ale nie tego, że Marian teraz nie chce sam odejść. Trzeba się czepiać tylko tego, kto go wybrał i jednocześnie podkreślać, że prezes NIK ma teraz prawo pozostać na stanowisku tak długo, jak nie zostanie skazany i prawo to popierać.
Tylko co to oznacza umiec w PR w obecnych czasach? W sytuacji, w ktorej masz z jednej strony prywatne media, zarabiajace na klikaczach, czy widzach, a z drugiej panstwowe i zalezne media calkowicie stronnicze? Robisz szum na Fejsie i Twitterze jak to robi Sikorski czy Giertych? I oni go robia. Jednak to za malo. A te molochy jakTVN, Polsat, czy GW maja wlasne agendy, ktore sa czasami bardzo rozbiezne.
Temat musi byc medialny i grac na emocjach. A duzo „ciekawsze jest zastanawianie sie o tym czy Banas teraz zrezygnuje, a nie kto go kiedys tam wybral. Bo to nihil novi.
Btw
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jakub-banas-stracil-prace-w-banku-pekao/elgb9wt
Jakos mi go nie zal.
Aha. Prezes (byly) tego banku, mlode zlote dziecko PiS, to cieply (puszcza oko). I co teraz? O_o
Typowo pisowskie... Zemsta na dzieciach. Zaściankowa mafia.
Dobrze, że już żadnych skrupułów nie mają. Teraz jazda bez trzymanki, a potem kraksa.
Bardzo pisowskie, taka już ich mentalność i nic na to nie poradzimy.
Kiedyś jeden z pisowskich publicystów obraził moją rodzinę od ubeków, nawtykał mi też że jestem resortowym gnojem. A to tylko dlatego, że wytknąłem manipulacje faktami w felietonie.
List krakowskich, "zasłużonych opozycjonistów" w obronie "Małego". Tzn. "Kryształowego" ;-)
ps. Przy okazji całej tej awantury z Banasiem, tzw. symetryści wyciągają sprawę poprzedniego prezesa NIK, Krzysztofa Kwiatkowskiego. Pomijając tutaj ciężar gatunkowy (Kwiatkowski jednak nie kumplował się z gangusami), to tylko przypomnę, że poprzedni prezes NIK sam wniósł o uchylenie mu immunitetu, żeby "oczyścić się w sądzie". Proces trwa, przypomnę może o co w nim chodzi:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/rusza-proces-prezesa-nik-krzysztofa-kwiatkowskiego/sv4f14x
^^Normalnie "wspomnień czar". Jak to wszystko abstrakcyjnie dziś brzmi - to były jakieś konkursy? Nawet na stanowisko dyrektora, gdzieś w Rzeszowie? Istniał jakiś korpus urzędniczy? Jakaś służba cywilna? To trzeba było spełnić jakieś określone warunki, żeby aplikować na jakieś konkretne stanowisko? Trzeba było mieć konkretne wykształcenie? Umiejętności? Zdolności? Doświadczenie?
Nie może być :P! W Polsce, w której mieszkam nie trzeba mieć nawet matury - wystarczy legitymacja partyjna PiS i lizanie rowa prezesa Kaczyńskiego. I tyle. To wszystko, nic więcej nie trzeba. A żadnego korpusu urzędniczego już nie ma, kto by tego dziwnego tworu potrzebował, prezes sam wskaże kto ma pożerać konfitury :).
Do młodego banasia już dotarli i zwolnili, teraz senior w odwecie weźmie się za żonę premiera.
Bariera pokonana :)
Tłumaczyłem Ci jak to wszystko wygląda, podstawowym zadaniem dowódców rodzajów wojsk jest NIE wydanie budżetowych pieniędzy.
Wszędzie tam gdzie groziło podpisaniem i realizacją kontraktów doprowadzono do ich zerwania. Cała reszta to puszczanie dymów i robienie hałasu.
Kto się wychyli dostaje kopa i tyle.
Budżet nie jest z gumy a rezerwa na kiełbasę nadziewaną 500+ jest bezwzględnie konieczna, taką rezerwę robi się cichcem z budżetu MONu.
Państwo z płyty pilśniowej. Serce się raduje widząc taką degenerację od morza do Tatr.
W naturze nic nie ginie, Polska jest biedna i w sporym długu, na razie milio... miliardy znikają na obrzeżach, jeszcze jednak dwie kadencje powstałe z kolan i nie będzie czego zbierać, w wielu sferach władza samorządowa pod względem budżetowym ledwo zipie.
To juz dawno przestala byc bananowa republika, to juz panstwo mafijne pelna geba. Wladza sie targuje, czy jej czlowiek, ktoremu noga sie podwinela, i jego rodzina, beda scigani przez wymiar sprawiedliwosci, czy nie. I to otwarcie - przed kamerami, opinia publiczna, wszyscy to widza i nic. Nowa norma.
Z Internetu:
Następnym krokiem będzie aresztowanie syna Banasia i przedstawienie mu zarzutów. Potem Banaś zostanie poinformowany że syn siedzi w celi z recydywistami. Potem będzie próba samobójcza. A potem Banaś pęknie, grzecznie obieca, że ustąpi i pary z gęby nie puści. To jest plan B wybrańców ludu pisowskiego.
^^Dość prawdopodobne, biorąc pod uwagę mafijno - bolszewickie metody obecnej władzy. Całość zresztą przypomina już regularną wojnę dwóch gangów. No, ale ktoś tych bandziorów do sprawowania władzy wybrał, na pewno nie były to krasnoludki. Ciekawe czy jakaś autorefleksja się pojawi? Jakieś poczucie winy? Absmaku? Proszę nie odpowiadać, to pytania retoryczne ;-).
ps. Powyższy "plan B" ma jeden słaby punkt - sąd nie musi się obligatoryjnie zgodzić na areszt Banasia juniora. Jednakże nie takie przeszkody już pokonywał rządzący obecnie Polską gang - "maszyna losująca Ziobry" już się zapewne grzeje, żeby "wylosować" odpowiedni skład sędziowski, tutaj nie może być mowy o pomyłce :). A pamiętając "cudowne losowania" przy sprawie byłej poseł Pawłowicz, to żadnej pomyłki nie będzie.
Z obowiązku wspomnę o jednym drobiazgu:
Jeśli służby mają coś na Mariana Juniora, to nie ma znaczenia, czy senior zrezygnuje, czy nie. Albo jest podejrzany, albo nie. Jeśli prokurator mimo wiedzy o przestępstwie nie wszczyna dochodzenia, to zwyczajnie sam popełnia przestępstwo. Ten szantaż po raz kolejny pokazuje, że w państwie PiS prawo i instytucje są wyłącznie narzędziem realizacji woli politycznej.
Najpierw kryminalistę i kumpla posadzili w NIK by ta "niezpolonizowana" instytucja przestala się czepiac ich przekretow. Gdy Wrogie media dowiedzialy się o jego kontaktach z gangsterami długo go bronili, zapewne poki ciemny lud to kupowal, ale wreszcie doszli do wniosku, ze nie da się "kryształowego" dluzej oslaniac i przynosi im za dużo szkody wiec miał odejść. Ale wtedy "kryształowy" sam stwierdził, ze mogą go rzucic Wrogom Rewolucji na pozarcie ale poki siedzi na ważnym stolku to może się bronic i odmowil spokojnego zejścia. Wtedy prawi i sprawiedliwi zmienili taktykę i wzięli się za rodzine "kryształowego" co ostatecznie sklonilo go do poddania. No ale do tego czasu zaczely się działania "my dobrzy chcemy usunąć kryminalistę z urzędu ale Totalna Opozycja nam przeszkadza" i odejścia "kryształowego" zbyt wczesne nie było na reke nowemu planowi Prezesa Tysiaclecia wiec odrzucili dymisje. Jaki nowy punkt tego przedstawienia teraz będzie?
Mafijne państwo rządzone mafijnymi metodami. Oto Polska Kaczynskiego, cappo di tutti capi.
widząc taką degenerację od morza do Tatr.
W naturze nic nie ginie, Polska jest biedna i w sporym długu, na razie milio... miliardy znikają na obrzeżach, jeszcze jednak dwie kadencje powstałe z kolan i nie będzie czego zbierać, w wielu sferach władza samorządowa pod względem budżetowym ledwo zipie.
To jest fenomen. Gołym okiem widać, jak cholernie wiele problemów środowisko neobolszewickie przysporzyło Polsce i jak potężne konsekwencje to przyniesie. A mimo to ciemny lud, to znaczy suweren murem przy politykach wyklętych stoi. Trzeba przyznać rację Szwedom, że ten ludek tutaj nie powinien mieć własnego państwa, bo i tak wszystko zniszczy. Nas ratuje jeszcze przynależność do UE, ale pisowcy i w tej materii dokładają wszelkich starań byśmy i to stracili. To jest festiwal debilizmu na niespotykaną w historii Polski skalę.
Rzad sie niepokoi, Polacy sie niepokoja, a kasta sieje zament! Juz my wiemy za czyje pieniadze i na czyj mlyn ta woda!
Grzegorz Braun kontynuuje orkę niekompetentnych. Tym razem bab z ministerstwa.
https://www.youtube.com/watch?v=Uk6MICVeONo
Sorry ale dla mnie to takie pierdololo a'la Korwin, tylko wygłaszane głosem, przy którym od razu mam ochotę uciąć sobie drzemkę
Dla mnie to szalenie interesujące, zwłaszcza kiedy od lat słychać tylko pierdololo a'la Kaczyński/Schetyna.
Kolo rżnie intelektualistę lub filozofa, ale jego przemyślenia aspirować mogą co najwyżej do poziomu prowincjonalnego kaznodziei. Piętnaście minut mowy-trawy. Nie pierwszy raz zresztą, bo miałem okazję wysłuchać Brauna również w trakcie komisji opiniującej w ubiegłym tygodniu zastępców Banasia.
Kanon - ale wiesz, nic konkretnego nie powiedzial, a tonem tak mekolacym jakby cierpial na zaawansowane hemoroidy i musial siedziec. To, ze inni tez mekola, nie rozgrzesza jego mekolenia. Musi popracowac nad ekspresja i zwartoscia wypowiedzi.
Znałem Brauna zanim stał popularny, kiedyś mówił znacznie szybciej i zwięźle.
Jego obecne przemówienia mają taki charakter, bo to przysparza mu wielu zwolenników.
Z antologii futuryzmu abstrakcyjnego - rok 1914:
]ak nasi ojcowie, jak nasze pradziady,
Będziem mieli Polskę bez kłótni i zwady.
Płaca minimalna dobije szpitale
https://forsal.pl/praca/wynagrodzenia/artykuly/1442711,placa-minimalna-dobije-szpitale.html
A gdzie Manolito i Belert? Cos mrukliwi i milkliwi ostatno. A przeciez o Banasiu nie tylko GW i TVN pisza, wiec powinni byc na biezaco.