Wiemy, ile miejsca na dysku wymaga Death Stranding
To by robiło wrażenie kilka lat temu, teraz wydaje mi się nawet małą liczbą jak na AAA
Waga gier rośnie, a mój internet się 10 lat temu na 3Mbps zatrzymał...
Nawet lokali dostawcy w małych miastach mają już w ofertach internet przekraczający 10Mb.
Bloki mają priorytet bo są tam skupiska ludzi, a domy jednorodzinne są na samym końcu łańcucha pokarmowego firmy Orange. U mnie miejscowość 18 tysięcy i max internet jaki może zaproponować Orange to 10mb. Gdzie te reklamy 600mb ? Duże aglomeracje i bloki to jest priorytet dla Orange resztę klientów to mają głęboko w .... :)
U mnie 25k i chociaz sam mam pecha i odleglosc od 'centralki' powoduje ze od Orange moge miec max 20 (biore ich bo mam korzystna cene za pakiet fon+fon+net+tv), to w promieniu 10km sa conajmniej 4ry firmy majace wlasne swiatlowody i przygotowana infrastrukture (rynienki i puszki w blokach itd, tylko wlozyc kabel).
Gdybym chcial, to jeden telefon i mi ciagna 100mbit.
Nie wiem gdzie mieszkasz ale rozejrzyj sie za lokalnymi firmami. Nie samym Orange czlowiek zyje.
Ludzie ja na wsi mieszkam :) I jedynym "lokalnym" operatorem jest właśnie Orange (kable kładzione przez TP w latach 90) O światłowodach paręset metrów od domu z dss to się nawet nie wypowiadam bo szkoda "szczempić" ryja.
A radiowki/mobliny (nawet od orange)? W szisiejszych czasach, to juz wszystko powinno byc szybsze niz 3Mbps.
No chyba ze nie doceniam poziomu zadupia. ;)
Jak internet do gier to tylko po kablu. Żadnego badziewka wifi które nawet w czasie brzydkiej pogody ma problemy z działaniem i pingi ogromne.
Też jestem w podobnym położeniu i albo Orange „do 10Mb" a w praktyce 3Mb albo LTE Cyfrowego Polsatu. Innych opcji brak. Stereotypowe wygwizdowo gdzie takie inicjatywy ubija się w zarodku albo wcześniej.
To że znacie przypadki gdzie we wsiach i małych mieścinach mają dobry internet nie oznacza, że tak jest wszędzie.
Boję się że niedługo w samych pudełkach będzie tylko karteczka zawierająca kod gry do pobrania..
A na grzyb komuś płyty jak patche które wychodzą mają po kilka GB. Większość nowych komputerów pozbawiona jest już odtwarzaczy DVD.
Lepiej mieć przenośne dyski twarde lub pendrive niż płytki które łatwo zniszczyć.
A na grzyb komuś płyty jak patche które wychodzą mają po kilka GB.
Wciąż wielu ludzi ma odtwarzacze DVD i są pozbawieni dostępu do szybkiego internetu i wtedy znacznie szybciej jest zainstalować grę z płyty, nawet jeśli znajduje się na niej tylko połowa gry.
Lepiej mieć przenośne dyski twarde lub pendrive niż płytki które łatwo zniszczyć.
Nigdy nie zdarzyło mi się zniszczyć płyty, z wyjątkiem jednej którą pożyczyłem koledze i potem była tak porysowana, że już nie chciała działać.
niedługo w samych pudełkach będzie tylko karteczka zawierająca kod gry do pobrania..
Masz na myśli wersje pudełkowe dla konsoli? Mam nadzieję, że to nie stanie się. Na PC jest już od bardzo dawna, odkąd Valve "wprowadził własny porządek" na rynku.
Większość nowych komputerów pozbawiona jest już odtwarzaczy DVD
Skąd to wiesz, skoro nie widziałeś tych ludzi? Pokaż mi te dowody i fakty, a nie plotki.
Ja nadal to używam, gdyż od czasu do czasu w sklepie kupuję tańsze filmów DVD za złotówki. O gry klasyki nie wspomnę.
są pozbawieni dostępu do szybkiego internetu i wtedy znacznie szybciej jest zainstalować grę z płyty, nawet jeśli znajduje się na niej tylko połowa gry
Niektórzy używają również dyski zewnętrzne do zbieranie ulubione gry.
Lepiej mieć przenośne dyski twarde lub pendrive niż płytki które łatwo zniszczyć
Trzeba mieć zero delikatność i naprawdę się postarać, żeby zepsuć DVD np. czyszczenie i trzymanie DVD w sposób niewłaściwy na dłuższy metę.
Spora część graczy konsolowych dalej woli pudelka niż cyfrę. Poza tym patche to jest niewielka cena za możliwość swobodnego dysponowania grą.
Sir Xan
Na konsolach to w dającym się przewidzieć czasie to nie grozi. Pudelka są bardzo korzystne dla wydawców konsol. Zresztą Sony i MS potwierdziły pełne wsparcie płyt w kolejnej generacji.
W dobie światłowodów nie opłaca się trzymać pudełek i płytek bo to tylko zbieracze kurzu. Ktoś kto ma wolny net będzie mieć stertę pudełek, a ci co mają światłowody to mogę w kilka minut pobrać pełną wersję gry. A co do starych gier to też nie opłaca się ich trzymać bo połowa to nie kompatybilna z nowszym windowsem.
KUBA1550
Na konsolach pudelka mają jak najbardziej rację bytu. Na PC to jest jedynie przedłużenie cyfrowej dystrybucji. Na tej platformie to one nie mają niestety obecnie większego sensu.
Też kupuję wszystkie duże gry , które mnie interesują w pudełku. W obecnej generacji nie mam żadnej dużej gry w cyfrze. Po prostu cyfrowe zakupy są dla mnie nie opłacalne.
To już filmy w BluRay zajmują więcej a oferują podobną rozrywkę (nie rozgrywkę).
spoiler start
/s
spoiler stop
55 to dość przyjemna ilość jak na taki tytuł. Dla Red Dead Redemption 2 musiałem nagłowić się ,które gry usunąć aby chociaż sprawdzić ,czy płyty działają dobrze i instalują całą grę. Zwykły NIOH bez dodatków zajmuje ponad 50 GB. Przeważnie gry AAA zajmują teraz około 45 GB,ale to zależy od silnika gier,ilości cutscenek i otwartości świata.