Obstawiam Krasnoludy. Za szybko się próbują bronić, a jak wiadomo węgiel z Rosji to Krasnoludy. Ziemkiewicz nawet o nich pisał w Skarbach Stolinów.
Nie wierzę, że ten naród jest tak głupi. A śmiejemy się z Amerykanów. Przerażające.
700 tysiecy ludzi, nie potrafiacych zrozumiec zdania pojedynczego i jednego z najstarszych, wymyslonych przez jakakolwiek cywilizacje na tej planecie, symboli.
ELITA. W watku dobrej zmiany smugglerowi az smoking spadl z wrazenia, ashawer sie zawiesil i musial dostac wieksza porcje lekow, poniewaz musial obrazic i zwyzywac sam siebie, i niestety tym razem yntelygenci placzacy nad losem kraju, musieli zaplakac nad.. swoja wlasna glupota.
Smiech, troche przez lzy ale wciaz smiech.
Stanisław Piotrowicz i Tomasz Cimoszewicz prawdopodobnie pożegnają się z Sejmem, a niektóre z "jedynek" na listach zostały pokonane przez kandydatów z dalszych miejsc
Może nie do końca wypada narzekać?
W tutaj "miażdżąca" przewaga głosów na KO wśród elit intelektualnych nie umiejących czytać.
Aż 6 procent.
Jak się forsa skończy i to wszystko rypnie w końcu to dokładnie ten sam ciemnogród który teraz za 500 zł by sprzedał własne matki (a co dopiero swój kraj) sam będzie chciał odsunąć PiS od władzy. Pytanie tylko czy wtedy będą w Polsce wolne wybory.
spoiler start
Rolnicy i bezrobotni nie powinni mieć praw wyborczych.
spoiler stop
Ty nie powinienes miec praw wyborczych. No i w sumie ogolnie gracze, bardziej zdziecinnialej, oderwanej od rzeczywistosci i 'zdebilalej' grupy ze swieca szukac.
A ty jesteś chlubnym wyjątkiem czy na portal którego tematyka to w 90% gry wchodzisz zupełnie przypadkowo?
Ja sie nie uwazam za 'gracza'. Wyjazd na ryby raz na miesiac, nie czyni z ciebie rybaka. Wyjazd w Tatry na wakacje i wejscie na Giewont, nie robi z ciebie himalaisty. Zlozenie samemu polki z Ikei, nie czyni z ciebie stolarza. Zagranie w 3-5 gier na rok, nie czyni z ciebie 'gracza' (w takim znaczeniu w jakim widzi sama siebie ta zalosna grupa). Sa gracze i 'gracze'.
Mam nadzieje ze zrozumiales. ;)
Kęsik--- proponuje abyś się najpierw sam trochę się dokształcił, samych bezrobotnych w Polsce zarejestrowanych biorących świadczenia socjalne jest ok 800-850 tys ludzi ( obecnie bezrobocie wynosi ok 4-5%), A bez rolników zdychał byś z głodu
Zamiast obrażać Polaków od ciemnoty, idiotów itd., zastanówcie się lepiej jak przyciągnąć ich z powrotem do KO. To prawda że polski wyborca nie jest zbyt inteligentny i kieruje się bardzo prostymi kryteriami, ale to jeszcze nie powód by wpychać ich głębiej w macki PiSu.
Nawet Konfederacja która słynie z bardzo ciętego języka, wyciągnęła pewne wnioski. A przypominam że określenia takie jak "lewactwo, pederaści, zboczeńcy, idioci" były na porządku dziennym i tylko skutecznie zniechęcały potencjalnych wyborców.
Zamiast obrażać Polaków od ciemnoty, idiotów itd., zastanówcie się lepiej jak przyciągnąć ich z powrotem do KO. To prawda że polski wyborca nie jest zbyt inteligentny
Dlaczego do KO? Dlaczego jeśli nie PiS to musi być KO? A może za 4 lata powstanie inne ugrupowanie, dużo lepsze i silniejsze niż KO i PiS?
Już powstała .Nowoczesna, śladu nie ma po tej partii. Zresztą nie oszukujmy się, jeśli na kogoś wyborcy PiS mieliby zagłosować, to znów na PO, ewentualnie PSL, bo to w dużej mierze ich dawny elektorat.
Nowoczesna? Sorry ale nowoczesna była przeciwieństwem silnej i kompetentnej partii i do tego pod przywództwem takiego imbecyla jak Petru. To nie miało szansy się udać.
Myślę, że po odejściu Kaczego i po rozpadzie PiS i PO powstanie nowe ugrupowanie z tych dwóch, może wtedy oni + jakaś nowa krew.
zastanówcie się lepiej jak przyciągnąć ich z powrotem do KO.
Ale po co? Równie dobrze mógłbym głosować na ryby w stawie, mają mniej więcej tyle samo do powiedzenia. Dosłownie każde ugrupowanie polityczne jest ciekawsze od Koalicji (nawet mniejszość niemiecka), ma jakikolwiek program (dobry lub nie, ale nie polega jedynie na "nie głosujcie na PiS" i nie jest on przedstawiany w formie twitów dodawanych przez Lisa i Wielowieyską) i trzyma u siebie polityków różnej prowinencji, znajdziemy w opozycji wszystko, od zatwardziałych komunistów w koszulkach "zjadaj bogatych" po faszyzujące bojówki młodzieżowe, więc dosłownie dla każdego coś miłego. I wolę taką formę demokracji, gdzie wszyscy mają jakikolwiek wybór i autentycznie (co pokazała ta elekcja zarówno frekwencją, jak i rozkładem mandatów) głosuje z własnych przekonań, a nie "przeciw komuś". Wręcz mnie cieszy, że wreszcie głosowałem faktycznie za tymi ludźmi, którzy w jakikolwiek sposób odpowiadają mi ideowo, a nie tylko po to, by dosrać PiSowi, bo ich nie znoszę.
A KO jest do rozebrania i rozrzucenia na cztery wiatry, Rudy w ogóle nie powinien tam wracać tylko wystartować pod nową banderą, bo trochę wstyd stać obok Schetyny na jednym zdjęciu.
EDIT: ----->
Przez takie głosy jak ten (podobne powtarzają się od rana, Wielowieyska znów nie wzięła nic na uspokojenie) nigdy, ale to przenigdy nikt nie powinien traktować KO poważnie. Gdyby nie było Lewicy, to Sokoły Schetyny musiałyby ją sobie wymyślić (dlatego spindoktorzy PiSu tak wsiedli na Konfederację tuż przed wyborami, bo odbierała im sporo bogobojnych radykałów). Przecież to niemożliwe, żeby przegrać z PiSem przez swoją totalną bezpłciowość, to na pewno wina reszty opozycji, bo im głosy zabierajo i oddać nie chco. Źle, jak wchodzą, źle jak nie wchodzą, wszystko źle, w ogóle to powinien być system dwupartyjny.
Tyle, ze w takim wypadku frekwencja wynosiłaby 30% i PiS wygrałby z większą przewagą, bo ci ludzie, którzy teraz poszli głosować na planktonowe partie, zrobili to, gdyż mieli do wyboru coś więcej poza anty-PiSem.
Dokladnie, tylko powinni przy okazji rozwiazania wywalic twory schetyno-podobne na smietnik historii. Jak zaczna z nowymi twarzami i solidnym programem jest szansa na odsuniecie kaczki od wladzy. Jak sie nic nie zmieni wodz bedzie rzadzil do smierci :P IMO tusk niech sobie zostanie ssac europindola, jak wroci watpie zeby cos ugral, a moze sie przyczynic do wzrostu poparcia pisu.
Zwycięstwo Pisu było więcej niż pewne, do tego dochodzi opozycja, która jest na żenującym słabym poziomie, ale najbardziej mnie cieszy wejście Konfederacji do Sejmu, jest to zawsze jakiś powiew świeżości na arenie Polskiej polityki.
No tak, opozycja już dawno sięgnęła dna. Aż dziw bierze, że ktoś chce na nią oddać swój głos. A Konfederacja również mnie cieszy. Już mam dosyć tych z PO/KO i SLD.
Mnie to zawsze najbardziej zastanawia kto głosuje na to, ośmielę napisać się bez wahania.. dziadowskie SLD, chyba żadne ugrupowanie tak nie zniszczyło i nie rozkradło Polskiego majątku jak właśnie SLD. Wiadomo że nastąpiła już w tej pożal się panie Boże partii wymiana pokoleniowa, ale jak patrzę na Czarzastego to mnie krew zalewa.
W Senacie już ponoć 50 dla opozycji plus jedna niezależna (bliżej PiS). 5 mandatów wciąż w grze. Może być interesująco.
Ten pierwszy senator (Kałuża?), który przejdzie do PiS zapewni byt sobie i całej rodzinie do końca życia.
Mam wątpliwości co do inteligencji tych wyksztalconych elit głosujących na KO
Hahaha
A może ktoś skreślał, tych, których nie chce :) Jeśli ktoś tam stawia znaczki, to mógł mieć na myśli wszystko.
Poza frekwencją zdecydowanym plusem tych wyborów jest wejście Konfederacji. Oby konsekwentnie realizowali swoje założenia mimo tych ~13 mandatów i pokazali ludziom, że nie są "oszołomami" jak przedstawiają ich w publicznej telewizji. I nie macie się co martwić - Konfa to nie Kukiz lub .Nowoczesna. Przy okazji debaty przedwyborcze pokazały, że Korwin ma godnych następców.
Tylko Konfederacja, to nie tylko wolnościowcy, ale również kolesie w mundurkach. A jak wskazuje historia, kolesie w mundurkach lubią wskoczyć i przytulić się do PiS, mimo, że ci mają socjalny program gospodarczy, w którego wierzą (i co najgorsze wydaje im się, że są super ekonomistami, tylko ich nikt nie docenia)
Jacy kolesie w mundurkach? Masz na myśli narodowców? No way, jak to mawiają Anglicy. Narodowcy to zupełnie przeciwny obóz niż PiS. Zresztą dużo osób przechodzi z PO do PiS i na odwrót, do innych także. A to tylko oznacza, że tych ludzi nie obchodzi idea czy program, a po prostu ciepły stolik i kasa. Tfu! na takich.
No niestety nawet nadzieja umarła po dzisiejszym ranku :/
Wydawało się, że jak wejdzie PSL i Konfederacja to PiS raczej nie będzie miał większości w sejmie.
Nie oszukujmy się - zwycięstwo PiSowi dało też KO. Tak fatalnie prowadzonej kampanii tak dużego obozu politycznego w Polsce chyba jeszcze nie było.
Mam podobne przeczucia co do niektórych komentatorów -> Lewica będzie rosła w siłę + topnienie poparcia KO.
Bardzo prawdopodobny jest też rozłam. Część (w tym większość z nowoczesnej) poszłoby do lewicy, część do PSL, część może nawet do PiS. Reszta może złoży coś nowego. Nie widzę przyszłości KO w obecnym kształcie. Obalenie Schetyny to już chyba tylko kwestia czasu.
Najprawdopodobniej opozycja ma 51 miejsc w senacie. Jeśli nikt się nie sprzeda i będą zawsze przychodzić na posiedzenia to jest szansa, że ustawy nie będą uchwalane w ciągu jednego dnia.
Pachnie mi to jak najszybszym spełnieniem starej obietnicy PO w postaci likwidacji senatu, albo zmianą ordynacji.
Migalski za burtą. I dobrze, szkoda czasu na tą plazmę bezpostaciową.
https://wiadomosci.wp.pl/wyniki-wyborow-2019-marek-migalski-nie-dostal-sie-senatu-wracam-do-studentow-6435011013899905a
Wystarczy przeciągnąć 2 senatorów na swoją stronę. To nie będzie trudne.
Ludzie się dopiero obudzą jak opozycja zacznie robić od nowa brudy,dobrze że PiS wygrało bo więcej plusów będzie robić żeby tak było.Powiem tak senat przegrany ale nawet jak mają większość w sejmie mogą to veto powiedzieć i klapa.Czytam różne komentarze i nie raz mnie szlak trafia jak piszą że na wsi jest ciemnogród a to nie prawda bo człowiek chce aby było dobrze.Ludzie widzę zapomnieli dużo rzeczy co się działo ale wiadomo bogatym lepiej a biednym pod górę.
Brudy, które robiła opozycja to NIC w porównaniu do tego co się teraz wyprawia. PiS zniszczy ten kraj, i może dopiero wtedy co niektórzy się obudzą.
Zniszczyć ten kraj to chciały 8 lat rządy PO.
Tylko, że PiS to taki miks PO z PZPR z czasów Gierka, z obu grup wzięli co najgorsze.
Kononowicz nas odwiedził :D Prawdziwy "miszcz" elokwencji. Ale z jednym się zgadzam: "Ludzie widzę zapomnieli dużo rzeczy co się działo". Dużo zapomnieli przewałów PISu przez te 4 lata "co się działo".
Nikt nie jest święty ale żeby później nie było jaj co będzie się działo u nas w kraju.
Wiele wskazuje na to, że ten parlament będzie ciekawszy niż poprzedni ;) Cała masa postaci oryginalnych, które nie będą spijać słów z ust prezesa, jak to poprzednio czynili Piotrowicz z Pawłowicz. W Senacie PiS będzie się musiał mocno napocić, by przepchnąć jakąś ustawę w nocy.
Po wyborach nie obudziłem się w nowej rzeczywistości, wyniki są zadziwiająco zgodne z przewidywaniami, ale patrząc na szczegóły, myślę, że teraz może być zabawniej.
Czym się napoci? Ustawa idzie do senatu, opozycja robi weto dla zasady, ustawa wraca do sejmu, sejm większością głosów odrzuca weto. Już widzę ten pot i łzy Kaczyńskiego nad czymkolwiek :)
Nie, nie było, jesteś pierwszy, który to wrzucił i miejmy nadzieję, że nie ostatni. Powinieneś jeszcze dodać, to co się szepcze na mieście, że 700 000 wyborców KO tak postąpiło. Albo nawet ze 4 miliony.
Oj boli, boli. Ten uczuc, gdy wyksztalcony (z duzych miast!!) elektorat, okazuje sie byc glupszy, niz bezrobotny rolnik po podstawowce, 20 godzin na dobe sluchajacy Radia Maryja.
Zapomniales mocno zwyzywac jego i wszystkich, ktorzy nie mysla tak jak ty.
Plot twist, wyborcy PiS postawili X pod logiem partii na którą chcieli zagłosować.
A tak serio, to ktoś potrafi zacytować instrukcję głosowania? Bo technicznie jest to "x" w kwadracie obok nazwiska.
Instrukcja jest jasna, wyłącznie przy nazwisku. Nie przy nazwie komitetu, tutaj nie ma nic do interpretowania. Jedynie nauczka na przyszłość dla różnego rodzaju projektantów, grafików itp.
Jesli ktos twierdzi ze taki rolnik jest na rowni z osoba wyksztalcona to jest śmieszny
"Jesli ktos twierdzi ze taki rolnik jest na rowni z osoba wyksztalcona to jest śmieszny "
Zgodze sie. Po piersze znakomita wiekszosc rolnikow jest o wiele 'wyzej' jesli chodzi o przydatnosc spoleczna i ogolnie pojete ogarniecie zyciowe, niz wywyzszajacy sie absolwenci tak wspanialych kierunkow jak europeistyka czy inna politologia albo religioznastwo.
Po drugie 'rolnik' =/= osoba niewyksztalcona, jedna z wiekszych uczelni w Polsce jest Uniwersytet Rolniczy.
Kocham to gdy ludzie zaczynaja twierdzuc ze czlowiek bez dyplomu nie jest przydatny a rolnik z 3ha jest XDD 5% ludzi z dyplomami jest wiecej warta niz 95% rolnikow. Wyksztalconych rolnikow jest minimalny procent. Uniwersytety rolnicze ostatnie kogo ksztalca to rolnikow. Zawszw inteligencja bedzie umierać w posladkach zwyklych szarakow ktorzy nie ogarniaja podstaw ekonomi i niczego
Btw ktoś wie czy nasz Iselor dostał się do sejmu? Czy olimpijscy bogowie mają swego reprezentanta?
Co tam Olimp, dzięki temu, ze w sejmie jest Konfederacja, swoją reprezentację mają na pewno Swarożyc, Sanjaya król Lechii i Ludwik XIV.
Zapomniałeś o pewnym austriackim niespełnionym malarzu.
Dobrze że pis bez większości konstytucyjnej
Jeśli ktoś nie pamięta:
"Do najważniejszych kompetencji Senatu należy zatwierdzanie ustaw uchwalanych przez Sejm. Wyższa izba parlamentu wyraża także zgodę na na zarządzenie przez prezydenta referendum ogólnokrajowego i ma prawo inicjatywy ustawodawczej. Ponadto Senat musi wyrazić zgodę na powołanie przez Sejm: prezesa Najwyższej Izby Kontroli Rzecznika Praw Obywatelskich, rzecznika Praw Dziecka, prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Senat podejmuje uchwały w sprawie przyjęcia lub odrzucenia sprawozdania: Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Trybunału Konstytucyjnego, Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Do kompetencji Senatu należy również: prawo do wystąpienia z wnioskiem do Marszałka Sejmu o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego, powoływanie 2 senatorów wchodzących w skład Krajowej Rady Sądownictwa, powoływanie 2 członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, powoływanie 3 członków Rady Polityki Pieniężnej, powoływanie 1 członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji."
Jest nadzieja.
Mój Ursynów nie zawiódł. 82% frekwencji, 48% K.O., 23% bolszewicy, Lewica 18%, Konf. niecałe 6 i PSL pod progiem, 4,8%.
Po przeliczeniu głosów z 97,19 proc. obwodowych komisji wyborczych utworzonych poza granicami Polski, Koalicja Obywatelska uzyskała 39,05 proc. głosów, PiS - 25,29 proc., SLD - 20,43 proc., Konfederacja - 11,14 proc., a PSL - 4,1 proc.
Widać że mądrzy ludzie to już pouciekali z tego kraju :)
PiS - 25,29 proc
Nie tylko mądrzy...
PiS miażdży??? Stracili senat a w sejmie raptem kilku posłów więcej. Niedawno rozważaliśmy scenariusz czy zdobędą większość konstytucyjną. Jeśli popatrzymy jaką machinę propagandową mają, ile pieniędzy rozdali i co obiecali to raczej nie można mówić o wielkimi sukcesie. Gdyby jeszcze KO prowadziła lepszą kampanię, wywalili Schetynę to może nawet nie mieli by większości w sejmie. PiS już więcej głosów nie ma szans zdobyć w kolejnych wyborach. Wystarczy lekki kryzys i PiS pozamiatany za 4 lata. Niech tylko opozycja tego nie zepsuje to odsunie tych oszołomów od władzy.
Ludzie co tak wszyscy nagle lubią Koalicję Obywatelską,Schetynę i może od razu Tuska?!PiS może jaki jest bo jest ale poprawił np place minimalna np moja mama zadziała 1280 zł(pracowała za miskę ryżu tak to umie).Czytałem ostatnio też o euro u nas że trzeba wprowadzić ale czy ktoś z was przeliczył sobie ile będzie zarabiał zł na euro bo ja np 700 euro:)Nikt nie jest święty jak wiadomo ale opozycja może namieszać tutaj a PiS może mieć też minus tego,po za tym czemu tak ludzi wzięło na inne partie widać że zapomniał dużo kto grzechów ich przez 8 lat.Powiem to tak co do sędziów i Ziobry oraz czystek u mnie śp sędzina co pracowała w Krakowie w sądzie powiedziała sama że czysty trzeba zrobił ho za dużo swoich jest i nikt się że nikt inny nie dostanie jak nie ma pleców(ona się dostała dlatego że jeszcze jej się udało a teraz nie miała by szans).Można tak powiedzieć nikt święty nie jest zobaczymy jak się potoczy to wszystko w ciągu pół roku czy będą strajki czy opozycja będzie kombinować itp.Najlepsze jaja będą z Korwina partią co oni narobił w sejmie.
Właśnie takie mam wyobrażenie o wyborcach PiS. To powiadasz że przez osiem lat rządów PO Polska stała w miejscu? Bo według mnie rozwijała się szybciej. Teraz to jest życie na kredyty i korzystanie z tego co poprzednicy im nagrali.
Co ty chcesz przeliczać w euro, że niby mniej zrobisz?
OK, powiedzmy ze zarabiasz teraz 2000 zl a chleb kosztuje 4 zl. Czyli stac cie az na 500 bochenkow w miesiac.
To jak ci zmienia na euro i zarobisz zaledwie 500 euro, a chleb bedzie kosztowal 1 euro to bedziesz mogl kupic tylko 500 bochenkow.
Krotko mowiac - zbiedniejsz.
Wiesz @Iifter tylko policzyć sobie życie,leki,kredyt plus emerytury i jaka kwota to ciekawe czy przeżył byś za tą kwotę jak to mówisz i cwany jesteś:)
@bisfhcrew jak się rozwijała jak ofe,ZUS,afery korupcyjne itp każdy nie pamięta.
Powiem to tak za nie długo to będzie jak na Ukrainie dziady i bogaci...
OFE, teraz masz ppk, ZUS nic się nie poprawiło, korupcja taka sama albo większa. A to jak się Polska zmieniła? Ile powstało firm, dróg, przeróżnych inwestycji. Skąd to, starożytni kosmici nam dali?
Jeśli PiS dalej utrzyma kierunek, to będzie druga Grecja. Nie wierz im w to że nagle jest pełno pieniędzy w budżecie.
A tak głosowali według wykształcenia.
to nie ważne że nie umiesz czytać i pisać ważne że umiesz postawić krzyżyk tam gdzie trzeba a potem zasiłek i benefity ;) *
ale już bez żartów jeśli to nie mem to aż dziwne że TVP Info publikuje takie zestawienie
Pewnie ten, kto opublikował to w telewizji pisowskiej nie zwrócił uwagi na szczegóły.
po pierwsze na pis zagłosował co trzeci obywatel z wyższym, to oczywiście mniej niż na Ko, ale to i tak zadaje kłam twierdzeniu, że na pis tylko głosują "doły" (ciekawe jak w tym roku zagłosowali więźniowie?) po drugie zacytuję Twardocha
"Słuchajcie, może z okazji zasłużonej klęski pajaców i niezasłużonego zwycięstwa dziadów borowych ktoś zechciałby podzielić się w mediach społecznościowych błyskotliwą analizą zwycięstwa tego przyczyn, obejmującą opinie o rozdawnictwie, kupowaniu głosów za 500+, niskim poziomie oświaty i czytelnictwa, chłopach pańszczyźnianych, oraz koniecznie oburzenie na lud głosujący zgodnie ze swoim materialnym interesem (w demokracji! skandal!) nie zaś zgodnie z Wartościami Wyższymi? No kto? Bardzo proszę. Żadnej jeszcze nie czytałem. Bardzo brakuje takich głosów. Kiedy głosujący na PiS dowiedzą się, jak bardzo nimi gardzicie, to na pewno zrobi im się tak głupio, że następnym razem to nawet na Schetynę zagłosują, byle zasłużyć na wasz podziw."
w skrócie, jak mogli na was głosować przeciętni zjadacze chleba jak macie ich za idiotów? którzy są tak głupi, że jedyną ich motywacją musi być 500+, bo przecież nie są zdolni do innej motywacji bo pochodzą od zawistnych chłopów pańszczyźnianych ? powtarzaliście taki przekaz w tej czy innej formie od czterech lat - no to macie teraz własny bunt chłopski który wypiął się na was czterema literami.
a wy zamiast bić się w piersi, że nie chce na was głosować ta masa rodaków to brandzlujeciue się tym, że ci z wyższym są w większości po waszej stronie - gdybyście byli prawdziwie mądrzy - wiedzielibyście, że to dzięki poparciu tej szarej masy zdobywa się władzę, ale wy tego przecież nie wiecie.
na pis zagłosował co trzeci obywatel z wyższym
Jeśli już chcesz być taki "precyzyjny" to nie co trzeci obywatel z wyższym, tylko co trzeci głosujący obywatel z wyższym.
ale już bez żartów jeśli to nie mem to aż dziwne że TVP Info publikuje takie zestawienie
Wcale nie dziwne, po prostu pokazują wyborcom kto jest ich wrogiem.
twostupiddogs
a co wspólnego z tefałpe ma traktowanie wyborców pisu jak głupich i mściwych chłopów folwarcznych?
Danulex, dzięki kapitanie oczywisty.
W twoim wypadku manolioto nie taki "oczywisty". W końcu dla ciebie to większość polaków popiera PiS a teraz nagle co trzeci obywatel z wyższym wykształceniem jest za PISem.
serio? naprawdę?
Czyli słabo albo z klasą średnią, która wcale nie żyje w dobrobycie albo wręcz nie istnieje, albo też z wartością wyższego wykształcenia?
MANOLITO tylko że od ok. 20 lat większość ludzi ma wyższe wykształcenie bo w obecnych czasach a na pewno po latach 90 wyższe = podstawowe kiedyś. Osobiście to chyba nie znam żadnej osoby bez studiów nawet nie wiem czy znak jakaś bez studiów + kilku zaocznych (takie czasy obecnie). Co więcej w samej mojej rodzinie co druga osoba ma doktorat bo tak po prostu wyszło. I nawet ten doktorat obecnie to też nie jest niczym nadzwyczajnym bo też można go zrobić w trybie nie stacjonarnym. Więc reasumując z tego wykresu wychodzi że albo głosowali b. wiekowi ludzie którzy edukacje skończyli wieki temu albo b. młodzi którzy jeszcze nie skończyli studiów w jednym i drugim przypadku ci ludzie tak naprawdę nie wiele wiedzą o gospodarce i ekonomii. Dobrobyt państwa w największej mierze oparty jest o gospodarkę i finanse a w najmniejszym o historię i pomniki. Ktoś zaraz powie nasi dziadowie przelewali krew za te hektary ziemi, tak nasi dziadowie a dzisiaj kupujesz bilet i mieszkasz np. w Tajlandii. Tyle z tej historii i walki o ziemie zostało.
Jeśli Senat faktycznie w rękach opozycji, to koniec z bolszewicką metodą przepychania ustaw w jedną noc, bez jakichkolwiek konsultacji i przesłuchań. Senat ma aż miesiąc czasu na rozpatrzenie ustawy.
Bez Senatu nie da się zmienić Konstytucji. Marszałek Senatu może zgadzać się na przesłuchania publiczne, co neobolszewicy w poprzedniej kadencji całkowicie, swoim zwyczajem, zablokowali.
Ważnym aspektem jest możliwość wniesienia sprzeciwu co do kandydatury na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Obywatelskich, szefa UODO, NIK, UKE, a także prezesa IPN, dwóch członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, dwóch senatorów wchodzących w skład Krajowej Rady Sądownictwa i Krajowej Rady Prokuratury, jednego członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i trzech członków Rady Polityki Pieniężnej.
Przyznam, że spodziewałem się wyraźnego zwycięstwa stronnictwa neobolszewickiego, na całej linii, a tymczasem, pomimo rekordowego poparcia dla ukrytej opcji rosyjskiej, splot okoliczności sprawia, że nowy parlament będzie znacznie większym wyzwaniem dla ludzi Kaczyńskiego, niż stary. W Sejmie pstrokacizna, w Senacie, zamiast 65% przewagi, utrata zwykłej większości, a co za tym idzie, fotelu marszałka. Wraca coś w rodzaju pluralizmu i podziału władzy ;)
Ale może tylko pozornie, nie co do wszystkich wybranych senatorów mam zaufanie, że po wyborach nie zmienią barw politycznych.
Jest szansa na to, ze w tej kadencji PiS wroci do pomyslu zlikwidowania Senatu :)
Nie.
Znaczy legalnie nie. W 2016 budżet uchwalono nielegalnie i nikt nie poniósł odpowiedzialności.
Senat jest w opozycji ale PiS może sobie kupić głosy PSL.
Myślisz, że Misiek Kamiński przeprosi się z dawnymi kolegami? :p
Libicki w sumie też był kiedyś w PISie.
Ależ u nas politycy często zmieniają swoje poglądy.
Senat jest w opozycji ale PiS może sobie kupić głosy PSL.
Tak tylko przypominam, że ostatnio to nie PSL czy byli pisowcy pierwsi połasili się na stanowisko oddając władzę w województwie, a dzielny działacz Nowoczesnej. Całą partię też w sumie rozwaliła ostatecznie jedna z liderek skacząc na bezpieczną posadkę w PO.
A dziś powoli zaczyna tonąć sama Platforma. Także tego...
Senat w "rękach opozycji" ma tylko znaczenie symboliczne bo jeśli pis będzie chciało dalej psuć państwo prawa to i tak je zepsuje. Ważne jest to, że opozycja tam "wygrała" - czy teraz pis kogoś kupi czy nie kupi to i tak będzie tym przegranym który musi kombinować i korumpować - a to jest jeszcze lepszy symbol który można ładnie przywoływać przez następne 4 lata.
Nie ma znaczenia czysto symbolicznego, bo znacznie spowolni proces legislacyjny i uniemożliwi błyskawiczne przepychanie bubli prawnych.
Owszem, nie zablokuje na dłużej ustaw na, których PISowi będzie zależało, ale nie będą mogli stawiać już nikogo w obliczu faktów dokonanych i liczyć, że sprawa ucichnie zanim dotrze do szerszej świadomości społecznej.
Nie minęły 24h, a już mamy pierwsze popisy antysystemowej konfederacji, a przynajmniej mojego ulubionego szefa tego dream teamu.
Co tam podatki, zusy, pińcetplusy, dogadamy się z PiSem, jak z pedałami zrobi porządek. A w ogóle to ich wyborcy są idiotami, ale poza tym jesteśmy gotowi pójść na ustępstwa.
Oczywiście występ u Roli, bo kogóżby innego.
Widzę, że Korwin wziął się za pracę u podstaw. Tradycyjny sabotaż przedwyborczy wyjątkowo się nie udał.
Gdzieś tam słyszałem, że konfederacja jest za delegalizacją aborcji. Ja się pytam co z Korwina za liberał?
Bo Konfederacja to taki zlepek wszystkich antysystemowców.
Chciałbym zobaczyć dokładnie kto z nich wejdzie do sejmu. Jak już wcześniej pisałem, żałuję że nie będzie wśród nich Mentzena. Mam nadzieję, że wejdzie Braun (dostał 30k głosów), bo on będzie walił w PIS tematem aborcji ile się da.
Kyahn -> Gorzej, jak walnie skutecznie i cofniemy się do średniowiecza.
Ale już gdzieś poszło, że Konfederacja się podzieli na dwa kluby poselskie, w co jestem w stanie uwierzyć. Czyli oczywiście nic nie ugrają i narodowcy pod wodzą Winnickiego i Brauna będą ciąć bagnetami z insygniami SS kupionymi od kolegów zza Odry pseudo-wolnościowców Janusza, a ci będą się zasłaniać przed ciosami "Vademecum Ojca" czy inną publikacją mistrza i nie będą mieli czasu niczego zepsuć.
Danuel -> Dla Korwina nadrzedną wolnością jest przecież wolność do masakrowania lewaków, o nic innego mu nigdy nie chodziło. I nawet dobrze, że sie dostał, jego bezczynność i bumelanctwo w PE nie zrobiły wrażenia na kucach, ale teraz, jak będzie faktycznie musiał coś zrobić w kraju, wreszcie po tylu latach żelazny elektorat z Wykopu przekona się, że to był największy hochsztapler ze wszystkich.
Gorzej, jak walnie skutecznie i cofniemy się do średniowiecza.
PIS miał 4 lata, żeby się zająć tematem aborcji i nic z tym nie zrobił. Co więcej dogadał się z kościołem w tej kwestii,
bo żadnych nacisków ze strony jego hierarchów nie uświadczył. Moim zdaniem zaostrzając obecną ustawę PIS więcej straci niż zyska, dlatego trzyma się od tego problemu z daleka.
O widzę, że Sośnierz zamienił PE na Sejm RP, będzie wesoło.
Braun też się dostał, czołowi narodowcy również.
Dziś z pracy wyraziłem niezadowolenie z wyborów to usłyszałem że kawalerom od walenia konia się w głowach przewraca, zobaczę jak będę miał rodzinę.
Dziwnym trafem czy co mają dzieci to nie głodowali, a jeszcze niedawno uważali się za patriotów i wyzywali PIS, jak to się zmienia z latami....
białe rękawiczki czyli nie głosowali i ich nie wsparli oficjalnie...
Jak wynika ze statystyk na pis głosowały bezrobotne, niewykształcone wsióry. Potwierdziło się kolejny raz. Tyle rozdawnictwa a jedyne co się udało, to utrzymać status quo w sejmie i przegrać w senacie - to początek końca tej hołoty. Kaczor nie doczeka końca kadencji, albo go trafi szlag albo Zero udusi.
Tak, razem z ciemniakami i wsiórami.
Oczywiście, główną siłą napędową głosów PiS są osoby z wykształceniem podstawowym lub zawodowym, ale trzeba spojrzeć obiektywnie na "wyższe wykształcenie". To jest według mnie tylko 6,5% różnicy między PO a PiSem (na korzyść tych pierwszych). To jest niewielka różnica patrząc na różnice w innych "sektorach".
Łyczek ----> ale duża część ludzi zdecydowała się oddać głosy na Lewicę czy PSL, czy nawet Konfederację.
Moim zdaniem porównywanie PIS vs KO jest błędne. Powinniśmy raczej porównywać PIS vs reszta, czyli zestawiać ludzi którym podoba się obecna polityka rządu z tymi, którzy jednak chcieliby zmian.
PiS - 235 :(
Tyle dobrego że nie muszą nikomu kraść posłów, ani wchodzić w koalicję
Od 4 lat ta sama śpiewka Gladius. To była zawsze jedyna kwestia, w której zgadzałem się z Manolito, a której Sokoły Schetyny z Lisem na czele nie zrozumiały - nazywanie elektoratu PiSu wsiórami nigdy, ale to przenigdy nie dawało szans Koalicji. Głosy PiSowi (oraz KO) zabrali: Kosiniak dobrym wstąpieniem na debacie i wypośrodkowaniem (najwięcej niezdecydowanych z mojego otoczenia głosowało właśnie na PSL, choć wcześniej było to nie do pomyślenia), lewusy swoją mądrzejszą odpowiedzią na programy socjalne (i celowaniem w gejów, feministki i całą resztę kolorowej ferajny, czego KO zawsze się bało), konfederacja swoim bogoojczyźnianym anarchizmem. To nie jest wina wsiórów i osób bez wykształcenia, że PiS zgarnia tyle poparcia, ale brak alternatywy. Przecież obecna przepiękna frekwencja to właśnie efekt tego, ze w końcu było na kogo głosowac i PiS dostał ostatecznie mniej głosów, niż mógłby zgarnąć (ze wszystkich sektorów, od wsiórów po profesorów), bo ludzie nie chodzili na wybory w systemie dwupartyjnym.
Ale to SĄ tępe wsióry niezależnie od tego, jak ich nazwać. Tępa, roszczeniowa hołota, głosuje na pisiorów bo "dajom! kradnom ale sie dzielom!". I żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. Oni muszą wymrzeć i dopiero będzie szansa, że zacznie się poprawiać.
gladius, przy 500+ a za chwile pewnie 1000+ nie tylko nie wymra ale utworzy sie calkiem nowa kasta beneficiarzy. Bedzie jak na wyspach, z pokolenia na pokolenie nie beda potrafili nic (ani chcieli) innego robic poza ciagnieciem benefitow.
Wymrą, bo nie będzie komu płacić na tę hołotę. Ja już płacę podatki na Słowacji i takiego wała dam a nie na pińcetplus tutaj.
No rzeczywiście...
A widzisz jogurt na tę sprawę można patrzeć z drugiej strony. "Wśóry" nie będą elektoratem PO i to nie z winy PO, oczywiście istnieje możliwość wypromowania wzorów nowoczesności jako porządanych i wtedy prości ludzie będą do nich dążyli - teraz niestety PIS i koledzy wmówili ludziom że zaściankowość, ciasnota umysłowa i wszystkie najgorsze polskie przywary są COOL. To nie PSL, SLD i Korwiny coś tam zawalczyły - to PIS dawno temu przejął ich naturalne środowiska i to przez słabość tych trzech opcji (a nie centrowego PO) mieliśmy "dobrązamianę".
Czy PO ma walczyć o skrajną prawicę skrajną lewicę i niewykształcone chłopstwo? I tak już jest do ostatniego porzygu konserwatywne.
Danuel - > Wybory w demokracji nie są od schlebiania wszystkim, a tym się zajmuje od 4 lat PO - z Kościołem się nie pokłócą, niczego nie ruszą, bo a nuż ktoś się obrazi, o podatkach czy 500+ nie powiedzą, bo w którą stronę by nie poszli, jeszcze ktoś ich skrytykuje. I ubzdurali sobie, ze to przez wsiórów i inne partie opozycyjne znowu przegrywają z PiSem. Elektoratu PiSu w zyciu do siebie nie przekonają, ale ich elektorat to jest to 40%, które zostało w domu.
Lewica z Zandbergiem u steru, która jeszcze 4 lata temu miała 1%, teraz ma 12. PSL, który pierwszy raz od 100 lat mógł nie wejść do Sejmu, wykręcił prawie 9, korwiniści będący bez mała od 30 lat zywym dowcipem o progach wyborczych tez weszli ze sporym jak na siebie zapasem. Zmobilizowali swój elektorat, mieli na siebie pomysł i nie bali się po prostu być kimś więcej niż any-PiSem.
Z nierobami po demolce kaczystów trzeba będzie niestety nauczyć się żyć (bo nie wymrą, choć zgon wsiórów wieszczono od przemian ustrojowych i upadku PGRów), zamiast w nich tłuc z armat Twittera i Newsweeka. Młodzi wykształceni z wielkich miast, co pokazują wyniki, nie są już stricte elektoratem platformy i nie stanowią siły dającej przewagę nad czymkolwiek poza niezrzeszonym planktonem.
"Zanberg jasno, kto jest wrogiem. I nie jest to PiS"
Nie trzeba było jakkolwiek czytać już wiedziałem, że chodzi o Peło.
To ja nieśmiało zaproponuję pozbawić praw do głosowania wszystkie osoby z podstawowym i średnim wykształceniem (hołotę i potomków chłopów pańszczyźnianych). Głosować będą mogli ludzie z wyższym i z dochodami powyżej 5k netto. Wtedy będzie pewność że zagłosują właściwie i nikt nie zakłóci ich idylli. By było jak dawniej.
Reszta ma prawo harować za najniższą krajową by PKB rósł jak szalony i by zyski z pracy trafiały do ludzi godnych.
Na co komu taka demokracja, kiedy ludzie wciąż wybierają nie tych co trzeba...
To oczywiście zależy do jakiej grupy należy.
Bolek ma 10 czy 12, już nawet nie wiem ile...;)
Elycie wolno;). Take geny muszą się w narodzie zachować...
Nikt nie zaprzeczy.
Tak jaśnie panie, obiecuję nie drażnić waści więcej.
No ale nie tak, nie tak?
PO miało 8 lat na pokazanie się z dobrej strony. Później mieli 4 lata żeby zrobić swój program. Wytykanie błędów przeciwnikom i nic więcej to nie droga do sukcesu.
spoiler start
Barany.
spoiler stop
spoiler start
I ja na tych baranów głosowałem chociaż chętnie naplulbym im w pysk
spoiler stop
.
To ja nieśmiało zaproponuję pozbawić praw do głosowania wszystkie osoby z podstawowym i średnim wykształceniem (hołotę i potomków chłopów pańszczyźnianych). Głosować będą mogli ludzie z wyższym i z dochodami powyżej 5k netto. Wtedy będzie pewność że zagłosują właściwie i nikt nie zakłóci ich idylli. By było jak dawniej.
Reszta ma prawo harować za najniższą krajową by PKB rósł jak szalony i by zyski z pracy trafiały do ludzi godnych.
Na co komu taka demokracja, kiedy ludzie wciąż wybierają nie tych co trzeba...
jestem za , zeby na osmiorniczki stylko i na lambo dla tych co trza ofc
Klasa robotnicza-fizyczna- pracująca w zakładach pracy zawsze była, jest i będzie największą grupą społeczną w państwie, tak było jest i będzie, i ten kto zdobędzie ich głosy, wybory ma w kieszeni, a PO chyba o tym zapomniało, a już najbardziej co mnie śmieszy na tym forum, jest to, że ludzie którym się wydaje, że jak człowiek- jest typowym robotnikiem, to musi być traktowany jako ten gorszy i jest na równi stawiany z: menelem ,żulem, alkocholikiem, dzieciorobem mającym 8 dzieci bo "pincet plus bedzie" itp, typowa buta i buractwo i świąd tylniej części ciała u fanatyków forumowych Koalicji Europejskiej niestety dał się we znaki. Nawet gdyby nie było tego całego 500+, to i tak PIS wygrałby te wybory, z mniejszą czy większą różnicą ale i tak wygrał. Prawda jest taka że jest to głównie zasługą tego że Opozycja w tym kraju to dno i nie ma kompletnie nic do zaoferowania, ani też jak wcześniejsze rządy pokazały, problemy z dotrzymaniem obietnic wyborczych, co też pokazuje że Kaczyński, przeżuł i wysrał Grzesia Schetynkę niemal na każdym froncie.
...że ludzie którym się wydaje, że jak człowiek- jest typowym robotnikiem, to musi być traktowany jako ten gorszy i jest na równi stawiany z: menelem ,żulem, alkocholikiem, dzieciorobem mającym 8 dzieci bo "pincet plus bedzie" itp, typowa buta i buractwo i świąd tylniej części ciała u fanatyków forumowych Koalicji Europejskiej niestety dał się we znaki.
A może to po prostu ty masz jakiś kompleksik? Nie mogę mówić za wszystkich ale jeśli ja krytykuję meneli, buraków czy "pincetplusów" to nie mam nigdy przed oczami rolnika czy pracownika fabryki, daleko idąca nadinterpretacja z twojej strony. Zresztą nie ma się co dziwić bo taką retorykę PiS stosuje, że niby "Tamci to traktują was jak meneli i buraków a my to was kochamy. A gudzi, gudzi masz tu 13 emeryturkę". A to że krytykuję ludzi którzy z socjalu i programu "500+" zrobili sobie źródło utrzymania uważam za normalne, mnie dziwi że ty tego nie krytykujesz. Do niedawna matka samotnie wychowująca jedno dziecko i pracująca za najniższą krajową nie dostała tych pięciu stów bo przekraczała próg zarobkowy (sic!), swoją drogą jeśli najniższa krajowa przekracza próg zarobkowy takiego programu to coś tu ewidentnie jest nie tak.
A dobrze kombinująca para "konkubentów" z dwójką dzieci jest w stanie wyciągnąć z różnych programów socjalnych i 500+ do 5 tys. miesięcznie.
I sory, już to napisałem w jakimś wątku ale powtórzę. Jestem w stanie zrozumieć że za pieniądze z moich podatków ratuje się kogoś przed śmiercią głodową, nawet do tego dołożę, ale kupowanie menelom ledowych telewizorów budzi mój sprzeciw i koniec.
Nawet gdyby nie było tego całego 500+, to i tak PIS wygrałby te wybory, z mniejszą czy większą różnicą ale i tak wygrał.
Nie jestem o tym przekonany i osobiście nawet nie uważam tego programu za pomysł z gruntu zły. Uważam po prostu że skonstruowano go w taki sposób żeby "uruchomić" pod względem wyborczym ludzi którzy zawsze mieli ten kraj gdzieś i nigdy nie głosowali. Dało się to zrobić tak żeby było korzystniej dla rodziców, dla dzieci i dla budżetu tego kraju. Tylko że obecna forma była korzystniejsza "wyborczo" więc wygrała.
ani też jak wcześniejsze rządy pokazały, problemy z dotrzymaniem obietnic wyborczych,
Zabawne że mówisz to w świetle wypowiedzi polityków PiS którzy dziwnym trafem zaprzeczają swoim obietnicom zanim jeszcze ogłoszono oficjalne wyniki wyborów ;). Ale to akurat nie jest wielki problem. Osobiście bardziej martwię się o ten kraj kiedy PiS stara się obietnic dotrzymać.
co też pokazuje że Kaczyński, przeżuł i wysrał Grzesia Schetynkę niemal na każdym froncie.
To że Schetyna dzielnie walczy z Ewą Kopacz o tytuł najgorszego przywódcy Platformy to nie ulega wątpliwości.
Zapomniałeś ocenić jeszcze pierwszy wers mojej wypowiedzi... Ale was te 4 litery pieką..
No cóż, zdaję sobie sprawę z tego że chciałbyś aby moja wypowiedź była "ocenianiem", z tego co zauważyłem to jest wam to wybornie na rękę. Lubicie być tymi poniżanymi i nisko ocenianymi bo wtedy możecie "podnosić się z kolan". No ale nie tym razem kolego. Mój wpis nie był w żadnym stopniu oceną ciebie czy twoich poglądów. Był merytoryczną odpowiedzią na Twoje argumenty, myślę że dość sensowną.
A czemu nie odniosłem się do pierwszego zdania? Bo z grubsza się tym zgadzam. Osobiście wolałbym żeby te głosy raczej zdobywano merytoryczną dyskusją a nie kupowano za moje pieniądze. Ale fakt pozostaje faktem, pracownicy fizyczni czy jak to nazwałeś "klasa robotnicza" to bardzo duża grupa i w kwestii wyborów parlamentarnych nie można jej pominąć. Osobiście jednak uważam że to wcale nie oni są tą grupą która Kaczyńskiemu wybory wygrywa.
Mnie ciągle śmieszy to, że jeszcze niedawno ta "głupia większość", te "buractwo" i "tępe wsióry" wybierały PO i to dwa razy pod rząd :)
Jak to jest, gladius, że ta sama mądra i inteligentna większość nagle ośmieliła się zburaczyć i zagłosować na PiS?
To bardzo proste, czteroletnie rządy PiSu były tak destrukcyjne dla psychiki gminu, że ta hołota się pogubiła i zapomniała co dla niej najlepsze, i co najważniejsze- co najlepsze dla Polski??. W związku z czym zagłosowała wadliwie, z wielką dla demokracji stratą.
Mnie ciągle śmieszy to, że jeszcze niedawno ta "głupia większość", te "buractwo" i "tępe wsióry" wybierały PO i to dwa razy pod rząd :)
Bardziej prawdopodobne że nie wspierali nikogo bo po prostu nie chodzili na wybory, ale jak usłyszeli że "bedzie pincet na hybrydy i żubra" no to poszli i zagłosowali, a potem to już głosowali ze strachu że ktoś im zabierze możliwość życia za pieniądze Dżejsiki i Brajanka.
Ja jeszcze pamietam frustracje PiSlamu, ze "ten glupi narod, aktualnie Suweren, glosuje na PO".
Ja jeszcze pamietam frustracje PiSlamu, ze "ten glupi narod, aktualnie Suweren, glosuje na PO".
@Lifter
Prawda, prawda też to pamiętam jak masa ludzi w 2007 i w 2011r. była "zawiedziona", że wygrała ta zła, antypolska partia. Pamiętam też jak wyzywali wyborców od idiotów :D Jak to łatwo przeszło na drugą stronę..
Sam zagłosowałem na KO ze względu na to, że to z tego komitetu startował kandydat, którego lubię, ale zgadzam się w całej rozciągłości z Yoghurtem, że pod wodzą Grześka, KO jest wyraziste jak piwo z kubka na koncercie. Wiesz, że siki, ale i tak stoisz w tej kolejce, bo szkoda tak o suchym pysku. Organizator to wie i niczym Cię nie zamierza zachęcać, bo ci, co kupią, to kupią. Ot, KO wyszło w tej kampanii ze słusznego poniekąd założenia, że przekonanych jest wielu, a walczyć o resztę nie trzeba, bo pospolite ruszenie zrobi się samo. I tak zresztą było, bo mobilizacja osób, które na nich zagłosowały następowała bardziej oddolnie, niż w wyniku kampanii. Z wewnętrznym konkurentem w postaci Lewicy, taka partia jak KO może wyłącznie zyskać. Albo stracić. Nie ma to większego znaczenia, bo te wybory udowodniły mi, że PiS osiągnął już swój maks, a za tym płotem jest miejsce na partie opozycyjne. Na kolejną taką armatę, jaką było 500 plus, rząd może zwyczajnie nie mieć pieniędzy i zacznie się patrzenie wyborcom w oczy ;).
A co do wsiórów itp. to o ile partię PiS oceniam wyłącznie negatywnie, tak zawsze wstrzymuję się z jechaniem po wyborcach, bo ludzie mają różne motywacje, a głupota i zaściankowość nie oddaje i nie tłumaczy tego, że ta partia wygrywa. Pierwszy lepszy przykład: jakieś wujki z rodziny żony pracowały sobie w zbrojeniówce, gdy nagle - wówczas jeszcze Platforma - zadeklarowała zakup Caracali. Z dnia na dzień kilkadziesiąt, o ile nie ponad setka, osób dostało wymówienie z mizerną perspektywą zatrudnienia poza zakładem, bo prawie nic innego tam nie ma. Zdarza się, takie już prawo biznesu, ale weź im teraz wytłumacz, że powinni poprzeć KO, bo UE, Trybunał, konstytucja. W konfrontacji z poczuciem osobistej krzywdy, niewiele osób jest w stanie wynieść się ponad to. W tym wypadku jest to namacalny przykład, ale już samo poczucie krzywdy wystarczy, bez znaczenia, czy jest uzasadnione, czy nie ;). Aż pojawia się taki PiS i mówi, że widzi, że dba, że kocha i to zazwyczaj wystarczy. Przy gorszej koniunkturze i niezadowoleniu najczęściej obrywa rząd i nasi obecnie nam panujący milusińscy pewnie się o tym w końcu przekonają. Wówczas, zupełnie innego wydźwięku nabierają nawet niewielkie afery ;)
Tak czy siak, jakoś zadowolony jestem z wyniku tych wyborów. Jest jakaś forma pluralizmu, będzie faktyczna konkurencja wewnątrz opozycji, PiS osiągnął limit, a i dobry wynik lewicy pozwala stwierdzić, że społeczeństwo próbuje zagospodarować teren poza folwarkiem PiSu i z tego może w przyszłości wykiełkować coś ciekawego :)
Pierwszy lepszy przykład: jakieś wujki z rodziny żony pracowały sobie w zbrojeniówce, gdy nagle - wówczas jeszcze Platforma - zadeklarowała zakup Caracali. Z dnia na dzień kilkadziesiąt, o ile nie ponad setka, osób dostało wymówienie z mizerną perspektywą zatrudnienia poza zakładem, bo prawie nic innego tam nie ma.
Tak nieco odginając Twoje przesłanie, z którym się zgadzam... Takie coś wygląda mi jak rozstrzelanie kilku zakładników, w celu wymuszenia spełnienia żądań. Jak pokazały kolejne lata, dość skuteczne.
A ja sie pozwole nie zgodzic z takim rozumowaniem. Czasami to piwo na koncercie z 2-3% alkoholu to taki kompromis, ale wcale nie zgniły. I tym jest KO (czy tam PO+Nowoczesna+Zieloni). Dostali wiecej glosow niz w poprzednich wyborach. Frekwencja byla duza, wiec to oczywiscie powiązane, ale i tak warto odnotowac. KO pogladowo to dla ludzi bezpieczna przystan. Nie popada w skrajnosci i dzieki temu jest w stanie przekonac wiekszosc, ta tolerancyjna, nie epatuje akceptacja dla skrajnosci. I wg mnie to jest wlasciwy kurs. Co do gospodarki to wraz z wchlonieciem Nowoczesnej maja przeciwwagę wewnatrz dla pomyslow rodem z socjalizmu. I mam wrazenie, ze w obietnicach wyborczych mieli w tym wzgledzie jednak wiekszy umiar od PIS i Lewicy, ale na pewno jest to pole do poprawy. Tylko nie da sie byc tak liberalnym jak Konfederacja i zgarnac 40%. Dlatego uwazam, ze KO osiagnela calkiem dobry wynik jak na cala sytuacje. Moglby byc pewnie o te 3pp lepszy i wtedy nie byloby tematy Grzegorza. A tak raczej polegnie, i dobrze. Jednak wierze, ze partia majac takie zaplecze, doswiadczenie i nowe pomysly jest w stanie cos jeszcze zdzialac na polskim rynku politycznym.
Zapotrzebowanie na takie centrum jest, i to widać :). Zgadzam się całkowicie z określeniem „bezpiecznej przystani”. Tym niemniej potrzebna jest im korekta kursu i postawienie na nieco bardziej wyraziste jednostki, a takich przecież tam nie brakuje.
Co fakt to fakt. O Tusku można powiedzieć różne rzeczy i całkowicie abstrahuję teraz od jego oceny, ale jako dowodzący partią sprawdzał się zdecydowanie lepiej. Sam był dość ostrym i wyrazistym politykiem potrafiącym wygrywać dyskusje i podobnymi ludźmi się otaczał. Obecna platforma jest zdecydowanie bardziej wycofana i defensywna w debacie. Dali się sprowadzić do roli tego chłopca który narozrabiał, został na tym przyłapany i teraz nie bardzo ma prawo głosu i zrobili to na własne życzenie.
Dlatego uważam że te ciepłe kluchy które odpowiadają za osłabienie platformy w ostatnich latach powinny odejść lub przynajmniej usunąć się w cień i wystawić na pierwszej linii tych młodych, agresywnych którym po prostu chce się jeszcze walczyć, a w najbliższym czasie nie będzie lepszego momentu.
PiS stracił Senat, w Sejmie wprawdzie pewnie uzyskał większość ale raczej nie wystarczającą do samodzielnego przegłosowania prezydenckiego veta a wybory prezydenckie za pasem.
Mnie najbardziej skręca wygrana lewicy. Aż mi się niedobrze robi, gdy słyszę ich komunistyczne postulaty ograniczenia swobody obywatelskiej. Nawet retorykę stosują podobną co władze PRL - kto nie z nami, ten wróg i faszysta.
Trochę to przykre, że zamordystyczne poglądy mają tak spore poparcie w społeczeństwie.
słyszę ich komunistyczne postulaty ograniczenia swobody obywatelskiej
np. jakie? Przyznam szczerze, że nie obserwowałem za bardzo dotychczasowych wyczynów ludzi tej partii- od początku założyłem, że pójdą drogą Nowoczesnej czy Partii Palikota, innymi słowy partia na chwilę- tym bardziej zaskoczył mnie szokująco wysoki wynik przez nich uzyskany.
chyba chodzi o bolszewików z razem marksizm itp utopijne bzdury o równym społeczeństwie,
które tak naprawdę są przykrywką dla leni by zabierać owoce ciężkiej harówy tym pracowitym.
W sumie to wszyscy oni wymienieni przez @elathir siebie warci
Od siebie dodam, że PiS miałby komfortową sytuację, gdyby nie immanentna niezdolność tej partii do kompromisu i publicznej debaty.
Przecież to nie jest takie trudne, znaleźć trzech senatorów żeby popierali dobre projekty. Problem w tym, że PiS nie chodzi o dobre prawo, tylko o pakiet kontrolny Polski.
Stąd zerowa zdolność koalicyjna, stąd frustracja przegraną w Senacie, stąd wreszcie wypowiedzi członków partii, które a żaden sposób nie przystoją w państwie demokratycznym (o senacie jako przeszkodzie, o zasobach, które ma partia, żeby przeciągnąć do siebie przedstawicieli opozycji, itd.), a które z niezrozumiałych dla mnie powodów nikogo już nie oburzają.
not2pun
Poczytaj może program tych bolszewików. Możesz się zdziwić.
Gdyby przesunąć w odpowiedni sposób zaledwie około 9000 głosy, PiS nie miał by większości w sejmie, także wygrana dosyć symboliczna.
No i podsumowując te wybory PiS wcale nie zmiażdżył. 4 lata temu miał większe poparcie i mogli rządzić w Senacie.
A co to za zaklinanie rzeczywistości?
PiS znów ma samodzielną większość w Sejmie. Zwiększył zarówno poparcie procentowe, jak i w liczbach bezwzględnych.
Głosowałem na opozycję, nie zamierzam być adwokatem Jarosława. Ale znów słyszę tę durną retorykę, że "w sumie to PiS przegrał, choć wygrał". Zaraz się okaże, że Grzegorz to świetny lider, konsekwentnie realizuje ten sam plan i wszystkie ręce na pokład, bo już za 8 lat opozycja pod jego przywództwem odbije z rąk PISu Kąkolewo Dolne...
Wiesz, sa zwyciestwa ale pyrrusowe.
Tak, zwiekszyla sie liczba ludzi glosujacych na PiS, tak zdobyl rekordowe poparcie (kosztem miliardow zlotych wydanych na transfery socjalne), co jednak w efekcie przelozylo sie na praktycznie te sama ilosc mandatow w sejmie co przedtem, i utrata Senatu. A ambicje byly niewatpliwie wieksze, co bylo widac po wyglaszajacym przemowienie powyborcze prezesie, ktorego twarz daleka byla od entuzjazmu.
Wiec, oczywiscie, nie popadamy w triumfalizm, bo PiS wygral i to w cuglach. Z drugiej strony nie ma powodow do desperacji, bo to taktyczne zwyciestwo ale sytuacja strategiczna zdaje sie lepsza niz byla.
@MaBo_s
^^To nie jest takie proste i czarno-białe jak w oficjalnych przekazach przedstawiają to wybrańcy narodu z rządzącej formacji. To wszystko jest dużo bardziej skomplikowane.
Z jednej strony mają (w Sejmie!) bardzo mocny mandat od wyborców do rządzenia - 43,59% to wynik (w wyborach do parlamentu) rekordowy. To jest fakt. Wygrali drugą kadencję z rzędu, poprawiając swój wynik o 6% (to też jest rzadkość) - to też jest fakt. Zwiększyli swoją "pulę" wyborców. To też fakt. Rządzą samodzielnie i bez koalicjanta - drugi raz pod rząd i drugi raz jest to ewenement na polskiej scenie politycznej. Tym wszystkim się chwalą (a mają czym!), Kaczor pozuje na tle odpowiednich tablic z odpowiednimi procentami - to jest jasne i zrozumiałe.
Tylko teraz zajrzyjmy za kulisy i wgryziemy się w szczegóły :). Rozdając forsę na prawo i lewo, mając po swojej stronie cały aparat państwowy, tubę propagandową w postaci TVPiS i radia, zastępy internetowych trolli zdobyli.... 235 głosów. Tyle samo co 4 lata temu. Przy czym "swoich" (z PiS!) posłów mają mniej - w siłę urosły frakcje Ziobry i Gowina (a więc Kaczor musi się z nimi liczyć i rozdawać "frukty"). Sama ich większość sejmowa jest dość krucha (to raptem pięć głosów!). Nie są zdolni obalić veta prezydenta, nie mają większości konstytucyjnej (nawet się o nią nie otarli!), a w kuluarach wprost się mówi, że liczyli na 50%. W Sejmie mają bardzo mocną, różnobarwną, ciekawą opozycję, która będzie w nich walić z lewej i prawej - spora cześć tych posłów nie jest "umaczana" w poprzednie rządy, więc wyświechtany już mocno argument "a przez ostatnie osiem lat" tutaj nie zadziała. Opozycja (i to nawet bez Konfederacji!) łącznie zdobyła więcej głosów, to d'Hondt okazał się tu bezlitosny. Niemniej partie i bloki opozycyjne też zwiększyły pulę swoich wyborców (nawet KO ze swoim dość marnym wynikiem).
Stracili też Senat, więc kończy się epoka pisania ustaw na kolanie i przyklepywania w ciągu jednej nocy. Ja wiem - ta opozycyjna większość w Senacie jest krucha, ale fakt pozostaje faktem: to jest pierwszy taki przypadek od 1989 r., wizerunkowo dla rządzących wygląda to fatalnie, bo pokazuje wszystkim, że nawet mając takie poparcie, można jednak coś przegrać.
I tak wygląda pełen obraz i jest w tym pewien paradoks, bo można napisać, że "PiS miażdży" i będzie to prawda, ale można też, wręcz przeciwnie, napisać, że "Pis jednak nie miażdży" i również będzie to prawda :)
I tu się z wami zgadzam. Bardzo dobre posty.
PIS pomimo większego poparcia społecznego ma przed swoją dużo bardziej wymagającą kadencję i silniejszą opozycję. Co bardzo cieszy.
I tutaj gratulacje należą się Lewicy, PSL i Konfederacji, bo to dzięki tym partiom układ sił zrobił się gorszy dla PiSu mimo lepszego wyniku.
Chcę pochwalić też mądrą decyzję całej opozycji o nie wchodzeniu sobie w paradę w wyborach do Senatu. Tam miało to sens i zaprocentowało.
Prostowałem jedynie słowa o "mniejszym poparciu dla PiS". Nie ma co zaklinać rzeczywistości - to poparcie wzrosło. Na szczęście opozycja podjęła kilka mądrych decyzji (brawo Zandberg i Kosiniak-Kamysz) dzięki czemu wyprowadziła kilka mocnych ciosów i wreszcie nawiązuje równorzędną walkę.
Dlatego zgrzytam zębami jak słyszę komentarze mediów "okołoLisowych" o zdradzie mniejszych partii, koniunkturalizmie itd.
Tak jakby opozycja miała jakiś obowiązek ślepo podążać za Schetyną, a jej wyborcy akceptować brak jakiejkolwiek tożsamości i kuriozalne listy od Sasa do Lasa.
Ta moja nauczycielka z lewicy co kiedyś tam wspominałem w którymś wątku po 30 latach prób dostała się do sejmu (ale czy to dobrze to nie wiem, przekonamy się), więc rzeczywiście nowe twarze się pojawiają. Może być ciekawie.
A jak tam w waszych regionach, jakieś zaskoczenia? Moja wieś na szczęście nie popiera PISu, zaskoczeniem jest natomiast kilkunastoprocentowe poparcie dla konfederacji, choć nie powiem, trochę nowych i młodych ludzi się tu sprowadziło i to pewnie dzięki nim taki wynik.
W moim regionie 47% poparcia PiS, 20% KO.
Jak to wygląda w moim mieście nie wiem ale pewnie podobnie.
^^Wiadomo, za Warszawę musimy się wstydzić już nie tylko piłkarsko, politycznie też.
Zauważyłem ostatnio, że ból tylnej części Yarpena sprawia mi przyjemność. Podejrzane...
^^please don't gay
Też to poczułeś? Jak miło.
yarpen po prostu stara się trzymać stołka tak jak i jego przedstawiciele. Zaba z kraba nie poraczył poradnikiem jak nastukać siana, to trzeba łapać się tego co ma.
Jak już Prezes odejdzie na tamten świat to wtedy PiS się skonczy. Zacznie się walka. Prawdziwa gra o tron. Wtedy ta nedzna opozycja bededzie miała szanse. Bo programu po nich się nie spodziewam.
Dlatego zgrzytam zębami jak słyszę komentarze mediów "okołoLisowych" o zdradzie mniejszych partii, koniunkturalizmie itd.
a co myslisz ze gdyby opozycja doszla by do wladzy to konfederacja by dofinansowala Neewsweek? Czy GW?
Tu maja wygrac swoi a nie jakies tam konfederacje.
Wartościowe media prywatne nie potrzebują dofinansowania, żeby się utrzymać. Wiem, szoker.
Uważasz gazetę wyborczą za wartościowe medium? Ale tak obiektywnie i szczerze?
Ja za bardzo przeciętne, mocno zafiksowane na jednej stronie politycznej, ale i tak lepsze od propagandowych gadzinówek jak medium Kurskich czy DP bo przynajmniej wiadomości niepolityczne trzymają poziom. Tam nic go nie trzyma. W wypadku wiadomości politycznych to samo dno.
Yarpen z Morri, Naturalnie, ze GW jest wartosciowa. Jej wlasciciel Agora ma wkoncu ponad miliard przychodow :)
https://www.agora.pl/download/pobierz/2018-sprawozdanie-zarzadu-skonsolidowane
Prywatne media nie potrzebują dofinansowania, szczególnie te należące do zagranicznych koncernów.
Tylko PiSowskie gadzinówki nie potrafią funkcjonować bez państwowej kroplówki.
Ja za bardzo przeciętne, mocno zafiksowane na jednej stronie politycznej
Brak linii redakcyjnej to nie jest warunek konieczny dobrego dziennikarstwa. Ważne, by nie manipulować w warstwie faktów i oddzielać je w miarę jasno od komentarza oraz różnicować gości.
"Gazeta Wyborcza" to jedna z ostatnich redakcji robiących pełnowartościowe dziennikarstwo: z własnymi korespondentami zagranicznymi, dziennikarzami śledczymi, biurami lokalnymi, działem naukowym. "Rzeczpospolita" jest chyba lepsza jako typowy dziennik, ale biorąc pod uwagę cały ekosystem (magazyny, portale), to GW nie ma sobie równych.
Póki antypis będzie prezentował sobą coś takiego (a prezentuje z zamiłowaniem, od osób publicznych, po naszą gwardię "dobrej zmiany" z forum), pis będzie rządził. I potem się matoły dziwią, że ci ludzie (nawet jak są pisem rozczarowani), nie zagłosują na tych, co nimi gardzą. Tacy wykształceni, tak niby wszystko widzą, wiedzą, a tacy głupi.
No ale o co chodzi? Wstyd, że PIS wam towarzysze płaci za wasze głosy? Wyrzuty sumienia?
A co mamy się z wami cackać i głaskać po główkach mówiąc jacy jesteście fajni?
Krystyna Janda, ona dwa razy upubliczniła stworzone przeze mnie „fejki”.
Moim zdaniem lepiej zignorować ten profil, tam nie znajdziesz żadnej prawdziwej informacji.
DanuelX - Mi się wydaje, że chodzi o co innego. Ludzie oczekują jakiejś merytorycznej opozycji do PiSu. Nie można polegać na osobach, które nie weryfikują informacji i nieświadomie rozpowszechniają bzdury.
Znaczy się, że za całą noc dziewczyny w stolicy biorą mniej?
O tak, jak klękniemy przed chamem i powiemy, że jest solą tej ziemi i jeszcze damy sie wyru***, to wtedy on na nas zaglosuje.
Necaca perspektywa.
Nie można polegać na osobach, które nie weryfikują informacji i nieświadomie rozpowszechniają bzdury.
Osobiście uważam też że nie powinno się polegać na osobach które rozpowszechniają bzdury zupełnie świadomie, tylko po to żeby z pełną premedytacją wprowadzić innych w błąd.
Jak np.:
Krystyna Janda, ona dwa razy upubliczniła stworzone przeze mnie „fejki”.
W sumie to jest bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne, jak niewielkim kosztem można przekupić wyborcę, by stał się bezwzględnie lojalny.
Niepokojące jest też to, że w Polsce spośród wszystkich państw UE panuje najniższa świadomość polityczna i ekonomiczna. Prawie połowa Polaków uważa, że nie płaci żadnych podatków a program 500+ jest finansowany z kieszeni polityków.
Nawiązując do tematu:
https://m.bankier.pl/wiadomosc/21-proc-Polakow-uwaza-ze-nie-placi-zadnych-podatkow-3670159.html
Tak, sprzed 2 lat, ale wątpię, byśmy zrobili postęp w tej kwestii.