Premiera Warsaw - polskiej gry o powstaniu warszawskim
Minęło embargo, ale Arasz jeszcze montuje film.
W skrócie:
gra jest trudna, ale w ten żmudny i nieciekawy sposób.
Walki ciągną się w nieskończoność i jest ich od cholery, nie ma wrażenia progresu, są przesadzone mocne taktyki (stawianie wszędzie barykad) obok żałośnie słabych.
Ekonomia amunicji i podziału jej na 3 typy, choć w zamyśle fajna, szkodzi gameplayowi. Nagminnie zdarza się sytuacja, że nie mamy jak dobić ostatniego Niemca z oddziału, bo jest poza zasięgiem umiejętności, do których mamy amunicję. Szkopuł w tym, że wycofanie się z potyczki prowadzi do automatycznej przegranej całej misji.
Istnieją umiejętności, których realnie nie możemy użyć, bo np. zżerają 15 nabojów (1/10 naszego całego zapasu).
Nie można zmienić broni ani szyku w trakcie misji.
W ogóle interfejs jest lekko niedorobiony. Nie da rady podejrzeć umiejętności wroga (w DD kluczowa rzecz).
Losowość jest dziwna (np. w doborze umiejętności przy levelowaniu klasy) a gra nie daje narzędzi, aby ją minimalizować. Bohaterowie losowo dołączają do drużyny. Gra jest bardzo nieczytelna - nie wiemy czy odkryty na mapie oddział Niemców jest silny czy słaby. Musimy z nim wejść w starcie, aby się przekonać. A tutaj:
a) walka trwa długo;
b) jak wspomniałem wyżej, wycofanie się prowadzi do klęski całej misji.
Do tego dochodzą innowacje na siłę, jak "flankowanie". Strzelanie z innego rzędu zapewnia bonus do obrażeń przeciwko Niemcowi... ale tenże wróg ma taki sam bonus do obrażeń przeciwko nam. Też mi oflankowanie.
W grze nie ma fabuły. Są tylko pewne "scenki" w ramach gry paragrafowej, gdzie podejmuje decyzje wpływające na przebieg powstania.
Ogólnie stan techniczny, brak fabuły, interakcji między postaciami, bzdury w mechanice składają się na obraz gry, która powinna trafić do early accessu.
Dwie rzeczy udały się twórcom:
-oddanie wrażenia beznadziei;
-oprawa graficzna.
Czy to jest gra dla dzieci?
Chłopaki się nie postarali. Na Steam tylko? Gdzie gra na GOG ja się pytam? Mam nadzieję że później będzie tam, i okaże się świetna. Trzeba sprawdzić gameplay na YT. Chyba że YT zbanuje za "mowę nienawiści".
Skoro dostaliśmy grę o Powstaniu Warszawskim to może pora coś o Auschwitz lub Wołyniu?
Ty, nie głupie. Przypominam że kooperacyjna gra o ucieczce z więzienia już była i okazała się całkiem dobra, mowa o "A Way Out".
https://www.gry-online.pl/gry/the-great-escape/zd72d
zapomnieliście jeszcze o tej grze
a także Prisoner of War
https://www.gry-online.pl/gry/prisoner-of-war/zef8
Regalia miała tak fajną edycję pudełkową, a przy Warsaw nic? :<
@edit
Gra ma edycję pudełkową, ale w środku nie ma płyty. Digital only + plakat. I wychodzi na to, że da się to kupić tylko w Empikach i Media Markt.
Tak ale przy Regalia polskim wydawcą był CDP a teraz jest AGORA czyli firma z zerowym doświadczeniem w rynku gier. Wypuszczając grę za 49,99 prawdopodobnie cieli koszty ile się dało na rzecz masowej sprzedaży ( nakłady bardzo wysokie często nawet po około 100 szt. na pojedynczy sklep z którym Agora ma podpisane umowy ).
@Mazarian
Wiedzmina 2 też sfinansowała Agora (CDP był wtedy praktycznie bankrutem już), coś tam może wiedzą ;)
@OMG
Tak ale jest mała różnica między finansowaniem a wydawaniem. Z tego co wiem Agora jest polskim dystrybutorem i to ona odpowiada za pudełko ( jego zawartość ) oraz same kanały dystrybucyjne. Empiki i pozostałe sieci dostały obłędne ilości w wypadku większych marketów było to nawet ponad 100 szt. Obawiam się że mocno przestrzelili ilości i ta gra nie sprzeda się tak dobrze. Darkest Dungeon ( pudełkowy ) według danych jakie posiadam z okresu 6 miesięcy sprzedawał się średnio w ilościach 10 szt. na sklep / miesiąc. Niestety z całym szacunkiem dla WARSAW nie jest to DD. Wprawdzie jest to temat bardzo ważny dla nas ale wątpię aby utrzymano taką sprzedaż. Niektóre sieci dostały nakłady po około 1500 - 2000 szt. Możliwe że ludzi skusi bardzo sensowna cena ale mam duże obawy.
@Mazarian
Mam wrażenie, że Agora liczy, że uda im sprzedać produkt na patriotyzm, bo powstanie warszawskie jest u nasz niestety mocno pompowany.
@Mazarian
Skoro są tak duże nakłady, to najpewniej gra szybko stanieje.
Cena 49,99 już jest niezła jak na polski rynek gier, co do ilości obawiam się że osoby odpowiedzialne w Agorze za grę nie bardzo mają o niej pojęcie. Nie chce wysuwać żadnych teorii które mogły by kogoś przedstawić w złym świetle ale mam wrażenie kompletnego braku rozpoznania rynku. Obawiam się, że osoba odpowiedzialna za grę nie jest graczem a handlowcem nie znającym produktu. Prawdopodobnie nie zna ona założeń gier takich jak DD oraz nie wie, że są one skierowane do wąskiej grupy odbiorców. Motyw patriotyczny mógł być dodatkowym czynnikiem na jakim oparto założenie tak dużej puli. Sam nie wiem znam parę osób które tam pracują ( na stanowiskach decyzyjnych i niestety to nie są gracze - nie znają rynku gier i nie do końca potrafią go zrozumieć a bez tego ciężko dobrze oszacować ilości ).
Minęło embargo, ale Arasz jeszcze montuje film.
W skrócie:
gra jest trudna, ale w ten żmudny i nieciekawy sposób.
Walki ciągną się w nieskończoność i jest ich od cholery, nie ma wrażenia progresu, są przesadzone mocne taktyki (stawianie wszędzie barykad) obok żałośnie słabych.
Ekonomia amunicji i podziału jej na 3 typy, choć w zamyśle fajna, szkodzi gameplayowi. Nagminnie zdarza się sytuacja, że nie mamy jak dobić ostatniego Niemca z oddziału, bo jest poza zasięgiem umiejętności, do których mamy amunicję. Szkopuł w tym, że wycofanie się z potyczki prowadzi do automatycznej przegranej całej misji.
Istnieją umiejętności, których realnie nie możemy użyć, bo np. zżerają 15 nabojów (1/10 naszego całego zapasu).
Nie można zmienić broni ani szyku w trakcie misji.
W ogóle interfejs jest lekko niedorobiony. Nie da rady podejrzeć umiejętności wroga (w DD kluczowa rzecz).
Losowość jest dziwna (np. w doborze umiejętności przy levelowaniu klasy) a gra nie daje narzędzi, aby ją minimalizować. Bohaterowie losowo dołączają do drużyny. Gra jest bardzo nieczytelna - nie wiemy czy odkryty na mapie oddział Niemców jest silny czy słaby. Musimy z nim wejść w starcie, aby się przekonać. A tutaj:
a) walka trwa długo;
b) jak wspomniałem wyżej, wycofanie się prowadzi do klęski całej misji.
Do tego dochodzą innowacje na siłę, jak "flankowanie". Strzelanie z innego rzędu zapewnia bonus do obrażeń przeciwko Niemcowi... ale tenże wróg ma taki sam bonus do obrażeń przeciwko nam. Też mi oflankowanie.
W grze nie ma fabuły. Są tylko pewne "scenki" w ramach gry paragrafowej, gdzie podejmuje decyzje wpływające na przebieg powstania.
Ogólnie stan techniczny, brak fabuły, interakcji między postaciami, bzdury w mechanice składają się na obraz gry, która powinna trafić do early accessu.
Dwie rzeczy udały się twórcom:
-oddanie wrażenia beznadziei;
-oprawa graficzna.
właśnie oglądałem gameplay. Oczywiście nigdzie nie padają nazwy Niemcy i Rosja tylko nazisci i sowieci. Dla równowagi powinni napisać, że środkowoeuropejczycy zostali zaatakowani przez nazistów i sowietów w latach 40 XXw
@siera97 - pod względem gameplaya czy ogólnego dopieszczenia... nawet nie ma co porównywać. Klimat jest ok, zamysł fajny, ale gra sprawia wrażenie niedokończonej.
@zcaalock - w grze pada nazwy Niemcy. Przy każdym przeciwniku jest, nawet przy żołnierzach RONA, co chyba jest błędem.
Informacja o jednostkach RONA jest poprawna w tłumieniu powstania brała Brygada Szturmowa SS RONA ( późniejsza 29 Dywizja Grenadierów SS - 1 rosyjska) pod dowództwem płk. Bronisława Kamińskiego ( zwanego katem Ochoty ). Brała ona udział w Walkach na Ochocie.
@Mazarian
Koledze chyba chodziło o to, że nazywanie żołnierzy RONA niemcami nie jest poprawne.
W tym sensie to tak - były to jednostki rosyjskie walczące w szeregach niemieckich. Jeżeli walki toczą się w okolicach Ochoty to może chodziło o podkreślenie obecności głównie tych sił w tamtym rejonie.
Zabawne jest to że gra o powstaniu warszawskim nie ma naszego rodzimego dubbingu xD
Nie zabawne tylko nie opłacalne...Prawdopodobnie zrobienie porzadnego Dubbingu kosztowało by tyle samo co sama gra w tym przypadku
Okazało się że postacie normalnie mówią po polsku, a naziści po niemiecku
Gra Polskiego studia o Powstaniu Warszawskim a na Polskiej
platformie GOG premiery nie ma, wstyd, dla wydawcy oczywiście, smutne to.
Jesteś pewien, że dla wydawcy, a nie dla GOGa? Nie mam pojęcia jak było w tym przypadku, ale GOG jest znany z tego, że odmawia wielu grom dostępu do swojej platformy, bo są zbyt niszowe.
Słabo to się wtedy zapowiada, jak ktoś chce coś dobrego w stylu "Darkest Dungeon" to polecam też polskie "Worshippers". Gierka mała, ale graficznie ładna, mega klimat i z dobrym systemem walki/ekonomii. wciąga jak bagno, a tak bardzo pominięta została.
https://www.youtube.com/watch?v=kmy97UO1FKg
Ja niestety jestem mocno zawiedziony, bo to praktycznie klon Darkest Dungeon. Gra wygląda bardziej jak kolejny dodatek do DD niż oddzielny tytuł. Słabo, bo tematyka wymagałaby jednak jakieś inwencji i kreatywności, a nie pójścia po linii najmniejszego oporu. Cóż, wielka szkoda.
jak wystawicie dla gry 2/10 to będziecie mieli darmową reklamę w TVP ;) 10/10 też poskutkuje tym samym więc radzę się zastanowić ;)
Jestem osobą o poglądach raczej prawicowych, ale tworzenie gry o powstaniu jest bardzo niestosowne.
To nie czasy szkolne gdzie inaczej na to patrzymy.
Gra o tematyce wojennej może przedstawiać bitwy, nawet i porażki jak kampania wrześniowa.
Powstanie Warszawskie jest dramatem na równi z tragediami okupacji i zbrodni z rąk Niemieckich, Rosyjskich i Ukraińskich.
Nie chcę oglądać w takiej formie rzeźi Woli i bestialstw Dirlewangera czy RONA.
Ewentualnie pokazać w jednej czy dwóch misji w grze typu call od duty gdzie jest duża kampania, nierówna walkę z okupantem.
Ale jako cała gra to przesada
1) Mów za siebie.
2) Jesteś jakąś wyrocznią, autorytetem, masz monopol na prawdę i wiedzę, żeby oceniać, czy robienie gry o powstaniu warszawskim jest stosowne, czy nie?
3) W porządku, jak nie chcesz, to nie oglądaj. Takie postawienie sprawy jest ok.
4) Przesada...? Mów za siebie :-)
Ciekawe jest to, że bezpośrednio na Steamie gra kosztuje 84,99zł, przynajmniej u mnie tak wyświetla. Na szczęście da się grę kupić za te 49,99, przez sklep gamesrepublic, sugerowany na stronie gry.
Skąd ta różnica, czyżby wersja za 84,99 była wersją globalną, nie okrojoną z innych języków, niż nasz rodzimy?
Nie da się okroić z oryginalnego języka tej gry, bo innego w nim nie ma. Ciesz się, że w pudełku jest taniej i tyle, a nie wszędzie spisek węszysz.
Nie węszę spisku, ciekawiła mnie po prostu ta różnica w cenie.
Nie cieszę się z wersji 'pudełkowej', bo i tak kupiłem digital. Swoją drogą wersja pudełkowa zawiera i tak jedynie kluczyk do Steama.
Nie pisałem nic o okrajaniu tej tańszej wersji gry z rodzimego języka, a jedynie z innych języków.
Ogólnie polecam czytanie ze zrozumieniem, dopiero potem komentowanie, miłego :)
Bo nie ma chyba na Steam osobnego regionu dla Polski (jesteśmy jako Europa), więc wydawca nie mógł tam obniżyć dla nas ceny. Za to pudełkowe wydanie dostępne w Empiku jest za 50 zeta, więc zluzuj poślady - pomyśleli o Polakach. (to miała być odpowiedź do tassak)
No tak, z tym regionem to ma sens, też przypuszczałem, że tak właśnie jest.
Natomiast część o pośladach zupełnie niepotrzebna, nie wiem czemu obaj z Krzychem założyliście, że pisząc swój komentarz byłem zdenerwowany, gdy w rzeczywistości byłem jedynie lekko zaciekawiony i zbity z tropu, ponieważ artylule napisane jest, że grę nabędziemy z 49,99, po czym jest dany link do strony gry na Steamie, gdzie cena jest wyższa. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na tę niezgodność, żeby inni przypadkowo nie przepłacili lub nie zrezygnowali z zakupu z powodu innej ceny, niż sugerowana.
Osobiście uważam, że gra jest warta uwagi, mimo tego, że faktycznie zalatuje lekko early accessem. Mam nadzieję, że twórcy popracują nad niedoróbkami i polepszą trochę ten balans, więc z zakupem radziłbym jednak poczekać.
Wydawca może dać na Steamie cenę jaka mu się podoba. Przeliczając na inne waluty może takową cenę podnieść lub obniżyć. Wiele gier jest w PLN droższa niż w USD nawet o kilkanaście złotych, rzadziej w drugą stronę, ale spotkałem się z tytułami,gdzie ci zachodni gracze płacili 9.99 euro lub dolarów (ok.40 zł) a my 29.99 zł - więc kwoty w regionach to głównie wola wydawcy.
Po 3 godzinach gry mogę stwierdzić że gra nie powinna wyjść ze wczesnego dostępu. Ma wiele irytujących błędów - cała walka jest oparta na amunicji, problem leży w tym że jak ci się amunicja danego typu skończy (np. długa) - to postać jej używająca w sumie nic już nie może robić. Okropna jest częstotliwość pudeł - w "Darkest Dungeon" to miało sens ponieważ nie miałeś ograniczonej liczby amunicji, a tak np. na 4 ataki możesz mieć 3 pudła - ciągle tracąc amunicję której jest mało. Kolejny gigantyczny problem jest taki że jak masz 7 przeciwników, wybijesz 6 i zostanie ci pies/żołnierz stojący w pierwszym rzędzie, a akurat nie masz broni danego typu (lub amunicji) to może wyjść tak że za cholerę nie będziesz mógł go zaatakować i pozostaje ci tylko ucieczka z walki (czyli utrata lootu). Brakuje mi bardzo jakiegoś paska pokazującego kolejności ataku wrogów - wtedy wiedziałbym którego wroga mógłbym spowolnić albo zastrzelić zanim zdąży zaatakować moją drużynę. Gra jest naprawdę ciekawa i ma gigantyczny potencjał, tylko autorzy mają wiele jeszcze do poprawy - gra wyszła za wcześnie. "Warsaw" może okazać się jeszcze diamentem, tylko trzeba go doszlifować
Dosłownie kilka godzin temu wyszedł patch który naprawia dużo błędów - jest dużo lepiej :-)
Właśnie zauważyłem, że coś tam mi się ściągnęło wieczorem. Super, że twórcy tak szybko reagują. Skoro jest lepiej, to już wiem, w co grać w ten weekend ;)
edit: Da się już usuwać sejwy, jupi ;)