Kolejna aktualizacja Windowsa przyspieszy komputery
aktualizacja Windowsa przyspieszy komputery
Dzięki za pamięć Microsoft, ale ja już jestem urządzony.
A cóż to znowu za bajki. Jak procesor ma nierówne rdzenie to nie wychodzi z fabryki tylko idzie na złom. Wszystkie rdzenie muszą spełniać założenia określonych taktowań i być stabilne. No chyba, że system będzie robił w locie OC tych najlepszych rdzeni ponad wartości fabryczne - wtedy być może jeden podkręci się lepiej niż drugi.
Ale znając microsoft skończy się to tylko tysiącami BSODów...
W przypadku OC różnicy raczej to nie zrobi skoro i tak wszystkie rdzenie latają na jednakowym taktowaniu.
aktualizacja Windowsa przyspieszy komputery
Dzięki za pamięć Microsoft, ale ja już jestem urządzony.
Ja usunąłem aktualizacje majową bo psuje kompa :D w przeciągu godziny miałem z 6 razy blue screen
Lovefool u mnie jak zwykle nie ma żadnych problemów, a instaluje wszystkie aktualizacje na bieżąco :P
Pewnie to zależy od konfiguracji sprzętów i zainstalowane aplikacji.
@TitoX1
Ja też normalnie ma w10 nie mam problemów, a system cały czas aktualizuje, ale na poprzedniej dużej aktualizacji (nie pamiętam nazwy) cały czas dostawałem blue screeny (średnio co 1-2 h). Na najnowszej wersji działa już normalnie, ale generalnie to że u ciebie nie występuje problem nie zawsze znaczy że nikt inny nie będzie miał problemów.
@Sir Xan
to prawda no ale niestety nie powstrzyma to ludzi od zrzucania winy na użytkownika (z nieśmiertelny no ale u mnie działa"), który też pewnie instalował wszystko na bieżąco i ta jedna jedyna aktualizacja musiała sprawić problemy.
Mydlenie oczu, i tak wyjdzie wzrost na poziomie błędu statystycznego i tyle, o ile w ogóle, pomijam błędny opis GOLa, rdzenie o różnej wydajności to raczej w mobilnych układach, co prawda źródło twierdzi, że chodzi o określenie najlepszych rdzeni cpu, bo te nie są równe, ale to bzdura, różnice są pomijalne, wiec to są tylko bajki, tak jak ten tryb gry, który miał polepszać działanie.
No sorry, ale jakby mi sprzedali cpu desktopowy gdzie jeden z rdzeni zauważalnie "do 15%" odstaje to robiłbym zwrot.
rdzenie o różnej wydajności to raczej w mobilnych układach
Ryzen 2700x to raczej nie jest mobilny procesor, a program ryzen master pokazuje mi, że kilka rdzeni jest szybszych, a piąty rdzeń najszybszy. Pewnie różnice są małe, ale są.
w przypadku produktów Intela wymagane będzie wsparcie dla technologii Turbo Boost Max 3.0. Ta na razie jest obsługiwana wyłącznie przez bardzo drogie modele HEDT
To jaka część użytkowników to odczuje, 1 na 1000?
pieterkov zanim innym zaczniesz zarzucać bajki to sam zweryfikuj informacje, zarówno AMD jak i Intel przyznają że w procesie produkcji niektóre rdzenie są mocniejsze od pozostałych
@pieterkov
@kaszanka9
=====================================================
Factors That Impact Intel® Turbo Boost Max Technology 3.0
The availability and frequency upside of Intel® Turbo Boost Max Technology 3.0 depends upon a number of factors including, but not limited to, the following:
Type of workload
Number of active cores
Estimated current consumption
Estimated power consumption
Processor temperature
Drive support
=====================================================
What is the difference between Intel® Turbo Boost Max Technology 3.0 and Intel® Turbo Boost Technology 2.0?
Intel® Turbo Boost Max Technology 3.0 allows for higher frequencies with single-core turbo when compared to Intel® Turbo Boost Technology 2.0.
=====================================================
https://www.intel.com/content/www/us/en/support/articles/000021587/processors.html
Nie wiem o co chodzi z "Drive support" - chodzi o dysk twardy/ ssd? Co to ma do procesora?
"Intel® Turbo Boost Max Technology 3.0 uses a driver coupled with information stored in the CPU. It identifies and directs workloads to the fastest core on the die first. " - czyli jednak jest coś takiego ale to nie zasługa win 10 tylko intela, który sam określa najszybszy rdzeń. Pytanie co oznacza najszybszy - pewnie taki, który wyciągnie wyższe taktowanie, tak jak to pisałem w 1 poście.
No i? Myślisz, że wyszukałeś coś z neta to już coś wiesz? Pomijalne minimalne zyski o ile w ogóle, mydlenie oczu, w praktyce nieodczuwalne.
Jakby to było 15% to się cpu nadaje do zwrotu, a nie kombinacji i czekanie na jakieś mityczne aktualizacje m$, panie idź pan w ... z takim czymś.
Na desktopie i tak nikt się nie bawi w turbo jak chce max wydajności tylko na stałe podkręca na maska ile mu maszyna pozwoli i tyle.
Po prostu znowu obiecują jakieś gruszki na wierzbie, a ludzie łykają jak pelikany te brednie, które nikomu nic nie dadzą.
Dałem Wam tylko malutki start dla Waszych dalszych poszukiwań wiedzy odnośnie bardzo złożonego tematu. Co z tym zrobicie dalej to już należy do Was, I don't really care ^^
Koledzy @pieterkov i @kaszanka9 nie kompromitujcie się. Nie macie bladego pojęcia o tym o czym się wypowiadacie, a każda kolejna wypowiedź obnaża tylko bardziej waszą niewiedzę w temacie. Kolega wam już dał przyczynek do poszerzenia wiedzy. Nie wszystkie rdzenie w procesorach są takie same. Nie wszystkie boostują do tych samych wysokości zegarów. Zacznijcie od przyswojenia tego faktu. A usiłowania wyśmiania tej wiedzy porównaniem procesora do dysku SSD jest już wręcz żałosne w próbie pozycjonowania się posiadaniem wiedzy, której ewidentnie nie posiadacie w tym temacie.
@Yosar - to ty się ośmieszasz niezrozumieniem mojej wypowiedzi.
Ja nie porównuję tego do dysku ssd tylko CYTUJĘ INTELA z posta ReznoR666, który wspomina, że na maksymalną szybkość procesora uzyskaną z boosta 3.0 wpływa drive support (sic!). Dlatego pytam o jaki drive chodzi - czy szybkość ssd determinuje maksymalną szybkość cpu, czy co ten intel znowu nawymyślał.
I tak jak pisze kaszanka9 - podkręca się całe cpu na raz i daje to dużo lepsze wyniki niż zwiększenie boostu jednego rdzenia. Co z tego, że jeden rdzeń będzie chodził na 5.0 skoro cała reszta będzie śmigać na 4.5? Lepiej podkręcić całość na 4.8 i mieć spokój, nawet jeżeli część rdzeni byłaby zdolna do 5.0.
To miałoby sens tylko wtedy gdyby aplikacja używała ograniczonej liczby rdzeni (zresztą jest o tym mowa w artykule - chodzi o użycie 1-4 rdzeni), bo wtedy podkręcanie pozostałych rdzeni nic nie daje, ale ile jest takich aplikacji dzisiaj? Jakieś stare gry? Co za różnica czy będziemy mieć w nich 200 czy 220fps?
@pieterkov Jeśli pytasz o to mnie, to ja nie interesuję się aż tak głębokimi szczegółami. Nie są mi potrzebne za bardzo, bo nie korzystam z Intel Turbo Boost Max 3.0 (nie mam takiego CPU, a nawet jakbym miał to też wolę pomęczyć się z OC niż zamiast tego włączyć Turbo jako wygodny zamiennik, bo mam takie skromne szczęście posiadać odblokowany model - chyba, że okazałoby się, że procesor z włączonym Turbo Max 3.0 działa ogólnie lepiej, ciszej, bardziej optymalnie, chłodniej i 100% stabilnie niż ten sam CPU po OC, przy czym korzyści z OC nie byłyby warte minusów OC - wtedy rzeczywiście wolałbym zostawić Turbo włączone). I też szczerze mówiąc, nie wiem o co dokładnie chodziło Intelowi akurat w tym słowie, bo przecież tego nie doprecyzowali tam. Musiałbyś ich bezpośrednio dopytać o takie szczegóły. Albo samemu poszukać więcej info. Lub oba naraz. Wiem tylko to co Ty. Że skoro umieścili to na tej liście, to znaczy że jakieś znaczenie ma. W końcu procesor jest powiązany praktycznie ze wszystkim. Albo to typo ;)
Nie wiem jak Wy, ale ja doceniam każdą możliwość uzyskania dodatkowej wydajności z CPU, zwłaszcza jeśli automatycznie się dopasowuje do konkretnej sztuki procesora, którą my sami posiadamy, a my nie musimy robić zupełnie nic, aby wycisnąć tą dodatkową wydajność, która tam istnieje. I zwłaszcza jeśli przy tym zapewnia 100% stabilność i długoterminową żywotność konieczną np. przy całonocnym renderowaniu filmów czy w 24/7 serwerach na Xeonach, renderfarmach, przy czym zachowuje też balans energetyczny i cieplny. Te kilka % to nierzadko kwestia wielu zaoszczędzonych milionów i środowiska, jeśli taki zysk skumuluje się przez wiele miesięcy/lat użytkowania.
Do gier i benchmarków są inne procesorki i inne strategie uzyskiwania (chwilowych, nie długoterminowych) zysków.
Miałem Windows XP - 10 lat bez żadnego formatu, wszystko cacy chodziło... na laptopie Windows 7 bez popsucia się już hula z 7 lat... od roku mam nowy komp i na nim Windows 10, zawsze instaluję aktualizacje i było wszystko ok aż do ostatniej wielkiej aktualizacji... czarny ekran i nie uruchamiający się explorer.exe... próbowałem to wszelako naprawić, przeczytałem całe internety, pomógł jedynie reset systemu do stanu początkowego... a myślałem, że mnie takie rzeczy nie dopadną:)... ach ja naiwny. Chyba będę musiał zrobić kopię zapasową bo widzę, że nowy Windows lubi płatać figle.
Jakbym czytał siebie - XP i siódemka bez formatowania przez lata (w przeciwieństwie do takiego Win98, choć 98SE już lepszy pod tym względem) za to Win10 już zakończył tą szczęśliwą passę.
Zmieniłem jednak na wersję nieHome i jest lepiej, mogę jedynie czytać o tych mitycznych problemach testerów (tj. użyszkodników) zamiast się z nimi borykać :]
Gdyby nie testerzy to komputery zwykłych userów chodziłyby dużo gorzej. Więc miej trochę szacunku, nie nazywaj ich użyszkodnikami bo dzięki nim ty masz 1 błąd zamiast 100.
Dyski, zasilacze, elektryczność, wirusy, malware też lubią robić figle.
Zawsze są plusy i minusy odejścia od starego modelu wspierania Windowsów.
Są też plusy i minusy częstego robienia kopii zapasowych.
Wszystko zależy od tego, jak sobie to sami przekalkulujemy i czego potrzebujemy w danym momencie.
Można też zostać na starych systemach lub przenieść się na inne systemy np. Linux.
Do blokady aktualizacji polecam O&O ShutUp10. Robisz to jednak na własne ryzyko. Przed zmianą jakiejkolwiek opcji należy przeczytać, za co dokładnie ona odpowiada i jakie będą konsekwencje. Na szczęście jest dobry wbudowany help.
Jedną łatką obniżają wydajność, wypuszczają drugą łatkę naprawiającą poprzedni babol i mówią "Hej, konsumenci ta łatka przyspieszy wasz komputer" byle tylko ściągnąć to tałatajstwo.
Czas najwyższy bo coś mi się wydaje że laptop z każdą aktualizacją coraz wolniej chodzi a raczej Windows.