The Last of Us 2 - twórcy zadbają o sztuczną inteligencję towarzyszy
Ciekawe czy towarzysz będzie mógł zginąć, pewnie nie bo fabularnie by tego nie ogarnęli. Więc albo będzie jak gąbka na obrażenia, albo wymyślili jakiś system podnoszenia rannych towarzyszy.
Jeśli zginie to powtórka. W jedynce zdarzało się że trzeba było pilnować ich tyłka ale rzadko.
Jeżeli przeciwnicy będą ich priorytetować tak jak nas to albo będą mieli dużo hp albo będzie się ich podnosić, inaczej byłoby to za bardzo irytujące.
Mnie akurat nie przeszkadzało to w części pierwszej bo po 1 nie zdarzało się to nagminnie a po 2 gra byłaby zbyt trudna gdyby przeciwnicy reagowali na towarzysza. Co mnie cieszy że nasz towarzysz również będzie zadawał obrażenia, to jakiś przełom bo w większości gier nasi kompani to statyści.
To co mówią autorzy TLoU2 to z jednej strony prawda a z drugiej nie. Przykładowo w sekwencji w dzielnicy finansowej w pierwszej części, w której Joel mówi do Ellie, żeby osłaniała go z karabinu, dziewczyna zabija wrogów jak na zawołanie i ciężko mi sobie wyobrazić przejście tego fragmentu na najwyższym poziomie trudności bez jej pomocy, gdy tak ciężko o jakąkolwiek amunicję. Co do innych sekwencji z naszymi towarzyszami to nawet w elektrowni i później Tommy jest w stanie kogoś unieszkodliwić, choć trochę to potrwa, dlatego osobiście cieszę się, że pracownicy Naughty Dog przywiązują dużą wagę do tego aspektu rozgrywki.
Orientuje się ktoś czy TLOU2 będzie obsługiwało format 3D Audio? Uncharted 4 już obsługiwał ten format z powodzeniem a tutaj by się to mogło sprawdzić jeszcze lepiej :)
Oby tylko nie sterowało się towarzyszami, albo by nie przeszkadzali, bo to największa zmora gier. Ja liczę na to, ze AI towarzyszy będzie tak dobre, źe Ci poradzą sobie w walce z oponentami nigdy nie ginąc. Inaczej wybije mnie to z imersji i doda frustracji, a tak to będę się swietnie bawił. Na szcto ND. Oni nie zrobili ani jednej słabej gry.