Zastanawiam się nad nowym iPhone. Obecnie mam 8 plusa, ale już chciałbym kupić coś nowszego. iPhone 11 Pro odpada, bo ta cena to jakiś żart. Zresztą ta płyta indukcyjna mi się nie podoba.
Myślę o "gorszych" braciach, mianowicie iPhone 11 lub iPhone XS z zeszłego roku. Za 11 przemawia na pewno fakt, że jest nowszy, ma lepszy procek i więcej kolorów (wziąłbym zielony :D), za XS z kolei lepszy ekran (LCD w 11 trochę boli...), ale znów jest troszkę droższy...
Co radzicie?
Ja bym kupił X - wciąż dobry gear, dobre wykonanie, brak ramek itp, a cena o polowe mniejsza jak 11.
Zależy ile chcesz wydac :) Poza tym Xs są „gorsze” aż o cały rok ale i tak masz zapewnione wsparcie na te 4-5 lat ;) Pierwzego X można już kupić za te 2300-2500.....ale według mnie nie ma sensu zamieniać 8 na pierszego X gdyż jest za mały przeskok (tylko wyświetlacz inny i bezramkowy dizajn), lepiej już Xs wybrać.
Bierz xy póki są jeszcze w sprzedaży. Na oficjalnych stronach Apple je wycofuje, bo od 11 różnią się tylko czasem pracy na baterii (nowy procek jest oszczędniejszy) a różnica w cenie jest dość duża.
Inna sprawa, że różnica pomiędzy zwykła 8 a 11 jest dość niewielka.
Jak masz 8 to lepszą alternatywą jest 11 Pro bo jest znacznie lepszy i to warto zrobić, ale zamiana 8 na 11 (ten prosty model) nie ma sensu.
11 (nie pro) to tania wersja dla ubogich z dziadowskim wyświetlaczem i słabszą funkcjonalnością.
Zostań przy 8+ to dobry model.
ale dlaczego akurat na Pro? Przecież sprzetowo się nie różni od zwykłej 11 poza aparatami - tym bardziej ze jemu indukcja się nie podoba wiec tym lepiej gdyby wybrał zwykłą jedenastkę :)
UnlikableHoe ---> jak się nie różni, przecież to inne telefony, pro ma co prawna nieco mniejszy wyświetlacz ale o wiele lepszej jakości i inna lepszą baterię, no i oczywiście aparat.
Nikogo nie namawiam do zakupu, kolega pyta się na co zamienić 8, więc moim zdaniem tylko na 11 pro, bo 11 to w zasadzie to samo co 8.
No właśnie nie bo to co najważniejsze czyli CPU i GPU w 11 i 11Pro są takie same a w 8 nie. Poza tym napisał ze ceny kosmiczne wiec tym bardziej jedenastki odpadają :)
Dałbym sobie spokój na Twoim miejscu. Wszystko wskazuje, że przyszłoroczne modele będą miały nową budę i według plotek wszystkie trzy mają już dostać oledowy ekran.
Kupując XS dostaniesz lepszy ekran i marginalnie lepszego procka i aparat.
Kupując 11 dostaniesz marginalnie lepszy ekran, trochę lepszy procesor i lepszy aparat.
Imo nie warto i mówię to jako osoba, która z wróciła z X na 7 plusa. Gdybyś przesiadał się z jakiejś szóstki, to moglibyśmy dyskutować, ale 8 wciąż mocno daje radę. Zachomikuj kasę i najwyżej za rok szarpnij się na jakiś wyższy model, wtedy zobaczysz faktyczną różnice.
Czekaj do przyszłego roku, będzie nowa obudowa (ponoć nawiązująca do czwórki) i brak notcha. W tym roku są przejściowe modele, dobre jak ktoś musi piątke na coś wymienić
Zmieniałem z 7+ na XS jakiś czas temu, niebo a ziemia ! Po ostatniej aktualizacji do iOS 13 XS jest jeszcze szybszy(sic!). 11stki pominę całkowicie bo raz, że ceny nawet jak dla takiego fana jabłkowych sprzętów jak ja są chore a dwa design modelu PRO to jakiś kiepski żart. Jeżeli koniecznie musisz zmienić to bierz XSa, będziesz zadowolony.