Mam problem ze starymi grami oraz z programem antywirusowym Norton.
Odkąd pamiętam, Norton ZAWSZE mi blokował oraz usuwał pliki ze starszych gier, takich jak np. Tony Hawk's Pro Skater 3, TOCA Race Driver, albo jak w obecnym przypadku - Sid Meiers Civilization IV.
Czy to jest normalne? Czy może raczej program antywirusowy przesadza usuwając te pliki? Bo nie wiem, czy to fałszywy alarm, czy faktycznie stare gry mają ukryte wirusy. Bo jeśli to fałszywy alarm, mógłbym umieścić te pliki do listy "wykluczenia" ze skanowań.
Zresztą, obok na screenie macie przykład.
Po prostu to usuń. To nie jest dobry program antywirusowy.
A który jest dobry? Bo na pewno nie Avast. Kasperskiemu też nie ufam.
A w Windowsie 7 raczej nie ma wbudowanego Defendera, choć mogę się mylić.
A w Windowsie 7 raczej nie ma wbudowanego Defendera, choć mogę się mylić.
Jest, tylko nie domyślnie. Możesz ściągnąć Microsoft Security Essentials i tam w środku jest defender.
Windows defender jest wystarczający, ale jeśli chcesz mieć inny program dla pewności, to polecam F-Secure. Nigdy nie usunął mi żadnego pliku, nie zamula komputera i ostrzega przed wirusami blokując pliki, a nie usuwając.
Dodaj do wyjatków cały folder z grami.
Dobrze Koledzy radzą, Microsoft Security Essentials i zapominasz o wirusach oraz że masz upierdliwego antywirusa.
Google tak samo straszy, bo plik wykonywalny został skompresowany mpressem.
Z tymi programami antywirusowymi to więcej szkody niż pożytku. Jak już wcześniej wszyscy wspomnieli - najlepiej korzystać z wbudowanego w system - najmniej obciąża, a cała reszta tego syfu co Avast to do śmieci. Jeszcze żeby trzeba było płacić za to, hah GL hf
Dzięki za porady.
Akurat mam jeszcze 58 dni do końca subskrypcji obecnego antywirusa (Nortona). Później się zastanowię, co dalej. Może faktycznie przejdę na antywirusa wbudowanego w system (czyli Defendera).