Jak on się tam nazywał żabakraba czy jakoś tak. Ponoć jest wyrok sądu i konta steam można sprzedawać, także każdy na GOLu kto Ci ubliżał i wyzywał od złodziei, bo sprzedajesz konta steam, powinien Cię teraz przeprosić.
1) On nie sprzedawał kont steam tylko "wypożyczał" dostęp setkom ludzi - zasadnicza różnica, bo płacąc dostajesz tylko tymczasowy dostęp a nie konto na własność,
2) Niezależnie od wyroku sądu i co ktokolwiek mówi, koleś dorabia się żerując na niezwykle ciężkiej pracy ludzi w niezwykle trudnej branży - jest więc gnidą i przeprosiny się nie należą.
Niezależnie od wyroku sądu i co ktokolwiek mówi, koleś dorabia się żerując na niezwykle ciężkiej pracy ludzi w niezwykle trudnej branży - jest więc gnidą i przeprosiny się nie należą.
Takie same podejście masz do ludzi sprzedających używki na konsoletach?
Nie wiem co ma piernik do wiatraka.
Kupuję jedną grę, sprzedaję jedną grę - jedna kopia gry pozostaje w obiegu (za którą zapłaciłem pełną cenę).
"Byznesmeni" z allegro kupują jedną grę i udostępniają ją setkom - to legalne (z punktu widzenia prawa) piractwo i nic innego.
Twórcy gry zamiast dostać kasę za setkę kopii (bo teraz setka gier jest w obiegu, a nie jedna jak w przypadku konsoli) dostaje pieniądze tylko raz, reszta trafia do kieszeni jakiegoś pajaca.
Widzisz różnicę?
Ale jestem jełop.
Nie wiem czemu wydawało mi się, że odpowiadasz nowemu na temat legalizacji sprzedaży własnych kont z grami.
W przypadku żabykraby się zgadzam, koleś udostępnia grę innym i robi ich w wałka.
Sorki, dzisiaj coś nie kontaktuje w ogóle :/
Aha dzięki za wyjaśnienie. To rzeczywiście oszust. A co inni o tym sądzą?
Nikt Cię nie przeprosi, bo jest różnica między sprzedaniem jednej (bądź kilku) gry ze Steama, a udostępnieniem całego konta kilkuset osobom.
Poza tym, sprzedając grę, tracisz do niej dostęp.
Najciekawsze że Steam przyzwala na to "legalne piractwo"
Kiedyś znajomy z miejsca wyłapal ban na allegro jak z dwóch kont wystawił sobie Pozytywa na jednym kompie.
A tu mamy co ? Cyrk kilkuset osób na jednym koncie. Bądźmy poważni
A Ty co? Jego adwokat?
Jego adwokatem jest sam Steam i obecne prawo. Ja mam gdzieś ten biznes. Popieram tylko legalny rynek kluczy