Wiadomość Sześć gier z Batmanem za darmo w Epic Games Store

Na pc knight podobno miał jakieś problemy na początku

miał teraz śmiga jak na drożdżach

pasza12 zaiste, delikatnie to ująłeś ;)

Normalnie się nie da. Trzeba fanowskie (z tego co kojarzę) spolszczenie pobrać.

Niestety fanowskie jest na Steam, nie działa przy wersji na Origin (posiadam all Batmany w Accessie) aczkolwiek nie sprawdzałem przy Epicu ;)

Prawidłowa forma to "wziąć"...

Jestem grzesznikiem...

Mi się Arkham Knight znudził w połowie. Za dużo batmobila, do tego jest z nim sporo elementów platformowych, które też są mocno średnie. Są momenty w grze gdzie przez parę godzin praktycznie z nikim nie walczysz. Widać, że próbowali urozmaicić rozgrywkę, ale według mnie nie wyszło im do końca. Arkham City najlepsze.

@zadymek01
Knight to najlepszy Batman na równi z Asylum.

@Kalbi84
Miała. Teraz Batman śmiga bez problemu.

Arkham City > Arkham Asylum > Arkham Knight > Arkham Origins

Zresztą po ocenach widać, że dla większości tak to właśnie wygląda, jeśli chodzi o hierarchię w serii.
Wersja Pc Arkham Knight na niektórych stronach ma mocno zaniżoną ocenę ze względu na stan techniczny gry w pierwszych miesiącach, bo była masa zwrotów i większość wtedy waliła 1/10. Ale później, gdy ją naprawili odbiór był lepszy niż Origins. Wersja Ps4 Arkham Knight od początku nie miała problemów technicznych.

Metacritic:
Arkham Asylum Ps3 - 91 z 70 recenzji i 8,8 z 1329 ocen...Pc - 91 z 29 recenzji i 8,7 z 2105 ocen
Arkham City Ps3 - 96 z 42 recenzji i 8,7 z 2460 ocen...Pc - 91 z 27 recenzji i 8,7 z 2177 ocen
Arkham Origins Ps3 - 76 z 46 recenzji i 7,7 z 744 ocen...Pc - 74 z 17 recenzji i 7,5 z 1345 ocen
Arkham Knight Ps4 - 87 z 89 recenzji i 7,8 z 3367 ocen...Pc - 70 z 14 recenzji i 3,1 z 2128 ocen

IMDB:
Arkham Asylum - 9,2 z 21592 ocen
Arkham City - 9,4 z 24358 ocen
Arkham Origins - 8,2 z 10586 ocen
Arkham Knight - 9,1 z 11879 ocen

GOL:
Arkham Asylum - Ps3 8,6 z z 1463 ocen i Pc 8,6 z 7728 ocen
Arkham City - Ps3 9,0 z 1482 ocen i Pc 8,9 z 4123 ocen
Arkham Origins - Ps3 7,8 z 326 ocen i Pc 8,4 z 1749 ocen
Arkham Knight - Ps4 7,5 z 1362 ocen i Pc 5,7 z 2947 ocen

Filmweb:
Arkham Asylum - 8,4 z 14419 ocen
Arkham City - 8,5 z 12973 ocen
Arkham Origins - 7,6 z 4504 ocen
Arkham Knight - 8,3 z 4145 ocen

Pytasz o rzeczy oczywiste. Pokazałem jak te gry są postrzegane i jaki mają status. City jest zdecydowanie najlepiej odbierane i uważane za najlepszą część przez większość, a za nim Asylum. Knight też daje radę po naprawie, ale minusem dla wielu jest to, że za dużo jest batmobila w grze. Z początku to fajny pomysł, ale zbyt mocno dominujący. Knight z pewnością jest bliżej Asylum i City niż Origins, bo tą ostatnią tworzyło inne studio i niestety wyszło im średnio.

Nie wiem czemu miałeś problemy z City. Ta gra działa idealnie i jest mega stabilna. Knight też po spatchowaniu działa perfekcyjnie. Wszystkie 4 części przechodziłem we wrześniu 2017 roku na ostatecznych wersjach. Przy Knight przez całą grę nie miałem żadnych spadków Fps-ów czy crasha. Grałem na maksymalnych ustawieniach.

Milion much pokazuje zawsze dobitniej wysoką oceną, gdy coś jest rzeczywiście bardzo dobrego, a niską oceną, gdy jest coś słabego.

Przy recenzjach, gdzie masz ledwie 50-80 much pomyłki zdarzają się nad wyraz częściej.

Przypadek czy reguła ? Odpowiedź jest prosta.

Matematyka jest królową nauk, bo jest powiązania mocno z zasadami logiki, radzenia sobie z problemami i szukania nowych rozwiązań. Większość rzeczy idzie obliczyć.

omg kaczmarek, raka można dostać

Pamiętam jak pierwszy raz ogrywałem, a następnie po tym City (i to nie był już ten sam rodzaj "łał") także raczej się całkowicie zgodzę, że Asylum było rewelacyjne.

A gdy rozdawnictwo się skończy to i skończy się ruch na ich platformie. :)
To się okaże w praniu. Większość graczy nie generuje żadnego ruchu na Steam poza podbijaniem statystyk dziennego użytkowania- nie udziela sie na forach, nie pisze recenzji, nie publikuje filmików z gameplayu, nawet nie kupuje (wyręcza się masą keyshopów i bundli). Na koniec dnia są głównie i przeważnie wyłącznie częścią potencjalnej bazy klientów.

Wiele osób najzwyczajniej nie rozumie strategii EGS. Walka ze Steam w sposób bezpośredni najzwyczajniej nie ma sensu, bo nie ma możliwości wytargania społeczności i bazy użytkowników zgromadzonej przez 16 (!) na tej platformie.
Fortnite to nadal afaik -ta- największa i najgłośniejsza gra i póki nią jest to będą się starali zarzucić jak największe sieci.
Wiesz że masa osób na Epicu nie ma w ogóle Steama?
https://www.pcgamer.com/40-percent-of-epic-games-store-users-say-they-dont-have-steam/

Oni mierzą w niezagospodarowane rynki które liczą nieprzebrane dziesiątki milionów ludzi. Wiem że to dla 'normalnego' gracza nie do pojecia, ale sporo osób nie zna i nie korzysta ze Steama.
Ogromna ilość nowych osób ma zerowy bagaż gracza i nie ma wielkich przeciwwskazań by nie stali się oni głównie graczami na EGS a nie Steam. To ciężkie zadanie, ale w długiej perspektywie- co stoi na przeszkodzie?
Jakbyś miał 13 lat, 30zł kieszonkowego, w życiu nie słyszał o Gordonie Freemanie czy urządzeniu zwanym modemem, to środowisko w którym i tak przesiadujesz pół dnia (Fortnite) jest naturalnym miejscem do pozostania choćby ze względu na przyzwyczajenie oraz darmowy wysyp gier, jak nie funkcjonalność i bazę gier (co akurat jest mieszaną rzeczą na Steam- na każde 100 nowych gier może 14 jest wartościowe).

Obserwowanie jaki Epic jest teraz to trochę strata czasu, interesujące jest jak będą wyglądali za 10 lat i czy nie skończą jak kolejny Origin, a sytuacja na rynku w domyśle na to wskazuje.

Najtrudniej jest namówić ludzi do założenia konta i zainstalowania launchera. Potem jest już z górki. Dlatego darmowe gry są ważnym elementem długoterminowej strategii Epica. GOG też rozdawał gry w tym samym celu, tylko budżet miał mniejszy.

Przecież EGS powstał jako taki śmietnik gdzie twórcy syfiastych gier wrzucają tam swoje produkcje, które na steamie nie miały by żadnych szans a na EGS przynajmniej dostaną worek pieniędzy za ekskluzywność.

A ja powiedziałbym, że to "wykupywanie gier" to w sumie niezły PR. Oczywiście nie mam zamiaru tego wspierać, ale hej! Czy dzięki temu nie jest o nich głośno? Co chwile jakieś afery, co chwile jakiś news.

Od Asylum.

Na zawsze.

A nie boli cię to bardziej że miesiąc temu dałeś, a 2 tygodnie temu Knight trafił do PS Plus też na ps4?

@BlurekPL właściwie to tak powiedziałem, kolekcjonuję pudełka, więc i tak się cieszę a playstation plus chyba 30 coś zł kosztuję nie?

chyba, że ma je już od dnia premiery na steam

Powtarzasz głupoty

najpierw sprawdź potem pisz / oczywiście że można wybrać same gry LEGO, poza tym klient epica dostaje co jakiś czas nowe poprawki co nie zmienia faktu ze ten sklep dla mnie jest np. tylko dodatkiem do Unreal Engine.

Rozważyłbym

Rozważyłbyś trzy kliknięcia myszką by pozyskać darmowe gry na zawsze?
Gdyby tylko się trochę postarali to może zdołali by Cię udobruchać, a tak to lipa!

>>"Powinni jeszcze Cię w 4 litery pocałować za to "rozważenie"."

Nie mają żadnego szacunku do swoich klientów, to czemu ja powinienem szanować korpo mające w dupie swoją klientelę? Jak chcą żeby gracze ich szanowali, to niech najpierw zaczną szanować graczy i naprawią ten swój żałosny launcher.

Ich launcher jest tak samo ubogi jak Origin czyBattle.Net.
Takie płacze też są w wątkach na ich temat?

To biznes- w nim jest wszystko dozwolone. Nie popieram kupowania czasowej ekskluzywności, ale gier są tysiące. Dla mnie to prawie niczego nie zmienia bo nie kupuje na premierę, a co ważniejsze zazwyczaj czekam na kompletne, pełne edycje z wszystkimi dodatkami. A one się pojawiają 2,3 a czasem więcej lat po premierze.

Nie mają szacunku do klientów, dlatego dają im za darmo co tydzień po 2 gry? Dziecko piłeś coś?

Dokładnie ;/ Smutne to jak antykonsumencka bezduszna korporacja zyskuje sympatię rzucając takimi starociami, które były w HB chyba ze dwa razy. A znając życie to większość ludzi i tak nie zagra bo priorytet zawsze mają kupione gry za własne pieniądze.

Haha jakie zbrodnie ? Sledze losy Epica i poza konkurncja dla Steama i kapitalem (prawdopodobnie) Rotschildow nic zlego dla graczy nie zrobili.

Wielki Gracz od 2000 roku: Póki co Epic żadnych zbrodni nie zrobił. Ale takie Valve... uuuuuuuu, lista długa jak Amazonka.
A co zmuszał was do czegoś stojąc z pistoletem wycelowaną w wasze głowy?

Errata: *pistoletem wycelowanym

Łatwo zapominacie zbrodnie Epica, wystarczyło rzucić wór cebuli? tanio skóry sprzedaliście.

Dokładnie tak, ja to się brzydzę konto założyć nawet dla samych darmówek bo samo to byłoby wspieraniem psucia rynku i przykładaniem ręki do antykonsumenckich i antykonkurencyjnych praktyk stosowanych przez Epica. A niektórzy zadowoleni, bo rozdawnictwo ale o konsekwencjach nawet nie pomyślą. Coś mi to niebezpiecznie przypomina sytuację w Polsce...

tynwar
to chyba wy zapomnieliscie o dawnych czasach przed steamem.
Pamiętam je doskonale. Steam początkowo nie miał być sklepem, tylko system dystrybucji aktualizacji do gier (przy współpracy m.in. z Microsoftem) i tym właśnie był kiedy powstała jego pierwsza wersja (jeszcze pod inną nazwą). Potem dodano zabezpieczenia antypirackie i przeciwko oszukiwaniu w grach. Dopiero na końcu zaczęto bawić się w dystrybucję i sprzedaż, a jeszcze później w rozbudowę o opcje społecznościowe.

"dzieki steamowi (...)"
A nie dzięki konsumentom, którzy wspierali rozwój platformy swoimi pieniędzmi?
(...)mamy teraz wyzsze ceny za gry bo ktos musi przeciez utrzymac serwery z ktorych ludzie sciagaja zakupione gry, praktycznie wszystkie gry sa przypisane do konta w cyfrowej wersji i bardzo wiele rzeczy. lista jest faktycznie dluga.
Cen za gry nie ustala Valve, bo to robią wydawcy i twórcy. Valve pobiera % od tego. Może powinieneś żalić się na nich, że według ciebie za dużo sobie życzą?
I tak, utrzymanie odpowiedniej infrastruktury kosztuje. Rozumiem, że według Ciebie tylko Valve, bo przecież EA w Origin, Ubisoft w Uplay albo CDP w GOGu mają to za darmo i dzięki temu ceny też mają druzgocząco niższe.

valve jak dla mnie jest znacznie gorsze od epica. dalej w duzym stopniu dzis ma monopol na dystrybucje gier wiec robi co chce.
Valve nikogo do niczego nie zmusza. Jeśli chcesz wydawać/sprzedawać to bez żadnych problemów możesz zrobić to poza Steamem.
Niekwestionowaną przewagą Steama jest na pewno baza użytkowników, która może stanowić solidny argument na etapie wyboru formy i miejsca sprzedaży (ale zbudowanie jej zajęło im trochę czasu, pieniędzy i wysiłku).

napedy do plyt prawie dzis sa bezuzyteczne jeśli chodzi o gry.
Branża rozrywkowa, prędzej czy później i tak by dotarła do tego etapu, niezależnie od tego czy Steam istniałby czy nie. W dobie rozwoju i upowszechniania się wszelkiego rodzaju chmur, strumieniowania danych oraz technologicznego rozwoju przesyłu tychże ta kwestia jest nieunikniona i jeszcze bardziej będzie się pogłębiać. To żadna wina Steama, to postęp - dla jednych wygodny, dla innych nie.

gra szybciej sie instaluje?
Kup sobie dysk SSD to zaczną.

chyba wam warszawiakom, wroclawiakom i innym mieszkancom wiekszych miast w których wiele osob ma swiatlowod. to ze macie swiatlowod nie znaczy ze cala polska takze ma.
Mieszkam w mieście 29 tysięcznym (według Wikipedii), na prędkość ściągania danych nie narzekam (INEA 250Mb/25Mb).
I z tego co czasem czytam ofert wszelakich wszędzie przybywa.

(...) dzięki cyfryzacji ludzie teraz musza sie uzerac z dlugim pobieraniem gry czesto pare godzin.
Jedni tak, inni nie. Tak bywa z postępem, że nie dociera do wszystkich równocześnie.

(...)gdyby dalej byly instalowane gry w plytach to wole je nawet jesli bylyby w 4 czy 5 sztukach instalowalbym z napedu i byloby znacznie szybciej dla ludzi nie posiadajacych swiatlowod.
Więc rozważ przeniesienie się z graniem na konsole.

a ceny sa znacznie wyzsze niz kiedys juz nie mowiac o tym ze juz nie ma rynku wtornego takiego jak wciaz istniejacego na konsolach. to sprawia ze te gry sa tak naprawde duzo drozsze niz konsolowe gry nawet jesli maja te sama cene.
Gry to dobro luksusowe, a nie element niezbędny do życia, więc, przynajmniej teoretycznie, mogą kosztować ile się wydawcy/producentowi/sprzedawcy podoba.
Poza tym czy musisz kupować je w dniu premiery? Nie możesz poczekać na promocję albo zwyczajowe stałe obniżki wynikające ze "starzenia się"?
***
Nigdy nie zrozumiem ludzi mających chore parcie na granie 5 minut po premierze i narzekających na ceny premierowe jakby to było jakieś kuriozum i nie było obecne w innych branżach.

nie mowiac o tym jeszcze ze valve ktory zabil rynek wtorny i gry w plytach (...)
Zawór niczego nie zabił, zrobili to konsumenci, a potem dopomógł postęp.

(...) to jeszcze zeby tworcy mieli jak zarobic musieli dac valve dystrybuowac ich gry zastepujacym plyty z grami. za 30% ceny kazdej kopii gry. co jest i tak bardzo duza kwota.
Gdyby na chwilę przyjąć, że PC = Steam/Valve (co nie jest prawdą), XBox = Microsoft, a Playstation = Sony to zdaje się, że MS i Sony żądają podobnie u siebie. Zresztą 30% Steama dla wszystkich to mit.
(...) nawet 10% spokojnie utrzyma te serwery i inne rzeczy.
Rozumiem, że pracujesz w dziale utrzymania serwerów Valve i masz wgląd do księgowości, dlatego wiesz co i ile kosztuje.

(...)kiedys tworcy nie musieli dawac takiemu valve 30%, tylko po prostu sprzedawali w plytach ktore kosztowaly chyba 5-10% ceny gry w tamtych czasach (...)
Dzisiaj też nie muszą, ponieważ mogą robić to sami sprzedając na własnej stronie internetowej. Jeśli zaś chcą wykorzystać innych to poza Steamem są jeszcze np. GOG, Uplay, Origin, EGS, itp.

(...) nw ile dokładnie kosztowaly same plyty ale na pewno nie tak duzo a gry kosztowaly cos od 125 do 150 zl za najnowsze (...)
No popatrz. Wszystkie inne gałęzie przemysłu, gospodarki, rozrywki zatrzymały się i dalej oferują te same ceny co kiedyś, tylko ten przebrzydły i pazerny Steam przejął branżę gier i winduje ceny pod niebiosa.

nie valve nie zmuszalo nas z pistoletem wycelowanym w nasze glowy. ale za to odpowiedzia jest to co napisałem powyzej. valve nie zmuszalo ale robilo wbrew woli wielu graczy.
A kto wam bronił się postawić? Nie grać? Jesteście niewolnikami? Uwielbiam te wasze głodne kawałki "kultu ofiary" - to oni nas zmuszali, to ich wina, to dzięki nim jest tak źle, my jesteśmy niewinni i wiecznie pokrzywdzeni, my nic nie możemy.

Podsumowanie: Co dla jednych jest problemem, dla innych może być zaletą lub mogą mieć do tego stosunek obojętny. Tak więc to na co się żalisz, dla mnie w zdecydowanej większości, nie ma negatywnego znaczenia.
EPIC rozdaje darmowe gry, a ja żadnej z nich nie wziąłem.

EPIC rozdaje darmowe gry, a ja żadnej z nich nie wziąłem.

Nie da się wziąć gry one nie leżą na półce. Możesz co najwyżej przypisać ją do konta.

KUBA1550: Nie da się wziąć gry one nie leżą na półce. Możesz co najwyżej przypisać ją do konta.
Dobrze, sprecyzuję. Nie mam konta w EGS i żadnej gry do niego przypisanej :-D

Nie mam konta w EGS i żadnej gry do niego przypisanej :-D

Ja mogę napisać że mam 5 samochodów Lamborghini w garażu podziemnym w swoim apartamentowcu. Nikt tego nie sprawdzi tak ja u Ciebie że nie posiadasz konta na Epicu :)

KUBA1550: "Nikt tego nie sprawdzi tak ja u Ciebie że nie posiadasz konta na Epicu :)"
To prawda, że jest tylko moje słowo, w które możesz wierzyć lub nie (ewentualnie musiałbyś mnie znać). Mi wystarczy fakt, że napisałem prawdę, jeśli kiedykolwiek ktoś to zweryfikuje nie będzie mi mógł czegokolwiek zarzucić.

tynwar:
ja tylko tu stwierdzam fakt ze dzisiaj gry sa drozsze niz kiedys.
Masło jest "droższe" niż kiedyś.

ty naprawde myslisz ze w takiej sytuacji valve ma naprawde ciezko z utrzymaniem serwerow i innych rzeczy?
Nie twierdzę, że mają ciężko ale na pewno nie będę twierdził, że są to tanie sprawy. Ale skoro się upierasz to udowodnij proszę, że koszta ponoszone przez Valve są tak małe jak sugerujesz (przypomnę tylko, że nie dotyczą one tylko utrzymania serwerów, a całej infrastruktury firmy i usług, które oferuje, wszystkich jej działów, pracowników oraz projektów, nad którymi pracują). Tylko proszę bez wyssanych z palca szacunków.

tak tylko ze glownie do steama ida te gry. na uplayu sa glownie gry ubisoftu a na originie EA. GOG to mniejsza platforma ktora nie dazy do tego zeby rywalizowac z steamem i jest mniej popularna a EGS to wciaz mloda platforma, ogolnie te platformy nie sa glownymi platformami dla tworcow gier.
Ale co to zmienia? Nadal nikt, a zwłaszcza Valve ze Steamem, nikomu nie broni publikować gdzie chce i jak chce - czy to na małej, czy dużej platformie dystrybucyjnej, własnej stronie i we własnym sklepie, na czasową wyłączność albo żadną, a jak kogoś stać i ma takie widzimisię to może sobie tłoczyć płyty i sprzedawać grę tylko fizycznie w sklepach. Tak! Może!

Skoro masz pretensje do twórców, że wybierają Steama, a nie inne formy i miejsca, to może napisz do każdego studia i wydawcy odezwę z osobistym protestem żeby tego nie robili.

Nie trzeba nawet instalować klienta, żeby wziąć gry i zachować na "lepsze czasy".

Tutaj na forum już kilkukrotnie udowadniano, że przez agencje wychodzi znacznie taniej.

No jak się gra w niespatchowaną wersję...

Niby jak? Jeszcze kiedy miałem GTX'a 750 i i3-3240 mogłem grać w stabilnych 60fps.

Na 1070 mam praktycznie caly czas 60 fps (w 1440p bez szajsu nvidii). Spadki do 25? Nope.

A jesteś pewien, że winą jest gra, a nie coś w twoim PC? Mikrościnki brzmią, jak problem z procesorem (jaki masz? Może się przegrzewa?) lub HDD (jeżeli go masz, polecam ręczną defragmentacje).

To by było śmieszne, jakbym na sporo słabszym sprzęcie nie miałbym żadnych problemów z płynnością (choć wtedy miałem już chyba GTX'a 1050ti :v, nie jestem jednak pewien, jednak to była o wiele gorsza karta niż jakikolwiek RTX).

Ja dodaję te wszystkie darmowe gry do kont na różnych platformach, a jak chcę zagrać to gram tylko w Battlefielda 4 :)

Gry Lego zawsze były robione pod pady. Diluj z tym.

Kto miał zagrać już zagrał przynajmniej raz. Sam nigdy nie grałem w żadnego Batmana choć filmy obejrzałem wszystkie :)

@xan11pl
Nie wiem jak ty, ale ja tam odpalam daną grę przez podwójne kliknięcie na ikonie skrótu, a to, jaka aplikacja się dodatkowo uruchamia w tle średnio mnie interesuje. Naprawdę. Nie żyjemy w czasach dysków twardych o pojemności 512 MB, żeby zainstalowanie kolejnej aplikacji to był jakiś ból.

EDIT:
niech każda firma założy sobie swój własny sklepik z aplikacją, będziemy mieć ich setki
To już się stało. Taka rzeczywistość. Zaczęło się od Steam, teraz jest całą masa (Origin, EGS, Battlenet, Bethesda, Rockstar, Uplay, pewnie jeszcze cała masa, o której nie słyszałem). Każdy chce mieć kawałek tortu dla siebie. Dopóki mogę odpalać grę przez kliknięcie na skrót mam to gdzieś, szczerze mówiąc, bo, jak już wspomniałem, gram w gry, a nie w klienta do ich odpalania.

@eustachy80
Nie chcę na siłę bronić EGS, ale te +/- 300 zł za grę AAA na premierę to jest raczej standard, a nie jakieś chore śrubowanie cen przez Epic.
Na Steam Greedfall (gra AA, żadne tam AAA) kosztuje obecnie 199 zł, TW: Warhammer II - 254,99 zł, także nie jest to gra AAA. Doskonale rozumiem, że klucze Steam można kupić za psie pieniądze w różnych kluczykowniach typu G2A, albo cdkeys, bądź allegro, ale, w oficjalnej dystrybucji, ceny są porównywalne.

eustachy80
Obecnie nowości w Polsce są przecież tańsze niż 15-25 lat temu w przeliczeniu zarówno na minimalną krajową i średnią krajową. Ceny za nowe gry poszły w dół, a ty piszesz jakby tendencja była odwrotna. Nie liczy się cena, ale stosunek ceny do zarobków. Minus jest taki, że kiedyś gry miałeś na własność, a teraz płacisz jedynie za wypożyczenie, bo według prawa nie są nawet twoje tylko je wypożyczasz :) Z drugiej strony zdarzają się sytuacje, że w bogatszych krajach Europy cena jest niższa niż w Polsce mimo, że zarabiają znacznie więcej. Moim zdaniem każda nowość na Steam powinna pojawiać się dopiero rok po premierze, bo po co mieszać i robić wyjątki :)

Kupowanie wyłączności czasowej na niektóre nowe premiery. Co jest obiektywne niedobre, bez względu czy to konsola czy komputery osobiste.
Jest to złe, ale mają do tego prawo. Jakbym był developerem indie to mając wybór- sklep z milionem śmieci i co ważniejsze mega małym okienkiem czasowym w którym jest się 'na wierzchu' po premierze i bez płatnej promocji w sklepie gry giną po pół dnia (jakiś czas temu Steam trochę to poprawił i teraz ciekawsze gry mają większą ekspozycję dzięki np. 'popularne nowości' czy rekomendacje) a ładna kasa z góry + sprzedaż w sklepie gdzie nie ma dużej konkurencji i jest relatywnie porządek...

Ja osobiście jestem w pełni przeciwny takim praktykom ale równocześnie w pełni rozumiem takich twórców. Co innego gry AAA... ale cóż- ryzyko nadal jest.

Konkurencja to podstawa gospodarki rynkowej i napęd dla trybów postepu.

Po pierwsze to nie zawsze. A po drugie to co Epic robi to nie jest konkurencja, to jest zwalczanie konkurencyjności na rynku.